Old Man Yells At Cloud thread

[Pepis21 1262]

To chyba będzie odpowiedni temat

 

[lorak 5205]

^

czyli Bill Russell mocno powinien polecieć w rankingach all time, a taki Oscar z Westem pójść w górę.

[Koelner 6169]

Niby basket się tak zmienił 

[steve 466]

 

[ely3 8562]

Ja wiem ,ze Shaq musi błaznować i robić róznego rodzaju zaczepki ale tu nie wiem czy naprawdę nie miał pojęcia czy po prostu próbuje podbić swoją klikalność

 

[Eliasz 130]

24 minuty temu, ely3 napisał:

Ja wiem ,ze Shaq musi błaznować i robić róznego rodzaju zaczepki ale tu nie wiem czy naprawdę nie miał pojęcia czy po prostu próbuje podbić swoją klikalność

 

Jakby się tak zastanowić, to specjalnie to nie dziwi. Wątpię, że taki shaq ogarnia rolsów w NBA, pewnie nawet nie ogarnia, jak podbijają sobie zrobić z nim foto. 

[RappaR 7501]

5 godzin temu, Eliasz napisał:

Jakby się tak zastanowić, to specjalnie to nie dziwi. Wątpię, że taki shaq ogarnia rolsów w NBA, pewnie nawet nie ogarnia, jak podbijają sobie zrobić z nim foto. 

Analityk NBA nie zna podstawowych graczy? 

[Eliasz 130]

10 godzin temu, RappaR napisał:

Analityk NBA nie zna podstawowych graczy? 

Z jego ego, myślę, ze tak.

[Koelner 6169]

Zawsze go lubiłem i wie co mówi.

[lorak 5205]

chciałbym usłyszeć wypowiedź jakiegoś forumowicza, który się nie zgadza z Arenasem ; ]

PS

koka wysypująca się ze skarpetek podczas meczu xd

[ignazz 7805]

Noty obniża tylko pewien epizod w szatni. Teraz wygadany ale swego czasu to był mimo wszystko topowy „mózgowiec” ligi 

samego gracza Oczyeisvie zawsze lubiłem 

[Kubbas 2507]

Arenas kilka dni temu mowil ze podpisanie Bricka sprawia ze Clippers zostali contenderem...

[lorak 5205]

cóż, z jakiegoś powodu RW jest przeceniany wśród graczy, ale czy to zmienia zasadność argumentacji Arenasa przedstawionej na tym filmiku?

[Kubbas 2507]

2 godziny temu, lorak napisał:

cóż, z jakiegoś powodu RW jest przeceniany wśród graczy, ale czy to zmienia zasadność argumentacji Arenasa przedstawionej na tym filmiku?

nie zmienia

ale gracze grajacy w 80's jakby sie urodzili w tych czasach to by byli tak dobrzy jak obecni

wiec po c*** ta dyskusja?

Curry jakby sie urodzil tak zeby mogl grac w 80's to by byl na tym poziomie co gracze w 80's

tak samo jak ty lorak jakbys sie urodzil setki lat temu to bys latal z maczuga zamiast pisac na forum, proste

gracze w 80's byli tak zajebisci jak gracze teraz tylko zyli w innej rzeczywistosci

argument Arenasa pod tytulem THESE PLAYERS RIGHT NOW THEY ARE SITTING THEIR ASSES IN THE GYM

gosciu, jakby ci gracze z 80's grali teraz to tez by siedzieli godzinami na sali, damn

[memento1984 1519]

6 minut temu, Kubbas napisał:

nie zmienia

ale gracze grajacy w 80's jakby sie urodzili w tych czasach to by byli tak dobrzy jak obecni

wiec po c*** ta dyskusja?

