Skocz do zawartości

beGM - Regular Season 2018/19 [opisy + głosowanie] + Playoffs 2019 [wyniki zbiorcze]


Tomek9248

Rekomendowane odpowiedzi

BOSTON CELTICS

 

No to siup.

 

Nie będę odsyłał do swojego poprzedniego opisu jak to robią Koledzy, bo trochę żal mi się go czyta, a i wtedy nie byłem w najlepszej formie stąd dziękuję wszystkim głosującym za bardzo dobry bilans Bostonu 20-8 za pierwszy trymestr. Był to bilans raptem o jedną wygraną mniej niż liderzy całej ligi: Denver, 76ers i Bucks.

 

Lektura spora ale raz, że czuję się w obowiązku nadrobić opis za T1, a dwa uważam że jest o czym pisać. Kto to całe przeczyta ten MISZCZ! ;) Żartuję. Mam nadzieję, że choć trochę Was wciągnie.

 

Będzie jak w tytule pewnego postu Jendrasa. Opis Boston Celtics za T2 będzie "Długi jak mój dżonson" ;). Dla tych co nie wiedzą o co loco, proszę:

 

http://www.e-nba.pl/topic/5682-offseason-review-season-preview-uwaga-d%C5%82ugie-jak-m%C3%B3j-d%C5%BConson/

 

========================

 

Dobra, jedziemy:

 

 

KLUCZOWE ZMIANY:

 

Padają póki co nieśmiałe zarzuty, że Boston zrobił rewolucję w poprzednim okienku stąd powinien stracić przynajmniej 1 win. Pozwólmy sobie rozebrać te zmiany na części pierwsze, aby mieć lepszy obraz czy były one rzeczywiście aż tak przewrotne. Naturalnie nie mam co wspominać o trzech graczach, którzy to nie znaleźli zatrudnienia w RL NBA czyli o Zellerze, Muhhamadzie i Taylorze. Nie pełnili oni żadnej roli. Skupię się tylko i wyłącznie na liczących się graczach.

 

BOS OUT:

 

Lou Williams, Jusuf Nurkić, Rajon Rondo, Markieff Morris*

 

( * - pogrubione to kluczowi zawodnicy dla rotacji )

 

Rajon Rondo - w T1 zagrał tylko 11 meczy a poza tym był nikim innym jak tylko i wyłącznie rezerwowym, który wchodził na boisko tylko i wyłącznie wtedy, kiedy nie było na nim Russella Westbrooka. Rola weterana, przez kontuzje, rola w zespole i przede wszystkim fakt iż nie był nawet 3 wchodzącym z ławki - marginalna.

 

Jusuf Nurkić - jedyny starter z T1, którego odesłałem i w zasadzie on, jak i Lou Williams powinni być traktowani przez Was jako istotne zmiany, gdyż rzeczywiście grali spore minuty w T1. Tyle, że sam Jusuf Nurkić został zastąpiony przez lepszego Stevena Adamsa, który o wiele lepiej się wpisuje w mój system, ale o tym później.

 

Lou Williams - tu niestety trzeba było korzystać z okazji, jaką był handel z OKC. Wiadomo, szkoda było takiego rezerwowego z ławki, lecz prawdopodobnie nie zagra on w RL playoffs, a co za tym idzie - nie było by odpowiedniego handicapu. Poza tym, co było widać dość mocno w T1 - rola szerokiej ławki rezerwowej nie jest aż tak doceniania przy głosowaniu. Boston tak naprawdę posiadał w składzie dwóch "six man of the year". Jednym był właśnie Lou, drugim Bojan Bogdanović nazwany tak przez Marcusa. O Bojanie szerzej później.

 

Markieff Morris - przy tym jako pierwsi z ławki wstawali Lou i Bojan, rola Morrisa nie mogła być duża. Tym bardziej, że zanotował mocny spadek formy a później kontuzje. Niebagatelny wpływ miał też fakt, że Markieff Morris odrzucił propozycję kontraktu przedstawionego mu przez Boston na poziomie 40/4. Skoro zawodnik nie widział swojej przyszłości w The Garden, to zespół postanowił mu to umożliwić i go oddał. Your wish is our command.

 

Reasumując i patrząc po prawdzie - zmiany w Bostonie wydawały się na pierwszy rzut oka znaczne, ale jeśli się głębiej przyjrzymy to zobaczymy, że odszedł tylko jeden starter i tylko jeden kluczowy rezerwowy. 

 

BOS IN:

 

Steven Adams, Patrick Beverley, Darius Miller, Keneth Faried, Abdel Nader, Hamidou Diallo, Nik Stauskas, Enes Kanter *

 

( * - pogrubione to kluczowi zawodnicy dla rotacji )

 

Nie będę się rozpisywał o każdym z zawodników którzy przyszli z osobna bo uczynię to poniżej. Nie mniej nie trudno zauważyć, że zyskałem naprawdę zacne nazwiska które świetnie uzupełniły Boston.

 

===========================

 

 

ROTACJA:

 

Minuty są elastyczne, w zależności od scenariusza danego meczu. Nie mniej średnio wygląda to tak.

 

Kolor ZIELONY - starter

Kolor FIOLETOWY - key res

Kolor BRĄZOWY - garbage time

 

Pozycja PG: Russell Westbrook ( 32-36 ), Patrick Beverley ( ~16 ), Marcus Smart

Pozycja SG: Marcus Smart ( 34-36 ), Patrick Beverley ( ~8 ), Hamidou Diallo, Nik Stauskas

Pozycja SF: Paul George ( 34-38 ), Bojan Bogdanović ( ~12 ), Abdel Nader

Pozycja PF: Nikola Mirotić ( 24-28 ), Bojan Bogdanović ( ~8 )Larry Nance Jr, ( ~8 ) Darius Miller ( ~8 ), Dante Cunnigham

Pozycja C: Steven Adams ( 32-36 ), Keneth Faried ( ~10 ), Larry Nance Jr ( ~4 ), Enes Kanter

 

Nie podaję minut zawodników jacy grają jako Ci trzeci na danej pozycji, gdyż są to wyjątki i tylko szczególne sytuacje a najczęściej garbage time lub "mecz pod kontrolą", czyli wyniki w II, III i IV kwartach na poziomie +20 pkt.

 

Szczególną uwagę zwracają w Bostonie pozycje SF i PF, gdyż mamy wielu zawodników którzy mogą grać na obu pozycjach w zależności od tego co wymaga przeciwnik. 

 

Być może wyda Wam się trochę podejrzane brak typowego, drugiego kreatora w teamie ale zapewniam że w schematach ofensywnych stosowanych nie było takiej potrzeby. Nie mniej o ile kreowanie przez Russella nie podlega żądnej dyskusji, o tyle przytoczę tutaj fakt, że Patrick Beverley również jest nominalnym PG, notuje 3,5 asysty na mecz a 100% czasu w RL Clippers rozgrywa jako point guard, gdzie Doc przesuwa SGA na dwójkę. Dodatkowo Marcus Smart pod wodzą Stevensa parę minut na każdy mecz również rozgrywa jako nominalny point guard grając tam w tym sezonie 7% czasu. W garbage time swoją szansę jako PG dostaje również uczestnik konkursu wsadów - Hamidou Diallo, który to w RL OKC jak siedzi Russ i Schroeder, a Feltonowi za długo czasu zajmuje zdjęcie dresów - on wchodzi i rozgrywa. Dla tych którzy oglądają mocno RL Oklahomę, polecam ostatni mecz pod kątem rozgrywania...Paula Georga! Tak moi drodzy. W przed ostatnim meczu przeciwko Portland nie grał Schroder i jak siedział Russ on głównie promował Feltona, jak i Denote Burtona. Oczywiście jest to opcja szalenie awaryjna ale to tylko pokazuje, jak wszechstronny jest ten zawodnik w tym sezonie. 

 

Drugą pozycję jaką należy omówić jest pozycja PF, gdzie Nikola Mirotić, starter Boston Celtics wypadł na 19 meczy. Co się działo w tych meczach, gdzie nie było Nikoli? No cóż. Tutaj z pomocą przyszły mi...zimowe ruchy! Doszli, bądź już miałem w składzie wielu zawodników którzy łączą jednoczesną grę przynajmniej na dwóch pozycjach, w tym na PF. Poniżej podam Wam zawodników z mojego składu, prócz kontuzjowanego Nikoli Mirotica - którzy rzeczywiście grali w TYM SEZONIE minuty w RL NBA na pozycji nr 4.

 

Liczby to: minuty ogółem/procent czasu na PF z RL NBA

 

Bojan Bogdanović: 31.8 / 5%**

Darius Miller: 25.4 / 33%

Paul George: 36,3 / 9%

Larry Nance Jr.: 26,2 / 35%*

Dante Cunnigham: 15,9 / 74%

 

* - Larry Nance Jr nie grał w 8 meczach. Dokładnie w meczach od 42 do 49. O ironio i wszyscy święci odpowiedzialni za farta Bostonu w T2, zgadnijcie w których meczach grał Nikola Mirotić? W meczu nr 29 oraz w meczach od...42 do 48! :grin:

 

** - Bojan Bogdanović w tym sezonie gra bardzo skromne minuty na PF, ale jest to spowodowane tylko i wyłącznie faktem, że w RL Pacers dobry sezon na PF rozgrywa Taddeus Young który jest zdrów jak ryba, a i Domantas Sabonis wchodzi u nich na PF na 22% czasu. Nie widzę przeszkód abym ja nie mógł wystawiać Bojana Bogdanovića na PF u siebie, tym bardziej że jeszcze niecałe 2 lata temu grał 55% czasu na tej pozycji. 

 

Reasumując pozycję PF. Obsadzana jest ona bardzo dynamicznie. Jako starter pod nieobecność wychodzi u mnie na PF Larry Nance Jr. Młody, dynamiczny na nogach, skoczny zawodnik, którego obrońcy wcale nie lekceważą na obwodzie gdyż notuje w tym sezonie 37,5% za 3 pkt na bądź co bądź, skromnym wolumenie 1,2 rzutu na mecz. Dodatkowo Nance zapewnia mi elitarną liczbę zbiórek z pozycji PF. Przy pierwszej przerwie na zmiany po kilku/kilkunastu minutach schodzi on albo Adams. Jeśli Adams, Nance przechodzi na 5 a w jego miejsce wchodzi z ławki Bogdanović lub Darius Miller, rzadziej Dante Cunnigham. Podobnie wygląda to w przypadku kiedy Adams zostaje a schodzi Nance. Rotacja na PF jak widzicie jest dynamiczna, z powodu kontuzji Mirotića ale mam czym sprawić aby była dynamiczna, uzupełniona i na bieżąco reagować na to co się dzieje na boisku nie tracąc w żadnym ustawieniu głównego plusu jaki wnosi mi Mirotić - czyli spajsing i rozciągnięcie gry.

 

Meritum tej części. Rotacje:

 

s5: Westbook-Smart-George-Mirotic/Nance-Adams

defensive setup: Beverley-Smart-George-Nance-Adams

small ball setup: Westbrook-Smart-George-Bogdanović-Nance

grabage time: Beverley-Diallo-Nader-Cunnigham-Faried

clutch time - offensive: Westrbook-Smart-George-Miller-Adams

clutch time - defensive: jak w s5

 

Bojan Bogdanović nie wychodzi w ani jednym meczu w T2 jako starter. Jego celem jest nagroda "six mana". Nawet przy kontuzji Mirotića i Nance nie ma takiej potrzeby, gdyż jak już napisałem powyżej, ich playable time się zazębia. Prędzej w s5 wyjdzie Darius Miller niż Bojan Bogdanović. Daje mi niesamowite starpower z ławki na podmęczonego przeciwnika.

 

Pragnę zwrócić Waszą uwagę na potężny, bardzo niewygodny zestaw moich guardów: Beverley-Smart. Połączenie tych dwóch buldogów defensywnych sprawia, że żaden guard w tej lidze, a nawet niektórzy niscy skrzydłowi nie będzie miał łatwego życia. Zresztą o obronę niskich skrzydłowych się kompletnie nie martwię mając w teamie głównego kandydata do DPOTY - Paula George. Ich upierdliwość, ich pasja, ich nieodpuszczanie, czy słynne wchodzenie do głowy przez Beva sprawia, że rywalom miękną kolana i zamiast próbować minąć na pierwszym kroku, piłkę oddają. 

 

====================

 

 

ZAWODNICY I SCHEMATY:

 

( Statystyki podaję za drugi trymestr )

 

 

Starterzy:

 

Russell Westbrook 

 

giphy.gif?cid=3640f6095c670a136875444549

 

Staty: 36,5 mpg / 21,3 ppg / 11,6 trb / 12,1 ast / 2,1 stl / +5,3 w +/- / 105 Drtg / +7,4 on/off

 

Russella albo się kocha, albo nienawidzi. Ja zdecydowanie jestem w tej pierwszej grupie. Nie podlega dyskusji fakt, że ma slump rzutowy ( choć wczoraj vs NOP miał FGA na 60% ). Oglądam na tyle dużo RL OKC, żeby widzieć iż zmienia swój styl gry. Jego indywidualne statystyki defensywne są najlepszymi w karierze. Dodatkowo o czym już pisałem w temacie OKC, oddaje mniej rzutów niż w zeszłych sezonach, widząc jak idzie Paulowi George. Dla poparcia tej tezy. W meczach 29-55 poprzedniego sezonu, mimo posiadania obok iso Melo, miał 22,7 FGA. W tym sezonie, bez Melo, w meczach 29-55 jego FGA to 19,9. Może mniejsze minuty? Nope: 2017-35,9, 2018-36,5. Śmiem twierdzić, że w mojej drużynie która zwana jest "OKC na sterydach" oddawał by tych rzutów jeszcze mniej mając obok siebie jeszcze lepszych strzelców, niż ma RL Oklahoma. PDR Russella ( Perimeter Defense Rating ) to pierwsza trzydziestka ligi z + 1,9, będąc lepszym np od Aminu, Josha Richardsona, PJ Tuckera czy Bena Simmonsa.

 

Moje prywatne one man army. Triple-dobule machine.

 

EDYCJA:

 

Ponieważ skleroza nie boli udało mi się w tym podsumowaniu jednak zapomnieć o jednej rzeczy, czyli o procentach rzutowych Russella Westbrooka.

 

W zeszłym tygodniu, RL trener Russella, nie jaki Donovan powiedział:

 

“when I say I don’t worry about it, I don’t worry about it.”

 

W tamtym wywiadzie zwracał również uwagę na dwa istotne aspekty. Jeden aspekt to to, że Russell przez to, że musiał się poddać wakacyjnemu "czyszczeniu kolana" praktycznie opuścił cały sezon przygotowawczy. Ma to niewątpliwy wpływ na ciągłość treningów i podtrzymaniu formy. Dodatkowo, wielu ludzi mówi o jego problemie z kolanem, ale zapomina, że Russell zmagał się również w tym sezonie z problemem barku ręki prawej czyli ręki rzucającej.

 

Powyższe można traktować jako wytłumaczenie jego slumpu rzutowego.

 

Poniżej staty dla porównania T1 vs T2

 

Russell w T1:

 

21,1 ppg / 24,8% 3P% na 4,8 prób / FT% 61,6% / TS 49.3% / eFG 46,5%

 

Russell w T2:

 

21,3 ppg / 24,5% 3P% na 4,1 prób / FT 66,5% / TS 46,8% / eFG 42,6%

 

 

c***owo, ale stabilnie jak mawiają klasycy. Widać światełko w tunelu poprzez fakt, że Westbrook w RL NBA ogranicza rzuty za 3 punkty, wolne idą powoli do góry, spadło mu FGA w T2 tego sezonu vs. T2 poprzedniego sezonu ( pisałem już o tym ), za to wzrosła liczba asyst. Nie świadczy to o niczym innym jak o tym, że Russ powoli, bo powoli dojrzewa do tego, że lepiej kreować niż pałować.

 

ISTOTNE:

 

Pisałem już o tym, ale przy okazji uzupełnienia o Westbrooku muszę wspomnieć o tym raz jeszcze. Russ w beGM Boston Celtics jest otoczony o wiele lepszymi strzelcami niż ma to miejsce w RL OKC. Skoro pewien trend obserwujemy w RL, u mnie ten trend nabrał by tylko na sile widząc jakie warunki ma Russ. FGA było by jeszcze mniejsze niż w rzeczywistości, za to z pewnością wzrosła by liczba asyst Russella.

 

Na poparcie mojej tezy podam jeszcze ile kluczowi zawodnicy oddają rzutów za trzy na mecz wraz z ich skutecznością w T2:

 

10,1 - Paul George43,7% )

6,8 - Nikola Mirotić ( 42,6% )

6,2 - Darius Miller ( 38,8% )

5,3 - Marcus Smart  ( 42,3% )

4,9 - Bojan Bogdanović ( 37,6% )

4,1 - Russell Westbrook ( 24,5% )

3,5 - Patrick Beverley ( 46,8% )

 

Westbrook każdorazowo przebywa na boisku przynajmniej z trójką elitarnych strzelców jakich mi się udało zebrać w beGM Boston Celtics. Jego wjazdy nadal są zabójcze dla obrony przeciwnika, często powodują ściągnięcie dodatkowe obrońcy co powoduje, że któryś z trzech graczy rzucający za 3 pkt stoi nie pilnowany na obwodzie. Russ zapewnie rzucał by u mnie jeszcze mniej ale mimo to jest centralną opcją systemów ofensywnych. Jest tylko szóstym zawodnikiem rotacji pod względem liczby oddawanych rzutów za 3 pkt. 

 

 

Rola w beGM Boston Celtics:

 

Kreowanie partnerów. Rozbijanie obrony wjazdami z trzema opcjami. Jeśli zostanie podwojony ( a zwykle bywa bo ściąga wysokiego ) odegranie na obwód do gracza rzucającego za trzy, jeśli obrona delikatnie odpuści - layup/dunk, lub ostatnia - odegranie do Adamsa który wykańcza spod dziury.

 

 

------------------------------------------

 

Paul George

 

giphy.gif?cid=3640f6095c670f4d53395a5855

 

Staty: 37,2 mpg / 32 ppg / 8,1 trb / 3,7 ast / 2,5 stl / +9,7 w +/- / TS 62% / eFG 56% / 43,7% za 3 / +19,6 on/off

 

Król Bostonu. Lider. Człowiek rozgrywający sezon życia po OBU stronach parkietu. Finezja w ruchach, miękki nadgarstek, pewna pierwsza opcja. O wiele lepszy T2 niż T1. Jeden z trzech kandydatów do MVP. Główny kandydat do DPOTY. Trzykrotny "player of the week". PDR - najlepszy w lidze na 7,4! Choć bym nie wiem jakie pieśni pochwalne pisał, recytował czy śpiewał o nim w drugim trymestrze - żadne nie będą przesadzone. Bardzo dobre punktowanie, bardzo dobra selekcja na rewelacyjnych procentach, elitarna obrona. Nie potrafię wskazać słabej strony tego gracza, czego np nie można powiedzieć o pozostałych dwóch kandydatach do MVP. Nikt w lidze nie gra tak kompletnej koszykówki jaką gra Paul George.

 

Rola w beGM Boston Celtics:

 

A niech robi co chce :grin:. I tak mu wszystko wychodzi. Na poważnie - moja pierwsza opcja. Elitarna kotwica defensywna. W meczu RL OKC vs Portland robił wiatrak z Aminu, a we trzech nie potrafili go obronić w pomalowanym. Gracz, który w razie potrzeby może zagrać aż na trzech pozycjach od 2 do 4. Oczywiście u mnie zarezerwowane jest dla niego niskie skrzydło, nie mniej posiadanie takiej opcji w zespole, gdzie Twoja pierwsza opcja może to robić to +100 do zajebistości.

 

Wystarczy już peanów pochwalnych o PG13 bo zaraz ktoś pomyśli że zaciągam ręczny na jego widok ;).

 

-----------------------------

 

Marcus Smart

 

giphy.gif?cid=3640f6095c6713304641454f77

 

Staty: 28,7 mpg / 10,2 ppg / 3,0 trb / 4,0 ast / 1,7 stl / 42,3% za 3pkt. / +4,8 w +/- / TS 60% / eFG 57,1% /PDR 5,2 ( czwarty w lidze )

 

Elitarny obrońca. Buldog. Zagryzie Twojego guarda. Nie ma dla niego straconych piłek. Dodatkowo co piękne, w T2 notuje rewelacyjne procenty za trzy punkty - 42,3% przy aż 5,3 próbach na mecz! Koniec odpuszczania Smarta na obwodzie bo to będzie boleć. I to bardzo. 

 

Rola w beGM Boston Celtics:

 

Obrzydzenie koszykówki guardom przeciwników. Defensywa na lepszym guardzie drużyny przeciwnej. W ofensywie - nic odkrywczego co zresztą możemy obserwować w RL Celtics - czeka na obwodzie na podanie i pali za trzy.

 

-----------------------------------

 

Steven Adams

 

giphy.gif?cid=3640f6095c67150f385a43546b

 

Staty: 34,2 mpg / 14 ppg / 9,7 trb / +5,9 w +/- / TS 63,4% / eFG 63,5% / 6 najlepszy gracz ligii w DFGA - 16,2 

 

Bardzo dobry obrońca pomalowanego i również bardzo dobry rim defensor. W lidze pod względem obrony rzutów poniżej 6ft. zajmuje 6 miejsce. GMowie RL NBA wybrali go nieoficjalnie jako "najtwardszego zawodnika w NBA". Nie chcesz na niego patrzeć. Dodatkowo mój misio wielkolud świetnie sobie radzi w statystyce screen assists będąc na 15 miejscu w lidze. Również jest topowy w statystyce "contested shots" - 14,0 co daje mu szóste miejsce w lidze.

 

Tutaj zatrzymam się na chwilę bo warto nadmienić dlaczego Boston zamienił Jusufa Nurkića na Stevena Adamsa. Jusuf Nurkić w żadnej z wyżej podanych statystyk ważnych dla mojego zespołu nie znajduje się wyżej Adamsa, będąc niejednokrotnie niżej o kilkanaście/kilkadziesiąt pozycji. Dodatkowo plusem Adamsa jest na pewno bardzo wysokie BBIQ co można zaobserwować w niejednym meczu w takich o to sytuacjach ( nie ma pałowania na siłę - szukam lepiej ustawionego kolegi ):

 

jeAEUK8.jpg

 

( w tej akcji Adams mając na sobie czterech obrońców, odegrał na obwód do nie pilnowanego Granta który trafił za 3 pkt. )

 

Rola w beGM Boston Celtics:

 

Rim protection. Heavy paint defense. Stawianie zasłon dla guardów/PG13 i Bojana Bogdanovića. W ofensywie świetnie rozumie się z Russellem Westbrookiem gdzie jeden ze schematów zdobywania punktów przez niego został opisany przy okazji RW0. Russ wjazd -> ściągnięcie wysokiego -> odegranie do Adamsa.

 

-----------------------

 

Nikola Mirotić

 

giphy.gif?cid=3640f6095c671a07314358494d

 

Staty: ( w T2 zagrał 8 meczy ) 22,8 mpg / 12,9 ppg / 4,3 trb / 42,6% za 3 pkt. / TS 60% / eFG 55,8%

 

Jedna z najbardziej pożądanych czwórek z rzutem w lidze. Nie jest na pewno dziurą w obwodzie. Daje to, co mocnemu contenderowi dzisiaj niezbędne - rozciągnięcie gry, wyciągnięcie wysokiego. Niestety trochę trapiony przez kontuzje ale to na szczęście nic poważnego. Sposób jego zastąpienia opisałem powyżej przy okazji omawiania pozycji.

