beGM - Random shit.

[Eld]

3 minuty temu, Tecu napisał:

To mogę sobie wybrać, bo jestem po Tobie? 

Jeden szybki pick i już mnie nie ma

Wybieraj. Masz zielone ode mnie.

[Eld]

1 minutę temu, january napisał:

Co Wy z tym przeskakiwaniem kolejki w tym wężyku.

Pomidor.

[kolader]

A nie lepiej przy następnym two way wężyku zrobić termin strzelam 15 września godzina 20 i kto pierwszy ten lepszy? Druga runda 3 dni później?

[Eld]

3 minuty temu, kolader napisał:

A nie lepiej przy następnym two way wężyku zrobić termin strzelam 15 września godzina 20 i kto pierwszy ten lepszy? Druga runda 3 dni później?

W tym roku ze wszystkim się śpieszymy.

Na szczęście ten rok już się kończy...

[kolader]

No szybciej byś miał jakbyś miał 2 dni na 1 rundę wężyka i 2 dni na drugą

[Lucas]

42 minuty temu, Eld napisał:

Wybieraj. Masz zielone ode mnie.

Ja tam nie mam zamiaru robić afery, bo właśnie sobie do domu wszedłem, a to jest tylko two-way. No ale zastanówcie Wy się czasem nad tym jak działacie. Najpierw podajecie terminarz, potem go wywalacie (??!!), jakieś pozwolenia na przeskakiwanie w kolejce. Bądźmy trochę poważni i szanujmy się. Jak jest podany jakiś terminarz to się go trzymajmy, a nie w okresie świąteczno-noworocznym jeszcze jakiś burdel z nagłymi zmianami decyzji i takimi decyzjami "jednostkowymi" na zasadzie "a rób co chcesz, olejmy kolejność".

I to nie jest jakiś problem do Ciebie czy kwestii wyboru Tecu, ale samej "kultury względem zasad". Pójdę na ćmika i postaram się wybrać wkrótce, zeby nikomu nie blokowac, bo wróciłem wczesniej niz sadzilem.

[Tecu]

1 minutę temu, Lucas napisał:

Ja tam nie mam zamiaru robić afery, bo właśnie sobie do domu wszedłem, a to jest tylko two-way. No ale zastanówcie Wy się czasem nad tym jak działacie. Najpierw podajecie terminarz, potem go wywalacie (??!!), jakieś pozwolenia na przeskakiwanie w kolejce. Bądźmy trochę poważni i szanujmy się. Jak jest podany jakiś terminarz to się go trzymajmy, a nie w okresie świąteczno-noworocznym jeszcze jakiś burdel z nagłymi zmianami decyzji i takimi decyzjami "jednostkowymi" na zasadzie "a rób co chcesz, olejmy kolejność".

I to nie jest jakiś problem do Ciebie czy kwestii wyboru Tecu, ale samej "kultury względem zasad". Pójdę na ćmika i postaram się wybrać wkrótce, zeby nikomu nie blokowac, bo wróciłem wczesniej niz sadzilem.

Spokojnie, ja się tylko spytałem

Nie zrobiłbym nic bez Twojej zgody. 

[Eld]

1 minutę temu, Lucas napisał:

Ja tam nie mam zamiaru robić afery, bo właśnie sobie do domu wszedłem, a to jest tylko two-way. No ale zastanówcie Wy się czasem nad tym jak działacie. Najpierw podajecie terminarz, potem go wywalacie (??!!), jakieś pozwolenia na przeskakiwanie w kolejce. Bądźmy trochę poważni i szanujmy się. Jak jest podany jakiś terminarz to się go trzymajmy, a nie w okresie świąteczno-noworocznym jeszcze jakiś burdel z nagłymi zmianami decyzji i takimi decyzjami "jednostkowymi" na zasadzie "a rób co chcesz, olejmy kolejność".

I to nie jest jakiś problem do Ciebie czy kwestii wyboru Tecu, ale samej "kultury względem zasad". Pójdę na ćmika i postaram się wybrać wkrótce, zeby nikomu nie blokowac, bo wróciłem wczesniej niz sadzilem.

