Skocz do zawartości

Los Angeles Lakers 2016/17


january

Rekomendowane odpowiedzi

 

No rzeczywiście, strasznie nas załatwił. 40 milionów zostaje w cap roomie, za rok kolejny skok, no udupieni są na maksa! Lepiej na nikogo nie wydawać i grać po 48 minut debiutantami. Genialne rozwiązanie, powinieneś pracować w NBA.

 

A dziękuję, przyjmuję to jako komplement bo na pewno bym nie dał ruskowi takiego szmalu.

 

Za tą kapustę wziął bym dwóch weteranów z jakimś 1+1 TO, co by się młodzi ( a macie tam kilku fajnych ) czegoś przy nich nauczyli, ogrywał rok a po 2017/18 z pełną pytą ruszył na FA np po Duranta i Westbrooka jak sami pisaliście wyżej.

 

No chyba, że Waszym celem jest i idziecie grubo po 1 w drafcie.

 

http://www.nbadraft.net/players/josh-jackson

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy Waszym zdaniem w '15 nie prezentował takiego poziomu?

 

Bo IMO gdyby wtedy był FA, to dostałby od Cavs podobną kasę i nie byłoby takiego oburzenia.

To już kwestia tego jak definiujesz przeciętnego startera, załóżmy, że być może, moim zdaniem jeszcze większym problemem niż sam kontrakt jest to, że od tego czasu Mozgow miał zabieg kolana i w jego wyniku kiepski sezon, a za dwa tygodnie skończy 30 lat. Ryzykownie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro Eld już tak wspomniał o Kupchaku, to nie myślicie, że już czas aby to młody West przejął posade Mitcha? Do tej pory był odpowiedzialny za wyłowienie Clarksona czy Nance'a, wydaje się łebskim gościem

 

Westa prawdopodobnie za rok już w Lakers nie będzie.

 

Oczywiście, w innych realiach, gdzie tacy Lakers nie przepłacali gracza o połowę. 

 

No, wtedy to Pelikany przepłaciły. Co roku wszyscy przepłacają, a liga nadal funkcjonuje, rozwija się i generuje zyski.

Tylko kibice nie potrafią wyciągać wniosków, przez co czytamy co roku te same farmazony.

 

A dziękuję, przyjmuję to jako komplement bo na pewno bym nie dał ruskowi takiego szmalu.

 

Za tą kapustę wziął bym dwóch weteranów z jakimś 1+1 TO, co by się młodzi ( a macie tam kilku fajnych ) czegoś przy nich nauczyli, ogrywał rok a po 2017/18 z pełną pytą ruszył na FA np po Duranta i Westbrooka jak sami pisaliście wyżej.

 

No chyba, że Waszym celem jest i idziecie grubo po 1 w drafcie.

 

http://www.nbadraft.net/players/josh-jackson

 

E tam, nisko mierzysz. Tylko dwóch weteranów? Ja bym wziął pięciu, najlepiej za minimum. A Westbrooka wciągnąłbym w wymianie za pick w drugiej rundzie. I co? Mój plan jest lepszy!

 

 

To już kwestia tego jak definiujesz przeciętnego startera, załóżmy, że być może, moim zdaniem jeszcze większym problemem niż sam kontrakt jest to, że od tego czasu Mozgow miał zabieg kolana i w jego wyniku kiepski sezon, a za dwa tygodnie skończy 30 lat. Ryzykownie. 

 

Wiekiem się nie przejmuję, zwłaszcza, że przebieg stosunkowo niewielki. Co do kolana to ok - tego nie wiemy. Ponoć Cavs mu coś tam spieprzyli, a Mozgov grał, kiedy powinien się leczyć, ze względu na presję związaną z kontraktem.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już kwestia tego jak definiujesz przeciętnego startera, załóżmy, że być może, moim zdaniem jeszcze większym problemem niż sam kontrakt jest to, że od tego czasu Mozgow miał zabieg kolana i w jego wyniku kiepski sezon, a za dwa tygodnie skończy 30 lat. Ryzykownie. 

 

Dokładnie. Mozgov z ostatniego sezonu to był ułamek tego co robił w 2015. Ale w 2015, gdzie rzeczywiście wyglądał jak starter na poziomie nba, to raczej był efekt Lebrona z którym tacy wysocy zawsze lepiej grają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, wtedy to Pelikany przepłaciły. Co roku wszyscy przepłacają, a liga nadal funkcjonuje, rozwija się i generuje zyski.

Tylko kibice nie potrafią wyciągać wniosków, przez co czytamy co roku te same farmazony.

Te farmazony, jak to fani LAL podniecają się kolejnym przepłaconym kontraktem, z którym robią ~20 winów?

No faktycznie, mamy w tym roku serialu sezon 4. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asik podpisywał kontrakt w innych warunkach rynkowych, w dodatku dostał rok dłużej.

Rok temu było wiadomo o obecnym i przyszłorocznym skoku w salary, więc wiadomo, że w momencie podpisywania umowy te skoki były brane pod uwagę. I nie, Mozgov rok temu nie prezentował poziomu przeciętnego startera, po prostu Cavs desperacko potrzebowali 7-footera i Mozgov znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie. Mozgov to trzecia, może nawet czwarta dziesiątka centrów w lidze. Jest ok, jeśli masz słaby zespół i nie masz szans na nikogo lepszego (na pewno to upgrade w stosunku do zeszłorocznych zwłok Hibberta), ale te 4 lata coś czuję, że Was zabolą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Mozgov z ostatniego sezonu to był ułamek tego co robił w 2015. Ale w 2015, gdzie rzeczywiście wyglądał jak starter na poziomie nba, to raczej był efekt Lebrona z którym tacy wysocy zawsze lepiej grają.

 

Nie, po prostu jest dobrym rollmanem i finisherem, więc po prostu kwesta kogoś, kto będzie potrafił mu takie pozycje kreować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc tym tokiem myślenia.

 

Przeciętny starter = 16 mln

Liczba starterów = 5 szt.

 

5 x 16 mln = 80 mln

 

Zostaje 14 mln na 10 graczy z ławy.

 

Średnio 1,4 mln przy większym salary na gracza.

 

nie chce mi się szukać ale ile zespołów które zwiemy contenderami miało miejsce w cap roomie? wszystkie prawa birda i inne cuda wianki dają możliwość przedłużania ponad cap, a lakers będą mieli (oby) kogo przedłużać za chwilę. poza tym jakieś minimum płac trzeba też spełnić i jedyne co można się czepić do długość 4 lat ale to dopiero jak się okaże, że nie ma żadnych TO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te farmazony, jak to fani LAL podniecają się kolejnym przepłaconym kontraktem, z którym robią ~20 winów?

No faktycznie, mamy w tym roku serialu sezon 4. 

 

Lakers praktycznie nikogo przez te lata nie podpisali, a jeśli już, to kibice albo klęli, albo mieli to gdzieś. 

 

To że na temat LA piszesz straszne kartofle to mnie nie dziwi, ale że nawet starając się być złośliwy, mijasz się z prawdą o 180 stopni, to już stary szacun. 

 

Rok temu było wiadomo o obecnym i przyszłorocznym skoku w salary, więc wiadomo, że w momencie podpisywania umowy te skoki były brane pod uwagę. I nie, Mozgov rok temu nie prezentował poziomu przeciętnego startera, po prostu Cavs desperacko potrzebowali 7-footera i Mozgov znalazł się w odpowiednim miejscu i czasie. Mozgov to trzecia, może nawet czwarta dziesiątka centrów w lidze. Jest ok, jeśli masz słaby zespół i nie masz szans na nikogo lepszego (na pewno to upgrade w stosunku do zeszłorocznych zwłok Hibberta), ale te 4 lata coś czuję, że Was zabolą.

 

To ja równie dobrze mogę powiedzieć, że obecnie wiadomo o przyszłorocznym skoku w salary, co ma wpływ na wysokość kontraktów. 

Nieprawda, że Mozgov po prostu odpowiednio trafił, bo on w Denver też grał dobrze. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, po prostu jest dobrym rollmanem i finisherem, więc po prostu kwesta kogoś, kto będzie potrafił mu takie pozycje kreować.

 

Niech będzie. Ale Lakers mają kogoś do tego na poziomie Lebrona?

 

No i zostaje sprawa tego na ile on jeszcze będzie w stanie grać tak jak 2 sezony temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech będzie. Ale Lakers mają kogoś do tego na poziomie Lebrona?

 

Oczywiście nie, ale mają kilku młodych kreatorów i w planie system wzorowany na Warriors - z mnóstwem zasłon i okazji dla dobrego rollmana. Problem było widać nawet w tym sezonie, kiedy tracili mnóstwo okazji przez powolnego Hibberta.

 

No i zostaje sprawa tego na ile on jeszcze będzie w stanie grać tak jak 2 sezony temu.

 

I to jest klucz. Jeśli Mozgov będzie już stale grał jak w minionym sezonie, to oczywiście kontrakt okaże się fatalny.

Edytowane przez Jendras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja równie dobrze mogę powiedzieć, że obecnie wiadomo o przyszłorocznym skoku w salary, co ma wpływ na wysokość kontraktów. 

Nieprawda, że Mozgov po prostu odpowiednio trafił, bo on w Denver też grał dobrze.

Ja się nie czepiam wysokości tego kontraktu na rok, bo warunki są jakie są i jeśli nie chcesz zostać z Robertem Sacre na środku, to musisz coś zrobić. Chodzi o te 4 lata, ja akurat wierzę zarówno w Russella jak i Ingrama i myślę, że za 2 lata Lakers będą w zupełnie innym miejscu niż dzisiaj, a Mozgov może być tylko gorszy, już lepiej było sypnąć ruskiemu 40/2, żeby nie uwierał jak młodzi trochę okrzepną.

 

Nigdzie nie mówię, że Mozgov nie jest/był dobry. Po prostu nie był nigdy na tyle dobry, żeby być przeciętnym starterem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież kontrakt Bryanta był szeroko krytykowany przez fanów Lakers.

 

A Hibbert to był dobry ruch - pomimo tego, że oczywiście nie wypalił. Roczny kontrakt, zero ryzyka.

Z tego co kojarzę, to ja go krytykowałem i był to z mojej strony "czysty hejting". Chciałbym zauważyć, że jeszcze rok temu taki Kubbas uważał, że Kobe>Korver.

 

Co do Hibberta, to właśnie chodzi mi o to, że nie wypalił.

 

Mozgov jest przepłacony i to nawet jeśli nie bierzemy pod uwagę ryzyka. A ryzykiem jest to, czy cokolwiek potrafi po powrocie z kontuzji. Więc w zasadzie oceniając ten kontrakt trzeba by te 65/4 pomnożyć przez jakiś risk factor. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki przyjmujesz punkt odniesienia w ocenianiu, czy zawodnik jest przepłacony czy nie?

 

Cała ta szopka z Kobe vs. Korver jest dla mnie kompletnie bez sensu przy zawodnikach o zupełnie innych rolach, więc trzymam się od tego z daleka. 

 

Kontraktem Bryanta nikt się nie jarał. No może jakiś fanatyk 1 na 100, ale ogólnie była krytyka, albo ewentualnie próba uzasadnienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki przyjmujesz punkt odniesienia w ocenianiu, czy zawodnik jest przepłacony czy nie?

Porównuję między jego wartością na boisku, a wartością kontraktu. Jeśli gość jest w okolicach końca trzeciej czy nawet czwartej pięćdziesiątki graczy w NBA, a bierze jakieś ~17% salary, to jest przepłacony. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zobaczymy, zależy co z 3 i 4 rokiem umowy, bo jak są jedynie częściowo gwarantowane, to może nie wyjść najgorzej.

No ale popatrz inaczej. Nawet jak optymistycznie założymy, że jest 75% na to, że wróci do formy z 2015 po kontuzji, to i tak ten kontrakt można traktować jako 80/4 czy tam 60/3. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.