Skocz do zawartości

Playoffs 2018 - Finals (2) Warriors vs. Cavaliers (4)


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

Być może uraz lekko miał na to wpływ ale nie był to tak poważny uraz jak tu powstaje mit!

Czy w dzisiejszej NBA gdzie do mediów wychodzi wszystko, coś takiego jak uraz najlepszego gracza świata uszedłby czyjejś uwadze?

Gimmiabrejk

 

Przecież wszyscy zwracali uwagę na to, że coś jest nie tak - ale wszyscy myśleli, że to kwestia oka (więc dalej nie szukali).

 

Edit

Zapomniałem

Zachowanie lebrona po ostatnim gwizdku było poniżej tego czego się oczekuje od twarzy NBA

Wyjść do szatni bez wcześniejszego pogratulowania wygranym? Słabo to wyglądało

 

Przecież schodząc pogratulował. Cytując:

 

tu powstaje mit!

 

 

 

P.S: wiadomo, że ta kontuzja nie miała większego wpływu na ostateczny wynik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykro mi, ale w nba od zawsze panuje zasada, żresztą nie tylko w nba, że po ostatnim gwizdku sie gratuluje wygranemu.

LeBron tego nie zrobił i cicho o tym jak w ulu.

Inne kierowały nim powody niż w przyoadku Pistons schodzących po sweepie od Bulls, ale zachowanie podobne

Rozumiem, ze był sfrustrowany tym, że pomoimo jego historycznego wyzynu w po, zespóół nie podołał i musiał w pojedynke walczyc z gsw, rozumiem, ze czuł zal, ze po raz kolejny przegrał z warrior, ale podejście i pogratulowanie curryemu i durantowi to był jego obowizek jako lidera i najwiekszej gwiazdy ligi, To podstawa, a tymczasem nikt o tym nie wspomina

 

No bo nikt nie widzi problemu w tym, że pogratulował przy check oucie jak mecz i tak był skończony zamiast po "ostatnim gwizdku". Szukanie tutaj jakiegoś 'ale' (że zrobił coś 5 min wcześniej zamiast 5 min później) to właśnie hejt (bo hejtowanie to nie tylko przeklinanki - ale też doszukiwanie się problemów tam gdzie ich nie ma).

Edytowane przez julekstep
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

widzisz j mam inne spojrzenie

i tak samo nie podobało mi sie zejście LeBrona tez uściśniecia reki wygranym i to jak Durant po przyznaniu mu mvp odwrócił sie plecami od Sterna i (SIC!) Russella i zaczął celebrować z druzyną

W pierwszym przypadku LeBron powinien podejśc do Kerra i graczy Warrriors, jak zrobili to inni Cavs

W drugim Kevin powinien był przyjąć nagrodę, podziekować, uscisnąc dłoń Silvera i przede wszystki mBills a późnij zacząć sie bawić z drużyną

 

Ot taki mały szczegół a mocno razi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Edit

Zapomniałem

Zachowanie lebrona po ostatnim gwizdku było poniżej tego czego się oczekuje od twarzy NBA

Wyjść do szatni bez wcześniejszego pogratulowania wygranym? Słabo to wyglądało

 

wypowiadasz się, a nawet nie obejrzałeś całego meczu.

 

Przede wszystkim to nie jest kontuzja tylko samookaleczenie.

wydaje mi się, że dla sportowca każde samookaleczenie zawiera się w zbiorze kontuzji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

wypowiadasz się, a nawet nie obejrzałeś całego meczu.

 

obejrzałem do chwili jak było pozamiatane i ceremonię, co nie zmienia faktu, że moment jak gratuluje Durantowi był pokazany po zakończeniu meczu

NIe podobało mi sie ani to co zrobił bron ani to co zrobil kevin

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że jest gigantyczna różnica między INJ podczas treningu/meczu, a zrobieniem sobie krzywdy walką z gaśnicą, tablicą, skokiem na główkę do pustego basenu, czy postrzeleniem się w stopę na strzelnicy.

