Skocz do zawartości

Playoffs 2018 - 1st round Cleveland Cartel (4) vs. Indiana Pacers (5)


Wyparlo

Rekomendowane odpowiedzi

Cleveland Cartel kontra Indiana Pacers. Spodziewam się w tej parze spokojnego awansu Cartelu z Cleveland. LeBron wg mnie nie powinien mieć problemów z defensywą Pacers, a na szczęście w Cleveland prawie wszyscy powinni być zdrowi na PO - co przez cały sezon było dużym problemem.

 

Wg bukmacherów zdecydowanym faworytem serii jest Cleveland z kursem 1.15, a Pacers ma 4.80.

 

PG: George "Pająk" Hill/Jordan Clarkson - Jose "Żul" Calderon vs. Darren Collison/Cory Joseph

 

Jeden z największych problemów Cartelu w tym sezonie - pozycja PG. Isaiah Thomas okazał się niewypałem, projekt Derrick Rose również. Obu niespodziewanie przeżył w drużynie weteran parkietów Jose "Żul" Calderon, który na początku sezonu był faworytem do wylotu z ekipy. George "Pająk" Hill natomiast pokazuje dlaczego nie otrzymał wyższego kontraktu. Dlaczego ksywa "Pająk"? Bo przy swoim dosyć niskim wzroście (188 cm) zawsze wydaje się wyższy i potrafił wielokrotnie używać swoich długich rąk do ograniczania przeciwnika i od lat jest jednym z najlepszych defensywnych PG w lidze. Z drugiej strony pod względem tego ile chciał zarabiać i pokładanej wiary w niego w tym sezonie w Kings i Cavs, to jest słaby jak sik pająka. Swoje minuty przy całym zdrowym Cartelu na PG powinien grać Clarkson, który jednak skupia się tylko na scoringu i PG żaden z niego.

 

Na szczęście dla Cavs, to w Pacers nie ma jakiegoś wielkiego talentu na pozycji PG i Pająk Hill grający przeciwko swojej byłej drużynie, w której rozegrał swoje najlepsze lata kariery będzie mógł wygrać pojedynek z Collisonem i Josephem, który w Indianie pokazuje dlaczego odpuszczono go kiedyś ze Spurs.

 

SG: Kyle Korver/JR "Narkotykowiec" Smith - Jordan Clarkson vs. Victor Oladipo/Lance Stephenson

 

Pozycja, na której Pacers będą mieć zdecydowaną przewagę. Nie bardzo widać w Cleveland gościa, którego można postawić na Oladipo do obrony 1 na 1. Narkotykowiec Smith pokazywał w RS, że nie za bardzo nadaje się do tej roli i Oladipo go mielił dosyć często niemiłosiernie. Korver też na pewno nie ma czego szukać w defensywie na Victorze i nawet nie powinien być na niego ustawiany. Stephenson natomiast trzymam kciuki, że będzie ustawiany w defensywie na LeBrona.

 

SF: Jeff Green/Rodney Hood vs. Bojan Bogdanovic/Glenn Robinson III

 

Goście, którzy przez lata nie są raczej szanowani przez fanów NBA prawdopodobnie zmierzą się w wyjściowych składach w PO. Pisze o Greenie oraz Bogdanovicu, którego fanem przez pryzmat gry w Nets nie jestem i nie będę - rzemieślnik i tyle. Natomiast Jeff Green zagrał doskonałe RS, które teraz musi przełożyć na PO, aby otrzymać w wakacje jakiś fajny kontrakt. Ogółem nie za dużo powinno zależeć od tych gości w tej serii.

 

PF: LeBron "Zakol" James/Kevin Love vs. Thaddeus "Tadek" Young/Domantas Sabonis

 

Ogromna przewaga na korzyść Cartelu. W Pacers nie ma żadnego gościa, który może zatrzymać 1 na 1 LeBrona "Zakola" Jamesa. Może nawet nie zatrzymać, co w ogóle w jakimś tam stopniu ograniczać. I mamy to na pozycjach SF i PF. Bogdanović? Można się tylko uśmiechnąć. Thaddeus Young może się coś tam posiłować na post-upie, ale LeBron powinien go mijać i tutaj Tadek nie ma wiele do gadania. W defensywie Zakol może na nim odpoczywać, bo Tadek nie grozi już dużo ilością punktów - chłopak zmierza na drugą stronę rzeki.

 

C: Kevin Love/Larry Nance vs. Myles Turner/Trevor Booker

 

Myles Turner ostatnio grał słabiutko, a na tej pozycji Pacers mogą/mogliby szukać przewag. Jednak Turner w takiej dyspozycji żadnej różnicy nie zrobi. Cartel powinien pilnować, aby nie wpuszczać Tristana Thompsona, który jest fatalny. Trzymam kciuki, że na parkiecie na jakieś krótkie fragmenty zamelduje się Kendrick Perkins, aby pokazać często na forum ostatnio wspominane - doświadczenie.

 

 

 

a - Cleveland na strasznie napakowany skład średniakami i ta drabinka może w ogóle inaczej wyglądać, bo rotacji w piątkach było od zarąbania w tym sezonie. Przykładowo mogą grać: Pająk Hill - Hood - LeBron - Jeff Green - Love.

 

b - Najbardziej czekam na kolejne epizody w PO - Lance'a Stephensona w prowokacjach do LeBrona "Zakola" Jamesa. Liczę na kolejne memy i tym podobne ze strony Stephensona. Ciekawe, co wymyśli tym razem.

 

c - Oladipo i LeBron powinni zagrać świetne serie, bo na obu nie mają defensorów w swoich ekipach w Cleveland i Indianie.

Edytowane przez Wyparlo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze tutaj jakieś 4-0/4-1 dla Cleveland, ale przy zaciętych i wyrównanych spotkaniach do czwartej kwarty, w których Oladipo zacznie pałować rzuty a James je zwyczajnie trafiać przy wrzuconym szóstym biegu. Jak szanuje Indiane na drugą część sezonu gdzie grali bardzo fajna koszykówke to tutaj zwyczajnie nie ma prawa wydarzyć się wiecej  niż urwany jeden mecz. 

 

Jestem ciekaw jak zagra te serie Hill, i Clarkson. Bedzie to dla nich egzamin, a dla nas wykładnia tego jaka jest ich prawdziwa wartość, i czego będziemy mogli się po nich spodziewać w następnych grach. 

 

Jak wspomniał Wyparło siła CAVS jest wyrównany i szeroki sklad, moga robić różne piątki co 5 minut w trakcie meczu, na które Indiana może nie mieć odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sprawa w sumie wydaje sie prosta.

nie pamietam kiedy ostatnio lebron nie wygral 1 rundy po 4-0.

ostatnio w 1 rundzie przegral mecz w 2012 roku.

okazuje sie, ze bilans wszystkich spotkan brona w 1st Round to jakies 48-7.

 

z 2 strony pacers sa cholernie niewygodni, fajnie bronia. nie bedzie 4-0 ale kazdy inny typ niz wygrana cavs bylby szokiem.

 

cavs w 5

 

choc nie zdziwie sie jak pacers powalcza i zrobia jakas niespodzianke

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie trochę zaklinają rzeczywistość z to defensywą Cavs. Fakt jest do bani, ale rok temu była jeszcze bardziej do bani po trade deadline. Jak to się zakończyło wszyscy pamiętają.

 

Dipo po rocznych korepetycjach u Westbrooka zrobił fajny progres i zostaniem MIP super historia. Ludzie obśmiewali Kevina Pritcharda, za posłanie Georga za Dipo i Sabonisa, ale on zrobił im mix tape "jesteś zwycięzco" i zadziałało. Niestety ta bajka kończy się i złym wilkiem będzie LeBron James.

 

Rok temu Pacers postawili trudne warunki, ale zakończyło się miotło. W tym roku nie mają PG13, więc kto spowolni LeBrona?Lance? Young? Turner?

 

Najbardziej pamiętną akcją z poprzednich Jeff T. 4x w post z rzędu. Darrenie Collins szykuj się Nate na pewno Ciebie nie wykupi czasem.

 

Ofensywa Pacers to heavy long 2 vs James + 3/4 shooterów to nie może się dobrze skończyć.

 

Cavs w 4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seria w stylu - wszystko zależy od Jamesa. Jak wejdzie na PO mode sprzed 2 lat to mogą zrobić szybkie 4-0, ale Król jest coraz starszy i nie ukrywajmy - słabszy, szczególnie w defensywie - której brakuje w CLE. IND to ciekawy przeciwnik, jest Tadek do obrony LBJ, jest przewaga pod koszem no i żadny krwi Dipo. Czy mają szanse? Pewnie tak, ale jednak nei na wygraną. Moim zdaniem CLE max. w 5-6.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy mecz LeBrona przegrany w 1 rundzie od 2006 roku.

 

Pieknie byli robieni dzis kawalerzyści na zamianach krycia. Na Oladipo i Turnera nie było zupełnie odpowiedzi. Stephenson dobra robota z ławki, i jeszcze ten flagrant na LeBronie, i ciągłe odzywki w trakcie meczu, i przedzeznianie jeden przez drugiego.

 

LeBroniasty triple- double, średni mecz jak na Niego. JR Smith w 3 kwarcie kilka razy trafił (występ jak najbardziej na +), niestety jak się ma 8/34 zza łuku to trudno o wygrana.

 

Tak jak pisałem przed seria, ze ten mecz bedzie wykladnia dla nas jaka wartosc maja Hill, i Clarkson ( przemilcze wystepy obu panow)

 

Ogolnie Cavs wygladali tak jak na poczatku po wymianie, jakby pierwszy raz ze Soba grali, fatalnie się to ogladało.

 

 

aha.. i  starter Jeff Green.. 26 minut 0 pkt 4 zbiorki, 1 strata 2 faule... no comments.

Edytowane przez Vice
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaangażowanie vs talent. Wygrało zaangażowanie. Pacers byli świetni ruszali się w obronie tak jakby mieli jednego czy nawet dwóch więcej zawodników. Cavs nie siedziała trójka (a mieli sporo wide open), James i Love z dwoma punktami w 1Q to zły prognostyk.

Dipo świetny widać, że rok przy Westbrooku dobrze mu zrobiło, jeśli zwiększy zasięg (bo teraz rzuca sporo long 2) to będzie potwór. Bojan i obrona na LeBronie, jeśli się czegoś nie da zrobić to trzeba znaleźć kogoś kto tego nie wie i niech to zrobi.

Na + Turner szczególnie w 1 i 4Q (rok temu to stawił się dopiero na ostatnie spotkanie)

 

Kevin Pritchard śmieje się teraz z wszystkich speców.

 

Dramatu nie ma, ale pierwsze ostrzeżenie poszło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żaden guard w obecnej lidze nie ma takiego wpływu na team D jak Oladipo, te liczby przechwytów, deflections, statystyki w obronie nie wzięły się znikąd.
 
I mogę powtórzyć to co pisałem po RS - gdyby to George zagrał tak zajebisty RS, i tak wybitny G1, ludzie wrzucaliby go do topu ligi - na szczęście Cavs nie mają obrońcy na Oladipo, więc nawet jak Pacers przegrają (a przegrają) to powinien zagrać bardzo dobrą serię.
 
To, że Cavs są do ogrania, to wiadomo, ale tylko Sixers mają wystarczająco dobre matchupy żeby ich pokonać.

 
Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Tak jak pisałem przed seria, ze ten mecz bedzie wykladnia dla nas jaka wartosc maja Hill, i Clarkson ( przemilcze wystepy obu panow)

 

Ogolnie Cavs wygladali tak jak na poczatku po wymianie, jakby pierwszy raz ze Soba grali, fatalnie się to ogladało.

Widze tutaj jakieś 4-0/4-1 dla Cleveland, ale przy zaciętych i wyrównanych spotkaniach do czwartej kwarty, w których Oladipo zacznie pałować rzuty a James je zwyczajnie trafiać przy wrzuconym szóstym biegu. Jak szanuje Indiane na drugą część sezonu gdzie grali bardzo fajna koszykówke to tutaj zwyczajnie nie ma prawa wydarzyć się wiecej  niż urwany jeden mecz.

Raczej tak pisałeś przed serią :playful:

Edytowane przez shadowy86
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I po co manipulujesz faktami? pisałem tak:

 

Jestem ciekaw jak zagra te serie Hill, i Clarkson. Bedzie to dla nich egzamin, a dla nas wykładnia tego jaka jest ich prawdziwa wartość, i czego będziemy mogli się po nich spodziewać w następnych grach. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lance co załadowal dunka w pierwszej kwarcie i potem głową w podstawe kosza:D no i 20pkt przewagi nad Cavs mnie zaskoczyło, troche to stopniało ale i tak grają ok.

Ta on ma coś z głowa.... paczka  do top 10 playofow.... ale ona ma cos ku*** z głową :D,  a  z drugiej strony gdyby nie miał czegoś z głowa to by nie był  sobą, i te jego dirty plays'y na granicy flagrantów... lubie taka gre :].

 

Co do samego meczu  Cavs chyba mysleli ze to sie samo wygra... Lebron w pierwszej kwarcie grał jak król bez korony, love niby coś tam pozbierał... ale przy takiej ilości cegieł trudno nic nie zebrać, w ataku strasznie niewidoczny. Jeff green nie istniał... a reszta cavsów raczzej słabo, pare hustle playsow  nance jr'a i to w zasadzie wszystko co pokazali. Oczywiście indiana dobrze broniła... alee, też mieli całą mase open trójek których po prostu nie trafiali.

 

Indiana świetnie wyglądała pod kątem szybkości, atletyzmu i switchowania w obronie, ale ten ich atak... ( zwłaszcza w 3rd) ja ku*** nie rozumiem goście klepią na 10 metrze po to żeby oddac rzut przez rece, proste wyjscia z pilka zza zaslony i juz oladipo zaczal trafiac. I chyba  w nim cala nadzieja jak bedzie gral na takim lub wy zszym poziomie to moga cos powalczyc.

 

A Lebron i jego legacy run... hhmm - byla jednak taka akcja zrobił wjazd pod kosz był już od niego ze 2-3 metry i miał przed sobą chyba tak z 1/4 Sabonisa  i odrzucil  piłe do rogu wtf??.. Król to powinien takie akcje konczyc i wydaje mi sie, że w wiekszej mierze powinien wziaść atak na siebie., chyba ze liczyl ze 1sza runde to sweepna na stojaco..

 

Zimny prysznic cavs... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A Lebron i jego legacy run... hhmm - byla jednak taka akcja zrobił wjazd pod kosz był już od niego ze 2-3 metry i miał przed sobą chyba tak z 1/4 Sabonisa  i odrzucil  piłe do rogu wtf??.. Król to powinien takie akcje konczyc i wydaje mi sie, że w wiekszej mierze powinien wziaść atak na siebie., chyba ze liczyl ze 1sza runde to sweepna na stojaco..

 

Serio pierwszy mecz jakiejś tam pierwszej rundy, ma jakiś znaczący wpływ na legacy? Szczególnie gdy mamy z tyłu głowy, że to pierwsza przegrana w 1 rundzie od iluś tam lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pacers to jest paskudny zespoł do grania.

Pod koszem mają Sabonis/Turner/Jefferson - także mogą grać lepszym i gorszym obrońcą, bliżej lub dalej kosza

Na obwodzie sporo niezłej obrony, do tego kilku shooterów, McMillan to mądry coach i od początku mówiłem, że najbardziej to właśnie z nimi nie chciałbym się mierzyć w 1st round.

 

LeBron ma problem, bo nie bardzo ma człowieka w zespole, który moglby wziąc zamiast niego mecze w ręce i pociągnąć długimi fragmentami atak, a zespół w duzej mierze polega właśnie na nim. Niby mecz mało ważny, ale takie też trzeba wygrywać.

 

Nie wiem, czy Pacers stać na wygraną w tej rundzie, ale myślę że powinni mocno wymęczyc Cavs - są młodsi, głodniejsi, mają więcej energii i to było dzisiaj widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.