Skocz do zawartości
kcp78

Detroit Pistons 2018/19

Rekomendowane odpowiedzi

co do meczu z cavs. bardziej mocny trening,niz batalia. mecz na zdecydowanie najmniejszej intensywnosci w tym sezonie. cavs zwyczajnie brakowalo 'argumentow' [szczegolnie w pomalowanym; 30 zbiorek (sic!),przy 22 drummonda]; ish podkrecil kostke,a luke mial mocna kolizje przy zaslonie. miejmy nadzieje,ze to nic powaznego...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość eF.

dre co sezon robi kroczek naprzod. zreszta,pamietasz jak to bylo z drummondem,btph? moze przypomne [a bylo to tak]: dre byl draftowany dopiero z '9' [mimo,ze w mockach byl wyzej,nawet z '2'],bo sie gm-y obawiali o jego profesjonalizm. co zrobil joe? - pojechal do chlopaka,pogadal z nim (gdzies czytalem,ze dre na spotkanie z dumarsem jechal w srodku nocy),pogadal z kim sie dalo (nauczycielami ze szkoly,sasiadami,z woznym etc.),i dowiedzial sie,ze drum nigdy nie sprawial problemow,ba,ze jest calkiem lebskim gosciem [umysl scisly] etc. dre nie musi byc goat-em. pewnie,byloby super,gdyby trafil nam sie drugi bob lanier,ale i tak,znakomita wiekszosc teamow w nba wiele by od-dalo za tej klasy zbierajacego,z taka latwoscia konczacego akcje typu p'n'r,z taka szybkoscia [jeden z lepszych przechwytujacych wsrod wysokich,swietnie biega do kontry] (przy tych parametrach) etc...  

Nie zrozum mnie źle, bo Dre to bardzo dobry grajek i jasne, że robi te kroczki do przodu jak choćby poprawa ft w zeszłym roku czy trafiona trójka z Nets w tym. Ale mi bardziej chodzi o to, że to może być najbardziej dominujący center obecnej NBA, a czegoś tam ciągle brakuje. 26/22 z beznadziejnymi Cavs nie robi aż takiego wrażenia (choć oczywiście liczby mocne, wiadomo). Jakby wykręcił takie numerki z np. GSW to co innego. Albo trzymał stałą formę, bo z nim jest tak, że zdominuje całkowicie i zmiażdży rywala po czym mecz później zagra na 8pkt i 10zb. O to mi chodziło z tym krokiem naprzód - stabilizacja formy i pewność, bo ja pewności co do Dre nie mam, że zrobi te 20/16 w kolejnym meczu i następnym.  No ale dobra, bo wyjdzie jeszcze że marudzę. A tu po cichu 4-0 i jest pięknie, oby tak dalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Blake Griffin wygląda swego czasu jak Charles Barkley. trója na ponad 60% , zbióra ,asysty . wygląda na najlepszego gracza ligi. efekt caseya i łatwy terminarz ? :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość eF.

Blake Griffin wygląda swego czasu jak Charles Barkley. trója na ponad 60% , zbióra ,asysty . wygląda na najlepszego gracza ligi. efekt caseya i łatwy terminarz ? :smile:

Obyło się bez kontuzji więc w okresie letnim ostro trenował. Widać, że jest zmotywowany, a talentu to mu nigdy nie brakowało. I fakt, znakomicie się go ogląda i na pewno gdzieś tam w kontekście MVP się przewinie. Btw to co wyrabia Curry teraz jest jednak poza zasięgiem, ale Griffin jest blisko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak Griffin rozegra około 70 meczy i zapewni HCA Pistons to 90% forum będzie bardzo, ale to bardzo głupio.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Griffin pod Caseyem wygląda rewelacyjnie, ale wstrzymałbym się z pochwałami Blake'a i Pistons, bo jak dotąd to mieli terminarz wręcz ułożony idealnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość eF.

Poczekajmy do tych 20-25 meczów to się sytuacja wyklaruje. Jednakże piszecie tu o łatwych przeciwnikach na starcie, ale Phila takim przeciwnikiem nie jest (zresztą Nets to też nie lamusy), a Blake zrobił 50/14/6 przy 5/10 za trzy. Także jest moc i może w końcu Detroit dostanie drużynę na jaką zasługuje. Byle tylko zdrowie dopisało. A jakby jeszcze Stanley odpalił (choć straciłem wiarę w niego, mogę odszczekać hehe) to nie było by drużyny, której nie moglibyśmy pokonać, poza GSW oczywiście. Aha, no i różnicę robi Dwayne Casey. Bardzo dobry trener, nie to co Ron Jeremy. Widać już po tych 4 meczach, że jest jakiś pomysł na tę drużynę. Co do Rona to prawilnie przypomnę jego genialny plan aby grać Joshem madafakin Smithem na SF. To były " cudowne" czasy haha

Edytowane przez eF.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poczekajmy do tych 20-25 meczów to się sytuacja wyklaruje. Jednakże piszecie tu o łatwych przeciwnikach na starcie, ale Phila takim przeciwnikiem nie jest (zresztą Nets to też nie lamusy), a Blake zrobił 50/14/6 przy 5/10 za trzy. Także jest moc i może w końcu Detroit dostanie drużynę na jaką zasługuje. Byle tylko zdrowie dopisało. A jakby jeszcze Stanley odpalił (choć straciłem wiarę w niego, mogę odszczekać hehe) to nie było by drużyny, której nie moglibyśmy pokonać, poza GSW oczywiście. Aha, no i różnicę robi Dwayne Casey. Bardzo dobry trener, nie to co Ron Jeremy. Widać już po tych 4 meczach, że jest jakiś pomysł na tę drużynę. Co do Rona to prawilnie przypomnę jego genialny plan aby grać Joshem madafakin Smithem na SF. To były " cudowne" czasy haha

 

ogólnie szanowałem SvG jak Lorak w dyskusji przekonał mnie do tego , że nie jest zły. facet wziął Miami i po jego odejściu zdobyli misia z Rileyem, oczywiście kontuzja Wade'a miała wpływ na jego wynik z Detroit w finale konferencji ale .... z Orlando w sumie osiągnął maksa ale nie wiadomo czy wtedy zadecydowało Le Quit LeBrona czy kontuzja KG , na pewno po części ale jest dużo przypadków w historii że przeciwnik wykorzystuje słabości przeciwnika :) z Detroit porażka na całej linii , ostatnie dwa słabe sezony i nie wejście do PO to podkreślają 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość eF.

Pamiętam jak po trade deadline 2016 to zdjęcie latało po sieci, a SVG był bogiem, który wszystkich oszukał :] 

 

 

472_yaqvet.jpg

Hahaha no bo tak było 

btw to zdjęcie jest gangsta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak Griffin rozegra około 70 meczy i zapewni HCA Pistons to 90% forum będzie bardzo, ale to bardzo głupio.

przeciez griff ma tendencje do rozpadania sie pod koniec sezonu, pierwsza runda i tyle z niego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak Griffin rozegra około 70 meczy i zapewni HCA Pistons to 90% forum będzie bardzo, ale to bardzo głupio.

 

 

bedzie tez nam bardzo glupio jesli np Wesbrook przestanie palowac glupie rzuty i przemieni sie w drugiego Steve'a Nasha a jeszcze bardziej glupio jesli jutro jakas kometa jebnie w ziemie i bedzie tzw. po ptakach. Ale poki to nie nastapi, [choc oczywiscie, szanse na wymienione przeze mnie wydarzenia sa mniejsze moze niz to, o czym piszesz ty]  + biorac pod uwage ze na wschodzie sa Pacers / Bucks / 76ers / Celtics / Raptors to bym sie po tygodniu sezonu nie jaral tym co byc moze nastapi.

 

mówio że jeden obrazek to jak tysiąc słów zatem proponuję to : 

 

DphuIq8UYAAUFhf.jpg

Edytowane przez rw30

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnóstwo pracy w ostatnich miesiącach to i na forum z opóźnieniem…., ale jestem choć innych wcześniej piszących brak (Zaphod i BTPH), ale jest zmiana forumowiczów i karawana jedzie dalej

 

Wynik 4:0, ale wygrane nieznaczne a i osłabieni Cavs za sprawą Korvera gonili wynik… no ale ponoć zwycięzców się nie sądzi

 

Po kolei

Blake Griffin gra super (pamiętacie Tobiasza H. jak walił trójki rok temu… a potem trochę siadł podobnie jak A. Bradley, tyle że Harris w przeciwieństie do Blake w obronie nie dawał tyle) i oby zdrowie dopisało mu jak najdłużej, może Arnie Kander będzie w stanie razem z medical stuffem go odpowiednio prowadzić, na razie jest super, choć te cyfry są unreal

 

Drummond, pierwsze trzy mecze (zwłaszcza 2 i 3) słabo, mimo stats jako takich forsowanie trójek, głupie ciskanie nad Embiidem (który podobnie jak Lopezowie czy ostatnio Allen z Nets go męczyli, po prostu zawsze ma pod górkę z wysokimi mobilnymi rim protectorami. W meczu nr 4 nie było pchania się do kosza ani ciskania z półdystansu (czyżby kazanie Caseya pomeczu z Phila?), za to było to co potrafi (czyli zbiórki oraz kończenie alleyopów)

 

Reggie Jackson już nie Chuckson, gra spokojnie, rozegranie rozkłada się na niego, Isha oraz Blake, czasemzbyt dużo izolacji, ale ruch piłki jest coraz lepszy, mało samolubności, jedna końcówka zawalona dwie clutch 

 

Ish, o którym Isiah Thomas przed meczem, albo w trakcie meczu z Nets powiedział że musi dołożyć trójkę, żeby być dobrym pg jak na razie radzi sobie ok, oby tak dalej, nieźle wygladają razem z Reggiem J. 

 

R.Bullock w pierwzym meczu odpoczywał, na razie jest nierówny, ale świetny na zasłonach, powinien być lepszy w trójkach

 

Stanley uff tu jest problem, rzut jak nie było tak nie ma, wydaje się że będzie potrzebował więcej czasu, ja bym podjął ryzyko podpisać na 3 latka z opcją za małą kasę, a pod Caseyem się rozwinie

 

Zaza jest ogarniętym weteranem - jest lepszy od Morelanda

 

G. Robinson III moim zdaniem swietny roles, ma rzut, jednak wydaje mi się, że lepiej gra przy regularnych minutach

 

Luke jak na razie mało widoczny, choć pokazał do kontuzji dzisiaj z Cavs, że może dać instant offense z ławki, podobnie Galloway

 

B. Brown świetny w obronie, odwrotnie w ataku, bedzie z niego pożytek

 

I'm done z Ellensonem, Leuer ma wrócić na dniach, może jakiś deal zobaczymy w grudniu z ich udziałem ?

 

Generalnie wyniki lepsze jak gra, wolę studzić emocje (tak tak pamiętamy zeszły rok pierwsze 1.5 miesiąca, chwalące artykuły na 6g, ochy achy a wyszło że darli z nas po pachy, tak daliśmy się nabrać SVG, ale po trejdzie i udanym (zdrowym) sezonie Blake'a, SVG może powiedzieć ten się smieje, kto się smieje ostatni...

 

Casey to spokój, motywuje graczy, oby rozwój ławki, która jest mizerna na razie przebiegał tak jak na niezbyt odległej północy...

 

Jak dla mnie problemem jest obrona, to że na obwodzie jesteśmy słabi to wiadome było, ale Dre musi się poprawić aby taki Embid nie robił mu z głowy marmolady...

 

Podsumowując zdrowia fizycznego dla graczy a dla nas zdrowia psychicznego przy kolejnych odłonach "talentu rzutowego" Dre

 

Teraz Celtics, miło będzie Mooka zobaczyć, choć mogą być trudne dwa mecze, 


Nie wyświetla mi się. Ktoś opisze?

Czy to coś z Bradleyem?

Nie to pozyskanie T. Harrisa za Ilyasovę i Jenningsa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

svg [choc wieksza tu zasluga bowera] byl swietny w trade'ach i b. dobry w prowadzeniu druzyny podczas spotkan,mial tez,niewatpliwie oko,do 'wyszukiwania' talentow [nie bal sie brac grajkow bez kontraktow,po summer league]. powszechnie wiadomym jest takze,ze to tytan pracy. i na tym jego zalety sie konczyly. nigdy nie mial zbyt dobrych stosunkow z grajkami,prowadzil team w sposob mocno dyrektywny,wrecz autorytarny [co nie musi byc wada; grajki z mniejszym talentem lubia taki styl,grajki z wiekszym,niekoniecznie],byl malo elastyczny w rotowaniu. mnie jednak najbardziej irytowala jego nonszalancja [treningi w dniu meczu etc.]; to jest arogancki buc. ciesze sie,ze gores w koncu mu 'podziekowal'...

 

griffin w tym midseason zatrudnil ok. 10 asystentow. to jest mega profesjonalny grajek. i z tego powodu [ze nie odcina jeno kuponow od talentu,a robi wszystko,by byc topowym grajkiem] bardzo trzymam kciuki za jego zdrowie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wynik 4:0, ale wygrane nieznaczne a i osłabieni Cavs za sprawą Korvera gonili wynik… no ale ponoć zwycięzców się nie sądzi

 

Nieznaczne wygrane w pierwszych 3 meczach to nie jest żadna ujma tylko największy plus i dzięki takim meczom chce się oglądać koszykówkę a Pistons są teamem fun to watch.,Nie wiem jak reszta kibiców ale ja zawsze przełączam na inny kanał jak w 4Q jest blowout 20+ i nie zanosi się na zmianę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnóstwo pracy w ostatnich miesiącach to i na forum z opóźnieniem…., ale jestem choć innych wcześniej piszących brak (Zaphod i BTPH), ale jest zmiana forumowiczów i karawana jedzie dalej

Jestem, hehe. Niestety obowiązki wygrywają z przyjemnościami i na forum wchodzę ostatnio tylko, żeby poczytać, nie będę pisać o czymś czego nie widziałem.

Bilans oczywiście cieszy, ale jak wielu twierdze, że to zasługa terminarza, teraz za to będzie test z Bostonem co ten team jest warty.

Brakuje mi tylko kogoś w stylu Middeltona, gościa z trójką i obroną, szkoda, ze go tak łatwo oddaliśmy... A Stanley? Cóż, z tej mąki chleba nie będzie...

Liczę na jakieś 45-37, to byłby świetny bilans i bijąc różne ogórki (CLE, CHI, BKN, NYK) można go na Wchodzie spokojnie osiągnąć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.