Skocz do zawartości

Memphis Grizzlies 2017/18


shadowy86

Rekomendowane odpowiedzi

Tak nisko cenicie Gasola? Łot an idiot ting dat! Dajcie Hiszpanowi sensownych grajków, a nie jakieś łamagi w koszulkach Grizzlies i to dalej będzie bardzo dobry center, którego wiele ekip, by wzięło z pocałowaniem ręki.

 

Memphis to specyficzny rynek. Gwiazdy tu nie przyjdą, więc trzeba przepłacać. Sytuacja organizacji nie jest zbyt ciekawa, przez kontrakt Parsonsa i Conleya również. Z tym, że Mike to serce tego zespołu, jest nieoceniony dla Grizzlies.

 

Za kilka miesięcy Miśki dołożą do składu konkretnego zawodnika z draftu, ogarną skład i to dalej będzie mocny team, nie ma się co sugerować bezczelnym tankiem. Ej, no chyba nie daliście się nabrać? :rugby:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nie żartujcie, Wizards na luzie mogliby być skłonni za Marca rzucić Mahimiego, Satoransky'ego i pick w styczniu za rok, jak Conley będzie zdrowy pół roku to tacy Magic też pewnie mogliby oddać Fourniera, Biyombo i jakiś asset, tak samo Pistons mogą oddać Jacksona, Leuera i pick żeby zagrać w playoffach.

 

Memphis jak pójdą w tank to będą mogli wziąć złe kontrakty, więc taki Gasol może mieć w trakcie przyszłego sezonu bardzo dużą wartość. Tacy Cavs będą grali o playoffy za rok i na luzie mogą oddać pick + Tristana za Marca, i tak dalej.

 

Czy tak będzie - na razie wydaje się, że nie, ale jak w styczniu będą mieli bilans 24-29 (czy ile tam można pod koniec stycznia mieć) to kto wie.

A kiedy Miśki ostatnio wybrały dobrze w drafcie? :] 

A kiedy do wyboru miały Bagleya, Aytona i Doncicia? :]

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nie żartujcie, Wizards na luzie mogliby być skłonni za Marca rzucić Mahimiego, Satoransky'ego i pick w styczniu za rok, jak Conley będzie zdrowy pół roku to tacy Magic też pewnie mogliby oddać Fourniera, Biyombo i jakiś asset, tak samo Pistons mogą oddać Jacksona, Leuera i pick żeby zagrać w playoffach.

 

Memphis jak pójdą w tank to będą mogli wziąć złe kontrakty, więc taki Gasol może mieć w trakcie przyszłego sezonu bardzo dużą wartość. Tacy Cavs będą grali o playoffy za rok i na luzie mogą oddać pick + Tristana za Marca, i tak dalej.

 

Czy tak będzie - na razie wydaje się, że nie, ale jak w styczniu będą mieli bilans 24-29 (czy ile tam można pod koniec stycznia mieć) to kto wie.

A kiedy do wyboru miały Bagleya, Aytona i Doncicia? :]

 

Czyli potwierdzasz to, co pisałem - wartość Gasola i Conleya jest marna. Nie dostanie się za nich picku nawet z loterii, a jak jakichś graczy w stylu Fourniera czy Jacksona - to lepiej już poczekać aż sam Gasol spadnie z umową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czepiasz się. Kogo specjalnego pominęli poza Currym, DeRozanem, Hardenem? :P

Z tego co pamiętam to curry spadł przez potencjalne problemy z kostkami, derozan poszedl nizej ale hardena powinni byli wtedy brac. To byla niespodzianka ze wybrali thabeeta zamiast hardena. Duzy blad

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gasol nie zrezygnuje z PO. Takiej kasy już nie dostanie.

 

Jak nie oddali do tej pory to już nic wartościowego nie dostaną. Niedługo to będzie trzeba dopłacić, by ktoś przejął taki kontrakt. Ewentualnie podrzucić kukułcze jajo jak Bargnaniego do Knicks czy innych baranów, co się dadzą nabrać. Ale serio wątpię, by ktoś się znalazł. A już nie ma takiego ciśnienia na posiadanie spadających umów, jak jeszcze kilka lat temu. Więc ciężko to widzę w przypadku Memphis. Raczej muszą się z nim przemęczyć, ewentualnie oddać go za bardzo niewielką cenę.

Gasol i tak jest lepszy niz posiadanie w skladzie jakis Dengow, Noahow czy innych milionerow z 2016 takze zly kontrakt plus pick z konca pierwszej rundy i deal jest do zrobienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czepiasz się. Kogo specjalnego pominęli poza Currym, DeRozanem, Hardenem? :tongue:

Hmm ciekawe byłyby rozważania, jaka organizacja najgorzej wybierała w historii draftu. Memphis nie popisali się w 2009 roku, ale co dopiero powiedzieć o Minnesocie, która wybrała Mayo przed Westbrookiem, rok później Flynna przed Currym, następnie Johnsona przed Cousinsem, dalej w 2011 r.z dwójką wybór Williamsa... Tak Minnesota jeśli nie jest liderem w tej niechlubnej klasyfikacji, to na pewno jest na podium :playful:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm ciekawe byłyby rozważania, jaka organizacja najgorzej wybierała w historii draftu. Memphis nie popisali się w 2009 roku, ale co dopiero powiedzieć o Minnesocie, która wybrała Mayo przed Westbrookiem, rok później Flynna przed Currym, następnie Johnsona przed Cousinsem, dalej w 2011 r.z dwójką wybór Williamsa... Tak Minnesota jeśli nie jest liderem w tej niechlubnej klasyfikacji, to na pewno jest na podium :playful:

To jest rywalizacja Sacramento vs Minnesota ;-)

Lepszy o dwudziesty piąty pick w drafcie od denga czy noah:)

Gasol na parkiecie cos jeszcze da, Dengi Bismarcki i inni nic nie daja. A wieku nie oszukasz takze ten tego, Memphis nie grozi nic poza gra o pozny wybor loteryjny/wpierdziel w pierwszej rundzie. To juz lepiej poswiecic sie zatankowac dwa sezony i cos wyciagnac z draftu bo z tym to juz nigdzie nie ujada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Gasol na parkiecie cos jeszcze da, Dengi Bismarcki i inni nic nie daja. A wieku nie oszukasz takze ten tego, Memphis nie grozi nic poza gra o pozny wybor loteryjny/wpierdziel w pierwszej rundzie. To juz lepiej poswiecic sie zatankowac dwa sezony i cos wyciagnac z draftu bo z tym to juz nigdzie nie ujada.

Cos da ale jest wyraznie przeplacony.

 

Wpierdziel w 1 rundzie to juz za wysokie progi dla grizzlies. Rok i dwa lata temu wygrali 42 i 43 mecze. To na ten moment za malo zeby na zachodzie wejsc do playoffs a do poziomu z sezonu 14/15 to im wiele juz brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co pamiętam to curry spadł przez potencjalne problemy z kostkami, derozan poszedl nizej ale hardena powinni byli wtedy brac. To byla niespodzianka ze wybrali thabeeta zamiast hardena. Duzy blad

Średnia niespodzianka, bo chyba wielu zapomina, że oni mieli wtedy hypowanego Mayo na pokładzie, na którego mocno postawili. Dodatkowo był też Conley. Pominięcie tej trójki (+ Tyreke) nie było dziwne, dziwniejsze było same postawienie akurat na Thabeeta, gdy mogli iść w trade down lub po prostu oddać pick za jakiegoś gotowego gracza. Nie trafili jedynki i Griffina, i tutaj zaczął się problem. Na obwodzie postawili już na konkretnych gości, więc akurat za pominięcie Hardena (który był przewidywany przy dobrym wietrze na grajka podobnego do Mayo) czy Curry'ego bym ich na tamtym etapie nie winił. 

 

Ale ogólnie mieli pecha, że akurat trafili dwójkę w drafcie napakowanym obwodowymi. W pierwszej rundzie wtedy poszło chyba pięciu podkoszowych, o czym my tutaj gadamy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Średnia niespodzianka, bo chyba wielu zapomina, że oni mieli wtedy hypowanego Mayo na pokładzie, na którego mocno postawili. Dodatkowo był też Conley. Pominięcie tej trójki (+ Tyreke) nie było dziwne, dziwniejsze było same postawienie akurat na Thabeeta, gdy mogli iść w trade down lub po prostu oddać pick za jakiegoś gotowego gracza. Nie trafili jedynki i Griffina, i tutaj zaczął się problem. Na obwodzie postawili już na konkretnych gości, więc akurat za pominięcie Hardena (który był przewidywany przy dobrym wietrze na grajka podobnego do Mayo) czy Curry'ego bym ich na tamtym etapie nie winił.

 

Ale ogólnie mieli pecha, że akurat trafili dwójkę w drafcie napakowanym obwodowymi. W pierwszej rundzie wtedy poszło chyba pięciu podkoszowych, o czym my tutaj gadamy.

Duża niespodzianka bo mieli na pokładzie marca gasola i wzięli centra który nic nie potrafił. Wiec skoro i tak mieli na pozycjach sg i c zajete minuty to powinni byli brac po prostu lepszego gracza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thabeet był czołowym prospektem tamtego draftu (najlepszy gracz konferencji, świetne statsy), więc tak czy siak ktoś by go wziął z czołowym pickiem. Mieli trochę pecha, bo do tego Mayo chyba okazał się idiotą, tyle.

Czyli potwierdzasz to, co pisałem - wartość Gasola i Conleya jest marna. Nie dostanie się za nich picku nawet z loterii, a jak jakichś graczy w stylu Fourniera czy Jacksona - to lepiej już poczekać aż sam Gasol spadnie z umową.

Nie, napisałeś, że Memphis może dostać late lotto pick od desperata, a jak dla mnie Gasol będzie miał bardzo solidną wartość jeżeli pójdą w przebudowę, bo to jest wzmocnienie dla każdego zespołu który nie ma na C mocnego gracza, a Memphis będzie mogło dodatkowo wziąć zły kontrakt w zamian. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thabeet był czołowym prospektem tamtego draftu (najlepszy gracz konferencji, świetne statsy), więc tak czy siak ktoś by go wziął z czołowym pickiem. Mieli trochę pecha, bo do tego Mayo chyba okazał się idiotą, tyle.

Nie, napisałeś, że Memphis może dostać late lotto pick od desperata, a jak dla mnie Gasol będzie miał bardzo solidną wartość jeżeli pójdą w przebudowę, bo to jest wzmocnienie dla każdego zespołu który nie ma na C mocnego gracza, a Memphis będzie mogło dodatkowo wziąć zły kontrakt w zamian. 

 

Wizards, Magic, Cavs i Detroit... Cztery drużyny, którym się palą dupy, które już (przynajmniej 3) są uwalone gównianymi kontraktami, ale których włodarze wezmą jeszcze jeden gówniany, byle przedłużyć sobie fuchę... No wypisz wymaluj desperaci :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thabeet był czołowym prospektem tamtego draftu (najlepszy gracz konferencji, świetne statsy), więc tak czy siak ktoś by go wziął z czołowym pickiem. Mieli trochę pecha, bo do tego Mayo chyba okazał się idiotą, tyle.

 

Ale wzięło Memphis.

 

Oczywiście, bardziej w tym drafcie powinno się jechać Sotę za to, że wybrali 2 PG i ominęli Currego, ale nadal Memphis po prostu zjebali draft. Ominęli 2 MVP level graczy, w tym jeden (Harden) był wysoko rozpatrywany. To jest c***owy draft.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to tak nie działa. W tamtym drafcie był Blake, przerwa, potem Harden, Thabeet, Rubio i Evans. Memphis mieli obsadzone pozycje 1-3 bardzo solidnie (Conley, Mayo po bardzo dobrym pierwszym sezonie, 22-letni Gay). To że potem poszedł Curry nie ma najmniejszego znaczenia, bo nie było jakichkolwiek szans, że ktoś weźmie Curry'ego w top3. Thabeet był bardzo dobrym fitem dla kilku zespołów (Memphis, Thunder, może Wolves) więc tak czy siak poszedłby tak wysoko.

​Tak naprawdę w drafcie bardzo rzadko trafiają się w top10 bardzo dobre/bardzo złe ruchy, 95% picków to wybór zawodników których zdecydowana większość widzi właśnie na tych miejscach. Thabeet był oceniany jako top5 prospekt.

 

W 2015 roku 90% osób miało wyżej Okafora niż Porzingisa, a prawie każdy - Mudiaya ponad Bookera. W 99 na 100 draftów, Okafor poszedłby w top4, a Mudiay poszedłby przed Bookerem. Więc, no, można pisać, że Sixers źle wybrali, Nuggets też - bo to fakt, ale nic ponadto, bo wtedy wyglądało to zupełnie inaczej.

​Dlatego takie daleko idące oceny z perspektywy czasu nie mają żadnego sensu.  Jakby to nie brzmiało, Harden nie był uważany za lepszego prospekta niż OJ Mayo (raczej odwrotnie, bo Mayo miał naprawdę obiecujący pierwszy sezon), a Thabeet oceniany był jako potencjał na DPOTY.

 

A Wy tu sobie piszecie, że ''powinni'' trejdować Mayo, brać Hardena, i nie brać Thabeeta. Wtedy nikt z Was takich rzeczy by nie proponował.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Thabeet był czołowym prospektem tamtego draftu (najlepszy gracz konferencji, świetne statsy), więc tak czy siak ktoś by go wziął z czołowym pickiem. Mieli trochę pecha, bo do tego Mayo chyba okazał się idiotą, tyle.

Wiesz co, pamiec po latach bywa zawodna ale thabeet z dwojka mialem wrazenie ze byl ogromna niespodzianka i rozpatrywano go raczej w okolicach miejsc 8-10. Najlepszy gracz konferencji to fakt ale ile jest konferencji w ncaa? Do tego thabeet byl juz po 3 latach na uczelni. Inni gracze konferencji big east z tamtych lat to harangody, blair i ben hansbrough. Z dobrych graczy z ostatnich 15 lat taka nagrode dostal jedynie otto porter. Dalbym sobie reke uciac ze harden i flynn w kazdym mocku byli wyzej od thabeeta.

 

Edit: No i jednak straciłbym rękę:

http://www.e-nba.pl/topic/715-draft-2009/

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz co, pamiec po latach bywa zawodna ale thabeet z dwojka mialem wrazenie ze byl ogromna niespodzianka i rozpatrywano go raczej w okolicach miejsc 8-10. Najlepszy gracz konferencji to fakt ale ile jest konferencji w ncaa? Do tego thabeet byl juz po 3 latach na uczelni. Inni gracze konferencji big east z tamtych lat to harangody, blair i ben hansbrough. Z dobrych graczy z ostatnich 15 lat taka nagrode dostal jedynie otto porter. Dalbym sobie reke uciac ze harden i flynn w kazdym mocku byli wyzej od thabeeta.

 

Warto sobie odświeżyć stare posty, świetna lektura i daje lepszą perspektywę tamtych lat.

 

Dzisiaj czytałem jak Jendras, który chętnie podkreśla, że był pierwszy na bandwagonie Embiida mówi, że szkoda było marnować na Niego 3 pick. Pies z kulawą nogą nie zaprzeczył. A jeszcze latem jak Embiid podpisywał extension ludzie mówili, że to fatalna umowa. I był wśród Nich BMF.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.