Skocz do zawartości

beGM - Random shit.


january

Rekomendowane odpowiedzi

7 minut temu, Qcin_69 napisał:

No weeez zrób Jasiek, jestem mega ciekawy jak to poskładałasz w tym roku żeby wyszło 2 rok z rzędu ze Lakers maja najłatwiejszy terminarz w 1,2 i 3 trymestrze :)

Konkretnie to byłby już trzeci sezon z rzędu, gdy Lakers w każdym trymestrze mieli najłatwiejszy terminarz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, january napisał:

Nie chce mi się raczej :P Za dużo roboty i oburzenia innych było jednocześnie^

Przetlumaczę:

Nie chce mi sie. Za duzo roboty a suns, kings i warriors w dywizji oznaczaja ze bede mial jeden z trudniejszych terminarzy na Zachodzie, wiec w tym roku raczej zrobie ranking zgrania albo kontynuacji rosteru z zeszlego sezonu zeby zrobic cos gdzie wypadne dobrze:)

5 godzin temu, Lucas napisał:

Meeh fajne było. Raz się tym @fluber chyba zajął, więc jest nadzieja. 

Problematyczny tylko T1, więc siłę zespołów trzeba by ustawić na podstawie jakiegoś powerrankingu

Ja w tym roku glosuje bez terminarza. Za duzo roboty a pol ligi i tak go nie uwzglednia ( patrz bilans cavs w 2t - za wysoki i w 3t- za niski)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Lucas napisał:

Problematyczny tylko T1, więc siłę zespołów trzeba by ustawić na podstawie jakiegoś powerrankingu

w teorii zrobiłbys to w oparciu o predykcje ekipy bball-index, ale za to spotkałby spory grill

roboty nie za dużo, tylko po co

bo prase maja srednia tutaj z tego co kojarze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, fluber napisał:

Przetlumaczę:

Nie chce mi sie. Za duzo roboty a suns, kings i warriors w dywizji oznaczaja ze bede mial jeden z trudniejszych terminarzy na Zachodzie, wiec w tym roku raczej zrobie ranking zgrania albo kontynuacji rosteru z zeszlego sezonu zeby zrobic cos gdzie wypadne dobrze:)

Ja w tym roku glosuje bez terminarza. Za duzo roboty a pol ligi i tak go nie uwzglednia ( patrz bilans cavs w 2t - za wysoki i w 3t- za niski)

ja wręcz przeciwnie :)

Siedzenie z kalendarzem trochę czasu zajmuje, ale wychodzą mi wyniki dość obiektywne. W 1T ciężko będzie ocenić siłę zespołów i dlatego to zgranie powinno mieć tu akurat spore znaczenie. 

W przypadku moich Magic w 2T miałem ewidentnie zaniżoną liczbę zwycięstw, a w 3T starano mi się to wyrównać - jak wychodzi ze średniej. Jedyne wytłumaczenie to własnie uśrednianie części GMów, a nie kierowanie się kalendarzami. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Alonzo napisał:

ja wręcz przeciwnie :)

Siedzenie z kalendarzem trochę czasu zajmuje, ale wychodzą mi wyniki dość obiektywne. W 1T ciężko będzie ocenić siłę zespołów i dlatego to zgranie powinno mieć tu akurat spore znaczenie. 

W przypadku moich Magic w 2T miałem ewidentnie zaniżoną liczbę zwycięstw, a w 3T starano mi się to wyrównać - jak wychodzi ze średniej. Jedyne wytłumaczenie to własnie uśrednianie części GMów, a nie kierowanie się kalendarzami. 

Piszesz o zgraniu i zaniżeniu Twojej liczby zwycięstw w T2. Przypomnisz nam ilu graczy wymieniło Orlando po T1? :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, karpik napisał:

Piszesz o zgraniu i zaniżeniu Twojej liczby zwycięstw w T2. Przypomnisz nam ilu graczy wymieniło Orlando po T1? :P

Z graczy rotacji oddałem wtedy Collisona i Lamba, którym musiałem sztucznie zaniżać minuty, pozostali grali symbolicznie, albo w ogóle.

Została podstawowa 7 (pierwsza piątka oraz Kuzma i Zeller z ławki), a do rotacji weszli Barea, Matthews i McGruder - wszyscy z ławki. Po 1/3 trymestru wypadł mi Zeller i grałem po 10-12min. Koufosem. Matthews i McGruder mieli konkretne zadania z ławki i nie zmieniali mi jakoś szczególnie koncepcji drużyny. Najważniejszy był Barea w tamtym momencie, jak wypadł mi na pewien czas Lowry, ale grałem sporo Mitchellem na pg - co ciekawe w tym samym czasie jak go potrzebowałem jako pg, to grał fantastycznie na tej pozycji pod nieobecność Rubio (na Knicks tradycyjnie brak Rubio w ogóle się nie odbił, jak to u nas). 

