Skocz do zawartości

beGM - PowerRankingi ,,Mój jest lepszy od Twojego!"


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

40 minut temu, january napisał:

Nim albo Holidayem, ogólnie Griffin będzie miał pracowity rok, za dużo graczy do minut i za dużo bez legit rzutu przy Zionie.

Nom, ogólnie jakbym miał jakiegoś veta w Pelicans to bym się mocno obawiał o minuty, zwłaszcza jak im nie wyjdzie poczatek sezonu. Taki Favors nie dość, że średnio fituje, to jeszcze jest Hayes i Zion, który w ofensywie na centrze wyglada zajebiście w pre. Redick na swoich pozycjach ma Jrue, Balla, NAWa (kozak), Harta, o jakichś Moore'ach nie wspominając, więc na razie prawie nie gra. Może w sezonie to się zmieni, wiadomo, ale Pelicans mają mega długi skład.

A Ingramowi dałbym czas, ale kombinacja contract year, fitu, presji, przyszłorocznego rynku może powodować, że jak pojawi się okazja (np. Beal nie weźmie extension) to będzie pierwszy do oddania. Ale może zaskoczy, podobno poprawił rzut.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, człowiek...morza napisał:

po pierwsze chocby dlatego, ze konfa jest bardzo mocna.

po drugie, znajdziesz druzyny na twoim poziomie, ktore zrobily w realu 60w? atlanta byc moze (i to w duzo gorszej konfie)

 

 

9 minut temu, BMF napisał:

Żeby zrobić 60W w takiej konferencji to trzeba być grubym contenderem, wystarczy popatrzeć kto zrobił tyle wygranych na Zachodzie przez ostatnich 10 lat: Lakers, Spurs (Popovich to GOAT pod względem wyciągania maksa w RS), Warriors, Thunder i ostatnio Rockets. Ktoś jeszcze?

Szanse Magic na mocny sezon sprowadzają się do progresu Mitchella: Raptors nie będą się na poważnie liczyć na Wschodzie, Towns będzie miał cięzko pokazać coś, czego nie pokazał do tej pory, zostaje Mitchell. Jak będzie podobny poziom jak rok temu, to Magic zagrają podobny sezon jak rok temu.

Swoją siłę widzę w mocnym wejściu w sezon. Konferencja Wschodnia jest niesamowicie mocna, ale ja od początku gram tą samą piątką, co w poprzednim sezonie. To nawet przy takiej samej grze moich graczy w realu musi dać kilka W więcej. Dochodzi u mnie zgranie podstawowych graczy - przecież to się musi przełożyć na efekty. Davis z Leonardem i Irvingiem mogą sobie opuszczać mecze.. ale to przecież Davis z Leonardem i Irvingiem.. u mnie młody duet KAT/Mitchell gra ze sobą drugi sezon razem i do tego nie opuszczają meczy - przecież gdyby taki duet grał w realu, to byłby niesamowity hype na taki team. Otoczyłem ich jeszcze kilkoma dobrymi weteranami i ten krytykowany Oubre, czy Prince są u mnie na boisku 5tymi opcjami, a przy ich talencie ofensywnym po prostu musi sie to przekładać na wyniki. 

Wydaje mi się że za bardzo patrzycie na KATa w Minnesocie. Argument z playoffs o tym, że Mitchell pałował rzuty.. no pałował.. ale jakby miał takiego KATa do pomocy w ofensywie, a nie Goberta (który nota bene miał słabe playoffs i przyćmił go Favors - choć nie u nas) to przecież ciężko by było powstrzymać taki duet. Dobrym przykładem jest mój Lowry - dla wielu od lat biega w playoffs w pampersie, a on w odpowiednim środowisku był 2-3 graczem Mistrza NBA. Jak będziecie mi KATa cały czas postrzegali jako gracza grającego w Minnesocie z Wigginsem, to szkoda mojego czasu na pisanie  tu czegokolwiek. 

