Draft 2017

[fluber]

Kontuzja kolana i out of season.

To jest jakiś bardzo poważny uraz? Przecież Noel po tej paskudnej kontuzji z TOP 5 draftu nie wypadł, a tutaj dość poważny spadek gracza, który jednak dość mocno się piął w mockach w trakcie tego sezonu.

[kolader]

http://www.nbadraft.net/players/grayson-allen

 

A co z tym panem? Był w zeszłym roku w drafcie ale złapał kontuzję. Był w tym ale ponad miesiąc temu wypadł. Znów kontuzja? (Jest w mocku draftu 2018 na 30 miejscu)

Edytowane 2 Lutego 2017 przez kolader

[Lucas]

Allen nie gra najlepszego sezonu, do tego miał trochę problemów dotyczących nie tylko poziomu rzucania do kosza . Nawet był zawieszony, więc to pewnie efekt tego .

[obi]

Grayson przesadzał z podstawianiem nóg przeciwnikom, robił to regularnie niczego się nie ucząc po kolejnych upomnieniach, aż w końcu zawieszeniach przez Duke.

 

Ziomek nie potrafił już potem spokojnie przechodzić obok ławki przeciwników, np. wbijając w ich team huddle, przestawiając wszystkich dookoła...

 

Dowiedział się o San Escobar i przejął się tym..

[Wielo18]

Opowie ktoś coś więcej o Justinie Pattonie? Mam ogarnietę kielka stron z mockami i w każdym świeżym mocku typek wskakuje do top 15astki. Kibicuje bardzo Isaacowi, koleś naprawde robi fajne wrażenie i jak widać jest bardzo ogarnięty i nie gwiazdorzy, robi to co ma robić. Ciężko go do kogoś porównać w obecnej NBA.

[pdxpl]

no wiesz, więcej  i lepiej to znajdziesz u Mike'a Schmitza;) ale: Patton to 7-footer, który gra po obu stronach parkietu. Niebywale szybki na nogach, dobrze zbiera, blokuje, rzuca za trzy, niezły z półdystansu. W sumie ma wszystko, czego teraz oczekuje od wysokiego gracza wspołczesna NBA. Wazne też , że ciagle robi (szybkie) postępy. Jego błyskawiczny awans w mockach to tez pokłosie tego, zę ten draft nie obfituje w wielu mocnych graczy podkoszowych.

[Wielo18]

No właśnie mi gdzieś migło, że ma problem troche ze zbiórkami z ustawianiem sie no i z obroną ale chciałem spytać kogoś kto może lepiej sie orientuje. Szkoda troche ze Bam Adebayo tak spada w mockach. MAm wrażenie, że i tak akurat w tym drafcie dużą role bedą pełnić indywidualne workouty co do wyboru, nawet jeśli chodzi o tą top 10tke.

Edytowane 3 Lutego 2017 przez Wielo18

[ely3]

Poważna, ale przecież DE dalej ma go na 23 miejscu, co w tak silnym drafcie jest dość zrozumiałe.

 

Ps. Noel jednak wypadł z top5 w najgorszym drafcie

Najgorszy jest 2016

[Konto usunięte (BullsFaN)]

Ciekawe po kogo Byki uderzą w tym drafcie. W zeszłym roku moimi faworytami byli Dejounte M. i LeVert, w tym natomiast Terrance Ferguson i Jaron Blossomgame. Co prawda na horyzoncie jest też Luke Kennard, ale mimo lepszej pracy nóg, nie wiem czy nie okaże się kolejnym McD.

[darek-darro]

następni sg/sf ? już jest tłok i dodanie kolejnego gościa powiększy go a gdzie ew czas na rozwój ?  szukałbym raczej pg lub pod kosz bo nie wiadomo czy Taj,Nico i Felicio nadal bedą w bulls a sam Portis to o wiele za mało 

[Konto usunięte (BullsFaN)]

następni sg/sf ? już jest tłok i dodanie kolejnego gościa powiększy go a gdzie ew czas na rozwój ?  szukałbym raczej pg lub pod kosz bo nie wiadomo czy Taj,Nico i Felicio nadal bedą w bulls a sam Portis to o wiele za mało 

W przypadku Byków nie ma mowy o pg w tym drafcie. Moją największą obawą jest to, że za chwilę Butler może zostać z nieruchliwym McD i Denzelem, stąd też wątek Fergusona. 

[pdxpl]

ponad 6zb, 1.6 bloku to może nie jakoś wybitnie, ale slowo "dobrze" jest uprawnione;) W obronie radzi sobie imho lepiej niż hype'owany Lauri Markkanen

[delfin]

Dziś w nocy Washington(Fultz) vs Ucla(Ball). Wynik to delikatnie mówiąc powód do wstydu dla ekipy ze stolicy,ale obudwu panów wykreciło cyferki na podobnym poziomie. Oglądał ktoś ten mecz? Jak powypadali względem siebie?

