Głupie Mudżiny, czyli rasizm czy fakty?

[darkonza]

Geny determinują maksymalny poziom inteligencji a także tempo w jakim ten poziom można osiągnąć.

Środowisko determinuje poziom jaki zostanie osiągnięty , czyli ile % możliwości wydusimy z genów.

 

Jeśli średnie IQ = 100, to zakłądajac ze np. średni sufit wynosi 120:

W rodzinach z kasa z wolnym czasem i nastawieniem na rozwój dzieci dotrą np. do 105 (z maksymalnych 120)

W rodzinach które za najbardziej atrakcyjne uważają zawody typu "kto więcej wypije" mamy gorsze wykorzystanie potencjału i w efekcie średnie IQ = 95.

Ze przy moim wykształceniu i doświadczeniu ( totalne zero w pracach biurowych) nie znajdę raczej nigdzie tak dobrej wypłaty jak mam na budowie. Serio. Chyba ze gdzieś w biznesie, jako tłumacz ale biznesmen ze mnie kiepski raczej.

Chciałem Ci napisac że "zgubiłeś drogę" i marnujesz talent bo w stargardzie jakieś 10 lat temu japończycy z bridgestone oferowali 9000pln na rękę tylko za znajomość japońskiego, żadnych innych wymagań, nawet podstawówki (10 lat temu 9000pln na rękę to było bardzo dużo) ale w trakcie pisania posta zmieniłem zdanie.

W 10 lat pojawią się sztuczni tłumacze online i w sumie talent językowy na nic się już nie przyda. Fach który próbujesz zrobić wytrzyma na pewno dłużej.

Edytowane 11 Lipca 2018 przez darkonza

[fluber]

Geny determinują maksymalny poziom inteligencji a także tempo w jakim ten poziom można osiągnąć.

Środowisko determinuje poziom jaki zostanie osiągnięty , czyli ile % możliwości wydusimy z genów.

 

Jeśli średnie IQ = 100, to zakłądajac ze np. średni sufit wynosi 120:

W rodzinach z kasa z wolnym czasem i nastawieniem na rozwój dzieci dotrą np. do 105 (z maksymalnych 120)

W rodzinach które za najbardziej atrakcyjne uważają zawody typu "kto więcej wypije" mamy gorsze wykorzystanie potencjału i w efekcie średnie IQ = 95.

 

To nie jest takie proste dark, bo zazwyczaj rodziny, które za najbardziej atrakcyjne uważają zawody typu "kto więcej wypije" nie należą raczej do tytanów intelektu, a w związku z tym już sufit ich dzieci jest niższy. Dlatego ciężko wyciągnąć w badaniach, jaki był potencjał na starcie.

 

 

Podchodząc do sprawy trochę niepoważnie.

Jeśli uważamy, że to geny, to znaczy, że czarnoskórzy są głupsi, bo są czarnoskórzy.

Jeśli uważamy, że to społeczeństwo, to znaczy, że czarnoskórzy są głupsi, bo wychowywali ich czarnoskórzy

Piszę to z przymrużeniem oka, ale naprawdę trudno jest rozdzielić społeczeństwo od genów, bo Twoja pozycja społeczna w znacznej mierze właśnie z genów wynika i koło się zamyka..

[RappaR]

Przede wszystkim badania nie pokazują, że to wynika ze statusu, a nie z genów. Pokazuje tylko skutek, w żaden sposób nie mówi o przyczynie.

Jeśli ojciec jest w klasie średniej lub wyższej, prawdopodobnie wykonuje pracę umysłową. Skoro wykonuje pracę umysłową, ma raczej pewne predyspozycje do tego. Skoro je ma, duża szansa, że je przekazał. 

Chciałbym zobaczyć dane jak to wygląda z rozbiciem, że rodzina jest bogata, bo tatuś jest fizykiem, a rodzina jest bogata, bo tatuś jest baronem narkotykowym. 

[julekstep]

Jezusku Nazareński.

 

Ciekawe, czy ely3 dopuszcza do siebie myśl, że być może dzieci z 'lepszego środowiska' zazwyczaj będą miały również 'lepsze* geny' (i że jego 'staty' nic w sumie nie wnoszą do kwestii środowisko vs geny).

 

* lepsze w sensie maksymalizacji szansy na sukces w społeczeństwie

 

darkiego rozkmina pt życie jako football manager wesoła jak zwykle

[darkonza]

To nie jest takie proste dark, bo zazwyczaj rodziny, które za najbardziej atrakcyjne uważają zawody typu "kto więcej wypije" nie należą raczej do tytanów intelektu

Wielu to ludzie z np. zapadłych wspi pozostałych po likwidowanych PGR-ach, ich geny nie sa gorsze niz kulczyków, wyladowali tylko w złym miejscu z złym czasie.

Piją nie dlatego ze sa głupi, ale dlatego ze mieli pecha.

 

Podchodząc do sprawy trochę niepoważnie.

Jeśli uważamy, że to geny, to znaczy, że czarnoskórzy są głupsi, bo są czarnoskórzy.

Jeśli uważamy, że to społeczeństwo, to znaczy, że czarnoskórzy są głupsi, bo wychowywali ich czarnoskórzy

 

Na pewno geny, a środowisko nakłada sie na to dodatkowo w niektórych przypadkach

Chyba nikt nie wątpi w to ze Jamajczycy sa sprinterami a kenijczycy maratończykami ze wzgledu na geny a nie na wychowanie i środowisko.

Edytowane 11 Lipca 2018 przez darkonza

[fluber]

Wielu to ludzie z np. zapadłych wspi pozostałych po likwidowanych PGR-ach, ich geny nie sa gorsze niz kulczyków, wyladowali tylko w złym miejscu z złym czasie.

Piją nie dlatego ze sa głupi, ale dlatego ze mieli pecha.

 

No raczej nadużywanie alkoholu przez rodziców nie wpłynie pozytywnie na Twoje możliwości intelektualne, nie? Rośnie ryzyko uszkodzeń, defektów itd. 

 

 

 

Na pewno geny, a środowisko nakłada sie na to dodatkowo w niektórych przypadkach

Chyba nikt nie wątpi w to ze Jamajczycy sa sprinterami a kenijczycy maratończykami ze wzgledu na geny a nie na wychowanie i środowisko.

 

To wciąż nie sprawia, że robi się z tego prosta matematyka, jaką pokazałeś

[darkonza]

 

To wciąż nie sprawia, że robi się z tego prosta matematyka, jaką pokazałeś

Jak się weźmie co innego niż inteligencja wszystko staje się proste.

Załóżmy siła.

Niedźwiedź ma sufit wyżej niż człowiek. Przciętnie odżywiony niedźwiedź będzie silniejszy niż przeciętnie odżywiony człowiek, ten niedźwiedź w porównaniu z doskonale odżywionym człowiekiem który codziennie pakuje dalej będzie silniejszy dzięki genom.

Z inteligencją wyglada podobnie.Jak pakujemy "intelignecję" możemy byc lepsi niż przeciętna, ale jak ktoś ma geny inteligencji jak niedźwiedź geny siły, nigdy go nie dogonimy.

[fluber]

Jak się weźmie co innego niż inteligencja wszystko staje się proste.

Załóżmy siła.

Niedźwiedź ma sufit wyżej niż człowiek. Przciętnie odżywiony niedźwiedź będzie silniejszy niż przeciętnie odżywiony człowiek, ten niedźwiedź w porównaniu z doskonale odżywionym człowiekiem który codziennie pakuje dalej będzie silniejszy dzięki genom.

Z inteligencją wyglada podobnie.Jak pakujemy "intelignecję" możemy byc lepsi niż przeciętna, ale jak ktoś ma geny inteligencji jak niedźwiedź geny siły, nigdy go nie dogonimy.

Tylko, że różnice w ramach gatunku są jednak trudniejsze do zauważenia niż między gatunkami. Tutaj znalazłem taki ciekawy tekst, nie wiem na ile wiarygodne są te badania, ale wnioski na pewno interesujące:

https://www.researchgate.net/publication/303805901_Dziedziczenie_czy_srodowisko_-_ktorych_w_tych_czynnikow_ma_wieksze_znaczenie_dla_inteligencji_jednostki

[darkonza]

Tylko, że różnice w ramach gatunku są jednak trudniejsze do zauważenia niż między gatunkami.

Potrafią być większe niz można pomyśleć, pomyślmy choćby o kolorze skóry. W budowie mózgu minimalne niuanse mogą powodować większy rozjazd wyników.

[lorak]

To nie jest takie proste dark, bo zazwyczaj rodziny, które za najbardziej atrakcyjne uważają zawody typu "kto więcej wypije" nie należą raczej do tytanów intelektu, a w związku z tym już sufit ich dzieci jest niższy. Dlatego ciężko wyciągnąć w badaniach, jaki był potencjał na starcie.

 

 

Podchodząc do sprawy trochę niepoważnie.

Jeśli uważamy, że to geny, to znaczy, że czarnoskórzy są głupsi, bo są czarnoskórzy.

Jeśli uważamy, że to społeczeństwo, to znaczy, że czarnoskórzy są głupsi, bo wychowywali ich czarnoskórzy

Piszę to z przymrużeniem oka, ale naprawdę trudno jest rozdzielić społeczeństwo od genów, bo Twoja pozycja społeczna w znacznej mierze właśnie z genów wynika i koło się zamyka..

pytanie z czego wynikają geny... ; )

[darkonza]

Taka cieawostka:

Biali europejczycy to wyblakłe kundle.

Skundliliśmy się z neandertalczykiem zanim go wybiliśmy i mamy od niego sporo genów.

Czystą rasą są czarni.

[fluber]

Taka cieawostka:

Biali europejczycy to wyblakłe kundle.

Skundliliśmy się z neandertalczykiem zanim go wybiliśmy i mamy od niego sporo genów.

Czystą rasą są czarni.

Kto nie idzie naprzód ten się cofa. Ewolucja:)

[Bogut]

Taka cieawostka:

Biali europejczycy to wyblakłe kundle.

Skundliliśmy się z neandertalczykiem zanim go wybiliśmy i mamy od niego sporo genów.

Czystą rasą są czarni.

Można na to patrzeć z drugiej strony, biali i żółci mają w sobie ten tajemniczy, cudowny składnik który czyni nas ulepszoną wersją.

 

co ciekawe neandertalczycy mieli krótszy wingspan więc jak widzicie białych t-rexów w NBA to wiecie kto za tym stoi.

[darkonza]

Byli tez silniejsi fizycznie, mieli blond włosy, szare lub niebieskie oczy i trochę większe mózgi.

Obstawiam, że "nasi" ich wyparli bo byli bardziej agresywni i okrutni, zabijali więc i gwałcili skuteczniej.

[Koelner]

Byli tez silniejsi fizycznie, mieli blond włosy, szare lub niebieskie oczy i trochę większe mózgi.

Obstawiam, że "nasi" ich wyparli bo byli bardziej agresywni i okrutni, zabijali więc i gwałcili skuteczniej.

gdzieś czytałem że możliwe że ich jakieś choróbsko wybiło przeniesione od nas ale to chyba w jakieś gazetce typu focus

[lorak]

ktoś kiedyś na forum (było to tak dawno, że może jeszcze na ebaskecie) wrzucał filmik o jakimś białym kolesiu, który trenował jak szalony, ale nie miał szans na NBA, bo genów się nie przeskoczy. to samo się odnosi do mózgu i o ile np. testy na IQ można ćwiczyć, to również nasze biologiczne struktury będą określać co jest naszym sufitem i choćby nie wiadomo ile pracy włożyć, to na dach już się nie wejdzie.

[DeltaCenter (zablokowane)]

A co z EQ? Jak dla mnie EQ > IQ.

Czy taki Wozniak bez zdolnosci m.in marketingowych czy "dealowania" z ludźmi Jobsa rozkręciłby Apple?

[darkonza]

gdzieś czytałem że możliwe że ich jakieś choróbsko wybiło przeniesione od nas ale to chyba w jakieś gazetce typu focus

Gazetki typu focus to nic złego, ale my wszystko próbujemy tłumaczyć choróbskami, np. to że wyginęła megafauna też, bo głupio się przyznac do tego że ją wymordowaliśmy, lepiej zwalać na choróbska

Edytowane 15 Lipca 2018 przez darkonza

[memento1984]

 

No i ciezko tez porownac punkt wyjsciowy jakim jest wiocha w PL do duzego miasta w USA (a to jest przeciez zaglebie "glupich mudzinow"). Tam jest jakies 233838373736262 wiecej mozliwosci.

 ja mam wrazenie, ze Amerykanie trzymaja ten system wizowy, zeby tych ich duzych miast, a szczegolnie inner city nie obejrzalo zbyt wielu turystow : ) "233838373736262 wiecej mozliwosci." to taki mit. biedni czarni zyja w innym swiecie. jakby im nagle dac szanse i realnie wymieszac/wkomponowac z miejscami gdzie mieszka klasa srednia, to biali wychodza na ulice. tu trzeba nastepne 100 lat zeby zmazac rzeczywistosc z pred 50ciu

[memento1984]

Przede wszystkim badania nie pokazują, że to wynika ze statusu, a nie z genów. Pokazuje tylko skutek, w żaden sposób nie mówi o przyczynie.

Jeśli ojciec jest w klasie średniej lub wyższej, prawdopodobnie wykonuje pracę umysłową. Skoro wykonuje pracę umysłową, ma raczej pewne predyspozycje do tego. Skoro je ma, duża szansa, że je przekazał. 

Chciałbym zobaczyć dane jak to wygląda z rozbiciem, że rodzina jest bogata, bo tatuś jest fizykiem, a rodzina jest bogata, bo tatuś jest baronem narkotykowym. 

mowisz masz: