Alonzo 2923 Napisano 12 Grudnia 2021 Teraz, Qcin_69 napisał: Alonzo Ty uważałeś ze DFS jest lepszy niż George Oooo spoko! Wyjaśnijmy to w końcu raz na zawsze - skąd Twoje absurdalne pomysły, że uważam DFSa za lepszego od Georgea? jbc nie szukaj @Qcin_69 na forum nic potwierdzającego to - bo z jakiegoś powodu najwyraźniej to sobie ubzdurałeś. Myślałem, że robisz sobie jaja udając, że nie rozumiesz tego co piszę, ale wygląda na to, że moje elaboraty faktycznie czytałeś bez rozumienia Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qcin_69 3600 Napisano 12 Grudnia 2021 11 minut temu, Alonzo napisał: Oooo spoko! Wyjaśnijmy to w końcu raz na zawsze - skąd Twoje absurdalne pomysły, że uważam DFSa za lepszego od Georgea? jbc nie szukaj @Qcin_69 na forum nic potwierdzającego to - bo z jakiegoś powodu najwyraźniej to sobie ubzdurałeś. Myślałem, że robisz sobie jaja udając, że nie rozumiesz tego co piszę, ale wygląda na to, że moje elaboraty faktycznie czytałeś bez rozumienia szczerze mówiąc to je zazwyczaj scrolluje xd Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Alonzo 2923 Napisano 12 Grudnia 2021 Więc wyjaśnię po raz enty - Ty nie potrzebujesz ofensywy Georgea przy swoim talencie w drużynie, tylko jego defensywę - czyli styka ci taki DFS lub Iggy z lat swojego roleplayerowego prime w Golden State. 1 minutę temu, Qcin_69 napisał: szczerze mówiąc to je zazwyczaj scrolluje xd No to sie nie dziwię, że powielasz te swoje głupoty o DFSe Dobrze wiedzieć, że nie warto tracić czasu na próbę merytorycznej dyskusji Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcusCamby 5501 Napisano 12 Grudnia 2021 5 minut temu, Alonzo napisał: Więc wyjaśnię po raz enty - Ty nie potrzebujesz ofensywy Georgea przy swoim talencie w drużynie, tylko jego defensywę - czyli styka ci taki DFS lub Iggy z lat swojego roleplayerowego prime w Golden State. No to sie nie dziwię, że powielasz te swoje głupoty o DFSe Dobrze wiedzieć, że nie warto tracić czasu na próbę merytorycznej dyskusji Nie styka, bo wtedy nie można zależnie od formy prowadzić narracji, że George jest czwartą, a za chwilę pierwszą opcją Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qcin_69 3600 Napisano 12 Grudnia 2021 6 minut temu, Alonzo napisał: Więc wyjaśnię po raz enty - Ty nie potrzebujesz ofensywy Georgea przy swoim talencie w drużynie, tylko jego defensywę - czyli styka ci taki DFS lub Iggy z lat swojego roleplayerowego prime w Golden State. No to sie nie dziwię, że powielasz te swoje głupoty o DFSe Dobrze wiedzieć, że nie warto tracić czasu na próbę merytorycznej dyskusji Alonzo, no w skrocie : DFS lepszy ho mało piłki i za dużo talentu w Socie, to nie roto!! DFS jest elite rolsem a Paul George musiałby się tego uczyć, to nie roto!! Jest jedna piłka a kosze są dwa, kto to? Mezo, George gorszy od DFSa Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Alonzo 2923 Napisano 12 Grudnia 2021 Teraz, Qcin_69 napisał: Alonzo, no w skrocie : DFS lepszy ho mało piłki i za dużo talentu w Socie, to nie roto!! DFS jest elite rolsem a Paul George musiałby się tego uczyć, to nie roto!! Jest jedna piłka a kosze są dwa, kto to? Mezo, George gorszy od DFSa I znowu trolujjesz.. 3 minuty temu, MarcusCamby napisał: Nie styka, bo wtedy nie można zależnie od formy prowadzić narracji, że George jest czwartą, a za chwilę pierwszą opcją Dlatego nigdy tych qcinowych banialuk nie brałem na poważnie - wiadomo - miszcz z gwazdką Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Qcin_69 3600 Napisano 12 Grudnia 2021 21 minut temu, MarcusCamby napisał: Nie styka, bo wtedy nie można zależnie od formy prowadzić narracji, że George jest czwartą, a za chwilę pierwszą opcją Dyspozycja gra, Minnesota ma najbardziej altruistycznych graczy w historii NBA, każdy zna swoją role, a rywale nie wiedza czego się spodziewać, dziwie się ze nie jesteś fanem. 19 minut temu, Alonzo napisał: I znowu trolujjesz.. Dlatego nigdy tych qcinowych banialuk nie brałem na poważnie - wiadomo - miszcz z gwazdką proszę Cię jesteśmy jedynym mistrzem z małego rynku, gdzie przy okazji drużyna w rl ssała okrutnie, nikt się nawet nie zbliżył do tego tytułu względem tego co miał na początku przygody z gra i okoliczności losu (szkoła Lebrona, brat Shevca, Laf) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Braveheart22 1474 Napisano 12 Grudnia 2021 (edytowane) 5 godzin temu, Eld napisał: Rozkręca się Chłopak 4 godziny temu, Qcin_69 napisał: dodajmy ze to próbka 4 meczów, w tym jeden z Houston (39 punktów) :wink::wink: Eld piękna desperacja w walce o playiny Shaia trzeba szanować, bo to bdb młody gracz, ale nie wiem czy jest sens Eld wrzucać grafikę, pod którą się kryje poniżej 43% z gry i 21% za 3. Chyba, że napiszesz z odniesieniem, że miał w trzech spotkaniach łącznie ponad 40 rzutów osobistych, bo to akurat robi wrażenie Edytowane 12 Grudnia 2021 przez Braveheart22 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
