Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

Pisałeś, że jest efektywniejszy bez piłki - nie jest, przez całą karierę jak musiał dzielić z kimś piłkę odkąd stał się allstarem, to leciały mu mocno statsy, bo to nie działa tak, że jak primary ballhandler raz na jakiś czas zagra sobie fajnego cuta albo trafi spotup 3, to nie będąc primary ballhandlerem nagle odnajdzie się w takiej roli. I tak samo z tym Tatumem, kolo w realu uważa, że jest allstarem mogącym robić ponad 20ppg i robi to w mocnym teamie, to u nas też tak uważa, ogólnie krzywdę mu zrobił ten hype po pierwszym sezonie. 

Skończy z czymś w okolicach ~20ppg na ~55%ts, dobry gracz, ale nie wiem jakiego dodatkowego skilla wnosi do duetu Lillard-Booker. Ogólnie fit i u Wolves, i u Lakers wygląda słabo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, MarcusCamby napisał:

Podobnie broniłbym Winslowa, który co prawda dużo lepiej wygląda z piłką i tu człowiek morza niejako wyprzedził epokę proponując go dużo wcześniej do roli PG niż zaczął stosować to Spo, ale nawet bez piłki jako spot-up shooter i doskonały obrońca był solidny.

Bez piłki to obrona zostawiała mu 3 metry wolności. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, człowiek...morza napisał:

Ale to nie ulega wątpliwości, że Tatum offball wygląda bardzo dobrze.

Dlatego w pierwszym sezonie był tak efektywny - uciekł od "melo style", którym raczył w NCAA, dzięki czemu January mógł tryumfować jakiego to prospecta wyczaił i który to zmierza w kierunku top10 ligi.

Problem w tym, że po pierwszym sezonie wrócił do złych nawyków (w konsekwencji czego jest u Qcina c***owym fitem).  Tak samo wrócił i u nas, bo na jakiej podstawie mielibyśmy uznać inaczej? 

Ma lepszych ball hogów koło siebie.

To nie jest casus Ingrama, który potrzebuje piłki, by być efektywny.

Czyli bardzo dobry fit.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, BMF napisał:

To są właśnie te typowe beGMowe bajki w stylu "Butler zyskuje grając bez piłki" (lol), Tatum przed sezonem mówił, że będzie robić ponad 20ppg i zrobi ASG, i w sumie pierwszą część planu realizuje - problem w tym, że on nie jest na tyle dobrym graczem pod względem kreowania sobie rzutu w skali obecnej ligi żeby przy takim nastawieniu być efektywnym scorerem, poniżej 40% z midrange, poniżej sredniej ligowej za 3, taki sobie finisher, przeciętny kreator. 

Podskoczy mu ts% kilka procent, bo słabo kończy pod obręczą, ale 'Tatum w innej roli to jakieś mrzonki'.

Zarówno Butler jak i Tatum potrafią ograniczyć swoją rolę dla zespołu i bardzo dobrze grać off ball.

Ja tu nie widzę mrzonek, nawet jeśli wolą grać z piłką. Butler pewnie by żądał trade request lub co bardziej prawdopodobne tu nie podpisał, ale zarówno w Sixers jak i Wolves godził się na mniejszą rolę, mimo swojego statusu.

Chris Bosh też wolał pewnie grać z piłką, ale potrafił się poświęcić dla sukcesów drużyny.

Rozumiem jak gracz jest słaby off ball i nagle ktoś sprzedaje jego impact jeden do jeden jak np. Ingram, ale akurat w przypadku Tatuma i Butlera nie zgadzam się z twoim podejściem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, january napisał:

Już się nie kompromituj niewiedzą w tym hejcie na Lakers, bo nie masz pojęcia jak widać jak często w tym sezonie i jak dobrze wygląda Ingram (mimo słabiutkich kreatorów wokół, przez co rzuca często z trudnych pozycji) bez piłki. Znacznie lepiej niż Tatum. Oglądaj mecze, sprawdzaj staty, whatever, ale nie pisz bzdur.

Tak, tak wszyscy wyglądają super z twoich Lakers.

I podobnie jak rok temu bajki, że jak LeBron podaje na openy to gracze trafiają. Chociaż rok temu już fluber wykazywał, że twój zespół był jednym z najgorzej rzucających za trzy w lidze. Ale wiadomo jak LeBron poda na opena, to nagle zaczną trafiać. Bajki dla naiwniaków.

Za obrażanie mnie będziesz jeszcze dostawał dodatkowe minusy, więc szanuj mordę radzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bosh to bardzo zły przykład (tzn. dobry na potwierdzenie tego, o czym piszę w kontekście Butlera), bo on kompletnie znikał w playoffach w ataku + mocno mu spadała produkcja w Miami w porównaniu do czasów w Toronto (mniej punktów na podobnej skuteczności).

To samo z Lovem.