Oubre może często dekoncentruje się w obronie, ale on jest cholernie wszechstronny i jak ktoś z czwórki - KAT, Mitchell, Lowry, Gordon jest podwajany - a raczej musi być, to Oubre bez problemu znajduje drogę do kosza. Przy talencie ofensywnym moich graczy ta obrona nie jest aż tak istotna, gdyż przeciwnik i tak musi zdobyć więcej punktów ode mnie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Alonzo napisał:

 

Swoją siłę widzę w mocnym wejściu w sezon. Konferencja Wschodnia jest niesamowicie mocna, ale ja od początku gram tą samą piątką, co w poprzednim sezonie. To nawet przy takiej samej grze moich graczy w realu musi dać kilka W więcej. Dochodzi u mnie zgranie podstawowych graczy - przecież to się musi przełożyć na efekty. Davis z Leonardem i Irvingiem mogą sobie opuszczać mecze.. ale to przecież Davis z Leonardem i Irvingiem.. u mnie młody duet KAT/Mitchell gra ze sobą drugi sezon razem i do tego nie opuszczają meczy - przecież gdyby taki duet grał w realu, to byłby niesamowity hype na taki team. Otoczyłem ich jeszcze kilkoma dobrymi weteranami i ten krytykowany Oubre, czy Prince są u mnie na boisku 5tymi opcjami, a przy ich talencie ofensywnym po prostu musi sie to przekładać na wyniki. 

Wydaje mi się że za bardzo patrzycie na KATa w Minnesocie. Argument z playoffs o tym, że Mitchell pałował rzuty.. no pałował.. ale jakby miał takiego KATa do pomocy w ofensywie, a nie Goberta (który nota bene miał słabe playoffs i przyćmił go Favors - choć nie u nas) to przecież ciężko by było powstrzymać taki duet. Dobrym przykładem jest mój Lowry - dla wielu od lat biega w playoffs w pampersie, a on w odpowiednim środowisku był 2-3 graczem Mistrza NBA. Jak będziecie mi KATa cały czas postrzegali jako gracza grającego w Minnesocie z Wigginsem, to szkoda mojego czasu na pisanie  tu czegokolwiek. 

Oubre może często dekoncentruje się w obronie, ale on jest cholernie wszechstronny i jak ktoś z czwórki - KAT, Mitchell, Lowry, Gordon jest podwajany - a raczej musi być, to Oubre bez problemu znajduje drogę do kosza. Przy talencie ofensywnym moich graczy ta obrona nie jest aż tak istotna, gdyż przeciwnik i tak musi zdobyć więcej punktów ode mnie.

 

oko, przekonales do 60

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Alonzo, przez cały poprzedni sezon po każdym głosowaniu narzekałeś na za mało wygranych dla siebie i skończyłeś z wisienką na torcie kilkutygodniowych żali na wynik w playoffach.

Nowy sezon zaczynasz od kolejnych uwag na temat wyniku w playoffach i mocno optymistycznego wycenienia swojego teamu.A może lepiej poczekać jak Twoi zawodnicy będą grać w tym sezonie, i przekonywać o wyższym bilansie niż rok temu jeżeli w porównaniu do poprzedniego sezonu zanotują progres?

Bo ja nie wiem, ile wygranych da Ci beGM, ale już wiem, że w Twoim odczuciu będzie ich zbyt mało. Mocno delegitymizujesz swoją potencjalną argumentację. Spokojnie, jak np. Donovan Mitchell zanotuje progres, to zauważymy to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hart na PF to trochę gruby temat i spora fantazja, ale malo ich ogladalem, Okafor bez minut ?

Alonzo i bilans to podobny case jak january i Ingram, na poczatku dalbym sie przekonac, ale juz mam tego k**** dosc, ile mozna te sama plyte sluchac przed koncertem, czasem moze warto byc ciszej a uderzyc tylko w jednym momencie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, LeweBiodroSmoka napisał:

właśnie chciałem pytać Alonzo czy zdaje sobie sprawę, że Mitchell musi zakręcić się w okolicach top15 ligi aby w ogóle mógł marzyć o poprawie bilansu sprzed roku, w innym wypadku core Lowry Mitchell KAT i 60W brzmi niedorzecznie

a co do Davisa, to jak na moje on wielu rzeczy nie musi lubić, ale skoro w ostatnich sezonach więcej grał na C to go traktuję jak centra, proste

szkoda Alojz, bo grasz już z nami dość długo i jeszcze nie zrozumiałeś, że pompowanie Magic na wyżyny wyżyn odnosi odwrotny skutek, lepiej się przyczaić, ja przed startem tamtego sezonu celowałem co najwyżej w HCA i to było realne postawienie sprawy, potem w zasadzie nie musiałem robić nic, bo jak Twój roster gra dobrze i wygrywa, to ludzie to sami dostrzegą

 

ja jeszcze nie gram o mistrzostwo. Ten etap dopiero przede mną - za 2-3 lata pewnie najwcześniej. 

