Skocz do zawartości

Denver Nuggets 16/17 czyli " Co to będzie, co to będzie?"


LeweBiodroSmoka

Rekomendowane odpowiedzi

No i stało się. Zakładam w końcu temat o Baryłach i przepraszam z góry wszystkie siedem osób, które tak bardzo na ten moment czekały.Niestety ostatnimi czasu nie mam zbyt dużej weny do pisania, o czym doskonale przekonali się moi redakcyjni koledzy z airball.pl, których z tego miejsca gorąco pozdrawiam.

 

Co słychać w Colorado? Jest całkiem nieźle, choć początek meczów przedsezonowych nie napawał optymizmem, mówiąc delikatnie, ale finisz był bardzo obiecujący, zwłaszcza ostatni mecz z Mavs, który rozstrzygnęliśmy na swoim korzyść już na samym początku meczu. Jeśli miałbym kogoś wyróżnić to byliby to Gallo, Nurek i Wilson.

 

Pierwszy zaimponował świetną skutecznością i zakończył ten etap przygotowań na 17 ppg w tym 58FG% i 67% za 3 (!) grając niespełna 24mpg. Jestem w lekkim szoku, widać, że długa przerwa i brak gry na Igrzyskach być może pomogła Włochowi złapać świeżość, zobaczymy czy to przełoży się na początek zmagań RS.

 

Nurek natomiast już od pierwszego mieczu pokazywał, że kłopoty zdrowotne ma już dawno za sobą i momentami wyglądał jak potwór zwłaszcza podczas średnich dla nas meczów z Lakers. Pomimo tego, że ostatnie mecze miał już znacznie słabsze to jednak staty na poziomie 12/10 pozwalają optymistycznie patrzeć na nadchodzący sezon i formę jaką zaprezentuje w nim sympatyczny Muslim.

 

http://www.youtube.com/watch?v=WcZciHZK7E4

 

Niezmiernie zbudowany jestem również postawą Wilsona. Serce rośnie, gdy widać, że wraca do formy. My Mój człowiek może być bardzo istotny jako lider 2nd unitu. Bardzo się cieszę, że prawdopodobnie taka rola mu przypadnie,zawsze uważałem, że Chandlerek najlepiej odnajduje się w roli pokroju 6mana. Jego staty za ten okres to solidne 13pkt na 52%fg i 40% za 3.

 

Reszta składu nie zachwyciła lub zagrała bardzo słabo. U Jokicia widać pewne zmęczenie przedłużonym sezonem, nie do końca odnajduje się też w nowej roli grając obok Nurka. Barton jak to Barton, dostał szansę gry w startowej piątce dzięki absencji Harrisa i można powiedzieć, że nie zawiódł, a nawet w ostatnich meczach było widać, że stara się kreować partnerów po penetracjach. Zobaczymy jak to będzie, mam do mocno ograniczone zaufanie po tym co odpitalał w drugiej połowie zeszłego sezonu.

 

Mudiay na  totalny minus, żal było patrzeć na to co grał w meczach z Lakers, może i dobrze, że potem się połamał, uraz jest na szczęście niegroźny i liczę, że Młody przemyśli sobie w tym czasie co nieco, bo to co odstawiał zakrawało na nie lada prowokację.

 

Nasza nowa, zdolna, młodzież nie zaprezentowała się zbyt okazale, każdy z nich miał swoje momenty, ale ostatecznie widać, że gra na tym poziomie to nie jest summer league. Na pewno cenne doświadczenie, które miejmy nadzieje zaprocentuje już wkrótce.

