Skocz do zawartości

beGM : FinansoweCBA - dyskusja nad ewentualnymi zmianami.


january

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem, jak inni, ale skoro finanse są rozliczane na okres 3-letni, to ja planuję finanse na 3 lata do przodu. Nie widzę najmniejszej potrzeby zmieniania zapisów regulaminu, tylko dlatego, że iluś klubom nie spina się budżet.

 

Qcin ma plan na 7 lat do przodu i poszedł w hard tank też z uwagi na restrykcyjne finansowe CBA. Zmiana przepisów skrzywdzi tych graczy, którzy od początku odpowiedzialnie prowadzili zespół, kosztem tych teamów, którzy mieli to w dupie, a potem uznają, że "jakoś to będzie"

 

dokładnie. Regulamin był jasny dla wszystkich i było wiadome, że trzeba szanować dolary- gdyby tak nie było to też mój zespół wyglądałby zupełnie inaczej. Nie po to zrzucałem w zeszłym roku 30 milionów z kontraktów, żeby teraz się dowiedzieć- eeee,a c*** tam, nie ma pieniędzy? to je sobie dodrukujmy! 

 

Skoro my mamy w kontraktach mniej kasy niż nasi odpowiednicy w rl NBA, to znaczy, ze regulamin jest w porzadku, tylko niektore organizacje są źle zarządzane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celem naszej gry jest odwzorowanie real NBA w jak większym stopniu

Nie, celem naszej gry nie jest odwzorowywanie RL NBA. A na pewno ja nie będę w czymś takim uczestniczył. Mamy ustalone zasady, 30 GM-ów i naprawdę nie ma potrzeby nic zmieniać, bo w RL NBA ktoś wydał więcej na tego, czy innego gracza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, celem naszej gry nie jest odwzorowywanie RL NBA. A na pewno ja nie będę w czymś takim uczestniczył. Mamy ustalone zasady, 30 GM-ów i naprawdę nie ma potrzeby nic zmieniać, bo w RL NBA ktoś wydał więcej na tego, czy innego gracza.

Skoro w naszej grze liczą się w dalszym ciągu kontrakty podpisane w realu, wyniki są u nas na podstawie reala, decyzje zawodników często również są na podstawie reala, maksymalne wartości kontraktów, wartości wyjątków, salary cap, luxury tax i apron bierzemy z reala, a nie chcemy aby system finansowy był jak najbardziej oddany 1:1, to jest tu coś nie tak, bo w takim układzie trzeba te wszystkie maxy, MLE i salary cap liczyć po swojemu. Z całym szacunkiem do userów e-nba, ale real NBA ma bardziej dopracowany system finansowy i to do niego powinniśmy równać, a nie tworzyć własny i być z niego ślepo zadowolonym. Zasady mamy ustalone i nikt nie ma zamiaru teraz ich zmieniać, jednak w dalszej perspektywie, jeśli nasze obliczone przychody będą mocno odbiegały od tych z reala, to trzeba będzie trochę poluzować tu i ówdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro w naszej grze liczą się w dalszym ciągu kontrakty podpisane w realu, wyniki są u nas na podstawie reala, decyzje zawodników często również są na podstawie reala, maksymalne wartości kontraktów, wartości wyjątków, salary cap, luxury tax i apron bierzemy z reala, a nie chcemy aby system finansowy był jak najbardziej oddany 1:1, to jest tu coś nie tak, bo w takim układzie trzeba te wszystkie maxy, MLE i salary cap liczyć po swojemu. Z całym szacunkiem do userów e-nba, ale real NBA ma bardziej dopracowany system finansowy i to do niego powinniśmy równać, a nie tworzyć własny i być z niego ślepo zadowolonym. Zasady mamy ustalone i nikt nie ma zamiaru teraz ich zmieniać, jednak w dalszej perspektywie, jeśli nasze obliczone przychody będą mocno odbiegały od tych z reala, to trzeba będzie trochę poluzować tu i ówdzie.

