Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2018/19


january

Rekomendowane odpowiedzi

jak zwykle,wszyscy przeciw Tobie Jendras, które konkretnie zdanie, to?

 

Nuggets zrobli 46W po heroicznym pościgu w końcówce, mając na tapecie praktycznie same teamy z top16 i kontuzjowanych Harrisa i Milllsapa, Lakers w całym sezonie mieli lepsze i gorsze momenty, można było z perspektywy kibica być zadowolonym, ale nie mając w składzie pół allstara nie wypada się panoszyć i teraz sprzedawać bajek, bo może i Lakers zrobiliby +40W klepiąc przy tym jakiś ogórków, ale finalnie to mogło im nie dać nawet 10 seedu, więc nie wiem co to ma niby pokazywać, że teraz z Lebronem robiąc +50 to potwierdzi jaką wspaniale uzdolnioną młodzież macie? czy chodzi tylko o te 40 winów by kolejny raz pokazać, że jest się w dyskusji ponad każdym tutaj?

 

Jak nie potrafisz napisać do mnie normalnie bez takich wycieczek, to nie pisz wcale. I nie mów mi co wypada a co nie. 

 

Tak, to konkretne zdanie, które było odpowiedzią na pierdyliard wymówek Rappara. Ale po co doczytać, lepiej nie zrozumieć i wykorzystać okazję, żeby się dojebać. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie potrafisz napisać do mnie normalnie bez takich wycieczek, to nie pisz wcale. I nie mów mi co wypada a co nie. 

 

a kim za przeproszeniem takim jesteś abym miał się hamować w normalnej dyskusji? i co Cię tak znowu uraziło? bo ja nie widzę nic niestosownego w mojej wypowiedzi, za to widzę, że po raz kolejny ustawiasz wszystkich po kątach tylko dlatego, że ośmielają się negować Twoje zdanie

 

może tego nie wiesz, ale szanuję Cię Jendras za ogólną wiedzę + staż, ale to już enta spina z naszym udziałem gdzie próbujesz zniżyć do poziomu zwykłego szczyla i hejtera, a serio, ja już mam na takie praktyki tarcze +1000

 

i będę sobie pisał co chcę i do kogo chcę, a Ty możesz jedynie wcisnąć igonora, jak Ci to tak bardzo przeszkadza

 

możesz też zamknąć lapka i iść pobiegać, ja bym się nie męczył z bandą oszołomów skoro i tak wszystko wiem lepiej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spina? Ja nie mam żadnej spiny. To Ty masz ewidentnie problem ze mną, tym razem popadłeś w typową dla siebie histerię, bo wypomniałem Ci wyrwanie zdania z kontekstu. 

 

Pisałem Ci już nie raz - weź głęboki oddech zanim siądziesz do kompa, albo nie wiem, spal jointa, to może wtedy zobaczysz, jak wyolbrzymione i nieadekwatne są Twoje reakcje.

 

A co do tematu - podałem fakty - Lakers wygrywali po ASG, potem zaczęli się łamać i przyszły porażki. Serio, wystarczy pogrzebać w game logu. Co jest takiego oburzającego w stwierdzeniu, że mogliby wygrać 40 meczów? Nie wiem, ale według Ciebie nie wypada mi tak pisać, bo Lakers nie mieli pół all-stara. :D Napisałbym, że argument z dupy, ale znowu się uniesiesz. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spina? Ja nie mam żadnej spiny. To Ty masz ewidentnie problem ze mną, tym razem popadłeś w typową dla siebie histerię, bo wypomniałem Ci wyrwanie zdania z kontekstu. 

 

tego zdana, które zacytowałem i ponownie odniosłem się do przykładu Denver, który jest mi bliski i mogę na tej podstawie bez obaw wyciągać wnioski, tych samych Denver, z którymi zwycięstwo tak bardzo lubisz przytaczać, choć od początku gramy bez 3-4 ważnych graczy, a skład osobowy jest praktycznie niezmieniony i gramy o niebo lepiej, bo tak jak mówiłem - gracze się rozwinęli, taktyka została zmieniona i nie potrzebowaliśmy Lebrona by zrobić mega postęp, a z drużynami +0.500 wygraliśmy jak dotąd 3/4 spotkań, Ty za to wchodzisz w jakieś dyskusje, kto tankował a kto nie, byleby tylko udowodnić, że i bez Lebrona Lakers są wartościowym teamem, choć wszyscy poza Twoimi klakierami widzą, że jest na odwrót

 

do ostatniej części posta się nie odniosę, pokazałeś jaki jesteś wyluzowany, a i kulturką potrafisz błysnąć jak trzeba, napisz mi jeszcze, że tak naprawdę, to Ci te forum zwisa i to, że się tu wykłócasz nic tak naprawdę nie znaczy, tak jak to już kiedyś mi insynuowałeś 

 

eot z mojej strony, bo chciałem tylko się wtrącić z własnym zdaniem, a w odpowiedzi od razu dostałem zarzut z dupy, Elita po prostu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tego zdana, które zacytowałem i ponownie odniosłem się do przykładu Denver, który jest mi bliski i mogę na tej podstawie bez obaw wyciągać wnioski, tych samych Denver, z którymi zwycięstwo tak bardzo lubisz przytaczać, choć od początku gramy bez 3-4 ważnych graczy, a skład osobowy jest praktycznie niezmieniony i gramy o niebo lepiej, bo tak jak mówiłem - gracze się rozwinęli, taktyka została zmieniona i nie potrzebowaliśmy Lebrona by zrobić mega postęp, a z drużynami +0.500 wygraliśmy jak dotąd 3/4 spotkań, Ty za to wchodzisz w jakieś dyskusje, kto tankował a kto nie, byleby tylko udowodnić, że i bez Lebrona Lakers są wartościowym teamem, choć wszyscy poza Twoimi klakierami widzą, że jest na odwrót

 

Eee? To nie ja zacząłem używać argumentu o tankerach, wręcz przeciwnie - próbowałem wykazać jego bezzasadność. Prosiłem, żebyś przeczytał, ale Ty wolisz się unosić i mnie atakować. 

 

eot z mojej strony, bo chciałem tylko się wtrącić z własnym zdaniem, a w odpowiedzi od razu dostałem zarzut z dupy, Elita po prostu

 

Nie dostałeś zarzutu z dupy, wypomniałem Ci zdanie wyciągnięte z kontekstu, co dokładnie uargumentowałem, a co zwyczajnie olałeś.

 

do ostatniej części posta się nie odniosę, pokazałeś jaki jesteś wyluzowany, a i kulturką potrafisz błysnąć jak trzeba, napisz mi jeszcze, że tak naprawdę, to Ci te forum zwisa i to, że się tu wykłócasz nic tak naprawdę nie znaczy, tak jak to już kiedyś mi insynuowałeś 

 

Jaki konkretnie masz zarzut do mojej kultury? Bo jak na razie to Ty cały czas serwujesz mi jakieś zaczepki i wycieczki osobiste:

 

"O jak zwykle,wszyscy przeciw Tobie Jendras"

 

"nie wypada się panoszyć i teraz sprzedawać bajek"

 

"czy chodzi tylko o te 40 winów by kolejny raz pokazać, że jest się w dyskusji ponad każdym tutaj?"

 

"po raz kolejny ustawiasz wszystkich po kątach tylko dlatego, że ośmielają się negować Twoje zdanie"

 

"możesz też zamknąć lapka i iść pobiegać, ja bym się nie męczył z bandą oszołomów skoro i tak wszystko wiem lepiej"

 

Zawsze jest to samo - kiedy LBS jest agresywny w stosunku do innych userów, to jest dobrze. Kiedy LBS atakuje każdego, kto jego zdaniem napisze coś niestosownego na temat Nuggets - super. Kiedy to jednak ktoś zwróci uwagę LBS, to jak otworzyć puszkę Pandory - histeria level 100 i zgrywanie ofiary. 

 

Więc odpowiem Ci Twoim językiem - nie podoba Ci się mój styl wypowiedzi, to wrzuć mnie na ignora. 

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cytaty, które przytoczyłeś wynikały już z faktu, że kompletnie olałeś, to co napisałem w pierwszym poście, a post ten odnosił się do tego, że połamani Lakers zrobiliby przecież 40W, jakby to miało cokolwiek zmienić w kontekście tego co pisał Julek czy RappaR, więc przytoczę ponownie

 

 

 

Lakers w poprzednim sezonie mieli dużo kontuzji, gdyby nie to wygraliby +40.

 

dałem Ci przykład Denver, że takie myślenie nie ma sensu, bo jest tak naprawdę pusty bilans i nie odzwierciedla siły składu gdyż

 

 

To bardzo ciekawe, bo hejterzy wróżyli brak play-off i jechali kibiców za prognozy stawiające Lakers w top 4-5 konferencji, a tymczasem póki co oni dokładnie tam są, więc co się stało? 

 

Albo to wyśmiewane nowe nabytki zaskoczyły, albo młodzież, bo LeBron gra z grubsza to samo co zwykle. 

 

już pomijam, którzy to hejterzy, bo gdybyś zobaczył te nicki to pewnie sam byś uznał, że nie ma sensu tego ciągnąć dalej

 

i które to nowe nabytki zaskoczyły? McGee i potem Tyson, kto jeszcze? kto z młodzieży zaskoczył? i do tego to umniejszanie impactu Lebrona - "gra z grubsza to samo to mógłby w sumie lepiej" 

 

zarzucasz mi ślepe bronienie Nuggets, a robisz identycznie to samo, różnica jest taka, że ja od 3 lat wróżyłem, że jeszcze się zdziwicie i nawet nie przeczuwałem, że stanie się tak szybko i wyniki z Denver będą przytaczane jako argument za czyjąś dobrą grą

 

 

Jaki konkretnie masz zarzut do mojej kultury? Bo jak na razie to Ty cały czas serwujesz mi jakieś zaczepki i wycieczki osobiste:

 

"O jak zwykle,wszyscy przeciw Tobie Jendras"

 

"nie wypada się panoszyć i teraz sprzedawać bajek"

 

"czy chodzi tylko o te 40 winów by kolejny raz pokazać, że jest się w dyskusji ponad każdym tutaj?"

 

"po raz kolejny ustawiasz wszystkich po kątach tylko dlatego, że ośmielają się negować Twoje zdanie"

 

"możesz też zamknąć lapka i iść pobiegać, ja bym się nie męczył z bandą oszołomów skoro i tak wszystko wiem lepiej"

 

Zawsze jest to samo - kiedy LBS jest agresywny w stosunku do innych userów, to jest dobrze. Kiedy LBS atakuje każdego, kto jego zdaniem napisze coś niestosownego na temat Nuggets - super. Kiedy to jednak ktoś zwróci uwagę LBS, to jak otworzyć puszkę Pandory - histeria level 100 i zgrywanie ofiary. 

 

Więc odpowiem Ci Twoim językiem - nie podoba Ci się mój styl wypowiedzi, to wrzuć mnie na ignora. 

 

to już jest kompletna żenada, bo wszystko zaczęło się od tego, żebym nie rozmawiał z Tobą w takim tonie, choć tylko stwierdziłem, że znowu bijesz na oślep by tylko bronić Lakers przed tymi hejterami i kompletnie nie przyjmujesz żadnych argumentów, ale tak to jest jak się traktuje ludzi z góry

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn które?

 

Bo mi jednak wychodzi, że 4 (czyli tyle co teraz - póki co), kiedy na zachodzie były też 4 takie ekipy (vs 1 póki co w tym roku). 