 

To by było na tyle, Folks, tak jak mówiłem ciężko mnie doprosić ostatnio o dłuższe wpisy. Jeśli jednak chcecie się dowiedzieć czegoś więcej to zachęcam Was serdecznie do przeczytania artykuły, który stworzyliśmy razem z Biała Czekoladką, a w którym to odpowiadam na najbardziej zasadnicze kwestie dotyczące najgorętszej drużyny konferencji zachodniej:

 

http://airball.pl/2016/10/22/europa-da-sie-lubic/

 

Ej, no co... ja naprawdę tak uważam ;]

 

Pozdróweczki!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy mnie liczyłeś wśród tych 7 ale ja  czekałem -- dlaczego ? Bo uważam że w ostatnich kilku latach świetnie wybieracie ( poza Mudiayem który już rok temu był fatalny a z tego co piszesz nadal niewiele pojął)

Podoba mi sie zestaw podkoszowych który macie - Nurkić czy Jokić - kązdy z nich jest bardzo dobry tylko nie wiem czy obaj razem są dobrzy

Ciekawi mnie jak sobie poradzi Hermangomez bo wygląda że tu też dokonaliście rozboju i z nr 15 w słabym drafcie zgarneliście perełkę

Na pewno w zespole brakuje sensownego rozegrania... Brakuje spokoju ale moim zdaniem w tym roku możecie się ocierać o PO i może nawet do nich wejść jeśli któraś ze starszych ekip zaliczy zjazd..

Bryłki mają świetlaną przyszłość..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po pierwszej połowie spodziewałem się najgorszego, nawet nie wiem jakim cudem przegrywaliśmy tylko ośmioma punktami, Mudiay był tak fatalny, szkoda gadać

 

zaczyna się trzecia kwarta i po chwili mamy run 17-0 potem 20-3, dupę Blazers ratuje Turner paroma koszami w końcówce tej ćwiartki i kończy się ona zaledwie +7 dla nas

 

po 3 minutach 4q w hali gasną światła, aż początkowo klnę myśląc, że mi LP pierdolnął, awaria trwa w najlepsze dzięki czemu specjalny wywiad z Mutombo przedłuża się o ponad 30 minut

 

obie drużyny po przerwie w mecz wchodzą niemrawo, ale to Denver zyskuje przewagę, mamy 1:18 do końca i się zaczyna:

 

Mudiay pudłuje dunka, zbiórka ofensywna

 

 1:00 - Gallo koślawo próbuje się dostać pod kosz, typowo dla siebie w crunch oddaje paniczną cegłę

 

55:00 - Faried znakomicie wybiera piłkę Aminu po czy zamiast spokojnie poczekać i odegrać do najbliższego zapodaje długie podanie do Mudiaya na kontę, które łatwo przechwytuje Crabbe

 

47:00 - Crabbe natychmiast odgrywa do Lillarda i mamy +5 i timeout Malone

 

25:00 - Blazers wychodzą bardzo wysoko co od razu prawie skutkuje błedem 8 sekund, udaje się odegrać do Gallo, który mając przed sobą Aminu oddaje pięknego Airballa

 

15:00 - wychodzimy wysoko pozostawiając Farieda samego pod koszem,wykorzystuje to McCollum, Faried oczywiście nie nadąża z pomocą i Mudiay fauluje przy łatwym layupie akcja 2+1

 

ogólnie w tym momencie w ciągu pięciu posiadań jesteśmy 0/4 i 2TO

 

12:00 - Barton faulowany, jest faul to give z autu ponawia Mudiay i posyła za mocnego kasztana do Jokicia, który nie utrzymuje piłki

 

ide na szluga i po browar

 

8:00 - Lillard mija Mudiaya i gdy wydawało się, że skończy łatwo pod samym koszem tamten wybija mu piłkę czyściutko aż dostałem flashbacka jak niespełna rok temu Mudiay zablokował Damiana 2razy i wygrał na tym mecz

 

4:00 - Chandler faulowany idzie na linie, a Mudiay macha łapami z zadowolenie, widać, że już myśli, że wygraliśmy

 

Chandler pudłuje dwa wolne

 

 

Lillard ucieka Mudiayowi i kończy łatwo z powietrza

 

 

w dogrywce prowadzimy już +4, ale nie potrafimy dobić przeciwnika, Jokić niepotrzebnie rzucał w tej części chyba trzy razy za 3, za pierwszym razem trafił, potem już nie bardzo 

 

ostatnia akcja to już wisienka na torcie, jeśli Lillard ma swój wymarzony matchup w ostatniej akcji to musi wyglądać mniej więcej tak:

 

 

nie wszystko można wytłumaczyć młodym wiekiem i nabieraniem doświadczenia, które na pewno zaprocentuje, przegraliśmy wygrany mecz mając Blazers na kolanach po wręcz perfekcyjnym comebacku i totalnej dominacji w 3Q

 

smutno mi, ale jeszcze niech mi ktoś napisze, że oglądanie Denver to nuuuda, to znajdę i podpalę

 

do widzenia

 

PS.