tangiers 1436 Napisano 12 Grudnia 2021 46 minut temu, Alonzo napisał: Dlatego nigdy tych qcinowych banialuk nie brałem na poważnie - wiadomo - miszcz z gwazdką Święte słowa! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Braveheart22 1474 Napisano 12 Grudnia 2021 Jest niedziela, godzina 17, pogoda nie sprzyja do grania w piłkę xd, ale do oglądania już jak najbardziej, warszawska legła znów poległa (odwróć tabelę... xd), więc humorek dopisuje, siadam szybko do kompa i puszczam na forum przekaz dla Was. A z jakiego to powodu? Zbliża się koniec pierwszego trymestru, za chwilę zaczną się „przepychanki” i chcę przedstawić własną perspektywę tego, co się dzieje. W zeszłym sezonie nie miałem szans o nic powalczyć to i raczej spokojnie obserwowałem, co się dzieje, mocniej się nie przejmując, tym co mi się nie podoba. Ale obecnie rozpocząłem nowy etap w tej gierce. Z wpisami niektórych osób zgodzić się nie mogę i podzielę się swoimi spostrzeżeniami na ten temat. Pod lupą ląduje Zachód, a konkretnie grupa, która najbardziej mnie interesuje, czyli zespoły 5-12. Od razu mówię, że to nie będzie typowy ranking, ale bardziej skoncentruję się na problemach tych zespołów i nawiążę od razu do opinii niektórych osób na temat mojego zespołu. Zacznijmy od przeglądu zespołów. Houston: Na papierze naprawdę mocne s5. Głębia wielkim atutem nie jest. Naliczyłem tu 8 zawodników, którzy mają regularne minuty i odgrywają ważną rolę w swoich zespołach w rl (Beal, Bam, Brown, Rozier, Nance, Hart, Plumlee, Markieff). Są jeszcze Rondo oraz Ish Smith, ale oni już mają trochę problemów z regularnym graniem. Reszta to absolutnie tylko liczba w rosterze jak na razie. Przejdźmy do problemów. W moim odczuciu można powiedzieć o dwóch rzeczach. Beal jest na razie cieniem gracza z zeszłego roku (on i tak da swoją wartość, jednak jest liderem tego zespołu i jego słabsza forma może być odczuwalna, tym bardziej, że tu nie ma typowego PG w s5 i to pewnie Beal odgrywa tę rolę). Druga rzecz to oczywiście poważne absencje. Liczę, że te ~7 meczów (1/4 trymestru) to już zauważalna nieobecność dla zespołu. Jak to wygląda w Houston: Brown (14-15 absencji), Bam (10), Rozier (9), Hart (7), Plumlee (8), Markieff (18). Katastrofa. Trzech starterów I dwóch ważnych rezerwowych tyle nieobecności. Ale dramat to się zaczyna na dobrą sprawę w końcówce trymestru, gdzie w jednym czasie wypadają Bam i Plumlee, a w tym czasie nieobecności w kilku spotkaniach odnotowali też Brown, Rozier, Hart i jeszcze Ish, a nieobecny cały czas jest Markieff. Tu będzie problem, żeby w tym czasie w ogóle piątkę grywalnych zawodników do gry skompletować (Rondo, Beal, Nance – no są takie mecze, od biedy dołączy Nwaba na trochę minut), nie mówiąc już o ławce… Mam wrażenie, że Houston to największe rozczarowanie pierwszego trymestru u nas, oczywiście powód jest oczywisty (zdrowie), no i skończą bardzo nisko. Memphis: Z pozytywów. Sprowadzenie Draymonda. Barton gra dobry sezon. Edwards się bardzo fajnie rozwija. Ale reszta to już niestety słabizna. Sorki, jeszcze oczywiście Lee się przyda oczywiście, bo ma regularne minuty w rl Warriors. Lamb i Bates-Diop już ze sporymi problemami w swoich klubach. No niestety, taka grupa to raczej nie ma szans na walkę nawet o play-in w tym roku. Dwóch centrów (DAJ i Gibson) to spory niewypał. Payton się nie łapie do rotacji rl Suns, Culver w rl Grizzlies, a Marshall w rl Pels. MPJ dobrze wiemy co się stało. Fultz nadal nie gra. Ten zespół ma ogromne luki. Brak PG, ogromne problemy na centrze (no nic, najlepiej jakby Draymond fulltime w trzech rolach grał w sumie, jako PG, PF i C). Atak ma ciągnąć duet Edwards+Barton, który wsparcia praktycznie nie ma (może Lamb, ale on w rl ma spore problemy z grą, co zaważy na ocenie jego osoby). Oprócz MPJ i Fultza to z absencjami nie najgorzej, bo tylko Lee i Gibson w miarę zauważalna liczba (po 6). Ciężko to widzę. San Antonio: To nie jest najmłodszy zespół w lidze? Najstarsi Murray i Collins, odpowiednio 25 i 24 lata. Reszta to już sami małolaci i to raczej nie talenty z wysokiej półki. Żadnego weterana w składzie… Co do stanu obecnego. Trzeba docenić rozwój ww. Collinsa. Murray też zrobił postępy i pewnie na tej dwójce ignazz będzie budował przyszłość. To już są mocni gracze, ale całościowo patrząc to jeszcze nie jest czas tego zespołu. Oni w pojedynczych spotkaniach napsuć krwi mogą wielu zespołom, ale w tym roku nie namieszają. Sam ignazz chyba spokojnie obserwuje i się nie nastawia na jakąś walkę, ale są perspektywy na rozwój w kolejnym sezonie (dojdą prawdopodobnie dwa wybory z loterii + spada ogromny kontrakt DAJ z dead money). Od tankerów będą lepsi znacznie, więc skończy się to pewnie pickiem w podobnych okolicach jak rok temu (no chyba, że loteria tym razem dopisze). Ale patrząc na to, jak ignazz rozegrał ostatni draft to i tym razem pewnie coś wymyśli. No Wagner muszę przyznać mi się podoba. Pamiętam, że kilka osób krytykowało, że to tylko roles itd. Brawo za ten wybór! Oklahoma: Drużyna, o której w czasie offseason chyba najgłośniej było w całej lidze. Sorki Eld, ale co tam się działo u Ciebie. Jeden wielki chaos. Ale do rzeczy. Na papierze oczywiście fajny team z szerokim składem (Shai, Powell, OG, Randle, Capela, Brook, B. Brown, Mills, Burks, Lou, Neto, A. Holiday, Reid). Niemniej, sporo problemów tu było. Najpierw o absencjach. Lopez cały trymestr z głowy. OG praktycznie połowa trymestru. Brak tego drugiego trochę komplikuje sprawy, bo w składzie jedyny grywalny PF to Randle, który w takim przypadku będzie musiał grać chore minuty, a ławka to już pewnie z przymusu ustawienia z graczami, którzy grają jednak na niższych pozycjach (od biedy jakiś Roby wskoczy na trochę). Przejdźmy do oceny gry. Niestety liderzy zespołu na razie notują regres w swojej grze. Randle jest cieniem siebie z zeszłego roku. Pojawiają się nawet opinie od niektórych kibiców, że cancerował wiele meczów rl Knicks w tym sezonie. Młoda gwiazda tego zespołu, czyli Shai też nie zachwyca (słabo ten jego rzut wygląda), choć ofc, tutaj lepsze otoczenie niż w swoim zespole w rl, więc lekką poprawkę na to trzeba wziąć. Capela to również nie jest poziom z zeszłego roku. W s5 brakuje typowego PG, co w sumie nie wyjdzie na zdrowe SGA. Mam wrażenie, że ten zespół, i w ofensywie, i w defensywie (Randle słabiutko broni, są opinie, że nie wkłada tyle wysiłku w grę, co rok temu, Capela to nie poziom z zeszłego roku i ciężko będzie łatać, wypada jeszcze OG) może mieć swoje problemy. Jeszcze w ramach ciekawostki. Najważniejsi gracze tej drużyny występują w rl, w drużynach, które raczej zawodzą dotychczas. Randle (Knicks, bilans na minusie), Capela (Hawks, 0.500 na ten moment, poniżej oczekiwań jednak), Powell (Blazers, bilans na minusie), Shai (Thunder, mimo wszystko tendencja wśród ludzi jest taka, że raczej gracze z tankerów „obrywają”), OG (Raptors, do kontuzji miał 7-8 bilans, w sumie nie wiem czy to zaskoczenie, ale no team przeciętny jednak). Szału nie ma… Golden State: Pisząc o tej drużynie, oczywiście nie można nie wspomnieć o tym, co mogło tu być, gdyby nie doszło w offseason do poważnych wymian. Ale co się stało to się nie odstanie. Widzimy tu nowy zespół, który ma naprawdę dobrych graczy, ale niestety głębia składu nie istnieje. Tu jest 7 grywalnych graczy. LaVine, który przejmie pałeczkę lidera od Stefka + Sabonis, Ingram, Ingles, Green, Dort, Noel. Jako 8 dochodzi fatalny Harkless, który w dodatku ostatnio wypadł całkiem z rotacji rl Kings. Reszty nie można rzetelnie ocenić i traktować jako grywalnych graczy, bo jednak zbyt mało grali w rl. No fatalnie, jeśli chodzi o głębie to wygląda. Dodajmy do tego, że absencje też ich nie oszczędzają. Ingram i Green (po 7 meczów, z tego widzę, że w okresie g8-g10 nakładają się te nieobecności). Noel pół trymestru stracił. Tyle meczów grać w 5-6 zawodników praktycznie (na siłę się naciągnie kogoś jeszcze, typu Richards, ale na niezbyt znaczące minuty)? No sory, musi się to odbić na wyniku. Drużyna ma też swoje słabości w moim odczuciu. Jest kilku graczy, co dobrze czują się na koźle, ale brak jednak typowego PG w tym zespole. Obrona też pod znakiem zapytania. Ingram na PF jako wsparcie dla grającego na centrze Sabonisa (nawet przy jakimś progresie Sabo to dobrze to nie wygląda)? Green, Ingles to już zaawansowani wiekowo gracze, już nie ta jakość w defensywie (trzeba też dodać, że to już są gracze na ~24-25mpg maksymalnie). Jest jeszcze pasujący tu bardzo dobrze Dort, a także Noel, który jednak miał swoje problemy zdrowotne, jest kolejnym zawodnikiem na (w przybliżeniu) dwie kwarty w meczu i tak naprawdę, poza jakimiś tam pojedynczymi występami na początku sezonu, również nie zachwyca i jest non-factorem w ataku. Dopasowanie do Sabo też nie najlepsze, więc bardziej go tu widzę w tych meczach, kiedy jest dostępny, w większości jego minut jako backupa po prostu. Phoenix: Kolejny zespół, którego GM stawia na stabilność. Nie ma tu na razie gwiazd, ale jest to grupka dobrych graczy. Dinwiddie, Bane, Bogdan, Barnes, Harris, Jaren, Thybulle + fajny rookie Giddey. Z graczy, którzy mają stałą, zauważalną role tylko JaMychal Green jeszcze, ale on wygląda akurat fatalnie. Bardzo brakuje w tym zespole głębi. Pojawiają się absencje, Bogdan (8 meczów), Thybulle (7), Tobias (9) i jest problem, tym bardziej, że w trzech meczach nieobecności Tobiasa i Thisse’a się pokrywają, a w jednym spotkaniu Tobiasa i Bogdana. W zasadzie nie ma kim ich zastąpić, bo reszta rosteru to gracze mający ogromne problemy z grą w rl, no ale będą musieli grać. Jednak największy problem tego zespołu jest pod koszem. Jaren, gdyby mógł grać jako fulltime center to w rl byśmy to widzieli, a on jako center gra bardzo mało. JaMychal to słabiutka opcja nawet na backup na ten moment. Harris i Barnes to tweenerzy, a nie gracze podkoszowi, więc też nie są opcją, żeby być wsparciem pod koszem. Z perspektywy czasu, szkoda oddania dziadka Horforda rok temu, głębi może dalej, by nie było, ale byłaby bardzo fajna 8-osobowa (przy zachowaniu zrowia ofc) rotacja pod kątem playoffs bez luki na bardzo newralgicznej pozycji. Co do graczy jeszcze. Dinwiddie fajnie zaczął sezon, jednak im dalej w las, tym gorzej to wygląda. Rola backupa dla Giddeya na start kariery to bardzo fajna opcja. Zwiększyła się rola Bane’a w rl Grizzlies i utrzymuje bdb efektywność, potrafi coraz częściej brać trudne rzuty na siebie. Cieszy mnie to bardzo, że się rozwija! Miał trochę problemów w grze obronnej, zresztą jak większość graczy rl Grizzlies, ale ostatnio wygląda to lepiej. Tobias sporo opuścił i forma na razie nie jest optymalna (nie siedzi mu trójka). Jaren poniżej oczekiwań, szczególnie na początku sezonu, ale on już rośnie i będzie rósł, a przebłyski pokazuje cały czas. Podsumowując, kolejny zespół z poważnymi problemami, jeśli chodzi o głębię składu, zespół z dość poważną luką w składzie w moim odczuciu. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość. Teoretycznie jest spore pole manewru, jeśli chodzi o wymiany, tylko z drugiej strony tak sobie myślę, że to nie będzie wcale łatwo handlować, szczególnie w trakcie sezonu, bo tu może nie być chętnych, żeby przyjmować do siebie graczy bez przyszłości w lidze (czy z bardzo wątpliwą przyszłością na ten moment), którzy mają jeszcze, co najmniej dwa lata umowy, a nie są to minimalne kontrakty. Kontrakt Greena też zrobił się kiepski niestety. Sacramento: Bardzo szeroki na papierze zespół. Na obwodzie: Schroder, Rubio, Clarkson, KCP, Harris, Milton. Skrzydło: Morris, T. Young, Bazley, Prince. Pod koszem: Gobert, Bjelica. Cenię ten zespół za stabilność, solidność i właśnie tę głębokość, jednak wyraźnie czegoś im brakuje, żeby zrobić krok w przód. To zespół z gatunku: wysoka podłoga - niski sufit. Oni wielkiego bilansu nie zrobią, a mam wrażenie, że jakimś pojedynczym ważnym spotkaniu czy serii, mieliby problem, żeby przechylić szalę na swoją korzyść. Ale przejdźmy do konkretów. Jeśli chodzi o zauważalne absencje to przede wszystkim duet Harris+Morris. Pierwszy stracił pół trymestru, drugi nawet trochę więcej, bo 16 meczów (a jak gra to widać, że forma nie najwyższa). Kolejny Milton na ten moment 5 nieobecności, więc stosunkowo mało, a i tak nie jest podstawowym zawodnikiem raczej w tej układance. Kings mają głębię, więc na oko ma kto wypełnić lukę po Harrisie (KCP pewnie zostanie przesunięty na trójkę) i Morrisie. Minus jest taki, że to jest dwóch z trójki czołowych shooterów z tych podstawowych zawodników. Może tego braknąć, bo jednak najlepiej, by było, żeby Gobert miał obok siebie czterech graczy z rzutem, w tym przynajmniej trzech bdb