Skocz do zawartości

beGM - Regular Season [opisy + głosowanie]


january

Rekomendowane odpowiedzi

Dallas Mavericks

Depth Chart:

PG Tyler Ennis 30 / Briante Weber 10 / Kadeem Allen 8
SG Alec Burks 28 / Nik Stauskas 20
SF Taurean Prince 28 / OG Anunoby 20
PF Dirk Nowitzki 18 / Zach Collins 18 / Kenneth Faried 12
C Gorgui Dieng 22 / Jarrett Allen 20 / Kosta Koufos 6

Jak widać powyżej, mam naprawdę tragiczny zestaw graczy, którzy w dodatku jakby się umówili, że będą (nawet jak na nich) grać tragicznie.

Tyler Ennis - wystarczy się spytać kibiców Lakers o zdanie na jego temat (choć przydomek Pennis mówi już wiele), w każdym razie jak Tyler wypadł z rotacji, to Lakers zaczęli wygrywać. Za drugi trymestr Ennis robi 4.4 pkt, 2 zb i 2.4 as w 15 minut na 38% FG i 22% 3PFG. U mnie jest starterem, bo jest po prostu najlepszym PG. Zmieniają go Weber i Allen, którzy w realu są na two-way w Rockets i Celtics i czasem się załapią na jakieś ochłapy pod koniec meczu.

Alec Burks - po udanej 1. części sezonu, w drugiej wrócił do swojego normalnego poziomu i robi 6.3 pkt, 2.8 zb i 1.2 as w 15 minut na 37% FG i 21% 3PFG, co nie wymaga komentarza.

Nik Stauskas - nie robi furory w Brooklynie, ale przynajmniej w miarę gra robiąc 4.3 pkt, 2 zb i 1 as w 15 min na 36% FG i 37% 3PFG, można więc powiedzieć, że daje "solidną" zmianę Burksowi.

Prince i Anunoby - to porządni obrońcy, ale w ataku obaj wpadli w dołek - Prince miał 11.4 pkt, 4 zb i 1.9 as w 28 min. na 39% FG i 33% 3PFG, a OG robił 4.8 pkt, 2.8 zb i 0.7 as w 20 min. na 39% FG i 24% 3PFG.

 

Jak więc widać ŻADEN Z GRACZY OBWODOWYCH NIE PRZEKROCZYŁ 40% FG w drugim trymestrze, można więc śmiało pokusić się o tezę, że mam najgorszy obwód w lidze.

Dirk - grał dobrze i robił 13.1 pkt, 6 zb i 1.3 as w 25 min. na dobrzej skuteczności 47% FG i 44% 3PFG

Collins - przebił się do rotacji Blazers i choć skutecznością nie powala (4.2 pkt i 3.6 zb na 37% FG i 29% 3PFG), to prezentuje się lepiej niż wskazują na to liczby - stawia dobre zasłony, rolluje do kosza, czasem nawet rozciąga grę

Faried wyleciał z regularnej rotacji Nuggets

Dieng - robi swoje w Wolves, czyli daje dobrą obronę i trafia jumperki + fajnie podaje

Allen - został niedawno starterem w Nets, a ja się cieszę, że go wyciągnąłem z dalekim nr w drafcie. W drugim trymestrze robi 9.6 pkt i 6 zb w 20 min na 62% FG i co ważne dobrze rzuca FT (78%)

Koufos robi podobne cyferki do Allena, ale z racji tego, że Allen jest młodszy i bardziej ograny z zespołem, to Kosta znalazł się za nim w rotacji.

 

Jonathan Isaac opuścił prawie cały drugi trymestr, a Papagiannis zaliczył ledwie kilka epizodów, po czym został zwolniony przez Kings.

Generalnie sam się nie spodziewałem, że uda mi się zbudować tak fatalny zespół, szczególnie w ataku NIE MA KTO ZDOBYWAĆ PUNKTÓW, w obronie jest tylko trochę lepiej, ale to i tak pozwoli na wykręcenie wg mnie bilansu w okolicach 1-26 za drugą część sezonu.

Edytowane przez karpik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

New Orleans Pelicans

 

Depth Chart:

PG: Tyus Jones, Frank Mason
SG: Jrue Holiday, Buddy Hield, Garrett Temple
SF: Reggie Bullock, Solomon Hill
PF: Anthony Davis, Quincy Acy, Sam Dekker, Dante Cunningham, Cheick Diallo
C: Mason Plumlee, Bismack Biyombo, Harry Giles

 

Klub nie dokonywał nerwowych roszad w trakcie TD, zgranie drużyny jest coraz lepsze i to powinno zaprocentować w wynikach. Mimo to kilka zmian w składzie nastąpiło. Pojawiły się dwa nowe nazwiska kosztem E'twaun Moore i Jodie Meeksa do kadry wskoczyli Frank Mason i Garrett Temple. Nie obeszło się też bez zmian w rotacji. Zaskakująco duża ilość nazwisk zaliczyła spory progres i zwyżkę formy, co nie uszło uwadze sztabu szkoleniowego.

 

Nowi gracze:

Postanowiłem przybliżyć w podobny sposób dwie nowe twarze z swojego teamu. Temple to doświadczony weteran z wieloletnim stażem, ale nie jest to zawodnik którego ogląda się z wypiekami na twarzy i być może jego zalety ukmnęły waszej uwadze. Za to Frank Mason to rookie i ze względu na grę w Kings, myślę że mało kto miał przyjemność widzieć go w akcji.

 

Garrett Temple - Bardzo uniwersalny zawodnik z powodzeniem grający na pozycjach 1-4. Temple to przed wszystkim świetny obrońca, zarówno w obronie indywidualnej jak i zespołowej. Szybki, silny ficzynie. Bardzo dobrze broni na piłce, zarówno trudny do minięcia jak i w ograniczaniu rzutu dystansowego i obrony na switchach. Gorzej wygląda to w ofensywie, gdzie nie stanowi dodatniej opcji, ale trójka jego jest powyżej średniej ligowej, więc stanowi po tej stronie większą wartość niż Roberson czy Tony Allen.  Inteligentny człowiek o czym świadczy fakt, że mimo niezbyt znanego marketingowo nazwiska jest prawą ręką Chrisa Paula w NBPA.

 

Frank Mason - Rzucił mi się w oczy podczas wygranego meczu z Warriors. Zaimponował wtedy spokojem i leadershipem, grał jak weteran. Mimo, że jest rookie warto mieć na uwadze, że w tym roku kończy 24 lata. To już jest zawodnik od którego trzeba wymagać. Trochę jednak zaskoczeniem było, że początek sezonu należał do Niego i przyćmił Foxa. Bardzo dobry ball handler, lubi grać akcje pink and roll, potrafi wykorzystywać dobre zasłony i ma dobry floater. Myślę, że zadatki ma wartościowego role playera. Niestety sporo drugiego trymestru stracił przez kontuzje.

 

Rotacja:

 

PG: Tyus Jones 28/Holiday 14/Mason 16
SG: Holiday 22/Hield 20/Temple 6
SF: Bullock 32/Temple 16
PF: A. Davis 30/Acy 12/Dekker 12/Cunningham 4
C: Plumlee 28/Davis 6/Biyombo 14

 

Jakie zaszły zmiany? Tyus Jones wskoczył do składu jako starter. Moim zdaniem te 9 spotkań w pierwszej piątce Wolves pokazało, że jest gotowy do tej roli. Jest lepszym graczem od Rondo, ale w czwartej kwarcie przeważnie będzie rządził Jrue tak jak ma to miejsce w RL NBA. Nie chciałem jednak przechodzić obok tego co Holiday grał w ofensywie na SG po powrocie do zdrowia Rajona, więc i u mnie został przesunięty. Na SF również ważna zmiana. Zamiast świetnego trzelca, ale jednak strasznie objeżdżanego w defensywie Moore wystawiam Reggie Bullock o którym szerzej później. Obaj moi centrzy zwyżkowali w drugim trymestrze, ale jednak do czasu kontuzji Plumlee jest on starterem. Cunningham, który zanotował tragiczny zjazd w drugim trymestrze został zepchnięty z roli zmiennika Davisa na gracza garbage time. Jego minuty skradł Sam Dekker, mający dobre otwarcie drugiego trymestru.

 

Staram się mądrze wykorzystywać głębkie składu i gram racjonalne minuty. To powinno pozwolić mi uniknać zmęczenia, dać więcej sił na potencjalne mecze B2B, ogólnie napiętego terminarza i unikać kontuzji.

 

Forma graczy:

 

Jak wspomniałem paru moich graczy mocno zwyżkowało i chciałem to szczególnie nadmienić. Zacznę od największego postępu, nie tylko mojej drużyny, ale całej ligi. Reggie Bullock o którym po pierwszym trymestrze pisałem tak:

 

 

Reggie Bullock – Całą karierę męczyły go kontuzje. W tym sezonie wreszcie zdrowy, teoretycznie powinien właśnie wchodzić w swój prime. Ma dobry jump shot, jak już grywał straszył solidną trójką i dobrą obronę. Po cichu liczyłem na nowego Snella czy Middletona. Za głównego konkurenta do składu mając mocno rozczarowującego Stanley Johnsona, miałem nadzieję na niespodziankę. Stanley to dalej rozczarowanie, chociaż niektórzy fani Tłoków widzą go w różowych okularach. Bullock dostaje niekiedy szansę w pierwszym składzie, a czasem w ogóle przepada w rotacji. Na ten moment rozczarowanie.

 

Plusy:

- Wreszcie zdrowy

  - Idealne warunki na obecne czasy, versatile player, mogący grać zarówno na szybkie dwójki, jak i silne trójki.

Minusy:

- Bez formy, zagubiony jak dziecko.

 

Zanotował ogromny progres. Problemy zdrowotne Reggie Jacksona, kiepska forma Avery Bradley, a także mocno spuszczający z tonu Tobias Harris pozwoliłyby Bullock stał się drugim najważniejszym punktem Pistons w drugim trymestrze. Jego statystyki za ten okres w 26 meczach: 31,34 minuty, 12,8pkt na skuteczności 50,38% za trzy i to przy oddawanych 5,03 rzutach dystansowych na mecz! Kosmos! A do tego Bullock był w tym okresie bardzo wartościowym obrońcą.

 

Tyus Jones gra statystycznie jakiś irracjanonalny sezon, dość powiedzieć że zajmuje 11 miejsce w RPM, a rozegrał już dobrze ponad 1000 minut. Gdybym miał być z Wami szczery to powiedziałbym, że nie jest, aż tak dobry jak pokazują statystyki, ale to już zostawiam moim kipiącym z zazdrości rywalom.

 

Mason Plumlee skorzystał na kontuzji Milsapa i bardzo dobrze sprawował się w pierwszej piątce Nuggets. Gra z Jokicem go trochę ogranicza i nie może już tak błyszeć swoimi umiejętnościami passingu mając obok siebie wysokiego mającego tutaj poziom elitarny i już ogłoszonego gdzieniegdzie najlepszym w historii. Mimo to wciąż potrafi błysnąć doskonałym otwierającym podaniem. Najbardzej chyba jednak rzuciła się w oczy jego doskonała obrona. To już był standard, że w czwartych kwartach dostawał ważne role, potrafił ograniczać najlepszych graczy rywali, a w ostatnich akcjach meczu to on dyrygował defensywę w nieodzownej rotacji Malone Jokic, gdy atakujemy. Plumlee gdy bronimy. O ile pierwszy trymestr zamknął na -6,2 netRTG o tyle w drugim trymestrze był +5,1. Wejście do piątki bardzo mu pomogło i tylko szkoda tej kontuzji, która była pokłosiem i niejako karą za fatalnie wykonywane rzuty wolne. Szkoda, ale...

 

Bismack Biyombo również nieźle starał się wykorzystać kontuzje Vucevica. Grając średnio 24 minuty notował bardzo solidne 8,5pkt i 7zb, dokładając jak zawsze dobrą obronę obręczy, kilka efektownych bloków i regularnie stawiane zasłony. Nie jest łatwe błyszczeć w Magic, którzy szybko zgubili potrzebę na wygrywanie, ale gra mojego cichego ulubieńca napawa mnie optymizmem. Poprawił grę w post, znacznie lepiej wygląda jego rzut co procentuje nie tylko w grze, gdzie BB potrafi zaskoczyć rzutem półdystansowym, ale też na linii rzutów wolnych.

 

Myślę, że bardzo wysoka forma Jrue Holidaya ( poziom pierwszej drużyny All defensive team i nie ma w tym krzty przesady ) oraz Anthony Davisa nie umknęła waszej uwadze. Jedyny kto zanotował gorszy trymestr był niestety Buddy Hield, ale tak to mam graczy w znakomitej formy i co warte odnotowania brak kontuzji, nie licząc oczywiście tej Plumlee która wykluczyła go z ostatnich 5 spotkań naszego okresu.

 

Zrobiłem już swoje bilanse i wyszło mi 15-12. Myślę, że w miarę solidnie odzwierciedla mój potencjał kadrowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Philadelphia 76ers II trymestr.


Opis drużyny na tym etapie.


 


Skład i minuty:


PG: Simmons (30)/Ntilikina (15)/Wallece (TWC) (3)


SG: Thompson (30)/Richardson (18)


SF: Covington (18)/ Jackson (22)/Richardson ((8)


PF: Ibaka (30)/ Covington (12)/ Smith (6)


C:Embiid (30)/ Cauley-Stein (18)


 


Po powrocie Zacha:


PG: Simmons (30)/Ntilikina (14)/ Zach (4)


SG: Thompson (30)/Richardson (4)/ LaVine (14)


SF: Covington (8)/ Jackson (16)/Richardson (24)


PF: Ibaka (25)/ Covington (23)


C:Embiid (30)/ Cauley-Stein (13)/ Ibaka (5)


 


U mnie depth chart to słabe narzędzie do przedstawiania jak będzie grała drużyna ze względu na to, że duża część zawodników nie ma jednej stricte opisanej pozycji a Simmonsa mogę wpisać jako PG lub PF i nie ma to żadnego znaczenia. Gram czasami big ball z Simmonsem i Ibaką jednocześnie lub small ball gdzie w obronie Simmons jest PFem.


 


Po powrocie Zacha, przejmuje On czasami obowiązki Simmonsa jeżeli chodzi o prowadzenie drużyny, ale nie oszukujmy się, nie jest to rozgrywający z prawdziwego zdarzenia, wtedy gdy nie ma Simmonsa to jest dużo dzielenia się piłką, krąży po obwodzie, prostych dograń, braku rozgrywającego oprócz Ntilikiny, ale On też jeszcze nie jest pełnym rozgrywającym.


 


W porównaniu do pierwszego trymestru, brak jest Beverleya.


Na plus pozyskanie Ibaki i powrót po kontuzji Zacha.


 


Opiszę tylko te różnice.


 


Ibaka - daje mi możliwość grania big ball, czyli Ben/Klay/Cov/Ibaka/Embiid lub może zastępować z powodzeniem Embiida w meczach w których odpoczywa. Mam jeszcze więcej elastyczności składu, dopasowania do przeciwnika lub wymuszenia na nim niewygodnych mis matchów. Ibaka daje mi jeszcze lepszą obronę, siłę, spacing a gra zespołowa nie jest dla niego obca. Dodatkowo jest to weteran z dużym doświadczeniem, który wspiera drużynę na boisku i w szatni.


 


Zach - przede wszystkim strzelec, scorer, daje mi ofensywną iskrę z ławki na wysokim poziomie a moja defensywa ukrywa jego ułomność. Powoli dochodzi do siebie, choć u mnie niestety ma max 25 minut na wykazanie się z racji dużej rywalizacji w drużynie.


 


Embiid utrzymuje poziom, trochę gorzej gra Simmons i niestety nie co ukrywać - Covington.


Na plus jednak coraz lepszy, cichy bohater drużyny Richardson oraz coraz lepsza gra debiutanta Jacksona oraz mojego TWC Tyrona Walleca.


 


Reszta opisu to mogłoby być to samo co w pierwszym trymestrze, staram się wyrobić własną kulturę gry opartej na twardej obronie i trzech liderach, dużo zawziętości, gryzienia parkietu i spokojnej ofensywy nastawionej na efektywność. Dogrywam skład wprowadzając Ibakę i nie zmieniając dużo w składzie.


 


Z pewnością w tym trymestrze mam dużo łatwiejszy terminarz, co może być ważną informacją dla tych którzy tak typują.


Edytowane przez Tecu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

684ca42e920e8f88.jpg

 

Krótko.

Drużyna wzmocniona przede wszystkim Evansem, który w tym sezonie to ścisła czołówka SG grając z amatorami w Memphis. Lepsi od niego są chyba tylko Butler, Oladipo i DDR na podobnym poziomie.

38% gdzie tyko co 2 trójka jest asystowana to świetny wynik, taki Klay właściwie wszystkie rzuca z przygotowanych pozycji więc tu na pewno widziałbym spory upgrade. Evans na pewno wnosi do drużyny lepszy ball-handling, bo wszak zaczynał jako PG, choc warunki (jak i Klay) ma do bronienia pozycji 1-3.

 

Crowder. Crowder po przejściu do Jazz potwierdza to, co pisalem o nim od początku i czemu nie chciałem go wymieniać. Sukcesywnie 3-4 robiąc postęp w rzutach (finalnie 40% przy 6 próbach za 3) i będąc dobrym obrońcą nie można ot tak tego stracić. No chyba, ze trafiasz do Lebrona i Lue, a oni nie chcą z Tobą bujać się po klubach ani nie mają zielonego pojęcia co z Tobą zrobić. W tych kilku meczach z Jazz 15/5/2 i 38% za trzy. Idealny do grania 3&D w moim systemie gdzie do prowadzenia piłki jest Kura, Tyreke, Durant i Draymond, a Crowder odpowiada za obronę i trójki.

 

Dalej to nic nowego. Dwóch MVP, Draymond i trochę ławki. 

Curry: 28/6/5, 52/46%

Durant: 26/6/7 +2 bloki, 53/44%

Draymond: 12/7/9, 44/27%

Livingston: 6/2/2, 50%

David West: 7/3/4, 59(!)%, wciąż niesamowity PER 23,5 

Connaughton: 6/1/2, 45/35%

Casspi: 6/1/4, 58%

JAVALE!!! McGee. 5pkt/2zb + blok, 74%FG, 

W wymianie udało mi się także pozyskać backup na pozycje 2-3 w osobie Jamesa Ennisa. 7/1/3 + 1stl, 46/40%

oraz młodego prowadzącego grę w Philly, McConnella. 8/3/4 + 1,5 stl, 51/48%

 

No i wisienka na torcie, choć zmagający się z urazami Dewayne Dedmon. Po urazie notował 8 pk i 7 zbiórek, ale co ciekawe (i o czym pisał Hurd, z czego śmieszkowałem) Dedmon nauczył się rzucać trójki. W tym ostatnim okresie to tlyko 30%, ale w całym sezonie W ATLANIE (!) ma 38% przy dwóch próbach. W dodatku bardzo dobrze broni zatrzymując rywali na 39% FG. Z nim na parkiecie Atanta ma ortg 117, defrtg 107. 

 

Także teraz w moich piątkach może pojawić się aż 5 rzucających za trzy graczy, przy czym dalej może w tym lineupie być typowy 3&D SF oraz wysoki, ale wyskakany i mobilny center z defensywą.  Jestem zadowolony z poprzedniego okienka, bo nie dość, że wzmocniłem tę drużynę, to jeszcze stała się ona dużo bardziej uniwersalna i zrównoważona.

 

Warriors poszli na 20-7. Jak oceniam swoją drużynę? Myślę, że wciąż bardzo podobnie, ale dokładając tankerów u nas obecnych i większe rozdrobnienie talentu powiedziabym, że wszystko w zakresie 20-22 W jest możliwe.

 

Rzut oka na depth chart, choć oczywiście umowny, bo pozycje przy takim rosterze również są mocno umowne, choćby wskazuje na to Durant, który w small-ballu staje się swego rodzaju rim protectorem, a według bbref spędza 70% czasu jako PF. 

 

PG: Curry, Livingston, McConnell

SG: Tyreke, JAMES(! xd) Ennis, Connaughton

SF: Durant, Crowder, 

PF: Draymond, West, Casspi

C: Dedmon, JMG

 

PS Jeszcze rzut okiem na oddanego Iguodale: 5/3/4, 40/18% i niestety widoczne 34 lata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Starting at the guard, from University of Washington, number 4 Isaiah Thomas

And another guard, from University of California, number 7 Jayleeeeeeeeen Brown

Forward, from California State University, number 13 Paul George

Second forward, from Montenegro, number 8 Nikola Mirotič

Center, from Kentucky, number 0 DeMarcus Cousins

 

Rotacja:

 

Tak jak każdy wie, mój wspaniały coach Brad Stevens nie ma ustalonych minut dla graczy. Każdy gra odpowiednio do formy itp. Prócz paru wyjątków

 

Podstawowy line-up

 

PG: IT/Smart/Calderon/

SG: Brown 32/Harris/Smart

SF: PG 40/Hezonja/Mirotić

PF: Mirotić/Randle//Nurkić

C: DMC 35/Nurkić/Hernangomez

 

Pierwsza 5 jest niezwykle mocna. Mam rozciągniętą grę. Każdy zawodnik straszy trójką. Rewelacyjny PG rzuca 3 trójki na mecz!!! Mirotić również się nie pierdoli. DMC jest w tym sezonie rewelacyjny i wszystko robi świetnie (tak naprawdę nie, ale cii). Gra jest nastawiona na penetrację IT i Browna, którzy szukają wolnych pozycji dla 3 pozostałych graczy. Pierwszą opcją jest nowy lider Paul George, który w drugim trymestrze gra wyśmienicie. W drugie buty wbija DMC. Rolę robina przejmuje o dziwo Jaylen Brown. Braki defensywne IT z powodzeniem ukrywają świetni w D Jaylen Brown i Paul George.

 

Dobra k****, sielanka trwa, aż tu nagle achilles pierdolnął DMC, czas na zmiany.

 

Rotacja - wszystko tak jak wcześniej, prawie.

 

PG:IT/Smart/Calderon/Harris

SG:Brown 36/Hezonja/Harris/Smart/PG

SF:PG 38/Gay/Brown/Hezonja

PF: Mirotić/Randle/Hernangomez/Nurkić/PG/Brown

C: Jusuf Nurkić /Randle/Hernangomez

 

Gra pierwszej piątki:

Mocno zmieniamy atak. Wysuwam Jusufa do góry, by korzystać z jego dobrego passingu. Często podaje po scięciach do IT i Browna. Również dużo gramy na hand-offy dla PG i Browna, po czym Mirotić i Nurkić stawiają zasłony, często double, by ułatwić wide open look'i. Mirotić jest typowym spot-up shooterem. Każdy wie jakie ma pole rażenia. Jeżeli gracze na pozycji 1-3 są dobrze kryci, cofam głęboko wysokich i gramy na dużo podań. Zawodnicy również często grają fake zasłony. Chodzi o proste zmylenie przeciwnika, co daje czystą drogę do kosza i łatwe drive&kick czy podanie do ścinającego zawodnika.

 

Line-up przeciw dobrej ofensywie

PG: Smart

SG: Brown

SF: PG

PF: Randle

C: Nurkić

 

Line-up przeciw switc***ącej ofensywie

Smart/Brown/PG/Mirotić/Randle

 

Line-up gdy wysocy mają problemy

IT/Brown/PG/Randle/Nurkić

 

No w sumie tyle

 

Smart - generalnie robi postępy, bardzo dobry rozgrywający, ale brakuje tutaj rzutu i scoringu. Elite defensor.

 

Randle - odkąd Walton dał mu więcej minut, robi konkretny rozpierdol. Gdy gra na 4 przeciwników przesuwa jak klocki. Po drugiej stronie parkietu jest totalną bestią. Mega się rozwinął.

 

Hezonja - XD (ostatnio miał parę 20 punktowców.

 

Kilpatrick - XD. Chociaż powiem Wam, że w swojej karierze zagrał na każdej pozycji!!!

 

Nurkić - ujemny w ataku jeżeli chodzi o sam scoring, ale mojej drużynie daje to, co chcę.

Passing, postup i genialną defensywę

 

Willy Hernangomez - wiem ino tyle, że ciota w obronie. Ale dobra zbiórka.

 

IT - 14.1/1.9/4.5/36.5%/26%/ ortg 96 drtg 116/ obpm -5.8 dbpm -5.0/ ows 0.2 dws 0.0

Jaylen Brown - 14/5.4/1.6/45.6%/37.8% 1.7 trójki na mecz/ obpm -1.1 dbpm 0.8/ ortg 102 drtg 104/ ows 0.5 dws 2.7

Paul George - 22.5/5.4/3.1/44.8/43.2% 3 trójki na mecz, 2.2 stls, lider ligi/ ortg 113 drtg 105/ obpm 3.2 dbpm 0.1/ ows 4.1 dws 3.0

Nikola Mirotić - 16.5/6.9/1.6/45.8%/40.2%/ 2 trójki na mecz, w Chicago 2.8/ 0.8 stls, w NOP 1.7/ ortg 103 drgt 106/ obpm -0.3 dbpm 0.3/ ows 0.1 dws 0.3

Jusuf Nurkić - 14.1/8.2/1.8/48%/ drtg 103/ dbpm 2.1/ ows -0.2 dws 2.4

 

Ile zdobywa średnio S5 81.2

 

Średnia całej drużyny (bez DMC ofc) 137.2 (oczywiście mocne zawyżenie)

 

Sprawa IT - pewnie większość z Was wiesza już na nim psy, ale mam coś na jego obronę. Otóż został w swoim Bostonie, u swojego trenera, w swojej szatni, więc sądzę, że powinien się dwa razy lepiej spisywać.

 

To tyle

 

20-7, 22-7

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej

 

Indiana Pacers.

Po transferze Paula George nowym franchise playerem ma być Myles Turner, oraz byc moze Markelle Fultz..

zarzad cierpliwie czeka na rozwoj tych zawodnikow.

Bez pierdzielenia:

w II trymestrze, kontuzjowani kompletnie sa

Glen Robinson III, Markelle Fultz, Paul Millsap, oraz na liste inactive wrzucam Jarreda Dudleya, ktory gra jedynie role mentora w zesple, czasem wejdzie w garbage... wiec moja rotacja to bylo 11 zawodnikow... w zwiazku z tym na caly trymestr powolany zostal do skladu z two way contractu nowy nabytek Kevon Looney!!

mam wiec 12 aktywnych zawodnikow, wiekszosc byla kompletnie zdrowa, niektorzy opuszczali sporadycznie mecze:

Teodosic 6 meczy

Redick 9 meczy

Turner 9 meczy

Luwawu 6 meczy

Okafor 9 meczy ( on chyba nie mial kontuzji tylko czasem mu nie daja grac??)

wypadali w roznym czasie raczej wiec maks brakuje jednego lub dwoch na raz..

 

W zwiazku tym moja rotacja wyglada tak, z uwzglednieniem zastepstw w nawiasach

 

Teodosic 24/ Joseph 19 / Ferrel 5 ((J.Young garbage)) (w razie nieobecnosci teo wiecej na pg dostaje joseph oraz holday a na sg ferrell oraz redick)

Holiday 24/ Redick 10 / Ferrell 14

Redick 20/ Holiday 8 / Luwawu 20 (w razie nieobecnosci redicka wiecej gra luwawu i holiday)

Lyles 28/ Looney 8/ O"Bryant 12

Turner 34/ Okafor 12/ Looney 2 (w razie nieobecnosci turnera Okafor dostaje 20 od niego, Bryant 10, i looney 4..

 

statystyki mojej 11 grającej w realu, Young gra tylko garbage wiec go nie podaje...

na samym koncu w nawiasie macie minuty u mnie!!

statystykki od 15 GRUDNIA do all star game!

 

PG Milos Teodosic 25,8 mpg 9,5 ppg 3,0 rpg 5,5 apg 41%fg 35%3fg 84%ft (25 u mnie)

PG Cory Joseph 27,7 mpg 7,6 ppg 3,4 rpg 3,3 apg 44%fg 26%3fg 60%ft (20-25mpg u mnie)

PG/SG Yogi Ferrell 29,7 mpg 10,9 ppg 3,8 rpg 2,2 apg 43%fg 40%3fg 80%ft (20-30 u mnie)

SG/PG Jrue Holiday 34,6 mpg 12,6 ppg 4,6 rpg 2,5 apg 0,9 spg 39%fg 40%3fg 85%ft(32-34 u mnie)

SG/SF JJ Redick 29,7 mpg 16,9 ppg 2,8 rpg 2,9 apg 45%fg 42%3fg 93% (30 u mnie)

SG/SF Timothe Luwawu 18,0 mpg 6,3 ppg 1,4 rpg 1,4 apg 35%fg 37%3fg 86%ft (20-25 u mnie)

PF Trey Lyles 25,3 mpg 14,1 ppg 6,5 ppg 1,6 apg 1,0 spg 49%fg 37%3fg 70%ft (28 u mnie)

PF/C Johnny O'Bryant 11,6 mpg 5,0 ppg 2,9 rpg 0,4 apg 41%fg 36%3fg 73%ft (12-20 u mnie)

PF/C Kevon Looney 12,1 mpg 3,4 ppg 3,0 rpg 0,6 apg 63%fg --- 51%ft (8-12 u mnie)

C Myles Turner 26,5 mpg 12,9 ppg 6,1 rpg 1,2 apg 1,7bpg 49%fg 35%3fg 76%fg (34 mpg czyl iwiecej u mnie)

C Jahill Okafor 13,0 mpg 6,2 ppg 3,0 rpg 0,5 apg 0,6bpg 54%fg -- 76%ft(12-20 u mnie, regularnie jesli sie da!!)

 

Roznice z real a moim teamem:

- praktycznie tylko dwoch zawodnikow z real gra u mnie. w real liderem ewidentnym jest victor oladipo, ja staram się zrzucić wiekszą odpowiedzialność w ataku na Mylesa Turnera jako mojego franchise playera. Mam dużo sredniakow, plus jego, oraz drugą opcją w ataku bedzie JJ Redick. Trey Lyles oraz Yogi Ferrel maja zajebisty trymestr, roowniez niezle prezentuje się Justin Holiday. Mylse ze Inndiana zawsze niezle korzystala z takich srendiakow, i daleko bedzie mi od tankujacych zespolow, nie mam picku a więc chcialbym powalczyc o play offs na wschodzie. ocene szans zostawiam wam..

 

minusy

- brak lidera, myles pierwsza opcja, jj druga opcja,

- slaby atak

-brak sf przez co luwawu i redick grają ciut na nienominalnej pozycji

 

plusy

- dobra skutecznosc 3fg , ferrel 40%, holiday 40%, redick 42%, lyles 37%, luwawu 37% o;bryant 36%, turner 35%. teodosic 35%

- mam duzo sredniakow, mcmillan ich dobrze wykorzystuje zazwyczaj, spojrzmy na real nba..

 

na terminarz nie patrze bo brak czasu ,sorry,

mysle ze przy dobrych wiatrach moge sie wlaczyc o po na wschodzie...

 

 

ps . holiday + ferell za 1st round pick 2018 ktos cos ??

Edytowane przez RonnieArtestics
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skrlufu.jpg

 

Depth Chart:

 

PG: Kyle Lowry (31) / Delon Wright (17) / Derrick White

SG: DeMar DeRozan (33) / Fred VanVleet (15)  / Norman Powell

SF: Nicolas Batum (32) /  Wayne Selden (12) / Doug McDermott

PF: Ersan Ilyasova (25) / James Johnson (20) / Pascal Siakam (10)

C: Derrick Favors (27) / Jakob Poeltl (18) / Willie Reed / Khem Birch

 

W poprzednim trymestrze otrzymałem taki sam bilans jak real Raptors - 20-8 w tym trymestrze ekipie z Kanady wiedzie się podobnie 19-8 i myślę że u nas będzie tak samo. Mam niesamowicie szeroką kadrę, 12(!) zawodników rzucało u mnie ponad 6pkt na mecz, ciężko ustawić rotację tak by każdy mógł pograć. Lowry gra najmniej minut od 5 sezonów a DeRozan od swojego rookie season i nic się to nie odbija na wynikach. Ilyasova w ostatnim okresie wskoczył u mnie do S5 bo miał bardzo dobry okres, rozciągając gre i rzucając 11,3pkt, 6,2zb a James Johnson usiadł na ławkę, tam będzie miał więcej piłki dla siebie. Podczas gdy konkurencja ma problemy ze zdrowiem kluczowych graczy u mnie odpukać wszyscy zdrowi.

 

Gra i statystyki z II trymestru:

 

DeMar DeRozan 24pkt, 5as 3,6zb

 

Bardzo dobry okres dla DeRozana, został wybrany najlepszym graczem Stycznia na Wschodzie, w meczu z Bucks poprawił swój rekord życiowy rzucając 52pkt. Wybrany do S5 meczu gwiazd. W końcu rzuca trójki a swoje popisy i dalekie dwójki ograniczył, 5as to jego najlepszy wskaźnik w karierze. W całym sezonie nie opuścił ani jednego spotkania

 

Kyle Lowry 16,5pkt 5,4as 5,1zb

 

Minuty poleciały w dół ale nie odbiło się to na statystykach, ma dobrych zmienników więc nie potrzeba go forsować przed PO. Pitbull kreuje grę i rzuca za 3 na 39% przy 7,6 próbach.

 

Nicolas Batum 13,5pkt 4,6as 4zb

 

Lepszy okres dla Batuma, o 4pkt wyższa średnia w porównaniu z pierwszym trymestrem, udało mu się zdobyć triple double z Hawks. Wciąż upieram sie że na SF jest lepszy niż na SG, nie potrafię zrozumieć czemu w Hornets gra na SG.

 

Derrick Favors 12pkt 7,8zb 1as

 

Punktowo Derrick na tym samym poziomie lecz pod nieobecność Goberta w Jazz znacznie lepszy na zbiórkach, pozycja centra mu bardziej odpowiada. W tym sezonie zdrowie wybitnie dopisuje Favors'owi który już rozegrał więcej spotkań niż w zeszłym sezonie.

 

Ersan Ilyasova 11,3pkt 6,2zb 1,1as

 

Dobry okres Ersana. O 2pkt lepszy od pierwszego okresu. Stabilna forma i tylko jedno opuszczone spotkanie. Obecnie trzeci strzelec w Hawks.

 

Fred Van Vleet 9,8pkt 3,2as 3,2zb

 

Freddy miał kapitalny okres, dużo widzi, dobrze ustawia sie w obronie. Nikt o nim nie mówi a jego gra i wpływ na grę Raptors jest wielki. Tu analiza jego impactu:

 

Delon Wright 9,1pkt 2,8as 3,6zb

 

Backup Lowry'ego. Kolejny gracz notujący progres, dostaje sporo minut i nie zawodzi, nikt w Toronto już nie pamięta o Josephie. Wysokie IQ.

 

Wayne Selden 8,8pkt 1,9as 1,8zb

 

Pod nieobecność Evansa w Griezzlies grał w S5 i wyglądał całkiem nie źle. U mnie na SF dzieli minuty z Batumem i Johnsonem

 

James Johnson 8,6pkt 3,6as 4,3zb

 

James miał drobny uraz po którym nie mógł wrócić do formy z początku sezonu, w ostatnich meczach został przesunięty na ławkę i od raz zdobył 16-7-6 i 22-5-4, także liczę że trzeci trymestr będzie lepszy. Dzieli minuty między PF a SF

 

Jakob Poeltl 6,5pkt 5zb 0,7as

 

Stał się nie złym rim protectorem, wygryzł Nogueire ze składu i jest solidnym zmiennikiem. Lepszy na zbiórkach, gorszy w punktach niż ostatnio.

 

Pascal Siakam 6,1pkt 4,3zb 2as

 

Ostatni zawodnik w mojej rotacji, dużo energii, dobra obrona i wprowadza świetną atmosferę w szatni. Będę chciał oddać Ilyasove aby dać mu więcej minut, obecnie u mnie gra 10min podczas gdy w Rapotrs tych minut otrzymuje 20.

 

Podsumowując, mam problem bogactwa, nie znajduje minut dla Powella i McDermotta. Jestem bardzo zadowolony z rotacji, każdy się fajnie uzupełnia. Ma kto rzucać za 3, bronić, rozgrywać, wielu graczy uniwersalnych mogących grać na różnych pozycjach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wschód

Celtics 19-8

Nets 3-24

Knicks 16-11

Sixers 18-9

Raptors 19-8

Bulls 14-13

Cavs 20-7

Pistons 16-11

Pacers 13-14

Bucks 17-10

Hawks 7-20

Hornets 15-12

Heat 4-23

Magic 11-16

Wizards 18-9

 

Zachód:

Mavericks 5-22

Rockets 18-9

Grizzlies 5-22

Pelicans 15-12

Spurs 18-9

Nuggets 18-9

Wolves 15-12

Blazers 19-8

Jazz 5-22

Thunder 15-12

Warriors 21-6

Lakers 16-11

Clippers 16-11

Suns 5-21

Kings 4-23

 

Tak by mi to wyszło. Uprzedzając pytania o to, że Jazz, Suns czy Miami itp. wygrały po +/- 5 spotkań, a powinny 1 albo 0. Uważam, że niezależnie jaką grupę graczy zbierzesz to wśród całej mizerii zawsze pojawi się jakiś mini lider, który będzie przejmował grę i zdobywał więcej punktów niż by wynikało z jego beznadziejności, a i między sobą grają. Także w mojej opinii nie ma opcji, że jakaś drużyna wygrywa 1 mecz przez 2 miesiące i pędzi w tempie 3 wygranych na sezon, no po prostu nie. 5 winów to i tak pace na 15W w sezonie. Przy tym każdą drużynę tak rozpatrywałem więc nikogo jakoś w wyścigu po Doncića nie promuję więc się proszę nie denerwować ;)

 

PS Ozzy, widziałem Twój wpis, że się pojawi opis więc przepraszam, że nie poczekałem, ale następne kilka dni będę miał dość pracowite i chciałem to już skreślić z to-do list, ale oczywiście opis chętnie przeczytam jak będę miał wolną chwilę i doceniam zaangażowanie :)

Edytowane przez Tomek9248
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Detroit Pistons

 

Depth Chart

PG:Teague/30, Dunn/18, Clarkson/, Taylor/

SG:Hood/26, Clarkson/22, Richardson/

SF:Harris/32, Thomas/12, Hood/5, Jackson/

PF:Young/26, Markkanen/22, Thomas/

C:Lopez/32, Ellenson/8, Markkanen/8, Lauvergne/

 

Kalendarz

 

Dec 15 @Pacers

Dec 17 vs Magic

Dec 20 @ Mavericks

Dec 22 vs Knicks

Dec 26 vs Pacers

Dec 28 @ Magic

Dec 30 vs Spurs

Jan 3 @ Heat

Jan 5 @ 76ers

Jan 6 vs Rockets

Jan 8 @ Pelicans

Jan 10 @ Nets

Jan 13 @ Bulls

Jan 15 vs Hornets

Jan 17 @ Raptors

Jan 19 vs Wizards

Jan 21 vs Nets

Jan 24 vs Jazz

Jan 27 vs Thunder

Jan 28 @ Cavaliers

Jan 30 vs Cavaliers

Feb 1 vs Grizzlies

Feb 3 vs Heat

Feb 5 vs Trail Blazers

Feb 7 vs Nets

Feb 9 vs Clippers

Feb 11 @ Hawks

 

Niedostępni zawodnicy:

Jeff Teague: Dec 28 @ Magic, Dec 30 vs Spurs, Jan 3 @ Heat, Jan 5 @ 76ers, Jan 6 vs Rockets, Jan 8 @ Pelicans

Kris Dunn: Jan 21 vs Nets, Jan 24 vs Jazz

Jan 27 vs Thunder, Jan 28 @ Cavaliers, Jan 30 vs Cavaliers, Feb 1 vs Grizzlies, Feb 3 vs Heat, Feb 5 vs Trail Blazers, Feb 7 vs Nets, Feb 9 vs Clippers, Feb 11 @ Hawks

Lauri Markkanen: Dec 15 @Pacers, Dec 30 vs Spurs, Jan 3 @ Heat, Jan 5 @ 76ers, Jan 6 vs Rockets, Jan 8 @ Pelicans

Rodney Hood: Jan 21 vs Nets, Jan 24 vs Jazz, Jan 27 vs Thunder, Jan 28 @ Cavaliers, Jan 30 vs Cavaliers, Feb 1 vs Grizzlies

 

Gdy wypada:

-Teague na jego miejsce do S5 wskakuje Dunn a jego minuty z ławki dostają Clarkson i Taylor(odpowiednio 8 i 10 min)

-Markkanen: zwiększenie minut dla Younga i Thomas przechodzi na PF a Jackson wraca do rotacji

Hood: Jackson i Richardson dostają minuty z czego Malachi wskakują do S5

Dunn: odpowiednio minuty dla Clarksona i Taylora

 

Pozyskanie Thomasa minimalnie wspomoże obronę. Sposób gry ten sam jak w pierwszym trymestrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja tez jeszcze wrzuce skrot mojego gameplanu:

 

Atlanta Hawks 

 

s5:

 

Valanciunas(32)/J.Collins(10)/J.Mickey(6)

J.Collins(24)/Miles(10)/Frye(7)/TJ Leaf(7)

C.J.Miles(24)/Hardaway(14)/Matthews(10)

Matthews(24)/Hardaway(20)/MCW(4)

Schroder(34)/MCW(14)

 

Postanowilem grac na dwie wieże. Valanciunas i Collins nie daja może świetnej obrony, pierwszy nigdy nie grzeszył w D, a drugi łapie sporo fauli przez typowe rookie błędy, niemniej Collins dostawał w tym trymestrze większość minut na PF, a Valanciunas zaczął świetnie rozciągać grę nowym narzędziem w ofensywie - trójkami. Dzięki temu komponują się ze sobą i dają dodatkowe dwa plusy - świetną zbiórkę i mase zasłon, które to będzie wykorzystywał Schoder. Hardaway miał kontuzję, po czym słabszy okres, przesunąłem więc go na ławę, żeby miał łatwiejsze matchupy. W zamian wszedł Miles i został Matthews - obydwaj bardzo dobrze się spisują jako spot up strzelcy w tym okresie. Ofensywa więc polega na penetracji pomalowanego przez Schrodera, rozrzucaniu do strzelców, pick&rolle z Collinsem, pick&popy z Valanciunasem. Generalnie jestem zadowolony z ofensywy, prezentuje się naprawdę nieźle. Oczywiście dużo gorzej jest z obroną, jedynym prawdziwym obrońcą jest Matthews, mam nadzieję że sporo defensywnych zbiórek ograniczy przynajmniej liczbę posiadań przeciwników. Ławka nie prezentuje się za dobrze, stąd gram mocno zawężoną rotacją. Wykorzystuje Mickeya, któremu zdarzyły się niezłe występy w miami, tak samo TJ Leafa i Frye, każdy z nich trafił na chwilę do rotacji swojego klubu i spisywał się nieźle. Natomast głownie gram z ławki small ballem z Milesem na PF, dużo swobody dostaje Hardaway. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

San Antonio Spurs

czas wyczekiwania co z Leonardem....

 

                                                                          

przypomnienie ostatnich zmian

brakowało mi poprzez słabą grę młodych Oliviera i Wilsona oraz oddaniu Parkera Millsa brakującego wysokiego do rotacji i przede wszystkim zmiennika PG:

 

stąd dociążenie salary i wymiana aby wzmocnić PG/PF-C 

 

 

henson+grant+cancar+white+dwie 2 rundy za carter+anderson+wilson+forbes+oliver

trzon zespołu bez zmian z tą różnicą, że spurs obserwują rehabilitacje Leonarda nie mają już w składzie Andersona i grają na SF Bellineli/Simmons/Bertans a czasem gdy przeciwnik pozwala także Green gdy pzresuwał Gorana na SG:

 

Rotacja:

 

gra obecnie przechodzi przez LMa który w real NBA ciągnie wózek oraz przez Gorana Dragica 

swoje minuty dostaje Howard ale także Henson grający zamiennie 4/5 w zależności od matchupu.

Bertans który w real spurs dostaje już 15 minut także wchodzi do rotacji mojej z opcją bardzo krótkiego grania na SF ( 1,3/3,5 - 36% za trzy) oraz MKG któremu przypada 

 

z powodu kontuzji mecze zaczynam:

 

ze słabeuszami aby wzmocnić ofensywę gram na wesoło

Dragic (32)+Green (28)+Belli (22)+LMA (30)+Howard( 30)

 

z mocnymi ekipami spowalniam grę i przymulam wzmacniając obronę:

 

Dragic+ Green+ Simmons (22)+ LMA+DH 

 

pierwsze zmiany to:

 

Henson w zależności od ustawień 4 lub 5 ( po 10-12 minut na obu pozycjach) oraz J. Grant który zmienia Dragica grając na PG ( 16 minut ) lub przesuwa Dragica na SG (tak na 10 minut w meczu) oraz MKG grający na skrzydłach ( po 4-5 minut) zamiennie w zależności od ustawień przeciwnika a w small Pop testuje go nawet na 5.

 

Bertans rotuje na SF/PF (4minuty / 10minuty) w garbage Okaro White  ręczniki podaje Matt Costello bedący nowym Bonnerem

 

spurs czeka na powrót Leonarda, który z miejsca zdejmie minuty z SF zarówno MKG oraz Bertansowi

na razie zarówno Simmons jaki i przede wszystkim Bertans zyskują czas na parkiecie oraz rzadko widzimy ustawienie obu PG na parkiecie

wróci Leo to wróci normalność

 

tylko kiedy?.... 

 

 

 

                                                 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sacramento Kings 


 


Depth chart:


 


PG - Dennis Smith Jr (30)/Rozier(18)


SG - Bogdanović(30)/Hart(9)/Satoransky(9)


SF - Hart (24) /Parsons(14)/ Caboclo(10)


PF - Skal(30)/ Deng(9)/ Leuer(9)


C - Jeffersson(30)/Marjanović(18)/  Bolomboy (0)/ Onuaku (0)


 


Bilans:


 


W realnym NBA Kings wykręcili 8-19. Tylko że moje Kings ma dziury na pozycjach 3-5 jeszcze większe niż w realu, stąd uważam, że bilans w graniach: 2-25 lub 3-24 to max co ta ekipa, by wyciągnęła w tym semestrze.


