Skocz do zawartości
Zaphod

Detroit Pistons 17/18 - In miracle we trust

  

61 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Ile zwycięstw przewidujecie na koniec sezonu?

    • >36
      0
    • 37-41
      2
    • 42-46
      4
    • 47-51
      3
    • >52
      1


Rekomendowane odpowiedzi

Sama gra ok było zaangażowanie, nawet Reggie w D się starał, nie forsował ataku, Tobiasz atak super, SJ odwrotnie, ale przynajmniej bronił, ograczeni czasowo Bradley i Dre przyzwoicie, zwłaszcza ten pierwszy, zaskoczenie po preseason Galloway no i Henry ładnie się pokazał, za to SVG przy takim prowadzeniu nie wpuścił Kennarda to big minus, na plus Moreland i tu SVG słusznie postawił (sorry Boban)

 

duży minus tylko 9,5 tyś widzów, Silver był zobaczył…. ale bilety droższe niż The Palace, no i ubiegłoroczny piach grany przez nich powodują, iż zaufanie kibiców trzeba stopniowo odzyskiwać, najlepiej grając z zaangażowaniem i wygrywając

 

Ps. lubiałem KCP, ale to co pokazał Bradley - to totalny upgrade, energia, szybkie wjazdy, rzuty, pewność siebie - myślę że to on będzie liderem a nie Harris (o Reggim nie wspominając)

 

Jest dobrze i mam nadzieję będzie lepiej, t

 

eraz Wizz i będzie poważniejszy test...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ps. lubiałem KCP, ale to co pokazał Bradley - to totalny upgrade, energia, szybkie wjazdy, rzuty, pewność siebie - myślę że to on będzie liderem a nie Harris (o Reggim nie wspominając)

 

 

Bradley jest najlepszym zawodnikiem w rosterze Pistons. Powinien wziąć lejce i kierować tą drużyną. Kentavious nie ma podjazdu nawet do Bradleya, także jest solidne wzmocnienie ekipy z Detroit.

 

 

Edytowane przez shadowy86

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

duży minus tylko 9,5 tyś widzów, Silver był zobaczył…. ale bilety droższe niż The Palace, no i ubiegłoroczny piach grany przez nich powodują, iż zaufanie kibiców trzeba stopniowo odzyskiwać, najlepiej grając z zaangażowaniem i wygrywając

 

 

 

bilety wyprzedano! bary,kluby,sklepy z pamiatkami etc. - wszystko nowe [ludziska sie musza 'oswoic']! na 'premierze' red wings bylo to samo ;)...

 

co do meczu - momentami gralismy naprawde swietna defensywe. chemia w druzynie jest bardzo dobra i wyglada na to,ze kazdy wie,co ma grac!; nasza lawka bedzie w tym sezonie wymiatac!...

Edytowane przez kcp78

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kennard 5/6 - 11 punktow - i 3 asysty w debiucie (do przerwy). fantastyczne decision making!; po serii 3 'dwojek',ustawil sie jak do p'n'r,wykonal gest,ze chce zaslone,po czym 'jebnal' trojke! - bezczelny gowniarz! ;)...

 

Edytowane przez kcp78

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co tutaj się w ostatnich sekundach nawyrabiało  :nightmare: Mecz spokojnie do wygrania, w najważniejszej akcji Reggie dostaje czapę od Walla i mecz zamieciony. Duży plus Kennard, musi dostawać sporo minut a będzie bardzo dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co tutaj się w ostatnich sekundach nawyrabiało 

 

 

Raczej co sędziowie nawyrabiali, pierwsza połowa Gallowaya rzekomy blocking foul, w końcówce Avery faulowany przez Portera (ręka potem piłka), no i niezliczone wjazdy Walla i gwizdane faule na dotyk (w drugą stronę Reggie nie miał tak łaskawie), ale cóż życie...

 

Szczęście sprzyja lepszym, mieć takich sędziów jak dziś mieli Wizzards to prawdziwe szczęście

 

Anyway bardzo przyzwoity występ drużyny, zaangażowanie, walka, piękny run 21-4 w 4Q, generalnie na razie wyglądamy przyzwoicie, Kennard super wejście, oby tak dalej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zwłaszcza, że Wizards nam w ostatnich latach nie leżeli i albo ledwo wygrywliśmy jak po tej dobitce Mooka albo zbieraliśmy baty - chyba są powody do optymizmu jak na razie,a wszyscy którzy nas uważali za najnudniejszą i najbardziej mizerną drużynę  NBA niech się walą na ryj, bo ten team pogra w tym roku fajny basket

 

p.s. Bradley jest kot, po 2 meczach ból spowodowany utratą Pope'a u mnie minął ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bradley to wartościowy koszykarz. Będziecie mieć z niego sporo pociechy. Danny patrz i płacz :playful:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 ból spowodowany utratą Pope'a u mnie minął ;)

 

Dziadek Twój podstawowy ból to być GM Suns, dobrze, że to virtual…  :nightmare: a nie real

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziadek Twój podstawowy ból to być GM Suns, dobrze, że to virtual…  :nightmare: a nie real

 

żaden tam ból tylko walka z Heat i Kings o Bagleya/Doncica i obserwowanie jak się w bólach rodzi ten team ;) + na pociechę w beGM mam Stanleya i Monka, jest tam jakiś upside chyba [no  i Jabari jako  x-factor- kolana jak bedą git to  ligo bój się  bo bedzie top3 offense

Edytowane przez BothTeamsPlayedHurd

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na przyszłość przyda Wam się też pół mózgu na pg

 

hej hej hej

 

no Reggie geniuszem nie jest ale co zrobić, Harris za to jak tak będzie grał to borderline ASG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luknąłem na schedule i ostrożnie wyszło mi 10-10 do końca listopada.

Stan zaczął trochę rotować, to cieszy. Wczoraj Trolly wykonał dobrą robotę, poprzednio Luke i Heniek też się ładnie pokazali.

Takie mecze z leszczami ze wschodu trzeba wygrywać, będzie tego dużo i na laniu samych frajerów można w tym sezonie wskoczyć do po.

Dre ma 100% FT :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Luknąłem na schedule i ostrożnie wyszło mi 10-10 do końca listopada.

Stan zaczął trochę rotować, to cieszy. Wczoraj Trolly wykonał dobrą robotę, poprzednio Luke i Heniek też się ładnie pokazali.

Takie mecze z leszczami ze wschodu trzeba wygrywać, będzie tego dużo i na laniu samych frajerów można w tym sezonie wskoczyć do po.

Dre ma 100% FT :tongue:

 

Ci leszcze ze wschodu wygrywali z drugimi leszczami ze wschodu już 21 punktami w tym meczu :P

I gdyby nie rotacja kolejnego leszcza trenera Hornacka w 3 kwarcie (minuty Kantera kosztem Koq, ewentualne przesunięcie Kristapsa na 5 i przydzielenie Harrisa komuś innemu np. Thomasowi, który został w ... dresie) , to w konkursie na większego leszcza tego meczu, zwycięzcami byli by Pistons :P 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby, gdyby. Ktoś musiał być gorszy i ostatnimi czasy jednak gorsi są panowie z MSG ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdyby, gdyby. Ktoś musiał być gorszy i ostatnimi czasy jednak gorsi są panowie z MSG ;)

 

W ostatnim sezonie 2-2. Ale ostatnie 18 lat na pewno tak ;) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.