 

Ja mogę Ci powiedzieć już teraz, że nasze obliczone przychody będą mocno odbiegały od tych z reala. 

 

Co więcej, kiedy przychodziłem do gry, to nawet zostałem poinformowany o tym, że tak będzie. Kiedy przychodziłem do gry poinformowano mnie, że w regulaminie stworzono zapisy dotyczące finansów, które mają na celu ograniczenie przewagi big marketów z RL NBA oraz klubów, których właściciele mogą płacić podatek do oporu i się tym nie przejmują.

 

A zatem, skoro założeniem gry było ograniczenie wydatków tych klubów, które w RL NBA mają praktycznie nieograniczone budżety, to dlaczego ktokolwiek się spodziewał, że wydatki u nas i wydatki w RL NBA będą na tym samym poziomie? Przecież skoro regulamin zakładał takie ograniczenia to oczywiste było, że nasze wydatki będą musiały być niższe.

 

Dlatego nie rozumiem tego argumentu. Przychodząc do gry dostałem informację, że dzięki tym założeniom finansowym nie będzie można płacić dużej kasy dłużej niż przez 3 lata, dzięki czemu liga nie będzie zamrożona jak w RL NBA i w czołówce będzie wysoka rotacja. To miało zapewnić częstą zmianę czołówki i dużo zabawy dla wszystkich GM-ów, bo dzięki temu częściej będą mogli walczyć o wysokie cele, a przebudowy się skrócą. 

 

 

Celem naszej gry jest odwzorowanie real NBA w jak większym stopniu, dlatego jeśli kluby NBA są w stanie wydawać ponad 10% więcej od nas, to musimy pomyśleć nad zmianami, które umożliwią nam wydawanie tyle co w realu. Kiedy zmiany wejdą, to już jest inna sprawa.

 

I tutaj dochodzimy do sedna. Ja przyszedłem do gry, której celem nie miało być odwzorowanie RL NBA. Przyszedłem do gry, w której Tomek oddał Klaya Thompsona z powodu finansów, w której January płacze, żebyśmy zaakceptowali ofertę na 14 milionów dla Russella, bo na więcej go nie stać, w której CM płacze, żebyśmy zaakceptowali extension dla Rubio, bo na więcej go nie stać. To są GM-owie Warriors, Lakers i Knicks i ich działania nie mają nic wspólnego z tym, co robiliby, gdybyśmy odwzorowywali RL NBA.

 

A ruchów spowodowanych finansami jest więcej. Ja oddałem Irvinga, żeby pozbyć się kilku złych kontraktów, nie poszedłem w tank, bo jestem z kasą na minusie i muszę się mordować ze średniakiem, który może wejdzie do play-offs, a może nie i oddałem gwiazdę drużyny, bo nie będzie mnie stać na jego extension. I to nie są ruchy na rok do przodu, to jest opracowanie całej strategii na kilka lat.

 

I nie traktujcie tego, jako obrażanie się, albo strzelanie fochów. Przyszedłem do gry o określonych zasadach i określonej wizji, która mi się spodobała, zaangażowałem się w tę grę, w zapoznanie się z regulaminem i w realizację pewnej strategii. Podporządkowałem ruchy pod tę wizję i stworzony do tej wizji regulamin. Jeżeli jednak zmienia się wizja, a regulamin ma zależeć od tego, jak inni GM-owie sobie z nim radzą, a jak sobie nie radzą, to trzeba im pomóc, to mnie jest po prostu na taką zabawę szkoda czasu. 

 

Serio, mój czas jest zbyt cenny, żeby być jakimś trybikiem w mechanizmie, którego celem jest odzworowywanie RL NBA w jak największym stopniu, a gdy się to nie udaje, mechanizm się zmienia. To jest absolutnie nie dla mnie, dlatego z całą odpowiedzialnością oświadczam, że jeżeli zmienią się zasady finansowe w regulaminie, to ja rezygnuję z udziału w tej zabawie.

 bo to największa osobna (nie dotycząca CBA z RL NBA) rzecz, na której opiera się niemal wszystko.