Curry jakby sie urodzil tak zeby mogl grac w 80's to by byl na tym poziomie co gracze w 80's

tak samo jak ty lorak jakbys sie urodzil setki lat temu to bys latal z maczuga zamiast pisac na forum, proste

gracze w 80's byli tak zajebisci jak gracze teraz tylko zyli w innej rzeczywistosci

argument Arenasa pod tytulem THESE PLAYERS RIGHT NOW THEY ARE SITTING THEIR ASSES IN THE GYM

gosciu, jakby ci gracze z 80's grali teraz to tez by siedzieli godzinami na sali, damn

no ale chyba argument jest miedzy innymi taki, ze wlasnie byli jacy byli (z calym "bagazem" mniejsze ilosci profesjonalizmu) a nie ze ich porownujemy jakby mieli takie same zaplecze?

selekcja tez byla inna w 80s bo kosz nie byl az tak popularny jak inne sporty wiec wiele atletycznych gosci poprostu robilo inne popularniejsze sporty i kompetycja w koszu byla mniejsza - w pelni gwarantowane kontrakty dla planktonu w NBA zmienily na zawsze priorytety jesli chodzi o najlepsze fizyczne talenty ktore staraja sie aby zostac profesjnolistami -> NBA jest duzo bardziej elitarna wlasnie z tego powodu teraz.

[BMF 7534]

7 minut temu, memento1984 napisał:

no ale chyba argument jest miedzy innymi taki, ze wlasnie byli jacy byli (z calym "bagazem" mniejsze ilosci profesjonalizmu) a nie ze ich porownujemy jakby mieli takie same zaplecze?

Dokładnie, w mainstreamie dyskusji o NBA jest porównywanie jakościowo kosza z 80s/90s do 10s/20s, co jest kompletnym absurdem, więc ciężko się zasłaniać ,,przecież wiadomo, że byli dużo gorsi'', skoro na poważnie ludzie dyskutują takie rzeczy. I tu Arenas ładnie punktuje tę narrację gdzie np. ,,twarde faule'' mają być dowodem jakości (sic).

[T+?%hZ<A<5ZZB~5L 414]

38 minut temu, Kubbas napisał:

nie zmienia

ale gracze grajacy w 80's jakby sie urodzili w tych czasach to by byli tak dobrzy jak obecni

wiec po c*** ta dyskusja?

Curry jakby sie urodzil tak zeby mogl grac w 80's to by byl na tym poziomie co gracze w 80's

tak samo jak ty lorak jakbys sie urodzil setki lat temu to bys latal z maczuga zamiast pisac na forum, proste

gracze w 80's byli tak zajebisci jak gracze teraz tylko zyli w innej rzeczywistosci

argument Arenasa pod tytulem THESE PLAYERS RIGHT NOW THEY ARE SITTING THEIR ASSES IN THE GYM

gosciu, jakby ci gracze z 80's grali teraz to tez by siedzieli godzinami na sali, damn

To zróbmy eksperyment myślowy i przypisz dzisiejsze odpowiedniki (powiedzmy -5 lat od dziś) dla poniższych graczy:

• Jon Koncak
• Greg Kite
• Hot Rod Williams
• Chris Dudley
• Tree Rollins

Warunek - wymienieni przez ciebie gracze muszą mieć porównywalny staż w lidze (+/- 3 sezony).

[Pepis21 1262]

1 godzinę temu, Kubbas napisał:

argument Arenasa pod tytulem THESE PLAYERS RIGHT NOW THEY ARE SITTING THEIR ASSES IN THE GYM

gosciu, jakby ci gracze z 80's grali teraz to tez by siedzieli godzinami na sali, damn

Ale byli tacy zawodnicy nawet wtedy tak samo jak dzisiaj są tacy co odbębnią trening i idą w miasto. Etyka pracy to jest coś niezależne od czasów, więc argument z czapy.

[Kubbas 2507]

6 godzin temu, Pepis21 napisał:

Ale byli tacy zawodnicy nawet wtedy tak samo jak dzisiaj są tacy co odbębnią trening i idą w miasto. Etyka pracy to jest coś niezależne od czasów, więc argument z czapy.

Ale co to ma za związek w ogóle z tym co napisałem?

[Pepis21 1262]

6 godzin temu, Kubbas napisał:

Ale co to ma za związek w ogóle z tym co napisałem?

To, że jak sam zauważyłeś argument Arenasa w tym zakresie jest z dupy i pierdoli głupoty.