 

Rola w beGM Boston Celtics:

 

Rozciągnięcie gry. Robienie miejsca dla wjazdów Russella Westbrooka. Wyciąganie wysokiego drużyny przeciwnej z pomalowanego.

 

 

Rezerwowi:

 

Bojan Bogdanović

 

giphy.gif?cid=3640f6095c671be84745745a51

 

Staty: 32,3 mpg / 16,8 ppg / 4,2 trb / 2,2 ast / 0,9 stl / +4,3 w +/- / 37,6% za 3 pkt / 57,6% TS / 53,7%

 

"Zszedł Paul George, odpoczniemy trochę" - mówi coach drużyny przeciwnej. Nic z tych rzeczy misiu. Wpuszczam mojego six mana - Bojana Bogdanovića. Gracz, który pod nieobecność Victora Oladipo w RL Pacers robi za pierwszą opcję notując w tym okresie pod jego nieobecność średnio 22,5 punktów, 2,5 zbiórek, 3 asysty i 1,3 przechwytów. Player of the week wschodniej konferencji ostatniego tygodnia ( co ciekawe, player of the week zachodniej konferencji w tym samym tygodniu został Paul George :smile: ). Strzelec wyborowy rzucający ze skutecznością 37,6% za 3 punkty 4,9 próbach. Mój heavy punch z ławki na rezerwy rywala. 

 

Bojan ponad połowę ze swoich rzutów pali z rogów co jest naprawdę niewygodne dla przeciwników. Dodatkowo jest jednym z najlepszych w lidze graczy którzy zdobywają punkty po akcjach pick'n'roll ( 1,17 punktu na posiadanie - najlepszy wśród zawodników, którzy mieli przynajmniej 65 takich akcji ). Dodatkowo, Bogdanović śweitnie wykorzystuje zasłony zdobywając masę punktów z tego elementu. Bojan nie jest też złym obrońcą. Mocno pracuje na nogach.

 

Rola w beGM Boston Celtics:

 

Zdobycie "six man of the year beGM". Rozciąganie gry. Granie akcji dwójkowych z Adamsem/Larry Nance Jr. Uzupełnienie rotacji PF pod nieobecność Mirotića.

 

------------------------------------

 

Patrick Beverley

 

giphy.gif?cid=3640f6095c6720d7424355544d

 

Staty: 29,3 mpg / 8,4 ppg / 5,5 trb / 3,4 ast / 46,8% za 3 pt przy 3,5 próbach / +5,4 w +/- / 63,5% TS / 59,6% eFG

 

Mój drugi buldog defensywny. Koszmar Twoich guardów. Imponuje jego rewelacyjna w tym trymestrze forma rzutowa. Świetny fit do mojego zespołu - o wiele lepszy niż Rajon Rondo ( poza tym już zagrał ponad dwa razy więcej meczy niż Rondo w T1 ). 

 

Rola w beGM Boston Celtics:

 

Wraz z Marcusem Smartem mają być najbardziej niewdzięcznym duo guardów lidze. W ofensywie w zależności od ustawienia, albo czeka grzecznie na obwodzie ( z Westbrookiem na boisku ), albo sam szuka partnera czy to w pomalowanym czy to poprzez rozrzucenie piłki wzdłuż linii za 3 pkt.

 

-----------------------------------

 

Larry Nance Jr.

 

giphy.gif?cid=3640f6095c6722b649506a716b

 

Staty: ( nie grał 8 meczy, ale wtedy grał Nikola Mirotić ) 27,7 mpg / 10,1 ppg / 9,5 trb / 3,5 ast / 1,7 stl / TS 56%

 

PER36 jest to dobule-dobule machine. Świetne uzupełnienie z ławki dla mojej drużyny. Obstawia z powodzeniem dwie pozycje PF i C w zależności od potrzeb drużyny. Coraz śmielej pozwala sobie za 3 pkt. notując 37,5% jeszcze na skromnym wolumenie 1,2 próby na mecz w tym sezonie. Bardzo szybki na nogach, zwinny, skoczny z elitarną zbiórką. Jest w top30 graczy w screen assists, jak i w screen assists pts - elementach istotnych dla mojej drużyny.

 

Rola w beGM Boston Celtics:

 

Żywiołowość z ławki rezerwowych. Zbiórka. Pod nieobecność Nikoli Mirotica - starter przez kilka/kilkanaście pierwszych minut. Zasłony, ścięcia pod kosz, small ballowa piątka.

 

-----------------------

 

Darius Miller

 

Staty: 29,9 mpg / 9,8 ppg / 2,3 trb / 38,8% za 3 pkt. przy 6.2 próbach / TS 56,3% / eFG 54%

 

Rola w beGM Boston Celtics: Czwarty gracz wchodzący z ławki. Pod nieobecność Nikoli Mirotića zwiększone minuty. Zagra na dwóch pozycjach SF i PF acz w Bostonie na SF go jeszcze nie widziano. Ze względu na bardzo dobrą trójkę wykorzystywany do rozciągania gry i wyciągania wysokich spod kosza. 

 

----------------------

 

Keneth Faried:

 

Staty: w T2 zagrał 16 meczy, 27,2 mpg / 14,2 ppg / 9,4 trb / TS 61,3% / eFG 59,5%

 

Rola w beGM Boston Celtics: energizer z ławki. Wystawiany w szczególnych przypadkach. beGM Boston Celtics ma o wiele większy komfort niż RL Houston Rockets w których gra w s5. Dobule-dobule machine przy odpowiednich minutach gra u mnie tylko i wyłącznie na centrze jako odbiorca lobów. Nie gra ani sekundy z Adamsem, sporadycznie pojawi się z Larrym dla funu aby popatrzeć jak obaj skaczą po głowach drużynie przeciwnej. Częściej go zobaczymy z Bojandem Bogdanovićem lub Dariusem Millerem.

 

-----------------------

 

Abdel Nader:

 

Staty: ( zagrał w 24 meczach ) 13,4 mpg / 5,5 ppg / 38,6% za 3 pkt przy 1.8 próbach na mecz

 

Rola w beGM Boston Celtics: dziesiąty, jak nie jedenasty gracz w mojej rotacji. Garbage time player. Trzeci do niskiego skrzydła, czasami widziany jako shooting guard. Doceniam trójkę więc przy kontrolowanym wyniku dostaje swoje szanse. Całkiem przyzwoity obrońca na nogach.

 

----------------------

 

Hamidou Diallo:

 

Rola w beGM Boston Celtics: końcówka ławki, ale to bardzo młody gracz. Dostaje małe, ale regularne minuty. Chory atleta, uczestnik tegorocznego slam dunk contest. Zagrał w 22 meczach. Nie ma jeszcze rzutu za 3 punkty stąd widzimy go tylko wtedy kiedy wynik jest już rozstrzygnięty.

 

----------------------

 

Dante Cunnigham:

 

Rola w beGM Boston Celtics: W odniesieniu do T1 znaczny spadek roli w drużynie. Zagrał w 22 meczach notując chore 55,4% a 3 punkty ale raptem rzucił w tych 22 meczach 9 razy za 3 punkty. Garbage time player

 

----------------------

 

Enes Kanter, Nik Stauskas

 

Pierwszy po umieszczeniu filmiku w sieci jak pożera ogromną ilość hamburgerów został zawieszony przez drużynę i spodziewamy się jego powrotu po all-star brake. Drugi dostanie swoją szansę w innym klubie w T3, gdzie będzie próbował odzyskać niesamowitą formę strzelecką z początku sezonu. W tym trymestrze po prostu brakło dla niego minut.

 

----------------------

 

Jak widzicie, nie mam słabych punktów w rotacji. Każda pozycja jest obstawiona przynajmniej przez trzech graczy którzy mogą swobodnie na niej grać.

 

Po opisie powyższych zawodników widać, że moje ruchy zimowe były jak najbardziej przemyślane i trafione, gdyż fit Rondo i Nurkića był o wiele gorszy niż fit Adamsa, Beverley i Millera. Zyskałem tylko i wyłącznie na plus. 

 

Schematy ofensywne:

 

  • RW0 wjazd na kosz i trzy rzeczy się mogą stać: odegranie na obwód do strzelca za 3 pkt ( w każdym ustawieniu ma ich przynajmniej trzech ), layup/dunk lub dwójkowe akcje ze Stevenem Adamsem które znamy bardzo dobrze z codziennej gry RL OKC
  • PG13 - kreuje sobie rzut swoją niesamowitą pracą nóg. Piwot, zagranie za plecami, wjazd na kosz, lub step back i palona trójka. W przypadku podwojenia - rozrzucenie piłki po obwodzie do niepilnowanego strzelca. 
  • Strzelcy za 3 pkt:

George - 43,7%

Smart - 42,3%

Mirotić - 42,6%

Bogdanović - 37,6%

Beverley - 46,8%

Miller - 38,8%

Nader - 38,6%

Nance - 37,5%

 

Widać wyraźnie, że musiał bym moooocno przekombinować aby w danym momencie nie mieć przynajmniej trzech strzelców za 3 punkty na boisku. Ich kreowanie poprzez wjazdy zajmuje się głównie Westbrook ( stąd kosmiczna liczba asyst ), lub kreują siebie na wzajem rozrzucając piłkę po obwodzie licząc na open look jeśli pójdzie podwojenie do Russella/Georga/Adamsa/kogokolwiek innego stojącego na 7,24.

  • p'n'r z Adamsem/Larry Nance Jr
  • screen assists points od Adamsa i Larrego którzy robią to świetnie jak na warunki klubowe

Niezliczoną liczbę opcji, których nawet nie ma co tutaj wymieniać tworzy sam Paul George. MVP sezon, finezja w jednym.

 

Schematy defensywne:

  • psycho combo guardów Smart-Beverley
  • DPOTY sezon PG13
  • heavy switch D pozycji od 1-3
  • przeciwnik z pozycji 1-3 na kogo by nie zeswitchował, zawsze będzie miał bardzo dobrego obrońcę na sobie
  • bardzo dobra obrona pomalowanego i rim protection
  • bardzo dobra obrona p'n'r dzięki wzajemnej wspólnej grze od dłuższego czasu Smarta i PG13 oparta na zrozumieniu

=============================

 

TERMINARZ:

 

Już od dłuższego czasu się mówi, że Boston w drugim trymestrze ma banalny terminarz a zdecydowanie najłatwiejszy z drużyn które skończyły z +20 poprzedni okres.

 

Na 27 meczy Boston aż 17 gra u siebie. 

 

Z tankerów goszczę: Suns, 2x Hornets, Woves, Dallas, 2x Nets, Raptors, Memphis = razem 9 meczy

Z drużyn ze środka tabeli goszczę ( niżej niż Boston po T1): Pacers, Heat, Cavs, OKC, Lakers = 5 meczy

Z contenderów przyjechali mnie sprawdzić tylko: Bucks, 76ers, GSW = 3 mecze

 

10 wyjazdów to

 

Tankerzy: Pistons, Memphis, Nets = 3 mecze

Drużyny środka tabeli: Houston, Spurs, Heat, Magic, Atlanta, Cavs = 6 meczy

Ja pojechałem sprawdzić contendera: Knicks = 1 mecz

 

Podział swój opierałem jak widzicie głównie na bilansie z T1 oraz na Waszych ruchach w ostatnim okienku. Proszę go traktować jako mój subiektywny podział. Jeśli ktoś sobie życzy rozpisać bezpośredni pojedynek lub któryś mecz ( np vs Lakers u mnie gdzie już grał LeBron ) zrobię to z chęcią ale proszę pamiętać - uśredniamy.

 

Uśredniając więc gram:

 

12 meczy z tankerami

11 meczy z drużynami z szeroko pojętego środka tabeli

4 ( tylko ) mecze z drużynami z topu

 

Terminarz jest naprawdę prosty co przy formie moich zawodników zapowiada bardzo dobry bilans.

 

=================

 

PLUSY I MINUSY

 

PLUSY:

  • Paul George :grin:
  • Świetna forma rzutowa za 3 pkt
  • Bardzo dobra obrona p'n'r. linii za 3, pomalowanego, rim
  • Mnogość opcji i systemów ofensywnych
  • Bardzo prosty terminarz
  • Ściągnięcie lepiej fitujących zawodników ( Adams, Beverley, Miller )

MINUSY:

  • Słaba forma rzutowa Russella Westbrooka ( nie mniej rozwiązana częściowo przez system gry )
  • Kontuzja podstawowego PF
  • W odniesieniu do poziomu defensywnego pozostałej drużyny, tylko przyzwoita obrona pozycji 4. Nie mniej łatwa do zamaskowania przy takich pozostałych obrońcach

==================

 

PROPONOWANY BILANS

 

Z natury staram się być osobą skromną. W poprzednim "średnio udanym" opisie nie pozwoliłem sobie dać więcej niż top3 konfy. Tak się też skończyło bo z bilansem takim samym jak Knicks a tylko 1W straty do Bucks i 76ers.

 

W T1 20-8 dało mi .714. W T2 Boston poprawił grę, procenty. Paul George stał się jeszcze lepszy. Praktycznie wszyscy zaczęli lepiej rzucać za 3 pkt. Stali się jeszcze lepsi w obronie, szczególnie w obronie jakże popularnej w naszej lidze linii za 3 pkt.

 

Zakładając prostą matematykę, że:

 

Z contenderami wychodzę .500, czyli zaliczam dwie wtopy ( 4 mecze łącznie )

Z drużynami ze środka tabeli zaliczam również dwie wtopy

Z tankerami zaliczam jedną wtopę bo akurat jakiś młokos odpalił wroty.

 

Wychodzi mi 22-5, czyli .814.

 

Choć ocenę całego, przerąbanie za długiego opisu zostawiam Wam. Jeśli bym ja zobaczył taki terminarz u kogoś innego, z taką formą graczy, z tak rozpisaną rotacją i schematami a przede wszystkim, z tak grającym Paulem George, mocno bym się zastanowił nad 24-3.

 

Dziękuję za to Czytelniku, jeśli tutaj dotarłeś. Jeśli przynudzałem, przepraszam ale chciałem się poniekąd zrehabilitować za kiepski opis T1.

Edytowane przez Eld
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chicago Bulls

Depth Chart
Augustin 20 Lonzo Ball 28
Wiggins 25 Forbes 23
DeMar DeRozan 33 Stephenson 8 Iwundu 7
Portis 20 Patterson 13 Tolliver 15
Hassan Whiteside 32 Portis 9 Patterson 5 Tolliver 2


Opuszczone mecze
Bulls
Augustin 1
Ball 8
DeRozan 4
Portis 8
Whiteside 1
Forbes 0
Stephenson 1
Wiggins 0
Patterson 0

Opis Drużyny

Niestety ze względu na trapiące zespół kontuzję Bulls mają mnóstwo mniejszych i większych problemów. Zaczynając od problemów z spacingiem przez posiadanie w składzie Wigginsa, Haasana i Demara, po kontuzję Lova, brak centra na zastępstwo oraz ułomność defensywną ławki rezerwowych. Atak drużyny opiera się na przemiennych izolacjach Demara i Wigginsa, DeRozan próbuję od czasu do czasu odrzucić piłkę na obwód do Portisa (skuteczność za łuku 0,415) lub Augustina (skuteczność za łuku 0,419). Wigggins ts% za ten trymestr to 0,473 natomiast Demara to 0,491 można powiedzieć że trochę mi "rakują :)". Jeśli chodzi o ławkę rezerwowych to tutaj rządzi i dzieli Ball, ma pełne zaufanie i to on prowadzi ławkę rezerwowych, każdy gracz wokół niego dysponuję rzutem co niewątpliwie ułatwia mu grę. Jeśli chodzi o defensywę to mam tylko jednego dobrego obrońcę którym jest Hassan. Wiggins, Demar, Dj i Portis są słabymi/bardzo słabymi obrońcami, dlatego Hassan w szczelności po tej stronie parkietu musi się u mnie napracować. Jeśli chodzi o pozycję rezerwowego centra to tutaj minuty zostały rozdzielone między Portisa, Pattersona i Tollivera, tutaj zaletą panów jest rzut co w szczególności pomaga Lonzo, niestety ich ułomnością jest brak jakikolwiek wiedzy o bronieniu pomalowanego.

Mocne strony
- Bardzo dobra forma rzutowa Portisa
- Dj Augustin rozgrywa jeden z lepszych sezonów w karierze

Słabe strony
- Demar miał fatalny trymestr
- Wiggins jeszcze gorszy
- Kontuzję Lova i Lonzo
- Brak rezerwowego centra

Proponowany bilans
Tutaj szczerze powiedziawszy ciężko mi to ocenić, nie chce nikomu nic narzucać, ani używać taniego chwytu jak heurystyka zakotwiczenia (polecam sobie sprawdzić co to ponieważ to zagranie które stosuje tutaj wielu Gm-ów, BeGM bawi i uczy :>) Postaram się jednak, potem edytować ten post jak przeczytam więcej opisów, i dać jakoś konkretną liczbę.

 

Po przemyśleniu i przeczytaniu opisów innych myślę że bilans 11-16 jest odpowiedni. 


/Opis jeszcze rozbuduję wieczorem albo jutro rano, ale to swojego rodzaju zabezpieczanie gdyby mi nagle coś wyskoczyło :smile:

Edytowane przez MMM2121
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brooklyn Nets

 

Bilans w RL: 18-9

 

Skład na 2 trymestr

 

47846250343270161600.jpg

 

Depth Chart

 

Ciężko tworzyć depth chart w sytuacji gdy średnio do dyspozycji ma się 6,19 gracza w meczu. Niestety posiadam 3 graczy, którzy zostali zwolnieni w rl NBA i nie znaleźli zatrudnienia w innych drużynach (MarShon Brooks, Isaiah Taylor, Ron Baker). Posiadam także 2 graczy, którzy przez cały okres leczą kontuzje (Caris LeVert, Justin Patton). Cieszę się, że powoli do gry wchodzi długo kontuzjowany Lonnie Walker. Ryan Anderson nie grywa wcale na co nie mam wpływu, natomiast mam wpływ na to, iż Dragan Bender ma możliwość podpatrywania Ryno na treningach do czego go zachęcam. Reggie Jackson pod koniec 2T zaczyna wyglądać jak starter drużyny NBA, Okogie faluje z formą ale ma przebłyski świetnej defensywy czego mogliśmy być świadkiem w rl NBA. Dwight Powell zapewnie dobrą produkcję z ławki, Tyreke Evans próbuje wrócić do zeszłorocznej formy, ale różnie mu to wychodzi. Lydon łapie kilka minut w rl Nuggets, Mahinmi daje mi doświadczenie z ławki. Dedmon to kolejny jasny punkt mojej drużyny, grający dobre minuty w rl Hawks. Na koniec mój rodzynek w rl Suns, książe Dragan. Z każdym meczem powinno być lepiej i stabilniej, dlatego pokładam w nim spore nadzieje.

 

 

Terminarz

 

  1. @ Philadelphia 76ers
  2. Washington Wizards
  3. Atlanta Hawks
  4. Los Angeles Lakers
  5. @ Chicago Bulls (b2b, 3 mecz w 4 dni)
  6. Indiana Pacers (3 mecz w 4 dni)
  7. Phoenix Suns
  8. Charlotte Hornets
  9. @ Charlotte Hornets
  10. @ Milwaukee Bucks (b2b, 3 mecz w 4 dni)
  11. New Orleans Pelicans
  12. @ Memphis Grizzlies
  13. @ Chicago Bulls
  14. @ Boston Celtics (b2b, 3 mecz w 4 dni)
  15. Atlanta Hawks (3 mecz w 4 dni)
  16. @ Toronto Raptors
  17. Boston Celtics
  18. @ Houston Rockets
  19. @ Orlando Magic
  20. Sacramento Kings
  21. Orlando Magic
  22. New York Knicks
  23. @ Boston Celtics
  24. Chicago Bulls (b2b)
  25. @ San Antonio Spurs (3 mecz w 4 dni)
  26. @ Orlando Magic
  27. Milwaukee Bucks

 

Nie przyglądałem się terminarzom innych drużyn ale mój jest jednym z najcięższych w lidze o ile nie najgorszym. Z drużyn, którym zależy na wysokim picku mam tylko jeden mecz z Grizzlies. Hornets nie mają własnego picku (gram z nimi dwukrotnie), Kings, Raptors oraz Suns mają młodych walecznych zawodników i będą gryźć parkiet. Co mogę powiedzieć. Jestem świadom że moi gracze mogą nieoczekiwanie urwać jeden czy dwa mecze zdecydowanym faworytom.

 

In plus:

- dobra forma Dedmona

- końcówka 2T Jacksona

- przebłyski bardzo dobrej gry defensywnej Okogie

- Bender w końcu dostaje jakieś minuty w rl Suns

- powrót po kontuzji Walkera

- 4 doświadczonych graczy od których młodsze pokolenie ma uczyć się kultury gry

 

In minus:

- kontuzje LeVerta i Pattona

- wąska rotacja

- bardzo ciężki terminarz

 

Obecnie nie posiadam żadnego zawodnika (zdrowego), który grałby w rl Nets, grających dobry, DRUŻYNOWY basket. Bilans ten nie jest dziełem jednego zawodnika lecz kolektywu. Nie dajcie sobie wmówić, że jest inaczej, że to dzieło pewnego gracza a inni to statyści ;)

Edytowane przez kolader
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24l7swl.png

 

Bilans RL Pistons: 12-15

 

Rotacja

 

PG: Dunn 32, Mudiay 16

SG: Hood 13, Waiters 22, Mykhailiuk 13

SF: Knox 15, Jackson 20, Hood 13

PF: Williams 20, Swanigan 13, Knox 15

C: Markkanen 35, Wagner 13

 

Opuszczone spotkania

 

Mecze

 

1x: Timberwolves(A), Hornets(A), Hawks(H), Pacers(A), Grizzlies(A), Spurs(H), Lakers(A), Heat(H), Pelicans(A), Nuggets(H)

2x: Magic(A, H), Bucks(A, H), Jazz(H, A), Kings(A, H), Clippers(A, H), Mavericks(A, H), Knicks(A, H)

3x: Wizards(H, A, H)

 

14 spotkań na wyjeździe, Dodatkowo gra z 12 ekipami walczącymi o playoffy.

 

Statystyki

 

25ro9li.png

 

Pozycje

 

PG: Najsilniej obsadzona pozycja w drużynie. Zdrowy Dunn przez cały trymestr to spore wzmocnienie no i fenomenalny Mudiay wchodzący z ławki. Gdy Emmanuel jest kontuzjowany jego minuty i rolę rozgrywającego przejmuje Dion.

 

SG: Najbardziej utalentowana ofensywnie pozycja w składzie. Rodney po powrocie spada na drugiego strzelca drużyny, ale nadal jest jednym z najważniejszych zawodników w rotacji. Dion za to pełni rolę lidera z ławki wraz z Emmanuelem.

 

SF: Dalej rozwijamy Kevina i Justina. Obaj mieli gorszą drugą połowę trymestru co poskutkowało spadkiem w statystykach. Knox jest naszą trzecią opcją w ataku po Laurim i Rodneyu.

 

PF: Tutaj stawiam na doświadczenie w pierwszej piątce. Marvin to stary wyjadacz tej ligi i pełni w składzie role mentora dla młodych. Wciąż potrafi trafiać trójki na solidnej skuteczności. Rozwijamy Caleba i uczymy Kevina gry na "czwórce".

