Skocz do zawartości

Golden State Warriors 2018/19


Tasma

Rekomendowane odpowiedzi

Durant raczej nie analizuje samodzielnie tendencji i kursów. Co więcej, zapewne nawet w szczegółach nie wie czym, spółki które "ma w portfelu", się zajmują. Co nie oznacza, że kompletnie to zlewa i nie ma przy tym żadnej roboty.  Przecież nawet robienie "za twarz" firmy może sporo czasu zajmować. 

Inna sprawa, że Green mówił, że w szatni panuje między nimi  (zawodnikami GSW) rywalizacja w tym względzie, wiec na pewno coś tam działają. 

 

mi tego nie musisz pisać, bo przecież to od początku implikuję. za to wytłumacz to koledze Hannemanowi, który (tak się ta dyskusja zaczęła) na pierwszy post Beatki "Durant nie zna się na inwestowaniu, ma od tego doradców" odpowiedział i chamsko (jakiś tam filmik, dalej słowne ataki) i w ogóle się do tego sedna nie odnosząc. żeby było śmieszniej on się wykłóca z Beatką w takim prostackim stylu, a sam nawet cytował Duranta, który mówi, że pomaga innym ludziom w swoich firmach poprzez kasę oraz kontakty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NBAPA nie prowadzi takich zapisów (a przynajmniej wtedy nie prowadziła). Ale jak tamten drugi dał 60% bez żadnych dokładnych narzędzi, to ci nie przeszkadzało, żeby się tym posługiwać ;]

 

 

nie ten drugi ,  tylko kilka artykolow opisujacych bankrutow w ktoych byla podana skala % dla calego zjawiska czyli 60%. (podana sucha liczba bez zadngo wytlumaczenia) wybacz ale gdybym podwazal kazda wiadomosc jaka przczytam w kilku miejscach to niestarczyloby mi zycia do ich weryfikacji. my bad.

ale to chyba nie znaczy ze nie moge poddac krytyce innych danych? :smile:

 

pozatym bardzo dobrze ze to w jakis sposob wyprostowales przeciez nikt tego nie neguje

 

jaka jest roznica miedzy koszykarzem bez majatku i z dlugami , a koszykarzem z resztka majatku? pirwszy jest oficjalnie banktutem i sie wlicza do chapter 11, a drugi nikogo nikogo nie obchodzi i mozliwe ze jest poza jakimikolwiek chapterami.  Jednak jasno wynika ze obaj nie inwestowali zbyt madrze a to jest sedno co chcialem przekazac.

 

Czyli:

 

przemyślenia i czarnuchowe posty o mużynach Bambo Beatki > "kilka ogólnikowych cytatów" danego koszykarza podanych przez JH.

 

Spoko.

spoko, bo strzelasz sobie w stopy w jednym zdaniu dwa razy

1strzal  Oburzasz sie ze napisalem rasistowski post, po czym sam nazywasz mnie bambo. LOL

2. strzal. skoro wg. ciebie jestem bambo to chyba mam  prawo na innych bambo mowic bambo ? right? 

 

Durant raczej nie analizuje samodzielnie tendencji i kursów. Co więcej, zapewne nawet w szczegółach nie wie czym, spółki które "ma w portfelu", się zajmują. Co nie oznacza, że kompletnie to zlewa i nie ma przy tym żadnej roboty.  Przecież nawet robienie "za twarz" firmy może sporo czasu zajmować. 

Inna sprawa, że Green mówił, że w szatni panuje między nimi  (zawodnikami GSW) rywalizacja w tym względzie, wiec na pewno coś tam działają. 

 

przeciez wlasnie to mu tlumaczylem ze on nie ma czasu na te wszytkie analizy wykresu ani nawet nie ma takiego skilla, w odpowiedzi dostalem jakis cytat z duranta bez zwiazku z temtem , w ktorym kevin oznajmia jakie to wszytko skomplikowane , ale ani slowem nie wspomina ze to on sie osobiscie zajmuje tymi wszytkimi rzeczami

Edytowane przez mistrzBeatka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ten drugi ,  tylko kilka artykolow opisujacych bankrutow w ktoych byla podana skala % dla calego zjawiska czyli 60%. (podana sucha liczba bez zadngo wytlumaczenia) wybacz ale gdybym podwazal kazda wiadomosc jaka przczytam w kilku miejscach to niestarczyloby mi zycia do ich weryfikacji. my bad.

ale to chyba nie znaczy ze nie moge poddac krytyce innych danych? :smile:

 

pozatym bardzo dobrze ze to w jakis sposob wyprostowales przeciez nikt tego nie neguje

 

jaka jest roznica miedzy koszykarzem bez majatku i z dlugami , a koszykarzem z resztka majatku? pirwszy jest oficjalnie banktutem i sie wlicza do chapter 11, a drugi nikogo nikogo nie obchodzi i mozliwe ze jest poza jakimikolwiek chapterami.  Jednak jasno wynika ze obaj nie inwestowali zbyt madrze a to jest sedno co chcialem przekazac.

 

spoko, bo strzelasz sobie w stopy w jednym zdaniu dwa razy

1strzal  Oburzasz sie ze napisalem rasistowski post, po czym sam nazywasz mnie bambo. LOL

2. strzal. skoro wg. ciebie jestem bambo to chyba mam  prawo na innych bambo mowic bambo ? right? 

 

 

przeciez wlasnie to mu tlumaczylem ze on nie ma czasu na te wszytkie analizy wykresu ani nawet nie ma takiego skilla, w odpowiedzi dostalem jakis cytat z duranta bez zwiazku z temtem , w ktorym kevin oznajmia jakie to wszytko skomplikowane , ale ani slowem nie wspomina ze to on sie osobiscie zajmuje tymi wszytkimi rzeczami

 

 

Zgadza się. Ale też sam wyśmiałeś Duranta jako inwestora, podczas gdy nim jest, tylko mrówczą robotę robią za niego inni. On zaś wykonuje swoją inną działkę, wcale nie mniej ważną.

 

Ogólnie nie macie o co toczyć sporu po prostu. Zostawmy chłopaków z ich inwestycjami i zajmijmy się swoimi. Wstyd żeby zarabiali więcej od nas :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i dalej durant inwestor mnie smieszy i nie przekonuje . co w tym zlego?

 

 

w ogóle odnoszę wrażenie że pomyliłeś inwestora - człowieka zajmującego się zawodowo inwestowaniem gotówki / zasobów z inwestorem - człowiekiem który ma sporo kasy, i chce ją zainwestować w coś.

 

Również to, że twierdzisz,  że w NBA nie ma nic  pomiedzy bankrutami - debilami [60%] a milionerami [ale te miliony mogli zarobić tylko na rzucaniu piłki do kosza ew reklamach butów - jakieś 40%] jest nieco zaskakujące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrajnym debilizmem jest wymagać w USA gdzie masz kulturę wysoko pojętej specjalizacji od gościa co robi jedna rzecz doskonale aby robił jeszcze jedna na tym samym lub średnio dobrym poziomem.

 

To kraj o kulturze doradczej gdzie za usługi tego typu płacisz na każdym kroku procenty i to przyszło do Europy.

 

Durant robi jedna rzecz doskonale. Kosz.

Nie wydaje wszystkiego

Kurzysta z doradców i inwestuje cześć kapitału zamiast kupować złoto samochody domy

A ze potrafi sklecić jakieś zdanie o tym co trzyma w plecaku to bonus.

 

Podbijam. Mylimy pojęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróćmy do definicji słowa inwestor. Tutaj za wikipedią.

 

 

Inwestor – osoba fizyczna, prawna lub jednostka organizacyjna nieposiadająca osobowości prawnej, która inwestuje wolne czasowo środki finansowe w przedsięwzięcia mogące przynieść zysk.

 

Czy Durant jest inwestorem? No jest, wykłada kasę i chce żeby przyniosła mu zysk. Czy powinien zarządzać? Tylko wtedy jeśli poza byciem inwestorem byłby też używając polskiej terminologii, członkiem zarządu bądź dyrektorem zarządzającym, a pewnie takiej funkcji nie pełni. 

 

Moim zdaniem (choć nie popartym wiedzą a jedynie domysłami) inwestowanie KD w startupy wygląda tak. Przychodzi sobie taki chłopiec czy też dziewczynka (żeby nie dyskryminować) do Kleimana, (a jak KD ma czas to też się zjawia), puszcza prezentacje w Power Poincie o wymyślonym produkcie/usłudze. Panowie (Kleiman i KD) podejmują decyzję czy inwestują w pomysł czy nie i kogo wynajmują do bieżącego zarządzania projektem.

