Skocz do zawartości

Milwaukee Bucks 2018/2019 czy nadchodzi ich czas?


Gość eF.

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Bucks przeszli dziś samych siebie,  aż całe 8 pkt  w pierwszej kwarcie ( kto da więcej?)

 

p.s ktoś od statystyk powie Mi kiedy ostatni raz jakaś drużyna w nowożytnej NBA zanotowała podobne "osiągnięcie" ?

 

Miami vs Bulls ponad rok temu 7-13 po q1 ;) 

 

chociaż od kiedy jest linia za 3pkt to Miami też dzierży rekord bo w meczu z Bostonem w 2016 w q3 zdobyli 5pkt 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

RiGCz w opór, jedyna uwaga co do Brooka, że gość bardzo dobrze box-outuje i po prostu odpuszcza zbiórki, zresztą nie bez powodu i LAL '18 i Nets '17 to była absolutna topka zbierających

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jetem świeżo po meczu Bucks z Rockets. Ważne zwycięstwo dla Milwaukee choć po 1 połowie nie zapowiadało się, że dadzą radę (Harden grał świetnie). Za to w 2 części zabrali się do roboty i zdominowali Houston na ich parkiecie. Mieli kilkanaście punktów przewagi w 4q... do czasu aż znowu obudził się Harden (tak jak w 2q) i Rockets byli blisko wyrwania tego. Ostatecznie Bucks mają win. Trochę szczęśliwie, ale zwycięzców się nie sądzi. Jak dla mnie ojcowie tej wygranej to - Giannis (27/21/5), kosmiczna linijka choć zrobiona 'po cichu'. Dobra obrona i najważniejsze punkty w końcówce. Brogdon (mimo tej straty w końcówce, Harden mógł ich skarcić) - to jest gość, chyba drugi najlepszy gracz tej drużyny (wybacz Khris), Bledsoe - dobra obrona, ogólnie to jest kot mimo średnich statystyk i Ilaysova - zdziwieni? Tak wiem, że grał tylko 17 minut i w statsach tego nie widać, wiem. Ale jego poświęcenie, gra w obronie i spacing, który daje swoimi strzeleckimi skillsami są nieocenione. Imponował mi w tym meczu, po prostu. Nie wiem czy gra tak w każdym... jeśli tak to chapeau bas! Takich graczy nie da się nie lubić. To tyle co do zawodników i samego meczu. Jeszcze słowo o Budenholerze. To jest TOP tej ligi, idealny wybór dla Bucks. Będę 3mał kciuki za tę ekipę w PO. 

 

edit - zapomniałem wspomnieć, że Capela (64%fg) był 4/16 z gry. Tak się broni.

Edytowane przez eF.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyobraźcie sobie ile meczy mieliście okazje obejrzeć które rozgrywane były na tej hali... Wyobraźcie sobie ile gwiazd koszykówki przewinęło się na tamtym parkiecie... Może któryś z was miał nawet okazję pojawić się tam osobiście?

 

https://twitter.com/bucks/status/1084479952106516487?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zadawałby takiego pytania tylko:

 

Wałęsa gdzie jest moje 51 milionów.?

 

Jak już ktoś koniecznie chce pomoc sportowo Bucks niech najpierw zajrzy w arkusz sałary

 

Jak to wyrównać?

 

Tony Snell ma 3 lata bez sensu to rok dłużej czekania dla Grizz ( dwa spadające dodatkowo trzeba dać)

George Hill 2 lata wiec nic to nie daje Memphis a trzeba dodać jeszcze Ilyasowe Makera ( 3 letni Iły to kłopot) co jest zakazane!

Ten kontrakt jest najkorzystniejszy dla Bucks do oddania ale po co on mając pare Conley Temple ?

Na lawke takie coś?

Dodatkowo hilla pozyskano teraz wiec jest zakaz zrobienia pakietu z nim i nie można go łączyć w 25 mln pakiet

Brać 1:1? Bucks dociążana budżet o 14.000.000 mając do przedłużenia swoich w lato

 

Memphis może iść na wymianę zyskując spadające sałary

Ale nie szrot Snella o rok dłużej

Hilla trzeba by samego puścić

Tylko Bucks są na linii podatku i te ekstra 6.000.000 w tym roku to jest jeszcze tax do zapłacenia.

