Skocz do zawartości

Durant w GSW


Reikai

Rekomendowane odpowiedzi

Mogło być też tak, że po prostu KD wiedział coś czego my nie wiemy. A chodzić może o decyzję Westbrooka. Trafiłem na coś takiego w necie. Russell może się nie czuć komfortowo w małej Oklahomie. Durant czyli ktoś kto dużo gadał z Westbrookiem może o tym wiedzieć i uznał, że po co czekać rok na coś co i tak się stanie. Czy to prawda to się nie dowiemy pewnie. Ale ciekawa i mająca swoją logikę opcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poczekaj, czyli uwazasz, ze jest wieksze ryzyko dla Russa w sytuacji gdy podpisze w tym miesiacu max mozliwy megakontrakt niz w sytuacji gdy gra przez sezon 2016/17 z roczna [dla niego] smieciowa pensja 17,7M$ i podpisuje ten megakontrakt dopiero w 2017 chociaz na dzisiaj nie wiadomo jakie beda zasady w nowym CBA??? Wg mnie ten drugi scenariusz prezentuje duzo gorszy czarny scenariusz niz ewentualnosc, ze nie dostanie maxa za 4 lata.

 

Pojechaliscie z tymi analogiami ;-)

Choc to ladnie pokazuje jak zroznicowane sa te warunki porownania w zaleznosci od punktu widzenia...

Z mojej strony jest pytanie w jaki sposob Warriors sa gorsza sytuacja dla Duranta od OKC? Przeciez jedyny argument za Thunder to w uproszczeniu "bo tam juz gral dlugi czas", wiec w tej analogii to tak jakby ktos nie chcial zerwac dlugiego zwiazku z przyzwyczajenia...

 

Gracze sie zmieniali, ale swietny front office i trener pozostal, a to przeciez kluczowe w ocenie szans danej druzyny na wzmocnienia skladu w przyszlosci.

 

Troche mnie razi nazywanie koniecznosci wymiany 3/4 skladu jako "gotowe", ale jak nazwac sytuacje, ze jako wade decyzji podawany jest glowny argument za jej podjeciem? ;-)

 

Racja, to ja zle zinterpretowalem. Zeby dodac cos nowego napisze, ze ten podzial sztucznie zaklada iz jest dokladnie 30 zawodnikow w lidze wartych maxa co um, pewnie rzadko jest prawda.

 

W jaki sposob byloby dobrze dla ligi zeby Warriors musieli rok temu sprzedac Klaya lub Draymonda?

Tzn rozumiem, ze to zalezy od zalozen/oczekiwan i masz racje, ze przy tych zasadach wiecej druzyn byloby blizej 0.500, ale wg mnie na sile wyrownywanie ligi za bardzo nagradza za niekompetencja i przewracanie sie o wlasne nogi.

 

W tych spekulacjach zwrocilem uwage na to kto mialby motywacje zeby sciagac Russa na rok.

Clippers mogliby uwazac, ze zostanie u nich na dluzej [bo chodza ploty, ze interesuje go LA], a Magic niedawno klepneli podobny trejd. Ale jakby co tez mi sie wydaje, ze Boston ma najwieksze szanse jesli beda zainteresowani.

 

 

Po 1, to nie mieli za bardzo takiej okazji [np nie wstrzelili sie w nagly wzrost capu].

Po 2, obaj juz byli w topowych rynkach z natenczas topowa organizacja, wiec nie bylo potrzeby szukac lepszych sytuacji. Lakers i Mavs robili wszystko by wzmacniac druzyne i nie szczedzili ku temu grosza... w przeciwienstwie do OKC, ktorzy latami unikali podatku jak ognia.

 

W ogole wg mnie mozna sie pokusic o wydumana teorie, ze te trejdy oszczednosciowe na dluzsza mete powoduja niechec gwiazd do danej organizacji.

