Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

20 minut temu, człowiek...morza napisał:

no i fajnie. jedno wyrywkowe bez kontekstu. dziw bierze, ze druzyna bez top5 grajka pod wzgledem wplywu na parkiet ma gorszy wynik.

eot

a zeby znalezc jakis sens, choc i ten nie oddaje istoty rzeczy, aczkolwiek moze byc jakims miernikiem i jednym z elementow rzeczowej dyskusji

http://www.pbpstats.com/wowy-combos/nba?TeamId=1610612744&Season=2021-22&SeasonType=Regular%2BSeason&PlayerIds=1629673,201939,203110

Cytat

without curry, green netrtg + 2.82 przez 734 minuty

a i tu cyfra sila rzeczy powinna pojsc w gore, jako ze w miejsce currego greena jestem w stanie wrzucic lepszyc hgraczy od gsw. eergo odniesienie sie do kwartetu, ktory ty z pizdy probowales deprecjonowac nieudolnie

konkludujac, poole jest w stanie udzwignac role 1 opcji druzyny na playin begm. taki wniosek z powyszego mozna wyniesc.  a fakt taki jak zajebiscie ostatnio gra poole teze ta tylko broni.

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, człowiek...morza napisał:

ciesze sie, ze przyznales mi racje.

a jak Ci sie chce rozmieniac na drobne i detale, to mnie w dyskusje nie wlaczaj.thx

Jeżeli w ataku 3ppg To detal to ustawmy mu 14 PPG i każdy zadowolony. 

Trafia do mnie natomiast argument o IQ basketball. Tu niewątpliwie każdy woli MB od asów CHAR ale nie można zapomnieć ze jednak poszły wymiany sezonowe. Czas to na prawdę uwzględniać bo wiele rl klubów nawet przy okazji wzmocnienia mocno pilnuje aby to nie szło hurtem. 

A są klubie które z zasady w środku sezonu nie ruszają 12

Nie można Jeść jabłko i je mieć. Wymiany knicks dają świetna przyszłość ale nie możemy tu nagle oglądając graczy rl w tym samym klubie przypisać 1:1 do sytuacji new comers w knicks. 

Stabilizacja to ważny aspekt. Szczególnie u młodych. To już lepiej adaptacje zrobi cp3 ale nie rookie 

Wątpię aby Mobley oddany z Cavs lepiej grał w rl. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, ignazz napisał:

Jeżeli w ataku 3ppg To detal to ustawmy mu 14 PPG i każdy zadowolony. 

Trafia do mnie natomiast argument o IQ basketball. Tu niewątpliwie każdy woli MB od asów CHAR ale nie można zapomnieć ze jednak poszły wymiany sezonowe. Czas to na prawdę uwzględniać bo wiele rl klubów nawet przy okazji wzmocnienia mocno pilnuje aby to nie szło hurtem. 

A są klubie które z zasady w środku sezonu nie ruszają 12

Nie można Jeść jabłko i je mieć. Wymiany knicks dają świetna przyszłość ale nie możemy tu nagle oglądając graczy rl w tym samym klubie przypisać 1:1 do sytuacji new comers w knicks. 

Stabilizacja to ważny aspekt. Szczególnie u młodych. To już lepiej adaptacje zrobi cp3 ale nie rookie 

Wątpię aby Mobley oddany z Cavs lepiej grał w rl. 

to masz mase przykładów, gdzie młody gracz o okreslonym potencjalne dopiero po zmianie klubu wybuchał w pełni. koronny przyklad harden w houston poczatki. z blizszych, a mnie dotyczacych. beasley w socie i jego poczatki w wolves.

z prostego powodu. wczesniej nie otrzymywał wystarczajacej szansy. byli wazniejsi w skladzie.

potrafisz powiedziec co bardziej prawdopodobne? wybuch po wiekszej szansie (logicznie wieksze minuty u mnie wzgledem mavs gdzie sie rozwinal). czy stala mniejszza rola w mavs (tym bardziej przy monopolizatorze gry youngu)?

ja widzialem miedzy wierszami, ze poole czeka tylko na odpowiedni moment. ciesze sie zatem, ze teraz nie musze naginac rzeczywistosci i mamy czarno na bialym z jakim graczem mamy do czynienia.

wiec wczesniej bilem bity za to, ze w mojej opinii gracz przy wiekszej roli by dostarczal okreslony poziom. teraz gdy moje slowa sie sprawdzaja (z koniecznosci dostal wieksza role w gsw), mam nie byc nagradzany? przewidzisz przyszlosc = nagroda.

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, LAF napisał:

Co wy macie z tą stabilizacją ? 

Kilka przykładów pierwszych z brzegu:

Anthony Davis

w rl - New Orleans -> LA Lakers

u nas - New Orleans -> Sacto -> Knicks - -> Mavs

 

Mikal Bridges

w rl - Suns

u nas - Sacto -> New Orleans - Utah -> Mavs - Knicks - czyli to juz jego 5 klub podczas gdy w rl cały czas gra w jednym;

 

Miles Bridges (tu mogę pomylić kluby, ale to akurat gdzie to kwestia drugorzędna dla clue) i nie Ronnie, to nie jest żaden atak na Ciebie, bo wierzę, że Miles zostanie w Indianie na lata :) 

w rl - Charlotte

u nas - Sacto -> New Orleans -> Sota -> Utah -> Washington -> Indiana

 

Cam Johnson

w rl - Suns

u nas - Washington -> Boston -> Cavs

Marcus Smart

w rl - Boston

u nas - Boston -> Washington -> Cavs

 

Damian Lillard

w rl - Portland

u nas - Portland -> Sota -> Toronto

 

CJ McCollum

w rl - Portland -> New Orleans

u nas - Portland -> Cavs -> Toronto -> Boston

 

Derrick White

w rl - San Antonio -> Boston

u nas - chyba Atlanta -> Sota -> Utah -> Philly (możliwe, że jakiś klub pominąłem)

 

Wymieniać dalej, czy widzisz juz różnicę? 

Will Barton

w rl - Portland -> Denver

u nas - Denver -> Indiana -> później nie wiem.. Denver od razu? -> Lakers -> Memphis

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, LeweBiodroSmoka napisał:

no k**** wiadomo

jak dobrze, że Barton do tej pory nie zmienił otoczenia, dzięki temu z roku na rok jest coraz lepszy i w ogóle nikogo nie wkurwia!

-_-'

Widziałem ten tweet :)

To pomyśl jak byłby ch$#wy gdyby go tak rzucali z klubu do klubu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ozzy110 napisał:

Ale on w Indianie i Memphis właśnie chyba robił za 2 opcję

za czasów Indiany miał dobre momenty z tego co pamiętam, chodzi mi tylko o to, że szukanie graczy, którzy nigdy w rl nie zmienili klubu, tylko pod teze i zupełnie bez kontekstu jest bez sensu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

za czasów Indiany miał dobre momenty z tego co pamiętam, chodzi mi tylko o to, że szukanie graczy, którzy nigdy w rl nie zmienili klubu, tylko pod teze i zupełnie bez kontekstu jest bez sensu

Czyli tacy Mikal, czy Miles Bridgesowie graliby to samo co grają w Suns i Hornets w tych wszystkich klubach przez które u nas się przewinęli, tak? No raczej gdyby to była prawda, to nie zmienialiby aż tyle razy klubów - raz, mooooże dwa i to jako asset. 

Jako, że obserwuję grę swoich graczy, to widziałem różnice (abstrah ując od złośliwości forumowych) jak grał Oubre w rl Suns/Warriors/czy teraz Hornets. Sam pewnie dostrzegasz różnice pomiędzy rolą/grą Gordona w rl Magic, a w rl Nuggets. KAT jak nagle ma system i ma z kim grać w rl Socie, też jest zupełnie innym graczem. 

3 minuty temu, RonnieArtestics napisał:

Mam pytanie Alonzo, czy skoro Eubanks doszedł ledwo co do Portland, a robi tam jakieś 15/9 to czy u mnie w begm tez bedzie mógł tyle robić jak nie gra Nurkic ? 
 

Nie wiem.. Chuma Okeke ostatnio w tankujących rl Magic zdobył chyba 20pkt. i śr. ma koło 10pkt. (w ofensywie jest nieefektywny, ale w obronie zajebisty) a u mnie jest poza rotacją - kwestia interpretacji kto gdzie i w jakiej roli gra.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Alonzo napisał:

Czyli tacy Mikal, czy Miles Bridgesowie graliby to samo co grają w Suns i Hornets w tych wszystkich klubach przez które u nas się przewinęli, tak?

a skąd mamy to wiedzieć, to wszyscy musza sami ocenić, równie dobrze można powiedzieć, ze Twoje Orlando miałoby problemy pomimo stałej rotacji, przy tak mocnej s5, przy tylu różnych charakterach często pijawiaja sie konflikty, a w decydujacych momentach nie ma określonej pierwszej opcji i jest porażka, takich przykładów też mamy sporo

i jak Ci pisze o Bartonie, to mnie nie pytaj o Bridgesów tylko zastanów się czy to co robisz ma większy sens, przykłady jakiś rolasów z granicy top150 to nie sa najlepsze przykłady

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Alonzo napisał:

Jako, że obserwuję grę swoich graczy, to widziałem różnice (abstrah ując od złośliwości forumowych) jak grał Oubre w rl Suns/Warriors/czy teraz Hornets. 

no wszedzie koniec koncow jest kiepem

a fakt, ze w gsw nie potrafili znalezc mu efektywnego miejsca juz w zasadzie calkowicie go obnaza.

kolejny swetny ruch ozziego. sowita zaplata, na pewno doceni.

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to harden zmienia kluby w realu jak rękawiczki i nie gra jakos gorzej teraz w 76ers ;) u nas gra cały czas w Wizards i jakos nie dajesz mu za to plusów. 
 

Nie moja wina ze taki Camby nie docenił Milesa Bridgesa( i rozmienił wlasciwie cała paczkę z davisa za jeszcze mniejsze pierdki) przez co trafił do wolves i krul cyganów go użył jako asset, i tak a nie inaczej się potoczyła jego kariera w begm. Wina nie moja a ja będę za to karany, smutne. Mysle ze pacers jako organizacja u nas prze stale w określonym kierunku, i raczej nie tasuje „za bardzo” zawodnikami. 

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, LeweBiodroSmoka napisał:

a skąd mamy to wiedzieć, to wszyscy musza sami ocenić, równie dobrze można powiedzieć, ze Twoje Orlando miałoby problemy pomimo stałej rotacji, przy tak mocnej s5, przy tylu różnych charakterach często pijawiaja sie konflikty, a w decydujacych momentach nie ma określonej pierwszej opcji i jest porażka, takich przykładów też mamy sporo

i jak Ci pisze o Bartonie, to mnie nie pytaj o Bridgesów tylko zastanów się czy to co robisz ma większy sens, przykłady jakiś rolasów z granicy top150 to nie sa najlepsze przykłady

Dlatego ja cały czas wprowadzam ewaluację swojej oceny teamów/graczy. W uśrednieniu wolę liczyć nowego gracza w drużynie jako nieco słabszego. - tu mała dygresja.. wczoraj w temacie Heat dyskutowaliśmy o jednym z sezonów - tam przyszedł do Heat Dragic grający do momentu wymiany w Suns rewelacyjnie, ale w Heat grał co najwyżej poprawnie. U nas pewnie taki GM miałby pretensje że liczy mu się takiego Dragicia jako słabszego (gra w rl Heat) a nie lepszego (gra w rl Suns). Inny przykład, to Tobias Harris oddany chyba jako rookie z Bux do bodajże Magic (bez znaczenia klub), ale nagle zaczął grać rewelacyjnie i z jakiegoś no namea zrobił się bardzo dobrym graczem. 

U nas się tego nie przewidzi - dlatego wolę uśrednić i liczyć takiego gracza jako nieco słabszego. Gra w teamie w kolejnym sezonie, to licze go już normalnie jak w rl. wg mnie to fair ocena. 

Natomiast u mnie - jak i u wszystkich naturalnie mogłyby być konflikty wśród graczy - tego nie jesteśmy w stanie przewidzieć - jednak monotonne oglądanie ciągle tych samych graczy daje dużo lepszy pogląd na to, jak odnajdą się w różnych okolicznościach/środowiskach. Mitchell ma ciąg do liderowania i przejmowania gry, a KAT może to robić, ale jednak potrafi usunąć się w cień i dać grać innym - u mnie istnieją spore szanse, że by się dogadali. Obaj orłami w obronie nie są, dlatego reszta drużyny jaką im skompletowałem jest w tym aspekcie dobra, albo bardzo dobra. Staram się też dbać o to, by zawsze byli weterani, którzy potrafią rozwiązać problemy w drużynie - dlatego są Lowry, Haslem, czy PJ Tucker (a wcześniej chociażby Temple). Że jednak taki Haslem do czegoś jest potrzebny widzieliśmy wszyscy ostatnio podczas tej kłótni z Butlerem. 

