Skocz do zawartości

Houston Rockets 18/19 - co wy żeście najlepszego zrobili?!


JakubW

Rekomendowane odpowiedzi

Rakiety ostatnimi czasy ostro atakujo Shaqtin fool, najpierw 2x stracili prowadzenie +5 czy +6 w ostatniej minucie regulation & OT z Nets, potem PJ Tucker z Knicks, dzisiaj trójka Gordona na 20s przed końcem.... ostro ido 

Gordon najpierw na linii bocznej czeka na piłkę spod kosza, potem ta trójka z dupy. Razem z Tuckerem niestety skutecznie zaniżajo, BB iQ  w NBA. Za to Harden obrona w ostatniej akcji na poziomie DPOTY :onthego:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to wyglądało jakby się zdekocentrowali, myśląc że mają już wygrany mecz. Poza tym zaczęli słabo grać w obronie, podczas gdy w trzeciej kwarcie Toronto momentami było bezradne. Dodajmy do tego dużo nie trafionych rzutów z czystych pozycji w całym meczu i efektem była emocjonująca końcówka.

 

Sent from my ALE-L21 using Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

w ogóle to tak nienajlepiej ciągle grają i brakuje jakiegoś SFa (choć Ennis ma fajne momenty i jest troszkę athletic freak ale ja w niego i tak nie wierzę za bardzo). Manimal fchooj na plus,  zgodnie z oczekiwaniami, niestety jego postawa w obronie też zgodnie z oczekiwaniami 


CP3 póki co dramat, Gordon znowu nie grał bo kontuzja, meeeh.

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z takim graniem jak teraz to oni raczej nie mają co myśleć o jakiejś tam umownej "walce o tytuł" w PO. Przez "takie granie" rozumiem np. ostatnie kilka minut wyrównanego meczu i Hardena grającego 8 razy z rzędu izolację bo to ich najlepsza opcja numer 1, 2, 3, 4 i 5. Jak akurat ma gorszy moment i wyjdzie z tego pusty przebieg 4 razy z rzędu, to się potem robi gorąco.

 

Ogólnie jest trochę trochę w stylu D'Antoniego, potrafi nie przeszkadzać swoim najlepszym graczom i w sumie okazało się, że potrafi ich maksymalizować na różne sposoby - Rockets grają zupełnie inny atak niż np. SSOL Suns, więc w sumie propsy za to. Z drugiej strony poza tym, żeby dać swoim najlepszym graczom robić to co potrafią najlepiej, to kolega nie ma zbyt wielu pomysłów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z drugiej strony, szukając pozytywów (wymówek?):  dopóki 2 (lub więcej) z czołowej 4 graczy (Harden, Capella, Paul, Gordon)będą kontuzjowani - a do tej pory tak było chyba  w 95% meczy - trudno oczekiwać że będą jakoś niesamowicie grali. 

Edytowane przez rw30
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z drugiej strony, szukając pozytywów (wymówek?):  dopóki 2 (lub więcej) z czołowej 4 graczy (Harden, Capella, Paul, Gordon)będą kontuzjowani - a do tej pory tak było chyba  w 95% meczy - trudno oczekiwać że będą jakoś niesamowicie grali. 

 

True. Z trzeciej strony, rok temu poza iso Hardena i odpaleniem tróji ich jedyną alternatywą było iso Paula, także niewiele lepiej. Wtedy byli też wyraźnie teamem #2 w lidze i jeśli marzyły im się pierścionki, musieli przeskoczyć tylko jeden poważną (dla nich) przeszkodę - teraz będzie dużo trudniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapewne nie pomaga fakt, że Houston ma zdecydowanie najgorszą ławkę w lidze w tym sezonie.

oczywiście, ale to znowu  jest związane ze zdrowiem, bo zakładając powrót wszystkich zawodników mamy na ławce Riversa / Greena / Farieda / Ennisa (bądź Gordona, zależnie kto wyjdzie w S5). Żaden szał, zwłaszcza w obronie, ale tragedii też nie ma, league average bym powiedział. A że w pewnych momentach sezony znaczne minuty musieli dostać Isiah Hartenstein,  Brandon Knight czy Earl Clark, to statystycznie produkcja ławki wygląda pewnie fatalnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątpię aby pogral coś więcej niż garbage time, chyba że Gerald czy Gordon się połamia

Stary, wątpę, żeby nawet  Shumpert grał jakieś większe minuty tutaj. Widziałem go parę razy w Blazers w tym sezonie , oczywiście Stauskasa, i idealnie pasowałby do Polpharmy Starogard Gdański, takiego ubogiego, polskiego Rockets sprzed dwóch lat. Run and gun. Napisał coś o tym kiedyś chyba ten alkoholik ze Slayera Hanneman. Pierwszych kilka meczy niezłych, potem bryndza...

Edytowane przez Wojt1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.