Skocz do zawartości

San Antonio Spurs 2017/18 - In Leonard we trust


Tomek9248

  

66 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Spurs na koniec RS

  2. 2. Kawhi z MVP

  3. 3. Kawhi królem strzelców



Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

Z kronikarskiego obowiązku vol. X.

 

Aldridge podpisuje extension w wysokości 72/3.

 

Nie jestem przekonany do tego ruchu, znów. Myślałem, że Spurs mogą sporo zyskać przez CY LMA, a tutaj extension. Jakoś tego nie widzę żeby nagle zaczął pracować ciężej i nabrał ochoty na twarde granie oraz przejmowanie strefy podkoszowej.

 

Jakimś plusem jest częściowo gwarantowany ostatni rok, ale nie wiadomo na razie o jakich kwotach mowa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyżby Spurs stracili instynkt? Ich wybory draftowe pd 3-4lat nie powalają. Kontrakt Pau dziwny. LMA nie czuł się dobrze w Spurs a go przedłużyli. Oddali wiekszosc zadaniowców z ławki a ich następcy nie są dobrzy w obronie. Nigdy nie należy skreślać Popovicha ale ten rok nie zapowiada się dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyżby Spurs stracili instynkt? Ich wybory draftowe pd 3-4lat nie powalają. Kontrakt Pau dziwny. LMA nie czuł się dobrze w Spurs a go przedłużyli. Oddali wiekszosc zadaniowców z ławki a ich następcy nie są dobrzy w obronie. Nigdy nie należy skreślać Popovicha ale ten rok nie zapowiada się dobrze

 

co do wyborow w drafcie to akurat no nie mieli wysokich numerow ze wzgledu na to ze sa ciagle w scislej czolowce, jasne ze w przeszlosci potrafili znalezc perelki gdzies w koncowce, ale takie rzeczy to jednak rzadkosc i nic stalego dla nikogo tak uwazam

 

no ale reszte to ciezko zrozumiec, SAS od zawsze lubili swoich "old guys", ale no ani Pau ani LMA to nie sa goscie ktorzy tam dojrzewali i ta kulture Spurs maja we krwi, wiec az dziwi to, ze druzyna zachowuje sie tak, jakby tak bylo

 

40 mln dla LMA i Pau to naprawde sporo i tak jak wczesniej napisalem, ze ta umowa Pau imo jest gorsza (mimo ze nizsza), wolalbym na jego miejsce miec 2 mlodszych gosci ktorzy beda tyrac w obronie

 

tak czy siak, ruchy tego lata wskazuja po prostu na to ze SAS są all-in jesli chodzi o to co maja, moze maja racje, w koncu to druzyna ktora wygrala w poprzednim sezonie az 61 spotkan i chociaz to tylko 2 kwarty, to jednak z GSW dawali sobie rade przez ten czas jak nikt inny. zadna druzyna nie miala takiego prowadzenia i nie wygladala nawet przez 2 kwarty na druzyne od GSW lepsza. Cavs momentami pokazywalo ze jest w stanie wymieniac ciosy, ale na pewno nie wygladali na druzyne lepsza, a SAS moim zdniem przez ten momencik, bo tak mozna okreslic 2 kwarty na tle calej serii, wygladali na druzyne lepsza i moze tutaj jest pies pogrzebany, moze menagament i Pop mysla ze moga byc lepsi niz jakakolwiek inna druzyna w lidze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lamarcus Aldridge pokazał w pierwszym spotkaniu sezonu dużą klasę. Wygrał z Townsem po obu stronach parkietu. W obronie nic dziwnego, bo Towns powinien powoli stawać się nowym Amare/Hardenem i powinny powstawać filmy o jego śmiesznej obronie, bo dzisiaj dwa razy w pierwszej połowie zachował się żenująco źle i Lamarcus miał dzięki temu jedne z najłatwiejszych punktów w karierze. Aldridge bardzo dobrze bronił blisko kosza i zamykał wjazdy. Trzymam kciuki, że będzie grał z takim zaangażowaniem cały sezon, bo to był Lamarcus z dobrych czasów w Portland.

 

Na duży plus Dejounte Murray, który daje radę jako startowy gracz i robi dużo hustle w obronie na rozgrywającym, a w ataku dosyć skutecznie wbija się na kosz, często też przydaje się jego zasięg, który robi wrażenie. Niezniszczalny jest też 40-letni Manu, który dalej gra w końcowych momentach i w ogóle nie widać, że ten gość ma już 40-lat. 

 

Na minus Pau Gasol, który jest słaby w obronie i strasznie powolny, a w ataku też nie potrafił wykorzystać słabości defensywnych Townsa, co na początku meczu świetnie wykorzystywał Aldridge - potem zmiana krycia Soty i Gasol już tego nie wykorzystywał. Ten jego kontrakt to będzie masakra, bo Gasol już teraz nie za bardzo daje rade. 

 

W Minnesocie na razie słabo to wygląda. Jedynie dzisiaj Wiggins grał świetne zawody i miał dobry dzień rzutowy, ale Thibodeau zamroził go na długo na ławce w czwartej kwarcie, co nie było dobrym pomysłem przy dyspozycji Andrew. 

Edytowane przez Wyparlo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Towns bez podań Rubio miał duże problemy z wykreowaniem samego siebie, co mnie ani trochę nie dziwi, a umówmy się, że nie miał szalenie trudnego zadania. W defensywie bezradny jak dziecko.

 

Tak, tak. TOP10 ligi jak nic.

 

Ale spokojnie, zaraz przyjdą jacyś Suns czy Knicks, będzie szansa podpompować balon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem bardzo zadowolony z podpisania lma i jego gry w meczu otwarcia.

 

Jeżeli spurs w takim stylu nawet bez leonarda potrafią wygrywać takie mecze to tylko jako fan zacieram ręce.

 

Miały być lata słabe w końcu po duncanie i wypaleniu muszkieterów a mamy solidna grę po obu stronach.

 

Nie jest to show na którym budujesz hype ale takie solidne i zetelne granie.

 

Mój cichy ulubieniec ligi Rudy tez sobie fajnie pograł nawet na trójce.

 

Nice.

Dlaczego teague nie grał końcówki tylko młody?

Pytanie do fanów wilków.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nice.

Dlaczego teague nie grał końcówki tylko młody?

Pytanie do fanów wilków.

 

Teague był tragiczny tamtego dnia, a Jones z ławki grał bardzo dobrze. Lepiej prowadził grę i z Nim zanotowali kilka ładnych runów. Stąd zapewne taka decyzja Toma. Niestety IV kwartę zupełnie spalił, przez co Spurs łatwo zamknęli końcówkę. Tyus się pogubił, zanotował głupią stratę i spudłował na pusty kosz. Młodość...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I znowu doskonały Lamarcus Aldridge. W przypadku wylotu Kawhiego Leonarda na bardzo długi okres, przy takiej grze Aldridge mógłby powalczyć o MVP regulara. W meczu przeciwko Chicago wyróżniał się na tle wszystkich i był poziom wyżej nad wszystkimi. Szkoda, że nie widzieliśmy takiego pewnego siebie, grającego z taką energią Lamarcusa w ostatnich PO.

 

Najlepsze, że Aldridge ma 32-lata i grając świetnie po ofensywnej stronie, robi też mega robotę w defensywie. Dzisiaj masa przecięć, pilnowanie pomalowanego. To się rzadko zdarza ze strony gości, którzy prowadzą swój zespół w ofensywie, a szczególnie już w tak zaawansowanym wieku na warunki NBA. 

 

Po raz kolejny też świetny Manu. Dzisiaj pokazał się z doskonałej strony po bronionej stronie boiska, gdzie przeszkolił młodych zawodników Bulls. Danny Green po wielu latach gry pod Popem też nauczył się grać bardzo rozsądnie i teraz te wejścia pod kosz po zamarkowaniu rzutu za trzy mają coraz większy sens, bo kiedyś zawsze kończyło się tragicznie.

 

Spurs grają bez swojego zdecydowanie najlepszego zawodnika, a i tak wyglądają świetnie i na luzie powinien być kolejny sezon z 50 wygranymi i rozwojem Murraya - może powstanie kolejny klon Kawhiego tym razem na pozycji PG.

Edytowane przez Wyparlo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.