Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2018/19


january

Rekomendowane odpowiedzi

Lebron to jest all time gracz jeśli chodzi o impact [może nawet goat] ale jest to gra drużynowa a

- 34 letni Lebron mimo że nadal król to jednak już nie jest w środku swojego prime

- Najslabszy support od lat

- dość przeciętny coach

 

Na zachodzie w zeszłym roku wystarczyło ze Butler opuścił kilka tyg i ekipa z dwoma graczami top20 była o rzut od wypadnięcia z playoffow

 

Do tego sytuacja z wysokimi a raczej ich brak + kontuzje Balla

 

Sam po tradzie Kawhiego mam Lakers w PO ale pisanie że Lebron by wprowadzil Koszarka do PO więc Lakers na pewniaka nie jest prawdziwe

Edytowane przez dapunk20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lebron to jest all time gracz jeśli chodzi o impact [może nawet goat] ale jest to gra drużynowa a

- 34 Lebron mimo że nadal król to jednak już nie jest w środku swojego prime

- Najslabszy support od lat

- dość przeciętny coach

 

Na zachodzie w zeszłym roku wystarczyło ze Butler opuścił kilka tyg i ekipa z dwoma graczami top20 była o rzut od wypadnięcia z playoffow

 

Do tego sytuacja z wysokimi a raczej ich brak + kontuzje Balla

 

Sam po tradzie Kawhiego mam Lakers w PO ale pisanie że Lebron by wprowadzil Koszarka do PO więc Lakers na pewniaka nie jest prawdziwe

 

-support ma lepszy niż rok temu

-nie wiadomo ile paliwa Lebronowi jeszcze zostało - nie sądzę, aby w tym czy przyszłym sezonie zaliczył jakiś zjazd, ale za 3-4 lata, to już z pewnością nie będzie ten poziom

-Ball może zagrać już w następnym meczu pre-season

-co od przeciętności Waltona, ciężko powiedzieć, w minionym sezonie fajnie poskładał obronę, zdrowi Lakers grali TOP10 obronę w lidze. 

 

Mogę nawet założyć, że gdyby nie Winslow i jego faul na Ingramie, mogliby zakręcić się około 40-42W w zeszłym sezonie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma lepszego supportu

A "zdrowi" Lakers nie mieli nawet dodatniego SRS w zeszłym sezonie

cavs bez LeBrona byli -0,8; Ball+KCP+Ingram+Kuzma dawali +1,5. nie dość, że ten drugi wynik został osiągnięty w mocniejszej konferencji (BTW, LJ przez ostatnie dwa lata miał -3,4 oraz +1,8 vs west, a +4,7 i +12,4 vs east), to jeszcze każdy z tych zawodników powinien zrobić postęp. tak więc teraz James ma lepszy support, ale o playoffs i tak będzie lakers bardzo ciężko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cavs bez LeBrona byli -0,8; Ball+KCP+Ingram+Kuzma dawali +1,5. nie dość, że ten drugi wynik został osiągnięty w mocniejszej konferencji (BTW, LJ przez ostatnie dwa lata miał -3,4 oraz +1,8 vs west, a +4,7 i +12,4 vs east), to jeszcze każdy z tych zawodników powinien zrobić postęp. tak więc teraz James ma lepszy support, ale o playoffs i tak będzie lakers bardzo ciężko.

To mówisz, że porównujesz średni wynik 14 graczy z rotacji Cavs bez LeBrona do 4 podstawowych zawodników Lakers?:) Seems fair...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakers na dziś nie maja gracza pokroju Kev Love

Brak centra który byłby na poziomie TT

Prospekty z lakers aby się nie wykłócać może i są lepsze od pary Hill Hood ale nadal brak mi odpowiednika Love.

Brak klasowych trjkowiczow na ławce na poziomie Korver i nawet ten przycpany Smith.

Nie odbieram lakers ze to lepszy ( lub dużo lepszy) support a konferencja trudniejsza.

A aby rachunek się zgadzał to lbj musiałby zagrać równie dobrze jak rok temu a jest rok starszy.

 

Dochodzi do tego zmiana systemu i nauka wszystkich jak grać z królem.

Tych elementów jest sporo aby tak gładko napisać lepszy support.

 

Na koniec sezonu siła będzie może i większa ale pisząc w kontekście walki o PO trzeba brać cały sezon.

Na starcie są słabsi.

Na koniec możliwe ze support już będzie lepszy niż Cavs ale to dużo zmiennych po drodze.