Oczywiście że tak uważam. Te projekcje które wstawiłeś to jest worst-case scenario dla zawodników. Już jest planowany lockout bo NBAPA szykuje się na duuuuże podwyżki w związku z nowym tv-dealem. Podpisanie teraz kontraktu eliminowałoby ryzyko kontuzji (ale wątpię żeby jakakolwiek kontuzja, no może z wyjątkiem odpadnięcia nogi albo ręki sprawiła, że RW nie dostanie maxa za rok) w przyszłym seoznie, ale zamykałaby drogę do totalnego rozbicia banku za rok. Powtórzę raz jeszcze - RW byłby debilem gdyby teraz podpisał extension. 

jestem zaskoczony ilu na forum mamy "idealistów", którzy uważają, że lepiej walić głową w mur niż swoimi decyzjami wpływać na zwiększenie szansy na sukces. dobrze jednak, że Durant ma jaja (bo po doświadczeniach LeBrona na pewno wiedział co go czeka po takim ruchu) i zobaczymy jak na tym wyjdzie. jeśli będzie najlepszym zawodnikiem mistrzowskich warriors (a to najbardziej prawdopodobne), to jego legacy tylko na tym zyska.

 

Nie chodzi przecież o zwiększanie szans na mistrzostwo tylko o to, że zrobił cholewę z własnej gęby. Robić sobie mogą co chcą tylko niech potem nie wciskają kitów w stylu "I'm the competitor, that's who I am. I love competing, there are competitive genes in my body, that's who I am, nigga".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jestem zaskoczony ilu na forum mamy "idealistów", którzy uważają, że lepiej walić głową w mur niż swoimi decyzjami wpływać na zwiększenie szansy na sukces.

 

Jak pisałem wcześniej pierścień to nie jest artefakt który chroni posiadacza przed nowotworem. Zdobycie go to jest kwestia satysfakcji i uznania. Nie wiem czy będąc na miejscu Duranta zdobywającego z GSW pierścień czułbym satysfakcję mając gdzieś w głowie świadomość, że i beze mnie byli faworytem. Taki David West to przynajmniej wie, że jest zwykłym rolesem a nie top 5 graczy w lidze.

 

Durant w mojej opinii zwiększył szanse na mniejszy sukces i zmniejszył na większy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem wcześniej pierścień to nie jest artefakt który chroni posiadacza przed nowotworem. Zdobycie go to jest kwestia satysfakcji i uznania. Nie wiem czy będąc na miejscu Duranta zdobywającego z GSW pierścień czułbym satysfakcję mając gdzieś w głowie świadomość, że i beze mnie byli faworytem.

a byliby faworytem? czy póki co nie trzeba przy mistrzostwie GSW postawić gwiazdki, bo wygrali z połamanymi cavs, a gdy ci byli w pełni sił, to już nie dali im rady?

 

poza tym tak czy inaczej to będzie zależało od tego, jak sam Durant zagra. jeśli stanie się najlepszym zawodnikiem warriors - a szanse na to są spore - to i będzie można go w pełni uznać za równego innym liderom mistrzowskich drużyn jak Bird, Magic czy Jordan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dziwne ale zgadzam sie z Lorakiem.

Mi tez sie jakoś specjalnie decyzja Duranta nie podoba, ale tak na chłodno to jaki on miał wybór? Wiedząc , ze jest nieco chorowity.

