Skocz do zawartości

Random shit 2018/19


Chytruz

Rekomendowane odpowiedzi

Bryant w top 10 AT to chyba nie jest 

Nie wiem, dawno sobie nie aktualizowałem odkąd LeBron przestał się pojawiać w tych rejonach :grin:

Curry vs Durant case. KG to gracz o wiekszym impakcie, ale po prostu zagral gorsza serie niz Pierce.

Bardziej finały 2017: Garnett (Curry) miał większy impakt, ale nie było go widać w pełni w cyferkach, a Pierce lepiej punktował (Durant). 

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej finały 2017: Garnett (Curry) miał większy impakt, ale nie było go widać w pełni w cyferkach, a Pierce lepiej punktował (Durant).

Nah, KG przegral bezposredni matchup z Gasolem, zbudowal dom z cegiel (47% TS), a Pierce mial ten romantic performance z G1, byl glownym scorem i playmakerem i dobrze bronil Kobego (+ lepsze staty). KG mial bardzo slaby case, mowic ze go "okradli" z MVP to spore naduzycie.

Edytowane przez Chytruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy RAPM to ''niezaprzeczalny wyznacznik zajebistości gracza'' - ale Garnett był wtedy faktycznie zajebisty: nie dość, że anchorował GOAT-defensywę, to jeszcze robił per36 te 20-10-4 na 59%TS. Jedyne, co można było mu zarzucić, to że grał te 33mpg, bo Boston był wtedy aż tak zajebisty, że nie musiał grać więcej. No, po prostu musiał wyglądać wybitnie we wszystkich możliwych statsach.

 

A tu nie dość, że nie dostał MVP RS, to jeszcze mu ukradli MVP finałów, a to wszystko na zwieńczenie prime okraszonego zmarnowaniem w ultimate garbage organizacji gdzie mógł grać 5-6 lat więcej na podobnym poziomie. Śmieszna sprawa, gdyby nie wydarzyło się naprawdę, jak mawia klasyk.

W sumie gdyby MVP były za największy WS w sezonie, to jak patrzyłem, wyszedł całkiem sensowny wynik. 

00 i 01 - Shaq

02 i 03 - Duncan

04 i 05 - Garnett

06 i 07 - Dirk

08 - Paul

09-13 Lebron

14 - Durant

15, 17 i 18 - Harden

16 - Curry

Nie mówię, że idealnie i bym się pod tą listą podpisał, to jednak biorąc pod uwagę użycie zaledwie jednego statu, to wychodzi nawet sensowna lista. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem Spurs loverem, ale mam dziwne wrazenie ze ktos tu moze byc Camby loverem :smile:.

 

I tak - Camby byl gorszym obronca od Duncana.

 

Dla mnie Duncan był zawsze trochę przereklamowany jako obrońca. Pamiętam, że na zlocie przerabialiśmy temat Garnett - Duncan i mówiłem, że KG był znacznie lepszy, Duncan moim zdaniem po tej stronie jest trochę przeceniany, dlatego trochę dziwi mnie ta powszechna narracja, że brak DPOY dla Duncana jest jakimś skandalem. Był świetny z obu stron parkietu, poszły za tym sportowe sukcesy, dlatego jego obecność w TOP10 all-time jest niepodważalna. Ale czy był faktycznie w jakimś sezonie bezapelacyjnie najlepszym ligowym obrońcą? Temat jak dla mnie otwarty.

 

Marcus Camby grywał w zespołach z bardzo przeciętnym defensywnym rosterem, ale przeważnie samą swoją obecnością wynosił defensywę poziom wyżej. Czy to w Nuggets, Clippers, Blazers.

 

Ten 2007 to chyba najczęściej wracany temat u sympatyków Duncana, bo Camby jest po prostu kiepskim medialnie nazwiskiem. Większość kariery przetrzebione przez poważne kontuzje. Jego dyskredytacja przychodzi najłatwiej.

 

Oczywiście wybór MarcusCamby już w 2007 budził lekkie kontrowersje, ale też nikt nie podważał jego klasy i sprawa zostawiała obie strony z argumentami. Ale wiadomo jak to jest, prawda czasu...coś o tym wie i Carmelo Anthony, któremu forumowa brać pisze historie na nowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie gdyby MVP były za największy WS w sezonie, to jak patrzyłem, wyszedł całkiem sensowny wynik. 