Mam wrażenie, że u nas wszystko jest wrzucane do jednego worka - sezon regularny i playoffs. 60W to sporo - jasne, mam tą świadomość. Każdy team stawia sobie jakieś cele - contenderzy walczą o mistrzostwo, solidne teamy o playoffs, a tankerzy o czołowy pick w drafcie. Policzyłem sobie dziś wstępnie bilans Orlando (na dzień dzisiejszy) i wyszło mi 57-25.

ja nie upieram się przy tych 60W - pisze tylko w co Magic będą mierzyć. Ważniejsze dla mnie jest rozstawienie i awans co najmniej do II rundy playoffs. 

Wiem, że dobrze jest się u nas czasami nie odzywać ;) ale mi tam na tym specjalnie nie zależy. Dla mnie gra ma sens, jak prowadzi się dyskusję ( a o to chyba nam tu powinno chodzić :)  ). 

Liczę na lepszy start sezonu w wykonaniu Mitchella - bo druga część sezonu miał kosmiczną, zresztą na pewnym etapie pisałem gdzieś u nas, że po ASW 2 z 4 czy 5 najlepiej punktujących graczy grało u mnie KAT i Mitchell. Jazz mieli chyba trudny grafik na początku sezonu, co też z pewnością wpłynęło na nieco słabszą niz oczekiwaliśmy grę Mitchella wtedy. 

12 minut temu, człowiek...morza napisał:

oko, przekonales do 60

To cieszę się niezmiernie :) 

Mamy 30 GMów i 30 różnych spojrzeń na to samo. Wyjdzie, co wyjdzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, january napisał:

Bym to chyba tak widział optymalnie.

Zion zejdzie na zawał jak ma dostać 36 minut w niedalekiej przyszłości :D 

Ciężko typować tych Pelicans, tam może być dużo przetasowań w trakcie sezonu, typuję, że weterani dostaną minuty (i widziałbym to podobnie), ale przy ujemnym bilansie po dwóch miesiącach będzie stawianie na młodzież. Favors ma rok kontraktu (i prawa Birda), Redick ma dwuletni kontrakt, więc to są dobre umowy do ruszenia. Holiday IMHO nie, tzn. zbyt ważną jest postacią w tej organizacji i nikt go nie odda.

Raczej podstawowe pytanie brzmi czy i kogo i kiedy z młodzieży ruszy Griffin:

- Zion - wiadomo

- NAW - tylko jeśli będzie duża okazja, zajebiście wygląda i chyba najlepszy fit do Ziona

- Ball v. Ingram - raczej wygra Ball, bo dużo lepiej pasuje mu rola w zespole, ale zobaczymy, jak Ball będzie grać słabo to long term jest NAW

- Hart, Hayes, Okafor, Jackson - pewnie luźno do oddania, najmniej Hayes

Pelicans to świetna organizacja do śledzenia w następnym sezonie z perspektywy naszej gry, to jest niesamowita sytuacja dla Griffina i ciekawa jest tutaj kombinacja wyniku sportowego-gry młodzieży-okazji na rynku-odwagi Griffina, i realnych ruchów jakie zrobią Pels.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, BMF napisał:

Alonzo, przez cały poprzedni sezon po każdym głosowaniu narzekałeś na za mało wygranych dla siebie i skończyłeś z wisienką na torcie kilkutygodniowych żali na wynik w playoffach.

Nowy sezon zaczynasz od kolejnych uwag na temat wyniku w playoffach i mocno optymistycznego wycenienia swojego teamu.A może lepiej poczekać jak Twoi zawodnicy będą grać w tym sezonie, i przekonywać o wyższym bilansie niż rok temu jeżeli w porównaniu do poprzedniego sezonu zanotują progres?

Bo ja nie wiem, ile wygranych da Ci beGM, ale już wiem, że w Twoim odczuciu będzie ich zbyt mało. Mocno delegitymizujesz swoją potencjalną argumentację. Spokojnie, jak np. Donovan Mitchell zanotuje progres, to zauważymy to.

W 3T wcale nie narzekałem wręcz uznałem, że zbyt optymistycznie zostałem oceniony. 

Tamto playoffs to już historia, ale jego konsekwencje - czyli dłuższy uraz Georgea na początku sezonu oraz mocne wejście w sezn moich Magic to wg mnie rzeczy o których warto było napisać. 

Ta liczba 60W to moje przedsezonowe założenie - jak już tłumaczyłem wyżej. Naturalnie ile wyjdzie - to zweryfikuje real gra oraz głosowania.  

