Skocz do zawartości

[NBA Finals 2017] Golden State Warriors - Cleveland Cavaliers


Chytruz

  

89 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Kto

    • Warriors w 4
      8
    • Warriors w 5
      24
    • Warriors w 6
      30
    • Warriors w 7
      0
    • Cavs w 4
      1
    • Cavs w 5
      1
    • Cavs w 6
      8
    • Cavs w 7
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Ale niby kiedy paul był top5 mvp? przecież w tym roku się nawet do all nba nie załapał, o czym Ty mówisz w ogóle? Jak ktoś gada, że Curry nie jest top5 graczem to chyba przestał oglądać i ogarniać co się dzieje w nba jakoś w lutym. W tych po naqrwia jak rok temu w rs, zapiernicza w obronie jak nigdy i znowu ładuje te daggery które totalnie demotywują przeciwnika - w tej chwili bym nawet powiedział, że jest top2, choć kałaj i durant są bliziutko dlatego tutaj ciężko rozgraniczyć.

 

No i nie mieszajcie rankingu najlepszych graczy z mvp - Westbrook miał bezapelacyjnie najlepszy sezon, ale do tej czwórki największych gwiazd mu nieco brakuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co ? Paul gorszy do Curry'ego ? 

 

 

Dwa sezony temu Curry był MVP, Paul był w drugiej piątce, sezon temu Curry byl MVP, Paul był w drugiej piątce, w tym roku Curry jest w drugiej piątce, a Paul w żadnej. Oczywiście, że Paul jest gorszy od Curry'ego już teraz, a będzie jeszcze gorszy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jest ale myślałem ,że chodzi o ten sezon .

 

To już różnica między kto jest "lepszym graczem", a kto "rozegrał lepszy sezon (regularny)". Podobne rzeczy, ale nie te same, przykład: LeBron jest najlepszym graczem od dawna, ale nie co roku jest tym, który rozegrał najlepszy regular.

 

 

 

Zresztą chyba każdy się zgodzi ,że tier 1 PG to Curry,Paul,Westbrook i między nimi nie ma dosyć wyraźnej różnicy.

 

Ja nie, więc nie każdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jest ale myślałem ,że chodzi o ten sezon .

 

Zresztą chyba każdy się zgodzi ,że tier 1 PG to Curry,Paul,Westbrook i między nimi nie ma dosyć wyraźnej różnicy.

Tak więc trwają: Paul, Westbrook i Curry - tych trzech,

z nich zaś największy jest Curry :nevreness:

Widziałem ranking ,że do momentu w którym CP3 grał był właśnie na 5 miejscu w głosowaniu na MVP. Za Westbrook'iem , Hardenem Leoanrdem i LeBron'em.

 

Nie jest w all nba team bo rozegrał małą ilość spotkań w RS.

 

Ale oddzielamy tutaj Play-Off od RS bo w Play-Off to właśnie idzie na tytuł MVP Finals także tego.

Przecież to było w połowie grudnia, jak nie wcześniej w 1/4 sezonu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zresztą chyba każdy się zgodzi ,że tier 1 PG to Curry,Paul,Westbrook i między nimi nie ma dosyć wyraźnej różnicy.

 

Ja się nie zgodzę.

 

Ale zakładając, że ta trójka jest na równi to chyba logiczne, że najniżej powinno się cenić tego, który rozegrał najmniej spotkań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy mecz finałów był tak porywający (zresztą jak całe PO) że w 2 czy 3 tematach wybuchła wojna o rankingi All Time i inne takie. Ja pierd***. Takie rzeczy to na wakacje powinno się zostawić. Co do samego meczu: miałem wrażenie że to nie finały ale pierwsza runda PO gdzie 1 seed ciśnie pewny porażki 8 seed. LeBron siedział na spokojnie, na jego twarzy nie widziałem ani złości, ani smutku.

Czasami mam wrażenie że lepiej było by dla rywalizacji w NBA jakby Lebron i połowa GSW po prostu wyparowała.

Może dzisiaj Cavs chociaż poszarpią i GSW będzie musiało wracać chociaż z +10.

 

P.S niech ten sezon się już skończy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czepianie sie decyzji Duranta znów, bleee.

Myślę że wiele gwiazd postąpiłoby jak on, pewnie większość jeśli tylko mieliby okazję. Problem w tym ze inni nie mieli okazji by przechodząc stworzyć superteam, a Durant okazję miał i ją wykorzystał. 