4 minuty temu, człowiek...morza napisał:

no wszedzie koniec koncow jest kiepem

a fakt, ze w gsw nie potrafili znalezc mu efektywnego miejsca juz w zasadzie calkowicie go obnaza.

kolejny swetny ruch ozziego. sowita zaplata, na pewno doceni.

No właśnie w Warriors okazało się, że może grać całkiem ok w obronie za co byłem cały czas krytykowany. Jednak wszyscy skoncentrowali się na jego fatalnym slumpie rzutowym na początku sezonu - z biegiem czasu zaczął grać lepiej. rl Hornets, tak samo jak u nas Pistons to dla niego fajne drużyny - gra jako 6th man w teamie LaMelo/Moranta. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Alonzo napisał:

No właśnie w Warriors okazało się, że może grać całkiem ok w obronie za co byłem cały czas krytykowany. Jednak wszyscy skoncentrowali się na jego fatalnym slumpie rzutowym na początku sezonu - z biegiem czasu zaczął grać lepiej. rl Hornets, tak samo jak u nas Pistons to dla niego fajne drużyny - gra jako 6th man w teamie LaMelo/Moranta. 

jest kiepem. a ty zamiast przeprosic trzymasz sie przegranej sprawy bez argumentow. co tylko potwierdziles powyzszym postem.

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, RonnieArtestics napisał:

Za to harden zmienia kluby w realu jak rękawiczki i nie gra jakos gorzej teraz w 76ers ;) u nas gra cały czas w Wizards i jakos nie dajesz mu za to plusów. 
 

Nie moja wina ze taki Camby nie docenił Milesa Bridgesa( i rozmienił wlasciwie cała paczkę z davisa za jeszcze mniejsze pierdki) przez co trafił do wolves i krul cyganów go użył jako asset, i tak a nie inaczej się potoczyła jego kariera w begm. Wina nie moja a ja będę za to karany, smutne. Mysle ze pacers jako organizacja u nas prze stale w określonym kierunku, i raczej nie tasuje „za bardzo” zawodnikami. 

Hardenowi nie ufam :P ale playoffs w rl na Wschodzie zapowiadają się rewelacyjnie :) 

Akurat Miles wg mnie znalazł swoje miejsce w Pacers na lata - tak myślę i akurat tu nie zamierzam go jakoś dużo słabiej oceniać w porównaniu z rl (miałem nie głosować, ale walczę z sobą, żeby to jednak zrobić dla Elda :) , nawiasem mówiąc @LeweBiodroSmoka ja zrobię przelew dopiero jakoś za tydzień jak będziecie mieli spotkanie w Krakowie). 

Teraz, człowiek...morza napisał:

jest kiepem. a ty zamiast przeprosic trzymasz sie przegranej sprawy bez argumentow. co tylko potwierdziles powyzszym postem.

Kelly Oubre Jr. zawsze będzie dla mnie jak syn :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, RonnieArtestics napisał:

Za to harden zmienia kluby w realu jak rękawiczki i nie gra jakos gorzej teraz w 76ers ;) u nas gra cały czas w Wizards i jakos nie dajesz mu za to plusów. 
 

Nie moja wina ze taki Camby nie docenił Milesa Bridgesa( i rozmienił wlasciwie cała paczkę z davisa za jeszcze mniejsze pierdki) przez co trafił do wolves i krul cyganów go użył jako asset, i tak a nie inaczej się potoczyła jego kariera w begm. Wina nie moja a ja będę za to karany, smutne. Mysle ze pacers jako organizacja u nas prze stale w określonym kierunku, i raczej nie tasuje „za bardzo” zawodnikami. 

Chciałbym zauważyć, że Pacers nie złożyli mi ani razu oferty za Milesa Bridgesa. A bajki opowiadasz jakbyś cenił go od początku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.