Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, człowiek...morza napisał:

Mnie to zastanawia ta sławna długa kadra Orlando. Kto tam z ławeczki choć coś gra? 

Joseph? Coś jeszcze? Ktoś widział bądź słyszał?   No coż ta cisza dość wymowne. 

A jeszcze w s5 Noel i jakiś kasztan (McGruder?) za Gordona (kontuzja). 

Fajna długa kadra. Mbah a Moute i te sprawy

Masz w opisie.

7 godzin temu, MarcusCamby napisał:

Mi Magic wstępnie wyszli 3-5 w bilansie na bubble. Faktycznie słabo to wygląda w porównaniu do konkurencji.

Aczkolwiek Alonzo źle na tym pewnie nie wyjdzie, bo dostanie wg moich wyliczeń z czwartego seedu Hornets.

 

Ogólnie widzę że na wizji drużyny i opisie wychodzi się u nas jak kurtyzana w deszcz. 

 

 

 

 

 

 

Jak dla mnie może być 0-8

Na pozycjach pg/sg oraz na centrze nie mam żadnych problemów. W pierwszych 4 najważniejszych meczach gra Gordon. Resztę minut skrzydłowych zajmują McGruder, Williams i Mbah a Moute - chyba że grasz @MarcusCamby w roto - to u Ciebie mam problem. Gram też czasami 3 guardami i/lub Noelem na pf w odpowiednich matchupach.

Jak wychodzi Tobie 3-5 to ja nie zamierzam tracić czasu na tą grę - poważnie. Opisałem Tobie moich przeciwników. Sugeruję przeanalizować problemy innych zanim walniesz taką głupotę jak 3-5 dla Magic - no chyba że liczysz roto to może - nie wiem.. Ubolewałbym tu, że nie mam graczy rl Wizards, czy Nets, którzy by mi nabijali takie statsy. 

Wiem jakich mam graczy, wiem co gram, wiem z kim gram i w jakich składach i 3-5 to robienie sobie jakich jaj. A nie sorrki - jak u Ciebie KAT też w psychiatryku siedzi to looz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem, że tam raczej już nie będzie walki o PO, ale te bezsensowne terminarze sprawiają, że jeśli wszyscy by wzięli pod uwagę terminarz to może być jeszcze gorąco. Trochę z dupy niektórzy mają banalny terminarz, a niektórzy mega ciężki i to są właśnie różnice między zespołami walczącymi o PO do końca. Ogólnie jako że to średnio sprawiedliwe to sam bym w tym wypadku nie wziął terminarza pod uwagę, ale nie chcę zmieniać kryteriów oceny w trakcie sezonu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, cvbe napisał:


Wizards    4    4
Mavericks    4    4
Rockets    7    1
Spurs    3    5
Nuggets    5    3
Wolves    7    1
Jazz    5    3
Thunder    3    5
Lakers    4    4
Suns    3    5
Kings    4    4
 

*zastrzegam sobie możliwość edycji bo jeszcze mam kilka wątpliwości

Jestem zaskoczony lepszym wynikiem Dallas nad spurs

Zion zawiódł plus uraz plus restrykcja minut

Vinzenzo bardzo słaby 

Shamet jeszcze gorszy

Isaak kontuzja 

tam ciężko wystawić 12 meczowa czy 9 osobowa rotacje a co tu wykręcać taki wynik. Wszystko na barkach Trae ale moim zdaniem pechowo brak wsparcia. 
żaden z zawodników ze składu nie wykazał sie ponad swój poziom. Wątpię czy nawet do średniego poziomu kariery ktoś doszedł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Alonzo- więc wiesz, że Doncic w pojedynkę ciągnął Mavs w meczu z Suns w 4q, a z Blazers i Rockets przegrało Dallas przez karygodne błędy/pecha: z Rockets, Porzingis i Kleber dali sobie zrobić ofensywną zbiórkę i tip in Covingtonowi przy prawie wygranym meczu, a z Blazers, Burke zrobił komiczny faul w ataku w końcówce gdy Hardaway miał dobrą pozycję (ok, można mówić, że nie wiadomo czy by trafił <<trafił>> gdyby faulowany Lillard lepiej contestował), do tego wcześniej przy -3 Lillard trafił fartowną trójkę w crunch. Doncic grał słabo w clutch cały sezon, miał gorsze momenty (osobiste z Blazers, OT z Rockets), ale overall był dobry, per36 wyszło mu coś w stylu 27-13-9 na 56%TS