Na pewno zdanie SĄ LEPSI teraz jest nieprawda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mówisz, że porównujesz średni wynik 14 graczy z rotacji Cavs bez LeBrona do 4 podstawowych zawodników Lakers? :smile: Seems fair...

 

reszta składu lakers jest nowa, lub nie zagrała dość minut.

 

poza tym cavs przez te 4[3] lata zrobili 4-23 (14,8%) bez LeBrona i raczej najsłabsi byli właśnie rok temu. natomiast lakers nękani przez kontuzje dali radę wygrać 42,7% meczów w mocniejszej konferencji.

Edytowane przez lorak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

reszta składu lakers jest nowa, lub nie zagrała dość minut.

 

poza tym cavs przez te 4[3] lata zrobili 4-23 (14,8%) bez LeBrona i raczej najsłabsi byli właśnie rok temu. natomiast lakers nękani przez kontuzje dali radę wygrać 42,7% meczów w mocniejszej konferencji.

27 spotkań na 328 [246] to 8,3% [11%]. Założę sie ze w wielu innych dyskusjach na tym forum byłaby to ta słynna „zbyt mala próbka” ;)

 

Teza bardzo prawdopodobne, ze słuszna, ale droga średnia. lorak, stać cie na więcej ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

reszta składu lakers jest nowa, lub nie zagrała dość minut.

 

poza tym cavs przez te 4[3] lata zrobili 4-23 (14,8%) bez LeBrona i raczej najsłabsi byli właśnie rok temu. natomiast lakers nękani przez kontuzje dali radę wygrać 42,7% meczów w mocniejszej konferencji.

Te 42,7% to taki półprawdziwy stat, bo nie uwzględnia tego, że mieliśmy unikalny w historii sezon z największą liczbą tankujących drużyn w historii, gdy sami Lakers nie mieli picku. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cavs bez LeBrona byli -0,8; Ball+KCP+Ingram+Kuzma dawali +1,5. nie dość, że ten drugi wynik został osiągnięty w mocniejszej konferencji (BTW, LJ przez ostatnie dwa lata miał -3,4 oraz +1,8 vs west, a +4,7 i +12,4 vs east), to jeszcze każdy z tych zawodników powinien zrobić postęp. tak więc teraz James ma lepszy support, ale o playoffs i tak będzie lakers bardzo ciężko.

Lol, Ty tak serio?

Tym sposobem można przyjąć że Curry w Lakers miałby lepszy support niż  teraz bo wyżej wymieniona czwórka miała +1.5 a Warriors bez Curry +0.9

 

A skończyło 35-42 tylko mieli w składzie Lopeza, Randle i Larryego których zastąpili odpowiednio Mcgee, Lance'm i Beasleyem + wyżej ^

 

Także tego :tongue:

Edytowane przez dapunk20
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka luźnych obserwacji po 2 meczach z Nuggets :

Rondo wygląda fajnie, opieprza Lebrona za brak effortu w obronie, świetnie prowadził grę.
Mcgee nauczyli grać w kosza w tych Warriors ewidentnie, chyba razem z Rondo najlepsi na boisku
Kuzma mega progres(obrona, PASSING), w 1 meczu trochę za dużo forsował, w 2 z kolei gruby overpassing, coś po środku bym poprosił.Do tego nie ma opcji, żeby był smallballową 5, na pewno nie przeciwko poważnym centrom.

Hart w drugim meczu w S5 i mam nadzieje że tak zostanie, nie siedziała mu trója ale o to jestem spokojny u niego, patrząc na % z zeszłego sezonu i jego grę w SL.Cała reszta kozak, obrona, wjazdy pod kosz na kontrze.
KCP fatalnie, najgorzej, do piachu.Ale to już taki koleś, że będzie miał mega mecze, ale sporo będzie też takich jak te dwa, gdzie był bezużyteczny.
Zubac jw, z tym że tu zero taryfy ulgowej, opchać do Siarki Tarnobrzeg za piłki, ile można czekać na te jego złote ręce, gdy gość robi regres i ma betonowe nogi.
Ingram 1 mecz kozak, w drugim mało grał, niewidoczny kompletnie.
Beasley jak najdalej od rotacji.
Lance...będą mecze, gdy pewnie będzie przydatny ze swoją energią, rzuci 8 punktów z ławki i poderwie zespół, ale ogólnie oglądanie go boli, nie jestem w stanie na poważnie traktować jego gry.
 