My po prostu jako Rada mam generalnie dość tego offseason i im szybciej się skończy, tym lepiej dla nas, a dodatkowo widząc jak parę teamów rezygnuje ze swoich wyborów to dlaczego mamy z tym zwlekać nie wiadomo ile? 

Cały offseason był na wariackich papierach i jeszcze do końca głosowania IV tury udało się utrzymać względny porządek z kalendarzem, ale później na końcówkę to już nastąpiło typowe zmęczenie materiału i więc wierzcie mi. Im szybciej to skończymy, tym lepiej. 

Zresztą chyba w regulaminie jest napisane coś o tym, że można przeskakiwać, ale już mniejsza o to. Nawet nie chce mi się tego szukać. Wracam do meczu.

[Lucas]

1 minutę temu, Tecu napisał:

Spokojnie, ja się tylko spytałem

Nie zrobiłbym nic bez Twojej zgody. 

Nie no ja naprawdę nie mam do Ciebie o takie pytanie problemu, bardziej mi o te odpowiedz Elda chodzi. Ja wiem, ze bycie radnym to jest czasochłonne etc., ale no mysle ze jakas "pewność" zasad przy danej turze czegos i taka przewidywalnosc bylaby okej rozwiązaniem  

[shevcu]

11 godzin temu, ignazz napisał:

Proszę przeprosić Spurs za oczernianie na publicznym forum gdzie w takie wysyłanie bawiły się inne kluby @Eld

Sorry ale zapomniałem gdzie go puściłem...

[Eld]

11 godzin temu, Lucas napisał:

Nie no ja naprawdę nie mam do Ciebie o takie pytanie problemu, bardziej mi o te odpowiedz Elda chodzi. Ja wiem, ze bycie radnym to jest czasochłonne etc., ale no mysle ze jakas "pewność" zasad przy danej turze czegos i taka przewidywalnosc bylaby okej rozwiązaniem  

Też jestem za jak największą przewidywalnością i klarownością kalendarza, ale w sytuacji takiej jak covid to czasami i nie tylko jako Rada w beGM, ale też w życiu codziennym trzeba improwizować aby się coś udało.

To jak nieprzewidziana awaria samochodu na trasie. Kiedyś jechałem sobie na pełnej kulturce i nagle bryka zaczęła kaszleć, kangurki i koniec jazdy. Zaglądam po maskę, patrzę a tam kolektor dolotowy powietrza już za filtrem powietrza wywaliło. Ani obejmy zapasowej w aucie. Ani paska zaciskowego, tzw. zipa aby to jakoś pospinać. I wiesz czym naprawiłem?

Smyczą do kluczy, taką co się na szyi zawiesza. 

[Qcin_69]

39 minut temu, ignazz napisał:

 

Nie odpuszczaj nawet jak gracz jest kontuzjowany  czasem się udaje przemycić gracza do protokołu. 
 

Akapit dnia  

[Eld]

17 minut temu, Qcin_69 napisał:

Akapit dnia  

To do łapu-capu z tym a nie żeby w Random Shit przepadło.

[Qcin_69]

2 godziny temu, eMeS napisał:

Atlanta - Frank Jackson

@Principe

 niech Ci służy!

2 godziny temu, Sylvinho. napisał:

Keljin Blevins

Next @karpik

Kuzyn Lillarda był rozpatrywany w Minnesocie  

[Braveheart22]

37 minut temu, Eld napisał:

Ja Morant szczęście w nieszczęściu. ACL cały, doznał skręcenia stawu skokowego II stopnia ( skręcenie ).

Nie mniej 3-5 tygodni out więc @ozzy110 masz go z głowy na T1.

Pocieszaj się tym, że po II stopniu jest III ( zerwane więzadła stawu skokowego ), a później , jak dochodzi w tym obrębie nogi do kontuzji to kończy się tak jak Hayward i PG13. Strzela przy tym też ACL.

Co ma do jego urazu ACL?

Poważnie pytam. Przecież ewidentnie było widać, że skręcił staw skokowy, pozostawało tylko pytanie jak mocno. Staw kolanowy nie ucierpiał. 

Nie widziałem nigdy sytuacji, żeby ktoś w przypadku skręcenia stawu skokowego, uszkodził również więzadła stawu kolanowego, a trochę mocno skręconych stawów skokowych widziałem, w tym własny 

[Eld]

7 godzin temu, Braveheart22 napisał:

Co ma do jego urazu ACL?

