Skocz do zawartości

Durant w GSW


Reikai

Rekomendowane odpowiedzi

Ale czy postawiłbyś dom, żonę, rodzinę i co tam jeszcze wspominałeś? :grin:

 

Skończmy tę żenadę.

A czemu miałbym stawiac to wszystko skoro nie wiem czy LBJ nie złapie kontuzji?

Napisałem tylko że wolałbym stawić na to że on kontuzji nie złapie niż ze nie złapią inni, ale pewności nie mam.

Żenadą byłoby mówić że pewna jest wygrana GSW i bać się postawić duzej kasy na to skoro to ma być pewniak.

Edytowane przez darkonza
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale to chodzi o przewidywania a nie pewniki. Tak samo zainteresowanie casual fanów jest przecież oparte na ich przewidywaniach dotyczących m.in. zaciętości rywalizacji a nie tego jaki rezultat zaistnieje w rzeczywistości.

 

na 100 points game Wilta nie wysłano tv bo przewidywano że nic specjalnie ciekawego się nie wydarzy. Jakby operowali pewnikami to wysłali by ekipe tv/nie wysłali a Wilt nie rzuciłby setki/postawiliby dom, żone czy co tam jeszcze wymyślisz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stwierdzilem ze w koncu cos napisze. Przy okazji gratuluje LeBron wspanialego mistrzowstwa.

 

Ciekawi mnie ten hejt na Durexa. Ja jestem kibicem calej ligi jak kazdy tu wie. Nie podoba mi sie ta decyzja.

 

Ale szczerze?

 

Fiut mi i wam wszystkim do tego.

To jest zycie i kariera tylko i wylacznie Kevina.

 

To jest troche tak jak by wasz sasiad kupil mega bryke, w kit lepsza od waszej. I hejtujecie ze k**** co za pizdeusz kupil merca a powinien kupic audi, niech mu sie rozdupcy. Auto brzydkie jak kupa, slabe ma osiagi.

 

A my jezdzimy seicento. Ale z niego pala, podjal slaba decyzje. Kij mu w oko i palka w cyce.

 

Przyklad bardziej z mojego zycia. Moj bracholek gra w LOLa tak jak ja. Kupuje RP i za nie skiny raz w miesiacu przeznaczajac stowke z wyplaty, a ma 20 lat i pracuje na budowie.

 

Wszyscy z rodziny i np kumple hejtuja go za to, bo strata kasy. Poszedlby sie najebac raz a porzadnie, moglby oszczedzac na fure... albo jak juz kupil to RP to moglby kupic chociaz jakiegos fajnego skina a nie jakies oblesne gowno do up czempa.

 

 

HALO! Moze wam sie to nie podobac. Mi sie nie podoba, chcialem bardziej wyrownanej ligi jak kilku ziomeczkow piszacych przede mna.

 

Ale jak go hejtujecie i zyczycie mu zle z powodu tego, ze robi na co ma ochote wybierajac klub w ktorym chce grac... to ochlonlijcie chlopaki, tez byscie nie chcieli zeby was wszyscy na okolo jebali bo chodzicie z Beata a nie z Zaneta. Albo studiujecie fizyke a nie administracje.

 

Albo mozecie miec to w pompie. Wierze ze dobry czlowiek i calkiem utalentowany koszykarz Durant ma to w pompie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie już spokój z tymi przykładami ,,z życia" bo coraz głupsze i coraz mniej trafne wymyślacie. ;]

 

 

Ja dam może taki przykład - znajomy jest karkiem i mógłby zostać żołnierzem mafii. Znajoma jest plastikiem i mogłaby pracować w burdelu u rodziny vasqueza. A jednak oboje nie idą na łatwiznę tylko pracują w innych zawodach. Wprawdzie zarabiają mniej, ale dbają o swoje legacy.

Edytowane przez Artlan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego do jasnej cholery Warriors porównuje się do gorszych rzeczy :/

 

Przecież ogólnie rzecz biorąc Warriors > Thunder, obojętnie jak na to człowiek nie spojrzy to tak jest.

 

A tu wcześniej porównania do tępej laski, do burdelu, do mafii. Ziomek poszedł na łatwiznę do czegoś lepszego. Jego wybór, legacy poszło (chociaż osobiście jestem innego zdania), ale ma chłop lepiej a nie gorzej. Niektórzy jednak na siłę starają się wmówić, że ma gorzej... przecież jakby tak było to by złamanego paznokcia tam nie postawił. Nie jestem przekonany czy pójście do burdelu to zmiana na lepsze Artlan.

 

Nie mydlcie ludziom oczu, bo wydaje mi się, że ból dupy nie opuszcza niektórych. Jeśli sytuacje losowe nie pokrzyżują planów, to zgarnie kilka pierścionków, wyjdzie na jego, ale gdzie wtedy to porównanie do burdelu będzie miało przełożenie?

 

Durant będzie miał ogólnie lepiej, czy komuś się to podoba czy nie, a wmawianie sobie i innym, że to nieprawda to nic innego jak "mega zazdro", że to nie mojej ekipie się przydarzyło...

 

No ileż można słuchać, że burdel, że lipa, że syf, jakby do D-Leauge szedł grać...

 

... już powietrze zeszło i żyłki się schowały ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2. LeBron nie odszedł z Heat po zdobyciu tytułu tylko w czasie, kiedy skończył się tam warunki do wygrywania tytułów.

 

Czy aby na pewno? Gdyby w '14 został w Heat, miałby większą szansę na zdobycie mistrzostwa w '15, aniżeli w Cavs.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A przed nim Battier z Allenem. I bądź co bądź z Cavs już w 2015 LeBron wygrał 2 mecze finałowe przeciwko GSW mimo braku Irvinga i Love'a. Heat już w 2014 wyglądali na niezdolnych do gry defensywnej na poziomie choćby zbliżonym do mistrzowskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Steph and I played together in 2010 in Turkey, and after practice we would come back to the gym at night when we were overseas and just [get] some shots up. I believe it was Kevin Durant [who] was with us, a lot of the time. So it was us three, maybe one or two other guys, but us three were always together. Kinda got a chance to see him work. Knew how in love he was with the game, so we built a pretty good relationship. We had chapels together before every game so we definitely got to know each other.

 

"Us three were always together."

 

Durant chciał grać w drużynie, która nie wstydzi się Jezusa :nevreness:  W Polsce Warriors powinni mieć więcej fanów :nevreness:

Edytowane przez fluber
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przezajebiaszcze są porównania ringów do łatwych lasek-trudnych lasek.Czy to dla pospolitego gacha czy to dla przysłowiowego w tym temacie "KD", nawet szanująca się książniczka może stać się w sekundę łatwa. Bo dała innemu tylko nie jemu. Ot rozterki młodego byczka. Jak się ma lat 60 to inaczej to wygląda i rzekomo się żałuje, że się nie brało tak łatwego jak trudnego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

"Steph and I played together in 2010 in Turkey, and after practice we would come back to the gym at night when we were overseas and just [get] some shots up. I believe it was Kevin Durant [who] was with us, a lot of the time. So it was us three, maybe one or two other guys, but us three were always together. Kinda got a chance to see him work. Knew how in love he was with the game, so we built a pretty good relationship. We had chapels together before every game so we definitely got to know each other.
 
"Us three were always together."

 

Z kogo to cytat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.