 

C: Niestety cały trymestr jestem bez nominalnego centra i to Lauri wraz z Mo grają jako moje fałszywe piątki. Fin w ostatnich spotkaniach trymestru pokazał, że jest już gotów robić za lidera tej drużyny i w przyszłym sezonie będzie poważnym kandydatem do gry w meczu all-star. Również rozwinął swoje umiejętności zbierania piłek.

 

Plusy:

- wyjątkowo zdrowy skład

- świetna forma Markkanena

- małe roszady w składzie przed 2 trymestrem, co za tym idzie jest lepsza chemia

 

Minusy:

- brak nominalnego centra

- mała ilość weteranów(Plumlee, Howard, Williams)

- bardzo młody skład

- kontuzje Mudiaya, Waitersa, Hooda

 

Proponowany bilans: Myślę, że pomimo powrotu po kontuzjach podstawowych graczy(Dunn, Markkanen), drużyna ma zbyt mało doświadczenia. Według mnie sufitem dla tego składu jest 10 wygranych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

New Orleans Pelicans

 

Cały trymestr został przyćmiony w cieniu tragedii John Walla. Byłej gwiazdy Wizards nie opuszcza pech. Zawodnik od początku sezonu narzekał na różne urazy co odbijało się na jego efektywności. W grudniu postanowił poddać się operacji pięty, która wykluczyła go z gry do końca sezonu. To był duży cios dla całego zespołu, który od początku sezonu miał ogromne aspiracje, a świetny pierwszy trymestr tylko rozbudził apetyty. Informacja o dodatkowym straconym roku podczas rehabilitacji i ogólnie plaga kontuzji jakie spadła na Pels może mocno zaważyć na całej przyszłości organizacji. Spójrzmy jednak na całość tego trymestru, bo wciąż zespół ma sporo mocnych stron, które warto przypomnieć:

 

Depth chart:

 

Wall 34/T. Jones 14

Hield 30/Bullock 18

Jones Jr 25/Bullock 11/MKG 12

Griffin 35/MKG 13

Davis 36/Baynes 12

 

Zacny skład, prawda?

 

Ciężko jednak uczciwie stwierdzić ile spotkań ten skład zagrał ze sobą razem w tym trymestrze. Absencji nie oszukujmy się było sporo.

 

Blake Griffin - 1 mecz

Anthony Davis - 10 spotkań ( gdzie przynajmniej jeden trzeba uznać za oficjalny shut down, gdyż AD zapowiedział nie zagra do czasu TD. Reszta jest sprawą otwartą zależną od własnej oceny. )

John Wall - 21 spotkań

Aaron Baynes - 16 spotkań

Michael Beasley - 6 spotkań

Glenn Robinson - 8 spotkań

Reggie Bullock - 1 mecz

Guershon Yabusele - 3 mecze

Tyus Jones - 11 spotkań

Harry Giles - 2 mecze

Derrick Jones Jr. - 8 spotkań

 

Rotacja z uwzlędeniem pozycji:

 

Point guard:

 

Do czasu, kiedy mam zdrowego John Walla rzecz jasna gramy to co było przedstawiane w pierwszym trymestrze. Dwójkowe akcje Wall - Davis miały siać spustoszenie w lidze. Po jego wypadnięciu lejce przejął Tyus Jones i chociaż jego court vision i elite passing jest znakomite to jednak nie miałby, aż tak dużej roli jako główny ball handler i dzielił by się często rolą z bardziej doświadczonym i doskonale dysponowanym Blake Griffinem. Jego zmiennikiem został Quinn Cook. Kiedy i Tyusa zmogła kontuzja do pierwszego składu wskoczył Cook. Tu podobnie jak Warriors pod niebecność Curry wykorzystuje go głównie jako świetnego strzelca na obwodzie.

 

Shooting guard:

 

Buddy Hield cieszy się końskim zdrowiem, a i Bullock opuścił ledwie mecz. Nie ma tu nad czym debatować.

 

Small Forward:

 

Derrick Jones Jr to moje złote dziecko. Szukałem różnych wariantów jako doskonałe uzupełnienie mojej wielkiej czwórki i jestem z siebie dumny, że nieznany prawie nikomu Derrick podbił serca fanów Heat i NBA na całym świecie. Eric Spoelstra jest w trudniejszej sytuacji, bo ma sporą rzeszę zacnych nazwisk, które musi obdarować minutami. Ja Jonesowi śmiało powierzam miejsce w pierwszej piątce. Jego pierwszym zmiennikiem jest Reggie Bullock. Po kontuzji DJJ, gracz Pistons wskakuje do piątki, a z ławki wsparcie daje MKG przywrócy na pozycje na której grał całą swoją wcześniejszą karierę.

 

Power Forward:

 

Blake Griffin wg wielu wygląda najlepiej w swojej karierze i jego doskonałe przygotowanie pozwala mu wciąż mimo ogromnej intensywności i całej gry na jego barkach cieszyć się dobrym zdrowiem. MKG jest jego pierwszym zmiennikiem, ale gdy zmuszony jest grać na innej pozycji ze spokojem sięgam z ławki po Beasleya, który miał udane rozpoczęcie trymestru.

 

Center:

 

Anthony Davis nie myśli o odejściu z Pelicans na już i wciąż liczy, że mimo kontuzji Walla, mając wsparcie od Hielda i Griffina jest w stanie powalczyć o dobry wynik w fazie postseason. Kiedy co bardziej twardsi i mniej przyjemni podkoszowi zaczynają ostrzej przepychać się z Antkiem, trener zawsze może liczyć na Baynesa, który jest żywym dowodem, że twarda koszykówka naszych pięknych młodych lat wciąż ma swoich herosów. Obaj Panowie mieli jednak swoje problemy, więc spore minuty dostanie też Harry Giles. Początek sezonu to było mocne przywalenie w rookie wall co po doskonałym Summer League było lekkim rozczarowaniem. Szczęśliwie drugi trymestr to już dobra gra z obu stron parkietu w duecie z Bagleyem. Giles jest bardzo aktywny, ale wciąż popełnia błędy w obronie co często kończy się łapaniem szybkim fauli. Ponownie będę musiał sięgnąć po doświadczonego MKG, który na centrze grał u mnie już w pierwszym trymestrze. Co bardziej wnikliwy czytelnik pewnie już zauważył, że podkoszowy Hornets został już wymieniony na trzeciej pozycji jako potencjalny backup, więc w najgorszych scenariuszach tamte pozycje łatać będą Glenn Robinson III i Yabusele.

 

Zawodnicy:

 

John Wall - Warto pamiętać przed wszystkim, że jednak trochę pograł, bo w siedmiu spotkaniach tego trymestru był do pełnej dyspozycji trenera. Zwracam też uwagę, że jego najlepszy mecz w tym sezonie również odbył się w tym trymestrze. 40 punktów i 14 asyst przeciwko Lakers powodowało, że nad jego grą cmokali najwięksi jego krytycy, a sam LeBron pewnie nie raz pomyślał, że dobrze by było uruchomić Rich Paula, by sprowadzić go do swojego zespołu. Więc, jeśli zastanawiasz się kto był lepszy w tym trymestrze - Lakers czy Pelicans, wspomnij wielkiego John Walla.

 

19,7 pts - 9,7as - 44,4 FG% - 27,5 3FG%

 

Tyus Jones - "Wielki mały człowiek", którego nie da się nie lubić. Tyus u trudnego trenera, gdzie system nie istnieje, a gracze kłócą się o piłkę on robi co może dla dobra drużyny. I chociaż najlepszy Tyus to ten z piłką, to warto podkreślić też jak czytanie gry wykorzystuje do tego, by świetnie bronić. Kiedy go sprowadzałem, a co poniektórzy GMowie pytali 'kto to jest?" a ja porównywałem go do samego Chrisa Paula. Trzeba przyznać, że BBIQ ma podobnie jak przyszły HOF na elitarnym poziomie. Widać to nie tylko w obronie, mimo niezbyt imponujących warunków, ale też statystyce AS/TO, gdzie Tyus Jones ze swoim ratio 6.30 jest najlepszym graczem w lidze.  Warto pamiętać też, że Tyus już rok temu w moim PO teamie był starterem i jest dużo bardziej dojrzałym graczem niż jego prawdziwa wersja z Wolves.

 

7,9 pts - 5,8as - 43 FG% - 32 3FG%

 

Quinn Cook - Nie powiem, żebym dokładnie przyglądał się jego grze. Jego zakup był potrzebą chwili, a jego najważnieszym plusem była bardzo dobra skuteczność za trzy. Ciężko mi stwierdzić czy gość podoła roli nawet drugiego ball handlera. W Warriors pod nieobecność Curry'ego notował 13,7pts i oddając ponad pięć trójek na mecz rzucał na skuteczności 47%. To była niezła rekomendacja, ale w drugim trymestrze Curry się już nie połamał, a Cook pełnił marginalną rolę w drużynie przez co również jego statystyki mocno poleciały.

 

5,0 pts - 1,4as - 42,2 FG% - 27,1 3FG%

 

Buddy Hield - Pamiętasz jak śmiałeś się z Vivka i Divaca, gdy nazywali go drugim Curry za którego warto było oddać z first pickiem Cousinsa? To teraz idź przed lustro i wyśmiej tego gościa przed sobą. Żyjemy w chorych czasach, gdy analitycy zastanawiają się czy lepiej oddać rzut za trzy z czystej pozycji czy wjechać pod kosz i zdobyć łatwe dwa punkty. Posiadanie, więc drugiego ( a może już nawet pierwszego? ) najlepszego strzelca w lidze jest ogromnym handicapem. Buddy rok temu był najlepszym strzelcem w akcjach catch and shoot w lidze, teraz zajmuje trzecie miejsce tylko jego próbka jest nieporównywalnie większa. Hield to jednak nie tylko jakiś Kyle Korver, potrafi również z odejścia i po step backu zgubić obrońcę, a i z ręką na twarzy jego skuteczność jest świetna. Trójek Currego nie da się bronić, można liczyć tylko, że nie trafi. Buddy Hield w tym elemencie jest już na podobnym poziomie. A jeśli zastanawiasz się czemu dawno nie słyszałeś o czwartych kwartach Jimmy Butlera, wiedz że Hield w tym czasie rzuca na skuteczności 53,8%...za trzy punkty... Ice! Ice! Buddy!

 

21,9 pts - 2,1as - 47,7 FG% - 46,9 3FG% ( przy prawie 9 próbach na mecz! )

 

Reggie Bullock - Kojarzony głównie jako strzelba, ale też niedoceniany jako obrońca na obwodzie. Reggie jednak to już typowy gracz do biegania po obwodzie i szukający sobie wolnego miejsca. Sam sobie pozycji nie wykreuje i pod kosz nie wejdzie. Najważniejszy, że był zdrowy, a to już dużo, by przy solidnej skuteczności mieć miano wartościowego rolesa.

 

13,0 pts - 2,6as - 41,2 FG% - 39,3 3FG% ( 7,6 prób na mecz rzutów dystansowych )

 

Derrick Jones – Pamiętacie ten game winner Jordana ze spotkania przeciwko Monstars? Wydłużająca się ręka i kosz? Derrik udowadnia, że nie trzeba wcale być w krainie z Looney Tunes, by robić niewiele gorsze rzeczy. Jones wyskakuje niemal z linii rzutów wolnych łapiąc piłkę nad dużo wyższymi centrami i notując efektowne wsady. Najlepszy wyskok w lidze? Ksywka Airplane Mode Jones w pełni adekwatna. Oczywiście ten jego efektowny styl gry ma swoje minusy. Ciężko zdarza mu się lądować na mocnej glebie i łapać urazy. DJJ to nie tylko wybitny dunker, ale też świetny obrońca mogący bronić zarówno szybkie dwójki jak i silne czwórki. Chociaż Jones często zaczyna z ławki u Spoelstry, to coraz częściej zdarzają mu się mecze, gdy jest najlepszym graczem Miami z obu stron parkietu. Największy teoretycznie problem to rzut, ale i tu robi regularny progres czego efektem 41,4% za trzy w drugim trymestrze. Ogromny potencjał na elite-rolesa. Jeśli uważasz, że Heat to nudny zespół, to poczekaj tylko na powrót Derrika by samemu przekonać się o jego talencie.

 

8,8 pts – 4,5 zb – 57,1 FG% - 41,4 3FG% (1,5 prób na mecz)

 

Glenn Robinson III – Ogromne rozczarowanie. Przechwycony na FA od Lakers nijak nie wygląda jak ten gracz przed kontuzją, gdy grał jeszcze w Pacers. GRIII miał czas w tym sezonie, kiedy był nawet starterem w Pistons. Obecnie zajmuje jakieś 10-11 miejsce w rotacji, a wybitnych nazwisk to tam nie ma. Zawód. O ile w pierwszych trymestrze jeszcze po niego sięgałem, tak teraz wolę by MKG przejął jego minuty.

 

2,1 pts – 0,5 zb – 35,7 FG% - 33,3 3FG% (0,8 prób na mecz)

 

Michael Kidd-Gilchrist – Jeden z moich ulubieńców. Ciągle mam przed oczami ten 2015 rok, kiedy gość grał DPOY defensywę. Niestety wieczne kontuzje i ten brak rzutu w dzisiejszych czasach zabiły go okrutnie. Ma momenty, kiedy gra elitarną defensywę i chowa do kieszeni Giannisa, ale nowym systemie Hornets ciężko mu się odnaleźć. Pierwszy trymestr miał doskonały, wydawało się, że nowa pozycja odrodzi go na nowo dla NBA, ale potem się posypało. Na plus, że zaczyna się przełamywać i rzucać za trzy. W tym roku trafił już więcej trójek niż przez całą poprzednią karierę. W tym trymestrze będzie wykorzystywany na wielu pozycjach, ale dla Niego to nie problem. Broni od dwójek po piątki na wysokim poziomie.

 

7,2 pts – 3,5 zb – 49,0 FG% - 20,0 3FG% (0,7 prób na mecz)

 

Blake Griffin – Wielu nie dowierzało, kiedy mówiło się, że Blake poradzi sobie bez tego niewiarygodnego atletyzmu i wciąż będzie dawać impast superstara. Jeszcze rok temu kiedy odchodził CP3 grupa wyznawców jego talentu była spora. Zwracano uwagę, że jak na wysokiego jest doskonałym podającym i dorósł do nowej roli - lidera. Jakoś jednak kontuzje i przeprowadzka do Detroit spowodowała, że jego wartość drastycznie spadła. To sprytnie wykorzystałem biorąc go właściwie za darmo. Mało którego gracza analizowano grę jak Blake Griffina w tym sezonie. Blake doskonale sprowadza się jako franchise player organizacji. Świetnie gra tyłem kosza, na koźle, kreuje i wciąż widać potencjał na wybitnego finishera, niestety słabo wykorzystywany przez Reggie Jacksona. Dołożył też niesamowitą trójkę. Wysoki z tak dobrym pull-upem to ogromny problem dla każdej obrony. Gra Blake bardzo przypomina to co przez lata robił LeBron James czy DeMarcus Cousins. Nie brakuje głosów, że Griffin gra najlepszą koszykówkę w swojej karierze. Gość jest niesamowitym hard-workerem i jeśli znowu nie wpadnie mu kontuzja może jeszcze długo być jedną z pierwszoplanowych gwiazd ligi.

 

26,9 pts – 7,0zb – 5,6as 48,9 FG% - 35,9 3FG% (7,4 prób na mecz – drugi najczęściej rzucający wysoki w lidze po Miroticu)

 

Michael Beasley – Zapowiadał się piękny trymestr. Beasley chciał wykorzystać nieobecność Kuzmy i miał wielkie momenty w barwach Lakers. Wydawało się, że Walton zacznie dawać mu więcej szans. Niestety jego forma nie utrzymała się długo. Walton go odstawił, co zakończyło się mocną sprzeczką i wylotem z Lakers. Jedni powiedzą cancer, a ja powiem, że każdy klub potrzebuje gracza, który zdobędzie Ci będzie punkty seriami i nie będzie na Niego obrońcy. Beasley ewidentnie się poprawiał, co regularnie w swoich analizach podkreśla Cranjis, ale niestety nie dostał należytego zaufania. U mnie przy problemach kadrowych pewnie będzie miał okazje sprawdzić się jako lider drugiego unitu.

 

8,6 pts – 2,9 zb – 48,3 FG% - 15,4 3FG% (0,8 prób na mecz)

 

Guerschon Yabusele -  Nie mam zdania o Nim. Widziałem go za mało. Ma jakieś tam papiery na solidnego obrońcę z rzutem, ale na ten moment to garbage player.

 

2,0 pts – 1,1 zb – 59,1 FG% - 28,6 3FG% (0,5 prób na mecz)

 

Anthony Davis – Jeśli wierzyć statystykom, to gdyby koszykówka była sportem indywidualnym, a nie drużynowym to Antek biłby się o pierwszy seed i mistrzostwo. Bardzo korzystne on/off i wszelkie zaawansowane stats bardzo go premiują. Na pewno rozwinął się w ofensywie, bo znacznie lepiej podaje i potrafi sam się kreować. Wciąż uważam, że najlepszy Davis to taki wersji finishera. Jego statystyki w pick and roll były zabójcze. W tym sezonie Davis nie był nawet w TOP10 najczęściej efektywnych dwójkowych akcjach tego typu i to uważam za zbrodnie wobec jego potencjału. Teraz tworzyłbym pewnie elaboraty o jego współpracy z Wallem, ale wiadomo jakie czynniki zadecydowały o bezcelowości tego pomysłu. Tyus Jones może jednak stworzyć nie mniej zabójczy duet, częściowo w tym trymestrze, ale później w przyszłości. Kluczowe w ocenie Davisa jest podejście do jego trade reqeust w RL NBA. Tam chce odejść, opuszcza mecze, organizacja też go ogranicza, by się nie połamał. W realiach BeGM wciąż powinien myśleć o mistrzostwie i walce w fazie postseason. Motywacji mu nie powinno zabraknąć. Zwracam uwagę, że jeden mecz został w tym trymestrze oficjalnym shut down, gdy sam Davis powiedział, że nie zagra do końca TD, mimo pełnej dyspozycji. Reszta spotkań jest kwestią otwartą. Ja myślę, że mając wielkie aspiracje odnośnie sportowego sukcesu wróciłby wcześniej, by wypracować sobie jak najlepszą sytuacje przed PO.

 

32,8 pts – 14,6 zb – 51,5 FG% - 33,3 3FG% (3,5 prób na mecz)

 

Aaron Baynes - Davis to fantastyczny zawodnik, ale ma jeden cholernie duży mankament, który najlepiej podsumowuje słynny gif z relacji Kobe Bryant - Dwight Howard. Kiedy na twarzy lidera Pels maluje się "Proszę Pani, a Adams mnie za mocno popycha!" to Baynes tylko czeka, pomasować się z tymi najtwardszymi graczami ligi. To jego żywioł. Australijczyk to świetny obrońca zarówno zespołowy jak i potrafiący jeden na jeden grać przeciwko najlepszym graczom tej ligi. Do tego dokłada solidny rzut półdystansowy i za trzy. Jeśli tylko jest zdrowy to bardzo wartościowy zmiennik.

 

6,4 pts - 4,2 zb - 53,8 FG% - 36,4 3FG% (jedna rzut na mecz)

 

Harry Giles - Jak wspominałem początek sezonu miał trudny. Zdecydowanie odczuł, że gra w Summer League to jednak co innego niż prawdziwa RSowa młócka przeciwko najlepszym tej ligi. Drugi trymestr jednak był już sporą próbką jego ogromnego talentu. Mimo tego co prezentują Fox, Hield czy Bagley to właśnie center Kings uchodzi za najbardziej kompletnego i mającego najlepszą technikę. Porównania z Webberem chodzą za Nim od początku, zwłaszcza ze względu na świetny court vision i passing. Ogrom pracy przed Nim, ale Kings którzy walczą przecież o PO regularnie stawiają teraz na Gilesa w drugim unicie kosztem wartościowego weterana Koufosa.

 

7,6 pts - 4,2 zb - 52,3 FG%

 

Plusy:

 

- Ogromne możliwości pod kątem rozstrzelania ligi za trzy.

- Blake Griffin jako pierwszy kreator drużyny, drugi najlepszy podający wysoki po Jokicu. Sprawdzony z powodzeniem w tej roli w RL NBA

- Ice Buddy w końcówkach.

- Nawet przy sporej ilości absencji kwartet Hield – Bullock – Griffin – Davis jest absolutnie topowy pod kątem talentu w lidze.

 

Minusy:

 

-Duża ilość kontuzji wymuszająca ciągłe rotacje w składzie.

- Po kontuzji Walla żaden z moich obwodowych nie ma warunków na ball handlera i volume scorera.

 

Ocena końcowa:

 

Hield w tym trymestrze ukradł pałeczkę Foxowi najlepszego gracza Kings, więc trio Hield – Griffin – Davis to najlepsi gracze swoich drużyn, gdzie tych dwóch ostatnich już jest lub ociera się o impact superstara. Nie biorę pod uwagę terminarza, więc nawet go nie oceniam pod kątem swojej drużyny. Kontuzje na pewno rozbiły zespół. 17-10 wydaje się być sprawiedliwą oceną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będzie krótko, bo mój wolny czas został skradziony przez ważniejszą sprawę dla prrzyszłości Minnesoty ;)

 

Skład:

PG- Goran Dragic ograniczył swój wkład w tym trymestrze do menorowania wschodzącej gwizdy koszykówki- Franka Jacksona. Jackson zadomowił się w s5 rl Pelicans i dobrze rokuje na przyszłość, ale u mnie gra jeszcze lepiej bo otoczony jest graczami skrojonymi pod jego styl, tzw. Kasztanami.

SG- Wielki DeAnthony Melton to idealny fit dla mojego Franka Jacksona- solidna obrona, niezły passing, no rzuca może nie najlepiej, ale od rzucania to mamy innych ludzi. Melton również na stałe wbił się do rotacji Suns i w tym trymestrze rozegrał więcej spotkań niż D. Booker- przyszłość jest jego!

SF- J. Tatum to prawdziwy SuperGigant, Tomba parkietu, u mnie Lider. Prawdziwy Lew, który prowadzi stado Wilczków do PO. Gwiazda, która błyszczy na Zachodzie, dodatkowo zmotywowana działaniami GM-a, któremu obiecał dać z siebie w tym trymestrze 148 procent siebie. Jego entuzjazm wyzwolił dodatkowe pokłady w energii w pozostałych graczach zespołu.

PF- J. Motley posadził na ławce w rl Clips wielkiego Mika Scotta i to jest najlepsza rekomendacja tego dzika. Minutami musi się dzielić bo w swoim peaku jest M.Leonard, ale spokojnie, miejsca na parkiecie starczy dla obu! Nie można też zapomnieć o zabójcy KATa i lękach A.Davisa- wielkim Ivanie Rabbie- ciężko będzie pomieścić tyle talentu na jednym parkiecie, ale nam się uda!

C- Jak Okafor i N.Noel jak za swoich najlepszych lat w Philly- znów razem! Tylko, że u mnie grają lepiej bo są idealnie obudowani #casuslakers #pozdrojasiu

 

Jak gramy? Gramy zajebiście!

