Playoffs 2018 - Finals (2) Warriors vs. Cavaliers (4)

[Reikai]

Taka ciekawostka.Kobe Bryant o supporcie Lebrona

 

"It is seems like he has some good talent to me. He’s got (Kyle) Korver who’s a great shooter, J.R. Smith who has always been a solid player — we focus on his one mistake and that tends to overshadow all the things he’s done to help them win a championship before — you’ve got Kevin Love, who was an All-Star and an Olympian; Rodney Hood, who was a 17-point scorer in the Western Conference; you’ve got Tristan (Thompson) who is back to playing like he played a few years ago. He’s got some workable pieces there. I don’t understand how, in order to talk about how great LeBron is we need to [expletive] on everybody else. That’s not O.K. Those guys have talent. I don’t buy this whole thing that he’s playing with a bunch of garbage."

[BMF]

No mając tak dobry support Kobe dostałby supermaxa na Plutonie.

[darkonza]

[Boberson]

LeBron o supporcie Kobiego w 2006 roku:

"It is seems like he has some good talent to me. He’s got Sasha Vujacic who’s a great shooter, Smush Parker who has always been a solid player — we focus on his one mistake and that tends to overshadow all the things he’s done to help them get to the playoffs — you’ve got Lamar Odom, who was an Olympian;  you’ve got Kweme Brown who was a 1st draft pick a few years ago. He’s got some workable pieces there. I don’t understand how, in order to talk about how great Kobe is we need to [expletive] on everybody else. That’s not O.K. Those guys have talent. I don’t buy this whole thing that he’s playing with a bunch of garbage."

Edytowane 8 Czerwca 2018 przez Boberson

[Reikai]

No mając tak dobry support Kobe dostałby supermaxa na Plutonie.

Wiadomo, ze roster Cavs> Smush Parker i Chris Mihm plus Kwame Brown, ale sam tekst Bryanta dziwny.Ostatnio ma jakis bol dupy na Lebrona.Stwierdzil, ze Lakers powinni olac Lebrona i skupić sie na mlodziezy, potem w details miedzy wierszami wysmiewa rzuty Lebrona nad niskimi na post upie, ze powinien blizej kosza podejsc, a teraz to.

 

Chyba boli go, ze niedlugo Magic moze nazwac kogos innego the greatest laker ever

[BMF]

Roster Cavs jest lepszy niż ten Lakers, bo obecnie w lidze jest więcej talentu niż wtedy. Cavs z Bryantem odpadliby z Pacers, to tak co do całkiem dobrego rosteru.

 

Bryant pewnie w swojej zajebistości uważa, że to poziom Jordana czy Bryanta - w sumie nawet rozumiem, ale można ignorować podobnie jak Isiaha Thomasa.

[dannygd]

Roster Cavs jest lepszy niż ten Lakers, bo obecnie w lidze jest więcej talentu niż wtedy. Cavs z Bryantem odpadliby z Pacers, to tak co do całkiem dobrego rosteru.

Bardziej stronniczy BMF być nie możesz.... Rozumiem, że lubisz LJ i niekoniecznie KB, ale LJ gdyby nie pomoc sędziów powinien odpaść już z Indianą.

 

Tak samo można przyjąć, że dojście do finału (i prawdopodobny sweep z GSW) z EC, jest mniej więcej porównywalne do walki o awans do PO/sweepa w 1 rundzie PO WC. Moim zdaniem obecne CLE nie weszłoby do PO na zachodzie, a takie all-star MIA może nigdy nie doszłoby/albo raz doszło do finału. Tylko, że tu można przynajmniej to przyrównać do tego jak GSW grało w 1 rd z SAS i teraz z CLE, a CLE w obecnym składzie z Kobasem nie masz jak porównać. Więc po to takie teksty pisać?

[BMF]

Przyjmuj sobie co chcesz, przecież Ci nie zabronię.

 

LeBron grał ofensywnie GOAT-level playoffy, i ledwo co przeszli Wschód. Gra na razie GOAT-level finały, i Cavs są 0-3. Więc mnie Bryant bawi. Jak Ciebie nie bawi, to co zrobię? Nic nie zrobię.

Jak chcesz każde stwierdzenie sprowadzać do ''nie masz jak porównać'', no to spoko, musisz mieć bardzo pasjonujące życie fana NBA. :] Mogę napisać, że Jordan był lepszym graczem niż Jordan Clarkson, czy musiałbym wrzucić Clarksona do zespołu z Pippenem i Rodmanem, żeby to stwierdzić?

[BMF]

No właśnie nie gra źle w tych playoffach w obronie LeBron. Tzn. wiem, że dla Ciebie gra alltime low, więc po raz 124, nie będę przekonywać, ale generalnie ot co przeciętna, z Pacers słabo, z Raptors dobrze, z Bostonem ogólnie bardzo solidnie, ma nawet najlepsze %DFG w całym Cleveland, z Raptors miał 30.4%, z Bostonem 40.2%, teraz ma 41.9%. Tylko z Pacers wyglądało to słabo, tam miał chyba najgorsze DFG co potwierdzało eyetest, gdzie LeBron był autentycznie fatalny. Dlatego on/off jest btw. bezwartościowe w playoffach, bo z Pacers był najbardziej na plusie w obronie (gdzie sam mówił, że stara się odpoczywać przy niektórych posiadaniach), a potem grubo na minusie, gdzie akurat bronił naprawdę nieźle.

 

Nie licząc pierwszej rundy ma 37.7% DFG. Nie jest to idealny stat, bo nie twierdzę, że broni tak dobrze, ale nie wiem czego oczekujesz więcej poza tym, żeby nie dawał się ogrywać 1 vs 1, a nie daje się bez względu na to co byś napisał.

Edytowane 8 Czerwca 2018 przez BMF

[lorak]

jednocześnie kiedy ostatnio jakiś AT grał tak fatalnie w D ?

pooglądaj jak Kobe grał bez Shaqa ;>

 

a LeBron nie gra w D tak źle jak twierdzą ci, którzy skupiają się na pojedynczych akcjach. daleko mu wprawdzie do DPOTY poziomu, który prezentował przez parę runów w miami, ale nadal jest zdecydowanie dodatnim zawodnikiem po tej stroni. np. jego DFG% wynosi 43.2 (przy ponad 11 DFGA), -3.4. w samych finałach to wygląda jeszcze lepiej.

[dannygd]

O matko, przecież Wy sami nieraz pisaliście jak fatalną statystyką jest DFG (z czym się absolutnie zgadza - aka Lou Williams DPOY), ba lorak używałeś tego w dyskusji (że to fatalna statystyka) broniąc LJ.

 

A teraz DFG ma być argumentem? Słabo.

Nie wiedziałeś że każda statystyka dobra do krytyki innych, jest idealna do glorii króla? Chwalmy Pana co by nie robił!

 

BMF mylisz stanowcze twierdzenie (które powinno być poparte jakimiś dowodami) z własnym "widzimisię". Ja uważam, że LJ z takimi fagasami jakich miał Kobas wtedy w LAL na zachodzie zrobiłby mniej, niż Kobas na wschodzie z tymi co ma LJ teraz. Co ma to wspólnego z merytoryką - dalej nie wiem.

[BMF]

Nigdy nie pisałem, że DFG jest fatalny, tylko, że trzeba podchodzić z dystansem. Ba, nawet fluberowi pisałem, że LeBron bronił słabo z Pacers i podawałem DFG, więc nie pierdol. LeBron jest zdecydowanie najlepszym graczem Cavs (ma od drugiej rundy -8.8% diff, dla przykładu drugi Green ma -3,3), więc o ile nie broni tak dobrze, to na pewno nie broni fatalnie.

 

I Lorak ma rację, dla przykładu z Bostonem miał w G7 dwie złe akcje na początku meczu (gambling przy trójce Tatuma i Browna), za które dostało mu się nawet od JVG, ale cały mecz skończył mając 5/19 DFG i kilka świetnych zagrań w obronie. Ale ludzie pamiętają gubienie graczy off ball, co nawet sam pisałeś, pomimo tego, że generalnie bronił solidnie w tej serii.

​LeBron jest pasywny w teamD i popełnia błędy 1 vs 1, więc jak ktoś jest przyzwyczajony do DPOTY LeBrona, latającego po całym parkiecie (patrz G3 z Bostonem), to może mu faktycznie wyglądać słabo. Ale skoro nie daje sobie wrzucać punktów, to czego oczekujesz od gościa, który musi robić 35-9-9, żeby jego zespół w ogóle był na plusie z nim na parkiecie?

 

Już nie wspominając, że akurat dla obrony LeBrona to jest reprezentatywny stat, bo w finałach (odkąd są statsy z synergy) ma 57%, 44%, 32%, 56% i 42%. Tam gdzie ma ~50% bronił słabo, tam gdzie ma ~40% bronił ot co okej, tam gdzie ma ~30% bronił na DPOTY poziomie, i to właśnie potwierdza eyetest.

BMF mylisz stanowcze twierdzenie (które powinno być poparte jakimiś dowodami) z własnym "widzimisię". Ja uważam, że LJ z takimi fagasami jakich miał Kobas wtedy w LAL na zachodzie zrobiłby mniej, niż Kobas na wschodzie z tymi co ma LJ teraz. Co ma to wspólnego z merytoryką - dalej nie wiem.

A według mnie obecny LeBron klepnąłby tamtych Suns, bo bez rim protectora, z przeciętną obroną, zostaliby zgwałceni przez LBJ (skoro z lepiej broniącymi Pacers zrobił 34-10-8 na 66% TS), podczas gdy Cavs z Bryantem przegraliby z Pacers. Jak mam wyprowadzić jakiś dowód, to LeBron jest klasę lepszym koszykarzem od Bryanta, dlatego tak sądzę.  Jak mam wyprowadzić dowód na to - to w sumie każdy istniejący indywidualny stat to potwierdza.

Też nie wiem co to ma wspólnego z merytoryką, bo odkąd LBJ > Kobe to niekwestionowany konsensus (no, 95% osób się z tym zgadza), nikomu chyba nie chce się prowadzić takich rozmów, a ja w sumie chciałem się pośmiać ze stwierdzeń Bryanta. :]

 

Możemy założyć, że nie wiadomo jak skończyliby Cavs z Bryantem, niech będzie trochę bardziej tajemniczo. Wciąż pierdolnął głupoty.

Edytowane 8 Czerwca 2018 przez BMF

[BMF]

Mogłeś pisać na wejściu, że w playoffach LeBron to też stat-padder, to bym nawet nie zaczynał.

[dapunk20]

Bardziej stronniczy BMF być nie możesz.... Rozumiem, że lubisz LJ i niekoniecznie KB, ale LJ gdyby nie pomoc sędziów powinien odpaść już z Indianą.

 

Tak samo można przyjąć, że dojście do finału (i prawdopodobny sweep z GSW) z EC, jest mniej więcej porównywalne do walki o awans do PO/sweepa w 1 rundzie PO WC. Moim zdaniem obecne CLE nie weszłoby do PO na zachodzie, a takie all-star MIA może nigdy nie doszłoby/albo raz doszło do finału. Tylko, że tu można przynajmniej to przyrównać do tego jak GSW grało w 1 rd z SAS i teraz z CLE, a CLE w obecnym składzie z Kobasem nie masz jak porównać. Więc po to takie teksty pisać?

Rzucisz w końcu jakaś analize/filmik jak to sędziowie przepchneli Lebrona czy nadal będziesz płakał przez cały kolejny sezon bez żadnego poważnego argumentu?

[BMF]

Ale tytułem wyjaśnienia.

 

1. Jak twierdzisz, że LeBron nie musi robić wszystkiego w ataku po playoffach, gdzie ledwo co Cavs przeszli żałosny Wschód, gdy LeBron robił 35-9-9 - i przegrali G1 finałów, gdy LeBron zrobił 51-8-8, to co ja mam Ci napisać?

2. Cavs mają 2,5 solidnego obrońcy (Hill, Green i niekiedy Tristan), więc po prostu mają przejebane z Warriors.

3. Love ma 60.9% DFG, Hill ma 62.8% (strasznie go jebią na switchach), Smith ma 58.1%, Tristan ma 50.0% i Green ma 44.1% - oczywiście to wina LeBrona, że Love jest bezużyteczny z Warriors (po raz n-ty, pomimo niezłych statsów), a Cavs nie mają odpowiedzi na obwodzie przeciwko Warriors? No błagam.

4. Z Pacers (poza G6) i z Bostonem, Cavs bronili dużo lepiej niż w RS, z Bostonem wręcz solidnie, tylko co z tego, skoro w ataku ich najlepszym graczem był poza LeBronem z reguły Kyle Korver? Było wiadomo, że to nie będzie miało żadnego przełożenia na finały. Chyba nie trzeba tłumaczyć, dlaczego.