 

 

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, RonnieArtestics napisał:

 Policzyłem sobie dziś wstępnie bilans Orlando (na dzień dzisiejszy) i wyszło mi 57-25.

 

to fajnie a mi wyszło 73-9 w moich pacers. 

Co innego miałem na myśli, jak to pisałem, a chyba co innego wyszło. :) 

To, ze sobie policzyłem, nie oznacza, że tyle będę miał, tylko, że wygrywając/przegrywając te oczywiste mecze +/- tyle może wyjść. Tak samo liczę od lat przed sezonem mecze real Heat i tak policzyłem sobie teraz Magic. 

Zrobiłem tak jeszcze z kilkoma innymi teamami z różnych poziomów sportowych u nas - stąd te bilanse przy opisach. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, polishllama69 napisał:

Craig będzie starterem w tym sezonie i to bez zająknięcia, pogrubione nazwisko też już tam nie gra

Na 9 dni przed startem sezonu w rosterze Wizards znajduje się Green. Nie wiem, jaką wymianę robicie i kiedy ją robicie, ale wymienianie starterów na tydzień przed pierwszym meczem sezonu, to raczej nie jest zmiana na plus. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie Alonzo ostro męczy bułę i chociaż uwielbiam wszelkie BeGMowe dyskusje tak tutaj często jest droga przez mękę. Czytanie po raz dziesiąty rzekomych faktów, a będących myśleniem życzeniowym.

Ale jednak uczciwie trzeba przyznać, że core Lowry-Mitchell-Gordon-Towns i kilka solidnych nazwisk zapewniających solidną rotacje. 60W to przesada na tak mocnym Wschodzie, ale drugi seed to powinien być naturalny cel Magic na ich potencjał kadrowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jedziemy Zachód.

Nie wiem - już mi się myli, gdzie ostatecznie grają Otto Porter, czy Tobias Harris. Moglibyście klepnąć ten deal kilku klubów. 

15. Memphis 18-64

Wielką nadzieją jest tu Culver i jak będzie zdrowy to Porter. Nadal sie łudzimy, że Fultz będzie choć przyzwoitym graczem. Jednak Kungfu ma kilka niewygodnych kontraktów, co wróży jeszcze jeden sezon tankowania, gdyż gracze ci spadają większości po tym sezonie. 

14. LA Clippers 20-62

Sexton, Garland, Porter Jr , Bitadze  - to nadzieje na przyszłośc Clippers, dochodzi jeszcze kilku graczy mogących znaleźć się w rotacjach NBA. Tu również mamy jeszcze sezon tankowania. Różnice są na tyle znikome, że ciężko powiedzieć kto ostatecznie będzie ostatni - Memphis, czy Clippers. 

13. Oklahoma 23-59

Eld tankuje i obraca wszystkimi graczami z wyjątkiem młodzieży. Nawet myślałem dać tu kilka W więcej, ale tam pod koszem jest chyba tylko Kaminsky, ciężko powiedzieć kiedy wróci Nurkic. Nie zdziwi mnie jednak nieco lepszy bilans Thunder. 

12. Portland 30-52

Drużyna z Chrisem Paulem w składzie nie jest w stanie tankować po wysoki pick. Przynajmniej jeszcze nie w tym roku. Ashigaru dodał do składu kilku graczy rotacji i Blazers powinni uniknąć ostatnich miejsc, choć do playoffs jednak daleko.

11. New Orleans 36-46

Marcus zdecydował się na przebudowę w offseason. Znając jego charakter - Pels będą walczyć, ale playoffs raczej Griffinowi obudowanemu młodymi graczami również nie grożą. Oczywiście jedno niespodziewane znaczne wzmocnienie może poprawić notowania Pels. 

10. Dallas 39-43

Bardzo utalentowany, ale jednocześnie bardzo młody i niedoświadczony team. Na co stać Younga już wiemy. Zion może ich wprowadzić do playoffs - na ten moment ciężko ocenić ich możliwości. 

9. Utah 41-41

Całkowicie przebudowany team, budowany w oparciu o Aytona. Jazz mam praktycznie na równi z 3 innymi teamami, ale: Kings mają pod koszem Goberta, Spurs - Aldridgea, a Suns - Horforda i JJJ. Jazz maja tu chyba najtrudniej, ale sezon długi, a różnice tylko teoretyczne i po prostu.. ktos musiał być w przewidywaniach 9.

