Skocz do zawartości

Draft 2017


falcao

Rekomendowane odpowiedzi

McCollum jest bardzo kiepskim obrońcą i ma ograniczony impakt na grę, to nie miało być pozytywne porównanie. ;]

 

Nie mówię, że Fox > Jackson, a mówię, że dla Lakers lepiej wziąć rozgrywającego niż wingmana. Nie sądzę, żeby rozpatrywali Jacksona przy Ingramie, więc jak nie będą chcieli Balla, to, zresztą o czym mówią reporty, wezmą Foxa. Innymi słowy, nie widzę zagrożenia żeby LAL wzięło JJ sprzed nosa Sixers.

Wygląda właśnie na to, że mają Jacksona przed Foxem. Zresztą, trendy się zmieniają. Teraz nie zaczyna się budowy zespołu od PG i C, tylko szuka się wszechstronnych i atletycznych wingmanów. Także Lakers nie patrzą raczej na sprawę w kategoriach dublowania się pozycji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze mówiąc obecnie zakładam, że wszystko co LAL teraz produkują to zasłona dymna, ale sytuacja była w ch* podobna do aktualnej.

Faworyt od lotto (Okafor) i w ostatniej chwili rosnące szanse DLO.

 

A do draftu jeszcze 10 dni.

 

Wtedy sytuacjach zmieniła się po drugich workoutach. Teraz na takowe się nie zanosi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten draft stoi Pg, ale czy przy tym hajpie na Foxa czy Smitha być może nie docenia się wysokich jak Colins czy Markkanen? Zarówno jeden jak i drugi w ofensywie wydaja się bardzo solidni zwłaszcza Fin a jeśli nabiorą trochę ogarnięcia po bronionej stronie mogą być solidnymi wzmocnieniami. Czy tylko mi się wydają oni tak niedocenieni? 

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ten draft stoi Pg, ale czy przy tym hajpie na Foxa czy Smitha być może nie docenia się wysokich jak Colins czy Markkanen? Zarówno jeden jak i drugi w ofensywie wydaja się bardzo solidni zwłaszcza Fin a jeśli nabiorą trochę ogarnięcia po bronionej stronie mogą być solidnymi wzmocnieniami. Czy tylko mi się wydają oni tak niedocenieni? 

 

 

Ja w Markannenie widzę dużo fajnych rzeczy i będę z uwagą śledził jego losy, Collins też się ciekawie zapowiada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ten draft stoi Pg, ale czy przy tym hajpie na Foxa czy Smitha być może nie docenia się wysokich jak Colins czy Markkanen? Zarówno jeden jak i drugi w ofensywie wydaja się bardzo solidni zwłaszcza Fin a jeśli nabiorą trochę ogarnięcia po bronionej stronie mogą być solidnymi wzmocnieniami. Czy tylko mi się wydają oni tak niedocenieni? 

 

 

Markkanen w ofensywie jest już gotowy na NBA. Nie wiem czego ludzie od niego oczekują. Drugim Dirkiem to on nie zostanie, ale drugim Andersonem już jak najbardziej może. Czy to źle? W przyszłości spokojnie może zostać starterem-scorerem jakiejs druzyny i to bedzie niezła kariera. Ten draft jest bardzo przehypowany, wielu myśli ze ten rocznik to bedzie ze 4-6 przyszłych All-starów w niedługim czasie. Postacie drugiego planu giną w tym wszystkim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Markkanen w ofensywie jest już gotowy na NBA. Nie wiem czego ludzie od niego oczekują. Drugim Dirkiem to on nie zostanie, ale drugim Andersonem już jak najbardziej może. Czy to źle? W przyszłości spokojnie może zostać starterem-scorerem jakiejs druzyny i to bedzie niezła kariera. Ten draft jest bardzo przehypowany, wielu myśli ze ten rocznik to bedzie ze 4-6 przyszłych All-starów w niedługim czasie. Postacie drugiego planu giną w tym wszystkim

Jesli chodzi własnie o fina dziwie się że jest tak nisko bo teraz to około 11 pozycja na draftexpresie a zaskakująco wysoko jest taki Kenrad(gość który prawdopodobnie nigdy nie wypracuje żadnej sensownej defensywy zapewne) Moim zdaniem w top 6 na spokojnie powinien się zmieścić bo wygląda na taki mało ryzykowany wybór właśnie który może od razu coś wnieść. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za całokształt czego? 

Za całokształ ojca --- ech wczoraj walnął, że Lakers nie ma lidera więc to idealny klub dla Lonzo

 

Facet swoimi wypowiedziami będzie podnosił atmosferę w szatni.. I Lonzo na dzień dobry może trafić na mur w szatni....

 

W pakiecie z Russellem może stworzyć wybuchową mieszankę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, nazywajmy rzeczy po imieniu - chodzi o ojca.

 

A Lakers nie mają lidera. 

Ja to wiem Ty to wiesz ale zawodnicy sami z siebie moga mieć inne odczucie i raczej będą stawiać opór kiedy ktoś z zewnątrz będzie im mówił nadchodzi zbawienie w postaci mojego syna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to wiem Ty to wiesz ale zawodnicy sami z siebie moga mieć inne odczucie i raczej będą stawiać opór kiedy ktoś z zewnątrz będzie im mówił nadchodzi zbawienie w postaci mojego syna

 

Na razie to brzmi zabawnie ale co najgorsze tak właśnie może być. Wcale bym się nie zdziwił, bo wydaje się to bardzo prawdopodobne.

 

Ojciec Jordana też promował syna, też jeździł z nim na wszystkie mecze, założył sklep z ubraniami. Z małą różnicą - James Jordan trzymał się na uboczu i mimo, że miał swoje opinie zawsze wierzył w trenerów, sztab szkoleniowy itd. Dawał im pracować a tutaj mam wrażenie, że może być z grubsza inaczej.

 

Taktyka którą Lavar Ball objął przypomina wchodzenie w butach uwalonych gnojem do ładnie odpicowanej szatni. Czytaj od samego początku Lonzo może mieć problemy z teammate'ami.

Edytowane przez Raven2156
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, nazywajmy rzeczy po imieniu - chodzi o ojca.

 

A Lakers nie mają lidera. 

 

A kto chodzi na wywiady do TV z ojcem? Bo nie znam innych przypadków poza Ballem? Lonzo to facet o którym właściwie nic nie wiadomo poza tym co jego ojciec wygaduje. A synek nie ma śmiałości sie odezwać, potwierdzić czy zaprzeczyć. Powiedzieć coś swojego po prostu. 

Gadanie ze LAL nie ma lidera wiec rookie synek wpadnie tam i poustawia wszystko nie pomaga. -Pytanie co jak LAL nie wybiorą Balla? Ball już jest w Lakers. Ojciec niby zbiera zainteresowanie na siebie, ale w szatni czy na boisku synek sam bedzie musiał sobie poradzić z presją, niezadowoleniem kolegów. To jest pajacerka jakiej w NBA dawno nie było. 

 

Ja nie mówie ze Ball to słaby zawodnik. Pewnie w top3-4 draftu. Ale po co to wszystko, to jest szkodzenie samemu sobie. Lepiej dla kariery Balla byłoby polecieć daleko od ojca i przeciąć pępowinę 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.