Pablo248 14 Napisano 8 Grudnia 2017 Sporo osób psioczy na Balla'a, ale ja wolę go zdecydowanie od DAR'a ,który ciągle łapie kontuzje i więcej go nie ma na parkiecie niż występuje. Zarówno kiedyś u Nas ,jak i teraz w Nets. Bardzo kontuzjogenny gracz. Naprawdę myślę,że nie ma co za nim płakać. A Ball się rozwinie,poprawi rzut i jeszcze przysporzy nam duzo radosci.Fajnie się oglądało dzisiejszy mecz i dobrze ,że nie wypuścilismy go w końcówce. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Julius 1661 Napisano 8 Grudnia 2017 Ingram będzie fajny - no doubt. Już zaczyna wyglądać ciekawie, byle sie tylko nie połamał. Simmons mi trochę w tym sezonie osłodził fakt, że go nie wypickowaliśmy, ale nadal bardzo mu kibicuję. Embiid-Ingram-Fultz też miałoby prawo fajnie działac. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
january 9044 Napisano 8 Grudnia 2017 Pięknie wchodzi po 5L z rzędu ;> https://twitter.com/TitanicHoops/status/938992950746349568 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LAF 1023 Napisano 8 Grudnia 2017 Tylko czy KCP jest jakoś potrzebny Lakersom? Lakersom jest potrzebny rozwój młodzieży a z tym to trochę średnio niestety bo poza zaskakująco dużą poprawą obrony u Randle ( a on chyba nie jest w długofalowych planach Lakers) to już rozwój Ingrama wygląda kiepsko. Ball cały czas jest tym samym mniej więcej graczem co w październiku. Nance , Zubac też tak jakby nie rozwinęli się Oczywiście może być tak ,że Lakersi czekają na swoją wielką gwiazdę za rok ale ich priorytetem powinien być rozwój młodzieży a nie branie kontraktów jak KCP na przetrwanie. To już lepiej było dać taką kase komuś jak Reddick np rzucić te 18 baniek za rok gry Korvera Kto to taki ? ten Reddick ? Tyle że na Redicka 18 milionów to za mało. No i nie rozumiem, w czym KCP blokuje rozwój młodzieży? Ball, Ingram i Kuzma dostają ponad 30 minut na mecz. Dla młodych akurat lepiej, gdy grają u boku klasowych weteranów i nie ciąży na nich cała presja (wystarczy spojrzeć na Tatuma). Caldwell-Pope przynajmniej w jakimś stopniu pełni tę rolę. A Ingram się przecież ładnie rozwija. Znaczne wzrosła mu rola, a i tak wyraźnie poprawił efektywność. Dobra całkeim teraz poważnie. ely ma rację mimo ,że z wielką chęcią widziałem KCP w Clippers to jednak Lakers mogli by zamiast niego wziąć Redicka , który mógłby służyć jako wzór pracowitości i sumienności dla młodzieży i może Ingram albo Lonzo lepiej by rzucali. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jendras 4672 Napisano 8 Grudnia 2017 Jeszcze raz - Lakers mieli 18 milionów. Redick dostał 23. Lakers nie mogli wziąć Redicka. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Milin 95 Napisano 8 Grudnia 2017 Wczoraj Redick i tak zagrał dla Lakers. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
LAF 1023 Napisano 8 Grudnia 2017 Jendras ale L.A to Hollywood które jego żona pokochała i gdyby chciała zostać to Redick by został. Wbrew pozorom wizytówka miasta jest również dla koszykarzy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Hoolifan 1243 Napisano 8 Grudnia 2017 5/10 Ingrama czy 1/5 KCP z linii to dramat i trzeba nad tym elementem mocno popracować, bo Lakers kolejny raz niepotrzebnie komplikują sobie życie. Poza osobistymi gra wyglądała naprawdę dobrze i oby dało to zespołowi zastrzyk pozytywnej energii przed nadchodzącymi meczami. Łatwo nie będzie Bardzo efektywny był dzisiaj Clarkson i trochę dziwi, że Walton dał mu tak mało minut. Ciekawie wygląda natomiast pomysł z Kuzmą na trójce i mam nadzieję, że Luke będzie go stosował częściej, bo widok przepraszającego za kolejny fakap Brewera mnie po prostu bolał. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Milin 95 Napisano 8 Grudnia 2017 5/10 Ingrama czy 1/5 KCP z linii to dramat i trzeba nad tym elementem mocno popracować, bo Lakers kolejny raz niepotrzebnie komplikują sobie życie. Poza osobistymi gra wyglądała naprawdę dobrze i oby dało to zespołowi zastrzyk pozytywnej energii przed nadchodzącymi meczami. Łatwo nie będzie Bardzo efektywny był dzisiaj Clarkson i trochę dziwi, że Walton dał mu tak mało minut. Ciekawie wygląda natomiast pomysł z Kuzmą na trójce i mam nadzieję, że Luke będzie go stosował częściej, bo widok przepraszającego za kolejny fakap Brewera mnie po prostu bolał. W ostatnich 3 meczach Ingram miał 18/21 z osobistych więc wyglądało to naprawdę dobrze. I miejmy nadzieję że nie wróci znowu do poziomu 50%. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Hoolifan 1243 Napisano 8 Grudnia 2017 W ostatnich 3 meczach Ingram miał 18/21 z osobistych więc wyglądało to naprawdę dobrze. I miejmy nadzieję że nie wróci znowu do poziomu 50%. Ingram to pół biedy, chociaż na poziom przynajmniej 75% musi wskoczyć, ale Lakers są najgorszą drużyną w lidze jeśli chodzi o skuteczność z linii. Jednocześnie LAL są na ósmym miejscu jeśli chodzi o liczbę oddawanych rzutów na mecz, więc doskonale widać jak dużo okazji do łatwych punktów jest marnowanych. Cały czas mam z tyłu głowy tragedię z meczu z Bucks gdzie pudłowali dosłownie wszyscy, a mecz był jak najbardziej do wygrania Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Milin 95 Napisano 8 Grudnia 2017 Ingram to pół biedy, chociaż na poziom przynajmniej 75% musi wskoczyć, ale Lakers są najgorszą drużyną w lidze jeśli chodzi o skuteczność z linii. Jednocześnie LAL są na ósmym miejscu jeśli chodzi o liczbę oddawanych rzutów na mecz, więc doskonale widać jak dużo okazji do łatwych punktów jest marnowanych. Cały czas mam z tyłu głowy tragedię z meczu z Bucks gdzie pudłowali dosłownie wszyscy, a mecz był jak najbardziej do wygrania Też to pamiętam. Ingram mnie ucieszył bo często pakuje się pod kosz i wymusza faule. Odkąd zaczął trafiać jest z tego sporo pożytku. Oby nie zaciął się znowu. Teraz trzymam kciuki za Juliusa bo On też mógłby nabijać akcje 2+1. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kore 679 Napisano 9 Grudnia 2017 Jendras ale L.A to Hollywood które jego żona pokochała i gdyby chciała zostać to Redick by został. Wbrew pozorom wizytówka miasta jest również dla koszykarzy. Mamy 2017 rok, nie 1995. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
airmax 1567 Napisano 9 Grudnia 2017 (edytowane) Ładne ujęcie Edytowane 9 Grudnia 2017 przez airmax Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Milin 95 Napisano 9 Grudnia 2017 Ładne ujęcie O mały włos i by go zaczapował Tęsknię za rzutami Mamby. W slow motion to było coś pięknego. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
BMF 8113 Napisano 9 Grudnia 2017 Mamy 2017 rok, nie 1995. Redick kupił już dom na Brooklynie/w Nowym Jorku za kilka milionów. Tak patrzę na dyspozycję LeBrona, Balla i ... jednak nie rozumiem zupełnie w tym momencie jednak głosów przeciwnych przyjściu LeBrona. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
january 9044 Napisano 9 Grudnia 2017 Tak patrzę na dyspozycję LeBrona, Balla i ... jednak nie rozumiem zupełnie w tym momencie jednak głosów przeciwnych przyjściu LeBrona. Magic poszedł na to (2 maxy) AI. Ball miał zachęcać do podpisania te gwiazdy. Zobaczymy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mayor 1181 Napisano 9 Grudnia 2017 Redick kupił już dom na Brooklynie/w Nowym Jorku za kilka milionów. Tak patrzę na dyspozycję LeBrona, Balla i ... jednak nie rozumiem zupełnie w tym momencie jednak głosów przeciwnych przyjściu LeBrona. Redick kupił PH na Dumbo i tu mieszka, a do roboty w Camden codziennie dojeżdża samochodem.Może nie codziennie,gdyż wynajął w Philly małe studio,ale żona i dzieci mieszkają w NYC.W każdym razie jego żona Chelsea dosyć mocno go cisnęła żeby podpisał z Nets bo ona nie chce mieszkać gdziekolwiek poza NY. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
BMF 8113 Napisano 9 Grudnia 2017 Nie wiem czy Ball miał być zachętą - raczej chodzi mi o to, że LeBron daje nadzieję na rozegranie na wysokim poziomie (w sensie, top10 ligi) całego kontraktu, a w młodzieży Lakers jakoś nie widzę potencjału na franchise playera w warunkach obecnej ligi.Inna sprawa, czy jego przyjście jest choć trochę realne. W momencie gdy Cousins wygląda na słabiutki fit do Lakers, jestem bardzo ciekaw jak to wszystko może się potoczyć. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
matek 5064 Napisano 9 Grudnia 2017 W momencie gdy Cousins wygląda na słabiutki fit do Lakers Dlaczego? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Dave86 24 Napisano 9 Grudnia 2017 Mi się wydaję bardzo realny PG13 i Lebron, tylko nie widzę wtedy Ingrama (Ball, PG, Ingram. Lebron, ??) .. a szkoda będzie Brandona który rozwija się - powoli, ale jednak. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach