Najlepsze, czego nie widzieliśmy

[kungfubestia]

Żałuję, że nie widziałem co by było z Indiana, gdyby nie bójka w palace.

 

Cp3 w lakers.

 

Jak wyżej zdrowych Blazers.

 

Zdrowego Bynuma w Philly.

 

Tima Duncana sparowanego z TMaciem w Orlando.

[Bogut]

Jeszcze chciałbym dodać zdrowego Yao (twierdził, że już jako 19-latek pare lat przed NBA miał kontuzję która mu trochę wyskoku zabrała)

[Eld]

100.000.000 obiecanych od Wałęsy.

Mnie w NBA

I niektórzy by pewnie dopisali którzy latajo na zloty trzeźwego Elwooda.

 

A najchętniej to bym zobaczył rozmyślającego się Duranta jak DAJ w zeszłym roku.

[ptak]

Dead Kennedys z Biafrą na wokalu.

Wygranej Polonii na 7egi pieczętującej mistrzostwo w 2000. Widziałem tylko w tv.

[julekstep]

Dead Kennedys z Biafrą na wokalu.

Wygranej Polonii na 7egi pieczętującej mistrzostwo w 2000. Widziałem tylko w tv.

 

w 2016 to w tym temacie wystarczy napisać "Polonii"

 

hihi

[ptak]

obaczę kilka spotkań

[montana]

7egi

ogarnij sie

[TuPalnik]

Tak mnie naszło. Myślę, że Przem się ze mną zgodzi. Strasznie szkoda, że nie zobaczyliśmy walki pomiędzy Georgesem St.Pierre z Andersonem Silvą w ich prime najlepiej. Oczywiście w MMA. Teraz to byłaby raczej ciekawostka - walka dwóch emerytów ale nadal pewnie najlepiej sprzedana walka w historii mma.