00 i 01 - Shaq

02 i 03 - Duncan

04 i 05 - Garnett

06 i 07 - Dirk

08 - Paul

09-13 Lebron

14 - Durant

15, 17 i 18 - Harden

16 - Curry

Nie mówię, że idealnie i bym się pod tą listą podpisał, to jednak biorąc pod uwagę użycie zaledwie jednego statu, to wychodzi nawet sensowna lista. 

 

Z RAPM:

 

01 - Shaq

02 - Shaq

03 - KG

04 - KG

05 - Manu dobra, tu #2 Tim

06 - Wade

07 - Tim

08 - KG

09 - LeBron

10 - LeBron

11 - Dirk

12 - LeBron

13 - LeBron

 

Też nieźle.

Edytowane przez Chytruz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem skąd Ty ten RAPM bierzesz...

Od Engelmanna (poza sezonem 01 i 12).

 

Ta strone, ktora wrzuciles robil jakis student na zaliczenie probujac zrobic step by step po formule Engelmanna, ale gdzies sie walnal w obliczeniach i wyszla mu rzeznia z danych, np. Sergio Rodriguez w 2009 awansowal mu z 402 na 9 miejsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcus Camby grywał w zespołach z bardzo przeciętnym defensywnym rosterem, ale przeważnie samą swoją obecnością wynosił defensywę poziom wyżej. Czy to w Nuggets, Clippers, Blazers.

 

Sprawdźmy!

 

Clippers 2008 - 19 w DRTG (bez MC)

Clippers 2009 - 27 w DRTG (z MC)

 

PTB 2009 - 13 w DRTG (bez MC)

PTB 2010 - 15 w DRTG (MC gra pół sezonu)

PTB 2011 - 14 w DRTG (MC cały sezon)

 

Niby ładniej wygląda to przy Nuggets:

 

Nuggets 2002 - 26 w DRTG (bez MC)

Nuggets 2003 - 6 w DRTG (z MC)

 

Sęk w tym, że w 2003 Camby zagrał w 29 meczach... efekt Nene? (Chyba, że fragment "samą swoją obecnością" dotyczy też np. obecności w szatni, na ławce itepe!)

 

Oczywiście nie ma też żadnego pro-MC trendu dla zespołów z których odchodzi - ba w jego 'prime', zespoły po jego odejściu miały lepszą obronę (Nuggets, Clippers) albo niewiele gorszą (a i tak marną).

 

Także teges - MNIE KUPIŁEŚ!

 

 

pisze historie na nowo.

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to nie lepiej porównywać defensywę z Nim na parkiecie i bez Niego niż przed i po jego przyjściu? Przecież Clippers przeszli kompletną przebudowę wtedy, grali kompletnie nowymi nazwiskami. Oczywiście on/off też jest bardzo złudne, gdzie kłania się casus prime Dwighta Howarda i też na tej zasadzie często pomniejszany, a można by za to mówić, że Yogi Ferrell to był w poprzednim sezonie tytanem obrony.

 

A niektórzy to nawet mówili, że Cavs bez LeBrona by weszli do PO, bo takie słabe ma on/off :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam, że jak oglądałem Nuggetsów z czasów Iversona (a oglądałem bardzo dużo) to zdecydowanie ważniejszy overall dla zespołu był własnie Nene, który raz że poprawiał obronę, bez porównania poprawiał atak, a Camby był tylko takim oldskulowym wysokim co zbierał dużo piłek, dużo blokował i jak się patrzyło na scorbord to wydawało się, że jest jakimś przewfc*** anchorem, ale jak się oglądało mecze to Nuggets wyglądali własciwie lepiej bez niego (szczególnie w PO) 

 

Kuriozalne było to o tyle, że niby Martin-Camby to był super duet obrońców, a Nuggs w PO mieli tą obronę cieniutką, a przez jego ułomność w ataku mieli zje***y spacing i grali 4 na 5. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym 2007 roku to czasem Nuggets nie mieli w ogóle średniej obrony, bez Camby'ego lepiej zbierali i bronili, a typek dostał DPOTY tylko dlatego, że wygrał klasyfikację boków? No, chyba tak było.

 

Serio mogliby zlikwidować tę nagrodę.

 

Mieli średnią obronę, to na pewno. Ale jaką można mieć obronę z narkotykowcem JR Smithem, beznadziejnym cancerem Allenem Iversonem i tłustym pączkiem Melo? ( pojazd na Iversona i Melo, liczę na morze lajków od "forumowych wyklętych"! )

 

Czemu chcesz zlikwidować tą nagrodę? Moim zdaniem dość prestiżowa, a dyskusje przy Niej zawsze są gorące i ciekawe.