Miał do wyboru Cavs, Spurs i GSW i wybrał albo rzutem moneta (hehe) albo tam gdzie bliżej do oceanu. OKC czy Boston to piękne romantyczne wybory, oraz za przeproszeniem worek wymówek. Teraz nie ma wymówek. Do or not. Not try to.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam im dłużej na to patrzę tym mniej mi to przeszkadza. Ale fakt jest faktem i podtrzymuję to co pisałem wcześniej. KD poszedł na maksymalną łatwiznę. Chyba nie było takiego przypadku w historii tej ligi co by taki gracz poszedł jako FA do takiej drużyny z takimi wynikami. Czas pokaże co z tego wyjdzie. Na pewno nie będzie łatwo Durantowi teraz udowodnić niedowiarkom, że jest wielkim graczem który może zostac najlepszym w lidze czy aspirować do topu w historii. Ale jeśli by to udowodnił to by znaczyło GoAT sezon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zgodzę się, że to pójście na łatwiznę. on doskonale wiedział (dzięki doświadczeniu LeBrona) z jaką krytyką się spotka oraz że teraz ogromna presja będzie na nim, bo jeśli z takim składem nie wygra, to będzie poniekąd skończony. właściwie tylu z was pisało o tym, że to nie jest męska decyzja, ale właśnie wzięcie na siebie takiego ciężaru, to jest COŚ, na co niewielu byłoby się w stanie zdobyć. on się dosłownie podstawił pod ścianą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zgodzę się, że to pójście na łatwiznę. on doskonale wiedział (dzięki doświadczeniu LeBrona) z jaką krytyką się spotka oraz że teraz ogromna presja będzie na nim, bo jeśli z takim składem nie wygra, to będzie poniekąd skończony. właściwie tylu z was pisało o tym, że to nie jest męska decyzja, ale właśnie wzięcie na siebie takiego ciężaru, to jest COŚ, na co niewielu byłoby się w stanie zdobyć. on się dosłownie podstawił pod ścianą.

To prawda, że ma w cholerę do stracenia w przypadku braku mistrzostwa. Natomiast pytanie brzmi ile ma do zyskania w kontekście legacy. Moim i większości forumowiczów zdaniem niewiele. Zawsze pozostanie świadomość, że oni byli już w tym samym/zbliżonym miejscu bez niego (mistrzostwo, bicie rekordów itd.). Tu już bez niego zbudowano tak wiele, że zwyczajnie nie ma czego osiągnąć poprzez przyjście Duranta, aby to rzeczywiście znacząco imponowało i budowało legacy Durantowi na miarę jego talentu. Jeśli on będzie głównym scorerem to w żaden sposób tej sytuacji nie zmieni.

W zasadzie musiałoby dojść do playoffowych serii, w których ewidentnie Curry, Klay i Dray dają ciała, względnie wypadają z gry, a Durant na swoich plecach wszystko ratuje, żeby coś w tej kwestii zmienić.

Edytowane przez Kily
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a byliby faworytem? czy póki co nie trzeba przy mistrzostwie GSW postawić gwiazdki, bo wygrali z połamanymi cavs, a gdy ci byli w pełni sił, to już nie dali im rady?

 

poza tym tak czy inaczej to będzie zależało od tego, jak sam Durant zagra. jeśli stanie się najlepszym zawodnikiem warriors - a szanse na to są spore - to i będzie można go w pełni uznać za równego innym liderom mistrzowskich drużyn jak Bird, Magic czy Jordan.

 

Nigdy nie stawiam przy mistrzostwach zespołów gwiazdek.

 

Bird, Magic i Jordan nie są sobie równi. Durant też nie będzie czy wygra czy nie, czy będzie liderem czy nie itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, nie można już dłużej milczeć, czas w końcu nazwać rzeczy po imieniu.

Należy wypomnieć Birdowi, Kobasowi, MJ-owi, Magicowi i wielu innym że szli na łatwiznę.

Nie zmieniali co prawda klubów na silniejsze, ale ich kluby były na tyle silne że nie było co zmieniać wiec na jedno wychodzi. Wygrywanie w tak silnych zespołach  to żadna sztuka.

Gdyby mieli jaja odeszli by do słabej drużyny zbudowali wyniki od zera i z nią wygrali misia a wtedy dopiero pokazali że są wielcy.

Niestety tego nie robili a w zamian wygodnie siedzieli sobie w silnych klubach ze swietnym supportem i szli na łatwiznę bo po prostu nie mieli jaj.

 

Chociaż jeden się taki znalazł co jaja miał i wpierw zbudował Heat, a teraz Cavs, cała reszta tych niby gwiazd to tchórzliwe leszcze bez jaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.