Skocz do zawartości

Boston Celtics - 17/18, czyli Rozkrok Danny'ego


obywatelPP

Rekomendowane odpowiedzi

Podziwiam spokój. 2 tygodnie temu miał "zabieg" po którym miał wrócić 6 tygodni, a po 2 tygodniach ma infekcje i operacje, po której wypada na kilka miesięcy.

Zasadniczo to spokój w przypadku kolana Irvinga, nie jest niczym dziwnym,gdyż taki jest przebieg leczenia złamania rzepki.W 2015 po złamaniu Kyrie miał założony popręg Webera na rzepce-(śruby napięte przy pomocy drutu),normalnie u ludzi ,którzy nie uprawiają sportu wyczynowo taki popręg usuwany jest po okresie od 6 miesięcy do 2 lat.,Kyrie w marcu miał zabieg usunięcia drutu, a po zbadaniu na drucie ujawniono bakterie zapadła decyzja o usunięciu śrub.,Rzepka jest całkowicie zrośnięta a struktura kolana jest w dobrym stanie.,Zabieg usunięcia śrub tak czy inaczej był konieczny.,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj sluchalem w radio czegos na sirius xm i jakis specjal8sta wypowiadal sie, ze takie kolano po tych zabiegach to nie bedzie nigdy to samo. Zrobienie tego jak najsz6bciej zwieksza tylko szanse na jak najlepsze dlugoterminowe outcome, a nie, ze to bedzie to samo kolano jak w 2014. Kyrie zrobil to co dla niego najlepsze, celts nie mieli nic do gadania. Kazdy juz wie, jak wyglada biznes jak usual z dannym.

Brzmi jak jakies rzetelne i merytoryczne źródło! 

 

No coz, jako fani Celtics musimy pogodzic sie z faktem ze nie mamy zadnych perspektyw na przyszly sezon.

Hayward po kontuzji, Kyrie po kontuzji. Do tego same nieokrzesane mlodziaki w postaci Roziera, Browna czy Tatuma. 

 

Trzeba przyznac, Danny zjebal, teraz to ewidentnie widać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam, że kolano nie będzie takie samo... No śmiech na sali... Ale nie dlatego, że znam się jakoś bardzo na medycynie. Oj nie! Dlatego, że jeżeli czegoś mnie ta liga nauczyła w kontekście kontuzji to nie ma w zasadzie ograniczeń. Bo z jednej strony czytamy czy słyszymy, że powrót do 100% jest niemożliwy, a potem taki Westbrook czy Durant wracają po poważnych kontuzjach jak nowo narodzeni. Nie mówię, że konkretniej o nich mowa, ale to przykłady na to jak mało wiedzą nawet lekarze.. Bo skąd mają wiedzieć? Jak robią taki zabieg zwykłemu Johnowi Doe to stwierdzają, że kolano, stopa czy inna część ciała traci kilkanaście procent sprawności... Pytanie - czy to oznacza, że jak gracz NBA dozna takiej kontuzji to też straci kilkanaście procent? Niekoniecznie. Taki pan Doe po takiej kontuzji ma zupełnie inną sytuację - dla niego fakt, że po takiej kontuzji będzie chodzić, a potem i biegać to już cel zrealizowany. I to, że w maksymalnym biegu straci 1-2 km/h prędkości czy że vertical spadnie mu o kilka centymetrów albo przy długotrwałym wysiłku poczuje ukłucie - to dla niego żaden koszt. Przeżyje utratę tych kilku-kilkunastu procent niezauważalnie wręcz. I na podstawie tego lekarz mówi potem, że sprawność kolana, stopy, stawu skokowego czy czegokolwiek spada. Ale pytanie inne - czy gdyby ten człowiek się uparł to mógłby wrócić do pełnej sprawności? Kto wie... Ale nie ma takiej potrzeby, a co za tym idzie - determinacji. I nie chodzi o to, że sportowcy mają nadzwyczajną determinację, bo nie różnią się od innych ludzi, ale mają ją inaczej ukierunkowaną. I taki Westbrook jakby poczuł, że ma odrobinę mniejszą skoczność to poruszy cały świat, byle nadal być tak eksplozywnym jak obecnie. John Doe nawet o tym nie pomyśli, bo to nie jego praca. A co dzieli takiego atletę od Johna Doe? W zasadzie wszystko - często wiek, dotychczasowy tryb życia, historia urazów, dostęp do rehabilitacji, dieta, warunki genetyczne, specjalistyczny trening... Nie dziwi mnie, że sportowiec może nadal wrócić silniejszym niż był. Nie ma tutaj reguły po prostu. Wiem, że po historiach Odena, Roya i Rose'a wszyscy twierdzą, że kontuzje mogą nadal zniszczyć karierę... A w tym czasie wypadło wiele gwiazd ligi i wracają tak samo silne... Ba, w tej lidze nader często kontuzjowany jest Kawhi, a starszy i bardziej eksploatowany (nie tylko latami gry, ale intensywnością poszczególnych meczów i akcji) LeBron do tej pory "oszukuje" naturę i nic mu nie jest. Tak samo dla wielu lekarzy to co robi LeBron to jest niemożliwe z medycznego punktu widzenia, a jednak... I wiem, że LeBron to atletyczny freak, ale uwaga - nie on jeden! Może nie aż w tak gigantycznej skali, ale istnieją i biegają po parkietach.

 

Pamiętam jak kilka lat temu był artykuł na ESPN bodajże, że Curry to powinien być skreślony, bo nikt kto tak kostki skręca nigdy nie będzie na tyle zdrowym, by oprzeć na nim drużynę i będzie co chwilę wylatywał. I co się okazało? Że przez dobre kilka lat nie miał żadnych problemów z kostkami. O czym to mówi? A w tym sezonie już chyba ze 2 razy miał z tym problemy znowu. I też - o czym to mówi? Zupełnie o niczym... Bo może się okazać, że pogra jeszcze z 7-8 lat, a kostkę skręci sobie raz i wróci po 2 tygodniach, a równie dobrze za 2 lata rozpadnie się dynastia, bo Curry ze swoimi kostkami będzie szedł na emeryturę. Dlatego jak tylko czytam (nieważne kogo), że po kontuzji dany gracz już nie będzie taki sam to zapala mi się lampka ostrzegawcza. Reguły nie ma i nawet medycyna nie wie, gdzie jest limit zarówno medycyny jak i samego konkretnego gracza.

 

Dlatego mówienie, że jakiś gracz nie wróci już po kontuzji do formy to jak skreślanie Spurs czy przewidywanie końca LeBrona - w końcu się trafi. Ale słyszy się o tym od lat i już chyba każdy co najmniej raz to ogłosił, a ciągle jest zaskakiwany. Więc nie ma co przesądzać w przypadku Irvinga także.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Wyc z Aingem chcą zatrzymać Smarta i Roziera, nawet kosztem wejścia w luxury tax. Jednocześnie można wyczytać, że Celtics nie będą chcieli dawać około 200-milionowego maxa Irvingowi.   Przykładowe linki poniżej:

 

https://clutchpoints.com/celtics-news-wyc-grousbeck-hints-at-willingness-to-pay-tax-to-keep-roster-intact/

 

https://www.express.co.uk/sport/NBA/959896/NBA-playoffs-Boston-Celtics-Cleveland-Cavaliers-Kyrie-Irving-contract-injury-update

 

 

Możemy mieć sytuację w przyszłym sezonie, że pierwszą rzeczą, który Danny zrobi, to zaproponuje Kyriemu extension na niższym poziomie niż maksymalne 40 baniek rocznie. Ponoć na przykład Klay jest skłonny coś takiego podpisać w GSW. I decyzja KI będzie determinowała kolejne ruchy transferowe Celtów.

 

Dalibyście 200 milionów Irvingowi mając w odwodzie pewnie sporo tańszego Roziera? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Dalibyście 200 milionów Irvingowi mając w odwodzie pewnie sporo tańszego Roziera? 

 

źle postawione pytanie. zresztą Irving pokazał co potrafi a Rozier jak na razie nie ma powtarzalności. ale Ainge takiej kasy nie rzuci.  zresztą kto wie co będzie za 2 lata?

Edytowane przez ptak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem dawanie 200 baniek dla Irvinga to byłaby pomyłka. W lidze obecnie jest tylko kilku zawodników, którzy zasługują na taką kasę, a Irving (ze względu na swoje zdrowie) nie jest jednym z nich.

 

Przed Bostonem ciekawe decyzje, bo wejście w Roziera i Irvinga tego samego lata w FA to bardzo niebezpieczna sytuacja. Nie zdziwię się, jeśli Boston rzuci Irvingowi przedłużenie, choć nie sadzę by to było 200 baniek. Nie zdziwi mnie też jeśli go wymienią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z perspektywy Irvinga nie opłaca mu się iść na ustępstwa. Mistrzostwo już ma, chciał mieć swoją drużynę a teraz narracja jest taka że w sumie jest zbędny i to drużyna trenera. Maksa gdzieś tak czy inaczej znajdzie pytanie ile będzie warty według innych Gm-ow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem podobnego zdania. Boston raczej nie powinien dawać maksa Irvingowi, ale Kyrie nie ma też powodów do dawania rabatu Celtom. Nie jest przecież powiedziane, że ta wymiana Cavs - Celtics dała mu to czego szukał. Boston sobie poradzi a Irving może poszukać własnej sceny gdzie indziej i nie powinien mieć problemów ze znalezieniem maksymalnych pieniędzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irving będzie handlowany, jeżeli będzie szedł w zaparte, że chce maxa. Boston dołoży jeszcze jakiś pick i wyrwie kolejnego kozaka na dluzszej umowie. Moze deal Spurs-Boston i Leonard w C's grajacy na 3/4

glupi nie jest i nie bedzie teraz nic mowil. Umowa wygasa w przyszlym roku. Ainge musialby zrobic zagrywke teraz, all in.

Irving jest wart 200kk, pod warunkiem, ze nie masz do podpisania innych drogich umow i zakladajac, ze Irving jest zdrowy. Od ostatniego xtension (4lata), dwa razy rozlecial sie, nie grajac w najwazniejszej czesci rozgrywek a w rs rozegral srednio 75-80%. Potrzebuje dobrego zmiennika zeby nie grac jak w cavs 40min/game

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.