Inwestor (udziałowiec) większości kojarzy się z zarządzającym. Tak jest w 90% mniejszych spółek w Polsce (w USA pewnie ten odsetek jest mniejszy ale znaczny). Natomiast w tych większych z o.o. i S.A. udziałowcy lub akcjonariusze nie mają bezpośredniego wpływu na zarządzanie firmą. Stawiają cele i rozliczają zarządzającego z efektów. I tak też IMO robi KD. Dodatkowo pewnie wykonuje kilka telefonów do znajomych prezesów z Silicon Valley mówiąc "hej, to moja firma, kupuj tam" albo "zgłosi się do Ciebie prezes tej firmy z propozycją, pogadaj z nim". 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem trochę zaskoczony, że nikt jeszcze nie podniósł kwestii wizerunkowej. To, że Durant przebywając w Oakland/SF ma większe możliwości to raczej dość jasne. Tylko niedoceniany jest sam Kevin mam wrażenie i nie mam tu na myśli niczego od strony główkowania. Ktoś jest w stanie wymienić choćby 10 topowych gości inwestujących/tworzących w Silicon Valley? Raczej nie. Wszyscy wiedzą natomiast, że obracają tam górą forsy. Tacy ludzie jak Lacob - te mniej znane i zaangażowane w sport wersje też- mają wszystko. Jeśli przychodzi do nich ktoś taki jak Rich Kleiman no to może z nim się spotkają, może pogadają, może faktycznie pozwolą mu stać się partnerem. Natomiast kiedy przychodzi Rich Kleiman i mówi, że reprezentuje Kevina Duranta to podejrzewam, że poziom aprobaty od razu wzrasta. Wiecie, bo potem wśród snobistycznych miliarderów będzie mógł dany gościu powiedzieć, że jadł obiad z KD, a potem sobie poszli porzucać do kosza na jego hali, albo że dzieciakowi wziął piłkę z autografem czy załatwił spotkanie/shootaround. To już wygląda inaczej, bo przecież nie będą prześcigać się tym, co kupili skoro mogą kupić wszystko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem trochę zaskoczony, że nikt jeszcze nie podniósł kwestii wizerunkowej. To, że Durant przebywając w Oakland/SF ma większe możliwości to raczej dość jasne. Tylko niedoceniany jest sam Kevin mam wrażenie i nie mam tu na myśli niczego od strony główkowania. Ktoś jest w stanie wymienić choćby 10 topowych gości inwestujących/tworzących w Silicon Valley? Raczej nie. Wszyscy wiedzą natomiast, że obracają tam górą forsy. Tacy ludzie jak Lacob - te mniej znane i zaangażowane w sport wersje też- mają wszystko. Jeśli przychodzi do nich ktoś taki jak Rich Kleiman no to może z nim się spotkają, może pogadają, może faktycznie pozwolą mu stać się partnerem. Natomiast kiedy przychodzi Rich Kleiman i mówi, że reprezentuje Kevina Duranta to podejrzewam, że poziom aprobaty od razu wzrasta. Wiecie, bo potem wśród snobistycznych miliarderów będzie mógł dany gościu powiedzieć, że jadł obiad z KD, a potem sobie poszli porzucać do kosza na jego hali, albo że dzieciakowi wziął piłkę z autografem czy załatwił spotkanie/shootaround. To już wygląda inaczej, bo przecież nie będą prześcigać się tym, co kupili skoro mogą kupić wszystko. 

Tylko weź pod uwagę jeszcze drugą stronę medalu - to jest Kalifornia. Największe stężenie celebrytów na metr kwadratowy na świecie. Reprezentowanie Kevina Duranta tam nie robi wielkie wrażenia, jak masz tam 5000 innych gwiazd. Jak ktoś nie reprezentuje Duranta, to pewnie przychodzi reprezentując Matta Leblanca albo Snoop Dogga. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko weź pod uwagę jeszcze drugą stronę medalu - to jest Kalifornia. Największe stężenie celebrytów na metr kwadratowy na świecie. Reprezentowanie Kevina Duranta tam nie robi wielkie wrażenia, jak masz tam 5000 innych gwiazd. Jak ktoś nie reprezentuje Duranta, to pewnie przychodzi reprezentując Matta Leblanca albo Snoop Dogga.

 

No tak, zgadzam się. Tylko, że to nie zmienia nic w sednie mojej wypowiedzi. Durant jako osoba będąca na szczycie koszykarskiego świata, grająca w topowej organizacji NBA (2ga najpopularniejsza w USA już czy jeszcze za baseballem?) wnosi na stół nie tylko pieniądze i wcale nie musi być geniuszem w tej dziedzinie. Sam w sobie jest wartością dodaną do działań swojego agenta. Tak, robią to też pozostali (chociaż nie wiem czy przytoczeni w ogóle się jakoś tu zrównują wizerunkiem choćby w małym stopniu) i robią to ludzie na całym świecie. 