W Heat można się czepiać bardzo słabego w ataku Oladipo jak już coś. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, BMF napisał:

@Alonzo- więc wiesz, że Doncic w pojedynkę ciągnął Mavs w meczu z Suns w 4q, a z Blazers i Rockets przegrało Dallas przez karygodne błędy/pecha: z Rockets, Porzingis i Kleber dali sobie zrobić ofensywną zbiórkę i tip in Covingtonowi przy prawie wygranym meczu, a z Blazers, Burke zrobił komiczny faul w ataku w końcówce gdy Hardaway miał dobrą pozycję (ok, można mówić, że nie wiadomo czy by trafił <<trafił>> gdyby faulowany Lillard lepiej contestował), do tego wcześniej przy -3 Lillard trafił fartowną trójkę w crunch. Doncic grał słabo w clutch cały sezon, miał gorsze momenty (osobiste z Blazers, OT z Rockets), ale overall był dobry, per36 wyszło mu coś w stylu 27-13-9 na 56%TS

W Heat można się czepiać bardzo słabego w ataku Oladipo jak już coś. 

ja nie widzę cały czas w naszych Heat g2g - kogoś, kto by oddał ten decydujący rzut. Doncic sam wiesz na jakiej to robi skuteczności, mooże Dipo, ale on jest cały czas bardzo niepewny/nierówny. W Vuca i Middletona tu nie wierzę. 

3 minuty temu, MarcusCamby napisał:

Dziwią mnie dobre bilanse dla Orlando Magic. Moim zdaniem Pacers czy Hornets mają lepszą rotacje do gry.

Masz całkowita słuszność drogi Marcusie :) 

Liczę na 0-8 od Ciebie. 

😘

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, ignazz napisał:

Jestem zaskoczony lepszym wynikiem Dallas nad spurs

Zion zawiódł plus uraz plus restrykcja minut

Vinzenzo bardzo słaby 

Shamet jeszcze gorszy

Isaak kontuzja 

tam ciężko wystawić 12 meczowa czy 9 osobowa rotacje a co tu wykręcać taki wynik. Wszystko na barkach Trae ale moim zdaniem pechowo brak wsparcia. 
żaden z zawodników ze składu nie wykazał sie ponad swój poziom. Wątpię czy nawet do średniego poziomu kariery ktoś doszedł. 

Allen był bardzo dobry, Collins robi świetną robotę w swojej roli, DDV, Harkless czy McDermott to gracze których potrzeba w każdej rotacji, Zion pewnie obok Trae byłby jeszcze lepszy w ataku, ALE możesz mieć rację, że te 4-4 to trochę na wyrost. Mavs są jednak na mojej shortliście do zmiany bilansu i nie wykluczam, że tam pójdzie to jeszcze w dół. Ogólnie dostali 4-4 mimo problemów, ze względu na względnie łatwy terminarz pod kątem walki o PO, ale tak jak mówię, możliwe że przeceniłem w tym wypadku pierwiastek sk****syństwa, który ma taki Lillard a którego tu może brakować komukolwiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, BMF napisał:

 

Uprzedzając, to bubble było tak specyficzne, że jak jakiś team grał o nic, to odejmowałem W bez względu na formę zawodników, u mnie Wolves mogliby dostać 8-0, ale nie mieli w ostatnim meczu szansy na pierwszy seed, a wtedy przecież nie graliby Lillard i Booker, analogicznie z Hawks, Nuggets (pod koniec, gdy Wolves odskoczyli na parę W, po prostu pewny 3. seed) czy Thunder.

Thunder nie grają o playoffs ale grają o 10% ekstra kasy w salary, więc to 2-6 wygląda trochę meh. 

Tak tylko dodam a kilku u mnie się naprawdę pokazało. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Alonzo napisał:

Masz całkowita słuszność drogi Marcusie :) 

Liczę na 0-8 od Ciebie. 

Przedszkole. Pytam się grzecznie o to skąd tak dobre bilanse dla Magic i żadnej odpowiedzi, ale za to infantylne wstawki jak najbardziej.

Roster Magic jest tak biedny, że Joseph łata dziury nawet na pozycji SF. Nunn też jest out albo w mocnym dołku. Zawodnik wypadł zupełnie z rotacji Heat, ale wciąż liczę Ci go jako solidnego startera, mimo to nie mogę postawić minusa, biorąc pod uwagę, że z startera stał się garbage playerem. Luc Mbah a Moute, który od dwóch lat nie grał w kosza przy problemach Gordona jest twoim starterem. Towns miał świetny początek sezonu, gdy trafiał trójki niczym Curry, ale potem jego impact mocno poleciał. Teraz wraca po kontuzji, jego forma to niewiadoma. Znaków zapytania od cholery.

I patrzę na ten bieda roster, a potem na takie Indiana Pacers, gdzie DZIESIĄTYM graczem rotacji jest ten słynny już Keldon Johnson i łapie mega zdziwienie co tu się odpierdala w tych głosowaniach.

U takich Hornets wypada Westrook, to wskazuje DJ Augustin. Wypada Sabonis, jest Ibaka i Howard. W Magic starterem jest nie grający od dwóch lat Moute czy inny McKinnie. O asach z ławki nie wspomnę - Grant Williams, Chris Silva, Norven Pelle.

Przy założeniu, że u Nas na bubble odbywa się podobnie i też musisz sięgać po rotacje, a ty próbujesz tu przemycać, że Gordon to twój jednocześnie pierwszy wybór na SF jak i PF to mi ręce opadają na taką manipulacje.

Powiem wprost, każdy dodatni bilans dla Magic to jest absolutna kpina z tej gry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, MarcusCamby napisał:

Przedszkole. Pytam się grzecznie o to skąd tak dobre bilanse dla Magic i żadnej odpowiedzi, ale za to infantylne wstawki jak najbardziej.

Roster Magic jest tak biedny, że Joseph łata dziury nawet na pozycji SF. Nunn też jest out albo w mocnym dołku. Zawodnik wypadł zupełnie z rotacji Heat, ale wciąż liczę Ci go jako solidnego startera, mimo to nie mogę postawić minusa, biorąc pod uwagę, że z startera stał się garbage playerem. Luc Mbah a Moute, który od dwóch lat nie grał w kosza przy problemach Gordona jest twoim starterem. Towns miał świetny początek sezonu, gdy trafiał trójki niczym Curry, ale potem jego impact mocno poleciał. Teraz wraca po kontuzji, jego forma to niewiadoma. Znaków zapytania od cholery.

I patrzę na ten bieda roster, a potem na takie Indiana Pacers, gdzie DZIESIĄTYM graczem rotacji jest ten słynny już Keldon Johnson i łapie mega zdziwienie co tu się odpierdala w tych głosowaniach.

U takich Hornets wypada Westrook, to wskazuje DJ Augustin. Wypada Sabonis, jest Ibaka i Howard. W Magic starterem jest nie grający od dwóch lat Moute czy inny McKinnie. O asach z ławki nie wspomnę - Grant Williams, Chris Silva, Norven Pelle.

Przy założeniu, że u Nas na bubble odbywa się podobnie i też musisz sięgać po rotacje, a ty próbujesz tu przemycać, że Gordon to twój jednocześnie pierwszy wybór na SF jak i PF to mi ręce opadają na taką manipulacje.

Powiem wprost, każdy dodatni bilans dla Magic to jest absolutna kpina z tej gry.

Oooo wreszcie jakieś merytoryczne uzasadnienie - choć piszesz nieprawdę.

Wenyen Gabriel i Juwan Morgan pozdrawiają z playoffs.

A poza tym wszystko masz w opisie.  Jestem po meczach Lowrego i Mitchella live. Idę spać, bo jutro (w sumie dziś) znów cały dzień chodzenia po górach.  W łikend wrzucę bilanse. 

Fajnie by było, jakby Stevens dał pograć Grantowi Williamsowi pod nieobecność Haya - może wtedy byś zrozumiał dlaczego mam taką, a nie inną rotację. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, MarcusCamby napisał:

 

Powiem wprost, każdy dodatni bilans dla Magic to jest absolutna kpina z tej gry.

Tam wciąż jest trzech zdrowych all starow co można o mało którym zespole powiedzieć to raz, motywacja do walki o wyzsze miejsce na koniec sezonu regularnego czego też o większości zespołów w bance powiedzieć nie można to dwa i tylko jeden mecz w bance z drużyna z top 5 konferencji to trzy. Ta rotacja to trochę niewiadoma bo do kilku absencji nie wiadomo jak podejść, ale ja kompletnie nie widzę tu ujemnego bilansu dla magic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.