 

Hejt-stop, panie january. Zresztą, zobaczysz za rok w Sixers/Rockets/gdziekolwiek on nie pójdzie, nie jestem w stanie napisać nic więcej. Co nie znaczy, że LeBron broni dobrze, ale nie broni źle. Poza momentami z Pacers, tam faktycznie wyglądało to momentami źle, ale potem przeciętnie lub powyżej przeciętnej.

Edytowane 8 Czerwca 2018 przez BMF

[dannygd]

Rzucisz w końcu jakaś analize/filmik jak to sędziowie przepchneli Lebrona czy nadal będziesz płakał przez cały kolejny sezon bez żadnego poważnego argumentu?

A niby czemu mam to robić, skoro to nie jest dyskusja na argumenty?

Tak samo nie rozumiem czemu to ja mam rzucać analizami/argumentami (abstrahuję że w temacie CLE-IND było ich nadto), a inni mogą pi*****ić co im ślina na język przyniesie? Bo pasuje Ci to do Twojego/czyjegoś "widzimisię"? Niech ten co zaczyna - argumentuje.

[lorak]

O matko, przecież Wy sami nieraz pisaliście jak fatalną statystyką jest DFG (z czym się absolutnie zgadza - aka Lou Williams DPOY), ba lorak używałeś tego w dyskusji (że to fatalna statystyka) broniąc LJ.

Lou jest co najwyżej przeciętny według DFG.

 

jeśli uważasz, że to tak fatalny stat, to zaproponuje inne dane, które pomogą w tej dyskusji.

Rzucisz w końcu jakaś analize/filmik jak to sędziowie przepchneli Lebrona czy nadal będziesz płakał przez cały kolejny sezon bez żadnego poważnego argumentu?

też się nad tym zastanawiam.

[dapunk20]

A niby czemu mam to robić, skoro to nie jest dyskusja na argumenty?

Tak samo nie rozumiem czemu to ja mam rzucać analizami/argumentami (abstrahuję że w temacie CLE-IND było ich nadto), a inni mogą pi*****ić co im ślina na język przyniesie? Bo pasuje Ci to do Twojego/czyjegoś "widzimisię"? Niech ten co zaczyna - argumentuje.

większość którzy coś argumentują popierają to jakimiś statami/faktami a Ty wrzucasz po raz n-ty informację że Cavs przeszli Pacers dzięki pomocy sędziów a ani razu nie widziałem jeszcze abyś uzasadnił to w jakiś logiczny sposób, inny niż "bo tak było i trzeba wierzyć na słowo"

 

Edytowane 8 Czerwca 2018 przez dapunk20

[dannygd]

 

 

 

A według mnie obecny LeBron klepnąłby tamtych Suns, bo bez rim protectora, z przeciętną obroną, zostaliby zgwałceni przez LBJ (skoro z lepiej broniącymi Pacers zrobił 34-10-8 na 66% TS), podczas gdy Cavs z Bryantem przegraliby z Pacers.

Nawet nie wiesz czy LJ wszedłby do PO na zachodzie wtedy, a już tym bardziej nie pokonałby Suns, grające już wtedy koszykówkę, która dziś GSW i HOU prowadzą.

 

Jak mam wyprowadzić jakiś dowód, to LeBron jest klasę lepszym koszykarzem od Bryanta, dlatego tak sądzę. Jak mam wyprowadzić dowód na to - to w sumie każdy istniejący indywidualny stat to potwierdza.

LJ to statystycznie i fizycznie lepszy zawodnik od Kobasa, który zdecydowanie był lepszy technicznie/koszykarsko. Abstrahując jednak od tego który jest lepszy i przyjmując, że LJ, to w koszykówce nigdy nie jest tak że dodanie lepszego statystycznie zawodnika spowoduje że drużyna stanie się lepszą na boisku. Gdyby było tak jak mówisz to LJ miałby teraz min. 6-7 tytułów i grał o kolejne.

[dapunk20]

 

 

Nawet nie wiesz czy LJ wszedłby do PO na zachodzie wtedy, a już tym bardziej nie pokonałby Suns, grające już wtedy koszykówkę, która dziś GSW i HOU prowadzą

No tak, bo GS a HOU grają strasznie podobnie

 

Suns w 2006 mieli 54W, 5.82 net rtg

porównania z tegorocznymi Rockets/Warriors dosyć słabe