 

Czepanie się w tej sytuacji Duranta i pisanie o nim, że to tylko głupi murzyn czy coś w tym stylu to zwykła zawiść i ból dupy. Już widzę jak te osoby mają kilkadziesiąt mln $ w kieszeni i pierwsze co robią to kupują małą biblioteczkę młodego inwestora. Pewnie. Podejrzewam też, że KD przez te kilka lat w lidze i realnych działań nauczył się tyle, że sami byście przy nim wyglądali jak gimnazjalista bystrzący się po tym jak dostał 5 z kartkówki na PP. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam i tak nie wierzę w jakieś ekstra biznesowe zacięcia, analizy itp.

Owszem, trzeba mieć głowę na karku, ale żeby związać się z właściwymi ludźmi, doradcami i przy tym coś wysiłku od siebie włożyć.

Ale albo rybki albo akwarium. Jak chcesz być dobry w kosza i zarabiać miliony, to musisz się temu poświęcić, a nie wkuwaniu na wszystkich etapach edukacji i siedzeniu po nocach nad książkami. Inaczej jest zarobić tony kasy na koszykówce i potem wchodzić w biznes i się dokształcać, niż najpierw się kształcić i zaryzykować wchodząc w biznes i dopiero w ten sposób dojść do milionów.

Pieniądz robi pieniądz. Od pewnego poziomu szmalu zamiast samemu zapieprzać, masz ludzi którzy zapieprzają na Ciebie i trzeba "tylko" pilnować, żeby tego nie spieprzyć.

Dlatego jak czytam, że gracze Warriors w szatni rywalizują na udane biznesy czy kursy akcji, to jednak nie uważam tego za prawdziwą robotę, ale rozrywkę bogaczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrajnym debilizmem jest wymagać w USA gdzie masz kulturę wysoko pojętej specjalizacji od gościa co robi jedna rzecz doskonale aby robił jeszcze jedna na tym samym lub średnio dobrym poziomem.

 

To kraj o kulturze doradczej gdzie za usługi tego typu płacisz na każdym kroku procenty i to przyszło do Europy.

 

Durant robi jedna rzecz doskonale. Kosz.

Nie wydaje wszystkiego

Kurzysta z doradców i inwestuje cześć kapitału zamiast kupować złoto samochody domy

A ze potrafi sklecić jakieś zdanie o tym co trzyma w plecaku to bonus.

 

Podbijam. Mylimy pojęcia.

do mnie pijesz czy o co ci chodzi?

 

przeciez caly czas powtarzam. ze durant jest sportowcem a od inwstowania ma doradcow.

 

wiec nie  wiem CO TY MYLISZ bo ja NIC nie myle

 

tasma przeciez nigdzie  nie neguje ze durant i kilku innych to  inwestorzy w koncu wykladaja $$$$ na jakies projekty . w jakim celu posilkujesz sie wikipedia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuhhhwa.

Warriors wygrali offseason pięknie po raz kolejny (dołączając osłabienia Rox to już w ogóle), są większymi faworytami do 3peat, niż byli rok temu do b2b (co się rzadko zdarza!).

 

A ja tu czytać mam X stron pieprzenia o tym, czy Durant jest inwestorem, czy nie.

Zlitujcie się.

Od dwóch lat wiadomo kto wygra mistrzostwo, więc o czym mamy gadać? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie, nie pomylilem .

nie nie twierdze,

durant swiadomy inwestor mnie nadal bawi.

Nie wiem co Ciebie bawi ale czy Ty w ogóle masz przybliżone pojęcie na czym polega inwestowanie w start up/ Czy w jakiekolwiek firmy w obrocie pozagiełdowym

 

Nie ma bardziej świadomego inwestowania., Zazwyczaj masz kilkadziesiąt propozycji z których wybierasz 1 góra 2. Masz mnóstwo świadomego sprawdzania koncepcji, biznes planów..

 

A jeszcze start upy to już w ogóle cięzka bajka. Bo one potrzebują ciągłego doinestowywania i trzeba szybko ocenić które sa studnia bez dna a które rzeczywiście mogą coś przynieść

 

Możesz powiedzieć na jakiej podstawie uważasz że on robi to w sposób nieświadomy? Skoro jego firma ma wiele udanych inwestycji w tech ?