[Konto usunięte (BullsFaN)]

Butler z Fergusonem mogliby tworzyć "nieprzyjemną" parę defensywną.  Edytowane 5 Lutego 2017 przez BullsFaN

[Reikai]

https://www.youtube.com/watch?v=vo5sMQLBK4Y

Sporo wypowiedzi w internecie jest o tym, że to Ball był lepszy w bezpośrednim pojedynku z Fultzem.

 

btw.mechaniku rzutu Balla strasznie przypomina mi Kevina Martina.

Edytowane 5 Lutego 2017 przez Reikai

[Reikai]

Był bez dwóch zdań i to właściwie niemal w każdym elemencie gry wczoraj.

Dla mnie akurat to nic nie zmienia^

A nie martwi Cie trochę to, że Fultz podszedł do tego pojedynku bez żadnej spinki?Ball chciał wygrać ten matchup i tu widać przewagę mentalną, a rozumiem że patrzysz na prospectów pod kątem Lakers.Jeden bezjajeczny Russell chyba wystarczy .

[Reikai]

Przecież Fultz to właśnie zimny killer w rodzaju Kawhiego, zupełnie mnie jego "cichość" nie martwi. Ball sobie mógł pozwolić w tym meczu na overhelp i ogólnie wychodzenie z D (w sensie błędna w sumie gra) - bo Huskies są poza Fultzem prze*ujowi. Fultz nie ma tego komfortu.Nie widzę bezjajeczności u Russella ;>.

 

Patrząc pod względem Lakers tym bardziej wolę Fultza od Balla. DSJ zresztą też.

A jajecznosc Dlo widzisz? bo jednak wiecej jest przeslanek ku jego bezjajecznosci.Pytanie tylko na ile to bycie durnym malolatem i z czasem zacznie mu zalezec na wygrywaniu, a nie swieceniu.No ale jak sie ma takich mentorów jak Young i Lou...

 

Pytanie do tych co szeroko śledzą NCAA.Jest szansa, by Ball lub Fultz w przyszlosci grali jako 2, czy nie ma to zadnego sensu?

[iglo13]

Pytanie do tych co szeroko śledzą NCAA.Jest szansa, by Ball lub Fultz w przyszlosci grali jako 2, czy nie ma to zadnego sensu?

 

śledze tyle co o ile, ale Ball bedzie na 2 słaby w ataku(brak wykorzystania najlepszych stron), a Fultz nie da rady w obronie. Ale to tak na pierwszy rzut oka

[Principe]

A jajecznosc Dlo widzisz? bo jednak wiecej jest przeslanek ku jego bezjajecznosci.Pytanie tylko na ile to bycie durnym malolatem i z czasem zacznie mu zalezec na wygrywaniu, a nie swieceniu.No ale jak sie ma takich mentorów jak Young i Lou...

 

Pytanie do tych co szeroko śledzą NCAA.Jest szansa, by Ball lub Fultz w przyszlosci grali jako 2, czy nie ma to zadnego sensu?

 

Zakładam że jesteś jednym z tych wariatów co obejrzeli w najlepszym przypadku kilka razy 9 minutowy skrót na yt meczu Lakers i są pierwsi do negatywnego oceniania DLo. To właśnie bez Russela gra Lakers wygląda, jak to nazwałeś "bezjajecznie". Durnym małolatem to możesz nazwać nie wiem Clarksona co najwyżej i wtedy się z tobą zgodzę, bo Russell przy nim to geniusz parkietu, serio. Ja wiem że to w statsach wygląda tak sobie, no ale nie trzeba być wielkim specem żeby dostrzec różnicę, kiedy Dlo jest na parkiecie, a kiedy go nie ma, zwłaszcza w tych ostatnich 3 meczach po powrocie. Też nie jestem wielce zachwycony jego grą, postępem i ogólnie nim jako tym gościem w okół którego Lakers mają budować drużynę, ale imo jest to jeden z ostatnich zawodników, w których powinien być mierzony hejt w tym sezonie. 

 

Co do samego draftu, to podobnie jak January dużo bardziej wolałbym Fultza, mimo że Ball to przejebany talent, to on nie pasuje do obecnych Lakers według mnie. Randle, Ingram, Russel, Ball? Sorry, ale nie. Każdy z nich potrzebuje piły, a żaden nie potrafi sam kreować pozycji. No a Fultz to diamencik. Mega płynność w ruchach, pobiega bez piłki, z obroną też myślę z wiekiem nie będzie miał problemów, razem z Russellem mogą fajny duet na obwodzie stworzyć. Jak nie on to DSJ, albo nie wiem, Monk może nawet. 

Edytowane 5 Lutego 2017 przez Principe

[Reikai]

Zakładam że jesteś jednym z tych wariatów co obejrzeli w najlepszym przypadku kilka razy 9 minutowy skrót na yt meczu Lakers i są pierwsi do negatywnego oceniania DLo. To właśnie bez Russela gra Lakers wygląda, jak to nazwałeś "bezjajecznie". Durnym małolatem to możesz nazwać nie wiem Clarksona co najwyżej i wtedy się z tobą zgodzę, bo Russell przy nim to geniusz parkietu, serio. Ja wiem że to w statsach wygląda tak sobie, no ale nie trzeba być wielkim specem żeby dostrzec różnicę, kiedy Dlo jest na parkiecie, a kiedy go nie ma, zwłaszcza w tych ostatnich 3 meczach po powrocie. Też nie jestem wielce zachwycony jego grą, postępem i ogólnie nim jako tym gościem w okół którego Lakers mają budować drużynę, ale imo jest to jeden z ostatnich zawodników, w których powinien być mierzony hejt w tym sezonie. 

Źle zakładasz.Mniej więcej od maja 2015 jestem na bandwagonie Russella, bardzo jarałem się jego grą i jak mi się wtedy wydawało mentalnością.Wjechał z tekstem, że jest najlepszym zawodnikiem tego draftu, fancy podania, jakieś dziwne wyliczenia że największa procentowo szansa na bycie superstarem z tego draftu.Widziałem w nim głodnego sukcesów małolata i bacznie zacząłem śledzić nawet mecze Lakers.Zarówno w zeszłym jak i w tym sezonie obejrzałem większość meczów Lakers, co jak na żadnego die hard fana Lakers myślę, że jest niezłym wynikiem.

 

Tymczasem w 2017 roku mamy gościa, który jest syty tym, że jest w LA i piszą o nim newsy.Bo inaczej nie można wytłumaczyć jego kompletny brak effortu w niektórych meczach, brak obrony, snucie się po tym boisku...to na prawdę widać.Chyba wszyscy znamy zalążki psychologii.Tak nie zachowuje się facet, który za wszelką cenę chcę wygrywać i udowadniać całemu światu, że nie jest bustem.Do tego spadły mu procenty w porównaniu z poprzednim sezonem(a miał mieć taki super rzut, szybki release itd a tu co chwila mecze typu 0/8 za 3).A że z nim gra Lakers wygląda lepiej, niż bez niego?No super, to znaczy że gość nadaje się chociaż do gry w NBA, ciężko żeby nie poprawiał tej gry, jak zamiast niego grają idioci typu Lou, Young czy Clarkson.

 

Dlatego to właśnie jego krytykuje, bo gość miał być liderem tej drużyny, a zachowuje się jakby dalej się bawił samochodzikami.Towns jest 4 miesiące starszy, Porzingins 7.Jokić rok starszy, to samo Parker czy Wiggins, a jednak nie są takimi dzieciakami z wypowiedzi.Ja rozumiem wszystko, że rok temu farewell, a w tym dzieli minuty z Lou czy Clarksonem, ale albo jesteś urodzonym zwycięzcą i chcesz grać w kosza na jakimś poziomie, jesteś ułożony, w jakiś normalny sposób potrafisz się wypowiedzieć, albo szukasz sobie wymówek  i to że jesteś w LA wystarcza i wcale nie musisz zapieprzać podczas tych meczów, udowadniać że jesteś lepszy.Kilkukrotnie było tak, że przeciwnik miał kontuzje na PG, np w meczu z Mavs nie grał Deron.Takiego Barea z Mavs to powinien wdeptać w ziemie, jeżeli ma potencjał, a ten nie dość że w ataku grał od niechcenia i oddawał sobie luźne trójeczki z 8 metra, to jeszcze w obronie dał się objeżdzać.Takimi zagraniami właśnie poznaje się, czy ktoś ma jaja i zależy mu.Giannis, czy Parker co mecz stawiają się Lebronowi.Wiggins w pierwszym meczu przeciwko Cavs po tradzie pizgnął konkretne cyferki i kilkukrotnie objechał Lebrona,

 

Dalej mu kibicuje i czekam na to aż dojrzeje, bo uważam że talent ma nieprzeciętny, ale na razie ma więcej minusów i póki co, moim zdaniem z ''młodych gniewnych'' z 3 ostatnich draftów jest OGROM zawodników, którzy pokazują większy potencjał.2016 draftu nie liczę, bo zapowiada się póki co fatalnie ale

2015:Towns(polecam zobaczyć jak ten grał przeciwko Jokiciowi, jak bardzo chciał wygrać ten matchup i ten mecz.Przez te 2 sezony nie widziałem ani razu czegoś takiego u Russella), Porzingins, Booker, Turner(który moim zdaniem jest przeceniany trochę i tak)

2014:Wiggins, Parker, Embiid, Jokić.Każdy z nich miażdzy Russella pod względem bycia gotowym do gry w NBA.Zarówno samą grą, jak i chęcią gry.

 

No ale to nie ten temat, niech jakiś moderator przeniesie to do tematu o Lakers.

Edytowane 5 Lutego 2017 przez Reikai