Skocz do zawartości

PG13 w OKC


falcao

Rekomendowane odpowiedzi

Nie rozumiem Pritcharda czemu się tak poddał i czemu z powrotem przyjął zły kontrakt Oladipo

 

Ale wiesz błędy Indiana zaczęła popełniać wcześniej -- wymiana Hilla na Teague'a

Odpuszczenie Westa...

Inwestycja w Monte czy Big Ala

Poza wybraniem Mylesa cały ciąg złych decyzji

George dzwonił do Duranta z poradą i KD podobno zachwalał pod niebiosa organizację.

 

A barcalover pewnie zamawia już skrzynki szampana

Polecam sprawdzać wszystkie informacje, a nie wypisywać nieprawdziwe rzeczy.

 

Bo w Indianie to wszystko się popsuło w momencie odejścia Stephensona i kontuzji George'a, a nie w przypadkach które podałeś.

Wymiana Hilla na Teague'a to nie była ani zła ani dobra decyzja tylko wg mnie neutralna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam sprawdzać wszystkie informacje, a nie wypisywać nieprawdziwe rzeczy.

 

Bo w Indianie to wszystko się popsuło w momencie odejścia Stephensona i kontuzji George'a, a nie w przypadkach które podałeś.

Wymiana Hilla na Teague'a to nie była ani zła ani dobra decyzja tylko wg mnie neutralna.

Kontuzja PG to był pech tylko, że jak on wrócił do zdrowia to z Pacers odeszli West, Hibbert i zarząd Indiany uzupełnił te straty bardzo słabymi zawodnikami.

 

A co do wymiany Hilla to nie była ona neutralna bo pod wieloma względami Indiana z Jeffem byłą gorsza od tej kiedy George był cały sezon poza grą

Ba SRS, net rtg obrona - wszystkie te elementy Indiana miała w ostatnim sezonie najgorsze od debiutanckiego sezonu PG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio wierzycie w niego w Lakers? Szybciej bedzie gral w Houston razem z bananowymi kumplami. Jest cp3, zaraz moze byc melo. Wade przyjdzie za psie pieniadze a za Jamesa cos tam rzuci Houston. Jakos to sie zepnie jak James nie odrzuci opcji i pomoze przy transferze. Ciekawe co wtedy zrobiliby z Broda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zero zdziwienia z mojej strony. Byłem pewny, że jeśli LAL nie wezmą PG w tradzie, to po przejściu gdzieś nagle mu się stwierdzi, że w sumie tutaj też słonko grzeje, a nie chce mu się zaczynać wszystkiego nowego rok w rok, tym bardziej, że LAL sportowo nie oferuje nic ciekawego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontuzja PG to był pech tylko, że jak on wrócił do zdrowia to z Pacers odeszli West, Hibbert i zarząd Indiany uzupełnił te straty bardzo słabymi zawodnikami.

 

A co do wymiany Hilla to nie była ona neutralna bo pod wieloma względami Indiana z Jeffem byłą gorsza od tej kiedy George był cały sezon poza grą

Ba SRS, net rtg obrona - wszystkie te elementy Indiana miała w ostatnim sezonie najgorsze od debiutanckiego sezonu PG

 

No właśnie pech, ale na pewno brak awansu do PO miał swój wkład w decyzję Westa o odejściu i rezygnacji z około 10mln  na rzecz walki o tytuł w Spurs, a nie jak napisałeś odpuszczenie Westa przez zarząd.

 

A co go tej złej wymiany to raptem 3 zwycięstwa mniej i to samo miejsce w konferencji. No rzeczywiście różnica ogromna.

 

A co do statystyk to tylko Hill miał taki wpływ tak?

Bo już odejście podstawowego defensywnego centra i trenera który tą drużynę zbudował to już bez znaczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, czy ktoś oczekiwał, że George publicznie oświadczy zamiar przejścia do Lakers za rok? Po co ma srać do własnego gniazda? Od brudnej roboty ma agenta.

 

Prawda jest taka, że George zachował się dyplomatycznie, nie zamykając sobie żadnych drzwi. Niczego jednoznacznie nie zadeklarował. To że Lakers mają do wykonania robotę jest przecież oczywiste i Magic też o tym wie, po to trzyma kasę. Że George może zostać w OKC po udanym sezonie, też tu braliśmy pod uwagę, więc co się zmieniło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ból pośladów hejterów Lakers jest niesamowity. Myślałem w pierwszej chwili, że temat podłapali tylko "nasi" hejterzy, ale czy to na Lakersnation czy real GM można poczytać komentarze w podobnym tonie :smile:

 

Reakcja i komentarz PG jak najbardziej na miejscu; kulturka, dyplomacja i klasa. Zdziwiłbym się i raczej zmartwił (w kontekście przejścia do Lakers), gdyby załatwił tę sprawę inaczej, bo znaczyłoby to że nie wszystkie klepki ma na swoim miejscu. Ale tak to właśnie funkcjonuje w tym środowisku; jeśli nie jesteś Dwightem nie srasz pod siebie i tyle :smile: Pomijając już oczywisty wzgląd na to, że gościa - czy tego chce czy nie - czeka calusieńki rok w nowym klubie, więc siłą rzeczy musi mu dać szansę i nie skreślać, bo strzeliłby sobie w stopę już na starcie.

 

Norma. Niewiele to nie zmienia w kontekście przyszłego offseason.

Edytowane przez kore
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie jak o tym myślę to jednak nie ogarniam tej dyskusji, bo IMHO stanowisko George'a które by można wnioskować z tej wypowiedzi ("chcę grać o tytuł, jak OKC będą świetni to zostanę, jak Lakers daliby mi świetny team to mógłbym tam iść") to dokładnie to, co ogarnięty koleś na jego miejscu powinien o swojej przyszłości myśleć, podczas gdy do tej pory media robiły z niego ''die hard Lakers fana''.

 

A tu obustronne overreaction w stylu ''Magic zsyła na nas apokalipsę swoimi ruchami'' lub ''George tylko tak dyplomatycznie gada żeby Oklahomie zrobić dobrze''. :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzieliście w ogóle jak Paul był dziś witany w Oklahomie? Masakra, tłumy na lotnisku takie, że sam George musiał być zdziwiony. :D Szkoda że to jednoroczny kontrakt, bo jego przyszłość w tym zespole zależy praktycznie tylko i wyłącznie od najbliższego sezonu. Z drugiej strony, jeśli zależy mu faktycznie na zwycięstwach, to lepszego miejsca niż OKC obecnie nie znajdzie. Jego decyzja za rok będzie bardzo ciekawa, bo tą dzisiejszą wypowiedzią sam na siebie zastawił niejako pułapkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pitolę temat PG13 i LAL to jakaś masakra. Lubię PG13 i jestem fanem LAL od czasów showtime, ale weźcie wyluzujcie.<br />Takie teksty to norma, co miał koleś powiedzieć? Ze OKC to wielkie bagno i nie zamierza tu grać? Nawet jeśli nie miał nic do powiedzenia w tym dealu (pi****lenie o tym, że Durant mu polecał tak zajebista organizacja a RW to taki zajebisty teammate, że spierdolił z niej jak nadarzyła się okazja to przeginka), to przecież będzie grać o swoją przyszłość. Jak złapie kontuzje to żadnego maxa nie dostanie, a tym bardziej jakby głupoty gadał. Z drugiej strony porównywanie tej sytuacji do chęci odejścia z bagienka Indiany nie ma nic do rzeczy (tak na marginesie ely to nie Teague był powodem problemów Indiany, rok wcześniej ugrali tyle samo pod Vogelem, problemem był zarząd i brak pomysłu na ekipę, bo po co wymieniają fałszywego PG - czyli tak naprawdę undersized 3p&D SG G.Hilla na rozgrywającego, jak otaczają go graczami bez rzutu dystansowego jak Tadek Young, I lubiących kozlowac Ellis, Lance), tak samo jak twierdzenie że przyszedłby do LAL, w której nie miałby z kim grać o coś więcej niż awans do PO... Moim zdaniem jeśli ta ekipa (LAL) się zgra w tym sezonie, a Ingram, Nance, Ball, Hart, Kuzma zrobią postęp, Lopez utrzyma poziom i zrobią nie 30 czy 35 W, a bliżej 40 (co jest bardzo trudne, ale nie niemożliwe) to wcale nie muszą iść w kolejnego ALLSTARA tylko spróbować mogą dodać PG13, podpisać Brooka z mała obniżka oraz dodać jakiegos gracza w stylu 3p & D (Bradley, Ariza, Covington) oraz 2-3 vetsow na min. Do tego mają cały sezon na ruchy, aby poprawic/skorygować skład, mogą powalczyć o Popa, Clarks, Moute spróbować pozyskac Bartona. Oczywiście ta ekila nie wygra za rok z GSW ale jak czytam że świat się wali bo znikają z FA takie asy jak Waiters, Johnson, Hardaway, Miles czy Crawford, to kompletnie Was nie rozumiem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przecież połowa tematu Lakers chyba powstała w oparciu o to, że on rzekomo chce dla nich grać. Pół tematu Bostonu było wałkowane to, czy Danny powinien uderzać po PG, czy nie, bo może ucieknie. To samo z wymianą z Cavs itd.

 

Ale George nigdy publicznie tego nie powiedział. 

W sumie jak o tym myślę to jednak nie ogarniam tej dyskusji, bo IMHO stanowisko George'a które by można wnioskować z tej wypowiedzi ("chcę grać o tytuł, jak OKC będą świetni to zostanę, jak Lakers daliby mi świetny team to mógłbym tam iść") to dokładnie to, co ogarnięty koleś na jego miejscu powinien o swojej przyszłości myśleć, podczas gdy do tej pory media robiły z niego ''die hard Lakers fana''.

 

A tu obustronne overreaction w stylu ''Magic zsyła na nas apokalipsę swoimi ruchami'' lub ''George tylko tak dyplomatycznie gada żeby Oklahomie zrobić dobrze''. :]

 

Cały czas nadinterpretujesz. Już jakiś czas temu Amick pisał, że George wprawdzie chce iść do Lakers, ale jeśli trafi do fajnego miejsca, to rozważy pozostanie. Dla mnie Paul nie powiedział po prostu nic nowego i nie znaczy to, że jestem pewien jego przejścia do LA, bo nigdy nie byłem. 

 

I dziwię się reakcji w tym temacie, bo przecież już po transferze z Oklahomą sporo osób tutaj dopuszczało taką możliwość, że zwiąże się z Thunder na dłużej. Jak dla mnie za bardzo chcesz przeforsować swój punkt widzenia, iż jedna publiczna wypowiedź znacząco zmienia sytuacją, w efekcie czego trochę przeinaczasz stanowiska forumowiczów, którzy twierdzą inaczej (przynajmniej moje).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dziwię się reakcji w tym temacie, bo przecież już po transferze z Oklahomą sporo osób tutaj dopuszczało taką możliwość, że zwiąże się z Thunder na dłużej. Jak dla mnie za bardzo chcesz przeforsować swój punkt widzenia, iż jedna publiczna wypowiedź znacząco zmienia sytuacją, w efekcie czego trochę przeinaczasz stanowiska forumowiczów, którzy twierdzą inaczej (przynajmniej moje).

Zasdniczo to akurat George dość jednoznacznie określił siebie

O ile jak sam mówisz nigdy nie powiedział że chce do Lakers tak teraz oficjalnie powiedział że byłby głupcem odchodząc gdyby weszli do finału konferencji oraz że chciałby z Russellem namawiać inne gwiazdy na ten projekt

 

To nie jest grzecznościowe pitolenie bo jakoś ani CP3 ani Hayward ani nawet Durant rok temu takich deklaracji nie składali

 

Niemniej możesz mi z ciekawości wskazać te sporo osób tutaj dopuszczających możliwość pozostania PG w Thunder? Bo pierwsze 4 strony tego wątku to głównie głosy że to jest na rok a niektórzy wręcz snuli wizję mniej lub bardziej żartobliwie że duo Thunder za rok idzie do Lakers..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to jest spójne z tym, co pisał Amick jeszcze przed wymianą, albo z informacjami, że rekrutuje różnych graczy do różnych klubów, więc ponownie - dla mnie nic nowego to nie wnosi.

 

Skoro tak dosłownie odczytujemy jego wypowiedź, to czy w takiej sytuacji odpadnięcie w drugiej rundzie oznacza wypad z OKC?

 

Co do ostatniego akapitu, to pisałem z pamięci, mam wrażenie, że ogólnie podejście było "super ruch, nawet jeżeli na rok", może się mylę, naprawdę nie chcę się teraz grzebać w cytatach i przerzucać, ale czy to naprawdę jest takie szokujące, że George byłby gotów zostać, jeśli zespół okaże się contenderem? Widocznie dla innych owszem, dla mnie nie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

https://www.si.com/nba/2017/07/11/paul-george-overstated-lakers-interest

 

Czyżby marzenia fanów Lakers legły w gruzach... Jeśli to wypali to Presti jest geniuszem...

Jeżeli to prawda i za rok będziemy zmuszeni szybko coś wykombinować to szczerze? Nie mam pojęcia co..

 

PG13 miał być swego rodzaju "kartą przetargową" i grzecznie zaprosić na zachodnie wybrzeże inne, kolejne pomniejsze gwiazdy.

 

Jeżeli Lonzo nie okaże się super gwiazdą, a w tym sezonie nic nie zatrybi to mamy po prostu prze**ane..

 

Wiem, że to żaden news ale po prostu czytając ely to co wrzuciłeś jestem cholernie wściekły.. "Overstated"?! Serio panie George?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ Jendras

 

Jestem fanem klubu gdzie dojście do drugiej rundy i opinia Duranta że była to dla nich cięzka seria nie były wystarczające

 

Niemniej uważam, że wejście do drugiej rundy i twarda walka z Golden czy Houston byłaby kartą przetargową do pozostania

 

A już na pewno mało realne byłoby odejście do Lakers w sytuacji kiedy nawet z Georgem nie gwarantujecie lepszego składu

 

Po tych wypowiedziach moim zdaniem sytuacja się odwraca tzn najpierw musicie sprowadzić innych graczy by przekonać PG że warto być w Lakers

 

Tym bardziej brawo dla Prestiego że zaryzykował bo wygląda na to że mają dużą szanse na namówienie PG na pozostanie w Thunder

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ledwo wczoraj napisałem jak mogą LAL zachęcić PG13 i od razu mamy konkret... Niektórzy tu piszą że OKC to ekipa na finał confy. Naprawdę? Czy wymiana Dipo na PG13 przy RW to az taka korzyść żeby stawiać tezy że są w stanie pokonać wzmocnione HOU, SAS czy GSW? Oni mogą mieć problemy z LAC, POR czy Wolves. Co wiecej poprawa musiałaby się odbić kosztem TD I USG% RW. Czy to jest możliwe, skoro on grając z Durantem, Ibaka i Adamsem nie mógł się powstrzymać od zaborczej gry. Nie mówię że nie - z wiekiem zmiany sa mozliwe, niemniej mega trudne.<br />Z drugiej strony przyjmując że Ball będzie rzucał za 3, Ingram zrobi postępu, to uważacie że skład Ball, Pope, PG13, Ingram, Lopez byłby gorszy od OKC, których raczej nie będzie stać na 2 maxy bez ruchów z kontraktem Kantera za rok? Rozumiem że RW dostał MVP, ale chyba nikt nie ma wątpliwości, że to nie on jest najlepszy w lidze, u mnie nawet w 10 nie jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.