 

Ba w większosci wywiadów on wypowiada sie jak bardzo świadomy inwestor. Więc na jakiej podstawie uważasz ,że jest nieświadomy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co Ciebie bawi ale czy Ty w ogóle masz przybliżone pojęcie na czym polega inwestowanie w start up/ Czy w jakiekolwiek firmy w obrocie pozagiełdowym   

 

 

oczywscie ze nie mam pojecia jestem tylko kanapowym ignorantem ktory lubi zabierac glos w sprawach o ktorych nic nie wie

 

Nie ma bardziej świadomego inwestowania., Zazwyczaj masz kilkadziesiąt propozycji z których wybierasz 1 góra 2. Masz mnóstwo świadomego sprawdzania koncepcji, biznes planów..

gratuluje  to jest wlasnie idealna strategia aby wyzerowac swoj portfel na ryzykownym rynku. postawic wszystko na jedna karte LOL

na szczescie durant (bardziej jego analitycy/doradcy/ktokolwiek) pomysleli o tym i zdywersyfikowali ryzyko inwestujac w 16 firm.

Zrobili to poniewaz zdawali sobie sprawe ze wiekszosc z tej 16 moze pasc ale wystarcza 1-2 perelki ktorych cena poszybuje x 100 lub wiecej.

A jeszcze start upy to już w ogóle cięzka bajka. Bo one potrzebują ciągłego doinestowywania i trzeba szybko ocenić które sa studnia bez dna a które rzeczywiście mogą coś przynieść

 

 

to chyba oczywista oczywistosc ze dofinansowuje sie projekty ktore cos rokuja a nie topi pieniadze w scamach.

jesli projekt realizuje rzetelnie swoj road map , ekipa nie skupia sie tylko na marketingu i bzdurnym wydawaniu pieniedzy inwestorow to sie zwieksza swoje udzialy.

Możesz powiedzieć na jakiej podstawie uważasz że on robi to w sposób nieświadomy? Skoro jego firma ma wiele udanych inwestycji w tech ?

 

Ba w większosci wywiadów on wypowiada sie jak bardzo świadomy inwestor. Więc na jakiej podstawie uważasz ,że jest nieświadomy?

bo jest zawodowym sportowcem ktory ma malo czasu i glowy aby sie zajmowac analiza kazdego projektu. ma dobrych ananalitykow

ktorzy odwalaja czarna robote za niego - to oni mu wyszukuja, podsuwaja pomysly na konkretne inwestycje. gdyby nie poznal tych ludzi to raczej sam z siebie by w nic nie zainwestowal o czym sam mowil . Pozatym durant najprawdopodobniej zainwestowal 1 max  2% swojego majatku co relatywni nie jest dla niego duzo  i tym bardziej zdal sie na swoich analitykow

 

we wrzuconym wczesnij cytacie kevin mowi o tym ze nie wiedzial jak skomplikowanym zajeciem jest inwestowanie, czyli wczesniej (zanim trafil do gsw) nie mial  o tym pojecia.  Przez 2 lata raczej nie stal sie buffetem i zdaje sie bardziej na wiedze swoich doradcow niz swoja 

 

@julekstep , jesli nie jest botem to konsumujac musi wydalac (robic kupke) :)

Edytowane przez mistrzBeatka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co Ciebie bawi ale czy Ty w ogóle masz przybliżone pojęcie na czym polega inwestowanie w start up/ Czy w jakiekolwiek firmy w obrocie pozagiełdowym

 

Nie ma bardziej świadomego inwestowania., Zazwyczaj masz kilkadziesiąt propozycji z których wybierasz 1 góra 2. Masz mnóstwo świadomego sprawdzania koncepcji, biznes planów..

 

A jeszcze start upy to już w ogóle cięzka bajka. Bo one potrzebują ciągłego doinestowywania i trzeba szybko ocenić które sa studnia bez dna a które rzeczywiście mogą coś przynieść

 

Możesz powiedzieć na jakiej podstawie uważasz że on robi to w sposób nieświadomy? Skoro jego firma ma wiele udanych inwestycji w tech ?

 

Ba w większosci wywiadów on wypowiada sie jak bardzo świadomy inwestor. Więc na jakiej podstawie uważasz ,że jest nieświadomy?

 

Nie rozumiem po co karmisz trolla

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.