Trochę jak pretensje do faceta który widząc na ziemi leżący diament, podniósł go i z niego skorzystał by polepszyć swoje życie, zamiast ominać go szerokim łukiem i następnego dnia wrócić do codziennej harówy za marne gorsze.

Ludzie krytykują Duranta a przecież zdecydowana wiekszosc postąpiłoby tak samo i wzięła ten diament a starą pracę rzuciła.

 

Kto z krytykujących robi to co sugeruje by zrobił Durant, czyli zostawia dobre oferty a wybiera gorsze? Kto zamiast szukać lepszej pracy pracy i pozycji szuka gorszej, kto z chęcią kopie od rana do wieczora doły z potem ściekajacym po tyłku i za niskie wynagrodzenia, ale za to mając satysfakcję ze droga która wybrał nie jest łatwa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od jakis 2-3 jestem raczej biernym uzytkownikiem forum, ale w tym temacie sie z checia wypowiem.

Niewazne jest to czy Durant podjal dobra decyzje czy zla(osobiscie uwazam ze 90% uzytkownikow tego forum zrobiloby to samo i KD ze swojej perpektywy nie mogl wybrac lepiej), problem lezy gdzie indziej.

Jego decyzja z zeszlego lata zabila rywalizacje w lidze na jakies 5 lat i szczerze powiedziawszy po tym co zobaczylem w tych PO i w g1 jestem sklonny do tego zeby przestac ogladac NBA w polowie kwietnia i playoffs sobie odpuszczac. Przypuszczam ze nie jestem jedyna osoba ktora ma podobne odczucia.

Ostatnia druzyna ktora miala taka przewage nad reszta ligi byli chyba Lakers z lat 2000-2002 a mieliby jeszcze wieksza gdyby gruby nie byl leniem. A to tez nie do konca bo chociaz w swojej konferencji mieli druzyny ktore daly rade im sie postawic.

Dopoki Liga nie wymysli sposobu jak walczyc z takimi patologiami jak superteamy tak dlugo bedziemy skazani na ogladanie takiego cyrku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hard cap + brak ograniczeń na maxa dla pojedynczego gracza.

 

Jakby jeden z drugim odrzucić musieli 50mln rocznie to by się mogły skończyć superteamy.

 

Na to się NBPA nigdy nie zgodzi, a same drużyny też się tego boją bo za chwilę będą musiały Whiteside'om i Conleyom płacić 60 baniek rocznie ;) 

 

A hard cap to nawet przy loakucie nie przeszedł więc to w ogóle odpada.

 

Ale może wystarczyłoby zrobić w każdej drużynie jeden maks kontrakt na 45% capu pod warunkiem spełnienia kryteriów allnba, czyli ten designated veteran trochę podwyższyć i tyle. Tylko że to jest już teraz musztarda po obiedzie, core GSW się nigdzie nie wybiera przez 5 lat, jedyne co ich może osłabić to starzejąca się ławka i brak dobrych weteranów chętnych grać za minimum.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopoki Liga nie wymysli sposobu jak walczyc z takimi patologiami jak superteamy tak dlugo bedziemy skazani na ogladanie takiego cyrku.

No nie bądźmy pewni jak to się skończy, patrząc na to jak skończyło sie rok temu.

 

Wracając do tematu. Winny jest nie Durant a liga.

Nie spodoba się to ludziom o prawicowych poglądach ale da im do myślenia:

W NBA jest wiele socjalizmu. Te wszelkie salary cap, sposób draftowania i mase innych zasad to jest odpowiednik socjalistycznych regulacji z codziennego zycia. Tak jak progresywne podatki mają odebrać bogatym by nie stawali się za szybko bogaci a biedni za szybko jeszcze biedniejsi tak te zasady NBA mają działać podobnie i przez to nie dopuścić do rozwarstwienia miedzy klubami. Tak samo socjalizm i wysokie podatki mają nie dopuszczać do rozwarstwienia społeczeństwa.

Jeśłi jakas firma urośnie ponad miarę tworząc monopol, zbierze najlepszych ludzi i zgromadzi najwiekszy kapitał a następnie zacznie gnębic innych to nie jest wina tej firmy tylko wina regulatorów którzy do tego dopuścili.

Skoro GSW jest na dobrej drodze do zbudowania takiego monopolu to nie GSW jest winne, nie jest winny Durant tylko regulatorzy NBA.

Wiedzieli że salary wzrośnie i nie zabezpieczyli sie przed możliwością "nadmiernej koncentracji kapitału" przez jakiś/jakieś kluby.

