Skocz do zawartości

Indiana Pacers 2016/17


matek

Rekomendowane odpowiedzi

@ Jendras

O ile ten zapis nie brzmi inaczej bo widze tylko informacje prasowe to tam jest napisane

 

In order to qualify for the provision, players must have been named to an All-NBA team in the previous season or two of the previous three, or either be an MVP or Defensive Player of the Year in any of the previous three seasons. In addition to that individual achievement, players must also remain on the team they were on during their rookie contracts.

 

Previous a nie ostatnie 3 lata umowy  Przy okazji na miejscu George'a blokowałbym każdą wymiane bo starci prawo do supermaxa

 

Przypuśćmy, że George dogra do końca obecnej umowy, zostanie FA i podpisze nowy kontrakt z Indianą.

 

Czy to nadal jest "extension"?

 

W starym CBA znalazłem coś takiego:

 

"Extensions are amendments that add seasons to the existing term of the contract."

 

Z tego by wynikało, że George może podpisać extension tylko tego lata, bo za rok jest FA i to już nie będzie extension, ale cholera wie.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przypuśćmy, że George dogra do końca obecnej umowy, zostanie FA i podpisze nowy kontrakt z Indianą.

 

Czy to nadal jest "extension"?

 

W starym CBA znalazłem coś takiego:

 

"Extensions are amendments that add seasons to the existing term of the contract."

 

Z tego by wynikało, że George może podpisać extension tylko tego lata, bo za rok jest FA i to już nie będzie extension, ale cholera wie.

No tyle ,że takie extension o którym Ty piszesz możesz dać na max 3 lata a super max to sporo więcej . Więc chyba nie o to chodziło tylko o przedłużenie na zasadach prawa Birda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tyle ,że takie extension o którym Ty piszesz możesz dać na max 3 lata a super max to sporo więcej . Więc chyba nie o to chodziło tylko o przedłużenie na zasadach prawa Birda

 

Teraz nie bardzo rozumiem o czym piszesz.

 

George musi być 2 razy w All-NBA na trzy lata poprzedzające extension. Pytanie brzmi, czy jeśli nie załapie się w tym roku, ale uda mu się za rok, to nadal będzie mógł dostać od Indiany supermaxa w 2018, czy musi to być rozstrzygnięte tego lata.

 

Jeżeli opierać się na definicji "extension", to sprawa musi być załatwiona tego lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz nie bardzo rozumiem o czym piszesz.

 

George musi być 2 razy w All-NBA na trzy lata poprzedzające extension. Pytanie brzmi, czy jeśli nie załapie się w tym roku, ale uda mu się za rok, to nadal będzie mógł dostać od Indiany supermaxa w 2018, czy musi to być rozstrzygnięte tego lata.

 

Jeżeli opierać się na definicji "extension", to sprawa musi być załatwiona tego lata.

No ale mi chodzi o to że extension zgodne z tą definicją może być na 3 lata maksymalnie. nie można przedłużyć istniejącej umowy o dłuższy okres . A super max to przecież 6. Więc z definicji nie może chodzi o takie extension, tak myślę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nadszedł czas na powrót do starego avatara :grin: żeby jeszcze Seraphin oddał mu jedynkę i będzie cacy. Liczę na odrodzenie Lancelota tam, gdzie było mu najlepiej :smile:

 

Byłoby pięknie. I na dodatek od razu pierwsza runda z Lebronem. Może byłoby warto zarwać nockę dla playoffów na wschodzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

no McMillan na pewno byl jednym z gwozdzi do trumny, ale tak naprawde tego bylo sporo

 

zacznijmy od tego, ze wymienil Kawhiego za Hilla ,ktorego sie potem pozbyli za Jeffa Teague.

nie chce tego pisac przez pryzmat tego jakim kocurem jest Kawhi, ale sam fakt, ze Hill pomagal Indianie dojsc do finalow konferencji 2 lata z rzedu i go oddali za Teague, ktory jest po prostu przecietniakiem. W mojej ocenie oddali po prostu lepszego rozgrywajacego i defensora w tej wymianie.