shooterów. Co do zawodników. KCP oczywiście fajny roles, dobre wzmocnienie. Rubio pokazuje, że mimo słabych %, można mieć fajny wpływ na grę, choć zaczyna być widoczna zadyszka u niego. Schroder się poprawił względem gry w rl Lakers, ale jako 1 opcja ataku to mnie zupełnie nie przekonuje. No i też w podstawowym zestawie (wydaje się, że Schroder-KCP-Harris-Morris-Gobert) jako jedyny ballhandler to trochę meh. Clarkson jest słaby. Naprawdę ciężko tu będzie z atakiem. Rezerwowi skrzydłowi nie zachwycają krótko mówiąc, raczej nie wyklarował się jakiś główny zmiennik za Morrisa, więc chyba przyjdzie grać rotacją na trzech graczy po prostu i jechać na intensywności (może ten Nnaji dostanie jakieś minuty, chociaż on na tyle mało zagrał w rl, że jednak nawet mimo przebłysków, ciężko będzie go poważnie traktować na większych minutach). Bjelica fajny jako backup dla Goba oczywiście. Ogólnie jeszcze nawiązując do tego zespołu. Wydatki są spore, nieadekwatne do jakości. Nie wiem jak tam z finansami stoi Sacramento, ale wydaje mi się, że jakiś etap się kończy, ten zespół zacznie niestety tracić i po tym sezonie raczej będzie się trzeba zastanowić nad jakąś przebudową. Last Dance? LA Clippers: Nie, to nie jest szczyt rankingu. Kolejność opisywania zespołów była przypadkowa, a teraz czas na klamrę tej części wpisu, czyli napisanie, co tam u mnie słychać. Za dużo tu pisał nie będę, bo od tego będą raczej opisy. Do rzeczy… Moi Clippers to zespół z dobrą głębią w tym roku. Aż 12 zawodników grających regularnie spore minuty w swoich zespołach, w rl. Garland, Cade, KPJ, NAW, Fournier, Langford, Wiggins, Javonte Green, PJ Washington, Robinson-Earl, Vucević, Dedmon. Mam w składzie ważnych graczy z: top2 zespołu ligi (Warriors), innych mocnych zespołów (Bulls, Heat, Cavs), z zespołów, z realnymi szansami na playoffs (Hornets, Celtics, Knicks jak się ogarną). Fajnie to wygląda pod tym kątem (szczególnie jak się porówna, co było u mnie w zeszłym roku). Garland obrał kurs na ASG, kapitalny jest. Co wejdę na forum to na skrzynce oferty, zapytania o niego. Wiggins gra życiową koszykówkę. Mam fajnych rookasów i wiele innych rzeczy, ale to już szerzej przy okazji opisów. Ale przejdźmy też do negatywnych akcentów. Zauważalne absencje moich podstawowych podkoszowych w tym samym okresie. Vucević nieobecny przez covid w 7 meczach, PJW stracił praktycznie połowę trymetru. KPJ jeszcze 6 meczów. Cade zaczął też sezon z opóźnieniem i stracił kilka gier. Na pewno bolą nieobecności moich dużych, ale rotacja jest na tyle szeroka, że nie będę musiał grać ważnych minut (sporadycznie coś tam mogą dostać Goga czy Winslow na przykład, żeby chwilę pobronić, ale nic ponadto) zawodnikami, którzy w rl nie wąchają prawie parkietu, bo mam regularnie grające zastępstwo na każdej pozycji. Jeszcze w sumie dobrze się zgrały takie rzeczy, jak dobra dyspozycja JRE akurat w czasie nieobecności Vucka i PJ, a także dość fajny terminarz, więc powinienem przetrwać to nie najgorzej (w opisie na pewno to przeanalizuję dokładnie, żebyście widzieli, generalnie mam fajny terminarz w tym trymestrze, co też będzie na plus). Z negatywów od strony sportowej. Vucević przede wszystkim. Forma rzutowa strasznie słaba i on sam jest tego świadomy. Post upy, haki, które zawsze wpadały, teraz zazwyczaj są za krótkie. Półdystans z okolic 45%, spadł minimalnie poniżej 40%. Trójka okolice średniej ligowej, więc w sumie nie ma tragedii, jednak regres odczuwalny. Ale overall było też sporo dobrego od niego w tym trymestrze, co przedstawię już innym razem. NAW to spory zawód, ale przy mojej głębi będzie ciężko o minuty tak naprawdę. Niemniej, zdecydowanie lepiej mieć w głębi składu gracza zawodzącego w dużej roli, w rl, niż graczy, którzy prawie w ogóle nie grają, czy nawet nie ma ich w rl, bo i takich przypadków sporo w naszej gierce. KPJ przerosła rola, którą mu narzucono w rl. Też na pewno oberwie od większości, ale w moim zespole będzie miał głównie inną, mniejszą rolę, lepszy zespół. Fajnie, że w obronie się rozwija i ze swoim rozmiarem, długością i fizycznością daje mi naprawdę dużą uniwersalność pozycyjną. W jego talent nie tracę wiary. Cade też miał sporo pecha i swoje problemy na starcie, na pewno też przyjdzie krytyka, ale to bardzo duży talent, tak czy siak, on tu będzie ważnym i cennym graczem. Na razie starczy. W opisie swojego zespołu po T1, z pewnością rozwinę wiele kwestii. A teraz lecimy do podsumowania całości… ………….. Małe grono osób wrzucało tu swoje rankingi, opinie. Był podział na tiery. Z grubsza wynikało z tego, że jest wyraźny podział na zespoły 5-9 oraz 10-12 na zachodzie. Clippers byli tym 10 zespołem, a za ich plecami Grizzlies i Spurs. No niestety nie mogę się zgodzić. Myślę, że dostarczyłem wiele informacji, że tak naprawdę każdy zespół ma swoje problemy, słabości, kilka z nich większe od Clippers. O ile się zgadzam, że Grizzlies i Spurs trochę odstają, o tyle, jak już wrzucać jakiś trzeci zespół bliżej tego towarzystwa to będą to Rockets… tak, tak, właśnie Rockets. Ja wiem, że tam jest bardzo dużo talentu na papierze, nawet na top4 konferencji, ale nie ma szans, żeby przeskoczyli swoje ogromne problemy. Mocno pechowo się to dla nich ułożyło i skutki powinny być okropne. Tak więc, widzę swój team spokojnie w tierze 5-9 po tym trymestrze. Jestem świadomy swoich problemów, ale problemy ma każdy, o czym wyżej pisałem. Jednak jestem świadomy również swoich atutów, na których skupię się na pewno w opisie. Nie analizowałem jeszcze terminarzy innych drużyn, ale u mnie z pewnością działa to na plus. Po krótce, nie jest on zbyt trudny + zdecydowaną większość meczów gram u siebie w tym trymestrze. To musi być atut. W mojej opinii tabela będzie niezwykle płaska po tym trymestrze. Nie ma szans, żeby z tej grupy ktoś wyraźnie odskoczył. Tu każdy ma tak naprawdę szanse zarówno na bycie, na playoffowym top6 miejscu, jak i może zamykać tę stawkę 9 drużyn, ale różnice będą minimalne. Mocno plusowych bilansów tu nie będzie. Jeszcze jedna kwestia. Uważam, że szeroka rotacja, głębia składu (w ramach przypomnienia, liczę tu graczy, którzy rzeczywiście w rl grają regularnie, znaczące minuty) to musi być atut w naszej gierce. No sory, ale to jest właśnie przewaga względem przeciwników w rs. Natomiast zespoły, które mają w tym aspekcie ogromne problemy (nawet jeśli talentu mają bardzo dużo) będą traciły, szczególnie w kolejnych trymestrach. Nie może być tak, że oramy w 7-8 (a jeszcze dochodzą absencje) zawodników i nie odbija się to w jakimś stopniu na wynikach. Ja na pewno będę sobie skrupulatnie notował, jak to wygląda u nas, zespołom z szeroką kadrą należy się bonus, jak psu buda. Kończąc, łatwo się domyślić, jakie teamy widzę w top4 Zachodu, ale jeszcze muszę się zastanowić, jak te miejsca ostatecznie rozłożyć. Niemniej, na pewno nie będzie tu sytuacji, o której wspominał january, w stylu, że idzie na jakieś 23-5. No nie, zdecydowanie nie widzę aż tak dobrych bilansów w czołówce u nas. Szykuje się naprawdę płaska tabela po T1. .... ps. Nie obrażajcie się, nie bombardujcie pretensjami, bo ciężko będzie siedzieć i odpisywać na wszystko. Poświęciłem trochę czasu (a w sumie zbyt dużo go obecnie nie mam i mogłem, co innego porobić) i przedstawiłem własny punkt widzenia, myślę, że obiektywny. Wyszedł trochę tasiemiec, ale mam nadzieję, że ciekawy. Miłego czytania. Pozdro! Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LeweBiodroSmoka 8721 Napisano 12 Grudnia 2021 3 godziny temu, Qcin_69 napisał: oraz gorszy z Bridgesow lepszy value Davisa było historycznie niskie, widzę, że tu każdy by go spokojnie za dwóch allstarów i picki wymienił, ale to tak tylko sobie popitolić możecie 2 godziny temu, january napisał: Wiadomo, że Davis jest dramatyczny w tym sezonie, ale jednak CM popłynął z tego co piszesz w tej wymianie^ skoro sam przyznajesz, że jest dramatyczny, to może wypadałoby by poczekać z podobnymi osądami, zwłaszcza, że Devis na chwilę obecną nie ma żadnych powodów by grać jak ostatni cieć, to wygląda z boku na spore problemy z mentalem i jeśli Lebron rzeczywiście pożegna się po sezonie, to na dzień dzisiejszy Davis nie daje żadnych gwarancji na wyniki zespołù, któremu będzie liderował a na drugim biegunie "no teraz ze zdrowym Zionem to contener na lata gratki <3" Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Eld 5956 Napisano 12 Grudnia 2021 (edytowane) 4 godziny temu, january napisał: Czyli: 1. Ktoś nabrał się na Wooda :d ? 2. Davis poszedł za +- tyle co SnT Capeli ? 1. Co to znaczy "nabrał się"? Gość ma dokładnie tego co ja potrzebuje, a kwoty rzędu 20M dla rolesów stają się zupełną normalnością. 2. Poszedł za więcej. Tam poszedł jeszcze jeden asset do Knicks. 3 godziny temu, january napisał: Thunder też;) @Eld Ty chcesz płacić 70 baniek za sezon na trio Randle-Capela-Wood ;D ? oldskul. Thunder dostaje coś jeszcze od Knicks. Kogoś bardzo fajnego. CM jak chce to niech napisze. Wood ma ten plus, że zagra na PF ze swoimi 208 cm wzrostu i do póki Randle nie wróci do siebie obetnę mu minuty. Do tego Wood ma bardzo fajny rzut. Godzinę temu, Braveheart22 napisał: Oklahoma: Drużyna, o której w czasie offseason chyba najgłośniej było w całej lidze. Sorki Eld, ale co tam się działo u Ciebie. Jeden wielki chaos. Ale do rzeczy. Na papierze oczywiście fajny team z szerokim składem (Shai, Powell, OG, Randle, Capela, Brook, B. Brown, Mills, Burks, Lou, Neto, A. Holiday, Reid). Niemniej, sporo problemów tu było. Najpierw o absencjach. Lopez cały trymestr z głowy. OG praktycznie połowa trymestru. Brak tego drugiego trochę komplikuje sprawy, bo w składzie jedyny grywalny PF to Randle, który w takim przypadku będzie musiał grać chore minuty, a ławka to już pewnie z przymusu ustawienia z graczami, którzy grają jednak na niższych pozycjach (od biedy jakiś Roby wskoczy na trochę). Przejdźmy do oceny gry. Niestety liderzy zespołu na razie notują regres w swojej grze. Randle jest cieniem siebie z zeszłego roku. Pojawiają się nawet opinie od niektórych kibiców, że cancerował wiele meczów rl Knicks w tym sezonie. Młoda gwiazda tego zespołu, czyli Shai też nie zachwyca (słabo ten jego rzut wygląda), choć ofc, tutaj lepsze otoczenie niż w swoim zespole w rl, więc lekką poprawkę na to trzeba wziąć. Capela to również nie jest poziom z zeszłego roku. W s5 brakuje typowego PG, co w sumie nie wyjdzie na zdrowe SGA. Mam wrażenie, że ten zespół, i w ofensywie, i w defensywie (Randle słabiutko broni, są opinie, że nie wkłada tyle wysiłku w grę, co rok temu, Capela to nie poziom z zeszłego roku i ciężko będzie łatać, wypada jeszcze OG) może mieć swoje problemy. Jeszcze w ramach ciekawostki. Najważniejsi gracze tej drużyny występują w rl, w drużynach, które raczej zawodzą dotychczas. Randle (Knicks, bilans na minusie), Capela (Hawks, 0.500 na ten moment, poniżej oczekiwań jednak), Powell (Blazers, bilans na minusie), Shai (Thunder, mimo wszystko tendencja wśród ludzi jest taka, że raczej gracze z tankerów „obrywają”), OG (Raptors, do kontuzji miał 7-8 bilans, w sumie nie wiem czy to zaskoczenie, ale no team przeciętny jednak). Szału nie ma… Bardzo bym chciał abyś podobne podsumowanie napisał po trade dead line. Myślę, że optyka się mocno zmieni. Może trudno w to uwierzyć, ale skład będzie jeszcze szerszy. Zaryzykuje, że sami ławkowicze mogli by się bić i play-in. I co istotne - po tych ruchach nie wchodzę w podatek. Z tym że jedynym grywalnym PF jest Randle nie do końca zgoda, bo jest jeszcze Reid, a już wiadomo, że dojdzie jeszcze Wood. OG jak wyzdrowieje również bardzo dobrze radzi sobie na tej pozycji. Co do ostatniego akapitu - ostatnio zauważyłem, że główni moi gracze w RL grają w przeciętnych/słabych drużynach. SGA - OKC, OG- Toronto, Powell - Blazers, Randle - Knicks, Capela, Lou - Hawks, Reid - Sota, Roby - OKC. Jedynie Mills i Brown grają w topowej drużynie. Dlaczego o tym piszę? Mam mało medialną drużynę, co podświadomie może u niektórych odbijać się na bilansach. Mimo, że mam dobrze zbilansowaną drużynę, to jednak nie jest to początek sezonu jakiego oczekiwałem. Na szczęście są jeszcze dwa trymestry. Edytowane 12 Grudnia 2021 przez Eld Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MMM2121 522 Napisano 12 Grudnia 2021 @Braveheart22 ciężko się obrażać za to, ze próbujesz robić to, co wszyscy inni, czyli swoje chwalić, a w cudzym szukać słabości (na tym polega ta gra w końcu, czyli między innymi zabawa w bieda Pr-managera) ale po co udawać, ze twoje zdanie jest obiektywne albo się takie stara być, nie da się być obiektywnym w tego rodzaju grze, szczególnie przy opisywaniu rywali. Co do twojego zespołu, to raczej powerranking innych są właściwe. Cade będzie dobry(wierze w to mocno) ale na razie sabotuje twoja drużynę, Vuc jest tragiczny (0,469 Ts% to strasznie c***owy wynik jak na centra). Garland i Wiggins są fajni, ale biorą pod uwagę ich partnerów z pierwszego składu, to oni tego nie będą w stanie unieść na swoich barkach. imho ani u ciebie nie ma super ataku na ten moment, ani defensywy. A trade po Vuca mocno nietrafiony. ale ofc to tylko moje mocno nie obiektywne zdanie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LeweBiodroSmoka 8721 Napisano 