 

Cyk, cyk, cyk, piłeczka to do Tatuma, to do Okafora, którzy dziurawią kosz raz za razem, jak kałasznikow, pifpafpifpaf, tak tak, tej lawiny rzutów nikt nie powstrzyma. Obrona też robi swoje- Melton, Noel, Jackson, a także generał Tatum angażujący się w defensywę to jest prawdziwy mur!

 

Jaki bilans? 28:0 byłby idealny, ale inne też jestem w stanie zaakceptować.

 

Minuty:

 

PG- Jackson- 30/ Melton 18

SG- Melton – 20/ Nick Young- 15/ Tatum – 13

SF- Tatum- 30/ Motley- 18

PF- Motley- 10/ Noel- 20/ Rabb lub Leonard po 18

C- Noel- Okafor- 30/ Noel- 18

 

a teraz spadam do roboty, do zobaczenia w przyszłym sezonie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Washington Wizards

 

Depth Chart:

 

PG: Jrue Holiday (36) / Jamal Crawford (2) Shaquille Harrison (10)

SG: Bradley Beal (38) / Jamal Crawford (10)

SF: Justise Winslow (25) / Otto Porter (20) / Sam Dekker (3)

PF: Jeff Green (23)/ Sam Dekker (7) / Justise Winslow (7) / Otto Porter (6) / Bam Adebayo 5

C: Marc Gasol (23)/ Mason Plumlee (18) /Bam Adebayo (7) /

 

Suche statystyki moich zawodników:

 

Pierwsza piątka:

 

Jrue Holiday- 36.7 min 20.9/5.8/7.1 54.5 TS % 51.7 EFG%

 

Bradley Beal- 38.4 min 26.9/5.9/6.1 57.3 TS % 53.8 EFG%

 

Justise Winslow -30.6 min 13.8/5.5/4.7 52.1 TS % 50.8 EFG%

 

Jeff Green- 31.0 min 14.8/4.4/2.6 61.0 TS % 55.8 EFG%

 

Marc Gasol- 32.6 min 15.1/8.5/5.4 53.3 TS % 49.1 EFG%

 

Rezerwowi:

 

Otto Porter-28.7 min 14.4/5.5/1.8 53.7 TS % 51.6 EFG%

 

Mason Plumlee- 22.8 min 9.2/6.5/3.2 64.0 TS % 62.7 EFG%

 

Bam Adebayo 23.2 min 7.4/6.2/2.2 61.2 TS % 57.0 EFG%

 

Jeff Green- 31.0 min 14.8/4.4/2.6 61.0 TS % 55.8 EFG%

 

Jamal Crawford 20.3 min 6.5/1.5/4.4 45.7TS % 41.6 EFG%

 

Sam Dekker 17.3 min 7.1/3.6/1.0 54.6 TS % 54.4 EFG%

 

Shaquille Harrison 18.1 min 4.9/2.5/1.7 44.3 TS % 41.0 EFG%

 

 

& Gram podobnie jak w poprzednim trymestrze z jedną zmianą, a mianowicie dużo piłki w rękach w tym trymestrze będzie miał nowy nabytek Justise Winslow, który w jakiejś części odciąży z tych zadań Jrue Holidaya.

 

 

Na plus:

- zdrowie moich kluczowych zawodników (nie licząc Portera)

- bardzo dobra gra Beala, Holidaya

- nowa pozycja dla Winslowa, która pozwoliła mu zdecydowanie rozwinąć skrzydła

- solidna gra Masona Plumleego ( w real Nuggets często grał obok Jokicia w s5)

Na minus:

-kontuzja Otto Portera

-słabsza dyspozycja w tym trymestrze Marca Gasola

 

Absencje :

 

Winslow -1

Porter – 9/10 (nie zagrał w jednym meczu po transferze)

Gasol – 1/2 ( nie zagrał w jednym meczu po transferze)

Crawford - 6

Dekker- 3

 

Edit.

Proponowany bilans: 18-9 / 17-10

Edytowane przez Sylvinho.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Orlando Magic – 2 trymestr

 

Bilans po 1 trymestrze: 17-11

 

Odsyłam do Dnc i mojego opisu z 1T.

 

Po 1T największa krytyka Orlando była do:

 

1. Dużej ilości zmian w drużynie przed sezonem7 podstawowych graczy (s5 i 2 kluczowych rezerwowych) pozostali w drużynie, wymienieni zostali gracze z końca rotacji oraz ci, z którymi nie wiązano przyszłości.

 

2. Zbyt głęboka rotacja, która była problememw wyniku wymian wszyscy gracze otrzymują racjonalne minuty.

 

3. Trudny terminarzteraz dla odmiany Magic mieli łatwy terminarz.

 

4. Słaba gra liderówteraz obie młode gwiazdy – KAT i Mitchell grały fantastycznie poprawiając się praktycznie w każdym aspekcie gry.

 

4a Lowry w październiku i listopadzie grał jak MVP co na większości GMów nie zrobiło żadnego wrażeniazatem teraz analogicznie jego brak i nieco słabsza dyspozycja również nie powinny mieć wpływu na ocenę gry Magic.

 

5. Słaba obrona na obwodzie z ławkiściągnięcie Matthewsa i McGrudera, którzy rozwiązują ten problem.

 

Po 1T Orlando Magic mając na uwadze w/w czynniki, zdecydowało się na pewne kroki, w wyniku których znalazło wymiany, dzięki którym Darren Collison i Jeremy Lamb mogli grać w swoich nowych drużynach w pierwszych piątkach, a pozostali gracze – Justin Holiday, Darius Miller, Abdel Nader, Marcin Gortat i Jon Leuer mogą dostawać dużo większe minuty, a ich rola w nowych teamach uległa znacznemu zwiększeniu.

Orlando wzmocniło się JJem Bareą, który dzięki swojemu doświadczeniu był idealnym graczem do prowadzenia rezerwowego unitu młodych graczy Magic w limitowanym czasie 15-20min. jakie klub mógł mu dać. Niestety życie pisze swoje własne scenariusze, o czym poniżej. W roli trzeciego rozgrywającego Magic widzieli Franka Masona III, ale dzięki niespodziewanej szansie, jaka pojawiła się praktycznie w ostatniej chwili, Orlando włączyło gracza w wymianę za Rodneya McGrudera. Właśnie McGruder i doświadczony Wesley Matthews byli najważniejszym wzmocnieniem na obwodzie dla Magic. Są to gracze tzw. 3&D. Matthews w koncepcji klubu, gra głównie jako sg, a McGruder jako sf. Ofensywnie w limitowanych minutach, jakie obaj mogą dostawać zapewniają przede wszystkim spacing, a w defensywie dają Magic znaczny upgrade nad nastawionymi głownie na ofensywę Lambem i Holidayem. Ponadto obaj znakomicie radzą sobie broniąc najlepszych graczy obwodowych przeciwnika. Magic potrzebowali poprawić zwłaszcza obronę na pozycji sf, co dzięki tym wymianom się udało.  Z myślą o kolejnym sezonie Orlando pozyskało też Denzela Valentinea, ale gracz ten nie zagra w tym sezonie z powodu operacji kostki, jaką przeszedł 3 miesiące temu. Kolejnym wzmocnieniem defensywnym na obwodzie był Timothe Luwawu – Cabarrot, ale po pozyskaniu McGrudera, dla Luwawu brakowało niestety minut na boisku. Jako trzeci center, został również pozyskany grecki kolos Kosta Koufos, dla którego niespodziewanie podczas tego trymestru otworzyły się minuty w 16 meczach po kontuzji Codego Zellera.

 

Orlando Magic są zadowoleni z dokonanych zmian w składzie. JJ Barea był szalenie istotnym graczem w pierwszej połowie trymestru, gdy nie grał narzekający na uraz pleców Kyle Lowry, niestety jego bardzo poważna kontuzja zerwania Achillesa przerwała brutalnie sezon Portorykańczykowi, który znakomicie wpasował się od samego początku w zespół. Magic są pod wielkim wrażeniem profesjonalizmu gracza. Matthews i McGruder od samego początku stali się graczami rotacji, a pomoc Koufosa była niezbędna od 9 meczu, gdy gracz znał już doskonale podstawowe zagrywki i taktykę drużyny. Luwawu grał tylko w garbage time, pokazując jednak potencjał, gdy otrzymywał większe minuty, jako doskonale się zapowiadający gracz 3&D. Brak przez cały trymestr jednego z pg i większe minuty Matthewsa, uwolniły tez minuty dla młodego Allonzo Triera na obu pozycjach guarda nie tylko w meczach już rozstrzygniętych. Gracz ten był stopniowo wprowadzany do drużyny od 6 meczu trymestru.

 

Rotacja

 

Depth Chart:

 

pg K. Lowry lub JJ Barea* / D. Mitchell / A. Trier

sg D. Mitchell / W. Matthews / A.Trier lub T. Luwawu

sf K. Oubre / R. McGruder / K. Kuzma

pf A. Gordon / K. Kuzma / K. Oubre

c KAT / C. Zeller lub K. Koufos*

 

* grał podczas meczu prawie zawsze tylko jeden z nich.

 

Daje to rotację 9-10 osobową przez cały trymestr.

Do rotacji od samego początku wchodzą z ławki – Barea, Matthews i McGruder. Po 2 meczach jak wypada nam Lowry, do s5 wchodzi Barea. Od 9 meczu minuty za kontuzjowanego Zellera dostaje Koufos, a od 7 meczu stopniowo zostaje wprowadzany Trier. Moment kontuzji Barei zbiegł się z powrotem Lowrego (obaj grali w tym meczu). Na ostatnie 3 mecze trymestru wraca już Zeller. W 2 meczach nie mamy Gordona, a w 4 Kuzmy – zwiększają się wtedy minuty Oubre i McGrudera. Nieobecności związanych z tradem Oubre, Matthewsa oraz chwilowym wypadnięciem z rotacji McGrudera u nas nie liczymy, gdyż w Magic grali cały czas swoje minuty.

 

Minuty podaję w uśrednieniu (dlatego nie ma tu sumy 48min. na pozycję), bo kontuzje Lowry/Barea i Zeller (wejście do rotacji Koufosa) powodują, że bym musiał  kilka wariantów tu podawać:

 

pg Lowry 32/Barea 26 /Trier 8

sg Mitchell33/Matthews24

sf Oubre 28/McGruder 18

pf Gordon 32/Kuzma 26

c KAT 33/Zeller 20 / Koufos 10

 

Pozycja PG

 

Tylko w dwóch pierwszych meczach 2T, czyli w g29 i g30 oraz w g35 i g42 a więc ostatnim, w którym zagrał Barea, Magic mogli skorzystać z obu swoich rozgrywających (w sumie w 4 meczach). Praktycznie przez pierwszą połowę trymestru podstawowym rozgrywającym był JJ Barea (w sumie w 10 meczach), w g39 przeciwko Charlotte nie grał też Barea i Magic wyszli z backcourtem Mitchell/Matthews. Mecz nr 42 przeciwko Celtics, w którym w połowie 4qw. Barea doznał kontuzji zerwania Achillesa, był meczem w którym Lowry wrócił już do gry jako podstawowy pg i Barea wszedł z ławki. Do końca trymestru Lowry grał już jako podstawowy pg z wyjątkiem g54 na wyjeździe z Oklahoma City Thunder, gdzie Magic znów rozpoczynali duetem Mitchell/Matthews. Przez większość trymestru zatem role rezerwowego pg otrzymał Donovan Mitchell, który u nas grywał od swojego debiutanckiego sezonu małe minuty jako pg (Dnc podkreślał w poprzednim sezonie w opisach, że zawsze Mitchellowi dawał te kilka minut na pozycji rozgrywającego, w tym sezonie w 1T było podobnie). Dodatkowo traf chciał, że w real Jazz kontuzja wyeliminowała z gry przez pewien czas Rubio i Mitchell faktycznie prowadził Jazz, którzy w tym okresie wygrali wszystkie swoje mecze, a Mitchell notował sporo asyst. Od g35 na pojedyncze minuty zaczął wchodzić też Allonzo Trier, który grał też jako rozgrywający po kilka minut na początku 2 i 4 qwarty oraz prowadził grę Magic w końcówkach rozstrzygniętych meczy.

 

Pozycja SG

 

Tu oczywiście rozpoczynał Mitchell, a jego zmiennikiem był Wesley Matthews. Przesunięcie Donovana na pozycje rezerwowego pg zwiększało minuty Matthewsa i dawało też kilka minut na sg McGruderowi, a z czasem minuty trzeciego sg przejął Trier. W blowoutach, gdy grę prowadził Trier, na boisko jako nominalny sg wychodził Luwawu. Matthews nie grał w g 34 i g35. Innych nieobecności mu nie liczymy, ponieważ u nas nie było tego zamieszania z jego tradem do Knicks, zwolnienia i podpisania z Pacers. Mitchell oczywiście nie opuścił żadnego meczu.

 

 Pozycja SF

 

Tu podstawowym sf był bez zmian Oubre, a z ławki grali za nim McGruder i Kuzma, który wchodził z ławki na pf i w trakcie meczu przechodził na pozycję sf. McGruder miał przede wszystkim poprawić obronę gdy na boisku byli tacy gracze, jak Barea, Matthews (który nie zawsze angażował się w pełni w obronę) i Kuzma. Ogólnie, gdy Kuzma grał na sf to na pf grał Gordon, a jak na pf, to na sf McGruder. Kuzma z Oubre prowadzili atak razem na początkach 2 i 4qwarty i w rozstrzygniętych końcówkach. Czasami przy potrzebie switchy w odpowiednich matupach na sf przez kilka minut ustawiany był również Gordon. Dwukrotnie rozpoczynał McGruder, gdy Oubre był przesunięty na pf.

 

Pozycja PF

 

Tu również nie było żadnej zmiany – podstawowym pf był Gordon, a zmieniał go Kuzma. W g46 i g47 pod nieobecność Gordona mecze rozpoczynał Oubre. Kuzma prawie zawsze wchodził na boisko, jako pierwszy zmieniając Gordona i będąc kandydatem do nagrody 6th mana beGM. Pojedyncze minuty na pf dostawał również Oubre. Ponadto Magic zaczęli grać w trakcie meczu przez kilka minut z KATem, jako fałszywym pf i Cody Zellerem wtedy na centrze, ale ich wspólna gra została ograniczona do 11 meczy w tym trymestrze z powodu kontuzji Zellera.

 

Pozycja C

 

Tu bez zmian grał KAT, a w 11 meczach jego zmiennikiem był Cody Zeller. Obaj grali też wspólnie z KATem przesuniętym na pf.  Problem pojawił się pod nieobecność Zellera, gdzie z marszu do rotacji wszedł Kosta Koufos, który do tej pory w pierwszych 8 meczach trymestru pojawiał się tylko w garbage time. Nieobecność Zellera zwiększyła minuty KATa, a w pierwszych połowach 2 i 4 qwarty oraz w momentach, gdy KAT łapał więcej fauli grał wtedy  Koufos.

 

 

Terminarz:

 

Najłatwiejszy lub jeden z najłatwiejszych.

 

13 meczy z drużynami tankującymi lub nie mającymi już szans na playoffs – Phoenix, Toronto, Detroit, b2b @Charlotte, @Minnesota, @Clippers, b2b @Sacramento, @Detroit, Brooklyn, @Atlanta, @Brooklyn, Brooklyn, Minnesota;

7 meczy z drużynami walczącymi o awans do playoffs – Utah, @Chicago, @Chicago, @Utah, Oklahoma, Indiana, @Oklahoma;

3 mecze z drużynami playoffowymi – San Antonio, Miami, Washington;

4 mecze z contenderami – Boston, b2b Houston, b2b Milwaukee, @Houston;

4 mecze b2b - @Charlotte, @Sacramento, Houston, Milwaukee;

 

15 w domu, 12 na wyjeździe (najtrudniejsze – Houston, Oklahoma, Utah, 2x Chicago);

 

Mecze, gdzie jest 50% szans + coś że Magic mogło przegrać są dwa - @Houston i @Oklahoma (gdzie gramy z Mitchellem na pg, ale wrócił już tez Zeller), pozostałych 3 contenderów mamy u siebie, to samo 3 teamy na zbliżonym poziomie do Magic. Drużyny z którymi moglibyśmy  teoretycznie przegrać grają bez ważnych kontuzjowanych graczy – Chicago, Utah, Houston, Miami. Na San Antonio trafiamy od razu po okienku u siebie, po ich licznych tradeach. Z Bostonem to był ten mecz, gdy wrócił Lowry, a my straciliśmy pod koniec meczu rewelacyjnie grającego Bareę.KAT i Mitchell mieli tego dnia dzień konia w realu (ale nie sprawdzałem, czy grali wtedy swoje g42 choć ogólnie w tym okresie grali rewelacyjnie). Mecze z Houston gramy, gdy są zdziesiątkowani bez Capeli z słabo grającym Ericiem Gordonem. Harden nie gra w obronie. Naprawdę Harrell w pojedynkę powstrzymałby KATa? Ariza 48min. na Mitchellu, Kuzmie, Lowry, Oubre, Matthewsie? Taaak?

 

Z kim my tu mamy przegrać? Nie o to chodzi, że się chwalę, ale to zwykły realizm. Magic mają cholernie łatwy trymestr, a do tego przeciwnicy są często kontuzjowani. Praktycznie wszystkie nasze ewentualne porażki, to niespodzianki.

 

Statsy:

 

Donovan Mitchell: 27 meczy śr. 34min. 41,8%FG  34,4% za 3 (2,3x3), 4,6zb  4,7as.  1,4prz. 0,4bl. 2,9str. 23,8pkt. 59.    O 1,34   D 0,46    RPM  1,80   Ortg 101  Drtg 107  Per 16,1  TS 51,8

 

KAT:  27 meczy, śr. 32,8min. 52,0%FG, 36,6% za 3 (1,7x3), 12,4zb. 4as. 1prz. 1,9bl. 2,4str. 3,7f., 24,8pkt. 19.   O 2,43  D 1,39           RPM 3,82    Ortg 118  Drtg 107  Per 25,5  TS 61,3

 

Kyle Lowry: 16 meczy śr. 34,7min. 38,9%FG, 33,1% za 3 (2,4x3), 4,4zb. 7,8as. 1,5prz. 0,6bl. 2,9str. 15,2pkt.  10.* ORPM 3,41   DRPM 1,47     RPM 4,88   Ortg 115    Drtg 108  Per 17,0 TS 55,6

 

 

Aaron Gordon: 25 meczy śr. 34,8min. 44,0%FG, 31,2% za 3 (1,4x3), 7,4zb. 4,3as. 0,6prz. 0,6bl. 15,8pkt. 100.  O 0,41    D  0,43   RPM 0,84   Ortg 106  Drtg 109  Per 15,2 TS 53,7

 

Kelly Oubre: 25 meczy 27,8min. 43,4%FG, 33,1% za (1,6x3), 4,4zb. 1,4as. 1,1prz. 1,1bl. 14,6pkt. 396.  O -0,41   D -2,05  RPM  -2,46  Ortg 105  Drtg 113  Per 14,5  TS 54,6

 

Kyle Kuzma: 23 mecze 33,4min. 44,2% FG, 30,5% za 3 (2,0x3), 5,7zb. 2,7as. 0,7prz. 0,1bl. 19,5pkt. 164.  O 0,38  D -0,66  RPM  -0,28  Ortg 106  Drtg 111  Per 14,7  TS 55,5

 

Wesley Matthews: 23 mecze 28,5min. 37,3%FG, 35,3% za 3 (2,0x3), 2,3zb. 2,2as. 0,6prz. 0,3bl. 10,6pkt. 149.  O 0,28   D -0,34    RPM -0,06   Ortg 108   Drtg 113   Per 11,1   TS 54,7

 

Rodney McGruder: 22 mecze 17,7min. 31,4%FG, 26,5% za 3 (0,8x3), 2,6zb. 1,2as. 0,1prz. 0,2bl. 4,5pkt. 378.  O -1,44  D -0,83  RPM -2,27   Ortg 103  Drtg 111   Per 9,1  TS 50,9

 

Cody Zeller: 11 meczy 23,6min.  46,9%FG, 20,0% za 3 (0,1x3), 8,4zb. 2,5as. 0,5prz. 1,0bl. 7,7pkt. 102.  O -0,81    D 1,54  RPM 0,73   Ortg 123  Drtg 109   Per 16,9  TS 62,0

 

JJ Barea: 13 meczy 20,5min. 37,2%FG, 28,0% za 3 (1,1x3), 2,7zb. 5,8as. 0,5prz. 9,9pkt. 225.  O 0,30  D -1,28   RPM -0,98   Ortg 105  Drtg 111   Per 16,5  TS 49,5

 

Kosta Koufos: 16 meczy 10,4min. 48,3%FG, 4,1zb. 0,6as. 0,2prz. 0,4bl. 3,8pkt. 293.   O -2,59  D 1,0  RPM  -1,59    Ortg 102  Drtg 107  Per 12,5   TS 48,1

 

Allonzo Trier: 21 meczy, 20,7min. 40,5%FG, 34,2% za 3 (0,6x3), 2,9zb. 2,0as. 0,5prz. 0,2bl. 8,3pkt. 479.   O -2,15  D -2,90   RPM  -5,05  Ortg 102  Drtg 116   Per 11,9  TS 55,5

 

Timothe Luwawu-Cabarrot: 10 meczy 7,6min. 31,3%FG, 33,3% za 3 (0,6x3), 1,6zb. 3,1pkt. 457.   O -3,22  D -0,33  RPM -3,55  Ortg 85  Drtg 109  Per 4,8 TS 41,1

 

* miejsce wg RPM ESPN na którym wzorowałem się w 1T. Wpisując te dane zaawansowane drużyny miały rozegrane +/- 2 mecze do regulaminowych 55 kończących 2T, więc gdzieś może się minimalnie nie zgadzać.

 

Taktyka:

 

Tu z grubsza gramy to samo. Obaj młodzi liderzy weszli na poziom All Star. Graczem, który dominuje grę jest Mitchell, KAT umiejętnie z nim współpracuje. Tu warto podkreślić, że obaj w duecie by się wspólnie grając idealnie uzupełniali. Wszechstronny Aaron Gordon jako 3 / 4 opcja grałby w poukładanym teamie lepiej niż w real Orlando – jego wszechstronność byłaby bardziej uwypuklona, mógłby bardziej skoncentrować się na obronie i współpracy z KATem, ponadto brak first pass pg przez część meczu (jako że prawie zawsze brakuje albo Lowrego albo Barei) pozwoliłoby mu się bardziej wykazać jako secondary playmakerowi – w tym trymestrze notuje 4,3as. Również KAT ma 4as. i przeciwnik nigdy nie wie, czy Towns będzie grał 1 na 1, czy będzie odgrywał na obwód. Pod nieobecność Rubio także Mitchellowi podniósł się znacząco wskaźnik asyst (przeciwko Minnesocie miał 11). O atak s5 nie musimy się martwić – KAT 24,8pkt. Mitchell 23,8pkt. Gordon 15,8pkt. Lowry 15,2pkt. Oubre 14,6pkt. a z ławki Kuzma jako jeden z najlepszych rezerwowych w lidze – 19,5pkt. Wg mnie to kandydat do 6th mana w beGM. Właśnie został MVP meczu Rising stars podczas ASW. Zeller jest najlepszym w NBA obok Goberta w  generowaniu sreen assist points per game (brakowało go przez ponad połowe trymestru, ale łatwy terminarz to równoważy). Silną stroną z pewnością jest ofensywa i switchowanie, znacznie poprawiła się też defensywa i zgranie.Wszyscy gracze z wyjątkiem Koufosa dają spaceing, co ułatwia grę KATowi i Mitchellowi, który wbija się często pod kosz i może rzucać te swoje floatery. KAT odżył, co doskonale widać po jego statsach po odejściu Butlera. W grze post up gra chyba na najwyższej skuteczności w lidze. Barea był graczem niezbędnym pod nieobecność Lowrego, a jako weteran parkietów, szybo wkomponował się w gre drużyny (na przetarcie 2 pierwsze mecze grał z ławki jako zmiennik Lowrego), również Matthews i McGruder znakomicie się wkomponowali w zespół od samego początku. W dół poleciały ich statsy ofensywne, ale mieli się skupić przede wszystkim na obronie. Szczególnie McGruder jest tu nieocenionym graczem – jego głównym zadaniem jest uprzykrzenie gry najlepszemu obwodowemu przeciwnika.