 

Generalnie 8 teamów w bardzo ostrym tankathonie + kilka ekip, które były po prostu kiepskie. W tym roku mamy póki co jakiś historycznie przejebany zachód. Na tle tego zachodu LAL minus LeBron wyglądają po prostu smutno (zakładając grę na maxa byli by ofc lepsi niż tankujący Suns, ale to dalej jest 30 W team :smile: )

To inaczej postrzegamy Knicks w takim układzie. Nie wiem cała ta dyskusja to ostre gdybando i nie jest warta tylu stron :smile: Każdy zostanie przy swoim,a dla mnie na tle tego zachodu Lakers minus Lebron wyglądają tak jak Sota czyli team, który przy dobrych wiatrach załapie się do PO z 7-8 miejsca. Ja nie kumam jak ktoś nie oglądający rok temu Lakers i nie będący w temacie z urazami stawia jakieś śmiałe tezy, ale okej można i tak tylko to się zawsze spotka z kontrargumentami vide Jendras.

 

"Wyjmujesz Lebrona i masz Phoenix Suns". Wyjmujesz z Rockets Hardena i co masz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cytaty, które przytoczyłeś wynikały już z faktu, że kompletnie olałeś, to co napisałem w pierwszym poście, a post ten odnosił się do tego, że połamani Lakers zrobiliby przecież 40W, jakby to miało cokolwiek zmienić w kontekście tego co pisał Julek czy RappaR, więc przytoczę ponownie

 

Nie olałem, tylko napisałeś nie na temat. Zaczęło się od wymieniania bilansu, nie było mowy o gdybaniu, dopóki nie zaczął go Rappar. Po raz kolejny proszę, żebyś czytał, ale Ty kompletnie nie szanujesz rozmówcy.

 

zarzucasz mi ślepe bronienie Nuggets

Nie, zarzucam Ci piętnowanie innych userów (w tym przypadku mnie) za to sposób wypowiedzi, podczas gdy sam jesteś dla innych agresywny i nieprzyjemny. O Nuggets nawet nie wspomniałem, to Ty ich tu uparcie próbujesz wmieszać, ale mnie nie sprowokujesz.

 

 

to już jest kompletna żenada, bo wszystko zaczęło się od tego, żebym nie rozmawiał z Tobą w takim tonie, choć tylko stwierdziłem, że znowu bijesz na oślep by tylko bronić Lakers przed tymi hejterami i kompletnie nie przyjmujesz żadnych argumentów, ale tak to jest jak się traktuje ludzi z góry

 

Trzy pierwsze cytaty z zaczepkami były z posta, po którym napisałem, żebyś nie zwracał się do mnie w takim tonie. Widać brakiem kultury dla Ciebie jest próba rozmowy na temat, bez wycieczek osobistych. 

 

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, jest też bardziej korzystny biomet.

Skoro tak twierdzisz.

 

Ta sama zasada, której użyłeś przy "Hornets kręciliby się w okolicach 30 wygranych na zachodzie". Jak gdybamy to w obie strony, a nie kiedy Ci pasuje. 

14-9 ze wschodem i 1-6 z zachodem. Tak wygląda bilans Hornets. I to są fakty. Coś, czego Ci brakuje.

Gdyby grali tak przy odwróconych proporcjach, ich bilans po 30 meczach wyglądałby 8-22. A na zachodzie nie ma nikim nabijać winów.

 

Aha, trzech graczy nie miało kontuzji = Lakers nie mieli dużo kontuzji. 

 

giphy.gif

 

Czterech staterów opuściło w sumie 69 meczów, a urazy posypały się akurat kiedy Lakers grali najlepiej, w efekcie kończyli sezon z ławką z g-league. Zjazd w poziomie gry był akurat tak ewidentny, że wystarczyłoby parę kliknięć, żeby to sprawdzić. Czyli wszystko po staremu. :grin:

Porównajmy z drużynami obok w tabeli.

LAC - sam Beverly miał 71 meczów opuszczonych - widać już, że mieli znacznie więcej opuszczonych meczy przez starterów od Lakers.

SAS - sam Leonard miał 73 mecze opuszczone - widać to samo.

DEN - Milssap 44 mecze, Jokic 7, Harris 15, Chandler 8 - jak widać także więcej.

 

Wystarczy parę kliknięć, by sprawdzić. Przykro mi, że Ciebie to przerosło  :panda:

 

Lubię obnażać hipokryzję i ignorancję. Zwłaszcza tak skrajne przypadki. :smile:

Musisz lubić spędzać czas przed lustrem

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To inaczej postrzegamy Knicks w takim układzie. Nie wiem cała ta dyskusja to ostre gdybando i nie jest warta tylu stron :smile: Każdy zostanie przy swoim,a dla mnie na tle tego zachodu Lakers minus Lebron wyglądają tak jak Sota czyli team, który przy dobrych wiatrach załapie się do PO z 7-8 miejsca. Ja nie kumam jak ktoś nie oglądający rok temu Lakers i nie będący w temacie z urazami stawia jakieś śmiałe tezy, ale okej można i tak tylko to się zawsze spotka z kontrargumentami vide Jendras.

 

"Wyjmujesz Lebrona i masz Phoenix Suns". Wyjmujesz z Rockets Hardena i co masz ?

Nie Knicks tylko Nets, ktorzy rok temu nie tankowali (tak samo jak LAL nie mieli picku, tylko zwyczajnie byli jeszcze gorsi - co nie dziwi skoro napedzal ich... odrzut z LAL :) + kilku grajkow z kapelusza).

 

Przy calej mojej niecheci do Townsa to jednak w LAL nie ma nikogo na jego poziomie (McGee/Chandler pewnie impaktowo wypadaja niewiele gorzej, ale oni sami druzynie punktow nie wypracuja) - dodatkowo RoCo to lepszy roles niz Ball (najlepszy roles w LAL) itd.

 

O Rockets na razie nie chce pisac bo sam nie wiem ocb z tym teamem (ale zabierajac im Hardena dalej masz tego Paula i Capele, ktorzy chyba sie w koncu musza ogarnac).

 

Co do urazow to dalej je miewacie. Bo macie roster notorycznych polamancow (co tez trzeba brac pod uwage w przypadku zabawy w gdybanki odnosnie potencjalnej ilosci zwyciestw).

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wyjmujesz Lebrona i masz Phoenix Suns". Wyjmujesz z Rockets Hardena i co masz ?

kolokwialnie ujmujac, gowno, tu i tu (marzenia o dolnym seedzie), tylko w jednym masz legitnego allstara/superstara, proven wyrobnika raz i dwa, a w drugim sucholasa, pol wyrobnika i taczke gruzu pchana przez Luke'a "Draft 2003 zobowiazuje" Waltona. tylko nikomu by nie przyszlo do glowy bronic z taka pasja takich Rockets (pozdrawiam Camby?). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i znowu nie odniosłeś się do kompletnie niczego poza próbą uczenia mnie kultury wypowiedzi :grin:

 

miłego dnia Jendras

 

Odniosłem, ale najwyraźniej byłeś zbyt zajęty obrzucaniem mnie mięsem, żeby to zauważyć.

 

14-9 ze wschodem i 1-6 z zachodem. Tak wygląda bilans Hornets. I to są fakty. Coś, czego Ci brakuje.

Gdyby grali tak przy odwróconych proporcjach, ich bilans po 30 meczach wyglądałby 8-22. A na zachodzie nie ma nikim nabijać winów.

 

Ja Ci podam inne fakty - Lakers gdy grali Ingram z Ballem: 19-18. W pozostałych meczach 16-29. Zatem jeżeli Ty sobie gdybasz na podstawie próbki 7 meczów (lol), to i ja mogę dywagować na temat bilansu Lakers, powołując się na przytoczone liczby. Tak czy inaczej jest to gdybanie.

 

Prawda jest jednak taka, że zacząłeś od postawienia tezy tylko na podstawie bilansu z tankerami, a dopiero kiedy okazało się, że wybrana metoda tak naprawdę Twojej tezie przeczy, to zacząłeś szukać innych czynników, żeby się z tego jakoś wykaraskać. Możesz więc rozkładać sytuacje tych drużyn na czynniki pierwsze do woli, ale to nie zmieni faktu, że trafiłeś jak dzik w sosnę. :)

 

Porównajmy z drużynami obok w tabeli.

LAC - sam Beverly miał 71 meczów opuszczonych - widać już, że mieli znacznie więcej opuszczonych meczy przez starterów od Lakers.

SAS - sam Leonard miał 73 mecze opuszczone - widać to samo.

DEN - Milssap 44 mecze, Jokic 7, Harris 15, Chandler 8 - jak widać także więcej.

 

Wystarczy parę kliknięć, by sprawdzić. Przykro mi, że Ciebie to przerosło  :panda:

 

Nie wiem czego to ma dowodzić, ale gratuluję umieszczenia Spurs jako drużyny będącej obok w tabeli. Przypadkiem akurat tak się złożyło, że wybrałeś do porównania bodaj jedyny zespół, który stracił najlepszego zawodnika na prawie cały sezon. :D

 

Musisz lubić spędzać czas przed lustrem

 

Dude, tekst z serii "popatrz w lustro?". Myślałem, że gimnazja już zlikwidowali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest jednak taka, że zacząłeś od postawienia tezy tylko na podstawie bilansu z tankerami, a dopiero kiedy okazało się, że wybrana metoda tak naprawdę Twojej tezie przeczy, to zacząłeś szukać innych czynników, żeby się z tego jakoś wykaraskać. Możesz więc rozkładać sytuacje tych drużyn na czynniki pierwsze do woli, ale to nie zmieni faktu, że trafiłeś jak dzik w sosnę. :smile:

Ależ wybrana metoda potwierdza moją tezę. Charlotte jest c***owe, co ich bilans z zachodem potwierdza. A i tak przecież mieli lepszy wynik z drużynami nietankującymi od LAL.

 

Nie wiem czego to ma dowodzić, ale gratuluję umieszczenia Spurs jako drużyny będącej obok w tabeli. Przypadkiem akurat tak się złożyło, że wybrałeś do porównania bodaj jedyny zespół, który stracił najlepszego zawodnika na prawie cały sezon. :grin:

 

Podałem 3 z 4 drużyn najbliżej Lakers na zachodzie(to znaczy wyłączyłem tankujących, na przykład drugi zespół, który stracił najlepszego zawodnika na cały sezon - Memphis. Ich bym wliczył, gdybym chciał manipulować tezą jak Ty).

 

Dude, tekst z serii "popatrz w lustro?". Myślałem, że gimnazja już zlikwidowali.

A ten o obnażaniu hipokryzji i ignorancji to niby coś górnolotnego? Żałosny tekst, to Ci odpowiedziałem na Twoim poziomie. 

Edytowane przez RappaR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ wybrana metoda potwierdza moją tezę. Charlotte jest c***owe, co ich bilans z zachodem potwierdza. A i tak przecież mieli lepszy wynik z drużynami nietankującymi od LAL.

 

lol i to ja manipuluję? :D

 

Twoja teza była zero jedynkowa - Lakers mieli słaby bilans z nietankującymi, więc byliby na dnie tabeli. Żadnych dodatkowych czynników.

 

No to podałem Ci przykłady, które tej zależności przeczą. Charlotte jest przeciętnym zespołem, Clippers powyżej przeciętnej.

 

Koniec, teza obalona. Nie wykręcisz się z tego.

 

Podałem 3 z 4 drużyn najbliżej Lakers na zachodzie(to znaczy wyłączyłem tankujących, na przykład drugi zespół, który stracił najlepszego zawodnika na cały sezon - Memphis. Ich bym wliczył, gdybym chciał manipulować tezą jak Ty).

 

Nie, podałeś Spurs, bo tak Ci pasowało. A o Memphis faktycznie zapomniałem (hint: dlatego dodałem "bodaj"), co nie zmienia faktu, że ich najlepszym graczem był Marc Gasol.

 

A ten o obnażaniu hipokryzji i ignorancji to niby coś górnolotnego? Żałosny tekst, to Ci odpowiedziałem na Twoim poziomie.

 

Mówisz, że punktowanie hipokryzji i ignorancji jest żałosne? No w sumie to nie mam więcej pytań, wysoki sądzie. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • matek zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.