Skocz do zawartości

Playoffs 2018 - Finals (2) Warriors vs. Cavaliers (4)


Eld

Rekomendowane odpowiedzi

80% jest blizej 100% niz 50%, co zatem dziwnego, ze spodziewam sie 2/2 z linii zamiast 1/2 u Hilla, ktory ma 81% FT w sezonie. Zreszta niewazne, takie wolne trzeba trafiac jak sie chce wygrywac z GSW na wyjezdzie. 

Hill miał szanse około jeden do dwóch na trafienie tylko jednego. Gdyby mógł trafiać kiedy chce, to był miał 100% FT, nie 81%.

 

oczywiście że powinien trafić ale m in dlatego George Hill jest Georgem Hillem a nie jakimś kozakiem

Taki Jordan by trafił?

Btw. juz widze co by bylo mowione gdyby to LeBron (73%FTs) zepsul decydujacego wolnego, ze nie jest clutch itp.

I byłoby to januszowate pieprzenie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mecz lepszy od chyba wszystkich CF. Mniej iso grania, wiecej ruchu po stronie GSW. A Lebron wiadomo, wielki gracz otoczony pajacami

jakoś tak jest, ze jak tylko LeBron gra z kimś, to ten się natychmiast staje pajacem. Albo cancerem. I tak o 2008 mniej więcej.

 

Przypadek? Nie sądzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka że LeBron nie powinien oddawać losów meczu finałów w ręce George'a Hilla. Nawet jeśli ten miał potencjalnie łatwy layup to ciągle było ryzykowne podanie. Już miałem napisać że to najlepszy mecz Jamesa w karierze (widziałem wszystkie jego finały oprocz tych ze Spurs w 2007). Agresywny od początku do końca. Aż do tej ostatniej akcji w 4 kwarcie, One on one ze Stephen Currym. Był on fire z dystansu w tym meczu. Bądźmy szczerzy Jordan czy Kobe nie bawiliby się w podania do Hilla i oddawanie losów finałów w jego ręce. Rzuciliby równo z syreną i albo by to weszło albo nie. 51 pkt, on fire z dystansu , jeden na jeden z Currym. Powinien sam rzucać ale najwyraźniej - yet again - zabrakło mu jaj. Teraz pewnie będzie sweep.

Edytowane przez Damiansport1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka że LeBron nie powinien oddawać losów meczu finałów w ręce George'a Hilla. Nawet jeśli ten miał potencjalnie łatwy layup. Już miałem napisać że to najlepszy mecz Jamesa w karierze (widziałem wszystkie jego finały oprocz tych ze Spurs w 2007). Agresywny od początku do końca. Aż do tej ostatniej akcji w 4 kwarcie, One on one ze Stephen Currym. Był on fire z dystansu w tym meczu. Bądźmy szczerzy Jordan czy Kobe nie bawiliby się w podania do Hilla i oddawanie losów finałów w jego ręce. Rzuciliby równo z syreną i albo by to weszło albo nie. 51 pkt, on fire z dystansu , jeden na jeden z Currym. Powinien sam rzucać ale najwyraźniej - yet again - zabrakło mu jaj. Teraz pewnie będzie sweep.

 

Nie polecam brać na poważnie hejtów Skipa Baylessa.

 

Lol.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://twitter.com/DellyFact/status/1002402255549722625?s=19

 

nie ma chyba w lidze bardziej zjebanego typa.

 

Dawniej jakoś traktowałem ten zespół kompletnie neutralnie, teraz prawie wszyscy mnie tam wkurwiają:P kura od spoko zioma stał się błaznem z tymi swoimi różnymi gestami, durexowi już dawno odjebało, no i na czele jest oczywiście kretyn numer uno - draymond green.

 

ufff, aż mi ulżyło ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, wiadomo. Wszak JR przychodzil do Cavs jako szanowany czlonek mistrzowskich Knicks....oh wait.

To mi przypomina rozważania fanów LAL na temat optymalnego wsparcia Kobiego, by ten grał o tytuł. Tylko, że Kobas rzeczywiście w latach 2004-07 grał ze szrotem totalnym (nawet jak w rozważaniach o trejdach się okazywało, że taki Kwame to niezły obrońca, a jakby go jeszcze nauczyć łapać piłkę to w zasadzie AllStar... piękne czasy).

 

Ja tu widzę dwa problemy.

1. James, dla mnie od 2008 roku (bo po drugim pobycie w Cavs nie do końca wierzę że Shaq czy Antek byli sprowadzani przez zły menadżment za plecami króla), ma wpływ na budowę swoich zespołów jak rzadko który koszykarz w historii. A już w Cavs po 2014 robi co chce, także przy wyborze trenera. Że transfer Love'a jest głupi latem 2014 (poczekać do zimy i szukać okazji/ogrywać Wigginsa na rookie kontrakcie) i polecą mu staty, to sporo ludzi pisało na tym forumku na przykład.

2.I szczerze: przeczytałem to na forum kompletnie nie koszykarskim, takim, że wstydzę się napisać gdzie. To był tzw. komentarz z czterech liter. Ale koleś napisał z grubsza coś takiego: jak James od c. 10 lat w po musi sam ciągnąć swój zespół, ktokolwiek by to nie był, to MOŻE mu to ODPOWIADA? I dalej ciągnął coś facet o zabijaniu gry, stylu etc.

 

Oczywiście LeBron nie mógł przewidzieć, że GSW zdarzą się (czy że Wade i Bosh się szybko posypią też nie mógł?). Tylko, że najpierw GSW dokonało trzech nieoczywistych wyborów w drafcie, wybrali nieoczywistego trenera, który wymyślił nieoczywisty system. I dopiero potem przyszedł Durant.

 

I żeby było zabawniej.  Ja serio uważam Jamesa za godnego kandydat do dyskusji o kożle. Znaczy się GOAT. Tak w rywalizacji z niewymawialnym też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Bądźmy szczerzy Jordan czy Kobe nie bawiliby się w podania do Hilla i oddawanie losów finałów w jego ręce. Rzuciliby równo z syreną i albo by to weszło albo nie. 51 pkt, on fire z dystansu , jeden na jeden z Currym. Powinien sam rzucać ale najwyraźniej - yet again - zabrakło mu jaj. Teraz pewnie będzie sweep.

A w podania do Paxona, czy Kerra by się MJ bawił? :P

 

https://www.youtube.com/watch?v=SmYzfEkeyW4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka że LeBron nie powinien oddawać losów meczu finałów w ręce George'a Hilla. Nawet jeśli ten miał potencjalnie łatwy layup to ciągle było ryzykowne podanie. Już miałem napisać że to najlepszy mecz Jamesa w karierze (widziałem wszystkie jego finały oprocz tych ze Spurs w 2007). Agresywny od początku do końca. Aż do tej ostatniej akcji w 4 kwarcie, One on one ze Stephen Currym. Był on fire z dystansu w tym meczu. Bądźmy szczerzy Jordan czy Kobe nie bawiliby się w podania do Hilla i oddawanie losów finałów w jego ręce. Rzuciliby równo z syreną i albo by to weszło albo nie. 51 pkt, on fire z dystansu , jeden na jeden z Currym. Powinien sam rzucać ale najwyraźniej - yet again - zabrakło mu jaj. Teraz pewnie będzie sweep.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2.I szczerze: przeczytałem to na forum kompletnie nie koszykarskim, takim, że wstydzę się napisać gdzie. To był tzw. komentarz z czterech liter. Ale koleś napisał z grubsza coś takiego: jak James od c. 10 lat w po musi sam ciągnąć swój zespół, ktokolwiek by to nie był, to MOŻE mu to ODPOWIADA? I dalej ciągnął coś facet o zabijaniu gry, stylu etc.

W 2011 i 2012 tak do końca samemu to nie ciągnął. Kiedy ma allstarów w prime Lebron, to ich świetnie wykorzystuje. Irving też grał przy Lebronie świetny basket.

Nie wiem czy szybkie zestarzenie się Wade mu odpowiadało. Wątpię szczerze mówiąc.

 

Ja tu widzę dwa problemy.

1. James, dla mnie od 2008 roku (bo po drugim pobycie w Cavs nie do końca wierzę że Shaq czy Antek byli sprowadzani przez zły menadżment za plecami króla), ma wpływ na budowę swoich zespołów jak rzadko który koszykarz w historii. A już w Cavs po 2014 robi co chce, także przy wyborze trenera. Że transfer Love'a jest głupi latem 2014 (poczekać do zimy i szukać okazji/ogrywać Wigginsa na rookie kontrakcie) i polecą mu staty, to sporo ludzi pisało na tym forumku na przykład.

Generalnie team z Lebronem od 2007 zawsze walczył o mistrzostwo. A w takim wypadku zawsze się robi wzmocnienia ad hoc, jeśli masz spore braki, a te zespoły takie miały, bo walczyły o mistrzostwo tylko dlatego, że był w nich w Lebron, a nie miały tyle talentu. Wyjątki to kiedy miał talent dobry zespół, czyli Miami, ale zestarzenie się Wade ciężko uznać za jego winę. 

Podobne sytuacje można znaleźć u Bryanta:

 

 

Teza chybiona.

Tutaj odwrotnie - Kobe miał jaja i wziął sprawę w swoje ręce zamiast polegać na innych. Fakt, rzucił airballa nie trafiając nawet w obręcz, ale liczą się jaja. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.