Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2018/19


january

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem czy będzie rynek na ten 4 pick. Trudno tutaj dopasować adekwatną wartość, na all-stara pokroju Beala to na pewno za mało, pomysły pokroju LaVine'a wydają się być meh.

Wygląda też na to, że do tej pory nie udało się nic konkretnego tutaj wymyślić, biorąc pod uwagę, że Lakers i Pels skończyli z wymianą dwustronną. 

Do głowy przychodzi mi Indiana - Pacers mają dwóch młodych centrów, którymi nie grają jednocześnie i raczej na dłuższą metę nie będą każdemu z nich płacić. W dodatku Indiana mogła nie chcieć robić biznesów z Lakers po sprawie z George'm, więc temat mógł wcześniej być nie do ruszenia. Pytanie czy Turnes/Sabonis za #4 to coś, czym obie drużyny byłyby zainteresowane. Mam nadzieję, że nie, bo Pacers na pewno chętnie udupiliby plany Lakers na maksa. :D

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woj pisał, że jest spore zainteresowane tym #4. Zresztą, tutaj byle trade down za #8 i #10 z Hawks, albo #7 z Bulls byłby problematyczny: Pelicans się dogadują z trzecią organizacją, ale przez miesiąc ci zawodnicy pewnie nawet nie mogą z nowymi zespołami trenować, opuszczają Summer League, a jak ktoś zrobiłby sobie przez ten miesiąc krzywdę, to już w ogóle słabo. A Bulls czy Hawks też nie mieliby żadnego powodu, żeby iść Lakers na rękę.

Bardzo słaba sytuacja z perspektywy Lakers szczerze powiedziawszy, oddanie za free (pewnie jakieś future picki) Bongi, Wagnera i Kuzmy daje im bez kickera AD jakieś 30,7 mln jeżeli dobrze liczę. 

Pelicans nie handlują #4, biorą kogoś tam (dajmy na to Huntera), Lakers dogadują na starcie lipca trzecią gwiazdę i dają jeszcze jakiegoś Kuzmę za opóźnienie trade'u do Pels, który w innym wypadku wejdzie 6. lipca, a AD bierze wtedy (30. lipca) tego kickera? To jest best-case scenario poza Kembą lub Kyriem biorącym paycut? Griffinowi wprost powinno zależeć na tym, żeby Kyrie czy Kawhi nie podpisali z LAL i ma wszystkie karty, a Lakers dogadując tą kombinację nie mogą nawet rzucić przyszłego picku, bo już je tak jakby oddali. :D 

lol, niezły syf. Jakbym miał typować, nie będzie pełnego maxa dla Lakers. 

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale to zainteresowanie przecież nie pojawiło się nagle, Lakers z Pelicans negocjowali i szukali trzeciego klubu do wymiany i jakoś nic z tego nie wynikło. 

Nie do końca jest tak jak piszesz, bo dodanie do wymiany Wagnera, Bongi i np. Jamerrio Jonesa, do którego mają prawa, pozwala wykonać deal jako zespół będący ponad capem. Mogą więc wtedy najpierw podpisać FA, tylko że w tym scenariuszu braknie niecałego miliona na maksa. 

Sytuacja oczywiście korzystna nie jest i Griffin pewnie będzie chciał to wykorzystać, ale też nie znamy wszystkich szczegółów. Generalnie Lakers nie umieją w PR i nie wiadomo, czy temat w ogóle nie był dyskutowany, czy był dyskutowany, ale odpuszczony przez Pelinkę, czy jednak coś tam zostało ustalone, ale nie poszedł odpowiedni przekaz medialny. Trzeba czekać. Ostatecznie zawsze Lakers mogą powiedzieć FU, wybrać Garlanda, który jest z Klutch i podpisać z nim kontrakt, a potem zobaczyć co zrobi Griffin - czy zrezygnuje z dealu (a co za tym idzie, ewentualnego kolejnego ruchu z wymianą picku), czy odpuści. Ale to jest nuklearna opcja, która z dużą dozą prawdopodobieństwa zakończyłaby się najgorszej dla samych Lakers. 

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Van napisał:

Dlaczego pośmiewisko? Jeśli będzie zdrowy to w najgorszym wypadku skończy jako świetny defensor i dobry kreator, 

Dobry kreator memów i podśmie*hujek szczególnie Shaq i Sir Charles maja z niego bekę na całego. Przecież to zupełne dno potrafi zagrać 28 minut i zdobyć zero pts.,Jak dostanie 5 -10 minut  jako backup dla Jrue to max

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Jendras napisał:

ale też nie znamy wszystkich szczegółów

Założyłem, że prawdą jest ''deal wchodzi 6. lipca, ale może się to zmienić''. Lakers mogli dogadać coś takiego (opóźnienie jej) negocjując samą wymianę (dając tyle future picków...), ale chyba gdyby tak było, to już byśmy o tym wiedzieli. Teraz został im Kuzma jako asset albo liczenie na sympatię Griffina do LeBrona, nie wiem, ale dla Pels ogromną różnicę robi czy przyjdzie tam np. Kyrie, czy np. Lopez, Beverley i Green (a to jednak abstrakcja).

Hart już paraduje w koszulce Pelicans (aczkolwiek to byłby najmniejszy problem), tutaj nie ma odwrotu. 