 

żeby nie było tak smutno odbyła się bardzo fajna ceremonia zastrzeżenia numeru Mutombo, polecam obczaić zwłaszcza moment od 5:30

 

Edytowane przez LeweBiodroSmoka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

post-4781-0-65639000-1479982189_thumb.jpg

 

Kompromitacja - tylko tak można nazwać uhonorowanie najlepszego gracza w historii drużyny z Kolorado ( nie wyjeżdżać z Melo).W lidze w której priorytetem jest zapełnienie miejsca różnymi " szmatami" pod dachem hali jest drużyna która przez 20 lat zastanawiała się czy ma uhonorować najlepszego strażnika ich " domu". Każdy kto nie dojeżdżał do szkoły gimbusem pamięta 1994 rok i gwałt na Seattle. Nie śledzę tego co się dzieje pod dachami hal w NBA ale spadłem z krzesła podczas przeglądania informacji sportowych, byłem święcie przekonany, że ta koszulka wisi tam już co najmniej 10 lat ( nawet Atlanta zrobiła to rok wcześniej). Są drużyny które gdyby tylko mogły podwiesiły by majtki zasłużonej " czirliderki", są inne które z braku swoich gwiazd zastrzegły numer Jordana ( Miami), potem podwiesili Zo i Mr Crossover, inni są nudni i już zawsze będą - to Denver Nuggets której duch umarł wraz z przenosinami z McNichols Arena do Pepsi Center a piękny brąz - symbol Denver zastąpiono mdłym błękitem bez żadnej historii...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mike coś za dużo kombinuje z tymi linę upami. Kumam ze szuka najlepszego, nie wypalilo z graniem Jokicia na 4 bo ten płakał że za mało ma piły ale w sumie to jak gra jeden zlawy A drugi w s5 to wygląda to bez szału ale ok.

Ostatnio Malone nie wiem po cholerę zaczął grać Farieden na 5. Mam nadzieje że to przejściowe bo szkoda talentu chłopaków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dikembe-mutombo-495x327.jpg

 

spadłem z krzesła podczas przeglądania informacji sportowych, byłem święcie przekonany, że ta koszulka wisi tam już co najmniej 10 lat ( nawet Atlanta zrobiła to rok wcześniej)

dopiero spadniesz z krzesła, gdyż przybywam z wiadomością, która zmieni całe Twoje życie:

 

Mutombo 10 lat temu grał jeszcze w lidze, mało tego - zakończył karierę dopiero po sezonie 08/09!

 

no, ale może rzeczywiście jakby Nuggets zaczęli zastrzegać numery aktywnych graczy, to stali by się bardziej atrakcyjni, zwłaszcza dla Januszy, którzy sprawdzają sobie "wiadomości sportowe"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz mega kumaczu , aby ta wiadomość odwróciła moje życie musiałbym być tobą i żyć pomiędzy tym forum, NBA League Pass i wikipedią. Walnąłem babola ale do Janusza to mi daleko, być może gdybym posiłkował się wikipedią jak Ty nigdy bym tego nie napisał. Cóż udanego wieczoru od 19 Nba na canal plus, Andrzejki pewnie z League Pass, baw się dobrze ( poczytaj o co chodziło z tym Jordanem w Miami ) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzisz mega kumaczu , aby ta wiadomość odwróciła moje życie musiałbym być tobą i żyć pomiędzy tym forum, NBA League Pass i wikipedią. 

 

Nie trzeba być alfa i omegą żeby móc sprawdzić podstawowe rzeczy, każdy popełnia błędy i to jest normalne, jeśli jednak już zdecydowałeś się pisać post w tak ostrym tonie wypadało jednak rzucić okiem na najważniejsze detale  i sprawdzić czy Mutombo mógł być zastrzeżony już 10 lat temu i czy rzeczywiście jest to taka KOMPROMITACJA dla Denver

 

 

skoro jednak nie żyjesz na żadnej z tej płaszczyzn, to proponuję abyś jednak dodawał komentarze na tych stronach, które tak śledzisz, a nie wypowiadał się w tonie eksperta, bo jednak jakąś podstawową wiedzę trzeba posiadać, albo chociaż posiłkować się dostępnymi meteriałami

 

więc mówisz, że na Andrzejki to tylko z Grażyną?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj pokory trochę, za eksperta to Ty też się nie uważaj, są tutaj ludzie którzy wciągają Cię nosem. Nie chcę z porządnego forum robić syfu , lubię mieć wytykane błędy ale ze smakiem, nazywanie kogoś Januszem z powodu drobiazgu jest no fair. Podsumowując moje wypociny życzę Tobie takiego pierdolca na punkcie NBA jakiego ja miałem long time ago. Ja nie żyłem i nie żyję tylko słuchymi statystykami ale wszystkim co dookoła. Ja żyłem Robertem Packiem i jego "pakami", Abdul-Raufem i jego tikami które dokuczały mu najbardziej podczas wykonywania rzutów wolnych i Rodneyem Rogersem który od kilku lat je przez słomkę. Mam tylko 3 mecze tygodniowo i jakąś śmieszną aplikację w telefonie chociaż staram się być na bieżąco, czytam wszystkie wasze wątki i traktuje jak bogatszą wersję Telegazety z przed 20 lat. Dla mnie " Janusza" NBA umarło w 2005 ( broń Boże nie przestałem kochać tego sportu,wiedziałem kto jest kto i kto zdobywa pierścienie ) na nowo nakręciłem się jakieś 3 lata temu i myślę że nie jest że mną jeszcze tak źle... Ciach bajera z mojej strony teraz tylko o Nuggets...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj pokory trochę, za eksperta to Ty też się nie uważaj, są tutaj ludzie którzy wciągają Cię nosem.

 

Tego akurat nigdy nie ukrywałem. Przeszedłem sporą drogą od momentu rejestracji i dalej nie uważam abym był jakimś ekspertem, ale swojego podwórka bronię zaciekle i wszyscy tutaj o tym raczej wiedzą. Problemem nie był tylko ten mały błąd, ale przede wszystkim to, że w konsekwencji doprowadził Cię on do konkluzji, że Nuggets stali się organizacją bez charakteru i poszanowania tradycji co jest nieprawdą, bo choćby stroje alternatywne nawiązują do tamtych czasów. Argument o zmienieniu hali też nie był jakoś specjalnie szczęśliwy, bo to trochę tak jakby zarzucać Lakers, że nie grają już w Inglewood, rozumiesz? Co do samych barw to jest proces naturalny, że z czasem markę się odświeża i akurat co do wyglądu logo, strojów, parkietu etc. nie było zbyt wielu obiekcji, wręcz przeciwnie, raczej większości się podoba, zwłaszcza parkiet ;)

 

Być może nie wiesz, ale ja aż tak młody nie jestem i też bardzo dobrze pamiętam czasy Packa, Ellisa, Abdul-Raufa czy McDyessa. Co prawda nie byłem jeszcze wtedy fanem Nuggets, ale zawsze czułem do nich sympatię, bo od zawsze była to ekipa grająca bardzo efektownie.

 

Skoro jednak poczułeś się urażony tym Januszem to oczywiście przepraszam, ale uwierz, że jeśli chodzi o Nuggets to najpierw działam potem myślę, zbyt często ludzie próbują dyskredytować Denver, bo nie ma co się oszukiwać, jeśli chodzi o Polskę to nie znajdziesz tutaj wielu fanów Barył, a ja jako jeden jedyny rodzyn na forum muszę trzymać tarczę wysoko i być zawsze gotowy do odwetu ;]

 

Pozdrawiam i mam nadzieję, że nie masz mi za złe tego małego spięcia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LBS ale ja nie czuję do Ciebie żadnego urazu, Twój temat, Twoja drużyna. Poczułem niesmak czytając o Mutombo i tyle na dodatek dowaliłem z tymi latami. Szanuję Ciebie, że nie jesteś orginalny, ja też swego czasu jarałem się Clippers z Vaughnem na czele . Można - można :)Chore ? Trochę :) Potem to już tylko Jazz a najgorsze jest to że teraz nie mam swojego jedynego teamu ( co kiedyś wydawało mi się nie możliwe) i delektuję się tym co mi oferuje canal plus . Co do Denver to jest tak, że są drużyny których się poprostu nie lubi. Nie lubi się na nie patrzeć, mecze w ich halach poprostu męczą. Mam tak z Denver a kiedyś miałem tak z Raptors ( dzięki TVN który najwyraźniej kochał transmitować z Air Canada Center). Nawet dziś pykałem w NBA 2k17 przeciwko Nuggets to Jokić miał ... ręce murzyna ( błąd jakiś na początku myślałem że to dziary ale Jokić to nie pan ławka Anderson). Tak więc luz z mojej strony , też się brachu nie gniewaj. Ja już więcej się nie wypowiadam chyba że w tematach o prehistorii ;) piona !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

własnie sprawdziłem (bo nie pamietałem) ze w drafice 2014 za Doug McDermotta Bulls oddali dwa picki z którymi zostali wzięci Nurkic i Harris 

i to już była spora nadwyzka, nie wspominając o Jokiciu z drugiej rundy

w tym drafcie znowu nabrali picków 

 

za 2-3 pewnie wszystko będzie procentować 

 

i jak o tym myslę, że tam nasz Polak bierze udział w tym jakże (moim zdaniem) udanym i romantycznym przebudowaniu przez draft to aż duma rozpiera

 

brakuje im wystrzelenia z formą jescze kogoś, może Murray? albo któryś z centrów zaklika na stałe

 

ciekawą opcją byłby tank jeszcze na ten sezon i zgarnięcie kogoś z górnej półki (z top5) a nie łatanie tylko chłopaki z Europy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

własnie sprawdziłem (bo nie pamietałem) ze w drafice 2014 za Doug McDermotta Bulls oddali dwa picki z którymi zostali wzięci Nurkic i Harris 

i to już była spora nadwyzka, nie wspominając o Jokiciu z drugiej rundy

w tym drafcie znowu nabrali picków 

 

za 2-3 pewnie wszystko będzie procentować 

 

i jak o tym myslę, że tam nasz Polak bierze udział w tym jakże (moim zdaniem) udanym i romantycznym przebudowaniu przez draft to aż duma rozpiera

 

brakuje im wystrzelenia z formą jescze kogoś, może Murray? albo któryś z centrów zaklika na stałe

 

ciekawą opcją byłby tank jeszcze na ten sezon i zgarnięcie kogoś z górnej półki (z top5) a nie łatanie tylko chłopaki z Europy

LBS w mockach jest w top1000, podobno łapie formę i za rok wchodzi z buta do składu. Gorszy niż Mudiay na pewno nie będzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co z tego ze Denver ma świetne decyzje w dniu draftu ( poza moze oddaniem Goberta za milion) skoro jak na razie nie potrafią rozwijać tych talentów

 

Nurkić najlepiej wyglądał w pierwszym roku - potem kontuzja ale nawet dziś wygląda w obronie gorzej niż na początku . Z linii to on jest na poziomie Jordana ale tego z Clippers i ogólnie nie wygląda na kogoś kim się wydawał że będzie

 

Jokić rok temu był fenomenem. Dziś podobnie jak Nurkić. Jako PF to fatalny pomysł, jako center z ławki też jest połową tego gracza co rok temu.

 

Harris grał za krótko w tym sezonie bym go oceniał ale w te mecze wyglądał strasznie zagubiony

 

Niby talent jest ale wszystko idzie raczej w kierunku ciut lepszego Orlando niż zespołu który może wskoczyć do PO w najbliższych 2-3 latach

 

Choć trzeba przyznać że jak na tak fatalny drat to Murray wygląda niesamowicie - pytanie czy za rok też tak będzie wyglądał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.