8. Spurs 42-40

Ignaś poszedł w przebudowę, co nie dziwi, gdyż miał natłok weteranów. czasami trzeba zrobić krok do tyłu, by później iść 2 do przodu - tu mamy aż 4 rookie i sporo nowych graczy, którzy maja mieć kluczowe role - Collins, Morris, Wiggins, czy mimo wszystko Murray który stracił cały poprzedni sezon i Brogdon, który po pozyskaniu szybko wypadł przez kontuzje. 

7. Sacramento 44-38

Shevcu udało się zebrać całkiem ciekawą grupę weteranów z kilkoma graczami aktualnych mistrzów. Z Gobertem pod koszem możemy sie spodziewać bardzo dobrej obrony, a uwolniony od Irvinga Rubio powinien solidnie prowadzić atak, tym bardziej, że będzie miał w drużynie sporo systemowych graczy. Bardzo niewygodny przeciwnik.

6. Phoenix 45-37 

Podoba mi sie defensywny potencjał tego teamu. Ogólnie kierunek w którym idzie Lucas, ruch z oddaniem Bookera odważny, ja bym się nie zdecydował na taki krok, ale mamy tu wyraźne postawienie na JJJa, no i gra tu mój ulubiony rookie Mattise Thybulle. 

5. Houston 48-34

Pomimo, że Regisowi udało się zebrać bardzo okazały team, to drużyna po oddaniu Hardena musi sie przestawić na nowe - a to trwa. U mnie oznacza słaby 1T, ale potencjał tak duży, że team w drugiej części sezonu powinien być w absolutnym topie Zachodu.

4. Łorjorz 50-32

Długo się wahałem, ale Rockets ich wg mnie nie przeskoczą. Duet Curry/Green jak będzie zdrowy, to swoje zrobi. Zachód jest u nas słabszy - a to właśnie z Zachodem Łorjorz graja 52 mecze, zatem stąd tak dobry bilans mi wyszedł. Wooden zapewnie zrobi do tego jakieś ciekawe wymiany podczas sezonu, żeby się wzmocnić.

3. Minnesota 52-30

Spodziewam się rewelacyjnego sezonu Lillarda. Qcin ma zresztą ogólnie bardzo mocna pierwszą piątkę, a z tego co ostatnio pisaliście - wzmacnia też siłę ławki poświęcając nawet Rabba, żeby poprawić defensywę - Crowder, Roberson. 

2. LA Lakers 58-24

Oczywiście ze zdrowym Jamesem. Butler powinien mieć rewelacyjny sezon. Zakładamy, że Ingram będzie zdrowy, a Russella będzie łatwiej ocenić, bo w real Łorjorz będzie grał jako 3-4 opcja. Jasiu ma 3 fajnych rotacyjnych graczy pod koszem Olynyk/Dedmon/Lopez i to mu wstępnie powinno starczyć. Oczywiście możliwy jest 1 seed, tu mogą decydować detale.

1. Denver 60-22

LBS rozsądnie wzmocnił skład i jak mu policzyłem "oczywiste mecze" to wychodzi 60W jak nic. ;) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy wzmocniłem, to się okaże, wolałbym go nie wzmacniać i zostać z Morriskiem, ale miło, że kolejny GM ma Nuggets na czele

a co do 60W, rl Nuggs muszą przynajmniej powtórzyć zeszłoroczny bilans, a to nie będzie wcale łatwiejsze pomimo wzrostu expa liderów

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkiego się spodziewałem ale ze niżej niż kings i suns którzy właśnie oddali najlepsza swoją strzelbę? Doskonale zdaje sobie sprawę z świetnych notowań Matisse czy jakości w obronie Goberta bo obu uwielbiam ale powalczę aby być wyżej. Oba zespoły mam ciut niżej ale to może mnie zmobilizuje do lepszej gry ...

lato oceniam dobrze z perspektywy spurs gdzie rozsądnie obudowałem swoich graczy nowym Morrisem podpisujac każdego swojego FA którego chciałem Len Gay Brogdon to moja dobra druga linia dosyć głębokiego składu. Czekam na Postępy Rzutowe Murraya oraz uwolnienia czasu gry Bertansa 

Teraz, LeweBiodroSmoka napisał:

czy wzmocniłem, to się okaże, wolałbym go nie wzmacniać i zostać z Morriskiem, ale miło, że kolejny GM ma Nuggets na czele

a co do 60W, rl Nuggs muszą przynajmniej powtórzyć zeszłoroczny bilans, a to nie będzie wcale łatwiejsze pomimo wzrostu expa liderów

Masz fale wznosząca i to powinno procentować. Denver od dwóch lat rl świetnie gra i to się przekłada na oceny 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.