Kuriozalne było to o tyle, że niby Martin-Camby to był super duet obrońców, a Nuggs w PO mieli tą obronę cieniutką, a przez jego ułomność w ataku mieli zje***y spacing i grali 4 na 5. 

 

Camby w ofensywie to było straszne gówno. Dzisiaj by się nie utrzymał. Chociaż podobno przed kontuzją w Knicks jego rzut nie był tak tragiczny i nawet coś tam w post potrafił zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo często schemat to mniej więcej: robisz dużo zbiór i bloków -> Docowie Riversy tego świata mówią, że to w sumie najważniejsza część obrony -> koleś, nazwijmy go DeAndre Jordan, kończy w top3 głosowania na DPOTY, i reputacji Jordana-defensywnego anchora już się nie da odkręcić. :]

 

Ew. zawodnik X, nazwijmy go Dwight Howard, dostaje więcej razy DPOTY od zawodnika Y, nazwijmy go David Robinson, i potem ciężko przekonać, że Robinson był dużo większym przec***em w obronie jednak.

 

Ew. zawodnik X, nazwijmy go Michael Jordan, dostaje DPOTY, a zawodnik Y, LeBron James - nie, i w każdej możliwej dyskusji Jordan vs James do końca świata będzie trzeba czytać, że peak Jordan był lepszym obrońcą, bo dostał DPOTY, pomimo tego, że ani nie zasłużył, ani nie był lepszym obrońcą od LeBrona.

 

I jeszcze te niemal rokroczne nominacje z dupy do All-NBA Defensive Teams, lol.

 

Więc dopóki Embiid nie dostanie DPOTY to niestety nie dostrzegam żadnych większych pozytywów istnienia tych nagród. :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym 2007 roku to czasem Nuggets nie mieli w ogóle średniej obrony, bez Camby'ego lepiej zbierali i bronili, a typek dostał DPOTY tylko dlatego, że wygrał klasyfikację boków? No, chyba tak było.

Camby grał wtedy sporo minut z Melo oraz Iversonem, więc on/off będzie tu zafałszowywał jego wpływ na grę. w takich okolicznościach wykręcenie nieco ponad przeciętnej D to niezły wyczyn. na DPOTY oczywiście nie zasługiwał, ale nie bronił tak źle, jak drtg oraz on/off sugerują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Camby grał wtedy sporo minut z Melo oraz Iversonem, więc on/off będzie tu zafałszowywał jego wpływ na grę. w takich okolicznościach wykręcenie nieco ponad przeciętnej D to niezły wyczyn. na DPOTY oczywiście nie zasługiwał, ale nie bronił tak źle, jak drtg oraz on/off sugerują.

Nom, nawet w tym spoko-RAPM wyglądał dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli słowo kotwica w defensywie ma coś znaczyć wiecej niż pusty frazes to trzeba zobaczyć jak dobrym komunikatorem i naprowadzaczem był właśnie Duncan.

 

Pop zaczął dawać mu od czasu kontuzji mniejsze minuty ale to jest wzorcowy przykład zespołowego defensora.

 

Spurs bezsprzecznie w paru sezonach byli najlepsza D wiec nie wiem po co w dyskusji o MC używać do TD sformułowania przeceniony.

 

Jego gra i wpływ na obronę był lepszy niż cyfry.

Siądę nad tym kiedyś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.denverstiffs.com/2008/9/29/624213/video-scouting-report-marc

 

 

Relikty z epoki. Camby miał od lat fatalną reputację i na forum była grubsza beka jak dostał to DPOTY (chociaż nie był aż tak zły jak się mówiło, bo robił za synonim wpuszczania ludzi pod kosz i polowania na bloki).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Relikty z epoki. Camby miał od lat fatalną reputację i na forum była grubsza beka jak dostał to DPOTY (chociaż nie był aż tak zły jak się mówiło, bo robił za synonim wpuszczania ludzi pod kosz i polowania na bloki).

 

Można jakieś linki? Bo nic nie znalazłem, a jednak nie lubię nagłych zmian narracji po latach.

 

Oczywiście oddaje Ci, że Melo atakowałeś w czasach, gdy na jego wagonie siedziało jeszcze wiele znakomitości :) Co jednak nie znaczy, że przyznam Ci rację :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.