12 Grudnia 2021 19 minut temu, MMM2121 napisał: Cade będzie dobry(wierze w to mocno) ale na razie sabotuje twoja drużynę Cade już jest najlepszy z całych Pistons pisanie o sabotażu w lepszych warunkach jest mocno życzeniowym nadużyciem 21 minut temu, MMM2121 napisał: Vuc jest tragiczny (0,469 Ts% to strasznie c***owy wynik jak na centra o chui, to już rozumiem skąd wzięły się teksty o tym jak to Vuc poświęcił swoje aspiracje ofensywne dla dobra zespołu, niezły lol Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MMM2121 522 Napisano 12 Grudnia 2021 16 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał: Cade już jest najlepszy z całych Pistons pisanie o sabotażu w lepszych warunkach jest mocno życzeniowym nadużyciem o chui, to już rozumiem skąd wzięły się teksty o tym jak to Vuc poświęcił swoje aspiracje ofensywne dla dobra zespołu, niezły lol Bycie najlepszym graczem Real Pistons to jakieś osiągniecie? Cade to nie efektywny scorer Ts 0.478 % czyli jak jakis Nav, który daje 4,5 asysty na 3,7 straty. Zatem co on w ataku daje dla drużyny, która walczy p zwycięstwa? A swoją jedynkę draftu musisz „wychowywać” i dac jej piłkę do rąk, co będzie wiązało się z tym, ze obecnie ma on negatywny impact na zwycięstwa. Ale to wszystko odbywa się kosztem tego, ze za kilka lat może będzie topowym graczem w lidze. Cos za cos. No Vuc to mój osobisty zawód, bo chwaliłem Gm Lac za ten transfer. Na ten moment Vuc ani w ataku, ani w obronie nie jest kimś kogo playoffowy zespół chciałby mieć. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
MarcusCamby 5501 Napisano 12 Grudnia 2021 Też pomyślałem czy bycie w tym momencie najlepszym graczem Pistons jest wyznacznikiem czegokolwiek. Co śmieszne pisze to GM klubu mający w kadrze Granta. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
january 8284 Napisano 12 Grudnia 2021 2 godziny temu, LeweBiodroSmoka napisał: wypadałoby by poczekać z podobnymi osądami Napisałem w tamtym poście "z tego co piszesz..." nie bez powodu - nie znam kształtu ostatecznej wymiany. Jak to ma być kilka słabych picków, połamany Lopez i Poole oraz Bridges przed grubymi wypłatami to wygląda na słabiutki deal Knicks i jak wspomniał Camby - dość dowcipny w kontekście wiecznego szydzenia Knicks z zwrotu jaki kiedyś otrzymał MC za AD Godzinę temu, Eld napisał: 1. Co to znaczy "nabrał się"? Gość ma dokładnie tego co ja potrzebuje, a kwoty rzędu 20M dla rolesów stają się zupełną normalnością. 2. Poszedł za więcej. Tam poszedł jeszcze jeden asset do Knicks. Thunder dostaje coś jeszcze od Knicks. Kogoś bardzo fajnego. CM jak chce to niech napisze. Wood ma ten plus, że zagra na PF ze swoimi 208 cm wzrostu i do póki Randle nie wróci do siebie obetnę mu minuty. Do tego Wood ma bardzo fajny rzut. Jest solidnie przepłacony jak na poziom, który prezentuje, a Ty masz już 2x wysokich za 50 mln, bardzo dziwny ruch, no ale zobaczymy ile dopłaciłeś. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Sylvinho. 582 Napisano 12 Grudnia 2021 17 minut temu, january napisał: Napisałem w tamtym poście "z tego co piszesz..." nie bez powodu - nie znam kształtu ostatecznej wymiany. Jak to ma być kilka słabych picków, połamany Lopez i Poole oraz Bridges przed grubymi wypłatami to wygląda na słabiutki deal Knicks i jak wspomniał Camby - dość dowcipny w kontekście wiecznego szydzenia Knicks z zwrotu jaki kiedyś otrzymał MC za AD;) Ja też ogólnie myślałem, że tam jeszcze Zion idzie Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Eld 5956 Napisano 12 Grudnia 2021 29 minut temu, january napisał: Jest solidnie przepłacony jak na poziom, który prezentuje, a Ty masz już 2x wysokich za 50 mln, bardzo dziwny ruch, no ale zobaczymy ile dopłaciłeś. ja go traktuje jako PF/C z solidnym rzutem. Dodać tylko mogę, że nie przychodzi sam z Knicks ale, że obowiązuje mnie tajemnica handlowa, to jeśli @człowiek...morza zechce to napisze kogo jeszcze wyciągnąłem od niego. A jak nie to czekajcie na okienko. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fluber 8944 Napisano 12 Grudnia 2021 7 godzin temu, Qcin_69 napisał: I Jordan Poole xdddddddd jako future allstar, oraz gorszy z Bridgesow xdd Deal w stylu Blazers W dwa sezony od mistrza NBA do teamu w którym pierwsza opcja w ataku jest Jordan Poole? @tangiers dostanie naprawdę świetny pick w najbliższym drafcie. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach