Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

3 minuty temu, Lucas napisał:

No ja uwazam, ze Malik jest koszykarzem od Oubre lepszym i mam do tego prawo.

No ale rozumiem, że CM powinien wywalić go z rotacji i czekać na trade i dobrą grę, wtedy wrzucić do rotacji i słuchać jak nierealistycznie postępuje, bo nie grał nim wcześniej.

Oczywiście, ze masz do tego prawo.

a ja uważam, że Adam Hrycaniuk jest lepszy od Jokicia i też mam do tego prawo, chodzi o to, żeby klapki fanowskie nie przysłaniały nam rzeczywistości, a ona nam mówi, że Oubre zagrałwe wszystkich 37 meczach Suns w s5 śr. 33,8min. i notuje 18,2pkt. a Beasley zagrał w Nuggets w 27 z 36 meczy 0w s5 śr. 16min. i notuje 7pkt. Zatem do czasu, aż Malik Beasley nie zacznie grać porównywalnych minut i notować poważniejszych stats, warto zostać przy racjonalniejszym Oubre > Beasley.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, człowiek...morza napisał:

znow hiperbolizujesz, przez co dyskusja staje się jałowa. 

Ty nie prowadzisz w dyskusji, a ja podaje Twoje własne słowa i argumenty- 

‚każdy kto zna się na koszykówce wie jak dobry jest Juancho czy Dotson wiec nie musza grać w rl NBA by wiedzieć jak ich oceniać’ 

Przecież to jest gruba beka, która niestety działa na niektórych, choć ciesze się, ze coraz więcej osób zaczyna otwierać oczy a nie nabierać się na pseudoretoryke stosowana przez Ciebie i Jaśka.

4 minuty temu, january napisał:

Jestem, ale RL Lakers zrobii 24-4, a ja dostałem 21-7, także tego (wiecznie skrzywdzeni Lakers!), ogólnie myślę, że to akurat dobry przykład na temat pierdololo Qcina nt jakiegoś bonusu wielkiego u nas superstars (już zaczyna narrację pod swoje pseudogwiazdy :P )

Lol, przecież ja jestem przeciwko takiemu bonusowi, wez zacznij czytać co pisze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Alonzo napisał:

Oczywiście, ze masz do tego prawo.

a ja uważam, że Adam Hrycaniuk jest lepszy od Jokicia i też mam do tego prawo, chodzi o to, żeby klapki fanowskie nie przysłaniały nam rzeczywistości, a ona nam mówi, że Oubre zagrałwe wszystkich 37 meczach Suns w s5 śr. 33,8min. i notuje 18,2pkt. a Beasley zagrał w Nuggets w 27 z 36 meczy 0w s5 śr. 16min. i notuje 7pkt. Zatem do czasu, aż Malik Beasley nie zacznie grać porównywalnych minut i notować poważniejszych stats, warto zostać przy racjonalniejszym Oubre > Beasley.

Swoją drogą ciekawy jestem ile osób w naszej lidze wolałaby mieć w składzie Oubre a ile Beasley'a. 

1 minutę temu, Qcin_69 napisał:

Ty nie prowadzisz w dyskusji, a ja podaje Twoje własne słowa i argumenty- 

Podajesz c***owe i nieprawdziwe argumenty, dlatego dyskusja z Tobą nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, człowiek...morza napisał:

Swoją drogą ciekawy jestem ile osób w naszej lidze wolałaby mieć w składzie Oubre a ile Beasley'a. 

Podajesz c***owe i nieprawdziwe argumenty, dlatego dyskusja z Tobą nie ma sensu.

No, „podajesz c***owe argumenty” albo „c***a wiesz” to jest przecież Twoje signature move w dyskusji :) 

nudny jesteś 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę ze bardzo różnie rozumiemy begm. Szczerze myślałem ze mimo ze nie jest to roto gdzie zlicza się statystyki beznamiętnie to oceniamy gm który ma zmysł budowy składu jego fitu i balansu oraz potrafi oczywiście argumentować swoje racje przez rzetelne opisy i dyskusje. Nie ukrywam ze elementem bardzo ważnym dla mnie było przekonanie o tym ze istotnie ważne jest posiadanie nosa gm do pozyskania poprzez swoją wiedzę o NBA graczy przydatnych którzy grają dostają minuty i pokonują swoją drużynowa konkurencje. 
 

owszem musimy stosować uproszczenia ale jeżeli ktoś sprowadził gracza który grzeje dupe na ławie bo jest za słaby aby zagrać poważne minuty lub nawet bo pokłócił się z trenerem to widzę tylko niewielka przestrzeń do dyskusji o jego przydatności. Tymczasem u nas zaczynaja się jazdy ze gracz grając z Gwiazdami ale mając mniejsza konkurencje co oczywiste w budowie innej zespołu begm 3 gwiazdy i 12 pośrednich grajków niż realia powiedzmy takich Denver w realu gdzie brakuje minut gra FANTASTYCZNIE bo fit. 
 

o ile pamietam gry typu manager zaczynaja się od wymagań posiadania nosa do graczy i sprowadzania takich co możemy ocenić. 
 

tymczasem serio średnio mi pasuje pomysł mam gwiazdora X to mój roles Y jest świetny mimo ze nie dostaje minut. 
odwrociliscie wielu z Was chyba priorytety ze ważna jest gwiazda a inni jakoś to będzie. Ja bym raczej chętnie sięgnął dont3j naszej pierwotnej koncepcji gry gdzie liczył się zmysł taktyczny i odpowiednie sprowadzanie zawodników. 
 

przykro mi się czyta te wypociny ze u mnie przecież gra jako GŁÓWNA OSTOJA KONCEPCJI OBUDOWANIA GWIAZD 

co gorsze wciska się tu nawet nie lepsza ocenę poprzez fit graczy którzy grają w gorszych środowiskach np takich wizz czy cavsvw realu. U nas wciska się kit ze gracz świetnie gra mimo ze nie gra. 
 

rozumiem zjawisko star power w NBA ale jeżeli ktoś ryzykuje taka budowę składu 3 gwiazdy plus zadaniowcy /12/ to powinien być rozliczany z fitu gwiazd ale i bezwzględnie bez domysłu co by było gdyby z pozyskania tanich graczy ..... którzy grają. 
 

inni budują składy szerokie i są skrupulatnie rozliczani z braku tak mocnego starcpower 

dlaczego nie mamy reagować na pudła gm co do transferów?

nie trafiłeś ryzykowales za dużo i przegrywasz bo nie masz Kerra Horrego Hornacka tylko przyspawanych do ławki Adamów Kafee lub jakiś Lloydow Danielsow i gwiazda bierze w dupe 

trafiles to pokonasz pistons 2004 lekko 

 

pal licho ze te tendencje zawsze wychodzą w PO

obecnie widzę ze ten rak nasza ligę zaraził na RS. 
 

z takiej zabawy opisu gracza który nie gra „ale mógłby grać” się wypisuje 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, january napisał:

No jesteś, bo nie masz superstarów, tylko jakieś nędzne bolce co z <50%W to się widzieli jako liderzy na starcie sezonu :P , dokładnie o to mi chodziło (czytaj ze zrozumieniem), już szukanie jakichś potencjalnych niespodzianek etc :D I to Ty mi z zarzutami o retorykę... meh :) 

No wcale Lillard nie jest superstarem, a Booker z Tatumem allstarami lol

nuda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, człowiek...morza napisał:

Swoją drogą ciekawy jestem ile osób w naszej lidze wolałaby mieć w składzie Oubre a ile Beasley'a. 

Wg przedsezonowego rankingu, który robił Fluber u nas na forum:

156    Malik Beasley    4,75

120    Kelly Oubre    5,241935484

Od tamtej pory mogło się naturalnie coś zmienić. 

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Qcin_69 napisał:

No, „podajesz c***owe argumenty” albo „c***a wiesz” to jest przecież Twoje signature move w dyskusji :) 

nudny jesteś 

Nudny to Ty jesteś, oczekując ode mnie, że podejmę z Tobą dyskusję, gdy cały czas Ci powtarzam, że jest to uzależnione od rzeczowego podejścia do tematu przez Ciebie, czyt. popartego argumentami opartymi na prawdzie, a nie kłamstwie bądź mijaniem się z prawdą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, ignazz napisał:

Widzę ze bardzo różnie rozumiemy begm. Szczerze myślałem ze mimo ze nie jest to roto gdzie zlicza się statystyki beznamiętnie to oceniamy gm który ma zmysł budowy składu jego fitu i balansu oraz potrafi oczywiście argumentować swoje racje przez rzetelne opisy i dyskusje. Nie ukrywam ze elementem bardzo ważnym dla mnie było przekonanie o tym ze istotnie ważne jest posiadanie nosa gm do pozyskania poprzez swoją wiedzę o NBA graczy przydatnych którzy grają dostają minuty i pokonują swoją drużynowa konkurencje. 
 

owszem musimy stosować uproszczenia ale jeżeli ktoś sprowadził gracza który grzeje dupe na ławie bo jest za słaby aby zagrać poważne minuty lub nawet bo pokłócił się z trenerem to widzę tylko niewielka przestrzeń do dyskusji o jego przydatności. Tymczasem u nas zaczynaja się jazdy ze gracz grając z Gwiazdami ale mając mniejsza konkurencje co oczywiste w budowie innej zespołu begm 3 gwiazdy i 12 pośrednich grajków niż realia powiedzmy takich Denver w realu gdzie brakuje minut gra FANTASTYCZNIE bo fit. 
 

o ile pamietam gry typu manager zaczynaja się od wymagań posiadania nosa do graczy i sprowadzania takich co możemy ocenić. 
 

tymczasem serio średnio mi pasuje pomysł mam gwiazdora X to mój roles Y jest świetny mimo ze nie dostaje minut. 
odwrociliscie wielu z Was chyba priorytety ze ważna jest gwiazda a inni jakoś to będzie. Ja bym raczej chętnie sięgnął dont3j naszej pierwotnej koncepcji gry gdzie liczył się zmysł taktyczny i odpowiednie sprowadzanie zawodników. 
 

przykro mi się czyta te wypociny ze u mnie przecież gra jako GŁÓWNA OSTOJA KONCEPCJI OBUDOWANIA GWIAZD 

co gorsze wciska się tu nawet nie lepsza ocenę poprzez fit graczy którzy grają w gorszych środowiskach np takich wizz czy cavsvw realu. U nas wciska się kit ze gracz świetnie gra mimo ze nie gra. 
 

rozumiem zjawisko star power w NBA ale jeżeli ktoś ryzykuje taka budowę składu 3 gwiazdy plus zadaniowcy /12/ to powinien być rozliczany z fitu gwiazd ale i bezwzględnie bez domysłu co by było gdyby z pozyskania tanich graczy ..... którzy grają. 
 

inni budują składy szerokie i są skrupulatnie rozliczani z braku tak mocnego starcpower 

dlaczego nie mamy reagować na pudła gm co do transferów?

nie trafiłeś ryzykowales za dużo i przegrywasz bo nie masz Kerra Horrego Hornacka tylko przyspawanych do ławki Adamów Kafee lub jakiś Lloydow Danielsow i gwiazda bierze w dupe 

trafiles to pokonasz pistons 2004 lekko 

 

pal licho ze te tendencje zawsze wychodzą w PO

obecnie widzę ze ten rak nasza ligę zaraził na RS. 
 

z takiej zabawy opisu gracza który nie gra „ale mógłby grać” się wypisuje 

Pozwolę sobie skrócić to co napisałeś do jednego zdania:

Mam Hardena, Beasleya, Juancho, Dotsona i Wilsona - jestem goat i zdobywam mistrzostwo.

Dziękuję. 

 

@Sylvinho.

To nie do Twoich Wizards, nie dąsaj się ;) Ta 4 potrzebowała lidera, Człowieka System i Harden mi tu pasuje idealnie ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak to Jordan w prime nie dałby rady... nawet z Pippenem i Oakleyem ;) 

Myśle ze u nas jako menago nba musimy przybliżyć się do tego co rzeczywiście jest grane. 
 

rozumiem punkt widzenia GM knicks który sprowadził Malika co by nie pisać świetnego gracza. Tylko ten świetny gracz nie dostaje minut. Jeżeli go sprzedadzą w realu to ryzykowałes i wygrałeś. Jednak średnio się zgadzam z drugim scenariuszem ze jak zostanie w Denver to piżgne rozprawkę ze mimo ze nie gra to świetnie gra u mnie bo....

w tej grze gdzie musimy stosować uproszczenia nie może być tylko wygranej bo go mam i u mnie gra. 
moim zdaniem ryzykujesz - kupiłeś tanio gracza bez minut z nadzieja ze zagra gdzieś indziej. Powtórzę średnio widzi mi się system ze niezależnie od realiów nba zawsze wygrasz bo to przecież Malik Beasley gracz o bardxo dobrej opini na forum. 

I oczywiście nie wykluczam wyjątków bo do każdego przypadku podchodzimy osobno bez szablonu „wiem lepiej”. Malik to jest akurat bardzo skrajny przypadek bo on na prawdę gdzie indziej może grać duże minuty. Tylko GM powinien Pośrednio być tez rozliczony z tego ryzyka czy zagra czy nie. 

Taka ocena jest moim zdaniem istota naszej zabawy. Nie gdybologia. 

Stad kupiłeś nie jego umiejętności tylko potencjał ewentualnie grubych minut w innej ekipie ( lub czego nie życzę Denver minut gdyby ktoś coś sobie zrobił ) 

W innym przypadku trudno nam będzie go ocenić jak zagra 100 minut. I tu niestety wchodzą ograniczenia gry bo wielu z Nas by chciało to oceniać mimo wszystko „na sucho” bo poprzez swoją wiedzę wiem jak gra mimo ze nie gra. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, ignazz napisał:

Powtórzę średnio widzi mi się system ze niezależnie od realiów nba zawsze wygrasz bo to przecież Malik Beasley gracz o bardxo dobrej opini na forum. 

Ale taki system u nas nie obowiązuję, czego najlepszym przykładem jest Winslow (gdy po raz pierwszy od paru lat udało mi się wprowadzić Knicks do PO) o którym mówiłem, że spokojnie radziłby sobie jako pg, ale w tamtym czasie nikt mi w to specjalnie nie wierzył, przez co wynik był jaki był i jedynym pokrzywdzonym tego jestem ja.

Teraz też sprawa jest podobna, Beasley nie będzie grał (out of position winslow), to i ocena jego będzie co do zasady raczej surowa (jak winslowa w tamtym czasie).

Podnosicie bez sensu larum, jakby moje zdanie dla społeczności BeGM było jakoś wielce wiążące, w sytuacji gdy tak nie jest.

Bawi mnie to, że wam się chce. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twój przypadek to małe piwo w kłopotach tej ligi gdy ktoś ma gwiazdora ale brakuje graczy a czasem nawet opisu bo mi się nie chce lub bo mi się komputer zepsuł za 5 dwunasta mimo ze czasu były 2 tygodnie. Gra skręciła do samograja gwiazd i mnie to martwi bo zabija to 75% GM szanse na walkę. 
Nie dodawaj sobie człowieku ;))))

O Winslow na rozegraniu akurat myślałem pozytywnie co potwierdziła gra później samego gracza a nie domysły ze mógłby tak grać. Jak Beasley rozwieje wątpliwości a ma do tego umiejętności temat sam zniknie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, january napisał:

Jestem, ale RL Lakers zrobii 24-4, a ja dostałem 21-7, także tego (wiecznie skrzywdzeni Lakers!), ogólnie myślę, że to akurat dobry przykład na temat pierdololo Qcina nt jakiegoś bonusu wielkiego u nas superstars (już zaczyna narrację pod swoje pseudogwiazdy :P )

Lakers zrobili 24-4 z banalnego terminarza, u nas chyba większość osób przestało na to patrzeć.

No i dla teamów >60W czasem to tak nie działa, że bycie lepszym przekłada się na bilans, bo Warriors w 2017 roku mieli lepszy SRS niż w 2016 roku, a wygrali 6 meczów mniej. Możesz mieć podobny bilans do real Lakers na koniec sezonu, a zamiast ~7.5 SRS mieć np. 9.1 SRS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, człowiek...morza napisał:

Ale taki system u nas nie obowiązuję, czego najlepszym przykładem jest Winslow (gdy po raz pierwszy od paru lat udało mi się wprowadzić Knicks do PO) o którym mówiłem, że spokojnie radziłby sobie jako pg, ale w tamtym czasie nikt mi w to specjalnie nie wierzył, przez co wynik był jaki był i jedynym pokrzywdzonym tego jestem ja.