Można było wprowadzic jakies ograniczenia, można było proporcjonalnie podnieśc wszystkie kontrakty, czy jeszcze coś innego zrobić i by było ok.

Skoro jednak w temacie wzrostu salary cap pozwolono na wolny rynek który wbrew teoriom nie ma zamiaru dążyć do równowagi to wyszło jak wyszło.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aj tam, wystarczyło mądrzej zwiększyć salary.

Z tego co pamiętam, to próbowano, ale związek nie zgodził się na żadne stopniowe zwiększanie zarobków i chcieli jak najszybciej konsumować wzrost salary i nie doszli do porozumienia.

 

Liga może co najwyżej utrudnić tworzenie superteamów. Tak naprawdę i Heat i Warriors powstały dzięki rezygnacji zawodników z części kasy. Trudno wymyślić jakieś sensowne zapisy, na które zgodzilłyby się wszystkie strony. Za jakiś czas wszystko powinno wrócić do normy, ale do tego momentu pewni będziemy się emocjonować rywalizacją Cavs z Warriors, możliwe, że aż do 2020 roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cap spike to akurat wina zawodników, którzy nie chcieli mechanizmu spłaszczania wzrostu salary, tutaj akurat chyba liga nie mogła nic zrobić nie narażając się związkowi

 

no klasyczny gówniany zbieg okoliczności, gdyby GSW nie zczołkowali się w finale rok temu to by nie było dyskusji

 

ale mówiąc szczerze - kibice Warriors to była najbardziej umęczona grupa przez ostatnie kilkadziesiąt lat NBA, więc jeśli komuś należała się taka drużyna to właśnie im

 

w tym temacie dla przypomnienia kozacki tekst simmonsa na grantlandzie sprzed lat

 

http://grantland.com/features/how-annoy-fan-base-60-easy-steps/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeciez gsw stac na duranta nie dlatego, ze ktos wzial mniej, poprpstu zebrali swietnych niechcianych I odpalilo. super kontrakty green / klay I timing currego I zostala gruba kasa na KD. Zasluzyli sobie na taki jeden sezon w doborowym towarzystwie. Co wyjdzie z tych finalow to wyjdzie, ja mam tylko nadzieje, ze reszta wartosciowej lawki pohdzie po wyplate, jak taki mozgov czy dellavedowa, to co dopiero legitni jak iggy, Livingston, zaza czy nawet McGee swoje momentum wykorzysta. Niech maja tych 4 all starow ale reszty niech szukaja na smietniku. Liga powinna byc ciekawsza na zachodzie za rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Liga powinna byc ciekawsza na zachodzie za rok.

 

Warriors za rok lepszego bilansu w play-offs niż 12-0 rzeczywiście nie zrobią, więc trudno, żeby było mniej ciekawie. Natomiast Cavs i Warriors zachowają najlepszych zawodników, więc trudno oczekiwać innego finału za rok. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie muszą szukać na śmietniku, ring chaserzy zawsze się znajdą, mogą kupić picki w drugiej rundzie, mogą dać podwyżkę Iggiemu i Livingstonowi się wjebać w podatek na 3 lata - także spokojnie, zanim oni spuchną na zachodzie to na wschodzie ktoś zdąży zdetronizować Cavs ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warriors za rok lepszego bilansu w play-offs niż 12-0 rzeczywiście nie zrobią, więc trudno, żeby było mniej ciekawie. Natomiast Cavs i Warriors zachowają najlepszych zawodników, więc trudno oczekiwać innego finału za rok.

Dlatego trzeba trzymac kciuki, zeby lawka gsw dostala grube oferty nie do odrzucenia. Cavs sie oslabia organicznie (forumowa nowomowa), Bo James starszy, cala gromada wetow etc, zobaczymy czy sie zestarzeja ladnie. Gsw to caly trzon w mega prime.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego trzeba trzymac kciuki, zeby lawka gsw dostala grube oferty nie do odrzucenia. Cavs sie oslabia organicznie (forumowa nowomowa), Bo James starszy, cala gromada wetow etc, zobaczymy czy sie zestarzeja ladnie. Gsw to caly trzon w mega prime.

Czytałem, ze Durant może wziąć roczną niższą umowę, żeby Iguodala i Livingston mogli dostać swoją kasę. Nie wydaje mi się, żeby w najbliższym czasie coś się poważnego w Warriors zmieniło. Z drugiej strony kto się spodziewał, że Durant opuści Thunder.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.