Skocz do zawartości

NBA Draft 2018


LukeMorrison

Rekomendowane odpowiedzi

Dlatego, że niewyróżniający się w obronie obwodowy który może nie być pierwszą opcją jeżeli chodzi o scoring poważnego zespołu to (potencjalnie) taka sobie opcja na franchise playera (jak ja rozumiem to pojęcie) w obecnej lidze. Co nie znaczy, że nie jest znakomitym prospectem, ale poza stereotypami w stylu ''białas z Europy'' tego nikt chyba nie kwestionuje.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potencjalną pierwszą opcją jest też Kyle Lowry albo John Wall. Ten draft wygląda bardzo dobrze pod względem liczby potencjalnych allstarów (Bagley, Bamba, Ayton, Doncic, Jackson, Porter - oni mieli absurdalną produkcję/pokazują potencjał do bycia świetnymi zawodnikami w obecnej lidze), ale każdy z nich ma jeden duży mankament, który budzi pytania, czy czasem nie będą "tylko" bardzo dobrzy. Innymi słowy nie ma prospekta na poziomie Fultza lub Davisa.

 

Ale to wciąż naprawdę dobry draft.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Co oznacza u niego wysoki sufit Twoim zdaniem? Bo takich ludzi (będzie niezłym rolesem z ograniczonym potencjałem) bierze się na przełomie pierwszej i drugiej rundy. Tak chyba wygląda też w mockach.

 

Jest świetnym atletą -nie wiem czy nie jednym z najlepszych w tej klasie. Ma dobry pierwszy krok. Niezłą windę. Łatwość kreowania pozycji. Dobry rzut za 3 .. Dobrze broni..

Na pewno musi poprawić kozioł ale generalnie jego atletyzm w połączeniu z rzutem za 3 wygląda jako niezła podstawa

 

Di Vincenzo obecnie jest graczem na pograniczu 25-35 ale jeśli by tylko poprawił kozioł czy rozegranie to będzie stealem

Nota bene właśnie zobaczyłem ,że Jazz wzięło go jako pierwszego na trening przedraftowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego, że niewyróżniający się w obronie obwodowy który może nie być pierwszą opcją jeżeli chodzi o scoring poważnego zespołu to (potencjalnie) taka sobie opcja na franchise playera (jak ja rozumiem to pojęcie) w obecnej lidze.

Jak to przeczytałem to jakoś mi się przypomniał Ben Simmons. Co prawda wchodził do ligi bardziej jako SF/PF, ale obroną się nie wyróżniał, raczej wiadomo było, że nie będzie pierwszym punktujacym w poważnym zespole i nie miał rzutu a Doncić ma. Co z tego wynika? W sumie nic, ale jakoś mi się skojarzyło :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Simmons jest raczej przykładem, że z dystansem trzeba podchodzić do oceniania obrony na podstawia grania w college'u. Zresztą, rzecz jasna nie tylko on, bo to samo można napisać o Tatumie, Davisie z początków kariery czy innym Hardenie, który na opinii dobrego obrońcy z NCAA leciał jeszcze w Oklahomie w pierwszych dwóch-trzech sezonach, lol. Przeskok w poziomie i systemie gry jest tak duży, że można mocno się pomylić.

 

Obrona tutaj jest u Doncicia drugorzędna, bo raczej ograniczenia w ataku powodują, że nie jest consensus 1st pickiem. Choć rozumiem analogię, bo podobne refleksje mam na temat Simmonsa obecnie.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pewnie dlatego ze sam powiedział ze moze olać NBA na jakis czas

 

ale to jakos niedawno? i jasno dal do zrozumiena czy to kwestia interpretacji?

 

bo ja tez z kolei odwrotnie widzialem i to nawet dzisiaj albo wczoraj wypowiedzi jego agenta, mowiace nie tylko o tym ze Luka chce do NBA ale tez nie ma problemu z tym do jakiej druzyny trafi, bo jest mu to obojetne

 

w temacie tez mocno nie siedze, ale wlasnie skonczylem ogladac polfinal Euroligi i troche ją sledze, Mistrzostwa Europy tez sie ogladalo gdzie z Dragicem byl co-liderem i po prostu nie moge sie nadziwic jak gosciu jest dobry, jaki ma swagger, jak sie niczego nie boi i potrafi po prostu prowadzic druzyne (nie tylko w sensie gry, ale nie ma tez problemu z wydarciem mordy na kogos innego w druzynie kiedy trzeba)

 

troche hipokrytą pewnie jestem, bo z kolei NCAA nie ogladam w ogole, wiec skali porownania nie mam, ale jesli tam nie ma goscia ktory jest clear nr 1 i wybija sie ponad kazdego (cos jak Davis w swoim drafcie) to bralbym Luke bez mrugniecia okiem

Edytowane przez zalias
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapowiada się na bardzo dobry draft, choć nie wiem czy będzie tutaj jakiś franchise player.

Porównując do zeszłego roku, to tam tylko Fultza można było widzieć jako potencjalnego franchise playera (ja go w nim nie widziałem, ale rozumiem opinie i argumenty, że jednak był kimś takim). W tym roku takich graczy jest moim zdaniem więcej, bo spokojnie widzę możliwość, że Ayton, Doncic, Jackson, Porter, a może też Bagley albo nawet Young kimś takim zostają. Każdy z nich ma swoje wady na dzień dzisiejszy i nie ma niekwestionowanej jedynki, ale gdyby ich jednak wrzucić do zeszłorocznego draftu, to Fultz nie byłby już pewniakiem do #1 (podkreślam, że nigdy nie byłem jego fanem i różne czynniki miały wpływ na to jak dzisiaj jest postrzegany, ale nawet pomijając to, trudno moim zdaniem byłoby traktować Fultza jako murowaną jedynkę w takim zestawieniu), a taki Lonzo mógłby spokojnie wylecieć poza top 5.

 

Ja generalnie widzę ten draft tak, że jest sporo kandydatów na franchise playera, ale za żadnego nie dałbym się pokroić. Także wg mnie w tym roku ktoś taki się zjawi w lidze, ale sam nie wiem kto to będzie.

 

Wiadomo, że można se napisać, że "jak co roku" ten draft będzie najlepszy od dekady, ale np na zeszły rok chyba póki co nie ma oo narzekać, a ten, przynajmniej w czubie zapowiada się jeszcze lepiej.

Edytowane przez karpik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 

To w sumie mamy zbliżoną percepcję. Ja tylko uważam, że w ewaluacji poważnych graczy, a Philly stając się poważnym teamem takich własnie potrzebuje dużo istotniejsza jest produkcja w PO niż w RS. Tak czy inaczej po tych Playoffs wątpie aby ktoś wewnątrz sztabu Sixers wyżej cenił sobie RoCo, niż Dario.

Jedna seria RoCo z kontuzja i juz Saric lepszy... Hmm Really? Sarica bardzo lubię ale tak dla ostudzenia emocji w PO Sixers:

Z RoCo i bez Sarica mają ORTG 117,6 i DRTG 97,5 NET +21,1, seria z BOS ORTG 124,2 DRTG 81,8 NET +42,4

Z Saricem i bez RoCo mają ORTG 113,2 i DRTG 115,2 (sic!!) NET -2,0 a w samej serii z BOS ORTG 110,1 DRTG 121,7 NET -11,7

Saric naprawdę w kilku meczach trzymał Sixers w ataku przy życiu, ale w defensywie to koszmarny gracz... nawet przy tak słabo wyglądającym RoCo.

Zapowiada się na bardzo dobry draft, choć nie wiem czy będzie tutaj jakiś franchise player.
Co więcej są duże szanse że taki gracz (jeśli jest) może pójść poza loteria...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdzieś tam pamiętam rzuciło mi się w oczy, że w pierwszych trzech meczach przeciwko Celtics, Saric był nawet bardziej minusowy niż Ben Simmons i ogólnie najbardziej minusowym graczem całej rotacji Szóstek. Dopiero w dwóch ostatnich spotkaniach uratował mocno twarz, ale jednak podniety na Sarica zupełnie nie mogę złapać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to ja jeszcze raz wroce do tematu Doncica, po wczorajszym polfinale potwierdzil ze idzie do NBA takze jaram sie i czekam, szkoda tylko ze pewnie Suns go wezma, nie lubie tej druzyny

 

 
 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.