 

Branie odpadów za Gasola mając Conleya bez sensu

Szybkie czyszczenie mając Parsonsa tez za szybko

To trzeba zgrać w czasie

A Bucks Lopez Maker mogą z tym żyć

Lubię Gasola i cenie ale in w PO tez tracił efektywność za młody to teraz ryzyko jescze większe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Jako podpity fan Pistons chce napisać, że jaram się Bucks. Transfer Miroticia, to strzał w dziesiątkę. Typ robiący 17/8 na 37% za trzy pod Budem będzie tylko lepszy. Ale nie o tym. Większość się jara (jara, Dobre słowo? Bardziej podnieca) wyczynami Hardena, bo +30 od iluś tam, bo sam ciągnie (heheszki), bo średnia - 36.3. Whateva man, Giannis ma to czego nie ma Harden. Jest najlepszym 2way guyem w lidze. To będzie lepsza wersja LeBrona. Może nie ma takiego przeglądu pola, ale zbiera dwa razy lepiej, jest lepszym obrońcą, lepiej blokuje i ogólnie ma wszystko by przejąć ligę. Czarnoskóry ziomuś z Grecji, który w pierwszym sezonie chodził "z buta" na treningi. Będzie ciężko w PO, bo wschód jest bardzo mocny, ale jak Giannis nie da plamy, to nawet nie ma opcji, że nie przejmuje korony. Jeśli tylko doda pewniejszy rzut za trzy (a doda, jestem pewien), to właściwie będzie koniec. I taki Davis, Leonard czy Jokić nic nie zrobią. Serio, mamy do czynienia z potworem. Ps. Za mało się o nich pisze, a to contender przez duże C.

Edytowane przez eF.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Milwaukee to musi być najnudniejszy team w lidze. Więcej się dzieje w tematach o Wizards, Magic, Cavs (pozdrawiam fanów tych drużyn, mam nadzieję, że rozumiecie xD). Są niczym Hawks za Budenholzera (no widzi pan?!).Szczerze to nie wiem o co chodzi, bo to najlepszy team w lidze, fun to watch, top3 coach, top3 player, niedoceniany Bledsoe, fajny parkiet. Wtf? @Mikrofalowka, gdzie jesteś? :D

 

Btw gdzieś wyczytałem ostatnio, że wszystko poniżej finału NBA będzie porażką. Uważam, że kogoś grubo poniosło z tym finałem. Jeśli nie dojdą do ECF, to i owszem. Choć przegrać w semis po walce z Sixers/Celtics (nie żebym tak zakładał z góry), ujmą też nie będzie, ale dojście do NBA finals? Dla tej organizacji ogromny sukces. A czy ich na to stać? Na pewno tak. Problem się pojawi po sezonie, jak będzie trzeba przedłużyć trzon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jestem jestem. Od ostatniego posta praktycznie nie miałem czasu na oglądanie NBA. Przez ten miesiąc ograniczyłem się do pojedynczych spotkań na żywo, a resztę widziałem jedynie w highlightsach lub co najwyżej w box score. W tym temacie zawsze starałem się pisać tylko, gdy odczuwałem potrzebę podzielenia się swoimi spostrzeżeniami z gry, a skoro meczów nie oglądałem to komentowanie odpuszczałem. No ale powiedzmy sobie szczerze - po co cokolwiek o nich pisać? W Milwaukee nic się nie zmieniło. Pewnie zmierzamy po 1-2 miejsce w Konferencji z bilansem końcowym .700+. Wygrywamy kolejne spotkania bez większych problemów z pojedynczymi wpadkami, które przy takim bilansie znaczą tyle co obecnie Carmelo Anthony - czyli nic. Z drugiej jednak strony skoro zostałem już wywołany z czeluści pasywności forumowej, to proszę.

Milwaukee to musi być najnudniejszy team w lidze. Więcej się dzieje w tematach o Wizards, Magic, Cavs (pozdrawiam fanów tych drużyn, mam nadzieję, że rozumiecie xD). Są niczym Hawks za Budenholzera (no widzi pan?!).Szczerze to nie wiem o co chodzi, bo to najlepszy team w lidze, fun to watch, top3 coach, top3 player, niedoceniany Bledsoe, fajny parkiet. Wtf? 

 

Zgadzam się. Gdyby nie Giannis, to o Bucks nie wspominał by chyba nikt (a szkoda). Grek jest nawet w moim ulubionym forumowym zakamarku ostatnich tygodni - w temacie o Gortacie. Poza tym Giannis pojawia się w jakimkolwiek wątku gdzie padają nazwiska pozostałych mocnych kandydatów do MVP (Harden i George) i tych mniejszych kandydatów jak Jokic. O widzicie? Mała prowokacja o Jokicu więc lada moment zjawią się tu fani Nuggets i być może w tym temacie nakręci się trochę postów :peaceful:. A i jeszcze bym zapomniał. W temacie Lakers też czasami można o nim poczytać, gdy ktoś wspomni o Ingramie.

