Skocz do zawartości

beGM - [Playoffs 2018 East 2nd Round] (1) Philadelphia 76ers - (4) Washington Wizards


Tomek9248

Rekomendowane odpowiedzi

Dobra, czas zacząć, choć zdaję sobie sprawę, że ten kto zaczyna, jest w trochę gorszej sytuacji :smile:

 

Tak też wyszło, że wyjeżdżam za granicę i do niedzieli będę miał ograniczoną możliwość odpowiedzi na ewentualną odpowiedź przeciwnika, ale mówi się trudno.

 

Dla nie mających czasu, na końcu krótkie streszczenie :smile:

 

II runda i pojedynek z Wizards Sylvinho.

 

O przeciwniku:

Skład Wizzards opiera się na trójce Wall, Beal, Porter a podkoszowcy zmieniali się dosyć często i nie są za bardzo zgrani. Skład mocny, ale mający swoje gorsze strony, które muszę wykorzystać w tym pojedynku.

 

Wg mnie największą słabością Wizz są gracze podkoszowi i obrona. W ataku sam duet Wall i Beal wspierani przez ofensywnie usposobionych Vucevica i Randla, daje sobie radę, ale niestety defensywa jest raczej słabszą stroną tego zespołu, zwłaszcza strefy podkoszowej. Dwaj najlepsi defensorzy tego zespołu, czyli Porter i Mbah a Moute, borykali się z kontuzjami - Porter grał pierwszą serię z kontuzją i nie zagrał w ostatnim meczu I serii co może wskazywać, że nawet jeżeli zagrałby w niektórych meczach w II serii to kontuzja wciąż by go ograniczała, Mbah a Moute w pierwszej serii nie zagrał a w drugiej był cieniem samego siebie grając z kontuzją ramienia, przez co cierpiała jego obrona a atak jeszcze bardziej go ograniczał skoro miał problemy ze skończeniem nawet prostych lay upów "No, I can't dunk it right now. I don't trust it yet."

 

Vucević i Randle to nie są tytani defensywy i nie wiem czy Sylvinho będzie grał nimi razem, ale nie są to gracze, którzy zabarykadują drogę do kosza czy zagrożą jakimś blokiem. Są jeszcze Koufas, duży klocek z niewielką mobilnością, nieopierzony, choć wyskakany Bam i Markieff Morris, choć On na centrze raczej nie pogra.

 

Po opisie przeciwnika, łatwiej mi przejść do mojego zespołu.

 

Wizzards to nie Boston!!!

Nie ta defensywa, nie ten system gry, nie ta walka i pasja. Tego chyba nie trzeba argumentować.

Trzon mojej drużyny (Embiid, Simmons i RoCo) w real NBA zmierzyli się z Bostonem i zostali rozbici. To fakt, nie zagrali w tej serii dobrze, zwłaszcza Ben i RoCo.

Nie sądzę jednak by to miało wielki wpływ na postrzeganie tego co u nas byłoby w drugiej rundzie z Wizzards. Zupełnie inna gra, przeciwnik nie ma jak ograniczyć Bena, nie dałby rady tak stłamsić moich liderów. Do tego ja posiadam Klaya zwycięzcę, który swoim doświadczeniem i umiejętnością seryjnego zdobywania punktów i odwracania losów meczu, sprawiłby, że nawet z tamtym Bostonem Phila by powalczyła. Dodatkowo ławkę mam sprawniejszą, bardziej wyrównaną i mogącą dużo bardziej brać odpowiedzialność za mecz niż ławka real 76ers.

 

 

 

Jak gram:

 

Ofensywa

Trudno być wróżbitą i wiedzieć przed pierwszym meczem, że Ibaka nie zagrał dobrej serii w real NBA, ale faktycznie, w porównaniu z pierwszą serią, robię zmiany i wychodzę piątką:

 

Simmons/Klay/JRich/RoCo/Embiid

 

Taki small ball gdzie najniższy gracz ma 1,96 cm wzrostu :smile:

 

Gramy swoje, to do czego przyzwyczailiśmy kibiców. Szybka gra, wjazdy Simmonsa, Embiid pod koszem, sporo strzelców na obwodzie, dzielimy się piłką, jak nie przejdzie gra w kilka sekund to cierpliwie szukamy najlepszej pozycji. Mam wielu graczy kreatywnych i zespołowych.

 

Embiid pod koszem - staram się jak najwięcej grać do niego, post up, izolacje, ale także pole do penetracji zza linii trzech punktów. Ma sporą przewagę fizyczną jak i szybkościową nad Vucevicem, Randle i innymi podkoszowymi. Gdy przychodzi pomoc, odgrywa na obwód, gdzie stoją strzelcy lub do ścinającego Bena. 

 

Także Ben, który ma ułatwione zadanie, bo żaden dobry obwodowy obrońca nie będzie go krył, wjeżdża pod kosz, gdzie ma dosyć prostą drogę do punktowania lub podania powrotnego na obwód.

 

RoCo rzucał słabo i był stłamszony w serii z Bostonem. Tu będzie mu dużo łatwiej i wierzę w dobrą serię z jego strony. Jeżeli Wizz wyjdą z Randlem na czwórce, to będzie miał dużo łatwiej uciec po zasłonach dużej czwórce. 

 

Klay przy ewentualnej słabszej formie strzeleckiej RoCo, bierze na siebie większą odpowiedzialność. Seryjne trójki, ale też wjazdy po zasłonach. Doświadczenie zwycięzcy i wyrachowanie w końcówkach. 

 

JRich zastępuje Ibakę, choć trudno mówić o zastępstwie, bo gram raczej bez klasycznej 4ki. Kolejny obwodowy do pokrycia, kolejny grożący trójką i kolejny bardzo dobry podający i piłka krąży, krąży aż wpadnie do dziury. 

 

Rezerwowi podkoszowi Ibaka i WCS. W tej serii pewnie Ibaka będzie grał głównie na centrze gdzie będzie rozciągał grę i wyciągał mięso podkoszowe spod kosza. Ibaka gra w drugim unicie głównie z Jacksonem by zatuszować jego nienajlepszy rzut. WCS będzie latał nad głowami przeciwników, ale w tej serii jest trzecim centrem, choć to zależy od dyspozycji w danym dniu Ibaki. Jest gotowy i pełen wigoru po świetnej końcówce sezonu i prawdopodobnie bardzo dobrej I serii, gdzie grał dużo dłużej.

 

Ntilikina gra jako rezerwowy PG. Głównie występuje na boisku z JRichem, który nadrabia jeszcze nie za dobre możliwości kreowania przez Franka gry.

 

Sporo gram w tej serii prawdopodobnie Justinem Holidayem. Zastępuje strzelców, czyli Klaya i pewnie głównie RoCo jak wpadnie w slump rzutowy.

 

Jeżeli RoCo będzie miał słabsze momenty to może wejść za niego również Josh Jackson, który miał bardzo dobry koniec sezonu i jak na rookie jest dosyć dojrzały i wyrachowany, także wierzę, że się odnajdzie na tym poziomie. 

 

​Depth chart mniej więcej:

Simmons 35/ FrankN 13

​Klay 36/ Holiday 12

JRich 32/ Holiday 10 / JJ 6

​RoCo 28/ JJ 12/ Ibaka 8

Embiid 34 / Ibaka 10/ WCS 4

 

Obrona.

Trudno przewidzieć (bonus dla późniejszych game planów) jak będą grali Wizzards.

Jeżeli tradycyjnym składem z Randlem na czwórce to mimo mojego small ballu, nie mam czego się obawiać, bo Randle pokryją skutecznie albo Simmons, albo RoCo. Na duet Wall/Beal rzucam naprzemiennie Klaya, JRicha i jednego z duetu Simmons,  RoCo którzy akurat nie kryją 4ki przeciwnika. Gracz kryjący Portera czy Mbah a Moute odpoczywa przez chwilę w obronie by w następnej akcji zagrać ze zdwojoną siłą w obronie na duecie Wall/ Beal. Nie mam słabych obrońców i rotacja w obronie sprawia, że mają więcej sił a atakujący za każdym razem są zaskakiwani nowym obrońcą. Dodatkowo gracz odpoczywający na Porterze czy Mbah a Moute, pomaga innym w obronie i podwaja. Zwłaszcza przy Mbah a Moute, gram 5 na 4 w obronie. Beal ma przyklejonego na sobie obrońcę by nie groził zza łuku a Wall podwajany a nawet jak się przebije to jest jeszcze Embiid pod koszem.

Jeżeli Vuc będzie chciał wyciągać Embiida spod kosza, to zmieniamy krycie i Embiid kryje Randla by zostać bliżej kosza a Randle nie za bardzo grozi rzutem i jest dosyć wolny.

 

Mam świetnych team defensorów a nawet ławka to więcej niż przyzwoita obrona.

 

 

Krótkie streszczenie dla tych, którym nie chce się czytać tych wypocin :smile:

Gramy z szacunkiem dla przeciwnika, ale w sposób wyrachowany, próbując systematycznie wykorzystywać luki w obronie, których prawdopodobnie będzie sporo, bo Wizz ma braki w obronie i słabych rim protectorów a dodatkowo najlepsi obrońcy Porter i Mbah a Moute są niedysponowani a możliwe nawet, że Porter nie gra po kontuzji.

Wizz to nie Boston, który stłamsił moich liderów w real NBA, nie ta obrona i nie ta organizacja gry. Wierzę, że zwłaszcza Ben, zagra zdecydowanie lepszą serię, nie mając odpowiedzi u przeciwnika.

 

Typować nie będę, możliwa edycja lub odpowiedzi na game plan Sylvinho, ale pewnie najwcześniej w poniedziałek.

Edytowane przez Tecu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

gdzie gm wizzards. ? w II rundzie takie akcje, panowie bez jaj to jest elite8 ligi juz.. 

 

zanim zaglosuje lekko skomentuje ;)

wizz nie maja kompletnie kogo rzucic w obronie na embiida, ewentualnie randle. vucevic powinien zostac zjedzony. jako ze sylvinho nie raczyl wrzucic lineupow, zakladam, ze gra tak jak w poprzedniej serii czyli vucem w s5. to jest pewna przewaga 76ers.

 

ponadto, morris na trójce to nie bedzie chyba dobry pomysl vs tak młody, rozbiegany, niski lineup 76.

 

wall, beal nie pokazali nic takiego w tych PO, żeby zrobić jakąś różnicę. 

 

wiec skoro wiz i tak nie podjeli walki, to wrzucam tu swoj typ i mam nadzieje ze nikt sie nie obrazi

 

4:1 dla 76ers. 

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.