Inna sprawa, że ten paycut u Kemby albo Irvinga nie wygląda tak dramatycznie w scenariuszach gdzie brakuje jednego/dwóch milionów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wypowiedzi Woja wskazują, że on sam do końca nie wie jak jest. 

Odwrót jest zawsze, dopóki wymiana oficjalnie nie weszła w życie, choć oczywiście w takim przypadku, jak to mawiał Chick, "chances are slim and none, and slim just left the town". Niemniej formalnie pick nadal jest w posiadaniu Lakers i Pelinka może powiedzieć FU (czego nie zrobi, bo jest zdesperowany).

btw. Zgodnie z oczekiwaniami, Damon Jones powiedział, że Lakers to dla Leonarda "strong possibility".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, mayor napisał:

Dobry kreator memów i podśmie*hujek szczególnie Shaq i Sir Charles maja z niego bekę na całego. 

Nie no ja Shaq i Barkley mają z niego bekę to wszystko ok autorytety, że ho ho.

Nie znasz się za bardzo na koszykówce co? nie przejmuj się kiedyś może zauważysz, że w tej grze są ważni nie tylko gracze z dobrym rzutem i parę innych aspektów również ma znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli łasy na rozgłos George zapewniający o swojej sympatii do Lakers po kiepskim sezonie został w Oklahomie, a małomówny, zdobywający mistrzostwo ligi Leonard ucieknie do Lakers z kochającego go Toronto, to ja przestaję wierzyć w to, że tu istnieje jakakolwiek logika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Hoolifan napisał:

Jeżeli łasy na rozgłos George zapewniający o swojej sympatii do Lakers po kiepskim sezonie został w Oklahomie, a małomówny, zdobywający mistrzostwo ligi Leonard ucieknie do Lakers z kochającego go Toronto, to ja przestaję wierzyć w to, że tu istnieje jakakolwiek logika.

Ja wierzę bardziej w Kawhiego niż Irvinga tbh.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najwazniejsze, ze salary cap dziala, albo rybka albo pipka. o jakich wy paycutach mowicie, taki Leonard musialby na dziendobry zrobic chyba z 10 baniek/rok paycut i kontrakt krotszy.

Kyrie bioracy paycut zeby grac z Lebronem to jakis mindfuck.

Kemba juz bral paycuty teraz zapewne ma opcje cashout.

Butler, nie wiem, ale tez raczej lasy na kase.

dla rolesow to dokladnie ta sama bajka, potrzebuja kasy, ktora jest na rynku.

cytujac klasyka, "liga bedzie ciekawsza"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, MarcusCamby napisał:

Nie wierzę, by Leonard teraz powtórzył Durant case.

Teraz jest bogiem, nie tylko w Kanadzie.

Jak pójdzie do LeBrona i Davisa to chyba przebije nawet Kevina i cała sympatia do Niego poleci.

Zupełnie nie widzę analogii.

Durant przed Warriors był looserem, który nic nie wygrał, poszedł do mistrzów/finalistów ostatnich dwóch sezonów, zespołu 73:9,  żeby mieć ten pierścionek. Nic tego nie przebije. Durant poszedł na totalną łatwiznę. Słusznie stracił całą sympatię.

Leonard to dwukrotny mistrz NBA z dwoma różnymi zespołami który przyjdzie do zespołu, który nie był w play-offach od 6 lat. Zdobycie mistrzostwa z trzecim to może być niezła historia i motywacja dla niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Duranta podpisza i tyle bedzie wymyslania. 

Ten zobaczy ze NYK to patologia a nie klub.

DLO na maxie chyba nie jest marzeniem Durexa jako partnerze do tytulu.

GSW to jeszcze rok pograja max o cos I sie rozpadna.

Dodac 2 do 2. Przeciez przyjazni sie z LBJ. Naprawde myslicie ze kazdego czarnucha obchodzi Legacy? Na koniec dnia I tak liczy sie kasa.

Durant LBJ AD. Z ludzmi z PLK robia dynastie.

 

Dobra, zartuje. Tylko humorystycznie to pisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja już bardziej usprawiedliwiałbym Duranta, który bał się powtórzyć casus Barkleya itd. i chciał zdobyć to mistrzostwo jako pierwsza/druga opcja, żeby nie być pamiętany jako wielki przegrany.

Kawhi ma mistrzostwo ze Spurs, teraz fantastyczna, historyczna zdobycz z Raptors wpisującą go złotymi literami w historię NBA. Przejście do Lakers będzie wyglądało po prostu żałośnie.

Jeszcze jakby Warriors byli zdrowi, właśnie wygrali mistrzostwo i chłopaki łączą siły, by im wreszcie dokopać. Wtedy bym przyklasnął. Ale Warriors są w rozsypce, więc powstawanie kolejnego superteamu to tragedia. Nie wiem jak to się stanie, to ja już mam chyba dosyć NBA i tych miękkich fajfusów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie musi, ale może pokonywać kolejne bariery, a nie odcinać kupony w swoim prime.

LeBron, Garnett, Durant. Wszyscy tworząc swoje superteamy, mieli swoje motywacje. Chcieli się wreszcie odkuć i zacząć wygrywać. Nawet Duranta będę w stanie rozgrzeszyć, jeśli Kawhi pójdzie do dwóch supersstarów.

Kawhi robi coś gorszego. On opuszcza mistrzowski zespół.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.