 

Dokładnie, to zmieniłoby całą grę w coś zupełnie innego, dlatego jestem całkowicie przeciwny jakimkolwiek zmianom.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fluber, jak zwykle potok słów, ale mało konkretów poza byciem na nie.

 

Ja widzę potrzebę co najwyżej kosmetycznej zmiany, o ile trend, że wydajemy znacznie mniej niż w realu się utrzyma (a może się utrzymać i różnica się pogłębić), cały system i jego założenia uważam za dobre, ale tak jak pisałem wyżej, skoro operujemy na cyfrach z real NBA, a mamy w skarbonce mniej pieniędzy do wydania, to jest tu coś nie tak i albo zmieniamy wartości salary cap, luxury tax i wyjątków albo myślimy nad zluzowaniem, ale niewielkim. Założenia, że nie można płacić grubej kasy dłużej niż 3 lata pozostaną na pewno nie ruszone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fluber, jak zwykle potok słów, ale mało konkretów poza byciem na nie.

 

Ja widzę potrzebę co najwyżej kosmetycznej zmiany, o ile trend, że wydajemy znacznie mniej niż w realu się utrzyma (a może się utrzymać i różnica się pogłębić), cały system i jego założenia uważam za dobre, ale tak jak pisałem wyżej, skoro operujemy na cyfrach z real NBA, a mamy w skarbonce mniej pieniędzy do wydania, to jest tu coś nie tak i albo zmieniamy wartości salary cap, luxury tax i wyjątków albo myślimy nad zluzowaniem, ale niewielkim. Założenia, że nie można płacić grubej kasy dłużej niż 3 lata pozostaną na pewno nie ruszone.

 

Jakie kosmetyczne zmiany sprawią, że Kucio będzie mógł wydać na zespół 300 milionów rocznie i nie zbankrutować, tak jak robią to RL Thunder, skoro odnośnikiem naszych wydatków powinna być RL NBA?

 

Nie można mieć restrykcyjnego systemu finansowego i wydatków jak w RL NBA. Można mieć albo jedno, albo drugie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za drobnymi zmianami, zwłaszcza dla tych z dołu tabeli jestem. Za większymi zmianami, które mogłyby wejść w życie wcześniej niż po zakończeniu pierwszej trzylatki - nie.

 

W tej grze powinno się planować ruchy finansowe na przynajmniej dwa lata do przodu. To jest część tej gry a nie tylko rzucanie zawodnikami jak workami. Aspekt finansowy jest ważny.

 

Planuje się ruchy na kilka lat do przodu zgodnie z aktualnym regulaminem. Jeżeli nastąpi poluzowanie tych zasad przed skończeniem trzylatki to osoby, które tak jak ja starają się sprostać tym wymaganiom i tracą przez to możliwość posiadania jeszcze lepszego składu, wyjdą na tym gorzej niż osoby, które z niewiadomych przyczyn nic nie robią i prowadzą zespół ku przepaści.

 

Ignazz  - w Twojej sytuacji należy działać, albo nawet należało działać a nie czekać przez pół roku na wymarzoną ofertę. Nawet zestrechownie Carrola by Ci sporo dało jak nie ma innych ofert. Zwłaszcza, że może ktoś dałby mu jakąś ofertę w 3,4 turze co odjełoby jeszcze z jego kontraktu. A tak to już w sumie wszyscy mają salary zajęte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie kosmetyczne zmiany sprawią, że Kucio będzie mógł wydać na zespół 300 milionów rocznie i nie zbankrutować, tak jak robią to RL Thunder, skoro odnośnikiem naszych wydatków powinna być RL NBA?

 

Nie można mieć restrykcyjnego systemu finansowego i wydatków jak w RL NBA. Można mieć albo jedno, albo drugie.

Thunder nie wydają 300 mln na zespół w NBA.