To nie działa tak, że jak jesteś dobry offball, a przestajesz dostawać konkretne touches (np. zero izolacji na elbow dla Love'a w Cavs, których grał wiele w Socie), to rośnie Ci efektywność. 

Butler gra to samo co teraz minus częstotliwość tych akcji, bo nie jest primary ballhandlerem, tak jak w Heat. Co nie znaczy, że gra źle, january po prostu nie ma 100% Butlera z Miami.

A Tatum ma bardzo duże ambicje (na starcie sezonu miał Kembę, Haywarda, Browna i miał to z grubsza w dupie), a Wy chcecie z niego zrobić spot up shootera, bo obok jest Lillard i Booker.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Butler przecież na początku kariery w Wolves oddawał touches nawet Townsowi i Wigginsowi, ale że obaj byli fatalni to z czasem przejął zespół. Przypomnijcie sobie jak wyglądały Wilki na początku ich budowy po tradzie.

W Sixers też miał ograniczoną rolę. Po prostu najłatwiej było go poświęcić w tym towarzystwie, bo potrafi grać dla drużyny. Właściwie dopiero w PO wypłynął.

Oczywiście, że wtedy nie pokazuje pełnego potencjału, ale nie mylmy tego z tym, że ktoś nie potrafi grać bez piłki.

To co powiesz na przykład Harden - CP3? Też miało zabraknąć piłki i też początkowo były zgrzyty w tej sprawie. CP3 odpuścił swoje klepanie.

Ambicja Tatuma to trochę inna sprawa. W sensie, że potrafi grać bardzo dobrze bez piłki, ale wolałby ją mieć, by się pokazać. Ale Lillard ( słaby kreator ) czy Booker poświęcający posiadania dla Rubio i wyglądający z Nim na lepszy fit niż z Mitchellem nie powinni tej piłki zabrać, aż tyle by nie starczyło na parę pokazowych i na ten moment nieefektywnych zagrań Tatuma. Było na nie miejsce przy Kembie i Haywardzie i nie wpływały dysfunkcyjnie na zespół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, BMF napisał:

 

A Tatum ma bardzo duże ambicje (na starcie sezonu miał Kembę, Haywarda, Browna i miał to z grubsza w dupie), a Wy chcecie z niego zrobić spot up shootera, bo obok jest Lillard i Booker.

Nope , nigdzie nie pisałem ze Tatum będzie spot up shooterem - ogólnie Sota będzie grała dużo ISO , już pod kontem PO - nie zrobię nagle z Tatuma Klaya Thompsona , bo nie jestem GMem Lakers . 
 

niemniej , trójka Lillard-Booker-Tatum daje mi w c*** możliwości w ofensywie , a dodatkowo Winslow z ławki powoduje ze w zasadzie nie muszę na sile szukać rezerwowego PG , bo zawsze minimum 2 z tego kwartetu będzie na boisku , a na kluczowe minuty będą grali pewnie w czwórkę .

Booker w tym sezonie pokazuje ze umie się poświecić dla drużyny i grać offballowo , a to jest największy progres w ocenie fitu tego zespołu , bo to był główny zarzut już latem , ze Lillard z Bookerem nie maja prawa dać dobrego impactu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, MarcusCamby napisał:

Ale Butler przecież na początku kariery w Wolves oddawał touches nawet Townsowi i Wigginsowi, ale że obaj byli fatalni to z czasem przejął zespół. Przypomnijcie sobie jak wyglądały Wilki na początku ich budowy po tradzie.

W Sixers też miał ograniczoną rolę. Po prostu najłatwiej było go poświęcić w tym towarzystwie, bo potrafi grać dla drużyny. Właściwie dopiero w PO wypłynął.

Oczywiście, że wtedy nie pokazuje pełnego potencjału, ale nie mylmy tego z tym, że ktoś nie potrafi grać bez piłki.

To co powiesz na przykład Harden - CP3? Też miało zabraknąć piłki i też początkowo były zgrzyty w tej sprawie. CP3 odpuścił swoje klepanie.

Ambicja Tatuma to trochę inna sprawa. W sensie, że potrafi grać bardzo dobrze bez piłki, ale wolałby ją mieć, by się pokazać. Ale Lillard ( słaby kreator ) czy Booker poświęcający posiadania dla Rubio i wyglądający z Nim na lepszy fit niż z Mitchellem nie powinni tej piłki zabrać, aż tyle by nie starczyło na parę pokazowych i na ten moment nieefektywnych zagrań Tatuma. Było na nie miejsce przy Kembie i Haywardzie i nie wpływały dysfunkcyjnie na zespół.

Czyli wracamy do tego co było pisane od początku.

c***owy fit i tracą na grze ze soba. 

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, MarcusCamby napisał:

Ale Butler przecież na początku kariery w Wolves oddawał touches nawet Townsowi i Wigginsowi, ale że obaj byli fatalni to z czasem przejął zespół.

