Skocz do zawartości
microlab

Warriors 17/18 - będzie repeat?

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

 

Jakoś też cisza w temacie wysokich. Nikt się nie rzucił na Javale ani na Zazę. Czyżby kolejni za minimum w GSW?

 

Źródla Ci niestety nie podam, ale dziś nad ranem 1 okiem przeglądałem realGM i tam ludzie debatowali o tym, że Zaza wyjawił chęć wygrania kolejnych pierścieni z Golden. Jeśli to prawda, to pozostaje kwestia, czy za minimum, czy pozostanie na tym kontrakcie, ewentualnie użyją non-birds i 20% podwyżki. 

 

W temacie Javala chyba wszystko jest proste. W ubiegłym roku dostałby zapewne umowę na +/- 10 milionów, ale teraz GM się opamiętali. Czy to przez szyderę, czy kosztowne zrzucanie takich kontraktów. McGee ma słaby PR przez Shaqa i jakiś powód musi być, że GSW nie grali nim więcej, a przecież wyglądał naprawdę fajnie. Być może ludzie blisko ligi są przekonani, że on naprawdę nie potrafi zagrać solidnych 20 minut, a jedynie nadaje się na takiego energizera.

 

Dodałbym do tego jeszcze, że branie wolnych agentów z Oracle, zwłaszcza tych ze znakami zapytania, to największy gambling w NBA średniej półki. Przy takim talencie każdy może wyglądać legitnie. 

Edytowane przez Tomek9248

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

No przeciez zaczęli od niego budowę

Mogli czekać i się z nim targować "słuchaj, starzejesz się, miałeś w zeszłym sezonie 5 baniek, a teraz damy Ci 3 bańki i się ciesz."

Woleli podpisac od razu nie ryzkując ze ktoś mu zaproponuje więcej i majac napięte salary 1 lipca od razu wyłozyli 8 rocznie i to przez 3 lata.

Wychodzi że z Igim próbowali sie targować (nie udało się) ale nie z Shaunem.


"Wysokość kontraktu i fakt jego otrzymania w jakikolwiek sposób świadczy o tym, że Livingston mógłby być wszędzie starterem i rzucać 15-20 pkt"*

 

No i Ty mi mówisz ze to ja manipuluję? :smile:

Tamten temat odpuściłem, takie mam zdanie, że trener któryby na niego postawił w jakiejś przeciętnej drużynei dostałby 15-20pkt.

Ok, nie zgadzasz się, możliwe że nikt sie nie zgodzi, to tylko moja opinia.

 

Gadajac o kontraktach i kosztach jade już inny temat, na ile ceni go GSW. A cenią go na tyle na ile on ich rzeczywiscie kosztuje.

Większosc ludzi na miejscu GSW pewnie by mu dała minimum bo ma go za leszcza, ja bym mu dał więcej bo nie mam go za byle kogo i GSW też mu daje wiecej bo widac uważaja ze jest dla nich bardzo ważny.

Oczywiscie managerka GSW moze być głupia, mi chodzi tylko o to że maja podobną opinię do mojej o tym zawodniku skoro specjalnie dla niego ida w koszta zamiast korzystac ile wlezie z "goniących za pierścieniem"



* Btw, 8 baniek na rok to nie jest kasa startera, Tony Snell, który w połowie meczów w karierze robił linijki 5-0-0 dostał 44/4.

 

No to że jakiś manager moze byc głupi, albo dostrzegać potencjał którego my nie dostrzegamy to ja temu nie przeczę. Tak moze być.

Tak samo głupie moze być GSW albo dostrzegac w Shaunie potencjał którego reszta nie dostrzega - tym większy im więcej przez to będa musieli wywalić na podatek.

Edytowane przez darkonza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Chytry.

 

Wiele razy się zgadzałem z Tobą ale co do levingstona to się totalnie mijasz z prawda.

 

Gościa trzeba rozpatrywać z poziomu ostatnich zdrowych lat gdzie to gsw zaryzykowali za niewiele i się opłaciło.

 

Gracz wrócił zza rzeki styx i się udało.

 

Statystyki czasem pomagają a czasem się myla i bardzo zamazują obraz.

 

Jeżeli z ligi miałbym wybrać gracza i zespół gdzie klasyczne matematyczne podejście jest złe to mój wybór pada na

 

Gracz: livi

Zespół. Gsw.

 

Czasem czytając twoje analizy mam wrażenie ze albo nigdy nie grałeś w kosza i czasem nie czujesz tej gry albo tak pokochałes cyfry ze o tej grze zapomniałeś.

 

Freak o wzroście takim jak sl i umiejętnościach wysokich w grze na piłce tworzy mega problemy dla rezerw innych zespołów.

 

Nie wiem czemu ma służyć twoja anty krucjata z sl ale gość gra obecnie bardzo dobry basket bez rzutu za trzy.

 

Mając tylu graczy z 3 to nawet lepiej ze gsw łamie schemat i gra nim coś innego.

 

Jeżeli grałeś w kosza systemowego takiego o coś a nie na otliku z browarem to raczej zakumasz.

 

Gość tworzy problemy a jego rzut z wysokiej pozycji tak z linii osobowych jak i branie lub zagrożenie brania na plecy jest bezcenne.

Wielokrotnie patrząc na mecz gsw widziałem kłopoty trenera drużyny przeciwnej co zrobić gdy taki rezerwowy pojawia się na parkiecie.

 

Zamuast bawić się w cyfry ile to go trenerzy wywalali gdy był kontuzjowany albo ile to rzucił ppg zabawmy się w trenera przeciwnika i pokaz mi jakuego zawodnika rzucasz na niego będąc trenerem drużyny przeciwnej bez utraty swojego flow bo w sumie powinni się wstawiać wtedy rezerwowego sf a nie pg.

Aby było łatwiej skupmy się na ekipach z po.

 

A dodam ze ten czas tak kłopotliwy dla przeciwnika kradnie czas aby curry odpoczął.

 

Jakby lbj czy Leonard mieli taki komfort odpoczywania to byłoby super.

 

I ppg czy inne procenta są bezwartościowe w analizie.

 

Curry siada a przeciwnik i tak ma spory kłopot.

 

Livi może zrobić te 2-3 akcje pidczas gdy w systemie cavs lbj na kawce to szybkie -12.

 

Wybacz skróty myślowe.

Edytowane przez ignazz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość tworzy problemy a jego rzut z wysokiej pozycji tak z linii osobowych jak i branie lub zagrożenie brania na plecy jest bezcenne.

Wielokrotnie patrząc na mecz gsw widziałem kłopoty trenera drużyny przeciwnej co zrobić gdy taki rezerwowy pojawia się na parkiecie.

 

Livingston gra na post-up jeden raz na mecz (JEDEN). Punktuje z niego raz na dwa mecze.

 

Wątpie, żeby jeden post up na mecz był dla Warriors "bezcenny", obawiam się że twoje "wyższościowe rozumienie gry" cię zawodzi, przynajmniej w tym przypadku.

 

 

Zamuast bawić się w cyfry ile to go trenerzy wywalali gdy był kontuzjowany albo ile to rzucił ppg zabawmy się w trenera przeciwnika i pokaz mi jakuego zawodnika rzucasz na niego będąc trenerem drużyny przeciwnej

 

Tego, który mi zostanie po obstawieniu istotnych graczy ofensywy Warriors (czyli najgorszego).

 

 

Jakby lbj czy Leonard mieli taki komfort odpoczywania to byłoby super.

 

 

Curry siada a przeciwnik i tak ma spory kłopot.

 

Pewnie dlatego z Currym na boisku Warriors na 100 possesions są do przodu o 20 punktów, a z Livingstonem 10 w plecy, lol.

 

Btw, tak wyższościowo czytasz grę, a umknęło ci, że Livingston nie jest zmiennikiem Curry'ego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nigdzie nie chciałem się wyższościowo pozycjonować tylko wiem ze czasem wydarzeń na boisku nie da się ubrać w cyfry.

Ale neguje ze gra raz post Up na mecz.

Na pewno.

 

Jak ma na plecach niskiego gra tego sporo.

Gracz z rotacji 8 wchodzi i trener przeciwnika patrzy na swoją ławkę i kogo widzi do krycia sl?

Najgorszego do krycia.

 

Uwierz ze nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warriors mają jeszcze Bi-Annual Exception za 3,2 i Non-Taxpayer Mid-Level Exception za 8,4 czyli teoretycznie mogą pozyskać jeszcze kogoś ciekawego (Rudy Gay za MLE?)

 

Kontrakt Livingstona jest ok, za wcześniejsze zasługi (choć całej kasy za 3 rok raczej nie dostanie, skoro tylko 2 bańki są gwarantowane). Kontrakt Iggiego, były właściciel Warriors Vivek trochę licytował i Lacob musi zapłacić więcej niż chciał. A Andre wykorzystał okazje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ma na plecach niskiego gra tego sporo.

Gracz z rotacji 8 wchodzi i trener przeciwnika patrzy na swoją ławkę i kogo widzi do krycia sl?

Najgorszego do krycia.

 

Uwierz ze nie.

 

Nikt nie będzie się matchupował pod Shauna Livingstona - jeśli wolisz rzucić najgorszych obrońców na Curry'ego, Klaya albo Duranta a stoppera na Livingstona, to życzę powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby SL był takim masakratorem 2ndunitów, to w PER36 by robił więcej niż 10ppg. Jest wysoki, długi, rzuca z midrange'a i nie jest debilem. To wnosi do Golden State SL. Idąc dalej takimi wywodami, to przecież JaVale to król centrów, bo jak wchodził na boisko, to skakał po głowach ludziom, którzy po PNR szli bronić Currego lub Duranta. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shaun nie będzie robił dużych punktów bo gra z Kurą, Durantem, Klayem i Greenem.

Kerr nie musi bawić się w wyciąganie mozliwości ofensywnych Livingstona i ustawiac pod niego zagrywek bo robi to w pierwszej kolejnosci dla 4 wymienionych.

Z podobnego powodu Barnes robił niewiele punktów a teraz w Dallas robi wiecej.

gdyby został w GSW obecnosć Duranta spowodowałaby że robiłby w GSW tych punktów jeszcze mniej.

Sam jestem zwolennikiem statystyk, bo lepiej oddają rzeczywistość niż "test wzrokowy", ale często je niewłaściwie interpretujemy. Ocenianie Livingstona po zdobyczach punktowych w drużynie w której do piłki jest tak długa kolejka nie jest najlepsze. Ocenianie go na podstawie +/- też nie będzie najlepsze bo on zmienia Kurę, Klaya, może czasem Duranta i nie ma dwóch zdań że to pogorszy grę zespołu a nie polepszy, statystyki pokażą że cienias ale przecież to nie będzie znaczyło że jest słaby, a tylko że jest słabszy od tych gwiazd które zmienia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Shaun nie będzie robił dużych punktów bo gra z Kurą, Durantem, Klayem i Greenem.

Kerr nie musi bawić się w wyciąganie mozliwości ofensywnych Livingstona i ustawiac pod niego zagrywek bo robi to w pierwszej kolejnosci dla 4 wymienionych.

Z podobnego powodu Barnes robił niewiele punktów a teraz w Dallas robi wiecej.

 

Dlaczego więc w mega słabych Cavs 2013 albo upośledzonych ofensywnie Bobcats 2011 nie wyciągnięto jego możliwości ofensywnych i zdobywał tylko po 7 punktów?

Edytowane przez Chytruz

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego więc w mega słabych Cavs 2013 albo upośledzonych ofensywnie Bobcats 2011 nie wyciągnięto jego możliwości ofensywnych i zdobywał tylko po 7 punktów?

Nie wiem, moze słaby był, moze kontuzjowany, a może bał się grać po tym co przeżył na boisku.

Jak już pisałem nie raz, patrzę od nowa na NBA od dwóch lat, dużo na goldenów i ten zawodnik wydał mi się najbardziej niedoceniany ze wszystkich.  Stałmszony też przez to z kim gra i jaką ma rolę.

Nie wiem jaki był kiedyś.

To nie pierwszy raz jak się sprzeczam na jego temat, chyba kiedyś ladowałem w łapu-capu jak dawałem go na którymś tam miejscu w hierarchii ważności zawodników w zespole.

Oczywiście mogę się mylić, ale choć tyle mam satysfakcji że ze mną też managerowie GSW :)

To w jakim obecnie jest składzie GSW sugeruje że rdzeń zespołu to nie tylko 4 gwiazdy, ale aż 6 ludzi i Livingston jest wśród nich.

Patrząc na ich salary obecne i przyszłe wydawałoby się że rdzeniem powinno być tylko 4 największych a reszta jako przystawki gotowe sięgnąc po pierścień kosztem wypłaty. Jednak na dziś jest 6 i jest tam Igi, co nikogo nie dziwi oraz Livingston co też nikogo nie dziwi (dziwne bo przeciez leszcz) a prawie kazdy traktuje to jako przypadek. 

Kto by uwierzył w to że dadza 16 baniek Igiemu i mimo to zatrzymają livingstona za 8? Myślę że jeszcze tydzień temu nie uwierzył by nikt

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No przeciez zaczęli od niego budowę

Mogli czekać i się z nim targować "słuchaj, starzejesz się, miałeś w zeszłym sezonie 5 baniek, a teraz damy Ci 3 bańki i się ciesz."

Woleli podpisac od razu nie ryzkując ze ktoś mu zaproponuje więcej i majac napięte salary 1 lipca od razu wyłozyli 8 rocznie i to przez 3 lata.

No i Livingston zarabie mniejsze pieniądze od Shumperta. Ta go cenią, że dali mu mniejszy kontrakt od jednego z największych cancerow w lidze. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy było, ale casspi w gsw 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wygląda na to że:

Young za Clarka - spory? upgrade
Casspi za Barnesa - upgrade
Bell za McAdoo - bez znaczenia,ale poprawa fitu

Zostały 2 miejsca. 3 zakładając zwolnienie Looneya który na NBA się nie nadaje. IMO Looney poleci dopiero w lutym kiedy będą buyouty w innych klubach i się będzie można dodatkowo wzmocnić (albo i raczej zapobiec wzmocnieniu przeciwników w ich przypadku...)

W te 2 miejsca oczywiście potrzeba dwóch centrów i tutaj są głosy że rozmawiają i z Zazą i z McGee

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Taaa a ktoś się martwił o kasę Golden

 

Jak na razie wygląda na to że podpisali każdego ze swoich agentów ( wątpiłem , że zrobią to z Livingstonem) i na dodatek wzieli lepszych zmienników

 

W sumie im wszystko jedno zrobią 16-0 to znów SC nie wzrośnie

Edytowane przez ely3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taaa a ktoś się martwił o kasę Golden

 

Jak na razie wygląda na to że podpisali każdego ze swoich agentów ( wątpiłem , że zrobią to z Livingstonem) i na dodatek wzieli lepszych zmienników

 

W sumie im wszystko jedno zrobią 16-0 to znów SC nie wzrośnie

A ja wciąż mówię i nie rozumiem. Durant zarabiający 26 milionów, za rok może podpisać z GSW albo 1+1 za 31,2 mln lub na early birdach jeszcze niższy kontrakt. Czy on jest gotowy kolejne 5 mln odpuścić? To jest jakiś nowy poziom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

k**** nie lubie GSW

lubie Swaggy'ego P

troche bardziej lubie GSW

 

czekam na powrót show Pierra i Swaggyego

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O Zazie już było na forum. Podpisał na rok za 3,5 mln.

Dawid West jest dogadany za weteran minimum.

Javale rozmawiał z Clippers, ale rozmowa się ponoć nie kleiła. Teraz dyskutuje z Kings, tyle że oni mają Cauley-Steina, Koufosa i Zacha, który przy small ballu też może grać na C. Nie wiem po co on Kings. 

Od Warriors ma ponoć ofertę na minimum. Weźmie to dobrze, jeśli nie, więcej minut dostanie Bell z McAdoo (który wtedy IMO zostanie w składzie). No chyba że na tyle rozwinie się Damian Jones żeby dostawać te 10 minut w meczu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi Tam ich nie szkoda, w bay area wiele osob do pracy popina na promie (1.5h w jedna strone, 8$) zeby zapszczedzic czas - niech placa za jakies seat licence fees, who cares.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.