Skocz do zawartości

Jazz 17/18 - In Gob we trust


ely3

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

PS Snyder to sobie co najwyżej wrzody wyhoduje, ogólnie @Ely zmień ten tytuł tego tematu i usuń tego steywarda z tagów bo chce odpocząć od gościa na jakiś czas :tongue:

Ale może lepiej przeczytaj tytuł bo od 5 rano jest zmieniony

 

Uwielbiam Twój urzędowy pesymizm -- Snyder w sumie stworzył Haywarda jakim jest teraz. Goberta też bo ten w pierwszym sezonie nie zagrał nawet 500 minut więc wierzę w to że takiego Hooda potrafi poprowadzić.

 

Jazz może oppóźnić podpisanie umowy z Inglesem i liczy się jako 4 mln cap hold. Spada Hilla ( szkoda) spada Hayward możemy skasować Diaw i Neto ale to daje raptem ok 10-11 mln

To już lepiej uderzyć do Bostonu i powiedzieć im że skoro Hayward odchodzi to my od nich weźmiemy Crowdera

Przy obecnym markecie, najbardziej podoba mi sie opcja wyhodowania kogos. Jest potencjał. Ciekawe co pokaże hood w tym sezonie. Moze byc największym wygranym tego offseason.

Największym wygranym niestety wciąz jest Boston

 

Ale fakt wierzę że Hood częściowo da radę --- No nic czuje że wyjdziemy Mitchellem w s5 i Hoodem na trójce... Nadal potrzebujemy dobrego PFa z rzutem.. Cholera boli to że Patterson poszedł do Thunder bo byłby idealny do JAzz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedyny plus odejścia Haya to koniec tej "opery żebraczej", która była żenująca.

Pozostają same minusy:

 

1. Stajemy się ekipą przeciętną i to nie tylko dlatego, o czym pisał ely3, że lecimy ofensywnie w dół ale dlatego, że na bardzo mocnym Zachodzie nie mamy żadnego All Stara; Gobert jest bez wątpienia graczem takiego kalibru ale budowanie ekipy wokół niego to pomysł z piekła rodem; zresztą już czytałem "tłity" w stylu: "to teraz po co Rudy ma tu zostawać?"

 

2. Straciliśmy marketingowo bowiem odeszła twarz tej ekipy jaką była Hayward, nazywany czasem przesadnie "White Mamba"; w konsekwencji nasza siła przyciągania jest obecnie zerowa, zespół z II rundy z takim liderem miał zawsze szansę na przyciągnięcie kogoś atrakcyjnego; obecnie zaczynamy od początku

 

3. Absolutny danie dupy po całości przez Lindseya i brak jakiegokolwiek planu B; uzależnienie wszystkich ruchów, również finansowych, od pozostawienia jednego gracza to kpina (zwłaszcza, że Hill znacznie spuścił z tonu); właściwie w ciągu kilku ostatnich dni facet poddał w wątpliwość te kilka lat dobrej roboty w Jazz jako GM; ta cała szopka bardziej przypominała czasy Kevina 'Connora Haslama i zabaw w "family business" niż - podobno profesjonalny management ostatnich lat w Jazz

 

4. Minus sentymentalny - Hay był ostatnim graczem obecnych Jazz,, który grał pod Sloanem

 

5. w rezultacie, jak gdzieś tu już pisałem, Jazz po dobrym początku offu, stali się największym jego przegranym

Edytowane przez Maxec
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ni c***a nie ruszałbym Gaya. To może być jedna z większych wtop offseason po tej jego kontuzji. Nie życzę go Jazz. I ze względów boiskowych (o których wspomniał Ely), jak i pozaboiskowych (zdrowie). 

 

Lepiej trzepać Hoodem i Inglesem na trójce, a na dwójce inwestować w Mitchella, lub nawet podpisać Jamesa Johnsona. Obie te opcje są lepsze od brania Gaya. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie nie warto brać Gaya - za MLE w przypadku Thunder jeszcze widziałem jakiś sens podjęcia ryzyka, ale teraz Gay zapewne chce więcej kasy, bo niektórym się miejsce zrobiło, a więcej kasy dla gościa w tym wieku po achillesie to jest tragedia.

 

Podobno tylko Wilkins wrócił do poważnej gry po achillesie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<br />Podobno tylko Wilkins wrócił do poważnej gry po achillesie.

<br />Wiecej, pisalem o tym w zeszłym sezonie. Ogólnie problemy z powrotem mają gracze u schyłku kariery (większość miała 34-38 lat), Gay może najmłodszy nie jest ale ma szansę wrócić. Co by nie mówić to sytuacja high risk high reward. Pytanie kogo na to stać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

<br />Wiecej, pisalem o tym w zeszłym sezonie. Ogólnie problemy z powrotem mają gracze u schyłku kariery (większość miała 34-38 lat), Gay może najmłodszy nie jest ale ma szansę wrócić. Co by nie mówić to sytuacja high risk high reward. Pytanie kogo na to stać?

 

Kto jeszcze? Masz link do tego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gay może najmłodszy nie jest ale ma szansę wrócić. Co by nie mówić to sytuacja high risk high reward. 

Ja bym powiedział, że to wielkie ryzyko, a ewentualna nagroda i tak będzie średnia. W dodatku są na nią małe szanse. 

 

Niech Gay sobie podpisze z jakimiś Hawks i nie zawraca gitary ciekawym projektom. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale Jazz ma w tej chwili

pg - Rubio/Exum może Mitchell moze Neto

sg Mitchell/Burks

sf- Hood/Ingles

pfFavors/JJ/ Bolomboy

c Gobert/Bradley

 

I potrzebują albo dobrego sf albo pf z rzutem.. James Johnson nie jest idealny i nie wiem na ile ta jego zeszłoroczna trójka jest wynikiem pracy a na ile przypadkiem ale on pasuje nam do systemu

 

Diaw warto spuścić tylko wtedy jak w to miejsce dostaniemy kogoś sensownego albo do wymiany bo jego 7,5 niegwaraantowane + Burks na przykład może dać w zamian kogoś sensownego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jazz wykonali kilka bardzo ciekawych ruchów podczas tego off-u. Pozyskanie Rubio sprawiło, że Hill nie był już im tak potrzebny, a na pewno nie za kasę którą chciał. (Swoją drogą ciekawe czy zwolnił agenta)

 

Sprawa z Haywardem, wybrał Boston, jak dla mnie lepszym wyborem byłoby Miami. Cała a akcja z dementi a potem tekstem PT (jak dla mnie to pewnie szukali jakiegoś ghostwritera) trochę słaba.

 

Strata Gordona boli choć mogło być o wiele gorzej.

 

 

Swoją drogą w tej zeszłorocznej wymianie Hawks-Jazz-Pacers wygrani są Hawks - którym został Taurean Prince :onthego:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Swoją drogą w tej zeszłorocznej wymianie Hawks-Jazz-Pacers wygrani są Hawks - którym został Taurean Prince :onthego:

Długoterminowo zgoda ale bez Hilla Jazz by nie wygrało drugiej rundy nie przyciągnełoby Joe Johnsona więc suma sumarum to Jazz jednak bo Prince niczego Jazz nie dawał ani krótko ani długoterminowo

Diaw+Burks to zdecydowanie negatywny value. 

W obecnej lidze PG poszedł za zły kontrakt Oladipo , Butler za kolesia po ACL więc bo ja wiem

 

Z innej beczki -- ciekawe czy Jazz da szanse Tyreke Evansowi za jakieś minimum albo bi annual

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ok, to skoro Billy oddał do Celtics 3 picki za vets to może niech ktoś powtórzy jego numer?

Pritchard dał dupy, Butler jednak poszedł za #7 mocnego draftu, Dunna i Zacha.

 

Nie porównuj tego do Burksa, bo ja też mogę napisać, że liczę na to, iż ktoś da coś ciekawego za Denga.

No ja wiem wiem - spoko ja bardziej w kontekście że mogą być ekipy uciekające z podatku i wtedy 7,5 Diawa niegwarantowane jak znalazł

 

Ale zasadniczo raczej nie wiem czy jazz ma coś uszykowane bo podobno mieli ale w oparciu że zostaje Hayward a tak to mają inne priorytety na rynku do uzupełnienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale może lepiej przeczytaj tytuł bo od 5 rano jest zmieniony

 

Uwielbiam Twój urzędowy pesymizm -- Snyder w sumie stworzył Haywarda jakim jest teraz. Goberta też bo ten w pierwszym sezonie nie zagrał nawet 500 minut więc wierzę w to że takiego Hooda potrafi poprowadzić.

 

Jazz może oppóźnić podpisanie umowy z Inglesem i liczy się jako 4 mln cap hold. Spada Hilla ( szkoda) spada Hayward możemy skasować Diaw i Neto ale to daje raptem ok 10-11 mln

To już lepiej uderzyć do Bostonu i powiedzieć im że skoro Hayward odchodzi to my od nich weźmiemy Crowdera

Największym wygranym niestety wciąz jest Boston

 

Ale fakt wierzę że Hood częściowo da radę --- No nic czuje że wyjdziemy Mitchellem w s5 i Hoodem na trójce... Nadal potrzebujemy dobrego PFa z rzutem.. Cholera boli to że Patterson poszedł do Thunder bo byłby idealny do JAzz

ten od 5 rano tez mi się nie podoba :P Jak ktoś myśli że to Snyder jest takim cudotwórcom to gratki, już pewnie w szklarni hoduje następców haywarda skoro lindsey nie miał żadnego planu zapasowego. Urzędowy pesymizm, a z czego się w tej sytuacji cieszyć, tracimy dwóch najlepszych offensywnie graczy pokażcie mi klub nie tankujący który po czymś takim był wstanie się szybko otrząsnąć :(

 

Ogólnie jak napisał @Max to był jeden z gorszych wieczorów w historii organizacji, a durny sztab nie był kompletnie na niego przygotowany, to pokazuje skalę ich profesjonalizmu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bez laly, czy jak tam, to nie bierzemy :P Johnson ponoć trafi do Utah, niezła opcja szczególnie przy tym co zostało ... cholera koleś będzie notował życiowe rezultaty w ofensywie :)  :neglected: Szkoda że Hilla sobie nie zostawili do tego, wtedy ten skład by jakoś się domykał, ale ok jeszcze kilka nazwisk zostało może uda się coś wykombinować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.