Hoolifan 1243 Napisano 16 Listopada 2017 (edytowane) Ball powinien grać więcej bez piłki w ataku pozycyjnym. Tak był efektywny w UCLA, arówno jako strzelec jak i finisher. Ale do tego potrzebny byłby jeszcze jeden playmaker w pierwszej piątce. Ogólnie IMO dużo zmieniłby dodatkowy rozgrywający - solidny backup, który pograłby także trochę z Lonzo. Chciałem nawet napisać o zwiększeniu minut dla duetu Clarkson&Ball z Lonzo jako spot up shooterem, ale nie wiem czy sprowadzanie go do roli strzelca przy tak tragicznej skuteczności miałoby teraz sens. Jak dalej będzie tak ceglił, to zaczną go po prostu odpuszczać na obwodzie, a to już mocno siada na psychikę. Deron Williams był tu już chyba wspominany, ale zawsze można jego nazwisko odkurzyć Edytowane 16 Listopada 2017 przez Hoolifan Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fluber 10379 Napisano 16 Listopada 2017 Ball powinien grać więcej bez piłki w ataku pozycyjnym. Tak był efektywny w UCLA, arówno jako strzelec jak i finisher. Ale do tego potrzebny byłby jeszcze jeden playmaker w pierwszej piątce. Ogólnie IMO dużo zmieniłby dodatkowy rozgrywający - solidny backup, który pograłby także trochę z Lonzo. Niestety wychodzi to, że przy aktualnej technice, obrona w NBA to już trochę za dużo dla niego. Ten sezon trzeba będzie się jakoś przemęczyć, ale chyba rzeczywiście w LA powinni rozważyć zmianę aktualnej techniki rzutu,, bo już pod tę technikę się nawet obrona rywali powoli zaczyna ustawiać, kiedy bronią Balla. Do tego dochodzą dłuższe ramiona w NBA, szybsi gracze i efekty widzimy. Myślę, że shadowy dobrze pisze, że Ballowi przydałoby się pograć trochę z ławki i wchodzić do NBA, tak jak Fox w Sacramento. Tylko, że w Lkaers nie ma takiego gościa jak George Hill. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jendras 4672 Napisano 16 Listopada 2017 (edytowane) Tylko że Lonzo ma masę czystych pozycji na obwodzie. Nie zauważyłem, żeby rywale jakoś się pod niego ustawiali, raczej nie ma póki co takiej potrzeby. Chciałem nawet napisać o zwiększeniu minut dla duetu Clarkson&Ball z Lonzo jako spot up shooterem, ale nie wiem czy sprowadzanie go do roli strzelca przy tak tragicznej skuteczności miałoby teraz sens. Jak dalej będzie tak ceglił, to zaczną go po prostu odpuszczać na obwodzie, a to już mocno siada na psychikę. Ale to niekoniecznie oznacza sprowadzanie do roli strzelca. Nadal będzie mógł kreować, tylko nie jak typowy klepacz. Deron to nie wiem czy w ogóle jest jeszcze zainteresowany grą w kosza. Szkoda mi Nelsona. Edytowane 16 Listopada 2017 przez Jendras Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
iglo13 1040 Napisano 16 Listopada 2017 Serio? Mecz skonczylismy -6. Prowadzilismy nawet chwilowo w Q4. Lakers zrobili bodaj run 10-2 w 4 kwarcie, ale kurcze, nawet przez chwile nie miałem wątpliwości ze 76 znowu odskocza. Lakers to jest jedna wielka imrowizacja, a 76 konsekwentnie grali akcje przez Embiida, ewentualnie konczył sam Simmons. A Randle nie miał szans tego bronic Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dannygd 1774 Napisano 16 Listopada 2017 A Randle nie miał szans tego bronic Czemu nie miał szans? Przecież to poziom All-D jak tu niektórzy piszą i tylko minut mu potrzeba... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
P_M 1943 Napisano 16 Listopada 2017 Tak się zastanawiam czy jeśli Kuzma, będzie utrzymywał taki poziom gry jak robi to teraz, to czy będziemy mogli powiedzieć, że Magic&Pelinka bronią/wygrali tę wymianę DLO i Mozgova i to pomimo rozczarowującego Lopeza? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Milin 95 Napisano 16 Listopada 2017 U Lopeza dziwi mnie to że gra tak strasznie nie równo. Bo że młodym jest ciężko utrzymać poziom w każdym meczu to normalne ale Brook powinien prezentować podobną jakość gry co mecz. Brakuje nam jednego zawodnika który brałby ciężar gry na siebie w 4 kwarcie i prowadził do zwycięstwa. Takie ciągłe przegrywanie meczów na styku jest jeszcze bardziej frustrujące niż blowouty. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dawiss 39 Napisano 16 Listopada 2017 Jeśli nie uda im się zrealizować planu dwa maxy, to mogli miec Russella i Kuzme . Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Dave86 24 Napisano 16 Listopada 2017 Ja oglądałem pomeczowe wypowiedzi w studio dziennikarzy i specjalistów to nawet tam padł taki pomysł by wysłać Lonzo na parę mecze do d-league.. Biorąc pod uwagę, że nie trafia z czystych pozycji znaczy, że brak mu pewności, a może to ta jego z*ebana technika jednak daje o sobie znać.. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
iglo13 1040 Napisano 16 Listopada 2017 jak go spuszczą na 2 tygodnie z NBA to na pewno psychika odżyje. Wg mnie powinien wchodzić z ławki, grając na słabsze piątki sam bedzie miał łatwiej Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mayor 1181 Napisano 16 Listopada 2017 Najlepsze co Walton może zrobić żeby odbudować Lonzo to wysłać go do South Bay Lakers i dać mu ultimatum, albo weźmie się do roboty i nauczy się trafiać do kosza ,albo wypad z NBA. Gracz ,który przez 29 minut na parkiecie i nie potrafi zdobyć ani jednego punktu nie powinien mieć miejsca w NBA ,bez względu na to z którym # draftu był wybrany,ani jak wygadanego i inteligentnego ma ojca. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
wygnaniec 131 Napisano 16 Listopada 2017 (edytowane) Najlepsze co Walton może zrobić żeby odbudować Lonzo to wysłać go do South Bay Lakers i dać mu ultimatum, albo weźmie się do roboty i nauczy się trafiać do kosza ,albo wypad z NBA. Gracz ,który przez 29 minut na parkiecie i nie potrafi zdobyć ani jednego punktu nie powinien mieć miejsca w NBA ,bez względu na to z którym # draftu był wybrany,ani jak wygadanego i inteligentnego ma ojca. czyli nie uszyłbyś garnituru graczowi nba który przez 29 minut na parkiecie nie potrafi zdobyć punktu? Edytowane 16 Listopada 2017 przez wygnaniec Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mayor 1181 Napisano 16 Listopada 2017 czyli nie uszyłbyś garnituru graczowi nba który przez 29 minut na parkiecie nie potrafi zdobyć punktu? Uszyłbym, tylko zrobił bym mu spodnie ciasne w kroku ,może by się obudził i wziął do roboty. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mirwir 2086 Napisano 17 Listopada 2017 jak go spuszczą na 2 tygodnie z NBA to na pewno psychika odżyje. Wg mnie powinien wchodzić z ławki, grając na słabsze piątki sam bedzie miał łatwiej A co jeśli wyskakane murzyny jeszcze bardziej zjadą jego psyche? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Truth 240 Napisano 17 Listopada 2017 (edytowane) A co jeśli wyskakane murzyny jeszcze bardziej zjadą jego psyche? to bedzie zanczylo, ze nie ma miejsca dla goscia w nba i czym predzej lakers sie o tym przekonaja tym lepiej dla nich : ) Edytowane 17 Listopada 2017 przez Truth Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
january 9044 Napisano 17 Listopada 2017 Bez przesady, co mu da niby pójście do d-league, skoro open 3s nie trafia. Poza tym mimo wszystko nie wszedł do NBA z niczym, to nie jest case Bennetta. Ogólnie źle się czuję broniąc Balla, bo ani go nie lubię, ani go specjalnie w Lakers nie chciałem. Ale przesadne reakcje tu są strasznie, lud już zapomniał jak Ingram był rok temu jednym z najgorszych graczy ligi? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Mirwir 2086 Napisano 17 Listopada 2017 Bez przesady, co mu da niby pójście do d-league, skoro open 3s nie trafia. Poza tym mimo wszystko nie wszedł do NBA z niczym, to nie jest case Bennetta. Ale z czym wszedł do ligi tak naprawdę? Wokół Balla zbudowano gigantyczny hype. W Summer league miał staty bo grał grube minuty. Na chwile obecną Ball odstaje fizycznie od zawodników NBA, w G-league są słabsi zawodnicy i nie trzeba mieć takiej fizyczności jak w NBA. Dodatkowo media + jego ojciec podkręcają balon oczekiwań i rysują wielką tarcze na jego plecach. Podbuduje trochę psychę i nie będzie klepał takiej biedy jak teraz. Bo jak na hype i nr z którym został wybrany to na chwile obecną to jest bust. Ale przesadne reakcje tu są strasznie, lud już zapomniał jak Ingram był rok temu jednym z najgorszych graczy ligi? Może gdyby Lakers wysłali go do D-league to jego progres byłby lepszy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mayor 1181 Napisano 17 Listopada 2017 Bez przesady, co mu da niby pójście do d-league, skoro open 3s nie trafia. Poza tym mimo wszystko nie wszedł do NBA z niczym, to nie jest case Bennetta. Ogólnie źle się czuję broniąc Balla, bo ani go nie lubię, ani go specjalnie w Lakers nie chciałem. Ale przesadne reakcje tu są strasznie, lud już zapomniał jak Ingram był rok temu jednym z najgorszych graczy ligi? Czasem taki wstrząs,zimny prysznic dobrze działa i motywuje,.Szczególnie wobec osób ,którym cały czas cukrowano i wmawiano jakimi wielkimi są gwiazdami.Mimo wszystko nie przypominam sobie meczu w którym Ingram grając pół godziny miał 0 pts ,chociaż mogę się mylić ,gdyż oglądam tylko mecze LAL ,które są nationally televised Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
BothTeamsPlayedHurd 1008 Napisano 17 Listopada 2017 Taka ciekawostka: wczoraj na Dunc'd On gadali o jakimś kreatywnym wykorzystaniu przez Lakers stretch provision na Dengu poprzez danie mu niegwarantowanego extension a następnie wystretchowanie na 4 mln przez 11 lat Ale cholera wie czy taki trik przejdzie bo śmierdzi obejściem prawa na kilometr. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Jendras 4672 Napisano 17 Listopada 2017 Było wrzucane wczoraj. Na razie to tylko pomysł: http://bleacherreport.com/articles/2743657-to-make-room-for-2-stars-lakers-should-give-luol-deng-an-extension-seriously Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach