Skocz do zawartości

Playoffs 2018 - Finals (2) Warriors vs. Cavaliers (4)


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

Ludzie,ze wam się chce kłócić na Internecie o to czy jakis grajek, co zarabia miliony za rzucanie pileczki do obreczy, ma jakis tam pol procent mniej w usage od innego typa co rzuca pileczka. Kurde szanuje wasza pasje.

 

Niech Stephen gra jak MVP to moze jakis

mecz w Clevlend obejrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Durant nie jest nawet najważniejszym zawodnikiem w swojej drużynie, co było szczególnie widoczne w G7 z Rockets. Porównywanie z najlepszym w lidze jest pozbawione sensu. 

 

Generalnie legacy Duranta mocno ucierpiało w tych PO. Ile było momentów gdy więcej szkodził GSW? Szybkie trójki z nieprzygotowanych pozycji, kupa izolacji, gdy i tak mu nie szło. Cancer. Albo jak próbował grać tyłem na poscie przeciwko Paulowi czy Gordonowi i walił kolejne brick fade awaye. Serio, gdyby LBJ miał na poscie Paula, to wpakowałby piłkę razem z nim do kosza. 

W ogóle jak mając na obwodzie Klaya i Currego nie potrafi wypracować im czystych pozycji? Nawet nikt go nie podwaja.

Bryant zdobywał mistrzostwa mając na obwodzie Fishera i Rona freakin Artesta, Lebron takich asów jak Delly, JR Smith, Chalmers czy zwłoki Wadea. Durant kiepsko tu wypada. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LeBron robiący 51-8-8 na 69%ts, Hill który nie trafia decydującego osobistego, Smith który zbiera piłkę i zamiast dobijac ucieka myśląc że Cavs wygrywają i Cleveland robiące poza LeBronem 7/30 za 3 - to dosyć dobre podsumowanie playoffów w wykonaniu Cleveland. :]

 

Szkoda, to był mecz gdzie Cavs mogli zapewnić emocje na dwa następne mecze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pięknie się Borgia tłumaczy.

 

Jak na taki super team to trochę żenujące, że Warriors mają taki dziwny gwizdkowy handicap.

 

Świetne spotkanie Jamesa.

 

TV wypatrzyła, że Love był na boisku przy rzucie Livingstona, czyli co zawieszamy Kevina?

Edytowane przez Mirwir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Korver był +10 i grał cale 17 minut, dramat

 

Nie wiem jak Cavs byli tak blisko wygranej z takim sędziowaniem w 4Q i ułomnościa coacha

 

Szkoda

Szkoda przegrania tego meczu. James wzniósł się na wyżyny rozgrywając kapitalny mecz i wszystko na marne.

Można pisać, że Durant popsuł ligę, ale mistrzowie nie wyglądają przekonująco.

James mając w tych finałach kogoś pokroju zdrowego Irvinga miałby otwartą drogę do mistrzostwa.

GSW nadal wyglądało przeciętnie jak w całych playoff, a i tak fartem znów wygrali.

Sędziowie im pomogli. Faul ofensywny Duranta na Jamesie odwołany.

GSW nie przypomina w ogóle w tych playoff drużyny sprzed roku.

Te porównania z Bulls 90' wydają się śmieszne. Przereklamowana drużyna, która tworzy dynastię, bo ma mnóstwo szczęścia,

bo trafia co roku na łatwą drabinkę i zawsze ktoś z głównych rywali ma kontuzję.

Czytaj: 2015 Irving/Love. 2017 Leonard. 2018 Paul.

GSW mega fartem dostali się do finału - 27 przestrzelonych trójek z rzędu Rockets w game 7 i kontuzja Paula.

Porównywalny dramat był w game 7 Lak vs Blaz. (To jak przegrali frajersko mecz Blazers oddając całą przewagę w

ostatniej kwarcie śni się po nocach wielu do dziś.)

 

Edytowane przez Rodman91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda przegrania tego meczu. James wzniósł się na wyżyny rozgrywając kapitalny mecz i wszystko na marne.

Można pisać, że Durant popsuł ligę, ale mistrzowie nie wyglądają przekonująco.

James mając w tych finałach kogoś pokroju zdrowego Irvinga miałby otwartą drogę do mistrzostwa.

GSW nadal wyglądało przeciętnie jak w całych playoff, a i tak fartem znów wygrali.

Sędziowie im pomogli. Faul ofensywny Duranta na Jamesie odwołany.

GSW nie przypomina w ogóle w tych playoff drużyny sprzed roku.

Te porównania z Bulls 90' wydają się śmieszne. Przereklamowana drużyna, która tworzy dynastię, bo ma mnóstwo szczęścia,

bo trafia co roku na łatwą drabinkę i zawsze ktoś z głównych rywali ma kontuzję.

Czytaj: 2015 Irving/Love. 2017 Leonard. 2018 Paul.

GSW mega fartem dostali się do finału - 27 przestrzelonych trójek z rzędu Rockets w game 7 i kontuzja Paula.

Porównywalny dramat był w game 7 Lak vs Blaz. (To jak przegrali frajersko mecz Blazers oddając całą przewagę w

ostatniej kwarcie śni się po nocach wielu do dziś.)

 

No tak, oczywiście, GSW to c***owa drużyna, nie ma co. Jakim cudem są czwarty raz z rzędu w finale? Jak???

 

Nie jestem fanem Golden, wręcz przeciwnie, ale takie gadanie może doprowadzić do szału.

 

Trafia kolego na łatwą drabinkę, ponieważ 3 sezony z rzędu wygrywali zachód, no k****, to normalne.

 

27 trójek z rzędu to żaden fart, złe przygotowanie psychiczne i taktyczne zawodników Rockets, a Dubs jako podwójni mistrzowie poradzili sobie lepiej w G7.

 

Kontuzje rzecz jasna pomogły GSW, ale nie piszmy jakby to była drużyna level WCSF. To jest top 3 drużyn ever.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.