+

w podobnym tonie jak sciagniecie Teague'a widze troche podpisanie Ellisa - i jeden i drugi w sumie jako zawodnicy sa solidni, ale tez nie widze i nie widzialem potencjalu na jakis upside, na to ze moga wskoczyc na wyzszy level, wiec w zasadzie nic w druzynie za bardzo nie zmienia. 

 

nastepnie mowi ze chca grac szybsza koszykowke, bardziej nowoczesna i chca usprawnic atak i dlatego nie przedluza umowy z Voglem, a sciagaja nie tylko McMillana, ktory jest uznawany za coacha od dedfensywy

 

nastepnie zeby zrobic jeszcze wiekszy mindfuck, podpisuja Ala Jeffersona, ktory nie tylko ma historie problemow ze zdrowiem, ale tez jest synonimem starej ery koszykowki, dinozaurem

 

kolejny minus z tego sezonu, to teraz z perspektywy czasu (albo i nie, bo czy ktos uwazal serio ze Pacers sa w stanie pokonac kogokolwiek z 4-ki Boston,Toronto,Wizards,Cavs? nawet jesli nie graliby z LeBronami w 1 rundzie to i tak by przegrali), ze jesli Boston oferowal pick z tego roku w podobno mega mocnym drafcie + Bradleya/Crowdera cos takiego, to jednak trzeba bylo to zrobic, bo teraz albo George odejdzie za darmo, albo za mniej, bo nikt nie bedzie wysylal za niego niesamowitych assetow jesli nie ma pewnosci ze z nimi przedluzy, a sam George pewnie nie bedzie chcial isc do druzyny ktora swoje assety odda, zeby nie sknczyc jak Melo w Knicks

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no McMillan na pewno byl jednym z gwozdzi do trumny, ale tak naprawde tego bylo sporo

 

zacznijmy od tego, ze wymienil Kawhiego za Hilla ,ktorego sie potem pozbyli za Jeffa Teague.

nie chce tego pisac przez pryzmat tego jakim kocurem jest Kawhi, ale sam fakt, ze Hill pomagal Indianie dojsc do finalow konferencji 2 lata z rzedu i go oddali za Teague, ktory jest po prostu przecietniakiem. W mojej ocenie oddali po prostu lepszego rozgrywajacego i defensora w tej wymianie.

+

w podobnym tonie jak sciagniecie Teague'a widze troche podpisanie Ellisa - i jeden i drugi w sumie jako zawodnicy sa solidni, ale tez nie widze i nie widzialem potencjalu na jakis upside, na to ze moga wskoczyc na wyzszy level, wiec w zasadzie nic w druzynie za bardzo nie zmienia. 

 

nastepnie mowi ze chca grac szybsza koszykowke, bardziej nowoczesna i chca usprawnic atak i dlatego nie przedluza umowy z Voglem, a sciagaja nie tylko McMillana, ktory jest uznawany za coacha od dedfensywy

 

nastepnie zeby zrobic jeszcze wiekszy mindfuck, podpisuja Ala Jeffersona, ktory nie tylko ma historie problemow ze zdrowiem, ale tez jest synonimem starej ery koszykowki, dinozaurem

 

kolejny minus z tego sezonu, to teraz z perspektywy czasu (albo i nie, bo czy ktos uwazal serio ze Pacers sa w stanie pokonac kogokolwiek z 4-ki Boston,Toronto,Wizards,Cavs? nawet jesli nie graliby z LeBronami w 1 rundzie to i tak by przegrali), ze jesli Boston oferowal pick z tego roku w podobno mega mocnym drafcie + Bradleya/Crowdera cos takiego, to jednak trzeba bylo to zrobic, bo teraz albo George odejdzie za darmo, albo za mniej, bo nikt nie bedzie wysylal za niego niesamowitych assetow jesli nie ma pewnosci ze z nimi przedluzy, a sam George pewnie nie bedzie chcial isc do druzyny ktora swoje assety odda, zeby nie sknczyc jak Melo w Knicks

 

Kolega widzę wpadł w jakiś strumień świadomości. Na prawie 1500 znaków raptem dwie kropki.

 

Larry i Pacers to historia rozstań.

 

Nie rozumem skąd ta pewność, że Indiana przegrała by w seriach z Bostonem, Toronto czy Wizards.

Boston męczy się niemiłosiernie z Chicago, a to, że prowadzą wynika z tego, że wypadł jeden zawodnik z Chicago. Rondo by nie wypadł i byśmy się teraz obśmiewali z Bostonu jaka to wtopa przegrać z Chicago 2016/17.

Toronto po "epickiej" serii z Buck pokonało zespół w którym S5 było dwóch rookie.

Wizard walczy nadal z Hawks, które przez cały RS nie mogli się zdecydować czy jadą do przodu czy do tyłu. To, że te drużyny były wyżej w RS wcale nie oznacza, że Indiana by przegrała.

 

Boston i wszystkie assety świata. Wokół Bostonu powstała taka fama ile to oni mają assetów, jakich zawodników i jakiego to trenera.

 

No dobra zastanówmy się nad taką wymianą Magiczny Pick Nets + Bradley/Crowder.

 

Crowder jest na super kontrakcie bardzo przyjemnym dla klubu za PG13 super deal bo SF za SF. Bradley biedak musi ostro pracować bo IT to krzesła nie upilnuje, ale jego minuty absorbuje powiedźmy Smart, co jest trochę problematyczne bo kto zastąpi Smarta na ławce?

Dodatkowo Boston traci drugiego i trzeciego zbierającego czyli pogłębia swoje problemy zbiórkowe, PG coś tam zbierze, ale problem Bostonu na deskach by się zwiększył.

 

Vogel - fascynuje mnie jak na tym forum Frank urósł do rangi jakiegoś mitycznego trenera. Doszedł z Pacers do ściany (i to o wiele wcześniej niż ludziom się wydaje bo od połowy lutego 2014 roku Pacers to zespół ~.500). A sami zawodnicy Pacers chcieli trenera, który był kiedyś zawodnikiem, a Larry "sprowadził" McMillana z ławki Franka Vogela.

Ja nadal nie wiem dlaczego Pacers wygrywali w domu ~70% spotkań, a na wyjazdach raptem 30%.

 

Krytykujesz wymianę Jeffa za Georga? Jeszcze mieszasz w to Leonarda?

Hill ma 30 lat jest dwa lata starszy niż Jeff, rozegrał jeden sezon więcej i jedno spotkanie mniej w karierze. W sumie to za kilka dni Hill będzie miał 31 lat i czeka na grubą wypłatę. PG po złej stronie 30 z jako takim zdrowiem z wizją grubego kontaktu? VS Jeff, który generalnie jest okazem zdrowia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że Larry mógł polecieć, bo po prostu szefostwo Pacers też poczuło, że drużyna doszła do ściany i przydała by się nowa miotła z nowym pomysłem. Nowy manager będzie mógł sam podziałać z PG13 i albo go podpisać albo oddać. Niestety ten sezon był poniżej oczekiwań i takie efekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na niepowodzeniu Indiany zaważyła kompletna zmiana orientacji z defensywnej na ofensywną. Posiadając trio Teague-George-Turner postawił na ofensywnych role playerów, a nawet w serii z Cavs można było pokusić się o niespodziankę jeśli Pacers byliby lepsi po bronionej stronie. Lebron robił co chciał w tej serii, a rzucenie na niego Jeffa mogło przynieść korzyść jeśli taki manewr zostałby zastosowany w kilku akcjach a nie przez połowę meczu, szczególnie w końcówce.

 

Po wymianie Hilla na Teagua kolejnym ruchem Larrego powinno być wzmocnienie defensywy na obwodzie bo z trójki Miles/Monta/Stuckey żaden nie jest przynajmniej przeciętnym obrońcą. Zatrudnienie Lanca tuż przed playoffami wygląda raczej na desperacki ruch i rozbiło rotację kiedy w Indianie połapali się że ofensywa jest jednak zbyt słaba na rywalizację na tym etapie rozgrywek.

 

McMillan natomiast prochu już raczej nie odkryje. W ogóle zatrudnianie asystentów na stanowisku head coacha, przy zasadzie że po kilku sezonach musi nastąpić zmiana na tym stanowisku ze względu na utratę autorytetu w szatni przez tegoż, imo to utrata efektu nowej miotły, a kilka fajnych nazwisk było dostępnych na rynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.