 

Mocne strony:

 

- najłatwiejszy terminarz w trymestrze;

- gra na bardzo wysokim poziomie młodych liderów – KATa i Mitchella;

- brak większych zmian w pierwszej piątce (Barea grał w 10 meczach za Lowrego w s5, a McGruder 2 na sf, wtedy -> Oubre na pf za Gordona, w 2 meczach pg był Mitchell, a Matthews sg);

- Kuzma z ławki jako siła ofensywna;

- poprawa defensywy;

- brak problemu ze zbyt dużą ilością zawodników, którzy powinni grać, zbilansowana rotacja;

- świetna atmosfera w drużynie;

 

Słabe strony:

 

- uraz pleców Lowrego, który wykluczył go z 11 meczy (zastępowali go jednak znakomicie Barea i Mitchell oraz poniekąd Gordon);

- zmniejszenie siły ławki rezerwowej pod koszem pod nieobecność Zellera w ataku (w obronie Kosta Koufos dawał radę) w 16 meczach;

- słaba skuteczność z gry (ale graliśmy z łatwymi przeciwnikami, więc pewnie chłopaki nie mieli takiej motywacji);

 

Proponowany bilans: 22 – 5, choć spokojnie Magic mogą wykręcić 24-3. Jak ktoś ma w tym sezonie mieć passe 15-20 łinuff pod rząd, to właśnie Magic w tym trymestrze. Orlando Magic w sezonie regularnym wcale nie uważają się za drużynę słabszą od pierwszej czwórki na Wschodzie.

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

MIAMI HEAT

 

Depth Chart

 

PG: Oladipo 30/Satoransky 10/ Mills 8/F.Mason

SG: Redick 27/D.Wade 19/Mills 2

SF: Doncic 32/Gallinari 8/Satoransky 8/Ojeleye

PF: Young 26/D.Gallinari 22/J.Dudley

C:  Vucevic 30/McGee 18

 

Komentarz:

 

W nawiązaniu do poprzedniego opisu zaznaczam, że pozycje są tutaj dość umowne, szczególnie na obwodzie. Poza tym nie dokonuje hokejowych zmian, więc dosyć często będę grał Gallinarim (w miejsce Younga) ze starterami, co więcej lubię zestawić wspólnie na obwodzie Satoranskiego i Oladipo w bardziej defensywnych setach. Podstawowe rotacje na obwodzie wyglądają tak:

1) Dipo/Redick/Doncic

2) Satoransky/Redick/Doncic

3) Dipo/Redick/Satoransky   

4) Dipo/ Wade/ Doncic

5) Satoransky/Wade/Gallinari

 

Zalozenie jest takie, zeby na parkiecie na kazdym razem był Satoransky lub Oladipo. To moi najlepsi defensorzy, którzy biorą na siebie najgorsze matchupy. Staram się jak najczęściej zestawiać Doncica z Redickiem, którego funkcje może w tych schematach wypelniac Mills. 

 

Dobra, teraz przedstawię krajobraz po kontuzji Oladipo i absencji Gallo(nie grali w wspólnie w 8 (meczach):

 

PG: Satoransky 22/ Mills 20/ Wade 6 

SG: Redick 30/ Wade 18

SF: Doncic 32/ Satoransky 8/ Ojeleye 8

 

Na szczęście Gallinari wrócił już z listy kontuzjowanych i uspokoi rotacje na skrzydle. Trochę się bałem medialnych raportów na temach stanu zdrowia Dipo i w tym celu w poprzednim okienku został sprowadzony Mills, który jako doswiadczony vet, powinien szybko się wpasować w zespoł. 

 

 

Absencje:

 

Oladipo 8

Gallinari 10

McGee 7

Redick 4

Wade 2

Doncic 1

Vucevic 1

 

Optymistyczne jest to, że nawet w skrajnych sytuacjach wszechstronność i głębią składu pozwala mi na granie dosyć zwyczajnych minut podstawowymi graczami. W real NBA część z nich gra na jeszcze większych obciążeniach i to bez szczególnych problemów z rotacją w zespołach. 

Ponadto liczba opuszczonych meczów przez podstawowych graczy w naszej zabawie wynosiła średnio 41 spotkań, u mnie jest to łącznie 33. Znajduję się więc znacznie poniżej sredniej ligowej, co pewnie będę w stanie wykorzystać grając naprzeciwko podmęczonych rywali z krótkimi ławkami. 

 

Plusy:

ogromny progres u Doncica, glownie pod kątemn ball handlingu, część z was pewnie kojarzy ElGee z forum realGM, ostatnio poza featami w podcastach zaczął też tworzyć filmy:

 


 

- jasno z tego wynika jaki progres notuje Luka, nawet u nowego ulubieńca forum Goldsteina wyraznie się poprawil.

 

Dane z synergy (sprzed 6 dni):

 

wapxr7.png

 

Gra w jeszcze większym stopniu będzie przechodziła przez Golden Boya, na czym najbardziej pewnie zyska Redick (41% 3P% w tym semestrze). Może przy tym korzystać fenomenalnych cross passów Słoweńca i swietnych zaslon od Vuca (czolowy screen setter w lidze). 

 

- Vucevic dalej utrzymuje niesamowita forme, pod kazdym wzgledem wyglada w tym roku jak all star, kiepskie personalnie Orlando z nim na centrze maja 9 defensywe w lidze, co troche obala mity z poprzednich lat. Moze funkcjonowac na poziomie PO teamu jako rim protector. Dodal jeszcze rzut za 3 i spisuje się bardzo dobrze jako roler (za synergy).

- Gallinari dalej gra zyciowy sezon i z racji przeladowania w S5 jest liderem drugiej piątki, choć w czwartych kwartach to on będzie konczył spotkania za Younga, w naszej zabawie to kandydat do 6th mana, a pod wzgledem impactu borderline all star.

 - co do samego Tadka, to ten trymestr ma zdecydowanie lepszy niż poprzedni, dalej jest elitarnym defensorem na switchu (co jest szczegolne istotne jak ktos targetuje Luke czy Redicka na picku)  i w ataku odwdzieczyl się bardzo skuteczna grą: 14 pts., 43%3P,

- niezawodni rolsi jak Wade, Mills, Satoransky, 

- wszyscy maja three point range poza McGee

- closerzy. W ostatnich akcjach meczów mogę zaryzykowac i wypuscic zestaw: Dipo, Redick, Wade, Doncic/Gallo. 

 

Generalnie, uwazam ze posiadam dosyć kompletny zespół. Nie brakuje mi kreatorów, shooterów, rebounderów czy glue guyów jak Young czy Satoransky. Co więcej to jest bardzo doswiadczony sklad, więc dluzsze czy krotsze absencje to jest coś z czym spotykali się już przez lata. Wiekszosc z nich jest w  contract year i ma swietnie warunki do tego zeby zarobić na duży kontrakt. 

 

Minusy:

 

- slaba forma Oladipo, jako shooter wyglada rewelacyjnie, calkiem dobrze jako pick'n'roll ball handler, ale niestety w pozostalych aspektach jest slabo tj.: tranzycja, izolacja. Zalezalo mi na tym mocno, zwłaszcza podczas budowania składu. Tego mi właśnie brakuje, zeby ktos przelamal linie obrony i skonczyl driva. Luka sprawdza się w tym połowicznie.

- atletyzm oraz brak prawdziwego stopera na obwodzie

- slabsza forma McGee

- help defense wysokich

 

Terminarz:

 

1. @NOP

2. HOU

3. MIL

4. @ORL

5. TOR

6. CLE

7. MIN

8. @CLE

9. WAS

10. @ATL

11. DEN

12. BOS

13. MEM

14. @MIL

15. @DET

16. @CHI

17. BOS

18. LAC

19. @CLE

20. @NYK

21. CHI

22. OKC

23. IND

24. @PTB

25. @SAC

26. @GSW

27. @DEN

 

 

Podsumowując, w real NBA Luka może tylko pomarzyć o takim supporcie jak naszej zabawie, z bandą scrubów i przeciętnych starterów kręci się blisko .500. Tutaj ma zespol dopasowany pod swoje mozliwości co powinno zaowocować dobrym bilansem. Widzę u siebie braki, które mogą wyjść w PO, ale szerokość składu, doswiadczenie i contract year wielu gracz powinno się przelozyc na dobry wynik w RS.

 

Proponowany bilans:

 

17:10

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Charlotte Hornets:

 

Przybyli:

Marquese Chriss

Shabazz Muhammad

2nd round PHX 2020

Ubyli:

Royce O’Neale

Trey Burke

 

Rotacja:

 

PG: Dennis Schroder / Jawun Ewans

SG: Luke Kennard / Allan Crabbe

SF: Evan Fournier / Allan Crabbe / Jarred Vanderbilt

PF: RHJ / Marquese Chriss / Amir Johnson

C: Robin Lopez / Joakim Noah / Amir Johnson

 

Opuszczone spotkania.

RHJ – 7 spotkań opuszczonych.

Allan Crabbe – cały trymestr (zagrał jedno spotkanie)

Jarred Vanderbilt – zagrał w 2 spotkaniach

Zhaire Smith – opuścił cały trymestr.

Amir Johnson – zagrał w 11 spotkaniach reszta DNP.
Chriss – 20 spotkań poza rotacją.

Jawun Ewans - poza rotacją suns

Noah – 6 spotkań

 

Plusy:

- logo

- lepsza skuteczność za trzy (Fournier, Kennard, Schroder)

- debiut J. Vanderbilta

Minusy:

- wąska rotacja na pozycjach 1-3

- duża liczba opuszczonych spotkań przez RHJ

- bardzo słaba ławka rezerwowych

- brak chociażby namiastki pierwszej opcji w ataku.

 

Jest gorzej niż ostatnio :(. Bez Crabbe rotacja na pozycji 2-3 nie istnieje, Jawun Ewans to jest PRAWIE najlepszy rezerwowy PG ligi. Fournier. Kennard i Dennis poprawili skuteczność z dystansu. Kontuzja RHJ to kolejny cios dla całego Charlotte, została osłabiona przez to pozycja nr 4. Przybyły do klubu Chriss grał ogony, albo wcale w Rockets potem został karnie zesłany do Cleveland gdzie dostaje więcej minut. Z dobrych wiadomości Shabazz w Chinach umie robić coś takiego https://www.youtube.com/watch?v=v9Py1uvNmik. Spadliśmy na dno, ale niedługo będziemy równać do najlepszych.

 

Bilans:

3-5 zwycięstw

 

 

Krótko, ale wypadło mi parę spraw głosowanie oczywiście będzie wrzucone. Pozdrawiam!

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie tak na szybko, bo choroba mnie rozłożyła:

 

Sacramento Kings:

 

Depth Chart:

 

PG – Dennis Smith Jr. 30 min, Alec Burks 18 min,

SG – Mikal Bridges 30 min, Troy Daniels 18 min, Álejandro Abrines

SF – Miles Bridges 30 min, Pat Connaughton 18 min

PF – DeMarre Carroll 30 min, Vince Carter 18 min, Zach Randolph, Quincy Acy

C- Mohamed Bamba 30 min, Robert Williams 9 min, Skal Labissiere 9 min

 

Ogólnie Kings stawiają już na rozwój młodzieży, licząc że przyniesie to korzyści na plus. Bida staty w większości wykręcane więc nawet nie będę wrzucał.

 

Plusy:

- po kontuzji Smith Jr najpierw w Dallas a teraz w NYK prezentuje się o niebo lepiej, zobaczymy czy dalsza część sezonu będzie dla niego mimo wszystko tak obiecująca

- Burks po wszystkich zawirowaniach coś tam zaczął w Cavs rzucać i w miarę grać, aktualny transfer do real Kings za dobrze raczej na niego nie wpłynie (ale to już 3 trymestr)

- Mikal i Miles powoli się rozwijają, łapią swoje minuty, może z czasem będą dostawać większe, jak ich ekipy stracą już szanse na PO

- DMC walczy o nowy kontrakt więc miewa swoje wzloty i upadki w tym trymestrze, u mnie dostaje mocne minuty na PF,

- Carter pięknie się starzeje, jeden z tych liderów, który nie wymusza na nikim buyoutów, tylko ciągły profesjonalizm

 

Minusy:

- beznadziejna ławka rezerwowych względem poprzedniego trymestru

- kończąca sezon kontuzja Bamby

- słaba pozycja RW i SL w swoich ekipach, co sprawia, że w Kings po kontuzji Bamby jest wiatr pod koszem,

 

Terminarz:

 

Dallas - L

Minnesota - L

OKC - L

Memphis - W/L

NOP - L

LAC - W/L

LAL - L

LAL - L

PTB - L

Denver - L

Orlando - L

GSW - L

Suns - L

Detroit - L

Hornets - W/L

PTB - L

Hornets - W/L

Detroit - L

Nets - L

Toronto - L

Memphis - W/L

LAC - W/L

Hawks - L

76ers - L

Spurs - L

Rockets - L

Heat - L

 

 

Tank for Zion pełną parą w Kings. Sacto w końcu liczy, że dopisze im szczęście w loterii i wylosują #1. Ruchy kadrowe sprawiły, że poza meczami z LAC (x2), Hornets (x2), Memphis (x2) nie ma spotkań, gdzie widzę szansę na mój win. Nawet wyżej cenię szanse Dallas i Soty w bezpośrednich meczach. Uczciwym będzie jak zaproponuje bilans: 4-23 lub 3-24.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TORONTO RAPTORS 

Bilans po pierwszym trymestrze : 8-20

 

Zmiany:

 

W porównaniu z pierwszym trymestrem odeszło od nas trzech graczy z S5: Kanter, Carter i Galloway, w zamian za nich klub pozyskał Marcina Gortata oraz podpisał Khema Bircha który grał w Toronto na two-way.

 

Opuszczone mecz:

 

Teodosić - 26

Smith - 22

Clark - 13

Birch - 13

Brown Jr. - 10

Pachulia - 8

Graham - 8

Powell - 5

VanVleet - 2

Gortat - 2

Fox - 1

Siakam - 1

 

Kalendarz:

 

Piętnaście spotkań wyjazdowych, pięć b2b

 

372acb67cf745.jpg

 

Depth chart:

 

PG Fox 30 / VanVleet 18
SG Powell 27 / Clark 21 
SF Bembry 26 / Brown Jr. 22
PF Siakam 32 / Smith 16
C Pachulia 27 / Gortat 21

 

Najlepiej obsadzona jest pozycja PG, mam z nią spokój na lata, myślę że nie jedna ekipa z PO nie ma takiej głębi na PG. Gorzej już z resztą, o ile weterani na centrze dadzą rady pograć na poziomie 5pkt 5zb to rezerwowi na pozycjach SG,SF, PF wyglądają bardzo słabo. Trio Clark-Brown-Smith opuściło łącznie 45 spotkań a nie ma ich kim zastąpić. 

 

Zawodnicy:

 

POINT GUARD:

 

De'Aaron Fox

 

De'Aaron obniżył trochę loty w drugim trymestrze (16,2pkt 6,5as FG% 44% 3PT% 30%), statystyki spadły w każdym elemencie ale to młody zawodnik i takie wahania się wybacza. Mimo chwilowego regresu jestem z niego w tym sezonie bardzo zadowolony

 

Fred VanVleet 

 

Freddy w przeciwieństwie do Foxa miał lepszy trymestr - 11pkt 5as i opuścił tylko dwa spotkania, duże zaufanie ma do niego coach i jest pierwszym wchodzącym. Jak to u niego bywa ma problemy ze skutecznością. Dobry gracz z ławki

 

Devonte Graham

 

Coś tam pograł, słabe % ale jak na trzeciego PG w zupełności wystarczy. 

 

Milos Teodosić 

 

Tylko jeden rozegrany mecz. Kompletna klapa, w zeszłym sezonie ponad 20 spotkań w S5, w tym bez szans na grę i w końcu zwolniony

 

SHOOTING GUARD:

 

Norman Powell

 

Zastąpił Gallowaya i nadspodziewanie dobrze sobie poradził(ponad 9pkt na mecz), najlepszy % ze wszystkich moich obwodowych graczy, drugi obok Foxa ballhandler.

 

Ian Clark

 

Sezon ma stracony, dopiero pod koniec trymestru gdy odsunięty został od składu Davis to wskoczył ponownie do rotacji

 

SMALL FORWARD:

 

DeAndre Bembry

 

8pkt na mecz, zdrowy jak koń - jestem zadowolony. Gdyby tylko poprawiła tą "trójkę"...

 

Troy Brown Jr.

 

Nie mogę przeboleć że w kiepskich Wizards kompletnie nie stawiają na niego, grał średnio 7min w 17 meczach. 2pkt na mecz

 

POWER FORWARD:

 

Pascal Siakam

 

Bez wątpienia mój najlepszy gracz w tej części sezonu z 16pkt na mecz.  Jego post spin jest top w lidze. Szybki, waleczny, dobra obrona. Kandydat do mip

 

Jason Smith 

 

Ciężko coś napisać o kimś kto zwiedził trzy kluby w jednym trymestrze i w żadnym nie pograł. 34 minuty w całym trymestrze

 

CENTER:

 

Zaza Pachulia

 

Daje nam doświadczenie, doznał kontuzji w styczniu i opuścił 8 spotkań. Trzyma wciąż podobny poziom 4,8pkt 4,9zb

 

Marcin Gortat

 

Statystki podobne do Zazy (4,6pkt 5,3zb), niestety Doc nie dawał dużo minut lecz u mnie z sentymentu gra więcej

 

Jakob Poeltl

 

Drugie obok Browna największe rozczarowanie. U Popa niestety nie nawiązuje do obiecującego poprzedniego sezonu

 

Khem Birch

 

Czwarty center u mnie, trzeci w Magic. Brak szans na grę

 

Plusy/Minusy:

 

+ Siakam i jego gra

+ najlepsi Fox i Siakam, Bembry opuścili tylko 2 spotkania

 

- brak zmienników na pozycjach SG, SF, PF

- skuteczność za 3: Fox 30%, Bembry 25%, Powell 37%, Siakam 31%, Brown 20%

- terminarz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Philadelphia 76ers

 

Po dobrym rozpoczęciu sezonu, doszło do niewielkich zmian. Pożegnaliśmy Pata Beverleya oraz Willie Cauley Steina a przywitaliśmy doświadczonego rozgrywającego Rajona Rondo oraz C/PF Thona Makera. Nie są to wielkie zmiany, raczej lekka korekta stylu. Trzon cały pozostał bez zmian, a dodając to, że reszta składu gra w większości od dawna to wyróżnia mnie to na tle reszty ligi gdzie co i raz przeprowadza się trzęsienie ziemi. 

 

Kontuzje:

Covington - 17 - nie grał w meczach 11-27

Rondo - 17 - nie grał w meczach 3-15

Robinson - 13 nie grał w meczach 1-3, 7-20

Ntilikina - 11 nie grał w meczach 7, 12-14, 21-27

Nowitzki - 5 nie grał w meczach 4,8,11,13,18

Embiid - 3 nie grał w meczach 9,15,22

Richardson - 1 - nie grał w meczu 15

Klay - 1 nie grał w meczu 23

Johnson - 1 nie grał w meczu 7

 

Uczciwie wypisałem wszystkie kontuzje, nie będę tego ukrywał, że czasami muszę łatać dziury w składzie, ale mam dosyć szeroką kadrę i była to okazja by niektórzy gracze mogli pograć więcej i pokazać swoje umiejętności.

Dwie główne kontuzje to pozyskany właśnie Rondo i wypadnięcie RoCo. Dodatkowo młodziaki Robinson, Ntilikina, weteran Dirk oraz pojedyncze braki.

 

W II trymestrze powołuję z odwodu Sterlinga Browna, mojego two way gracza.

 

Depth chart w meczach gdy nie było i Rondo i RoCo. Pojedynczych nieobecności nie uwzględniłem, bo po pierwsze byłoby w takim razie 10 różnych depth charts a poza tym wynikały głównie z odpoczynku co można by jednak przenieść i rozrzucić w czasie.

 

 

PG - Simmons 35, Ntilikina/Thomas 13
SG - Thompson 35, K. Thomas 6, Brown 7, Evans
SF - Richardson 35, Brown 6, Jackson 7
PF - Jackson 23, Johnson 25, Nowitzki/Wood
C   - Embiid 35, Robinson/Maker/Nowitzki 13

 

Depth chart jest dla bardziej wyrównanych meczów, w rozstrzygniętych meczach gram więcej młodzieżą - Frank, Khyri, Sterling, Josh, Thon, Mitchell oraz gracze którzy w realu nie grali przez decyzję klubów, choć spokojnie sobie poradzą w garbage time i nie będę się za nich wstydził - Jacob Evans oraz Christian Wood.

 

Podczas nieobecności Rondo i schodzeniu Simmonsa na odpoczynek, rozgrywa w zależności od sytuacji Richardson, Johnson lub Ntilikina.

 

Gdy zdrowy był Rondo:

 

PG - Simmons 35, Rondo 13, Ntilikina
SG - Thompson 35, Rondo 13, Thomas
SF - Richardson 35, Brown 8, Jackson 5
PF - Jackson 23, Johnson 25, Nowitzki
C   - Embiid 35, Robinson/Maker/Nowitzki 13
 
Depth chart na wyrównane mecze.
W tej sytuacji jest już lepiej. Podczas odpoczynku Embiida wrzucam wstawki gry Simmonsa razem z Rondo gdzie ten drugi rozgrywa a Simmons gra pod koszem. Najczęściem wykorzystuje to ustawienie z Makerem wyciągającym centra na obwód a w obronie grający rim protectora. Możliwe też takie wstawki z Robinsonem lub Nowitzkim.

 

Pozycje graczy umowne, skład który posiadam, pozwala na grę positionless koszykówkę. Czy Simmons jest PG czy PF? Who cares.

 
Minuty starterów nie różnią się zbytnio od tego co grają średnio w NBA a te minuty pokazałem dla zaciętych meczów a patrząc po terminarzu (o tym później) takich wielu nie będzie, dlatego myślę, że nie jest to przeciążenie podstawowych graczy, którzy średnio będą grać dużo mniej niż w realu.
 
 
Starting 5
 
Ben Simmons
 
G GS MP FG FGA FG% 3P 3PA 3P% FT FTA FT% ORB DRB TRB AST STL BLK TOV PF PTS
27 27 34.6 7.4 13.1 .569 0.0 0.1 .000   3.5 5.9 .601    2.5 7.0       9.5    8.1 1.3   0.7  3.7   2.2 18.4
 
Drugi trymestr jeszcze lepszy niż pierwszy. Zaczął nawet rzucać za 3. Jeszcze tylko nie zaczął trafiać :smile:
Coraz więcej gra post up i tak też będę go wykorzystywał częściej, ale o tym później. Nakręca atak, kontry. Rozgrywa, wchodzi pod kosz, zaczęły się jakieś fada awaye itd. Obrona na wysokim poziomie, daje mi możliwość switchowania wszystkiego.
Lider z piłką, ale nie klepie bezproduktywnie.
 
