Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2016/17


january

Rekomendowane odpowiedzi

swego czasu kobe zrobil cos podobnego kings

 

tez nie bylo krokow.

 

dzis bedzie pewnie ostry blowout, ale 8-7 i tak robi wrazenie. 

 

jezus maria, nick kradnie koledze pilke, rzuca 3, trafia i jest bogiem jezioranow.

gdyby mi to ktos powiedzial miesiac temu, ze nick bedzie najbardziej kochanym graczem tej druzyny, kazalbym mu odstawic prochy lub... wietrzylbym podstep. kibice pokochaliby go, gdybysmy wytransferowali go za jakiegos all stara, takiego rodzaju milosci bym sie doszukiwal predzej...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe co w tym ich raporcie napiszą, choć po ostatniej żenadzie (raportowej) po meczu Raptors-Kings nie spodziewam się przyznania do błędu, zwłaszcza, że @nba od rana wrzuca Nicka pokazującego na żyły do sieci.

 

Nic nie napisali bo najwyraźniej ten mecz się do tego nie kwalifikował. Musi być 5 punktów różnicy na 2 minuty przed końcem, a było 6 pkt w tym meczu.

 

http://official.nba.com/nba-officiating-last-two-minute-report-november-22-2016/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swego czasu kobe zrobil cos podobnego kings

 

tez nie bylo krokow.

 

Świetny przykład, Kobe tak samo jak Young łapie piłkę niepewnie 1 ręką, ale NIE robi kroków. Young je ewidentnie zrobił.

 

Ale macie rację, pora to zostawić za sobą, bo to Thunder sami grają padakę i to jest większy problem dla nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam blowout był pewny już przed meczem. B2b, bez Russella i Randle'a na wyjeździe z Warriorsami, którzy dodatkowo ostatni raz przegrali z LAL.

 

Przed grą z Spurs juz mu dokuczało. LAL dmuchają na zimne, chociaż nie powinien już grać z Bulls.

 

Ciężki napakowany terminarz, a my tracimy DLO na +10 spotkań pewnie. Ciężkie czasy nadchodzą ;-)

Ale generalnie obrona Lakers wygląda tak jak was kolega porównał :)

111,8 DRTG :) 

Bulls wam rzucili 118, gdzie podobno nikt tam trafiać do kosza nie umi :)

Nets 118, Minny 125.

W ataku Lakers wyglądają wreszcie jak zespół, chyba zasługa Waltona bo widzę tam troszkę filozofii Warriors, czyli drużynowe rozprowadzanie piłki tak żeby doprowadzić do open looków/easy 2 z pod kosza. Natomiast obronę muuusi baardzo poukładać moim zdaniem, bo są poważne problemy ze zwykłą komunikacją, w meczu z Warriors to to zwłaszcza wyglądało tragicznie. Pójście do pomocy wygląda często tak, że do pomocy idą wszyscy na raz, a bronić nie ma komu. Typowy mecz młodzi vs wice-mistrzowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko będzie o kontakt z 8 seedem. Dużo meczy wyjazdowych i gier dzień po dniu. Do tego te nieszczęsne kontuzje. Dla takiego młodego zespołu,kontuzja lidera i najlepszego gracza- a takim jest dla mnie DAR,to ogromne osłabienie. Tym bardziej ,że nie ma wartościowego zastępcy na rozegraniu. To co robią Calderon i Huertas to aż boli ogladać. Beznadziejni w obronie i słabi w rozegraniu.
Może ten Robinson wskoczy na wyższy poziom,teraz kiedy ma okazję pograć więcej przy kontuzji Randle'a. Ale raczej poza pewien średni level nie wyjdzie.
Trochę się obawiam,że te kontuzje i ciężki grudniowy kalendarz ,które to czynniki mogą przynieść serie porażek(odpukać) mogą spowodować obniżenie formy psychicznej młodych zawodników. A to niestety będzie się odbijało czkawką w kolejnych meczach.
No ale może jak uda się coś poprawić z tą defensywą- jak zapowiada Luke,to trochę tych wygranych meczy będzie.
Strasznie mnie rozczarowuje ten Deng. Nie oczekiwałem kokosów,ale pamiętając tego zawodnika z trochę wcześniejszych czasów,myślałem że będzie dawał naszemu zespołowi znacznie więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że Bazemore nie przyjął latem naszej oferty. Byłby lepszym fitem niż Deng. Ciągle liczę, że Luol się jeszcze rozkręci, ale na tym etapie kariery to już chyba tylko czwórka.

 

Ale żeby zafundować Atlancie blowout z takim składem pierwszej piątki...

 

Dobrze byłoby wyrwać chociaż jeden mecz z tej serii wyjazdowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, że Bazemore nie przyjął latem naszej oferty.

W ogóle się chłopakowi nie dziwie po tym jak go Mitch potraktował.Niezaoferowanie mu miliona dolarów to była zbrodnia, tak jak zbrodnią jest kontrakt Denga.Ogolnie to coraz mniej wierze w magie Mitcha, ma na koncie kilka głupich decyzji ostatnimi laty, chyba się skończył.

 

 

“One thing you want in this league is to be wanted. They didn’t pick it up for that little amount of money,” Bazemore said. “So that showed how much they believed in me and my abilities. That closed that chapter.”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie rozumiałem tej decyzji. Bazemore pokazał się przecież z dobrej strony. 

 

Czy Mitch się skończył? Wiesz, wpadki zdarzały mu się zawsze, zwłaszcza na FA. Bottom line jest taki, że 6 lat od ostatniego tytułu mamy młodziutki borderline-playoff team. Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, to IMO dobry wynik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.