Fragment mojego opisu dotyczącego grafiku z 2T: 

Cytat

 

Terminarz:

 

Najłatwiejszy lub jeden z najłatwiejszych.

 

13 meczy z drużynami tankującymi lub nie mającymi już szans na playoffs – Phoenix, Toronto, Detroit, b2b @Charlotte, @Minnesota, @Clippers, b2b @Sacramento, @Detroit, Brooklyn, @Atlanta, @Brooklyn, Brooklyn, Minnesota;

7 meczy z drużynami walczącymi o awans do playoffs – Utah, @Chicago, @Chicago, @Utah, Oklahoma, Indiana, @Oklahoma;

3 mecze z drużynami playoffowymi – San Antonio, Miami, Washington;

4 mecze z contenderami – Boston, b2b Houston, b2b Milwaukee, @Houston;

4 mecze b2b - @Charlotte, @Sacramento, Houston, Milwaukee;

 

15 w domu, 12 na wyjeździe (najtrudniejsze – Houston, Oklahoma, Utah, 2x Chicago);

 

Mecze, gdzie jest 50% szans + coś że Magic mogło przegrać są dwa - @Houston i @Oklahoma (gdzie gramy z Mitchellem na pg, ale wrócił już tez Zeller), pozostałych 3 contenderów mamy u siebie, to samo 3 teamy na zbliżonym poziomie do Magic. Drużyny z którymi moglibyśmy  teoretycznie przegrać grają bez ważnych kontuzjowanych graczy – Chicago, Utah, Houston, Miami. Na San Antonio trafiamy od razu po okienku u siebie, po ich licznych tradeach. Z Bostonem to był ten mecz, gdy wrócił Lowry, a my straciliśmy pod koniec meczu rewelacyjnie grającego Bareę.KAT i Mitchell mieli tego dnia dzień konia w realu (ale nie sprawdzałem, czy grali wtedy swoje g42 choć ogólnie w tym okresie grali rewelacyjnie). Mecze z Houston gramy, gdy są zdziesiątkowani bez Capeli z słabo grającym Ericiem Gordonem. Harden nie gra w obronie. Naprawdę Harrell w pojedynkę powstrzymałby KATa? Ariza 48min. na Mitchellu, Kuzmie, Lowry, Oubre, Matthewsie? Taaak?

 

Z kim my tu mamy przegrać? Nie o to chodzi, że się chwalę, ale to zwykły realizm. Magic mają cholernie łatwy trymestr, a do tego przeciwnicy są często kontuzjowani. Praktycznie wszystkie nasze ewentualne porażki, to niespodzianki.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, karpik napisał:

Podejrzewam, że każdy GM zapytany o to czemu robi tyle wymian, mógłby w ten sam wymijający sposób uzasadniać, że każda była konieczna.

że robi to dla dobra zespolu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, karpik napisał:

@Alonzo jak rasowy polityk, dużo słów, a odpowiedzi na pytanie brak :)

Podejrzewam, że każdy GM zapytany o to czemu robi tyle wymian, mógłby w ten sam wymijający sposób uzasadniać, że każda była konieczna.

Akurat polityką zawodową gardzę :) 

Przecież wszystko tam napisałem:

- 7 podstawowych graczy zostało w drużynie i grało cały sezon

- doszło od początku trymestru 3 graczy na ławkę do rotacji i grali po 18-24min. średnio z ławki i Koufos od 1/3 T

- Matthews i McGruder mieli poprawić mi obronę i spacing na obwodzie

- Barea miał grać po te 20min. prowadząc rezerwowy unit

- banalny grafik i gra z wieloma tankerami, granie sporej ilości meczy u siebie oraz teamy te też miały zmiany w składach i kontuzje powinno działać na moją korzyść - a tak nie było.

Na jakie pytanie Tobie nie odpowiedziałem?

Po co chcesz liczyć wprowadzanego na spokojnie w ograniczonych minutach Triera,  grającego w garbage time Luwawu, niegrającego w NBA Ajince i kontuzjowanego cały sezon Valentine? Wtedy wyjdzie 8 nowych graczy, ale od początku trymestru w rotacji było tylko 3 z nich, a Koufos i Trier na spokojnie w trakcie trymestru w ograniczonych minutach - Trier 8min. a Koufos - 10min.

Fakty są takie, że 7 podstawowych graczy grało cały czas i doszło 3 nowych do rotacji - przy czym Barea tylko na 2T, bo zerwał Achillesa. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, karpik napisał:

Zadałem tylko jedno, no i dalej w tym temacie jest cisza :P

Ilu graczy wymieniło Orlando po T1?

Oddało 7 za 9

3 - Matthews, McGruder i Barea do rotacji

2- Trier i Koufos na ławkę

4 - Luwawu, Ajinca, Valentine i Tyler Zeller (zestrechowany) nie mieli żadnego przełożenia na grę

 

Przez chwilę moimi graczami byli wtedy też formalnie - Aaron Baynes, Markieff Morris, Frank Mason i niejaki Isaiah Taylor (kimkolwiek jest), ale żaden nie zagrał w barwach Magic ani jednego meczu. 

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Btw

to w Orlando gm w kluczowym momencie na 3 miechy uciekł w bieszczady, po czym (pomimo tak nieprofesjonalnego zachowania) został znów zatrudniony przez nowego włodarza? 

a teraz gm z tej organizacji ma czelność wytykać roszady w managmanecie knicks?

Edytowane przez człowiek...morza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, człowiek...morza napisał:

Btw

to w Orlando gm w kluczowym momencie na 3 miechy uciekł w bieszczady, po czym (pomimo tak nieprofesjonalnego zachowania) został znów zatrudniony przez nowego włodarza? 

a teraz gm z tej organizacji ma czelność wytykać roszady w managmanecie knicks?

ale uderz w e mnie, a nie w Dnc. ja nie atakuje Woodena, który Tobie dupsko ratował jak wędrowałeś po teamach z Zachodu :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Alonzo napisał:

ale uderz w e mnie, a nie w Dnc. ja nie atakuje Woodena, który Tobie dupsko ratował jak wędrowałeś po teamach z Zachodu :P 

ja uderzam jedynie w twoj brak logiki i konsekwencji, który przejawia się z każdym kolejnym postem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Lucas napisał:

A to nie prowadzicie zespołu razem jednak? :P Trochę inna sytuacja niż w Knicks.

Dnc sporadycznie się odzywa :) 

1 minutę temu, człowiek...morza napisał:

ja uderzam jedynie w twoj brak logiki i konsekwencji, który przejawia się z każdym kolejnym postem.

A mógłbyś mnie oświecić, w czym się ten brak logiki i konsekwencji przejawia? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Alonzo napisał:

A mógłbyś mnie oświecić, w czym się ten brak logiki i konsekwencji przejawia? 

Nie mógłbym, bo nie chce mi się walczyć z wiatrakami.

skoro nie zrozumiałeś tego na przykładzie podanym przez Karpika czy tym przeze mnie, to dalsza polemika jest bezprzedmiotowa. . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, człowiek...morza napisał:

Nie mógłbym, bo nie chce mi się walczyć z wiatrakami.

skoro nie zrozumiałeś tego na przykładzie podanym przez Karpika czy tym przeze mnie, to dalsza polemika jest bezprzedmiotowa. . 

Tylko, że ja tłumaczyłem te ruchy w składzie podczas sezonu ileś razy - tak odnośnie walki z wiatrakami. Szkoda, że Twój przenikliwy umysł nadal nie potrafi dostrzec tego, co działo się z rotacją, a koncentruje sie razem z Karpikiem na zupełnie nieistotnych tu liczbach graczy, którzy z grą nie mieli nic wspólnego. 

Gracze których oddałem byli albo nie do utrzymania, albo nie ja ich pozyskiwałem. Każdy z nich odszedłby i tak po tym sezonie z wyjątkiem Collisona i Leuera, którzy wpędziliby mnie tylko w podatek. 

Nie licząc Kuzmy i Lamba

szkoda, że nie dostrzegasz różnicy pomiędzy - Justisem Winslowem, Rudym Gobertem, Marcusem Morrisem (tym lepszym), czy nawet Dario Sariciem, a Dariusem Millerem, Justinem Holidayem, Marcinem Gortatem, czy Kostą Koufosem.

 

No i u mnie te ruchy wynikały z potrzeby sprowadzenia graczy, co do których mam plany na przyszłość.

 

Edytowane przez Alonzo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Eld zablokował(a) ten temat
  • Eld odblokował(a) ten temat
  • Eld zablokował(a) i odblokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.