Klay Thompson
 
G GS MP FG FGA FG% 3P 3PA 3P% FT FTA FT% ORB DRB TRB AST STL BLK TOV PF PTS
26 26 33.7 8.3 16.8 .495 3.2 7.2 .436   1.6 2.0 .804    0.5   3.4    3.9    2.3 1.3    0.7 1.0    2.3 21.4 
 
Po słabym pierwszym trymestrze, w tym, Klay gra na swoim najlepszym poziomie. Gra po prostu świetnie zarówno w ataku jak i obronie!!!
3,2 trafione trójki na prawie 44%, świetna obrona.
Czy bez Currego, jako główny strzelec, miałby jeszcze lepszy sezon? Wg mnie tak, ale to już Wy oceniacie. Rozrzucenia dokładne po wjazdach od Simmonsa, piłki spod kosza od Embiida, także bardzo dobry ball movement mojego zespołu, inni strzelcy robiący mu miejsce i prawdopodobnie jeszcze więcej świetnych okazji rzutowych.
 
U mnie podstawowy strzelec, prawdopodobnie drugi punktujący w zespole. Doświadczenie i spokój, veteran leadership, gracz, który świetnie się odnajdywał jako drugi, trzeci w zespole. Ball movement, nie przetrzymuje piłki, świetny obrońca. Świetne dopasowanie, czego chcieć więcej? :smile:
 
Josh Richardson
 
G GS MP FG FGA FG% 3P 3PA 3P% FT FTA FT% ORB DRB TRB AST STL BLK TOV PF PTS
25 25 34.6 5.6 13.1 .430 2.4 6.3 .376    2.9 3.2 .901   0.5   2.8    3.3   4.3   1.0    0.4  1.4  2.4 16.6
 
W miarę stabilny i dobry trymestr Richardsona, bez wielkich wzlotów, ale też upadków. Bardzo plusowy w ataku nawet w tym czasie a o jego obronę i zaangażowanie nie mam się co martwić. Nie ma problemu z rolą w zespole, cichy gracz, który odwala czarną robotę a w tym sezonie pokazał, że potrafi też pociągnąć zespół i wziąć grę na swoje barki a pod nieobecność Dragica także rozgrywać.
 
Robert Covington
 
G GS MP FG FGA FG% 3P 3PA 3P% FT FTA FT% ORB DRB TRB AST STL BLK TOV PF PTS
10 10 34.5 5.0 11.7 .427 2.5 6.9 .362    2.5 3.5 .714  1.5    3.9    5.4   1.9   1.9   1.1   1.1   4.3 15.0
 
Trymestr RoCo zaczął bardzo dobrze, niestety po 10ciu meczach wypadł.
Gdyby nie ta kontuzja to pewnie byłby jednym z kandydatów do nagrody najlepszego obrońcy w NBA (przynajmniej wg mnie), bloki, stlsy, mądra gra w obronie zespołowej. Do tego bardzo dobry strzelec, który zna swoją rolę i świetnie uzupełnia mój skład. Kolejny gracz, który nie boi się czarnej i ciężkiej roboty i zna swoją rolę w zespole.
 
Joel Embiid
 
G GS MP FG FGA FG% 3P 3PA 3P% FT FTA FT% ORB DRB TRB AST STL BLK TOV PF PTS
24 24 33.0 9.4 18.8 .500 1.2 4.0 .295   8.3 10.0 .828  2.9   10.9 13.8  3.5   0.7  2.0    4.2   3.3 28.3    
 
Mimo, że I trymestr Embiid miał świetny, to II miał jeszcze lepszy :smile: Mimo obecności Butlera w 76ers, jego rola w ataku się jeszcze zwiększyła. Świetna współpraca z Simmonsem i strzelcami zza łuku. Jeden z najlepszych obrońców, bardzo mobilny.
Lider punktowy jak i duchowy w zespole. Dusza towarzystwa.
 
Kluczowi rezerwowi
 
Josh Jackson
 

G GS MP FG FGA FG% 3P 3PA 3P% FT FTA FT% ORB DRB TRB AST STL BLK TOV PF PTS

27 9 26.9 4.9 11.3 .430    0.9 3.0 .313   2.0 3.0 .659  1.1    4.0    5.1   2.3   0.9  0.8    2.1  2.8 12.6    

 

Statystyki od początku 2019 roku, czyli wtedy kiedy wypadł RoCo:

 

First Last G GS MP FG FGA FG% 3P 3PA 3P% FT FTA FT% ORB DRB TRB AST STL BLK TOV PF PTS     2019-01-02 2019-02-04 17 9 28.8 5.8 12.8 .452 1.0 3.4 .298 2.6 3.7 .698 1.2 4.0 5.2 2.5 1.0 0.9 2.2 3.1 15.1    

 

Jackson gra na moje szczęście dużo lepiej niż w I trymestrze. Bardzo dobry w obronie, w ataku zaczyna mieć coraz lepsze mecze w ataku. Rzut wciąż niestabilny, choć wizualnie wygląda coraz lepiej. Wejścia pod kosz, cuty, kontry, atletyzm, szybkość, bloki. Są zadatki na przyszłość, mimo, że większość już go skreśliła.

 
James Johnson
 
G GS MP FG FGA FG% 3P 3PA 3P% FT FTA FT% ORB DRB TRB AST STL BLK TOV PF PTS
26 22 21.4 3.0 6.9 .441   1.0  2.6 .373  0.7 1.0 .667   0.3   3.0    3.4    2.4   0.7  0.5   1.3   1.9 7.7    
 
Cichy trymestr, ale bardzo mi potrzebny i pasujący mi gracz. Większość z Was nie docenia tego gracza a daje mi sporo. Obrona, hustle, możliwość switchowania, dobra trójka w tym trymestrze i secondary ball handler, który jest mi potrzebny pod nieobecność Rondo. Może być prawdziwym point forwardem, podobna funkcja do Simmonsa, ale rzuca i trafia za 3 :smile:
 
Bardzo dobra obrona. W tym trymestrze gracze przez niego bronieni rzucają średnio o 10,7% gorzej niż normalnie! Trójki broni lepiej o 4,3% a w promieniu 10 ft od kosza rzucają aż o 17% gorzej. 
 
Do tego wspomniane hustle, dobra trójka i secondary ball handler a u mnie czasami, pod nieobecność Rondo i odpoczywającego Simmonsa, ma fragmenty gdy to On rozgrywa, co bardzo lubi i umie całkiem nieźle.

 

Rajon Rondo

 

 

G GS MP FG FGA FG% 3P 3PA 3P% FT FTA FT% ORB DRB TRB AST STL BLK TOV PF PTS

10 7 31.7 4.1 9.3   .441   1.1  2.7 .407  0.6 0.9 .667    0.6   5.1   5.7   9.2   0.6   0.3   2.6   2.8 9.9    

 

Rondo został sprowadzony bym miał wreszcie, przy zejściu Simmonsa, generała na parkiecie oraz nowe możliwości grania. Doświadczenie, rozegranie, zadziorność, całkiem niezła trójka, niezła obrona to rzeczy które mi daje. Niestety zagrał w tym trymestrze tylko 10 meczów, ale jak grał to grał bardzo dobrze. Ponad 9 asyst na mecz i 1,1 trójki trafionej przy skuteczności prawie 41% to coś co mnie bardzo cieszy. Do tego zbiórki i jaja w końcówkach. Generał na parkiecie, który prowadzi zespół do zwycięstw.
 
Sterling Brown (2wc)
 

G GS MP FG FGA FG% 3P 3PA 3P% FT FTA FT% ORB DRB TRB AST STL BLK TOV PF PTS

25 0  18.8 2.4 5.3  .447    1.1 2.9 .375   0.4 0.6 .733  0.5    2.7   3.2   1.8    0.6   0.1   0.9   1.4 6.2    

 

Zasłużył i w pełni wykorzystał swoją szansę w NBA. Dobra obrona, ponad trójka w ciągu średnio 19 minut na skuteczności 37,5%. Być może taką grą zasłużył sobie na dłuższy kontrakt.

 

Mitchell Robinson
 
G GS MP FG FGA FG% 3P 3PA 3P% FT FTA FT% ORB DRB TRB AST STL BLK TOV PF PTS
13 0 17.0   3.4 4.4 .772     0.0 0.0         1.0 2.0 .500    2.2    2.5   4.8   0.4    0.6 2.2    0.3   2.4 7.8    
 
Rozwija się w błyskawicznym tempie. Świetna skuteczność, świetny target do lobów, dobra zbiórka i bardzo dobra obrona okraszona ponad 4 blokami per 36.
Thon Maker
 
G GS MP FG FGA FG% 3P 3PA 3P% FT FTA FT% ORB DRB TRB AST STL BLK TOV PF PTS
17 0 11.0  1.5  3.2  .481  0.5  1.5 .346   0.5 1.0 .471    0.5   2.1   2.5    0.4   0.4 0.4    0.4   1.8 4.1
   
W realu w Bucks nie grał w niektórych meczach ze względu na prośbę o transfer. W Detroit jego rola się zwiększyła. Gdy grał, dawał przyzwoitą trójkę jak na wysokiego gracza oraz dobrą defensywę, mobilny shot blocker z trójką - przepis na idealnego rezerwowego :smile: Pod koszem rzucają przeciw niemu 5,2% gorzej.
 
Dirk Nowitzki
 
G GS MP FG FGA FG% 3P 3PA 3P% FT FTA FT% ORB DRB TRB AST STL BLK TOV PF PTS
22 0 11.1  1.6  4.5 .350   1.0   3.0 .328 0.4 0.5 .800   0.0   1.7    1.7    0.3    0.1 0.4     0.3 1.4 4.5
   
Nie ma co ukrywać, że słaby na razie sezon Dirka. Daje bezcenne doświadczenie w szatni, ale na parkiecie pojawia się raczej rzadko. Liczę na jego trójkę, ale na razie rzuca, choć gorzej z trafianiem.
 
Frank Ntilikina
 

G GS MP FG FGA FG% 3P 3PA 3P% FT FTA FT% ORB DRB TRB AST STL BLK TOV PF PTS

16 2 19.0  2.1  6.6 .314   0.6 2.0   .281 0.4 0.8 .500   0.4   1.9   2.3     3.2    0.8   0.3  1.2  2.1 5.1    

 

Wciąż nie jest dobrze, są momenty bardzo dobrej gry, ale niestety są to tylko momenty. Na szczęście nie będzie musiał dużo grać, tylko w okresie gdy nie ma ani Rondo ani RoCo muszę na nim polegać na te kilkanaście minut. Wciąż wierzę, muszę ogrywać by nie zmarnować jego talentu. W obronie pokazuje dużo więcej.

 

Khyri Thomas

 

G GS MP FG FGA FG% 3P 3PA 3P% FT FTA FT% ORB DRB TRB AST STL BLK TOV PF PTS

12 0  10.5 1.2 3.1  .378  0.7   1.8 .381  0.4 0.6 .714   0.1   0.5   0.6    0.2    0.4 0.3     0.1 1.1 3.4    

 

Gra w realu jak i u mnie niedużo, choć coraz więcej. Świetna trójka, 0,7 trafionej na nieco ponad 10 minut na 38%, dobra obrona. Poprawia obronę Pistons, nie będąc minusowy w ataku. Bronieni przez niego gracze, rzucają średnio 0 7,2% słabiej niż normalnie. Daje mi kilka minut podczas nieobecności Rondo, gdy Rondo gra, to Khyri gra głównie w blow outach.


 

Pozostali aktywni gracza J. Evans, Ch. Wood grają mało w real NBA, u mnie ogrywają się w rozstrzygniętych meczach.
 
Terminarz
 
Drugi terminarz mam już trudniejszy niż pierwszy:
 
BKN, IND, @CLE b2b, @SAS, NYK, TOR, @BOS, @ UTA, @ PTB, @ LAC, @PHX b2b, DAL, WAS,  @ WAS, ATL, @ NYK b2b, MIN, @IND, OKC b2b, HOU, SAS, @ DEN, @LAL, @ GSW, @SAC, TOR, DEN 
                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                               

Z tankerami lub zespołami, które nie walczą o PO - 8 meczów

Z drużynami walczącymi o PO 11 meczów

Z contenderami 8 meczów

 

14 meczów na wyjeździe, 13 u siebie

 

 
Opis gry
(w dużej mierze kopia z zeszłego trymestru)
 
Defensywa
 
Mój wielki atut. Wydaje mi się, że nie pomylę się jak nazwę swój zespół najlepszym w beGM w defensywie. Świetny, mobilny rim protector + 4 graczy w s5 świetnych lub dobrych defensorów. Brak jakiejkolwiek dziury do wykorzystania. Jeżeli mój PG może przejmować większość centrów w NBA to mogę stwierdzić, że mogę switchować wszystko i nie tylko gdy będzie taka potrzeba, ale też by się mniej męczyć w obronie.
Większość rezerwowych swoją lepszą stronę pokazuje po tej stronie parkietu. Na każdego gracza w NBA mam kilka odpowiedzi i kilku graczy, którzy mogą się naprzemiennie nimi zajmować czy to szybki mały gracz czy też mocniejszy.
 
Kontuzja RoCo boli, ale zastępujący go gracze - James Johnson, Josh Jackson pokazują swoje najlepsze strony również po tej stronie parkietu.
 
Help defence - check.
Obrona trójek - wklejałem staty - check.
Rim protection - check
Rezerwowy rim protector (Robinson) - check
Gracze do uprzykrzania gry przeciwnikom - check.
Kandydaci do DPOY - check.
Twardzi obrońcy znający swoją rolę i znaczenie obrony - check
Brak dziur w obronie - check
Switchowanie wszystkim, wszystkich - check
Mobilni wysocy - check
 
Przykładowo o ile gorzej rzucają kryci przez moich graczy przeciwnicy. - oznacza pogorszenie ich zwyczajowych procentów, czyli o tyle gorzej rzucają przy moich graczach.
 
Obrona do overall/<10ft:
Embiid  -2,8/-7,2
Richardson 1/-4,6
Thompson -5,5/-11,5
Simmons -2,3/3,4
 
Johnson -10,7/-17
Jackson -0,5/-5,0
Robinson -7,2/-9,7
Maker -0,1/-5,2
Thomas -7,8/-8,5
 
Pewnie można by wiele pisać i wklejać masę statów, ale wydaje mi się, mimo mojego skromnego i pokornego nastawienia, że nie muszę tego udowadniać poprzez wklejanie masy niepotrzebnych statystyk.
 
Ofensywa
 
Embiid otoczony świetnymi/b.dobrymi strzelcami i Simmons kreujący, napędzający szybki atak oraz wchodzący pod kosz i post upujący. To piękna wizja i chyba bliska realizacji. Wydaje mi się, że w ataku u mnie w s5 wszystko do siebie pasuje i uzupełnia się. Można pisać, że Simmons nie daje spacingu i dubluje się czasami z Embiidem pod koszem, ale to działa w 76ers a u mnie dodatkowo mam więcej strzelców także miejsca jest więcej. Każdy może grać to co lubi.
 
W tym trymestrze dochodzą wejścia pod kosz Jacksona, stabilna trójka Johnsona, Browna, Thomasa.
 
Gdy zdrowy jest Rondo, gdy Embiid idzie na ławkę odpocząć, gram gdy mogę piątką: Rondo, dwóch strzelców (Klay, Rich lub rezerwowi Brown/Thomas) Simmons, Maker. W ataku to Simmons gra pod koszem a Maker wyciąga centra spod kosza a Rondo rozgrywa. W obronie to Maker jest rim protectorem. Umożliwia mi to dawanie większych minut Rondo, nie psucie spacingu, choć Rondo akurat teraz ma coraz lepszą trójkę (ponad 40%).
 
Minusy:
- gorszy terminarz
- kontuzje RoCo i Rondo
 
Plusy:
- zgranie
- dopasowanie graczy
- defensywa s5 i rezerwy
- świetna gra Embiida, Klaya
- dobra/b. dobra forma rezerwowych mogących zastąpić RoCo i dać duże minuty J. Jackson i J. Johnson
 
 
Proponowany bilans
Patrząc na terminarz 17-19 W
Nie patrząc na terminarz 20-22 W
 
Nie mam pojęcia jak wycenicie mój zespół, mam nadzieję, że przedstawiłem w miarę rzetelnie swój zespół, który oprócz wielu zalet ma i swoje wady.
Tyle ode mnie, mam nadzieję, że nie przynudzałem i nie wyciągałem nierealnych wniosków. Przynajmniej starałem się :smile: Ci co bardziej szczegółowo czytają, zauważą, że sporo dałem tekstów z zeszłego trymestru. Zespół się dużo nie zmienił :smile:
 
Zostawiam większość Waszej wyobraźni czy kupicie moją wizję tego zespołu i czy odpowiedni są gracze by to wszystko zatrybiło :smile:
Miłego wyobrażania sobie - Trust The Process - Hans pozdrawia :smile:
Edytowane przez Tecu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Golden State Warriors:

 

Depth chart

 

PG: Curry, Livingston, Payton

SG: Joe Harris, Hart

SF: Durant, Crowder, J. Ennis

PF: Draymond, Bjelica

C: Ibaka, Looney, Mejri

 

Stephen Curry - 28 pkt / 5 zb / 5 ast / 1 stl,  48% FG / 42% 3pt (opuszczone gry: 0, mpg: 35)

W sumie wiadomo

 

Joe Harris  - 14 pkt / 3.5 zb / 3 ast,  49% FG / 46% 3pt (opuszczone gry: 2, mpg: 30)

Taki nasz Klay Thompson, tylko skuteczniejszy :) Zadbamy o to żeby miał jeszcze więcej dobrych pozycji do rzutu.

 

Kevin Durant - 26 pkt / 6.5 zb / 6 ast / 1 blk,  51% FG / 38.5% 3pt (opuszczone gry: 0, mpg: 35)

Drugi najlepszy skrzydłowy w lidze nabardziej allaround z graczy Warriors co widać. Widać też zaangażowanie w grę obronną, które poza notowaniem 1 bloku per game przejawia się dfg na poziomie 42%.

 

Draymond Green - 7 pkt / 7.5 zb / 7.5 ast / 1.5 stl / 1 blk, 41% FG / 25% 3pt (opuszczone gry: 1, mpg: 31)

Tak, Draymond nie trafia. Tak, Draymond robi wszystko inne. Nie, jak widać w niczym Warriors nie przeszkadza to, że Draymond nie trafia gdy trafiają Stephen, Joe i Durant - a trafiają. 

 

Serge Ibaka - 16 pkt / 8 zb / 1.5 ast / 1.5 blk, 51% FG / 22% 3pt (opuszczone gry: 3, mpg: 30)

Można powiedzieć, że brakujący element układanki. W Warriors wreszcie zagościł bardzo dobry rim protector i obrońca, w dodatku jak na swoją pozycję mobilny pozwalający w obronie przejmować 5 rywala od Draymonda kiedy ten odpoczywa, a także zwyczajnie je bronić w ataku narzucając swój (nasz) styl gry oparty o dużo ruchu bez piłki i wyciąganie wysokich spod kosza. Niech Was nie zmyli te 22% 3pt (znaczy to fakt i mnie to dziwi bardzo, bo...) bo Serge z long2 trafia ponad 50% rzutów więc o odpuszczaniu nie ma mowy.

 

Key res:

 

Jae Crowder - 12 pkt / 5 zb / 1.5 ast / 1 stl, 50% 2pt / 35% 3pt (opuszczone gry: 1, mpg: 27)

Nic się tu nie zmienia. 3&D, okej zbiórka, możliwość krycia zarówno 3 jak i 4. Podaję 2pt% zamiast FG, bo 7/10 rzutów Crowdera to trójki, które trafia na tych 35%. "zwykłe" rzuty trafia na 50%.

 

Nemanja Bjelica - 8 pkt / 6 zb / 2 ast / 1 blk, 41% FG / 37% 3pt (opuszczone gry: 1, mpg: 23)

Kolejny ważny dodatek, który wypełnił lukę w ekipie jako stretch 4. W dodatku dobrze zbiera (2 ORB) i solidnie blokuje. 

 

Kevon Looney - 7.5 pkt / 6.5 zb / 1.5 ast / 1 stl / 1 blk, 62% FG (opuszczone gry: 0, mpg: 23)

Wiadomo, że jeden z moich ulubionych graczy Warriors i człowiek orkiestra. Undersized center bądź długa 4. Z kryciem mniejszych graczy nie ma dramatu, bo jest szybki na nogach. Agresywny na ofensywnej tablicy.

 

Shaun Livingston - 4 pkt / 2 zb / 1.5 ast, 52% FG (opuszczone gry: 2, mpg: 14)

Już tyle lat jest w lidze, że nikogo nie zaskoczy. Poprowadzi piłkę, zetnie do obręczy, zapewni cm i możliwość switchowania.

 

Josh Hart - 7.5 pkt / 5 zb / 2 ast / 1 stl, 35% FG, 28% 3pt (opuszczone gry: 1, mpg: 28)

Ajj, pierwsza rysa na takich ładnych cyfrach :D No to tak rzutowo okres Harta słabiutki choć ja bardziej liczę na jego hustle w D i uzupełnienie składu na 15 minut, a nie 28 jaką to rolę ma w Lakers podziurawionych. Rzuciłem okiem na te wysokie minut i faktycznie

 

Hart grając 10-19 minut: 45% 3pt,

Hart grając 20-29 minut: 36% 3pt 

 

Powyżej już masakra. Szybki wniosek: gracz na te kilkanaście minut w meczu, które ja mu zapewniam i nic więcej, bo na pozycji 2 może pobiegać też...

 

James Ennis - 6.5 pkt / 3 zb / 1 ast / 1 stl, 51% FG, 41% 3pt (opuszczone gry: 9, mpg: 21)

i również z Jamesa i jego 201 cm będziemy starać się korzystać by utrzymać agresywną defensywę z wysokim składem mogącym switchować większość pozycji.

 

Posiadamy też:

 

Elfrid Payton - 10 pkt / 3 zb / 6 ast / 1stl, 43% FG, 33% 3pt (opuszczone gry: 14, mpg: 28)

Salah Mejri 3 pkt / 2.5 zb w 7!!! minut. Przyjaciel Luki Doncicia, dobry duch drużyny, wielki człowiek (dosłownie) 

Damian Jones - cały trymestr jest kontuzjowany z uwagi na klatkę piersiową, ale dba o to żeby poranny jogging czworonożnych przyjaciół naszych zawodników przebiegał bez zakłóceń.

 

Ogólnie przed tym trymestrem można powiedzieć, że oddałem Dedmona a w zamian za niego dostałem Ibakę i Bjelicę.

W dodatku w tym okresie Curry i Draymond nie opuścili po 14 gier jak w poprzednim - sytuacja zdrowotna jest wręcz rewolucyjna.

I wszyscy prezentowali swój wysoki poziom. Konstrukcja rosteru pozwala na rozciąganie gry i dużo ruchu offball, ale jest też na tyle uniwersalna, że jednocześnie daje możliwość grania większej ilości izolacji czy nawet wrzucenia piłki pod kosz Ibace. Możemy wychodzić wysoko, możemy nisko, mamy warunki by switchować większość pozycji i fake centra w osobie Duranta, który na boisku razem z Ibaką tworzy parę dwóch 7 footerów, tyle że biegających :) 

 

Wobec powyższego moi Warriors powinni podobnie jak rl Warriors po pozbyciu się problemów ze zdrowiem wrzucić wyższy bieg i odzyskać #1 na zachodzie. Także dla mnie w skali gdzie 21-22W to najwyższy wynik pojedynczej drużyny, Warriors robią właśnie 21-22W razem z 2 drużynami ze wschodu.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, jak na nowego GMa się nie popiszę, ale obowiązki + starsza córa chora, młodsza ząbkuje, a moja Love po nocach robi ilustracje. Dwa razy włączyłem od czwartku komputer, obydwa razy, żeby napisać teksty na 6G i oba robiłem trochę na kolanie przez brak czasu.

Dlatego wersja minimalna, na playoffy będzie lepiej.

 

New York Knicks:

 

Depth Chart:

 

PG – Rubio 24, Bogdanovic 24 min,

SG – Irving 32 min, Dotson 15 min

SF – Leonard 32 min, Hernangomez 12 min

PF – Marcus Morris 28 Saric 24 min, 

C- Gobert 33 min, DJ Wilson 12, Pau 4

 

Problem Knicks to problem urodzaju. Odziedziczyłem po poprzednim GMie szalenie głęboką drużynę, przez co "stała" rotacja, wcale nie jest stała. Gdybym wyliczał średnie minuty z tego trymestru to blisko dwucyfrowych wartości pojawiliby się też CJ Miles, a być może też i Pau Gasol lub Ekpe Udoh. Epizody jako szalona (i fantastyczna w clutch, +20 NetRTG w clutch w tym trymestrze w pieprzonych rl Pistons) strzelba zalicza Langston Galloway. W meczach sezonu regularnego drużyna jest tak głęboka, że nie przejmuje się odpoczynkami Kyriego, Kawhiego czy Rubio. Za każdego gracza natychmiast wskakuje głodny i zasługujący na grę zawodnik.

Drużyna ma dwie tożsamości:

Jedną, pierwszej piątki, z klasycznym centrem, fantastyczną defensywnie i z olbrzymim fire-power.

Drugą, kiedy Gobert siada. W niektórych matchupach gra z klasycznym centrem, ale raczej mobilniejszym Udoh niż Gasolem. Jednak docelowo, schodzi wtedy niżej i zamienia się w switc***ący i mismatc***ący koszmar rywali grając na pozycjach 3-5 Kawhim/Morrisem, Saricem i Wilsonem. Czasem pod rywala w pierwszej piątce wychodzi Saric. Jego rola jako glue guya jest nie do zastąpienia, jak w zeszłorocznych rl Sixers.

 

Co ważne i jak widać wyżej

- minuty Kyrie/Rubio są maksymalnie rozbite, zaczynają razem mecze i czasem kończą ale docelowo to 8-16 min na mecz. Zawsze jeden z nich jest na boisku.

- minuty Kawhiego i Kyriego też są w miarę możliwości rozdzielane, tak aby każdy miał swoje minuty w których jest niekwestionowaną pierwszą opcją

- jako że to tylko sezon regularny - Knicks zdarzają się mecze z rotacją 11-12 graczy, gdzie zawodnicy w stylu RL Toronto z zeszłego sezonu lub RL Bostonu z obecnego, wchodzą na boisku na kilka minut dać chwilę energii i hustle i szybko się zmieniają. Gra przez to jest bardzo dynamiczna a przeciwnik nie ma nawet chwili na orientację i sensowny game plan.

- drużyna mało grała switch w pierwszym trymestrze. Teraz, głównie z ławki jest tego więcej, zwłaszcza na pozycjach 2-4 gdy siada jeden z dwójki Kyrie/Rubio, a nawet 2-5 gdy siedzi jeden z nominalnych PG i Gobert. 

- łatwo zauważyć, że w tej drużynie pozycje są tylko z nazwy, tak naprawdę jedynym graczem twardo przypisanym do pozycji jest Gobert

- Kyrie w obronie jest chowany na najsłabszym graczu rywala z pozycji 1-3

- w crunchtime niezależnie od pozycji, najlepszego gracza rywali bierze na siebie Kawhi (poza C oczywiście) jako że w przeciwieństwie do RL Toronto, tutaj może dzielić niesienie ataku w końcówkach z nieprawdopodobnym w tym aspekcie Irvingiem

 

Po ogólne założenia taktyczne i set plays odsyłam do postu poprzedniego GMa opisującego pierwszy trymestr.

 

Plusy:

- możliwość płynnego zmienienia stylu gry między w miarę klasyczną piątką, grającą konserwatywnie (Jazz style) w obronie, a switc***ącymi z ławki lineupami

- potężna głębia składu, nasz 13-14 gracz, gdzie indziej byłby 9.

- przez pełne 48 min na boisku jest pierwszopiątkowy PG

- przez pełne 48 min na boisku jest top10 ofensywny gracz ligi

- przez pełne 48 min na boisku drużyna ma w składzie co najmniej jednego, a najczęściej dwóch kozackiego obrońcę na pozycjach 2-4

- oczywiście talent

- siła pierwszej piątki jest znana, ale jeszcze raz podkreślę ławkę. To że możemy wystawić PG + Bogdanovic, Hernangomez, Saric, Wilson to zakrawa na żart... zwłaszcza że nigdy nie musimy. Ławki rywali mają przeciwko sobie w takim lineupie zawsze Kawhiego lub Kyriego wspomaganego co najmniej Morrisem/ Saricem i Bogdanovicem

- tak jak pierwsza piątka jest plusowa i kopie tyłki, tak ławka na przełomie kwart robi blowouty

- clutch - jeśli przypadkiem nie ma blowoutu, życzę Ci powodzenia w crunch przeciwko mojej drużynie:

*Marcus Morris ma w tym trymestrze NetRTG +43.9 w clutch (5. w lidze dla min 10 takich sytuacji)

*Kyrie Irving ma w tym trymestrze NetRTG +42.5 w clutch (6. w lidze)

*Rudy Gobert +15.6

*Kawhi Leonard +14.9

*Kyrie Irving zdobywa w clutch 51.7 pkt per36 przy 56% FG i 53% za 3 w ilości punktów jest tylko za Hardenem ale ma od niego o ponad 40 pkt lepszy NetRTG

*zgadnij kto jest trzeci w pkt per36 w clutch? Tak, Kawhi Leonard - 40.8 pkt, przy 48% FG

*obaj moi closerzy są w tym sezonie w clutch łącznie 35/38 z linii

*KNICKS NIE PRZEGRYWAJĄ CRUNCHTIMEÓW. kropka

- rzut za trzy - ścisły top ligi w tym aspekcie

 

Minusy:

- brak ewidentnego backupu na C

- niski wzrost i siła fizyczna startującego backcourtu (dlatego rzadko kończą razem mecze)

- do zgrywającej się drużyny dodano Marcusa Morris, który co prawda jest łatwym do wprowadzenia graczem, ale to zawsze kolejne zamieszanie w składzie

 

Kontuzje

 

Knicks   Irving 7 Rubio 7 Kawhi 8 Saric 0 Gobert 0 Dotson 3 Bog. Bogdanovic 1 Juancho 1 Marcus Morris 4 Pau Gasol     31

 

Terminarz:

 

@Cavaliers

@Hornets

@Pacers

Suns

@Sixers

Hawks

Bucks

@Bucks

@Jazz

@Nuggets

@Lakers

@Blazers

@Warriors

Pacers

Sixers

@Wizards

Thunder

Rockets

@Nets

Heat

@Hornets

Mavericks

Celtics

Grizzlies

Pistons

@Pistons

Raptors

 

Szczerze mówiąc, widzę tu tylko 7 gier w których przeciwnik ma szasnę na nawiązanie walki. Dodajmy tu 3 dowolne mecze przez dekoncentrację. Łącznie 10 spotkań gdzie przeciwnik ma szansę wygrać. Podejrzewam, że z tego 7 crunchtimeów. Knicks nie przegrywają w crunch, mimo to, załóżmy jeden wspaniały mecz jakiejś gwiazdy przeciwnika. To oznacza, że królowie grudnia i stycznia zrobili tu bilans 23-4, jednak przez wrodzoną skromność dam sobie 22-5.

Choć muszę stanowczo podkreślić, że mając mocno przeciętny terminarz i tak dobry i głęboki skład, Knicks raczej dekoncentracja nie grozi w żadnym meczu, bo drużyny z pogranicza playoffów i gorsze są zmiatane blowoutami, w najlepszym stylu Spurs 2011-2017.

Szczerze mówiąc to oznacza, że bilans mógłby być jeszcze lepszy, ale jako nowy GM w tej lidze nie będę się zbytnio chwalił i prężył muskułów i wezmę absolutne minimum tutaj.

Edytowane przez Wooden
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Memphis Grizzlies:


 


Skład:



1

Nicolas Batum

2

Timofey Mozgov

3

Brandon Knight

4

Jordan Clarkson

5

Dante Exum

6

Markelle Fultz

7

Tony Snell

8

Wesley Johnson

9

Michael Porter Jr.

10

Marreese Speights

11

Jarell Martin

12

Andrew Harrison

13

Deyonta Davis

14

Ivica Zubac

15

Grayson Allen

 


 


Depth Chart:


 


PG – Jordan Clarkson. 30 min,  Grayson Allen 15 min, Brandon Knight 3 min


SG – Dante Exum 30 min, Grayson Allen 10 min, Brandon Knight 8min


SF – Nicolas Batum 30 min, Tony Snell 18 min


PF – Tony Snell 18 min, Wesley Johnson 18 min, Jarell Martin 12


C- Ivica Zubac 30 min, Jarell Martin 10 min, Timofey Mozgov 9 min


 


Dwa największe talenty Mem tj. Fultz oraz Porter Jr pozostają na liście graczy kontuzjowanych.


Plusy:


- kontuzja Fultza została już stricte określona, lekarze wiedzą co mu jest, nie muszą błądzić, Memphis ku uciesze Markelle nie wysłali go do psychologa tylko do konkretnego specjalisty który walczy z jego barkiem.


- Dużo okazji do gry z piłką Graysona Allena co zaprocentuje w przyszłości.


- Zubac przejawia momenty świetnej gry, wciąż się rozwija, a Mem na niego stawiają


 


 


Minusy:


- ogólnie skład Memphis to jeden wielki minus


- w biurze GMa skończyła się Whisky


- Fultz i Porter Jr nie wiadomo czy pojawią się w tym sezonie, kontuzje nie omijają też reszty składu


 


Memphis grają tym co mają, grają twardo, grają swoje - jednakże walka na pewnym poziomie nie jest w stanie przykryć braku talentu w porównaniu z pozostałymi ekipami. Każdy W w tym trymestrze to ciężko wywalczona wygrana i jest dużym sukcesem. Jednak nie ma się co oszukiwać, więcej niż 3/4 wygranych w  tym trymestrze nie będzie. 


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rotacja: 
Harden 36/ Parker 12
Bradley 18/Gordon 24/Parker 4
Ariza 32/Gordon 6/ Gay 12
Gay 20/Jerebko 16/Casspi 12
Capela 28/Harrell 20

 

Po kontuzji Capeli na C: Harrell 34/Holmes 14

Przy kontuzjach Gordona i Gaya większe minuty dostają Parker, Bradley, Jerebko i Casspi i na kilka minut do rotacji wskakuje L.Thomas

Po kontuzji Casspiego zwiększają się minuty Jerebko i L.Thomasa


+: 

- absolutnie rewelacyjny trymestr James'a Hardena, który z dużo słabszymi real Rockets wykręcił świetny bilans, o indywidualnych osiągnięciach nie wspominając. 

- znaczna poprawa w grze Arizy po przejściu do Wizards. Nadal gra w słabym teamie, ale już lepszym niż Suns, więc można sobie wyobrazić jak by wyglądał w znanym sobie systemie Rockets, przy tak grającym Hardenie. \

- ciągle świetna postawa Harrella i nadal bardzo dobra Gaya 

-: 

- kontuzja Capeli (dla mnie o wiele mniej bolesna od real HOU, bo mam Harrella - skoro Harden z Farieda zrobił gracza NBA to większa rola dla Harrella nie byłaby dla mnie żadnym problemem), kontuzje Gordona, Gaya i Casspiego. 

 

-: Avery Bradley. Liczyłem na więcej, niemniej jego postawa w Grizzles sprawia, że jest nadzieja na lepsze jutro. Ale to już w kolejnym trymestrze. 


Bilans: Przy tak grającym Hardenie, bardzo solidnymi Arizie i Capeli/Harrellu uważam, że wykręcił lepszy bilans niż real Houston, 

21-6 i to tylko ze względu na wrodzoną skromność. 

 

I znów nie udało mi się wrzucić żadnych cyferek (tym razem by mi to zapewne pomogło) napisać czegoś więcej o taktyce (coś a'la real Rockets w ofensywie - bo przy Hardenie nawet nie będę udawał, że można grać inaczej - ale ze znaczną poprawą gry defensywnej), na przyszłość muszę pomyśleć o tym, żeby te opisy przygotować wcześniej, bo raczej mi nie pomagają :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Portland Trail Blazers

 

Jeżeli chodzi o Blazers, to gra opiera się na 7 zawodnikach, którzy graja ponad 20 minut - Lillard, Brongdon, Tucker, Aminu, Drummond, Horford, Korver. Reszta gra przede wszystkim na utrzymanie intensywności i dobrego przebiegu gry. Lillard i Brongdon świetnie współgrają na obwodzie, wspierani przez zawodników rozciągających grę i dbających o to by akcje płynnie się rozwijały. Istotna jest rotacja pod koszem, gdzie Drummond, Horford, Aminu i Tucker rotują tak by zachować świeżość w zespole. Użyteczni są też zawodnicy w dalszej rotacji, a ich użyteczność odzwierciedlona jest w depth charcie.

 

T2 to bardzo dobry okres dla całej podstawowej i szczęśliwej siódemki, a także na rezerwowych można było liczyć. Ogólnie był to dobry okres dla zespołu.

 

Depth Chart

 

PG: Lillard 36/ Nappier 10 / Brongdon 2

SG: Brongdon 28  / Fergusson 12 / Ellington 8*

SF: Tucker 22 / Korver 20  /  Selden 6

PF: Aminu 24 / Horford 15 / Tucker 4 /  Muscala 4

C: Drummond 30 / Horford 15 / Muscala 3

 

*pod nieobecność minuty rozdzielone na Brongdona (3), Seldena (3) i Fergussona (2).

 

#0 Damien Lillard: 26.3 ppg, 6.4 apg, 4.5 rpg, 1.2 spg, 0.5 bpg, 2.8 tpg, 0.45 FG%, 0.373 3P%,

 

Gdy jest na parkiecie, każdy atak zaczyna się od Lillarda, który jest liderem i głównym dyrygentem zespołu. W ofensywie rozprowadza piłkę i szuka najlepszych okazji do zdobycia punktów. W defensywie kryje przypisanego mu zawodnika najlepiej jak może.

 

W T2 Lillard prezentował się świetnie, utrzymuje wysoką formę i pewnie prowadzi zespół. Powołano go do Meczu Gwiazd i pauzował tylko jeden mecz - z Atlandą (51). Świetny okres tego zawodnika, od które zależał wynik całego zespołu.

 

#13 Malcolm Brongdon: 15.8 ppg, 3.3 apg, 4.8 rpg, 0.7 spg, 0.2 bpg, 1.5 tpg, 0.506 FG%, 0,408 3P%

 

Zawodnik komplementarnie wspierający grę Lillarda. W ofensywie pomaga w rozgrywaniu piłki oraz szuka możliwości zdobycia punktów z obwodu lub ścinając pod kosz. W defensywie odpowiedzialny za krycie ofensywnie najlepszego obrońcę przeciwnika.

 

W T2 Malcolm opuścił 3 mecze, grając na bardzo dobrej skuteczności - 0.510 FG%, 0.415 3P%, 0.946 FT%. Ważniejsze jednak były zadania w defensywie oraz wspieranie, będącego w formie, Lillarda. Zawodnik bardzo się stara, by po sezonie otrzymać dobry kontrakt.

 

#17 P.J. Tucker: 7.6 ppg, 1.3 apg,6.3 rpg, 1.6 spg, 0.5 bpg, 0.9 tpg, 0.392 FG%

 

P.J. zajmuje się przede wszystkim aspektami defensywnymi i w tym elemencie pożytkuje najwięcej energii. W ofensywie zajmuje się szukaniem możliwości do zdobywania punktów, zwłaszcza w rogach, rozciągając grę oraz stawiając zasłony zawodnikowi z piłką lub zgodnie z założeniami zagrywki.

 

W T2 P.J. był zdrowy i spisywał się nieco lepiej niż w T1, co wpłynęło pozytywnie na wyniki zespołu.

 

#8 Al-Faroq Aminu: 9.4 ppg, 1.3 apg, 7.9 rpg, 0.9 spg, 0.4 bpg, 0.8 tpg, 0.435 FG%

 

Aminu zobowiązany jest do realizacji zadań po obu stronach boiska. W defensywie kryje drugiego skrzydłowego, zaś w ofensywie stara się rozciągać grę, ale też szuka możliwości na ścięcie pod kosz i zdobywanie łatwych punktów blisko kosza.

 

T2 dla Aminu było tak samo udane jak T1. Zagrał we wszystkich meczach i pomimo tego, że nie rzuca tyle trójek co wcześniej, a jego forma mogła być lepsza, to wciąż jest użytecznym zawodnikiem w zespole, który zdobywa punkty na wyższej skuteczności niż wcześniej. Defensywnie też bez większych zarzutów.

 

#1 Andre Drummond: 17.4 ppg, 1.2 apg, 15.0 rpg, 1.6 spg, 1.7 bpg, 2.3 tpg, 0.527 FG%

 

Andre odpowiedzialny jest za łapanie każdej piłki, która odbije się od obręczy lub nie wpada bezpośrednio do kosza. Ofensywnie czeka na zbiórki lub alley oppy, zaś w defensywie stara się zablokować każdy rzut który może i rzuca się bez zastanowienia na każda piłkę odbitej od tablicy lub obręczy. Druga ofensywna siła zespołu, która dobrze współgra z rozgrywającymi, a styl gry zawodników z piłką, pozwala mu na łatwe punkty.

 

T2 dla Andre było tak samo udane jak T1. Opuścił 3 mecze (z Kings, Wizzards i Pelicans), jego średnia była niewiele gorsza od tego z T1, a uskrzydlała go forma innych kolegów, która pozwalała mu na skuteczną grę.

 

#42 Al Horford: ppg,  apg,  rpg,  spg,  bpg,  tpg,  FG%

 

Weteran zespołu i mocny akcent na nerwowe końcówki i bardziej wymagających rywali. Gdzie Andre nie może, tam zawsze był Al, który zmieniał styl gry zespołu, pozwalając na zaskoczenie rywali. Jego doświadczenie jest bezcenne, a możliwości jakie daje nieocenione. W defensywie kryje najwyższego lub najsilniejszego. W ofensywie szuka miejsca by być skutecznym w danym dniu. Pick and roll czy pick and fade. Nie ma to znaczenia. Najważniejsze to wykorzystać okazję.

 

Al kilka meczów na początku T2 opuścił, ale to nie przeszkodziło mu by wrócić w dobrej formie. Cały sezon gra równo, niekiedy rozgrywając gorsze spotkania.

 

#26 Kyle Korver: 8.6 ppg, 1 apg, 2.2 rpg, 0.3 spg, 0.2 bpg, 0.9 tpg, 0.438 FG%, 0.398 3P%

 

Karabin snajperski z ławki. Kyle wchodzi w momencie, gdy na parkiecie jest już kilku dobrych defensorów, ale niewiele możliwości rzutowych. Korver odpowiedzialny jest za poszukiwanie luk w ustawieniach defensywnych rywali, a także wychodzenie po zasłonach, by oddać jak najwięcej dobrych rzutów. Defensywnie, robi co może.

 

T2 było dla Korvera dużo bardziej udane od T1. Zaczął grać. Więcej gra, oddaje więcej rzutów. Ogólnie jest do znacznie lepszy okres dla niego niż w T1, a to ma przełożenie na wyniki zespołu. Dodatkowo cały ten okres był zdrowy.

 

#23 Terrance Fergusson: 6.8 ppg, 0.8 apg, 1.8 rpg, 0.6 spg, 0.2 bpg, 0.5 tpg, 0.438 FG%

 

Młody, szybko uczący się zawodnik, który nie potrzebuje za dużo kontaktu z piłką, by się wykazać. Robi wszystko co się od niego wymaga, a czasami ma przebłyski. Bardziej inwestycja niż gotowy produkt, ale walczy o swoje minuty.

 

T2 było dla Fergussona tak samo udane jak T1. Opuścił zaledwie dwa mecze.

 

#6 Shabazz Napier: ppg,  apg,  rpg,  spg,  bpg,  tpg,  FG%

 

Zawodnik dba by ofensywa była zawsze na najwyższym biegu. Pod nieobecność Lillarda, główny odpowiedzialny za kreowanie pozycji dla siebie i kolegów z zespołu. Zdecydowanie więcej pozytywów w ofensywie, ale swoje w defensywie jest w stanie zdobić.

 

T2 było dla Napiera lepsze niż T1, co wpływa na wyniki zespołu. Nie zagrał w 3 meczach

 

#2 Wayne Ellington: 8.3 ppg, 1.5 apg, 1.9 rpg, 1 spg, 0.1 bpg, 0.6 tpg, 0.368 FG%

 

Grał zdecydowanie za mało, a za dużo nadziei było w nim pokładanych. Zawodnik, który idealnie wspierałby team z ławki... Niestety wiele planów, niewiele dobrego wyszło.

 

T2 to tylko 7 meczów, gdzie zdobywał 8.7 ppg.

 

#14 Wayne Selden: 6.1 ppg, 1.3 apg, 1.6 rpg, 0.3 spg, 0.1 bpg, 0.9 tpg, 0.431 FG%

 

Po niezłym poprzednim sezonie, oczekiwano po nim więcej. Niestety, nieco obniżył loty. Wciąż jednak dokłada się do ogólnego sukcesu zespołu.

 

W T2 opuścił 1 mecz, ale niewiele poprawił w swojej grze utrzymując mocno przeciętny poziom.

 

#13 Cheick Diallo: 4.5 ppg, 0.3 apg, 3.8 rpg, 0.4 spg, 0.5 bpg, 0.6 tpg, 0.602 FG%

 

Oczekiwano więcej, ale Diallo nie może się przebić z formą, a może po prostu nie jest tak dobry jak początkowo myślano? Przebłyski są, ale to za mało by mówić że jest większa przyszłość dla tego zawodnika. W defensywie robi co trzeba, ofensywnie się stara i tylko tyle.

 

T2 słabsze niż T1, a do tego opuścił większość meczów. Na szczęście inni stanęli na wysokości zadania, a sam zawodnik był na ławce, ale grał tylko trash time.

 

#31 Mike Muscala: 7.4 ppg, 1.3 apg, 4.2 rpg, 0.4 spg, 0.6 bpg, 0.9 tpg, 0.393 FG%

 

Muscala dobrze się wpisał w zespół, pozwalając na nieco więcej możliwości pod koszem w zespole. Pozwala rozszerzyć grę, a jak dostanie piłkę to zrobi z niej pożytek. Bardzo dobrze wykorzystane pieniądze na podpisanie tego zawodnika.

