Skocz do zawartości

Miami Heat 2017/18 - Captain Spo i jego Team


Alonzo

Rekomendowane odpowiedzi

Ciekawe czy Adebayo dobrze się będzie rozwijał... Obserwuję typka i widzę w nim czasem trochę Hassana, trochę Thompsona. Szkoda, że teraz nie pogra za dużo bo wygląda fajnie.

 

Podobnie j-rich, którego się świetnie ogląda. Jakimś cudem za bezcen / przez fart trafiają się nam niezłe talenty. Z jednej strony dobrze, z drugiej słabo bo w drafcie znów nie poszalejemy...

I tak by Heat nie szalało skoro ich wybór nalezy do Suns - chyba że zakładałes jakiś ordynarny tank po TOP7

 

Ja akurat mam inne zdanie na temat Heat

 

Waiters podpisany i jest fatalny

Jeden i drugi Johnson grają gorzej niż rok temu - zwłaszcza do okresu po ASG. Ogólnie to Heat ma tendencje do przepłacania graczy , którzy zagrali jeden dobry sezon

Płacenie po 10-15 baniek za rezerwowych albo na pograniczu slaby starter /rezerwowy to droga w przeciętność

 

Ofensywa już teraz jest jedną z najgorszych najbardziej topornych w całej NBA a obrona bez Hassana praktycznie nie istnieje - choć Bam ma potencjał na lepszego obrońcę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak by Heat nie szalało skoro ich wybór nalezy do Suns - chyba że zakładałes jakiś ordynarny tank po TOP7

 

Ja akurat mam inne zdanie na temat Heat

 

Waiters podpisany i jest fatalny

Jeden i drugi Johnson grają gorzej niż rok temu - zwłaszcza do okresu po ASG. Ogólnie to Heat ma tendencje do przepłacania graczy , którzy zagrali jeden dobry sezon

Płacenie po 10-15 baniek za rezerwowych albo na pograniczu slaby starter /rezerwowy to droga w przeciętność

 

Ofensywa już teraz jest jedną z najgorszych najbardziej topornych w całej NBA a obrona bez Hassana praktycznie nie istnieje - choć Bam ma potencjał na lepszego obrońcę

Ja od dwóch lat zakładam tankowanie po top3. Waiters miał być tank commanderem to w tamtym roku grał jak all star. 

 

Miami chyba na chwilę obecną nie wierzą że ktoś wkrótce dobry z nimi podpisze a Popowi marzy się by być firmą na poziomie Spurs. Stąd niechęć do tankowania i granie o playoffs za wszelką cenę. Przecież Spurs też mieli swój 2011... To i my możemy mieć. Pięć lat z rzędu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przenosimy się z tym do tematu o Heat.

 

Zdzich, dnia 07 Sty 2018 - 11:32, napisał:

Tak po mistrzowsku, że utopił w przeciętności Heat na lata. Mamy chyba różne definicje znaczenia "po mistrzowsku".. No chyba, że chodzi o to, że w ciągu 24h tak załatwić ekipę to faktycznie jakieś "mistrzostwo" to wtedy bym się zgodził.

 

 

Wywarzamy cały czas otwarte drzwi.

Tylko, że Panowie, ja już jestem dalej niż ta gadka z początku sezonu, czy offseasson - przepłacili grupę przeciętniaków, zakopali się w miernych kontraktach na lata.

 

Podpisanie kontraktu z Richardsonem, wygląda na świetny ruch. Aktualnie gra na trójce, ale jakby co pozycja nr dwa też jest dla niego.

Olynyk daje Heat to, co miał dawać McRoberts, gdyby nie był ciągle kontuzjowany - wszechstronność na czwórce i możliwość gry nim na centrze w niskich lineupach. 

 

Kontuzje Whitesidea i JJa, wymusiły grę duetem Olynyk/Adebayo. I teraz po powrocie Hassana i JJa, mamy tłok pod koszem. Sufit Bama cały czas jest nieznany, a mając 20 lat i grając jako rookie, już teraz daje obronę zespołową, indywidualnie pokazał, że może kryć nawet Currego, jak jest taka potrzeba, więc przy różnych mismatcha nie stanowi to problemu.

Jednak w połowie sezonu jeżeli mowa o grze naszych wysokich, najlepiej prezentuje się duet Olynyk/JJ (czyli ci niby przepłaceni). Rola tradycyjnych centrów w dzisiejszej NBA maleje, zatem czy tak naprawdę Whiteside, jest Heat w tej sytuacji potrzebny przy młodym Adebayo oraz grających na dystansie Olynyku i JJu? Przy grze tych dwóch ostatnich, Dragic, JRich i TJ mają więcej miejsca na wjazdy pod kosz. Whiteside słabo dogadaju się z guardami, nie stanowi zbyt dobrze dobranej pary z Dragiciem. 

 

Pat może podzwonić w najbliższych tygodniach przed trade deadline i podpytać, co inne drużyny są w stanie zaproponować Heat za Whitesidea. Do oddania może być jeszcze Winslow i być może Waiters (niewykluczone, że ta operacja kostki może być potrzebna wcześniej niż dopiero po zakończeniu sezonu). Jako zapychacze przy tradeach mogą posłużyć minimalne kontrakty - Mickeya, Whitea i Hammonsa. Heat przy tradeach oczywiście nie oddają żadnych picków w drafcie.

O kim myślę w drugą stronę? Coraz częściej o Marcu Gasolu. Wszechstronny center z trójką. Dorzucamy im Winslowa i Mickeya i jakoś byśmy się dogadali. Gasol ma już 33 lata, zatem ostatnie chwile na trade. Whiteside, jednak za bystry nie jest i pomimo fajnych stats, za daleko z nim nie zajedziemy. Inna opcja to Cousins, ale tu jest zagrożenie, że po sezonie odejdzie.

Generalnie dealowałbym tylko tymi graczami - Whiteside, Waiters, Winslow, Mickey, White, Hammons.

 

Te kontrakty, które podpisali Heat, a za które ich tak krytykujecie, są tradeowalne. 

Ktoś pisał przed sezonem, że KCP był po okazyjnej cenie za sezon - tyle, że chwilowo nie może grać poza Kalifornią. 

Ilu takich Tyrekeów Evansów wyskoczyło niespodziewanie w tym sezonie? 

Po tym, jak Hayward (notabene sezon stracony przez kontuzje) powiedział Heat NIE, to ciekawych opcji Miami za dużo nie miało.Zatem Chętnie posłucham pozytywnej krytyki - czyli KONKRETNIE - co Heat mogli zrobić lepiej, bo samo pisanie, że utknęli w przeciętności niczego merytorycznego nie wnosi. 

Mogli coś zrobić lepiej - ŚWIETNIE - ale co? Konkretnie.

Jak gracze Heat są przepłaceni, to co powiecie o: Dengu, Mozgovie, Batumie, Biyombo, Mahimim, Leuerze, Shumpercie, Parsonsie, czy innych? Kogo Heat tak przepłacili?

 

 


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślałem nad Sapem, ale..

Millsap dostał od Nuggets 90mln$ za 3 lata, a Denver negocjując z nim, nie mieli w sumie żadnej konkurencji.

Czyli, gdyby licytowali się z nimi Heat, mogło to oznaczać gwarantowanie 3 roku kontraktu (teraz niegwarantowany), albo jeszcze wyższą pensję dla Sapa.

Zatem czy Sap + jeden gracz do 10mln$ > JJ, Waiters, Olynyk, Ellington?

4 za 2. Znika głębia składu. Mniej tradeowalnych kontraktów.

Teraz Sap jest kontuzjowany. I teraz wyobraź sobie, że gramy jeszcze bez Ellingtona i jego trójek oraz wszechstronnego pod koszem Olynyka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak gracze Heat są przepłaceni, to co powiecie o: Dengu, Mozgovie, Batumie, Biyombo, Mahimim, Leuerze, Shumpercie, Parsonsie, czy innych? Kogo Heat tak przepłacili?

 

Od kiedy przepłacenia drużyny X działają na korzyść drużyny Y w ocenie ich kontraktów? Dla mnie to już chwytanie się brzytwy w stylu "wszyscy dali dupy, to dawanie dupy przez Miami nie jest tak widoczne". No niestety jest...

 

Prześledźmy sytuację Heat na najbliższe lata...

 

30-latek, który w lidze bujał się kilka lat jako zapchajdziura zagrał jeden sezon jako przeciętniak i ktoś w nim widzi sposób na GSW (żart roku, a jest dopiero początek stycznia), gdzie go żadna, ale to żadna statystyka nie broni. Po jednym niezłym sezonie w borderline PO team dostaje 3 lata po 13-15 melonów.

 

Tyler Johnson, czyli rezerwowy PG w (przypominam!) borderline PO team za rok i dwa zarobi więcej niż podstawowy PG. Wiem, że umowa tak rozłożona była, ale i tak wygląda to komicznie, że taki przeciętniak choć raz dostanie 19 milionów!

 

Dion Waiters, czyli gracz od zawsze na wskroś ujemny, który tylko miewał momenty, gdzie nie był pośmiewiskiem dostaje po 12 milionów i to x3.

Dalej jest Kelly "Family" Olynyk, czyli fajny roles, który przez 4 lata zarobi ponad 40 kilka milionów.

 

Jest jeszcze Josh Richardson, który od przyszłego roku zacznie przytulać po 10 milionów za bycie no-3 i no-D... I to przez 4 lata.

 

Wiesz co jest najgorsze? Że lepsze byłoby spalenie tych pieniędzy. Taki sam efekt. Nie mówię, że któryś z tych graczy nie jest fajny. Ale nie w liczbie 6, bo do tej gromadki dodałbym Dragicia. Macie bandę kompletnych przeciętniaków. Nic poza tym. To nie są młodzi i perspektywiczni. Mają po 25 i więcej lat i nigdy nie pokazali niczego nadzwyczajnego, poza Dragiciem i włosami Olynyka.

 

I jak mnie pytasz jakie były lepsze alternatywy? Spalić... Albo dać 30 milionów na rok menelowi z centralnego i wpisać go na listę kontuzjowanych. Waszym jedynym assetem jest Whiteside, a Ty jeszcze chcesz go wymienić na starzejącego się i nie pasującego do współczesnej koszykówki Gasola... Ty serio jesteś fanem Heat, bo życzysz im teraz gorzej niż Rappar Kobasowi kiedykolwiek.

 

Heat podpisali bandę przeciętniaków na lata. Oczywiście, że kontrakty są trade'owalne, skoro Mozgowa był, to i tę bandę da się przehandlować. Ale tylko z pickami i młodzieżą. A chyba nie o to chodzi w przebudowie. Heat zrobili namiastkę Nets, gdzie pościągali Garnetta, Pierce'a i innych dziadków za grubą forsę i utknęli na lata. Heat podpisali przeciętnych rolesów na nakoksowanych umowach na najbliższe lata i bronienie tego nie ma najmniejszego sensu, bo brakuje tutaj logiki. Heat spieprzyli sprawę. A co mogli zrobić lepiej? Dać Redickowi jeszcze więcej, ale też na rok. Ba, już lepiej było dać Waitersowi 30 milionów na rok, a odpuścić resztę i pójść w przebudowę na maksa, szukając wymian za swoich wartościowszych graczy za picki.

 

P.S. No, ale pomysł, by pozbyć się jedynego gracza Heat, który jest dodatni i ma jakąkolwiek wartość, a w jego miejsce sprowadzić Marca Gasola to przedni... Pobił chyba nawet ten o J.Johnsonie jako kryptonicie na Greena i klucz do wygrania z GSW. Chłopaki w formie jesteście. Nudny weekend umiecie ubarwić z pewnością.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heat mają całe dwa gwarantowane kontrakty na sezon 20/21, trzy lata (łącznie z tym) w playoffach (bo mniej więcej to ten poziom) i potem pole do przebudowy to nie jest dramatyczna sytuacja.

 

Jestem daleki od bronienia Heat za ten offseason, ale prawda jest też taka, że wpadli w typowe ''za dobrzy na tankowanie, za słabi na granie o coś'' i najwidoczniej klubom NBA kalkuluje się samo bycie w playoffach, skoro poczynili takie ruchy. Alternatywą było trzymanie miejsca na maksa, jednoroczne umowy i prawdopodobnie za słaby zespół na playoffy.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heat mają całe dwa gwarantowane kontrakty na sezon 20/21, trzy lata (łącznie z tym) w playoffach (bo mniej więcej to ten poziom) i potem pole do przebudowy to nie jest dramatyczna sytuacja.

 

Problem w tym, że to nie jest ekipa na PO. Mogą mieć problem ze zmieszczeniem się w ósemce, bo bilans mają lepszy niż powinni. A kalendarz też im autostrady do PO nie robi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, że dobrze byłoby wytrejdowac Hassana. Z Gasolem bylibyśmy nawet w top3 wschodu myślę. Nie wiem tylko czy Memphis byłoby w najmniejszym stopniu zainteresowane takim tradem bez picków.

