Skocz do zawartości

[West 2nd round San Antonio Spurs (2) - Houston Rockets (3)]


Mirwir

  

60 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Spurs vs Rockets



Rekomendowane odpowiedzi

Są dyskusje aby oddać game 6 i odpocząć manu i gadolina oraz leczyć do 80 % zdrowia leonarda.

 

Ale to ryzyko tak sobie pogrywać a jedyny plus to oczywiście zdrowie Leo i jakby co później gsw.

 

Ale bez parkera i 20% leonarda to gładkie 0:4.

Dekker. Oczywisty wybór.

Lowry w spurs?

 

Co myślicie. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są dyskusje aby oddać game 6 i odpocząć manu i gadolina oraz leczyć do 80 % zdrowia leonarda.

 

Ale to ryzyko tak sobie pogrywać a jedyny plus to oczywiście zdrowie Leo i jakby co później gsw.

 

Ale bez parkera i 20% leonarda to gładkie 0:4.

Dekker. Oczywisty wybór.

Lowry w spurs?

 

Co myślicie. ?

Tak jak Spurs nie ma kasy na maxa dla Cp tak samo nie ma dla Lowrego

Dopóki ktoś nie weźmie na siebie kontraktów PArkera i Gasola a Spurs nie odpuści wszystkich swoich graczy to nie ma tematu gracz co chce 25+ w Spurs

 

Nie wiem na ile poważna jest kontuzja Leonarda - na ile warto mu dać odpocząć. A na ile warto ryzykować i dobić Houston

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak Spurs nie ma kasy na maxa dla Cp tak samo nie ma dla Lowrego

Dopóki ktoś nie weźmie na siebie kontraktów PArkera i Gasola a Spurs nie odpuści wszystkich swoich graczy to nie ma tematu gracz co chce 25+ w Spurs

 

Nie wiem na ile poważna jest kontuzja Leonarda - na ile warto mu dać odpocząć. A na ile warto ryzykować i dobić Houston

 

Teoretycznie mogą 25 mil wyczyścić samym zrzuceniem gdzieś Gasola i bez cap holdów Dedmona, Simmonsa etc.

 

Gdyby CP3 chciał do nich pójść (na co jest szansa 0.1% imo) to warto ryzykować takie manewry, ale dla Lowrego moim zdaniem nie. Wszystko wskazuje na to, że Spurs w przyszłym sezonie będą mieli cichy rok i retool, czyli 50 zwycięstw i maks druga runda, a jak w 2018 spadnie Parker i Gasol, to dopiero wtedy zacznie się szukanie kolejnego sidekicka dla Kawhiego. Bo że nie jest to LMA to już chyba wiadomo, ja bym na miejscu Spurs szukał latem jakiejś dobrej oferty za niego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jakie obiektywnie mają obecnie szanse z GSW? Brak zaskakujaco dobzre grajacego TP, KL doleczony na robo,? Na przejscie zadnych szans,co gorsza z gojącycm sie KL i bez odpoczynku nawet chyba na wyrwanie jednej gry? kiedy ostatnio Spurs przegrali 0-4? niestety,ale kontuzje tak sie ułozyły,ze naprawde,nie chciałbym ich ogladac rozstrzelanych jak kaczek.Wolę juz zakonczenie 3-4 WCSF bedąc do konca w grze,i bez TP i KL w 100proc oddac ten finał.G6 oddac HOU,a g7 niech  sie dzieje co chce ze wskazaniem na rakiety.Juz osiagneli wiecej niz  2016,bedąc zdrowymi, wiec chyba trudno,  czekac nastepne lata do przebudowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salary floor. Jak się ma w cholerę wolnego hajsu, to expiring + 1st round pick jest dobrą ideą.

Ale nie za gracza który jest w szpitalu

Bo wtedy bulisz kupę siana za bardzo daleki wybór

 

To nie jest warte tego i bez problemu znajdziesz na rynku lepsze oferty

Ogólnie z cap holdami to mało kto ma tyle kasy by brać kontrakt Parkera to już nie jest lato 2016

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak dziś wspominałem - Spurs w G6 zakończyli serię. Szczerze powiedziawszy liczyłem na G7 ale no co zrobić gdy na parkiecie dzieją się takie rzeczy.

 

Gra Rockets była dzisiaj w bardzo wielu przypadkach po prostu nie do zniesienia. Nie tego się oczekuje po jednej z najlepszych drużyn na świecie i to w tym etapie rozgrywek. Oczy same prosiły się o zamknięcie i pójście spać. Wiele błędnych, niedokładnych, takich jakby od "niechcenia" podań, które skutkowały przechwytami Spurs. Wynik nie kłamie - mecz cholernie jednostronny. Tak jak Rockets przebrnęli świetnie przez sezon zasadniczy tak po dzisiejszym meczu (i całej tej serii) pozostaje niesmak, bo Houston odpada w dość "słabym stylu". Szkoda ale no jeszcze nie tym razem. Może za rok?

 

Reasumując. Coś czuję, że ten mecz będzie się kibicom Rockets śnił po nocach wiele razy.. Natomiast jeśli chodzi o Spurs - na pewno podetną skrzydła Warriors. Pytanie czy na tyle by Warriors zostali już na ziemi czy udałoby im się oderwać i "odfrunąć" wprost do wielkiego finału? Zapowiada się ciekawa seria, w której moim zdaniem poznamy tegorocznego mistrza. Wiem, że w zeszłym roku każdy mówił podobnie jednak nie sądzę by Cavs obronili tytuł. Nie mogę się doczekać! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maca w temacie o Spurs lepiej nie czytać- nikt tak mocno nie przeżył zbiórki Bosha i rzutu Allena, co było zrozumiałą decyzja Popa a sama akcja w dużym stopniu też szczęściem (zresztą jak wiele podobnych co jest nieuniknione w sportach zespołowych). Gość od tamtych finałów wali farmazony aż to jest nie do wiary, zwłaszcza w dość spokojnym temacie o Spurs. Lepiej ignorować, niż karmić.

 

Oglądam NBA z braku czasu już bardzo sporadycznie (jedynie Spurs i Bucks, łącznie ok. 30 spotkań), ze względu na brak Duncana i Bryanta, wróciłem na PO i cieszę się, że taka organizacja Spurs ponownie jest w finale konferencji mocnego zachodu.

 

Zawsze robią wynik na miarę potencjału lub lekko ponad stan i to jest niemożliwe. Nie ma Duncana, Leonarda, Parkera i blowout na Rockets w G6. Mniam mniam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak Rockets przebrnęli świetnie przez sezon zasadniczy tak po dzisiejszym meczu (i całej tej serii) pozostaje niesmak, bo Houston odpada w dość "słabym stylu". Szkoda ale no jeszcze nie tym razem. Może za rok?

 

Dwa blowouty na Spurs i jedno spotkaniu przegrane w OT i niesmak. Spurs to najsolidniejszy zespół w ostatnich 20 latach, oni rzadko pomagają się pokonać. A jak ich karmisz błędami to je wykorzystują. Serie wygrała solidniejsza koszykarską drużyna.

 

 

Reasumując. Coś czuję, że ten mecz będzie się kibicom Rockets śnił po nocach wiele razy..

 

Wybacz, ale co ma się śnić? Blowout? Nie pierwszy nie ostatni. W kibicowaniu chodzi o emocje, a te spotkanie nie dostarczyło zbyt wielu pozytywnych trzeba zaliczyć fanowską żałobę i iść dalej. Dla podbicia nastroju już zjadłem czekoladę.

 

Absurdalny wniosek fana w traumie:

 

Wychodzi na to, że Nene > Parker i Leonard

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absurdalny wniosek fana w traumie:

 

Wychodzi na to, że Nene > Parker i Leonard

Cięzko coś snuć na podstawie tych ostatnich dwóch meczów ale obrona Spurs odkąd zszedł Leonard to jest po prostu ściana. Houston od tego momentu w meczu nr 5 i 6 ma chyba skuteczność 25%. Spurs miało odpowiedź na każde podanie ruch Hardena

Wyjęli go z gry a on się dał wyjąć bo trzeba też jasno powiedzieć że Harden gra w tym okresie fatalnie  - ilośc idiotycznych decyzji błedów niezdecydowania była większa niż sumaryczna z całego sezonu

 

Houston będąc zdecydowanym faworytem serii od momentu kontuzji Parkera przegrało w sposób niezrozumiały

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat Parker to straszna dziura w D choć mills dużo lepszy nie jest.

 

Pierwsza kwarta meczu była tak groteskowa ze nie wiem czy śmiać sie czy płakać.

Spurs grali pod kosz wszystko co się dało bo tam postanowiono ukryć hardena d.

 

I mimo powtórzeń wesoły majk No d trzymał to ustawienie 9 minut.

 

Wysocy spurs mimo przewagi byli także Jacys tacy ślamazarni w wykorzystywaniu jej ale w sumie skuteczni.

 

Najlepszy mecz sezonu lma pokazuje ze teza o jego potencjslnie dobrej grze w lakers nie była z doopy wzięta.

Zamknięcie serii i 3/11 z gry mvp? 10 punktów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisałem, Pop zagrał vabank i nie ryzykował kontuzji Leonarda, a że w SAS nie musi to oznaczać gorszej gry, to widać było.<br /><br />Niemniej Spurs zagrali to czego oczekiwałem - team D, w końcu wysoki skład i przy kontuzji I KL mogli pokazać się bardziej inni gracze. Natomiast dzisiejszy mecz pokazał to co wiemy od zawsze, że MDA nie jest świetnym trenerem, nie wyciąga wniosków i jego porównywanie do Popa to kpina. Dziś miał wszystko w swoich rekach, ale nie zrobił nic - tzn. HOU grali oczywista koszykówkę napier...lania dystansowego, które przy bardzo solidnej TeamD po prostu nie wpadalo... Takiej żenady HOU i MDA to jednak nawet ja się nie spodziewałem :)<br /><br />Wysłane z mojego XT1092 przy użyciu Tapatalka<br /><br />

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Absurdalny wniosek fana w traumie:

 

Wychodzi na to, że Nene > Parker i Leonard

 

Wiem, że to ironia, ale spodziewałem się, że będą komentarze, że kontuzja Nene jest gorsza dla Rockets niż Parkera dla Spurs. I może to prawda. Ale nie dlatego, że Nene > Parker, ale dlatego, że z wypadającymi graczami i znajdowaniem wsparcia z głębokiej rezerwy to talent ma Pop, a nie MDA. Popovich zrobił to, co zawsze, czyli wyciągnął królika z kapelusza, a MDA też zrobił to co zawsze, czyli nie zrobił nic mądrego. Mając wszystko w swoich rękach. Łącznie z G5. Bardzo dobrze, że Rockets odpadli, bo za taką żenadę jaką uprawiali od końcówki G5 to się patrzeć nie dało na nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.