 


Opis:


 


Kings stawiają na dalszy rozwój tego, co mają, a wiele tego nie mają. Spoglądając na skład pierwsze co rzuca się w oczy, to: Deng 0 spotkań w tym semestrze, Parsons jakieś 4 spotkania po średnio 16 minut w każdym, Leuer okrągłe 0, Bolomboy i Onuaku też po 0, Caboclo o dziwo też 0 no i maskotka ekipy Boban, który zagrał w kilku spotkaniach, ale lepiej te wyczyny przemilczeć. Regularnie gra 7 graczy z czego Big Al też gra w Indianie jakieś ochłapy. Cieszy lepsza dyspozycja Roziera pod nieobecność Irvinga i Smarta w Bostonie oraz Harta, który u mnie z konieczności musi grać na sf. Nie mogę grać rotacją 7 zawodników pełne 48 minut więc niektórzy co kompletnie nie grają, coś muszą na parkiecie po przebywać. Kontuzje wystąpiły głównie u Parsonsa i Leuera. Drobne urazy wpisał Janaury w arkuszu. Jest ciężko, ale zapowiadamy walkę o jak najwyższy pick.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wschód

Celtics 19-8

Nets 3-24

Knicks 16-11

Sixers 18-9

Raptors 19-8

Bulls 14-13

Cavs 20-7

Pistons 16-11

Pacers 13-14

Bucks 17-10

Hawks 7-20

Hornets 15-12

Heat 4-23

Magic 11-16

Wizards 18-9

 

Zachód:

Mavericks 5-22

Rockets 18-9

Grizzlies 5-22

Pelicans 15-12

Spurs 18-9

Nuggets 18-9

Wolves 15-12

Blazers 19-8

Jazz 5-22

Thunder 15-12

Warriors 21-6

Lakers 16-11

Clippers 16-11

Suns 5-21

Kings 4-23

 

Tak by mi to wyszło. Uprzedzając pytania o to, że Jazz, Suns czy Miami itp. wygrały po +/- 5 spotkań, a powinny 1 albo 0. Uważam, że niezależnie jaką grupę graczy zbierzesz to wśród całej mizerii zawsze pojawi się jakiś mini lider, który będzie przejmował grę i zdobywał więcej punktów niż by wynikało z jego beznadziejności, a i między sobą grają. Także w mojej opinii nie ma opcji, że jakaś drużyna wygrywa 1 mecz przez 2 miesiące i pędzi w tempie 3 wygranych na sezon, no po prostu nie. 5 winów to i tak pace na 15W w sezonie. Przy tym każdą drużynę tak rozpatrywałem więc nikogo jakoś w wyścigu po Doncića nie promuję więc się proszę nie denerwować ;)

 

PS Ozzy, widziałem Twój wpis, że się pojawi opis więc przepraszam, że nie poczekałem, ale następne kilka dni będę miał dość pracowite i chciałem to już skreślić z to-do list, ale oczywiście opis chętnie przeczytam jak będę miał wolną chwilę i doceniam zaangażowanie :smile:

 

Odświeżam, bo nie wiem, czy wszyscy jeszcze myślą, czy zostało przykopane przez jeszcze posty chłopaków z opisami.

 

Czas na wrzucenie głosów do niedzieli (włącznie), a później rozpoczniemy wymiany i FA.

W przypadku FA wracamy do sposobu z kopertami, które zostaną "otworzone" w jednym momencie.

Tutaj jeszcze przypominam jak to będzie wyglądało:

 

 
Terminarz na nadchodzący czas:
 
11.02 - 18.02 (23:59) czas na wrzucanie opisów 
19.02 - 25.02 (23:59) czas na głosowanie 
26.02 - 28.02 (23:59) Wymiany + oferty FA (na pw)
1.03 - 3.03 (23:59) Wymiany "po FA"
+ waivers

 

 

 

Głosowanie obejmuje 27 spotkań dla każdej ekipy (od meczu nr 29 do 55)

Dzięki dużej pracy Januarego w zakładce Injuries (w arkuszu) możecie szybko podejrzeć kogo ile brakowało, a kto nie zagrał w ogóle (po prawej na kolorowym tle ;) ).

 

W razie pytań jakiś to śmiało, Random Shit/Pytania o regulamin/PW do któregoś z nas. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodaję swoje głosy (i komentarze do niektórych ekip) na 2.trymestr (zaraz pojawią się w arkuszu):

 

Wschód:

Celtics: 18-9 (2.trymestr w mocnym składzie - PG i Cousins fajnie obudowani, lecz słaba gra IT zaniża trochę wynik)

Nets: 4-23

Knicks: 17-10 (bez Goberta większość tego trymestru, ale i tak skład wygląda obiecująco i przewiduję dobre rezultaty ;))

Sixers: 21-6 (fajny skład, wszystko dobrze ułożone i dopasowane - good job, Tecu)

Raptors: 21-6 (skład podobny do real NBA, nie wiem, czy nie lepszy - na pewno kandydat na #1 seed na Wschodzie w beGM)

Bulls: 10-17

Cavs: 12-15 (w real NBA grali fatalnie od 24.12, więc tu też podejrzewam spadek formy)

Pistons: 16-11

Pacers: 11-16 (nie mają picku, więc powalczą; Turner, Redick i reszta ekipy pokonają wielu tankerów ;))

Bucks: 16-11

Hawks: 9-18

Hornets: 13-14

Heat: 3-24

Magic: 12-15 (młodzież czasem przegra wygrane mecze, ale zawsze pokaże umiejętności i chęci, więc bilans będzie niezły)

Wizards: 18-9 (fajny skład, Wall trochę popsuł sezon regularny, lecz mimo to widzę szansę na ECF w tym sezonie)

 

Zachód:

Mavs: 6-21

Rockets: 19-8 (brakowało Hardena w kilku spotkaniach, więc odbije się to trochę na bilansie, lecz mimo wszystko WCF w zasięgu)

Grizzlies: 6-21

Pelicans: 15-12 (dobry trymestr graczy z NO, więc dobry bilans :smile:)

Spurs: 20-7

Nuggets: 20-7 (skład lepszy niż w real NBA, Ingles tam świetnie pasuje i wydaje mi się, że wykręcą dobry bilans)

Wolves: 12-15 (oszczędności są ważne, ale jakość składu spadła, stąd ten niezbyt dobry rezultat w 2.części sezonu)

Blazers: 16-11

Jazz: 5-22

Thunder: 17-10 (ławka może i krótka, ale Westbrook pokazał się z dobrej strony w 2.części sezonu - lepiej niż w 1.trymestrze)

Warriors: 23-4

Lakers: 17-10 (fajne zmiany, ekipa musi się jeszcze trochę zgrać, ale o przyszłość Jeziorowców ich fani już się nie martwią ;))

Clippers: 17-10

Suns: 6-21

Kings: 5-22

Edytowane przez MJ1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celtics 18 9

Nets 5 22

Knicks 17 10

76ers 17 10 profesjonalne kopiuj - wklej z excela (sorry za taki burdel)

Raptors 22 5

Bulls 14 13

Cavs 18 9

Pistons 14 13

Pacers 6 21

Bucks 15 12

Hawks 12 15

Hornets 15 12

Heat 2 25

Magic 10 17

Wizards 16 11

Mavs 0 27

Rockets 21 6

Grizzlies 10 17

Pelicans 15 12

Spurs 22 5

Nuggets 20 7

Wolves 14 13

Blazers 20 7

Jazz 3 24

Thunder 16 11

Warriors 23 4

Lakers 17 10

Clippers 17 10

Suns 4 23

Kings 2 25

 

O wszystkie uwagi co do bilansu to się do mnie prujcie, może zmienię

Edytowane przez Eryko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wschód:


Celtics: 21-6 


Nets: 1-26


Knicks: 20-7


Sixers: 24-3 


Raptors: 18-9 


Bulls: 12-15


Cavs: 14-13


Pistons: 18-9


Pacers: 9-18 


Bucks: 17-10


Hawks: 9-18


Hornets: 9-18


Heat: 2-25


Magic: 12-15 


Wizards: 20-7 


 


Zachód:


Mavs: 6-21


Rockets: 18-9 


Grizzlies: 1-26


Pelicans: 14-13


Spurs: 20-7


Nuggets: 20-7 


Wolves: 17-10


Blazers: 17-10


Jazz: 1-26


Thunder: 17-10 


Warriors: 24-3


Lakers: 17-10 


Clippers: 17-10


Suns: 6-21


Kings: 4-23


Edytowane przez eMeS
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wpierw opóźniony opis, wersja skrócona , przepraszam ale wolny czas jest wprost proporcjonalnie odwrotny do rodziny i pracy w moim przypadku, więęęęc

 

Trochę się działo w pierwszym trade deadline w Minnesocie, niemniej więcej było szumu, niż to warte. Zmiany w rosterze okazały się raczej kosmetyczne- Ibaka i Carroll zostali wymienieni na Jamala Crawforda i MKG- spadek jakościowy- w przypadku Ibaki pewnie, natomiast z Carrollem sytuacja dyskusyjna, raczej jego brak nie będzie mocno odczuwalny, zwłaszcza że Barnes wskakuje do s5. Do tego dodanie Jamala jako pierwszej opcji z ławki to fajne urozmaicenie dla- bądź co bądź – nieco drewnianej ifensywnie piątki.

 

Na plus- FORMA.

 

KAT- top 3 centrów ligi, w ofensywie killer, ścisły top graczy w linijce +/- . Poprawił defensywę, więc argumenty "co daje z przodu, oddaje z tyłu" można sobie darować :)

 

RUBIO! Pierwsza połowa trymstru słabiutka, druga? Najlepszy Rubio w karierze i choć >50% za 3 nie będzie trwać wiecznie, to jednak twało w tym trymestrze – nie zapominajcie o tym.

 

Lance Stephenson- kluczowy rezerwowy walczącej o PO Indiany, momentami przypominał siebie z 2013, trochę nierówny jak to Lance, ale na Boga, w porównaniu do 1 trymestru był w gazie, rzadko kiedy schodząc poniżej 10 punktów.

 

Reszta składu raczej stabilna forma, z wzotami i upadkami, ale niewielka różnica między 1 trymestrem.

 

Rotacja:

 

s5- Rubio (36) KCP (28) MKG (25) Barnes (32) KAT (36)

2unit – Jamal (16) Lance (20) Snell (23) Jerebko (18) Udoh (12)

 

Poza Jamalem i momentami KATem/Lancem cała rotacja jest mocna w D. W 1 unicie za punkty opowiedzilni Barnes i KAT, w 2 Jamal i Lance.

 

Każdy z tych graczy jest ważną częścią rotacji swoich drużyn w rNBA (Udoh najmniej).

 

Jak ten zespół ma wylecieć z PO? Bez jaj, melduję się w 1 rundzie i czekam na Curryego z Durantem.

 

A teraz głosowanko:

 

Wschód

Celtics 20-7

Nets 7-20

Knicks 17-10

Sixers 20-7

Raptors 19-8

Bulls 12-15

Cavs 16-11

Pistons 17-10

Pacers 9-18

Bucks 15-12

Hawks 9-18

Hornets 13-14

Heat 3-24

Magic 11-16

Wizards 17-10

 

Zachód:

Mavericks 5-22

Rockets 17-10

Grizzlies 6-21

Pelicans 14-13

Spurs 17-10

Nuggets 21-6

Wolves 14-13

Blazers 19-8

Jazz 7-20

Thunder 14-13

Warriors 23-4

Lakers 16-11

Clippers 15-12

Suns 7-20

Kings 5-22

Edytowane przez Qcin_69
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wschód:


Celtics: 18-9 PG, Cousins, IT - na papierze niby w porządku, ale kontuzje i IT nie za bardzo gra.  


Nets: 8-19 Nie tankują a to już dość duży plus w walce o zwycięstwa


Knicks: 17-10 brak Goberta ma znaczenie spore, w pełnym składzie byłoby lepiej. Brak rozegrania i nie jakiś super trymestr Porzignisa


Sixers: 20-7 nie mnie oceniać - daję mniej więcej średnią z dotychczasowych głosów


Raptors: 21-6 mocny, wyrównany skład


Bulls: 12-15 wciąż nie wiem w którym kierunku podąża ta drużyna - dodali Bradleya i nie wiem co to oznacza


Cavs: 15-12 słabo w realu w tym okresie, choć chyba był inny powód niż ten skład


Pistons: 13-14 dostanie mi się, ale jestem konsekwentny - słabszy okres Hooda, Harrisa, trochę kontuzji


Pacers: 11-16 nie tankują, skład nie jest za mocny, ale też nie tak słaby. Czekanie na wzmocnienia i powrót formy Turnera i po kontuzji Sapa


Bucks: 15-12 trochę kontuzji, słaba ławka, wyczekiwanie na FA


Hawks: 10-17 kurs na lekkie tankowanie, za mocni na pełną glebę.


Hornets: 13-14 brak Vuca niestety nie daje im większych szans na play offy


Heat: 5-22


Magic: 12-15 młodzież będzie ogrywała tankerów i czasami zanotuje niespodziankę


Wizards: 16-11 kontuzja Walla, szalony Lou na rozegraniu? Strata spora 


 


Zachód:


Mavs: 7-20 aż tak słabi nie są, Dirk nie da z siebie zrobić pośmiewiska


Rockets: 16-11 bez Hardena ciężko im o zwycięstwa, szkoda, że Mirotić nie został


Grizzlies: 4-23 chyba jednak tank pójdzie pełną, został Warren, Zubac szaleje :smile:


Pelicans: 15-12 walczą, może nawet ponad ich możliwości, rozgrzani do czerwoności


Spurs: 17-10 czy ktoś wie co z Kawhi?  Jest LMA i dużo solidności


Nuggets: 19-8 ciekawie, ciekawie. Murray coraz lepiej, reszta stabilnie, tylko ten Igoudola :(


Wolves: 15-12 nie wierzę, że przy tylu tankerach i przy naprawdę dobrym składzie, nie mieliby 50% zwycięstw. Brak Ibaki boli, ale szeroki skład


Blazers: 15-12 trochę gorszy trymestr kilku graczy co się niestety przekłada


Jazz: 7-20 sporo solidności, ma tam kto grać, może nie najwyższy poziom, ale nie będą szorować dna


Thunder: 17-10 Westbrook trzyma ich mocno i ma wsparcie w Oladipo. Boli strata Andre i brak PF, ale walczą.


Warriors: 21-6 Jest Evans, Dedmon. To, że mi to wszystko nie pasuje do siebie to nie oznacza, że będzie słabo. Mistrz spokojnie punktuje.


Lakers: 17-10 będą walczyli, trochę brak głębi składu, ale Butler nie odpuszcza. Pewnie za mało dla Magica "Januarego" Balla :smile:


Clippers: 17-10 wszyscy prawie zdrowi, poprawiona głębia - ja wierzę w projekt, czyli awans.


Suns: 7-20 Wraca Jabari plus nowy świetny center - coś wygrają, ale wstydu nie będzie. Samym Bookerem przerastają Heat i Kings.


Kings: 5-22 będą grać, to na pewno, czy kibice przyjdą?


 


Jeszcze mogę zmienić. Czekam na konstruktywne uwagi :smile:


Edytowane przez Tecu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wschód

Celtics 17-10

Nets 4-23

Knicks 21-6

Sixers 23-4

Raptors 20-7

Bulls 13-14

Cavs 20-7

Pistons 11-16

Pacers 11-16

Bucks 15-12

Hawks 8-19

Hornets 7-20

Heat 5-22

Magic 17-10

Wizards 20-7

 

Zachód:

Mavericks 3-24

Rockets 20-7

Grizzlies 4-22

Pelicans 15-12

Spurs 18- 9

Nuggets 22-5

Wolves 14-13

Blazers 20-7

Jazz 4-23

Thunder 16-11

Warriors 19-8

Lakers 13-14

Clippers 15-12

Suns 5-22

Kings 5-22

Edytowane przez MarcusCamby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.