Hassan jest młodszy, ale jakby co moglibyśmy im dorzucić Winslowa (i wtedy wcisnąć kontrakt Hammonsa).

Justise zapowiada się w tej lidze na solidnego zadaniowca, może ktoś byłby w stanie odpowiednio wykorzystać go w pierwszej piątce ( Grizzlies maja doswiadczenie z świetnym defensorem bez rzutu - patrz Tony Allen).

 

Zdzich

Jeżeli wszyscy przepłacają, to nie jest to w moim przypadku chwytanie się brzytwy, ale zauważenie pewnej prawidłowości. Zresztą wolę Olynyka za 10mln$ niż Jona Leuera za tą sama kasę.

 

Jak już pytasz się mnie, co ja bym zrobił na miejscu Pata - to rok temu tankowałbym po pick 1-5 draftu i w tym to samo.

Tyle, ze to kasa Arisonów, a za politykę klubu odpowiada Riley.

A Pat nie ma ochoty tankować, zatem część Twoich propozycji już na dzień dobry mamy z głowy.

 

Kwestia Hassana.

Po odejściu LeBrona i chorobie Bosha jego gra dała fanom Heat chyba najwięcej radości. Triple double z blokami - coś fantastycznego. Hassan miał dla mnie sens, jak graliśmy ze starzejącym się Wadem. Dawało to możliwość gry iso DWadea lub rzucania mu piłki nad obręcz. Hassan robił resztę. Liczyłem na to, że jak obaj podpiszą, to Heat dopracują gre pomiędzy nimi. Tylko, że w tym momencie nie ma tu już Wadea, wiemy też kim w tej lidze jest Hassan Whiteside, a on jako lider nigdzie nas nie doprowadzi. Ich wspólna gra z Dragiciem kuje w oczy - chłopaki do siebie nie pasują. Dragicia i Waitersa irytację na twarzy było widać nie raz po kolejnej nieudanej zagrywce z Hassanem, albo po inaczej niż guard myślał postawionej zasłonie. Whiteside przypomina mi trochę Ala Jeffersona w swoim prime (tak, był kiedyś taki okres) - tylko, że te ładne statsy nic drużynie nie dają. Po co to więc ciągnąć, jak sporo ludzi (podobnie jak Ty) uważa, że Whiteside to nasz najlepszy zawodnik - zatem można go teraz korzystnie sprzedać. 

 

Gasol, który piszesz, że jest już podstarzały, jest graczem cholernie wszechstronnym, ma wysokie boiskowe IQ i dzięki Fizdaleowi od poprzedniego sezonu jest niezła bronią zza łuku.  Jego starszy brat nadal jest ważnym graczem w Spurs. Gasole na boisku starzeją się niczym wino i przy otworzeniu większych minut dla Bama Adebayo, tam gdzie potrzebny byłby Whiteside, Marc wg mnie jest idealnym centrem do gry z Dragiciem i aktualnego systemu Heat.  

 

Richardson gra coraz lepiej, więc trochę nie bardzo wiem, czy atakowanie go to prowokacja z Twojej strony, czy zwyczajnie nie oglądasz ostatnio Heat. TJ naturalnie nie jest wart 19mln$ ale dwa ostatnie lata grał po promocyjnych 6mln$ a ostatni rok to jego opcja, zatem znając Pata może się z nim dogadać jak będzie taka potrzeba i odpuścić ten ostatni rok za dłuższy i normalniejszy kontrakt (np 4 lata po 10mln$ - tak! wiem, wiem.. wtedy wg Ciebie też będzie przepłacony). Wtedy ostajemy z 19mln TJa za rok, to tak jak teraz KCP który ma zakaz opuszczania stanu i nie moze jeździc z Lakers na mecze wyjazdowe.

 

JJ ma na ten moment słabsza pierwszą część sezonu, ale tak jak pisałem wyżej - z pewnego solidnego poziomu nie schodzi. 

 

Naturalnie jestem otwarty na zakład z Tobą o symboliczne 100 złociszy, że Heat wejdą do playoffs.

Skoro są tak beznadziejni jak piszesz, to jeżeli wejdą do drugiej rundy to  dorzucisz mi do tego druga stówkę albo do wyboru zmienisz sobie logo na cały kolejny sezon na barwy Heat. Jeżeli wierzysz w napisane przez siebie słowa, to dla Ciebie żadne ryzyko, prawda? 