Poważnie pytam. Przecież ewidentnie było widać, że skręcił staw skokowy, pozostawało tylko pytanie jak mocno. Staw kolanowy nie ucierpiał. 

Nie widziałem nigdy sytuacji, żeby ktoś w przypadku skręcenia stawu skokowego, uszkodził również więzadła stawu kolanowego, a trochę mocno skręconych stawów skokowych widziałem, w tym własny 

Post pisany za późną porą. Napisałem ACL, miałem na myśli achillesa. Mea culpa. Masz rację.

Lekarzem nie jestem ale sam miałem i w sumie nadal mam przejebane z prawym stawem skokowym. Jak się było młodym i pięknym ( a teraz pozostało tylko "i pięknym" ) to jak na mój gust w ciul sportu uprawiałem. Bojo do kosza to tak ze 4 dni w tygodniu, w piłę cienki byłem ale jak im brakowało wkurwiajacego obroncy to dawałem się namówić. Do tego prawie wszędzie rowerem. Jakieś 100-150 kilosów co weekend.

No ale do brzegu. Udało mi się za tamtych czasów cztery razy uszkodzić ten sam staw skokowy. Recepta NFZ 15-20 lat temu to na zmianę zimną i ciepłą wodą i uważać. Ta, bo to się da uważać. Raz tak rozwaliłem i to uwaga, nie na koszu a na jakimś disco, że rano no nie było wyjścia - na kacu wylądowałem w szpitalu. Prześwietlenie i noga w gips. Lekarz zrobił tam jakiś pseudo wywiad i mówił, że tam to nie tylko więzadła stawu skokowego są, ale też przyczepy np achillesa no i że generalnie jakaś rehab by się przydała. No spoko. Byłem dwa razy, stwierdzìłem, że nie boli, jest ok. Mijały lata, ja robo w korpo złapałem, aktywnośc fizyczna znacznie spadła. No i przyszedł 2016, poznałem nową Kobietę więc sobie myślę, że wypadalo by kondychę i obrys sylwetki poprawić co by zdechlaka nie wyjść. No i zacząłem biegać. Gdzieś tam raz walnąłem się w tamte okolice, jak by od tyłu stawu. Na początku luz, troszkę bolało, jak porozciągałem i rozgrzałem to przestawało. Ale masakra się na urlopie zaczęła. Więcej zwiedzania, chodzenia i zaczęło rwać jak diabli. Jeden z klientów, lekarz od tych spraw, do najtańszych nie należy, ale porobił badania i mówi wprost - zapalenie achillesa właśnie w tej części dolnej. Jak nic z tym nie zrobię, to go w końcu zerwę. Zabiegi jakimiś laserami, falami ultradźwiękowymi, do tego podkładka do buta pod pietę i 1,5k z konta na rehab poszło precz. Do tego totalny zakaz biegania. Doktorek zadowolony bo przytulił, ja zadowoliny bo przeszło po 1,5 miecha.

Generalnie achillesa możesz nie tylko zerwać tak jak Durant na wysokości łydki, ale chyba DMC miał tuz nad stawem skokowym, a mnie mógł trzasnąć na przyczepie, czy tuż ponad przez to zapalenie. 

[Braveheart22]

No ten achilles to zmienia postać rzeczy w tym przypadku

[Eld]

22 minuty temu, Braveheart22 napisał:

No ten achilles to zmienia postać rzeczy w tym przypadku

Każdy tak pewnie od czasu do czasu miewa, że myśli o jednym a pisze drugie .

[Eld]

1 minutę temu, Sylvinho. napisał:

Dzięki Alonzo

Ło kurfa!

To już wiemy kto dzisiaj stawia. Robimy streama, Sylek blikiem przelewa na czteropaki i jedziem całą noc.

Najlepszego!

[Sylvinho.]

1 minutę temu, Eld napisał:

Ło kurfa!

To już wiemy kto dzisiaj stawia. Robimy streama, Sylek blikiem przelewa na czteropaki i jedziem całą noc.

Najlepszego!

Hahaha, dzięki