Teraz też sprawa jest podobna, Beasley nie będzie grał (out of position winslow), to i ocena jego będzie co do zasady raczej surowa (jak winslowa w tamtym czasie).

Podnosicie bez sensu larum, jakby moje zdanie dla społeczności BeGM było jakoś wielce wiążące, w sytuacji gdy tak nie jest.

Bawi mnie to, że wam się chce. 

A Ty dalej nie rozumiesz o co chodzi i dalej próbujesz wszystko spłycać rzucając jakieś bzdury jako odpowiedz. 
 

Z wszystkiego co piszesz oczekujesz, ze wszyscy będziemy oceniać grę graczy którzy nie grają obecnie w zespołach na podstawie tego jak prezentowali się ileś miesięcy temu a nie obecnie i, teraz to czego nie rozumiesz. Oczekujesz ze będziemy tak oceniać nie zważając na to ze w międzyczasie :

-Mogła im siąść forma co zwłaszcza w przypadku Beasleya nie wydaje się niczym nieprawdopodobnym.

-mogliby złapać kontuzje i nie być liczeni.

Wiec to jest bardzo wygodne stanowisko które zająłeś, bo tak jak wiele zespołów oddaje assety żeby pozyskać grających graczy żeby wzmocnić rotacje, to Ty masz to zupełnie w dupie- bo po co? Przecież wszyscy wiemy jaki dobry był Dotson w grudniu 18’- i to są Twoje słowa Rybaku, to są Twoje argumenty. 

Wybrałeś sobie w przypadku każdego swojego grajka peak z kariery i oczekujesz ze będzie on wiecznie na tym samym poziomie, a tu klops, bo Raptors które bez Leonarda miało być zespołem z pogranicza PO bez niego radziła sobie równie dobrze jak z nim. Może nagle się okaże ze rl support Raptors z zeszłego roku (Gasol,Lowry,Van Vleet,Siakam, Green i reszta) to znacznie lepszy support niż ten który miał Wooden (Gobert,Irving,Tucker,Rubio,Bogdanovic) , bo ze w tym roku support Leonarda w rl Clippers jest znacznie lepszy od tego który Ty oferujesz chyba nie ma co dyskutować? 
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, january napisał:

Ja tam się samych W-L za bardzo nie czepiam (bardziej tego, że nie skończyłem #1 w lidze po 1T, czy tego że niektórzy Wolves dawali równo/lepiej, przez co te kasztany niby są tylko 1W pode mną), bo u nas różne systemy są, niektórzy dają minimum 5W najgorszym tankerom etc.

Robisz z siebie ofiarę a tak naprawdę najbardziej po dupie w T1 dostali Hawks.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Eld napisał:

Robisz z siebie ofiarę a tak naprawdę najbardziej po dupie w T1 dostali Hawks.

Lakers dostali kilka W za nazwiska, bo na pewno nie za fit, DAR-Butler-Ingram to przecież top topów najgorszych fitow do Lebrona jaki można sobie stworzyć, i to jest to o czym pisze, ze u nas nie liczy się zupełnie fit, choć tyle się pięknych słów o nim pisze, bo na końcu i tak to jest zwykle roto, tylko ze z dodatkowo kategoria- uznanie forum- które mnoży punkty x3. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, Qcin_69 napisał:

Lakers dostali kilka W za nazwiska, bo na pewno nie za fit, DAR-Butler-Ingram to przecież top topów najgorszych fitow do Lebrona jaki można sobie stworzyć, i to jest to o czym pisze, ze u nas nie liczy się zupełnie fit, choć tyle się pięknych słów o nim pisze, bo na końcu i tak to jest zwykle roto, tylko ze z dodatkowo kategoria- uznanie forum- które mnoży punkty x3. 

Lakers dostali kila W bardziej za to, że są aktualnie najbardziej stabilną drużyną na naszym bieda Zachodzie i generalnie przy takiej formie Butlera i LBJ to raczej nie było dla nich konkurencji. Ja sam się tym kierowałem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.