 

Równa forma, zdrowy poza pierwszym meczem T2.

 

#44 Frank Kaminsky: 5.2 ppg, 1 apg,1.7  rpg, 0.2 spg, 0.2 bpg, 0.7 tpg, 0.480 FG%

 

A szkoda gadać... Szkoda strzępić... Myślano, że to będzie sezon na przełamanie... a tu można było doznać załamania. Na papierze i w 2k zawodnik pasujący do zespołu jak trzeba... A w rzeczywistości... Życie.

 

Rozegrał 7 meczów... bez polotu, bez fantazji.

 

Terminarz w T2:

vs Toronto

@ LAC

vs Memphis

vs Utah

vs Dallas

@ Utah

@ Golden State

vs Golden State

vs Philadelphia

@ Sacramento

vs Oklahoma City

vs Houston

vs New York

vs Chicago

vs Charlotte

@ Denver

@ Sacramento

vs Cleveland

vs New Orleans

@ Utah

@ Oklahoma City

@ Phoenix

vs Atlanta

vs Utah

vs Miami

vs San Antonio

@ Dallas

 

PLUSY:

- zdrowie zespołu. Nie zawodnika podstawowej rotacji, który miałby poważną kontuzję.

- forma Lillarda, który jest liderem

- świetna współpraca Lillarda i Brongdona oraz ich uzupełniające się umiejętności.

- dobry zestaw zawodników na pozycję 3, 4, 5 i możliwość rotacji.

- lepszy T2 dla podstawowych zawodników

- względnie dobry terminarz

- mecze z GSW, a wiemy że Lillard ma patent na nich

- kontuzje u przeciwników

 

MINUSY:

 

- śmierć właściciela klubu

- zniknięcie GMa

- plotki o sprzedaży klubu

- plotki o wymianach z udziałem zawodników (ostatnie mecze)

 

Proponowany bilans:

Jestem surowy dla swojego zespołu, ale 15 zwycięstw należy się temu zespołowi bez najmniejszej wątpliwości. Choć było kilka meczów, które byłyby bliskie i wszystko zależałoby od kontuzji i dyspozycji w T2 tych zawodników. W związku z tym 15-12 uważam za minimum, optymistycznie myślę że nawet 18-9 byłoby sprawiedliwym wynikiem.

 

 

 

P.S. 1 - Pierwsze podsumowanie, mam nadzieję, że nie jest fatalne.

P.S. 2 - Pisane na ostatnią chwilę, ale nie miałem innej możliwości.

P.S. 3 - Jesli coś jest niejasne lub napisane źle, poprawcie mnie lub dopytajcie. Za wszystkie uwagi (publiczne lub w DM) będę wdzięczny.

Edytowane przez Ashigaru
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I Zmiany wobec I trymestru:

 

Odeszli:

- Markelle Fultz

- Nicola Batum

- Wesley Matthews

 

Przyszli:

- Mike Conley

- Wilson Chandler

- Jeremy Lamb

- Ersan Ilyasova

 

Niewątpliwie zmiany to ewidentne wzmocnienia. Lamb zastąpi Matthewsa na SG, myśle że to ten sam poziom. Zamiast Batuma na SF mamy w tym trymestrze powracającego po kontuzji Bartona i jest to podobny w statystykach i roli w druzynie zawodnik. Za kontuzjowanego Fultza przychodzi Conley, nowy lider. Wzmacniam również ławkę solidnymi dwoma weteranami. Tak więc walczymy o play offs!

 

II Rotacja

 

Rotacja I połowa trymestru, bez Bartona:

 

PG M.Conley 35 / C.Joseph 13

SG J.Lamb 22 / Y.Ferrel 14 / D.Nwaba 6 / C.Joseph 6

SF G.Green 24 / J.Lamb 12 / W.Chandler 12

PF J.Randle 30 / W.Chandler 10 / E.Ilyasova 8

C M.Turner 32 / D.Theis 12 / J.Randle 4

 

Uwagi:Gerald Green zastępuje Bartona w s5, Joseph przemuje nieco minut Lamba na SG kiedy ten musi pograć na SF.

Występuje wtedy często small-backcourt line-up w postaci Conley-Ferrrel/Joseph-Lamb.

Kiedy przeciwnik nie gra jakiegoś small-ballu, mamy też do dyspozycji big line-up w postaci Chandler-Randle-Turner.

Wilson w małym wymiarze minut powinien sobie poradzić na SF w obronie, zwłaszcza przeciwko silnym i wysokim SF, z warunkami fizycznymi a'la Paul George.

Grał przecież większość kariery na SF, więc te 12 minut nam nie powinny zaszkodzić.

 

 

 

PG M.Conley 35 / C.Joseph 13

SG J.Lamb 30 / Y. Ferrell 10 / W. Barton 4 / C. Joseph 4

SF W.Barton 24 / G.Green 18 / W.Chandler 6

PF J.Randle 30 / W.Chandler 12 / E.Ilyasova 6

C M.Turner 32 / D.Theis 12 / J.Randle 4

 

Uwagi:Sporadycznie wychodzę z small-lineup Chandler-Randle pod koszem, kiedy obaj są zdrowi.

w przypadku wypadnięcia Randle lub Chandlera, oczywiscie mam kim ich zastąpić, gdy nie ma Juliusa, Wilson wskoczy w s5 a Ilyasova dostanie szansę na więcej minut, natomiast Theis przejmie kilka więcej minut na C.

Gdy wypada Chandler, to Ilyasova oraz Randle dostają nieco więcej minut. Gdy Conley pauzuje 2 spotkania, Joseph dostaje miejsce w s5, a szansę dostaną Felton oraz Wanamaker.

 

 

W Garbage time w całym trymestrze pojawiają się Alize Johnson, Nwaba, Wanamaker

 

III Statystyki z II trymestru:

(oraz mały opis wraz z rolą)

 

Mike Conley - PG - (2 opuszczone)

33,6mpg 45,2%FG 38,8% 3FG 86,1% FT 20,3ppg 3,5rpg 6,2apg 1,6spg 2,0topg on/off za cały sezon +9,8

 

Po problemach zdrowotnych w zeszłym roku nie ma śladu. Gracz nowy w moim składzie ale z miejsca staje się liderem zespołu.

Można liczyć na niego po obu stronach parkietu, ze statystyk wynika że zwłaszcza poprawia wyraźnie ofensywę. Rozważnie prowadzi grę, traci mało piłek. Potrafi wystrzelić w danym dniu zza linii 3p.

 

Cory Joseph - PG - (0)

25,7mpg 41,7%FG 31,8% 3FG, 87,5% FT 7,1ppg 3,7rpg 4,0apg 0,9sg 1,0topg on/off za cały sezon +6,5

 

U mnie pogra po 20 minut, jednak rola jest podobna. Drugi rozgrywający. Solidny weteran parkietów NBA. Można na niego liczyć. Nieco słabsza forma w II trymestrze,

jednak statystyka on/off pokazuje, że warto mieć go na boisku

 

Brad Wanamaker - PG - (0)

10,2mpg 46,7%FG 54,5% 3FG, 100% FT 3,9ppg 1,4 apg 1,0 reb

 

Garbage time player

 

Raymond Felton - PG/SG - (0)

w realu nie grał ani razu.

Garbage time player, oraz mentor i glue guy w szatni. U mnie zagra w dwoch meczach pod nieobecność Conleya, udowodnił w realu ostatnio że potrafi dać dobre kilkanaście minut jak trzeba.

 

 

Yogi Ferrell - SG/PG - (0)

16,8mpg 47%FG 36,2% 3FG 77,3%FT 6,7ppg 1,7rpg 2,5apg 0,4topg On/Off za cały sezon: -1,3

 

U mnie pogra około 12 minut na mecz. Typowy scorer z ławki i to jego główne zadanie u nas. Można polegać na jego trójce. Z meczu na mecz gra coraz lepiej.

 

David Nwaba - SG - (18)

17,7mpg 49%FG 33,3%3FG 66,7%FT 7,4ppg 4,0rpg 1,2apg 0,6spg 0,8topg on/off za cały sezon: +11,9

 

Opuscil sporo meczy z powodu kontuzji, stąd nasz trener daje mu spokojnie czas na powrót do formy i nie wystawia go raczej w tym trymestrze. Pojawi się na kilka minut w paru meczach, ale nic poza tym.

Garbage time player, więc nie ma co traktować nieobecności jako osłabienie. Dodam jedynie, że jest jednym z lepszych graczy w Cavs w realu, więc dostanie jeszcze szanse w III trymestrze.

 

Jeremy Lamb - SG/SF - (3)

28,6mpg 44,5%FG 34%3FG 83,8%FT 15,1ppg 5,5rpg 2,3apg 0,8spg 1,0topg on/off za cały sezon: +6,0

 

Podobna rola, i podobne minuty, starter na SG. Jego zalety to regularność i solidność. Trójeczka na przeciętnym poziomie, ale scorer z niego niezły.

 

Will Barton - SF/SG - (13)

25,8mpg 40,5%FG 35,1%3FG 76,7%FG 11,6ppg 4,4rpg 3,5apg 0,5bpg 1,5topg on/off za cały sezon: -3,5

 

Podobna rola co w realu, 26-28 mpg u mnie. Starter na SF i podobnie jak w realu jest to mój secondary ball-handler. Nie będę ukrywał, z powodu nieregularności i powolnego powrotu do formy po kontuzji jest to w tej chwili moje najsłabsze ogniwo w pierwszej piątce.

 

 

Gerald Green - SF - (0)

24,7mpg 40,6%FG 35,2%3FG 78,5%FT 11,4ppg 2,8rpg 0,7apg 0,6bpg 0,8topg on/off za cały sezon: +5,4

 

6th man i lider rezerwowych w ppg. Świetny scorer, solidny. Zwrócę uwagę, na to że jego fg% jest słaby, gdyż 75% jego oddanych rzutów to rzuty za trzy. A potrafi wystrzelić z 6-7 trafieniami w danym spotkaniu.

U mnie podobne (18-24) minuty. Bardzo plusowy impact w ataku, a obrony nie psuje. Obecnie bardzo ważny gracz dla mnie ze względu na urazy i formę Bartona.

 

 

Wilson Chandler - SF/PF - (7)

28,0 mpg 40,8%FG 38,8%3FG 91,7%FT 7,2ppg 4,7rpg 2,2apg 0,8spg 0,6bpg 1,1topg on/off za cały sezon: +5,9

 

Plusowy impact w mocnym teamie. 31-letni weteran ma świetny sezon za trzy. U mnie pogra nieco mniej niż w realu, bo pozycje PF mam fajnie obsadzoną, jednak w razie kontuzji Randle liczymy na solidne 30 minut gry.

 

 

Alize Johnson - PF/SF - (0)

2,8mpg

 

Garbage time player.

 

Ersan Ilyasova - PF - (8)

14,7mpg 41,5%FG 28,1%3FG 100%FT 4,4ppg 3,2rpg 0,6apg 0,7spg 0,7topg on/off za cały sezon: -5,1

 

u mnie pogra tylko 8-10 min, może ciut więcej gdy wypada Randle. Ogólnie ma slaby sezon więc mało nim gramy.

 

Julius Randle - PF/C - (7)

32,6mpg 53%FG 35,7%3FG 77,4%FT 21,5ppg 9,3rpg 3,3apg 0,5spg 0,6bpg 2,8topg on/off za cały sezon: +1,9

 

Lider ataku. Solidne punkty i zbiórki co mecz. Dodał w tym sezonie rzut za trzy. Potrafi dograć piłkę do kolegów. Minusem jest defensywa, ale przypominam że w defensywie mamy jeszcze Mylesa Turnera pod koszem, który go ukryje. Podobne minuty u mnie, co w realu.

 

Myles Turner - C - (4)

28,6mpg 53,6%FG 45,5%3FG 70,7%FT 14,7ppg 7,3rpg 1,7apg 1,1spg 2,7rpg 1,0topg on/off za cały sezon: -0,7

 

Zawodnik który zrobił duży step-up w drugim trymestrze. Jest to cichy kandydat do nagrody obrońcy roku. DRTG na zabójczym poziomie 100! Świetna trójka w drugim trymestrze. U mnie pogra jeszcze więcej minut, więc zdecydowanie 16/8/2 i 3blk na mecz!

 

Daniel Theis - C - (0)

16,0mpg 57%FG 50%3FG 6,5ppg 4,3rpg 1,3apg 0,7bpg on/off za cały sezon: +6,4

 

U mnie pogra po 10 minut, gdy wszyscy są zdrowi. Dostanie więcej szans gdy Turner lub Randle pauzują. Świetny impact w ofensywie, rozciąga grę.

 

 

IV Terminarz

 

na zielono mecze które powinienem wygać

na czerwono prawdopodobne przegrane

neutralne to mecze na styku

 

 

13 meczy bez bartona:

@PHI, NYK, CLE, @TOR b2b, @BKN, WAS, @ATL, DET, ATL, @CHI, @TOR, @CLE, @BOS b2b

 

Krótko: NYK, PHI, BOS to porażki

Fart trafił że trafiam akurat w b2b na jedną z najgorszych drużyn - Toronto. Gram dwa bez pośrednie mecze z największym rywalem Cleveland, liczę na conajmniej 1-1 choć uważam że jesteśmy w stanie powalczyć o 2-0. (Conley siedzi w obronie na McCollumie i ten nie pogra za dużo). Powalczymy również u siebie z Washingtonem, oraz na wyjeździe z Chicago. Atlanta w drugim trymestrze to drużyna słabsza od mojej. Walczę na noże o Play Offs więc nie zakładam wpadki z tankerami. Więc w tej części proponuję bilans 8-5 lub 9-4 zakładając 2-1 lub 1-2 w meczach neutralnych.

 

pozostałe 14 meczy:

@NYK, PHX, PHI, DAL, CHA, TOR, @MEM, GSW, @WAS, @ORL b2b, @MIA, @NOP, LAL b2b, LAC

 

NYK, PHI, GSW i ORL to porażki.

PHX DAL CHA TOR LAC u siebie oraz najgorsza wg mnie druzyna w lidze - Mem na wyjezdzie to pewne zwycięstwa.

Teraz argumentacja meczy neutralnych:

WAS to drużyna z którą można powalczyć. Miami gra już bez Oladipo, mam znaczną przewagę też pod koszem moim zdaniem. Pelicans Wall kontuzjowany i Davis był wtedy też jeszcze na pewno kontuzjowany (4 luty). Lakers u siebie - dałbym zielony kolor bo mam gigantyczną przewagę pod koszem, a Julius randle gra revenge game, ale jest to jednak b2b po cięzkim wyjezdzie do Nowego Orleanu, więc będzie na styku.

 

więc w tej częsci wychodzi jakieś 8-6 biorąc pod uwagę 2-2 w meczach na styku.

 

Tak więc powinno zakręcić się w okolicach 16-11 lub 17-10 w tym trymestrze.

 

V Zamysł taktyczny

 

- sporo gry dwójkowej między Conley - Turner / Conley - Randle / Barton - Randle itp itd. czyli pick n pop pick n roll, od wyboru do koloru. moi podkoszowi grożą zarówno trójką jak i wbitką na kosz, mogę robić wszystko w zależności od matchupów

- slow tempo i rozważna gra. moi zawodnicy tracą bardzo mało piłek, więc zamierzam wykorzystać ten atut.

- conley i randle 1vs1 w clutch. julius to monster w grze 1vs1 więc dostanie dużą odpowiedzialność w ataku w koncowkach. conley go wspiera.

- gerald green gra w koncowkach. green postraszy trójką, rozciągnie grę, jak będzie trzeba to i rzuci. wchodzi zamiast bartona lub lamba, gdy zdarzy się, że will ma akurat dzień

- obrona gra na switchach. conley, turner, barton wilson chandler, lamb, green to fajny zestaw do switchowania. coach zamierza to wykorzystać.

- barton jako secondary playmaker. will nadal najlepiej wygląda z piłkąch w rękach. więc u nas nie forsuje rzutów, a skupia się na dogrywaniu, zwłaszcza pod kosz do randle. liczę tu na piękną współpracę z ich strony

- sporo odrzucania na obwód. conley świetnie penetruje i minia pierwszą linię. tu zamysł jest taki żeby odrzucał na obwód zamiast forsować rzuty do końca jak w realu w memphis. kto widział jakieś mecze memphis, ten wie, że conley ma tam za dużą odpowiedzialność za zdobywanie punktów, stąd kiepska skuteczność. u mnie ma komu podać na obwód, każdy zawodnik w mojej rotacji grozi rzutem.

- lamb jako cutter. jeremy swietnie czuje się w grze bez piły. Conley może mu nie raz swietnie odegrać gdy się uwolni, ale liczę tu zwłaszcza na Randle’a, który po grze 1vs1 lub nawet po podwojeniu może tez dać extra pass do wbiegającego lamba.

 

VI Plusy i minusy

 

plusy:

- obrona. turner i conley to zestaw, który powinien dać wystarczający impact w obronie. turner jak wspominałem jest jednym z kandydatów do tytułu obrońcy roku, a conley ma baaardzo pozytywny wpływ na def w realu.

- rzuty za trzy. nie będę opowiadał, że każdy z moich to zajebisty shooter, ale na pewno faktem jest że każdy jest w stanie trafić za trzy. natomiast chandler, conley oraz przedewszystkim green to gracze którzy trafiają 2-3 próby na mecz. dołóż do tego po ponad jednej na mecz od lamba czy bartona, troszkę trójek od podkoszowców i wyjdzie ci, że moja drużyna naprawdę powinna być w czołówce zarówno w procentach jak i trafieniach za trzy punkty.

- fit. pisałem już o tym nie raz, duet turner-randle jest wg mnie świetnie spasowany. myles ukrywa wady randle'a w obronie. julius bierze na siebie dużą odpowiedzialność w ataku, gdzie myles bywa jeszcze zbyt statyczny.

 

- bardzo ale to bardzo łatwy terminarz. opisałem go dość go dokładnie, bardzo proszę głosujących o wzięcie pod uwagi siły moich przeciwników, bo dla drużyny takiej jak moja, walczącej o playoffs jest to bardzo istotny factor w tej chwili.

- szeroka ławka. miałem sporo urazów, ale na brak zastępców nie mogę narzekać. moja ławka to weterani, kluczowi gracze rotacji mocnych zespołów w realnym świecie. każdy z nich, prócz może ilyasovy gra bardzo równy sezon i na ławce mogę zdecydowanie polegać.

- impact w realnym świecie. nie bez powodu dodałem do opisu statystyki on/off mojej kadry. conley, theis, green, chandler, joseph oraz lamb - ci zawodnicy mają bardzo, ale to bardzo pozytywny wpływ na grę swoich zespołów. randle, turner nieujemni. jedyni ujemni gracze to barton, ilysova oraz nieco ferrell, zwróćcie uwagę że ferrell i ersan u mnie grają mniej niż w rzeczywistości nie przypadkowo. wrzuciłem tu staty z całego sezonu, bo przy urazach próbka za sam II trymestr mogła by być zbyt mała.

- free throws. mam wielu zawodników powyżej 80%FT, z kluczowych zawodników tylko turner rzuca poniżej 75% z linii rzutów osobistych. powinienem być w czołówce ligi w tym aspekcie.

- zbiórka. mam sporo solidnych zbierających. randle to solidniak. turner poprawił się w tym aspekcie w II trymestrze. chandler, lamb, barton, theis też dostarczą po 4-5 każdy. ilyasova na przestrzeni kariery to bardzo dobry zbierający. powinienem więc wygrywać zbiórkę mimo, iż żaden z graczy nie przekracza 10rpg indywidualnie.

 

minusy:

- kontuzje. mam sporo urazów nadal, zwłaszcza w pierwszej piątce. o ile brak bartona przy jego formie i formie greena można łatwo ukryć, tak przy braku conleya na dwa spotkanie, randle na siedem może być nieco gorzej.

- forma bartona. nie ukrywam potrzebuje równego gościa na small forward, a barton gra w kratkę.

 

 

VII Proponowany bilans

 

16-11. Proszę przeczytać wyraźnie terminarz! Gram 12 razy z drużynami z ostatniej dziesiątki ligi!!

Jeden z najłatwiejszych terminarzy w lidze w tej części sezonu.

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Atlanta Hawks:

 

Kluczowe wydarzenia w t2, czyli plusy i minusy na szybko -

 

Kontuzja WCJ w polowie trymestru (zagral w 16 spotkaniach) zmusila nas to grania small ballem, czyli do przesuniecia Collinsa na pozycje Centra. 

 

Świetna gra Derricka White'a, nie zagral tylko 2 meczow w tym trymestrze, a w reszcie spisywal sie znakomicie

 

THJ w rl nba zostal sprzedany do Dallas, mam nadzieje ze w nastepnym trymestrze pokaze sie z dobrej strony w dobrze poukladanej druzynie, tak jak zakladam u mnie pokazuje sie do tej pory : )

 

Teague meczony przez kontuzje, opuscil pol trymestru, stracil u mnie miejsce w s5 na rzecz White'a, ktory to zreszta lepiej fituje sie z THJ

 

Harkless w koncu jakies powazniejsze minuty na parkiecie, u mnie sporo ich dostanie na PF

 

Craig swietny trymestr, bardzo wazny element w obronie jednego z najlepszych zespolow na zachodzie

 

Korkmaz nadal pokazuje, ze jest legit graczem nba. W PHI dostaje srednio 16 minut na mecz.

 

TJ Leaf w koncu dostaje jakies minuty

 

Lyles nadal topornie w ataku

 

 

 

W zwiazku z tym moj Depth Chart:

 

WCJ(24)/Collins(24)

Collins(12)/Harkless(18)/Lyles(18)

Craig(30)/Harkless(6)/KCP(12)

THJ(36)/KCP(6)/Korkmaz(6)

White(29)/Teague(18)/Payne(1)

 

W momencie gdy WCJ jest kontuzjowany wykorzystuje welsha z 2wc jako zmiennika Collinsa, ktory przejmuje tyle minut na C ile jest w stanie udzwignac

 

 

Plan gry:

 

Duzo wiecej small ballu, White w SAS w 2 trymestrze robil to co derozan w pierwszym, razem w duecie z Aldridgem grali zabojczo efektywna koszykowke. Ja planuje zrobic to samo z Collinsem. Firmowa zagrywka Atlanty jest pick&roll White&Collins. Kazdy z nich ma procenty powyzej 55% FG i 40% za 3. Sa niesamowicie skuteczni, dzieki czemu otwiera sie mocno pole do popisu dla THJ, ktory u mnie gra o wiele bardziej systemowo niz w NYK, wiecej catch&shoot, mniej monopolizacji pilki. To samo tyczy sie innych rolesow, zadnego z nich nie mozna odpuscic na linii 3 pts.

Craig, Harkless, White trzymaja defensywe w ryzach. W tym trymestrze mam lekki niedobor podkoszowych, Collins moze tytanem defensywy nadal nie jest, ale w 2t uczynil skok naprzod, a zbiorki nadal sa na dobrym poziomie.

Mysle, ze mam porzadny zespol i jestem w stanie niejednego zaskoczyc, Atlanta nie jest i nie bedzie wygodnym miejscem do zdobywania winow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • january odpiął/ęła i podpiął/eła ten temat
  • january odpiął/ęła ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.