 

Jedno to pech sportowca, o którym można wtedy dyskutować. Drugie to po prostu braki w IQ.

I słusznie je*ani za to byli Amare, Kanter, Smart.

A próba wymówki z tego powodu (i to w tak żałosny sposó B) to po prostu kpina.

to nie jest wymówka, lecz szukanie przyczyn gorszej gry. owszem, może być to oznaką głupoty, ale może też woli wygranej. zależy od zawodnika. przecież Bird, któremu nikt nie odmówi koszykarskiej mądrości (jak dla mnie to GOAT pod tym względem wśród koszykarzy), zarówno on court jak i off, zrobił coś niemal identycznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lorak, nie chce wchodzic w te dyskusje, tylko lece po kolei po postach by nie miec nieprzeczytanego watku, ale ten twoj post - troche slaby.

 

przeciez tlumaczenie sie w ten sposob: 'bo tamten tez tak zrobil' jest jedna z najbardziej powtarzalnych tlumaczen dzieci w wieku 5-12 lat.

 

pokazuje to tez, ze jakimi "latwymi" sposobami (po prostu nie kontuzjowac sie samemu (jak to w ogole kuriozalnie brzmi)) mozna byc jeszzcze lepszym! 

 

ciekawe kto bedzie takim goatem goatów..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lorak, nie chce wchodzic w te dyskusje, tylko lece po kolei po postach by nie miec nieprzeczytanego watku, ale ten twoj post - troche slaby.

 

przeciez tlumaczenie sie w ten sposob: 'bo tamten tez tak zrobil' jest jedna z najbardziej powtarzalnych tlumaczen dzieci w wieku 5-12 lat.

 

 

przecież nie tłumaczę LJ tym, że ktoś inny tak zrobił. wskazuje jedynie podobny przypadek, aby pokazać wady generalizacji ("każdy kto dokonał samokontuzji poza meczem ma głupie IQ") zastosowanej przez Januarego. zdania:

 

"Myślę, że jest gigantyczna różnica między INJ podczas treningu/meczu, a zrobieniem sobie krzywdy walką z gaśnicą, tablicą, skokiem na główkę do pustego basenu, czy postrzeleniem się w stopę na strzelnicy.

 

Jedno to pech sportowca, o którym można wtedy dyskutować. Drugie to po prostu braki w IQ."

 

można równie dobrze odnieść Birda. Larry też miał niskie IQ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przecież nie tłumaczę LJ tym, że ktoś inny tak zrobił. wskazuje jedynie podobny przypadek, aby pokazać wady generalizacji ("każdy kto dokonał samokontuzji poza meczem ma głupie IQ") zastosowanej przez Januarego. zdania:

 

"Myślę, że jest gigantyczna różnica między INJ podczas treningu/meczu, a zrobieniem sobie krzywdy walką z gaśnicą, tablicą, skokiem na główkę do pustego basenu, czy postrzeleniem się w stopę na strzelnicy.

 

Jedno to pech sportowca, o którym można wtedy dyskutować. Drugie to po prostu braki w IQ."

 

można równie dobrze odnieść Birda. Larry też miał niskie IQ?

Zabrzmiało to jak tłumaczenie.

Żeby nie było, january przesadził pisząc o IQ ale tez i lbj oraz birda poniosła chwila.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w czasie jednych PO wypił kilka piw za dużo i wdał się w bójkę w barze uszkadzając palec.
Karol po pijaku każdy zrozumie, że to "kontuzja", ale żeby tak na trzeźwo?

Może na dopalaczach był LJ, to mu wybaczymy - można sobie rękę uszkodzić :)

https://youtu.be/wPtV0DxfG3M

https://youtu.be/_LpHzhOTGQ8

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o gorączce Jordana było wiadomo przed meczem i tak powinien zrobić LeBron odnośnie ręki lub w ogóle się tym nie tłumaczyć.

Koelner, dwie różne choroby. Przy ręce któryś z gsw mógłby przez przypadek mocniej w nią uderzyć i byłby dramat. A MJowi najwyżej można było paracetamol schować pod krzesełko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.