 

Nie mam ochoty pisać kolejny raz tego samego, ale zwróć uwagę, że piszę cały czas o większych przychodach w skali ligi, a nie o pojedynczych patologiach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thunder nie wydają 300 mln na zespół w NBA.

 

Nie mam ochoty pisać kolejny raz tego samego, ale zwróć uwagę, że piszę cały czas o większych przychodach w skali ligi, a nie o pojedynczych patologiach.

Zwiększone przychody nie są uwzględnione w zwiększającym się salary cap co na szczęście robi za nas NBA?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thunder nie wydają 300 mln na zespół w NBA.

 

Nie mam ochoty pisać kolejny raz tego samego, ale zwróć uwagę, że piszę cały czas o większych przychodach w skali ligi, a nie o pojedynczych patologiach.

Skoro tak już się czepiasz, to jakie kosmetyczne zmiany spowodują, że drużyny na 1 rundę play-offs będą mogły wydawać 147 milionów dolarów mając tax repeater?

 

Thunder rok temu mieli 132 miliony, w tym roku 147 , za rok 143 miliony. Jakie kosmetyczne zmiany sprawią, że drużyny z 1 rundy play-offs będą mogły u nas wydawać takie same pieniądze i nie bankrutować?

 

Piszesz o tym, że powinniśmy wydawać tyle samo kasy, co wydają kluby w RL NBA. Mocno upraszczając, to oznacza dokładnie, że każdy klub powinien mieć możliwość wydawania takich samych pieniędzy, co jego odpowiednik w RL NBA, bo jak inaczej chciałbyś to osiągnąć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za drobnymi zmianami, zwłaszcza dla tych z dołu tabeli jestem. Za większymi zmianami, które mogłyby wejść w życie wcześniej niż po zakończeniu pierwszej trzylatki - nie.

 

W tej grze powinno się planować ruchy finansowe na przynajmniej dwa lata do przodu. To jest część tej gry a nie tylko rzucanie zawodnikami jak workami. Aspekt finansowy jest ważny.

 

Planuje się ruchy na kilka lat do przodu zgodnie z aktualnym regulaminem. Jeżeli nastąpi poluzowanie tych zasad przed skończeniem trzylatki to osoby, które tak jak ja starają się sprostać tym wymaganiom i tracą przez to możliwość posiadania jeszcze lepszego składu, wyjdą na tym gorzej niż osoby, które z niewiadomych przyczyn nic nie robią i prowadzą zespół ku przepaści.

 

Ignazz  - w Twojej sytuacji należy działać, albo nawet należało działać a nie czekać przez pół roku na wymarzoną ofertę. Nawet zestrechownie Carrola by Ci sporo dało jak nie ma innych ofert. Zwłaszcza, że może ktoś dałby mu jakąś ofertę w 3,4 turze co odjełoby jeszcze z jego kontraktu. A tak to już w sumie wszyscy mają salary zajęte.

 

Jeśli moje przypuszczenia okażą się prawdziwe ( a przypuszczam masowe stretchowanie kontraktów i granie solidnych ludzi za grosze za jakieś 2-3 sezony), to na pewno trzeba coś zmienić. Natomiast zmiana nie może wpłynąć na charakter gry. Jeżeli miałbym do wrzucenia jakiś luźny pomysł, to:

1) Koniecznie zmiana tego zapisu: 

10.21 Ekipy z miejsc 21-30 nie mogą zarabiać na swoim wyniku.

 

 

Moim zdaniem 28-30 byłoby tu w zupełności wystarczające, ta furtka jest o wiele za szeroka. 