Prawda jest jednak taka, że dzięki temu że Bucks są tak silni w tym RS, to nie ma potrzeby co chwila wchodzić tu i słodzić na lewo i prawo. Pewnie większość z Nas czeka już na PO, bo tam przyjdzie prawdziwa weryfikacja tego zespołu i to jest świetne przejście do tej wypowiedzi:
 

Btw gdzieś wyczytałem ostatnio, że wszystko poniżej finału NBA będzie porażką. Uważam, że kogoś grubo poniosło z tym finałem. Jeśli nie dojdą do ECF, to i owszem. Choć przegrać w semis po walce z Sixers/Celtics (nie żebym tak zakładał z góry), ujmą też nie będzie, ale dojście do NBA finals? Dla tej organizacji ogromny sukces. A czy ich na to stać? Na pewno tak. Problem się pojawi po sezonie, jak będzie trzeba przedłużyć trzon.

Przy obecnych wzmocnieniach Raptors (których nawet bez Gasola stawiałem w PO na tym samym,a może i wyższym poziomie co Bucks) i Sixers to nawet finał Konferencji nie jest pewny. Ok, mamy Mirotica dzięki czemu wzmocniliśmy znacząco naszą łąwkę, ale wciąż nie jestem taki optymistyczny, żeby twierdzić że pokonanie kogoś z tej dwójki (a nie zapominajmy jeszcze o Celtics) należy do obowiązków. Niemniej na pewno organizacja głęboko wierzy, że to jest ich sezon. Tak jak wspominasz w lecie cały trzon jest bez umów i po 2 nudnych poprzednich offseasonach, będziemy mieć niesamowicie interesującą sytuację Bucks na rynku FA. Zdaje mi się, że Horst stawia wszystko na jedną kartę i ma nadzieję, że dobrymi wynikami w tym sezonie zachęcimy wolnych agentów do pozostania/dołączenia do Nas na kolejne sezony. Co jednak się będzie działo to nie mam zamiaru zgadywać, bo tak jak mówię bardzo dużo będzie zależało od wyników osiągniętych w tych PO.
 

A teraz możemy pogadać np. tak dla odmiany o Giannisie:

 

Giannis progress in 3p shooting per month:
OCT: 1/17 5.9%
NOV: 5/35 14.3%
DEC: 6/27 22.2%
JAN: 11/36 30.6%
FEB: 6/14 42.9% so far

 

Jednak te treningi w lecie przynoszą skutki i będziemy mieć rzucającego Antka?

Edytowane przez mikrofalowka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz możemy pogadać np. tak dla odmiany o Giannisie:

 

Giannis progress in 3p shooting per month:

OCT: 1/17 5.9%

NOV: 5/35 14.3%

DEC: 6/27 22.2%

JAN: 11/36 30.6%

FEB: 6/14 42.9% so far

 

Jednak te treningi w lecie przynoszą skutki i będziemy mieć rzucającego Antka?

Co jak co, ale progres jest widoczny. Jakby tak ustabilizował formę pod względem celności na powiedzmy 35%, to przejmuje tę ligę i żadne Hardeny czy Jokicie mu w tym nie przeszkodzą. A że to pracuś, na pewno tak się kiedyś stanie, ale nie liczyłbym na to, że już w tym sezonie będzie rzucał na procentach, które robi w lutym. Styczeń jest chyba najbardziej optymalny obecnie. Zresztą i tak szacun, bo z 8%, które miał jeszcze w grudniu dobił do 23% obecnie. Btw raczej nie uda się wszystkich zatrzymać (Bledsoe, Middleton, Brogdon, Mirotić, Lopez) więc i tu nasuwa się pytanie, kogo ewentualnie byś odpuścił, a kogo zatrzymał za wszelką cenę? Mi się wydaje, że Brogdon i Bledsoe to powinny być priorytety, ale łatwo nie będzie. Na pewno się znajdą na nich chętni , co rzucą te 20, może nawet 25mln. Lopezowi nikt tyle nie rzuci, ale też gra poniżej wartości, a sg w ciele centra, to obecnie towar pożądany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.