 

Ja o playoffs jestem w tym sezonie spokojny. Liczę na włączenie się w walkę Heat o 4 miejsce na Wschodzie i rozstawienie w pierwszej rundzie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem w tym, że to nie jest ekipa na PO.

Skoro rok temu przegrali playoffy tiebreakerem pomimo fatalnego początku sezonu, a teraz zajmują 5. miejsce w konferencji - to chyba jednak jest to "ekipa na PO". :] I typuję, że je jednak zrobią, bo tylko Sixers mogą realnie wejść do ósemki, a oni musieliby jeszcze spaść za Pistons i Pacers.

 

Czy Heat mieli jakiekolwiek szanse na pozyskanie gwiazdy na rynku za rok-dwa, żeby rezygnować z grania o playoffy? Bo mniej więcej do tego sprowadzałoby się odpuszczenie Olynyka, Johnsona, i danie jakichś 20mln na rok KCP, a bez żadnych assetów i playoffów nie sposób się wzmocnić na rynku.

 

Nie jestem fanem takich ruchów, ale to kibicowska perspektywa - ze strony managementu najwidoczniej wygląda to w NBA inaczej. Można pisać, że rok temu powinni tankować, ale najwidoczniej to nie jest takie proste, mając Spo, Dragicia, Whiteside'a i 3-4 zaskakująco dobrych rolesów. Brak dużej przebudowy po odejściu LeBrona to też nie taka łatwa kwestia, gdy mieli Bosha, Wade'a, a potem dostali Whiteside'a i Dragicia za free.

 

Ich sytuacja nie jest dobra, ale nie była przed i po poprzednim sezonie, i nie byłaby dobra bez względu na to czego by nie zrobili po odmowie Haywarda. Mogli zostawić cap space, wygrać 35W, i liczyć na George'a, Cousinsa czy Klaya za 2 lata - ale to też nie byłaby dobra sytuacja, bo szanse na nich mieliby małe.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro rok temu przegrali playoffy tiebreakerem pomimo fatalnego początku sezonu, a teraz zajmują 5. miejsce w konferencji - to chyba jednak jest to "ekipa na PO". :] I typuję, że je jednak zrobią, bo tylko Sixers mogą realnie wejść do ósemki, a oni musieliby jeszcze spaść za Pistons i Pacers.

 

Tylko ich ORtg-DRtg plasuje ich poza PO na Wschodzie. Nawet za Charlotte czy NYK (ale oni dopiero się zderzą ze ścianą w postaci kalendarza). Ich obrona jest nie najgorsza, ale atak jest fatalny. Wiadomo, że tam jest wszystko na styk i jeden mecz może poprawić lub pogorszyć te statsy, ale Cavs, Celtics i Toronto to pewniaki. Bucks, Wizards, Pistons też wyglądają na mocne kandydatury. Potem jest Indiana, Heat i jeszcze Philla. Jakoś bardziej przekonująco wygląda Indiana z Dipo i Philla z Embiidem. Więc jest 9 ekip do 8 miejsc. A nawet jeśli Heat wejdą do PO to tylko po to, by dostać od Cavs czy Celtów albo nawet od Raptors. Perspektywy żałosne i tak, i tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W grudniu mieli 111ORTG i net na +, już bez przesady.

 

A to, że nie mają dobrej sytuacji jako organizacja to pewnie prawda, tyle ze tak by bylo bez wzgledu na to co zrobiliby w ostatni offseason. Trzeba było tankować rok temu, ale jak wyżej, to nie takie łatwe zadanie gdy masz świetnego coacha i sensowny roster.

 

Obecność w playoffach to nie są "żałosne" perspektywy.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Heat mają całe dwa gwarantowane kontrakty na sezon 20/21, trzy lata (łącznie z tym) w playoffach (bo mniej więcej to ten poziom) i potem pole do przebudowy to nie jest dramatyczna sytuacja.
 
Jestem daleki od bronienia Heat za ten offseason, ale prawda jest też taka, że wpadli w typowe ''za dobrzy na tankowanie, za słabi na granie o coś'' i najwidoczniej klubom NBA kalkuluje się samo bycie w playoffach, skoro poczynili takie ruchy. Alternatywą było trzymanie miejsca na maksa, jednoroczne umowy i prawdopodobnie za słaby zespół na playoffy.

 

 

 

strzelę że większość zespołów w lidze ma dzisiaj całe 2 gwarantowane kontrakty na sezon 20/21 --- to nie rok 2000 ze 70 procent zawodnikow mialo 5-6 letnie konktrakty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale to nie jest tak, że Olynyk radzi sobie dobrze jedynie na C, gdzie są przecież Hassan i Bam? Jak nie to wyprowadź mnie z błędu.

Dopiero doczytałem Twoje pytanie January.

 

Duet Olynyk/Bam jest +5 w 158min, a Olynyk/Whiteside -7 w 90min.

Natomiast Olynyk/JJ są +38 w 405min. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Heat podpisali bandę przeciętniaków na lata. Oczywiście, że kontrakty są trade'owalne, skoro Mozgowa był, to i tę bandę da się przehandlować. Ale tylko z pickami i młodzieżą. A chyba nie o to chodzi w przebudowie. Heat zrobili namiastkę Nets, gdzie pościągali Garnetta, Pierce'a i innych dziadków za grubą forsę i utknęli na lata. Heat podpisali przeciętnych rolesów na nakoksowanych umowach na najbliższe lata i bronienie tego nie ma najmniejszego sensu, bo brakuje tutaj logiki. Heat spieprzyli sprawę. A co mogli zrobić lepiej? Dać Redickowi jeszcze więcej, ale też na rok. Ba, już lepiej było dać Waitersowi 30 milionów na rok, a odpuścić resztę i pójść w przebudowę na maksa, szukając wymian za swoich wartościowszych graczy za picki.

 

P.S. No, ale pomysł, by pozbyć się jedynego gracza Heat, który jest dodatni i ma jakąkolwiek wartość, a w jego miejsce sprowadzić Marca Gasola to przedni... Pobił chyba nawet ten o J.Johnsonie jako kryptonicie na Greena i klucz do wygrania z GSW. Chłopaki w formie jesteście. Nudny weekend umiecie ubarwić z pewnością.

To teraz mnie Zdzich tłumacz, jak to jest, że znów grała w końcówce ta banda przeciętniaków, a ich jedynego dodatniego gracza nie było na boisku w ostatnich 5min.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

strzelę że większość zespołów w lidze ma dzisiaj całe 2 gwarantowane kontrakty na sezon 20/21 --- to nie rok 2000 ze 70 procent zawodnikow mialo 5-6 letnie konktrakty

Pewnie masz racje. Co nie zmienia faktu, że 3 lata (w sumie teraz 2,5) w roli NBA średniaka z dodatnim bilansem/grajacego o playoffy to nie są "żalosne perspektywy" i "bycie w dupie na lata".

 

Heat uznali ze nie mają szans na kozaka na rynku wiec utrzymali status quo. Mocno ich krytykowalem ale jak teraz o tym mysle to pewnie kilku graczy przeplacili a ich niektóre ruchy byly zle, wiec jakos ich nie bronie, ale chyba przede wszystkim jednak znalezli sie w zlej sytuacji z ktorej nie sposób bylo wybrnac jezeli management nie chcial mocnego tanku i oddania najlepszych graczy - a o to tez ciezko miec pretensje bo na przykladzie Sixers widac jak jest to wymagajace, Lakers dobrze draftowali a po czterech latach nie maja franchise playera i maja bilans 11-27.

Edytowane przez BMF
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

XDDDDDDD

 

Richardson no D? Jezu, Zdzisiu skończ pi*****ić, błagam :grin:

 

Ustępuje póki co tylko Durantowi, bo broni mniej prób, a Durant to pewniak po DPOY ponoć.

 

26733202_1978659898815474_298277305_o.pn

Może Zdzichu mial na myśli, że Richardson jest all-around?    :panda: 

 

 

 

nie pasującego do współczesnej koszykówki Gasola... 

To też niezłe

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli łykną kontrakt Parsonsa, to Memphis odda za fryty, aby iść w rebuild.

Raz, że Parsons nie jest znowu takim problemem dla Memphis (bo oni na rynku i tak nikogo nie podpiszą idąc w rebuilding), a dwa, będą musieli wziąć ~15 mln w zamian. Heat ma coś ciekawego, jakieś spadające kontrakty? Chyba nie.

 

Zupełnie nie widzę co Heat mogliby dać interesującego z perspektywy Memphis, tak jak szczerze nie wiem kto w tym sezonie mógłby chcieć wziąć Whiteside'a.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.