3 minuty temu, MarcusCamby napisał:

W Sixers też miał ograniczoną rolę.

Owszem, i popatrz jakie statystyki robił Butler do grudnia w Socie, a jakie potem, albo na fakt, że w Sixers zaczął grać na swoim poziomie dopiero wtedy, kiedy Simmons mu oddał piłkę, albo jak średnio wypadał obok Rose'a i Wade'a, a jak świetnie bez nich w czasach Bulls. Przecież ja nie piszę, że Butler nie odda piłki LeBronowi - a jedynie, że nie będzie tak dobry jak jest, gdy jest primary ballhandlerem - gdy nie będzie tym primary ballhandlerem. Przekonywanie, że jest inaczej, to właśnie wciskanie nieprawdy, no błagam. 

Uwaga o Love'ie i Boshu odnosiła się też do tego, że każdy GM tutaj pisze ''no, X u mnie gra więcej offball, więc ma lepszą skuteczność'', a przy gościach grających na dużym usage to tak często nie działa, Bosh to bardzo dobry, a Love to elitarny spot up shooter, obaj mieli obok prime LeBrona - a żadnej wyższej skuteczności nie było, jeden sezon Love zanotował z lepsza efektywnością niż w Socie, nie przez przypadek wtedy, gdy odszedł Kyrie. Bo jak odbierasz takiemu Boshowi usage, to odbierasz mu np. świetny faceup i wymuszanie wolnych, w czym świetny był w Raptors, i tak dalej. Co nie znaczy, że Bosh i Love nie grali dobrze - ale raczej dużo słabiej niż się od nich oczekiwało, przynajmniej w ataku. Właśnie z tego powodu.

14 minut temu, MarcusCamby napisał:

To co powiesz na przykład Harden - CP3? Też miało zabraknąć piłki i też początkowo były zgrzyty w tej sprawie. CP3 odpuścił swoje klepanie.

Kolejny przykład, który potwierdza moją tezę. Z głowy: Paul bez Hardena robił jakieś 15-6-6 (per36), lineupy Paul+Harden nie były lepsze od lineupów Harden bez Paula lub Paul bez Hardena, a Paul grał na gorszej/podobnej efektywności z Hardenem niż bez niego.

A Paul, Bosh czy Love byli dużo bardziej naturalnym fitem niż jakiś Butler czy Ingram.

tfu, Paul z Hardenem robił 15-6-6.

I nie znaczy, że Paul grał źle, po prostu w lineupach z Hardenem to było 60-70% Paula.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, fluber napisał:

Jak wspominalem, uroki bardzo malej probki. Minely dwa dni i z 90 zrobilo sie 108;)

i przebłysków Rossa oraz Bamby, których tak krytykowałeś, faktycznie pierwszy mecz z najgorszą obroną ligi bez centrów bardzo dobry, drugi wyglądał ok, zwłaszcza jako SG, ale still tam na C grali Kaminsky i Diallo

 

35 minut temu, BMF napisał:

To nie działa tak, że jak jesteś dobry offball, a przestajesz dostawać konkretne touches (np. zero izolacji na elbow dla Love'a w Cavs, których grał wiele w Socie), to rośnie Ci efektywność. 

tak jak Danny pisał w temacie Orlando o Fournierze i należy się pod tym podpisać

wiedziałem, że nie słuchanie jakiś głupot na wykładzie będzie dobrym pomysłem a czytanie tego tutaj to absolutne złoto i jednocześnie strach myśleć co Goebbels musiał chcieć wciskać, że to jest niby daleko od prime'u, faktycznie po dłuższym pobycie tutaj z aktywnością to tylko Tworek czeka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bertans się bawi w najlepsze widzę. 
 

Davis Bertans became the first bench player in NBA history to knock down 50 or more 3-pointers through his team's first 15 games.

25 punktów z ławki 7/13 trójek 9/16 z gry vs Philly 

 

6 godzin temu, LeweBiodroSmoka napisał:

Malik wrócił, gamonie.

Monte był nawet fajniejszy. 

Ale to knicks 

Edytowane przez ignazz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, człowiek...morza napisał:

Lowry wrocil i Raptors od razu 2 porazki u siebie.

@Alonzo jakis komentarz? 

2 mecze to za mała próbka, żeby cokolwiek komentować, zwyczajny przypadek.

Natomiast 7-3 na Broolynie bez Irvinga i to, jak odżyli bez niego Celtics w tym sezonie, już jak najbardziej nam pokazuje jak przehypowanym u wielu naszych GMów jest Kyrie. 

@Lucas pamiętam, jak wyśmiałeś mnie przed sezonem, jak zgodnie z wola mas nie miałem zbyt wysoko naszych Knicks pisząc o sporym prawdopodobieństwie kontuzji połączonych z ich wąską rotacją. To chyba dobry moment, żeby Tobie o tym przypomnieć. :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.