Ogólnie o wiele lepiej w obronie wyglądało to w 2 meczu, niż w 1, Luke czasami próbował ustawić najdziwniejszy lineup świata tj Caruso KCP Lance Beasley Mcgee, nie było źle na tle takiej drużyny jak Nuggets, z takimi dwoma cielakami na C.

Aha, w 2 meczu Lebron fajnie bronił Millsapa.Chyba czas na  ostateczne przejście na 4 u Lebrona.

Ogólnie muszą się nauczyć, żeby biegać i będzie dobrze, na pewno bedą fun to watch, na jakiś sportowy sukces na ten moment bym się nie nastawiał, bo na tym centrze jest po prostu rzeźnia, gdy siedzi McGee.To nie czasy Lou czy Clarksona, że będzie ISO ball, tu Rondo , Lonzo czy Lebron jakoś tą piłkę dostarczą, więc najważniejsze to spodziewać się podania w każdym możliwym momencie :tongue:. Fajnie po tej siermiężnej koszykówce z ostatnich lat stwierdzić, że denerwował w niektórych momentach overpassing :smile:.
 

Edytowane przez Reikai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka luźnych obserwacji po 2 meczach z Nuggets :

...............

juz byl taki jeden klocek, ktory zyskal u boku Jamesa - Mozgov. tu wyglada to podobnie, tylko material po stronie ofensywnej lepszy. defensywnie to McGee to jest dziecko we mgle. biega jak glupek coast2coast, zaliczy ze dwa demoralizujace bloki, atletycznie wyskoczy do pilki do ktorej nie trzeba skakac, janusze klaszcza. on w wiekszosci possesions nie ma pojecia gdzie jest jego D assignment. Kerr to nie jest idiota, ktory trzymal ten diament na lawce, tylko sie bal, ze druzynowa obrona sie rozleci z takim center-piece jak Javale. np na takich Cavs rok temu, w ograniczonej roli byl perfekcyjny, statyczny atak i kampienie na blok. to jest jedyny gosc jakie LAL maja na tej pozycji, jak on bedzie gral 35+ plus na mecz to bedzie znowu epicki material na shaqtin'a. Kuzma na C to bedzie zjedzony nawet przez takich atletow jak Love. Mozgov > Zubac

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka luźnych obserwacji po 2 meczach z Nuggets :

Rondo wygląda fajnie, opieprza Lebrona za brak effortu w obronie, świetnie prowadził grę.

Mcgee nauczyli grać w kosza w tych Warriors ewidentnie, chyba razem z Rondo najlepsi na boisku

Kuzma mega progres(obrona, PASSING), w 1 meczu trochę za dużo forsował, w 2 z kolei gruby overpassing, coś po środku bym poprosił.Do tego nie ma opcji, żeby był smallballową 5, na pewno nie przeciwko poważnym centrom.

Hart w drugim meczu w S5 i mam nadzieje że tak zostanie, nie siedziała mu trója ale o to jestem spokojny u niego, patrząc na % z zeszłego sezonu i jego grę w SL.Cała reszta kozak, obrona, wjazdy pod kosz na kontrze.

KCP fatalnie, najgorzej, do piachu.Ale to już taki koleś, że będzie miał mega mecze, ale sporo będzie też takich jak te dwa, gdzie był bezużyteczny.

Zubac jw, z tym że tu zero taryfy ulgowej, opchać do Siarki Tarnobrzeg za piłki, ile można czekać na te jego złote ręce, gdy gość robi regres i ma betonowe nogi.

Ingram 1 mecz kozak, w drugim mało grał, niewidoczny kompletnie.

Beasley jak najdalej od rotacji.

Lance...będą mecze, gdy pewnie będzie przydatny ze swoją energią, rzuci 8 punktów z ławki i poderwie zespół, ale ogólnie oglądanie go boli, nie jestem w stanie na poważnie traktować jego gry.

 

Ogólnie o wiele lepiej w obronie wyglądało to w 2 meczu, niż w 1, Luke czasami próbował ustawić najdziwniejszy lineup świata tj Caruso KCP Lance Beasley Mcgee, nie było źle na tle takiej drużyny jak Nuggets, z takimi dwoma cielakami na C.

Aha, w 2 meczu Lebron fajnie bronił Millsapa.Chyba czas na  ostateczne przejście na 4 u Lebrona.

Ogólnie muszą się nauczyć, żeby biegać i będzie dobrze, na pewno bedą fun to watch, na jakiś sportowy sukces na ten moment bym się nie nastawiał, bo na tym centrze jest po prostu rzeźnia, gdy siedzi McGee.To nie czasy Lou czy Clarksona, że będzie ISO ball, tu Rondo , Lonzo czy Lebron jakoś tą piłkę dostarczą, więc najważniejsze to spodziewać się podania w każdym możliwym momencie :tongue:. Fajnie po tej siermiężnej koszykówce z ostatnich lat stwierdzić, że denerwował w niektórych momentach overpassing :smile:.

 

Pytanie co rozumiemy przez sportowy sukces.

W LAL jest to chyba jedynie mistrzostwo.

A na to w obecnym układzie faktycznie nie ma szans.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale kupujesz tak naprawdę pomysł przesuniętego na C naprawdę świetnego w teamD (i nie tylko) defensora z pozycji F, dodatkowo fajnym w postD. Ma to zastosowanie do LAL? Dla mnie Kuz/Beasley whatever, to nie są świetni defensorzy z pozycji F.

 

Kupuję pomysł, zastrzeżenia mam do egzekucji.

 

Fajnie, ale nie w sytuacji, gdy w skłądzie tych F jest nabite, a połowa jest słaba w obronie. Ale i tak tego nie czuję, ni ch**a. 

 

Nie zmienię zdania. Liczę na transfer środkowego po nowym roku, jak już będzie widać braki i możliwa będzie wymiana nowych kontraktów.  

 

Ja nie patrzę na literki przy nazwisku tylko na skillset. W składzie może być i 12 skrzydłowych, jeżeli zespół jako całość posiada niezbędny skillset.

 

Typowi środkowi nie ustoją guardom na switchach, a to w dzisiejszej NBA, zwłaszcza w play-off, jest dość istotna rzecz. 

 

Pomysły z Tuckerem czy z Nwabą który też grywał jako fałszywy center to fajne rozwiązanie. Ale na konkretny matchup w Playoffs. Nawet GSW w sezonie regularnym potrzebowali klocków pod kosz, bo przeciw takim klockom grali. Ja bym wolał kogoś pokroju nawet Zazy niz Tuckera. Lakers mają takie a nie inne potrzeby i roster

 

No to przecież jest już McGee. Warriors grali Zazą 14-18 minut. 

 

To się nie sumuje bo cześć gry lbj zje tym z poprzedniego sezonu.

 

Wręcz przeciwnie - młodzi gracze Lakers powinni być dużo lepsi przy takim kreatorze (tzn. w przypadku Ingrama to już widać w preseason), więc o ile piłki w rękach będą mieli mniej, to efektywność ich gry wzrośnie. 

 

Bez drugiego człowieka potrafiącego grać jako C może być ciężko.

 

Preseason to wiadomo żadna opcja do wysuwania wniosków, ale jednak +16 w 39 min z McGee i -35 w 57 min bez niego.

 

Ale weź pod uwagę, że generalnie starterzy Lakers w tych meczach spisywali się nieźle, a oklep zbierały jakieś eksperymentalne lineupy z ławki. Czy McGee byłby na plusie, gdyby grał z Caruso, Beasley'em i Lance'm?

 

Inna sprawa, że JaVale jak na razie wygląda rewelacyjnie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kibice nuggets zaczynaja byc stanem umyslu:P ale trzeba przyznac, ze pomysl spoko!:) choc chyba, zapomnieli, ze to preseason (we talkin about practice?!)

 

lakers w pierwszych 2 meczach zagrali rotacja 16osobowa nuggets 15 i 12 osobowa(w 2 meczu)

 

lebron w 2 polowie nawet nie wachal parkietu. serio nie ma co robic gownoburzy. decydujacy rzut prawie oddal mbonga.

 

mozna sobie podyskutowac w jakiej formie jest dany zawodnik (nowy KCP!:D)

mozna zastanowic sie czy granie kuzma/beasleyem ma sens ale jak widze juz niektore predykszyns to nie wiem czy sie smiac czy plakac.

 

ja poczekam na caly preseason, oczywiscie niewykluczone, ze te bledy i wady, jakie uwypuklily sie w tych 2 meczach beda nas przesladowac przez caly sezon ale... ale rownie dobrze za 2 miesiace mozemy zobaczyc fajnie dzialajaca maszynke.

 

dzis nie zagra rondo i ball

wyjda podobna taka s5

ingram-hart-lebron-kuzma-javale

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.