Skocz do zawartości

Philadelphia 76ers 2016/17: Pulling the trigger...


Monty

Rekomendowane odpowiedzi

nie no, gdyby ryzyko kontuzji było ''wysokie'', to Embiid by nie grał. za to faktem jest, że te restrykcje minut zdarzają się tak rzadko, że jednak trudno to sprowadzać tylko do ''nie grał dwa lata, to są ostrożni''. na dystansie sezonu jest szansa, że te minuty będą zwiększone, więc na koniec sezonu będziemy mądrzejsi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie znam się, więc nie wnikam.

 

P.S.

Takiemu Favorsowi by się przydał jakiś limicik, nie? :)

Ale do czego pijesz?

Favors był na limicie a jak uznali ze może grać na full to miał pechowy upadek i kolano znów jest w złym stanie... jak to ma być przykład to oznacza ze Embiid nie da rady grać po 34 minut noc w noc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zauważcie też, że tak poważne restrykcje, inwestowanie w zdrowie i powolne wchodzenie po kontuzjach to jest raczej nowoczesny wynalazek. Wydaje mi się, że sztaby są co raz mądrzejsze, chociażby o przypadek Odena i kluby rozumieją, że bardziej opłaca się poczekać dwa razy dłużej niż to teoretycznie koniecznie ale podnieść sobie nawet o kilka, klikanaście procent szansę na to, że gość utrzyma się w lidze na dłużej. Przecież jak Embiid zacznie podawać to będzie nie do zatrzymania ;D Chuchałbym i dmuchał jak na chińską porcelanę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przemku a nie wydaje Ci się, że jesli to casus odena to zadne ograniczenia go przed tym nie uchronią?

Mozliwe, ale po co sie dobrowolnie jak najszybciej pchac w ta mozliwosc?

 

Nawet jesli zalozymy czarny scenariusz, ze stopy Embiida sa tykajaca bomba jak kolana Odena i za iles tam minut w NBA skonczy sie jego kariera to przeciez lepiej je rozlozyc na wiecej sezonow [w tym takie w przyszlosci gdzie o cos tam beda walczyc!] niz zmarnowac wszystko w jednym zeby sie przyjemniej ogladalo druzyne z dna tabeli.

 

nie chce byc zlym prorokiem, ale ciezko mi sobie yobrazić faceta w powaznym graniu za 5 lat skoro juz dzis musi robić sobie przerwy w b2b jak dziadek duncan

To problem z Twoja wyobraznia, a nie Embiidem ;-)

 

Ale zazwyczaj masz limit tylko wtedy jeśli Twoje kolana stopy itp nie wytrzymają większych obciążeń. Skoro gra tylko tyle to oznacza ze jest wysokie ryzyko kontuzji.

Ta kontuzja w sporym odsetku przypadkow sie odnawia i wlasnie dlatego sa ostozni.

 

Zwroccie uwage, ze gdyby gral te 35+ minut i cokolwiek by mu sie stalo to byloby psioczenie w druga strone.

Wg mnie ten eksperyment warto bylo sprobowac nawet gdyby sie okazalo, ze nie wypali czy nic nie pomaga.

 

Zresztą, nie jest dla Ciebie logiczne to, że dla gościa o takich gabarytach po 2 latach leczenie kontuzji lepsze będzie stopniowe wprowadzanie do gry większej ilości minut i więcej odpoczynku, niż rzucenie go na głęboką wodę w najlepszej lidze świata? To przecież logiczne.

+1. Najlepsza medycyna swiata nie zmieni faktu, ze przez 2,5 roku mial aktywnosc bardziej zblizona do nas niz do typowego gracza NBA.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą najlepszą medycyną byłbym ostrożny. Czytałem swego czasu, że kluby NBA są często pod tym względem trochę zacofane (bo skoro od lat się mówi o wyjątkowym sztabie Phoenix Suns to coś tu jest nie tak. Każdy klub powinien taki mieć).

Dokładnie. To strasznie dziwne, że w lidze gdzie płaci się takie pieniądze graczom dochodzi do sytuacji jak z drugą kontuzją Rose'a gdzie ten przyznał, że stan drugiego kolana nie był monitorowany ( pod względem przeciążeń) przy rehabilitacji pierwszego. I po paru meczach jebło to drugie kolano. Albo z kontuzjami Dunleavyego czy Noaha z zeszłego sezonu gdzie sztab medyczny nie wiedział jak zawodników wyleczyć bo ci 3/4 sezonu odczuwali "jakiś dyskonfort"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą najlepszą medycyną byłbym ostrożny. Czytałem swego czasu, że kluby NBA są często pod tym względem trochę zacofane (bo skoro od lat się mówi o wyjątkowym sztabie Phoenix Suns to coś tu jest nie tak. Każdy klub powinien taki mieć).

Nie mam pojecia jaki maja sztab medyczny w Philly, wiec moze tam powinno byc "NAWET najlepsza medycyna swiata nie zmieni..." 

 

Czyli globalne trzymanie kciukow za postępy Embiida bo to talent jaki mało kiedy się objawia, a do tego on wespół z KATem ma szansę rozniesc tę denna Mode na small ball w zawodowej koszykówce.

Skoro obaj rzucaja trojki to raczej poglebiaja ten kierunek zmian w lidze ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro obaj rzucają trojki to raczej poglebiaja ten kierunek zmian w lidze ;-)

W którymś z ostatnich Lowe Postów o tym mówili. Teza taka, że drużyny grają koszykówkę o charakterystyce small ball ale używając do tego zawodników, którzy nie są small, aczkolwiek spełniają warunki. Patrz GSW, Milwaukee.

Edytowane przez Findek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiec nie zdziwi nikogo, że jsli nie dostanie roty, choc w tej chwili kazdego dystansuje bezapleacyjnie. On chyba nawet nie może zagrać w meczu debiutantów bo teoretycznie jest trzecioroczniakiem, prawda?

 

 

kiedy wraca simmons?

gdzie?! jest debiutante własnie bo pierwsze minuty zagral dopiero teraz 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.