 

2) Podniesienie progów w tym zapisie:

 

100% SC – dla ekip z miejsc 21-30 w NBA (RS)*

110% SC – dla ekip z miejsc 17-20 w NBA (RS)

120% SC – dla ekip, które odpadły w I rundzie PO

130% SC – dla ekip, które odpadły w II rundzie PO

140% SC – dla ekip, które odpadły w CF

150% SC – dla finalisty NBA

160% SC – dla mistrzów NBA

 

 

W RL NBA słabe drużyny też zarabiają, nawet mimo braku wyniku, te progi powinny być podniesione, bo praktycznie nie ma drużyn przejmujących wysokie kontrakty za picki w drafcie, bo nikt nie ma miejsca w salary, a najgorsza dziesiątka jest na tym z automatu w plecy. Natomiast podniesienie tych progów nie może odbyć się bez zmiany tego zapisu:

 

10.32 Naliczanie luxury Jeśli ekipa przekracza próg luxury tax (120% SC) potrzebne są dodatkowe obliczenia. W pierwszym sezonie przekraczania progu uxury tax, za każdego dolara, który przekroczył próg luxury tax(*zwany dalej luxury) płacone są 2 dolary. W drugim z rzędu sezonie przekraczania luxury za każdego dolara, który przekroczył próg luxury tax płacone są 3 dolary, w trzecim z rzędu i każdym kolejnym sezonie przekraczania luxury za każdego dolara, który przekroczył próg luxury tax płaconych jest 4 dolarów.

 

Jeżeli podnosimy progi to musimy wrócić do stawki 2-4-8.

 

Co do czasu, to moim zdaniem nie ma opcji, by wprowadzić cokolwiek przed pierwszym rozliczeniem.

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też się przychylam do opinii, że jedyne co by mogło być to kosmetyka choć w moim własnym interesie było by zluzowanie polityki finansowej. Samo oparcie o CBA jest jak najbardziej ok i tu bym nic nie ruszał. Jedyna kosmetyka jaką mam na myśli to to, co BMF przytoczył, że kluby 21-30 nie mogą zarabiać na wyniku, oraz to co Ronnie pisze, że dlaczego 21 a nie 25. Tankerzy którzy świadomie to robią powinni rzeczywiście ponosić konsekwencje, ale jeśli ktoś się bije o playoffs do końca to nie bardzo jest to fair. Co bym zaproponował? Stopniowanie zamiast przedziałów. Skoro można "zarobić" od 100% do 160% SC, to zrobić za każde miejsce po 1% lub 2% i już będzie cacy czyli:

 

30 najgorszy wynik - 100%

29 -102% lub 101%

28 - 104% lub 102%

27 - 106% lub 103%

.

.

.

21 - 118% lub 109%

Mistrzostwo - 160%.

 

Generalnie tak na szybko wymyśliłem i z pewnością wymagało by to doszlifowania aby nagle nie okazało się, że się nie opłaca wchodzić do I rundy play-offs, bo wynik finansowy będzie tylko o 1% lepszy niż tego co nie wszedł. Jakaś skala czy cuś.

 

Wracając do Ronniego i BMF opinii, jest to o tyle niesprawiedliwe, że wydłuża im to proces przebudowy o lata. Nasza liga się spolaryzowała bo my jako gracze wyznajemy tylko dwie filozofie. Albo tank, albo miś. Dlaczego? Bo ten system to premiuje. Nie ma szarości i nie ma interesu w przeciwieństwie do klubów w RL NBA aby być takim średnim jak np Hornets, czy to u nas, czy w RL. W NBA drużyny zarabiają na koszulkach, biletach, piwie i laskach kicających po parkiecie - my nie.

 

Stąd też fajny pomysł z tymi graczami z all-star RL NBA, aby dostawać bonusy za to. Z tym, że bym to rozwinął może nie tyle co o samych allstar ale też np o RL All NBA team itd itepe jak ROTY i DPOTY. Gracze dostający wyróżnienia albo mający realną szansę na to chętniej GMowie z beGM dadzą im kasę wiedząc, że dodatkowo na nich zarobią, więc nie powinno to mieć negatywnego przełożenia na zbijanie wartości playerów.

 

Suma sumarum, zmienianie całego systemu - nie. Zmienianie kar - nie. Zmienienie zarobków dla teamów 21-30 tak. Dodanie bonusów - tak.

 

Załóżmy, że tacy Celtics stracą Westbrooka na cały sezon i zostanie tylko Paul George. Załóżmy że sam Paul George nie wprowadzi Celtics do playoffs. Zarobek - 110% nie z powodu ułomności sportowych a kontuzji kluczowego gracza. Ale sam Paul George pewnie zagra w all-star game i ma szanse na all-nba team. Z czym by się coś takiego wiązało? A no z tym, że jednego z nich musiał bym pogonić po sezonie, gdzie przy jakimś bonusie wywalczonym przez tego drugiego zwiększyła by mi się szansa na kontynuowanie projektu. Podobnie może mieć każdy, kto liczy na coś a przynajmniej na PO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Premiowanie gry o wynik - ekipy słabe/tankujące naprawdę mocno dostają po dupie na biletach etc - stąd ich przychody niejednokrotnie drastycznie w takich sezonach maleją. Dlatego wg mnie tankathon powinien bardzo ostro finansowo dostawać po dupce (bez urazy). U nas ogólnie oranie teamów nie powinno być nagradzane finansowo, a raczej walka o choćby 1st round PO.

To jest błędne koło. Jesteś na minusie -> oszczędzasz, ale się osłabiasz -> nie zarabiasz, bo się osłabiłeś oszczędzając. W scenariuszu, o którym pisałem, tankathon i tak dostaje ''finansowo po dupce'' nie mogąc wyjść na plus w rozliczeniu. Za to nie widzę minusów takiej ewentualności, gdy może redukować długi. Co byłoby zresztą tylko drobną zmianą.

A co do tego, co pisze @karpik, to zwiększenie o 10% wpływów w skali ligi dałoby 350 mln więcej do wydania. Jeżeli dalej faktycznie będziemy wydawać mniej, niż prawdziwa liga, to chyba jest godny dyskusji kierunek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W RL NBA tankerzy zazwyczaj bolcują się około salary floor.

A jednocześnie tank nie trwa nigdzie zbyt długo.

 

To nie do końca jest błędne koło. Pisałem z Tobą o rozsądnej według mnie możliwości wcześniejszego ogłoszenia bankructwa, ale trza to przemyśleć.

 

Właśnie robię pewne obliczenia, które mogą być pomocne, ale już zauważyłem ciekawą rzecz. W ciągu 3 ostatnich sezonów ( 16/17, 17/18 i 18/19) nie ma ani jednej drużyny, która przekroczyłaby 120% SC przez 3 lata z rzędu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W RL NBA tankerzy zazwyczaj bolcują się około salary floor.

A jednocześnie tank nie trwa nigdzie zbyt długo.

 

To nie do końca jest błędne koło. Pisałem z Tobą o rozsądnej według mnie możliwości wcześniejszego ogłoszenia bankructwa, ale trza to przemyśleć.

 

Błędne koło będzie miało miejsce jeśli źle będziesz wybierał w drafcie.

 

Tyle. 

 

Kings

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W RL NBA tankerzy zazwyczaj bolcują się około salary floor.

A jednocześnie tank nie trwa nigdzie zbyt długo.

 

 

sacramento_kings.jpg

 

Właśnie robię pewne obliczenia, które mogą być pomocne, ale już zauważyłem ciekawą rzecz. W ciągu 3 ostatnich sezonów ( 16/17, 17/18 i 18/19) nie ma ani jednej drużyny, która przekroczyłaby 120% SC przez 3 lata z rzędu

 

Mówisz o RL NBA czy o beGM?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie do końca jest błędne koło. Pisałem z Tobą o rozsądnej według mnie możliwości wcześniejszego ogłoszenia bankructwa, ale trza to przemyśleć.

Jak ktoś idzie w przebudowę, bo ma długi, i nie może nawet trochę zmniejszyć długów, bo robi przebudowę, to jest właśnie błędne koło. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.